Putin do agentów

avatar użytkownika kokos26

Bez większego echa przeszedł w Polsce tekst wieloletniego szefa litewskich służb specjalnych Mečysa Laurinkusa zamieszczony 1 marca bieżącego roku we wpływowym dzienniku „Lietuvos Rytas”.

Według niego na Litwie działa około 3000 rosyjskich agentów. Główny ich cel to przejęcie poszczególnych fragmentów infrastruktury energetycznej. Działają również coraz intensywniej w drobnym i średnim biznesie oraz mediach.

Jak na małą Litwę liczba 3000 agentów tylko jednego obcego państwa szokuje. Mamy wiele szczęścia, że Polska jest wolna od tego problemu. A że tak jest nabieram zawsze pewności dzięki Monice Olejnik, która na słowa „rosyjski agent” parska zawsze śmiechem dając do zrozumienia, że każdy, kto takie rzeczy wygaduje jest niespełna rozumu.

Wczoraj przebywający w krymskiej rezydencji Janukowicza w Foros Putin udzielił bezprecedensowej jak na szefa państwa wypowiedzi. Można ją śmiało określić, jako odezwę do rosyjskiej agentury na całym świecie. Przesłanie to można streścić następująco.

 „Pracujcie z całych sił, a w razie wpadki nie zostawimy was nigdy samym sobie”   

Otóż Putin poinformował, że spotkał się z wydalonymi z USA rosyjskimi agentami gdzie w miłej atmosferze odśpiewano wspólnie pieśń  "S czego naczinajetsja Rodina".

Następnie premier Rosji powiedział: „Jestem przekonany, że będą pracować na odpowiednich stanowiskach i że czeka ich interesujące barwne życie”.

Po takiej zachęcie zaczynam się obawiać, że i w Polsce może się pojawić pierwszy od 21 lat rosyjski agent.

napisz pierwszy komentarz