Szansa
Szansa.
W 1983r. wraz z grupą przyjaciół
założyliśmy nielegalne pismo Szansa, mi
akurat powierzono napisanie tekstu
otwierajacego pierwszy numer. Pozwolę sobie
przytoczyć go w całości:
„To pismo, jak i sytuacja, w której znajduje się obecnie nasza Ojczyzna (mamy to na myśki
Papieża i wartości przez niego przekazywane, szeroko rozwinięte podziemie, popularność Polski za
granicą), jest dla nas pewną szansą. To czy ją wykorzystamy zależy tylko od nas. Jesteśmy jakby
glebą, na którą rzucono ziarno, o które należy dbać chroniąc je od chwastów. „Minęło już ponad 20
lat, od czasu, kiedy słowa te ujrzały światło dzienne. Cześć z naszych dawnych marzeń stało się,
rzeczywistością, inne wręcz się oddaliły. Ile z tamtego daru danego nam od Boga wykorzystaliśmy,
a ile przepadło z powodu naszych własnych zaniedbań, na to pytanie niech każdy odpowie sobie
sam, w skrytości serca.
Mamy oto rok 2011, ukochany przez nas Jan Paweł II, kilka dni temu został ogłoszony
błogosławionym. To kolejna szansa, dar. Pytanie czy potrafimy czerpać z niego całymi garściami, czy też jedynie zachłyśniemy się dumą i na tym poprzestaniemy.
Przechadzając się ulicami naszego miasta w dniu beatyfikacji, z żalem spoglądałem na okna naszych
mieszkań, owszem flagi w niektórych z nich się pojawiły, ale wizerunki Jana Pawła II, były już
prawdziwą rzadkością. Zapomnieliśmy już o nim, czy może uznaliśmy, że nam „Europejczykom” nie
wypada tak manifestować wiary, wszak to nie modne. Może po prostu baliśmy się, że ktoś nazwie
nas moherami? Czy takiego świadectwa wiary oczekiwał od nas Jan Paweł II? Co zostało w naszych
sercach z jego nauk? Papież Polak, podczas pamiętnej homilii w Zakopanem wzywał nas do obrony
krzyża, znaku wiary, ale i kultury, z której wyrastał nasz naród. Kiedy w ubiegłym roku pijane hordy, zbudowały z puszek po piwie krzyż, bezczeszcząc go, ilu z nas stanęło w jego obronie?
Jan Paweł II wielokrotnie popierał dążenia Polski do wstąpienia w szeregi Unii Europejskiej, gorąco więżąc, że naród nasz, który przez lata skutecznie opierał się przymusowej ateizacji, zaszczepi wiarę u swych zachodnich sąsiadów, zapoczątkuje ich duchowe przebudzenie. Tymczasem wielu z nas, bezkrytycznie przysposabia sobie obce wzorce, traci swoją podmiotowość, sam odcina się od korzeni. „Polska była kiedyś pawiem i papugą narodów, a teraz jest niewolnicą” (Juliusz Słowacki). Oby te słowa wieszcza nie stały się złowróżbną przepowiednią.
Kochani beatyfikacja Jana Pawła II to kolejna Szansa! Dana naszemu narodowi jak i całej ludzkości, ale to od każdego z nas zależy czy dar ten wykorzystamy należycie, czy potrafimy wskrzesić w sobie nowego ducha, powrócić do marzeń rozbudzonych w 1980r. Jeszcze raz podjąć walkę. Na przekór mediom i narzucanym nam obcym wzorcom. Pamiętajmy, że tylko zdechłe ryby płyną z prądem. Nie możemy już tłumaczyć, że sami nic, nie zdziałamy. Po katastrofie smoleńskiej ludzie wierni wartościom, opuścili swoje zacisza domowe, gromadzą się na Mszach w intencji Ojczyzny, seansach filmowych, wspólnym śpiewaniu pieśni patriotycznych, czy panelach dyskusyjnych. Także u nas, w bazylice. Dołączmy do nich. Razem będzie nam łatwiej, a nad wszystkim czuwać będzie z góry Błogosławiony Jan Paweł II.
Najbliższe spotkanie odbędzie się w czwartek 19 maja o godzinie 18.00 na „Podwórku z kulturą” ul. Dworcowa 62. Panelistami będą Poseł Tomasz Latos, radny Stefan Pastuszewski, legenda Wielkiej Solidarności Jan Perejczuk, działacz opozycji demokratycznej, trener kadry narodowej wioślarzy Andrzej Mazurowicz.
- Krystian Frelichowski - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz