p o migawkI
nissan, sob., 04/09/2010 - 06:28
Media wycięły kompromitującą część wypowiedzi Komorowskiego
Podczas obchodów 30. rocznicy podpisania porozumień sierpniowych w Szczecinie Bronisław Komorowski powiedział:"Nie tylko Amerykanie mają Statuę Wolności, ale my też mamy swoją wielką, wspaniałą Statuę wolności, a tą Statuą Wolności są przecież portowe i stoczniowe dźwigi, które widać z daleka, które świadczą o tym, że potrafiliśmy wznieść Polskę wysoko".
Tymczasem znaczna część mediów podała wersję bez słowa „stoczniowych”, kluczowe zdanie w wersji ocenzurowanej wygląda tak: „To portowe dźwigi, które świadczą o tym, że potrafimy wznieść naszą Polskę wysoko”.
Oczywiście to jedno słowo zmienia wszystko - wersja ocenzurowana nie zawiera nic szokującego, zaś prawdziwa totalnie kompromituje prezydenta Komorowskiego, ponieważ to rząd przez niego popierany zlikwidował tę stocznię w czasie kiedy Komorowski pełnił bardzo ważną funkcję w Państwie - zatem uznanie przez niego symbolu upadku za symbol wolności i nadziei jest czymś niewyobrażalnym, surrealistycznym, po prostu kompletnym nonsensem.
Słowa Komorowskiego ocenzurowały m.in. „Gazeta Wyborcza”, Onet.pl, „Super Express”.
Ciekawe jest w tym kontekście ile mediów poda informację o pierwszej wpadce Bronisława Komorowskiego podczas wizyty zagranicznej:
Pierwsza wizyta zagraniczna w Brukseli i pierwsza wpadka.
Tymczasem znaczna część mediów podała wersję bez słowa „stoczniowych”, kluczowe zdanie w wersji ocenzurowanej wygląda tak: „To portowe dźwigi, które świadczą o tym, że potrafimy wznieść naszą Polskę wysoko”.
Oczywiście to jedno słowo zmienia wszystko - wersja ocenzurowana nie zawiera nic szokującego, zaś prawdziwa totalnie kompromituje prezydenta Komorowskiego, ponieważ to rząd przez niego popierany zlikwidował tę stocznię w czasie kiedy Komorowski pełnił bardzo ważną funkcję w Państwie - zatem uznanie przez niego symbolu upadku za symbol wolności i nadziei jest czymś niewyobrażalnym, surrealistycznym, po prostu kompletnym nonsensem.
Słowa Komorowskiego ocenzurowały m.in. „Gazeta Wyborcza”, Onet.pl, „Super Express”.
Ciekawe jest w tym kontekście ile mediów poda informację o pierwszej wpadce Bronisława Komorowskiego podczas wizyty zagranicznej:
Pierwsza wizyta zagraniczna w Brukseli i pierwsza wpadka.
Parlament Europejski zamieścił na swoich stronach filmik z wizyty Bronisława Komorowskiego. Gdy unijni urzędnicy witają go po angielsku, odpowiada:
- Dziękuję bardzo!Gdy politycy pozują do zdjęć - szef Parlamentu Europejskiego instruuje prezydenta: "Ściskamy łapy!"
Gdyby to samo zrobił ś.p. Lech Kaczyński byłby to zapewne jeden z tematów dnia, a w każdym razie wyemitowałoby to wiele mediów - telewizji, stacji radiowych, portali internetowych, nie obyłoby się bez dowcipów z nieporadności prezydenta. W przypadku Komorowskiego jest raczej cisza, ale jeszcze nie jest za późno - dziennikarze pokażcie, że nie mają racji ludzie mówiący o Was źle, opisujący Was jako ludzi spolegliwych wobec PO, WSI, porównujący Was do dziennikarzy z okresu PRL.
Prawdziwą wersję słów Komorowskiego podał na przykład dziennik.pl
- nissan - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz