Dwie twarze „Sierpnia 80”
Codzienna poranna prasówka przy kawie. Pierwszy artykuł (LINK) na jaki trafiam w Gazecie Wyborczej – Rafała Kalukina: „Ma pan rację, panie Chavez - kim jest Bogusław Ziętek, szef Sierpnia 8o”.
Lead: „Mówi się, że chcemy wieszać kapitalistów, a to nieprawda. My ich tylko chcemy obedrzeć ze skóry - mówi szef związku Sierpień '80”
Lead mówi prawie wszystko, odpowiednio ustawia "szefa związku", od razu wiemy kto zacz. A więc taki ma być wydźwięk artykułu. Kogo i do czego chce autor przekonać? Gazeta Wyborcza jest propaństwowa, intencje ma dobre, chodzi o osłonę niezbędnych działań rządu?
I się zaczyna - Donosy i donosiki:
„Centrum dowodzenia mieści się w przestronnym lokalu w kamienicy przy ul. Warszawskiej w centrum Katowic. To siedziba Sierpnia '80. Rozgorączkowani mężczyźni palą papierosy, popijają ze szklanek czarną kawę, żywo dyskutują. Typowi związkowcy pod wąsem w średnim wieku i młodzi lewaccy aktywiści wspierający związek. (…)Przewodniczący Ziętek nie kryje podziwu dla prezydenta Wenezueli Hugo Chaveza. (…)Na temat tajnych źródeł finansowania Sierpnia '80 zawsze krążyło mnóstwo spekulacji. W latach 90. najczęściej wskazywano na Instytut Schillera - tajemniczą organizację założoną w Niemczech przez żonę Lyndona LaRouche'a, amerykańskiego biznesmena i politycznego paranoika. (…) W 2000 roku związek poparł jako kandydata na prezydenta gen. Tadeusza Wileckiego, który nie krył swych dyktatorskich zapędów i chwalił programy budownictwa mieszkaniowego w III Rzeszy. (…) Opozycjoniści czy kryminaliści? Kolejną z tajemnic Sierpnia '80 jest przeszłość jej liderów. (…)Mój rozmówca nie ma sentymentu do dawnych kolegów. Docenia zasługi Sierpnia '80 w obronie pracowników, ale przestrzega, że związkiem nadal kierują pozbawieni skrupułów manipulatorzy.”
Okropny jest ten Sierpień 80, kto ma chwilę czasu polecam przebiegnięcie artykułu wzrokiem. Tak uczyniłem. Nie wczytuję się w sens tych donosów, tylko wpisuję do wyszukiwarki
„pielęgniarki kaczyński górnicy sierpień 80”
i mam wiele artykułów, i to czego poszukiwałem. Artykuł w tej samej Gazecie Wyborczej (LINK). Jednym z bohaterów jest ten sam związek – Sierpień 80 i występuje przewodniczący związku Zietek też
.„Druga noc pielęgniarek pod Kancelarią Premiera”
"To druga noc pielęgniarek pod Kancelarią Premiera. Na nocleg na ulicy zdecydowało się około 100 z nich.
W ciągu dnia dołączyło do nich kilku górników z Wolnego Związku Zawodowego "Sierpień 80". Według związkowców ze Śląska wyjechały jeszcze trzy autokary z górnikami, ale te posiłki nie pojawiły się pod kancelarią. (…)
Protestujący zaopatrzeni są też w suchy prowiant i wodę. Zapowiadają, że nie zakończą akcji, dopóki nie spotka się z nimi premier Jarosław Kaczyński.(…)
Tylko słabi mężczyźni rozmawiają z kobietami za pomocą pałki policyjnej. Polski rząd stał się dla nas damskim bokserem - podkreślił Jakub Puchan z "Sierpnia 80".”
Szlachetni związkowcy Sierpnia 80 stają w obronie pielęgniarek. Walczyć będą z damskimi bokserami Kaczyńskich. Czytamy w tej samej gazecie, w Gazecie Wyborczej. I dalej:
„Przewodniczący „Sierpnia 80”, Bogusław Ziętek, powiedział, że związki zawodowe powinny rozważyć przygotowania do strajku generalnego. – Tylko działając razem pracownicy służby zdrowia, nauczyciele i górnicy mogą skutecznie przeciwstawić się władzy, która nie ma zamiaru rozwiązywać najważniejszych problemów społecznych – ocenił.
- Zamiast tym, rząd Kaczyńskiego zajmuje się intrygami politycznymi, lustracją i urządzaniem nagonki na kolejne grupy zawodowe. Zamiast solidarnego państwa mamy państwo policyjne – podkreślił Ziętek.”
Przecierać oczy? Pytać - to ta sama Gazeta Wyborcza? Jaki Ziętek jest spostrzegawczy. I pojętny też. Ileż mamy elementów państwa policyjnego, i lustrację, i nagonki na kolejne grupy zawodowe.
Leppera i Ziętka „wyhodowały” media. Ulepiły z …. niczego. I go mają. I mają kłopot. I dzisiaj muszą pisać takie donosy. Ale gdyby ponownie PiS wróciło do władzy, to patrz wyżej ...
Na koniec czytam w artykule: ….
„ Sierpień '80 to wrzód na dupie "Solidarności" i innych związków. Udają, że go nie ma, albo pudrują spiskowymi teoriami o bezpiece i tajnych sponsorach. Znaczy to tyle, że wszystkie te lata niczego "solidaruchów" nie nauczyły. Dopóki nie wyciągną wniosków i nie staną się prawdziwym związkiem zawodowym, ten wrzód będzie się rozrastał. Aż kiedyś ich pożre.”
Redaktor Kalukin martwi się o Solidarności, ostrzega Solidarność przed związkiem Sierpień 80. Ale czy redaktor Kalukin nie pamięta, leadu swojego artykułu?
„Mówi się, że chcemy wieszać kapitalistów, a to nieprawda. My ich tylko chcemy obedrzeć ze skóry”
Czy redaktor Kalukin nie widzi, kto przede wszystkim powinien się obawiać Sierpnia 80?
- rekontra - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz