Artykułem „Kto ma rację ws. Gajęckiej?” z dnia 26 sierpnia Rzeczpospolita zamknęła sprawę rezygnacji przez Polskę, ze stanowiska w zarządzie Europejskiego Banku Inwestycyjnego (EBI) za sprawą jednoosobowej decyzji Rostowskiego. Gazeta bezkrytycznie odniosła się do wyjaśnień Ministerstwa Finansów.


Kto ma rację ws. Gajęckiej


Czy jednak zrobiła tak po solidnym śledztwie dziennikarskim (?) – moim zdaniem nie.  Dokument z 2004 reguluje sprawy reprezentacji w EBI tak, że określa czas trwania kadencji na 6 lat. Drodzy dziennikarze z Rz., zapewne dotarliście również do oryginału dokumentu z 2006 r. Mi się udało. Poza podpisem przedstawiciela Słowenii nie ma na nim innych podpisów – czyż nie tak?


Wyjaśnienia Ministerstwa Finansów są więc kłamliwe, gdyż nie istnieje żaden wiążący dokument łączący strony polskiej konstytuanty w EBI poza tym z 2004 roku.


Nadto, zarówno Pani Prezes Gajęcka jak i Pani Minister Gilowska w sposób nie budzący przecież wątpliwości zaprzeczają istnienia takiego dokumentu.


Panowie z Rz., gdzie po drodze zgubiliście rzetelność w komentowaniu spraw państwa. Od pewnego czasu mam wrażenie, że za „wolność” na białych stronach w kwestiach politycznych płacicie całkowitym zniewoleniem w kwestiach gospodarczych, gdy chodzi o interes państwa i wspólny pieniądz.


Patrzę z głębokim zaniepokojeniem na sprawy naszego Państwa. Moim zdaniem sposób zakończenia prac komisji ds. afery hazardowej usankcjonował ostatecznie bezprawie w Polsce. Teraz można wszystko – kary nie będzie.


Państwo bezprawia usankcjonowane


Decyzja Rostowskiego jest tylko jedną z wielu podjętych ostatnio, a sprzecznych z interesem Polski. Jak bowiem tłumaczyć stanowisko Unii w sprawie Umowy Gazowej z Rosją, czy niefrasobliwe rozdawnictwo Ministra Ochrony Środowiska i wiele, wiele innych?


Być prawdziwym Europejczykiem - jak min. Kraszewski


Niezwykle wymowny zdaje się fakt, że pod artykułem (z dnia 26 sierpnia) żaden z was nie miał odwagi złożyć swojego podpisu. Nie spodziewam się zatem odnotowania przez Rz. stanowiska Stowarzyszenie Przejrzysty Rynek w sprawie rezygnacji Polski z wpływu na decyzje Zarządu EBI, bowiem widzę, że Rz. staje się powoli tubą partii rządzącej.


Stowarzyszenie Przejrzysty Rynek do Ministra Rostowskiego

 

http://jerzybielewicz.salon24.pl/225839,panstwo-bezprawia-usankcjonowane-1