Jerzy Iwaszkiewicz w Szkle Kontaktowym broni agenturę i panów od śrubek

Ale sie POrobiło! Wszystkie łapy na pokład, nawet takie stare, PRL-wskie, jak Iwaszkiewicza.

A Sianecki łyka bez mrugnięcia okiem. Iwaszkiewicz gromi IV RP za "niszczenie Krauzego", za 'Doktora G.', za ściganie agentury.

Przestali odbierac telefony - wczoraj przez filtr cenzury przedarły się trzy panie, które optowały za

Jarosławem.

Pluje Iwaszkiewicz na Jarosława, ah, ty puczmordo.

Dzwoni własnie stalinistka z pytaniem - kiedy Marta Kaczyńska wyprowadzi się z Pałacu.