Cała nadzieja PO w nielojalności PSL-u (januszwojciechowski)

avatar użytkownika Maryla

Jeśli PSL nie zerwie się Platformie z łańcucha, to tragedia - trzeba bedzie realizować obietnice, których zrealizować sie nie da.
  1. - No, mamy jeszcze kalicjanta... - asekurowali się politycy PO, gdy po zwycięstwie wyborczym Komorowskiego politycy opozycji i dziennikarze uświadamiali im, że teraz skupiają w swoich rekach całą władze i że nie ma już dla nich alibi, że czegoś nie mogą albo że ktoś im przeszkadza. Nie ma zwłaszcza alibi w postaci weta prezydenta, bo prezydent jest swój i niczego nie będzie wetował.
  2. Tak jest, teraz cała nadzieja Platformy w tym, że PSL się zbiesi i odmówi PO wsparcia. Bo jak nie odmówi, to tragedia. Trzeba bedzie wtedy realizowac program, którego nie ma. Trzeba będzie wyjąć z szuflad te wszystkie podobno znakomite ustawy, które blokował Lech Kaczynski, a wtedy okaże sie, ze w szufladach nie ma nic.
  3. Ludzie ciagle pamietają obietnice, te stare sprzed 3 lat, ale i te najświeższe, z ostatnich 3 dni kampanii prezydenckiej, na przykład tę, że natychmiast, już od 1 wrrześnia, nastapi 30 procentowa podwyżka płac nauczycieli. Że ulgi dla studentów zostaną niezwłocznie przywrócone, że bedzie 1000 kilometrów autostrad - i tak dalej.
  Jeśli PSL nie zerwie się Platformie z łańcucha, to tragedia - trzeba bedzie realizować obietnice, których zrealizować sie nie da.
  4. Obietnice obietnicami, te można sobie odpuscić, w końcu obietnice wyborcze nie są po to, żeby je realizować, lecz po to, by je składać. Ale jest gorsza sprawa - reformy. Reforma finansów publicznych, reforma służby zdrowia, naprawa reformy emerytalnej - to są sprawy niezbędne do załatwienia, żąda ich Unia Europejska, wyczekuje ich biznes. Ale Platforma ma w pamięci reformy Buzka, które skończyły się katastrofą reformatorów. Z dwustu mandatów poselskich AWS i sześćdziesięciu Unii Wolności nie ostał sie żaden. Taki już los reformatorów, tylko że Platforma to partia władzy i ani myśli ponieść śmierć za idee. - Dla idei ponieść śmierć - tak - ale nie zaraz! - śpiewał Brassens. Platforma też nie chce umierać dla reform. Zamawia sondaże, które upewniaja w przekonaniu, że najlepsze w polityce jest nierobienie niczego, bo reformatorom poparcie zawsze spada.
  5. Leniuchować, nic nie robic, chłodne piwko w cieniu pić... to jest najlepsze dla Platformy. Ale leniuchowac nie można ot, tak, trzeba to jakos usprawiedliwić. Do tej pory usprawiedliwieniem był wraży prezydent. Platforma chciałaby, ale nie mogła, bo prezydent blokował. Teraz miejsce prezydenta zająć musi PSL. To ono powinno zablokować te reformy, które Platforma chciałaby przeprowadzić, ale wolałaby nie móc.
  Najgorsze co mogłoby teraz spotkać PO, to lojalne wsparcie jej reform przez PSL. Na szczęście Pawlak sie dąsa i wszystko wskazuje, że się zbiesi.
  Dzieki temu Platforma bedzie nadal mogła leżec w trawie, liczyć chmury, zdrową i wesoła być...

http://januszwojciechowski.salon24.pl/206171,cala-nadzieja-po-w-nielojalnosci-psl-u
Etykietowanie:

napisz pierwszy komentarz