TAJEMNICA KLĘSKI KOMOROWSKIEGO ! (rekontra)

avatar użytkownika Maryla
 Dlaczego Komorowski przegrał – wersja optymistyczna ! Komorowski pękł. Nie wytrzymał w falszywej dla siebie roli.
 
PiS to budowa, PO to destrukcja I taka była cała kampania.
 
Najpierw Palikot i jego okulary, i jego prowokacje, a także to, że chętnie był zapraszany do telewizji, pokazywany i pytany co sądzi o zmianie Kaczyńskiego. I czekano aż Kaczyński nie wytrzyma nieustannych prowokacji i wybuchnie.
 
Czy dziennikarze nie wiedzieli, że Kaczyńskiego dotknęła wielka tragedia?
 
Pomińmy ekscesy Waldemara Kuczyńskiego – pamiętając, jak źle życzył Polsce, czegoż się po nim spodziewać, pomińmy Tomasza Wołka – to jest folklor medialny, ze zwichniętym kręgosłupem - jak to napisał Łukasz Warzecha po prostu WIADRO, pomińmy cyngli z gazety Wyborczej, ale czy inni dziennikarze, nie widzieli dysonansu?
 
Za grosz nie pozostało w nich poczucia elementarnej przyzwoitości ?
 
Seanse nienawiści Tuska i jego współpracowników, orgie chamstwa Palikota, nękanie rodziny Kaczyńskich, szczególnie Marty Kaczyńskiej i media ... milczały.  
Pałac na Wodzie – wojna wypowiedziana przez Wajdę, i słowa Bartoszewskiego o hodowcy zwierząt futerkowych. Lublin – historia niesłychana, kontrmanifestacja Palikota– media milczą, a właściwie nie milczą, tylko czekają na rozróbę.  
 
To musiało się zebrać i się zebrało. Tę całą szumowinę zebrał Komorowski – gdyż to wszystko szło na jego konto.
 
Zjazd PO – „Kaczyński idzie po władzę na fundamencie kłamstwa!” – czytamy w giewu słowa Tuska i całe przemówienie przepełnione nienawiścią.
 
I myślę, i jest to wersja optymistyczna – że gdy tak pijarowcy ładowali Komorowskiego,  uczyli „chwytów”, mówili na czym złapie Kaczyńskiego – (pierwsza debata) i potem triumfowali ogłaszali sukces – zapomnieli o rzeczy najważniejszej – o TREŚCI. Forma nie zastąpi treści ! 
 
A ponadto coś w Komorowskim pękło. Było to dzisiaj widać.
 
Po prostu ile można być na dopalaczach – pisałem nie tak dawno, czy Tusk jedzie na dopalaczach. Jasny przekaz Kaczyńskiego, i próba przypomnienia sobie przez Komorowskiego co powinien powiedzieć. Niepewność ! Gdyż to był fałsz !
 
Wszyscy się zastanawiali czy zmiana Kaczyńskiego jest prawdziwa, a zapomnieli o Komorowskim, który cały czas występował w fałszywej roli.
 
I debata – w wykonaniu Komorowskiego to był kolejny raz pokaz chaosu i niekompetencji.
Brak spólnej myśli: CHAOS – tak jak napisałem po pierwszej debacie.
 
Poprzednim razem brak treści był przykryty formą, tym razem to już nie działało. Tylko ten, kto czytał stenogram z pierwszej debaty widział jak bardzo górował Kaczyński. Jak nieprawdziwe było stwierdzenie Flisa, że przekaz Komorowskiego był jasny.
 
No i dzisiaj trzeba było wypić nawarzone piwo. Chwyty, które sztab  Komorowskiego zastosował w pierwszej debacie, dzisiaj obróciły się przeciwko Komorowskiemu.
 
Oto całą tajemnica jego klęski !
 
http://rekontra.salon24.pl/201856,tajemnica-kleski-komorowskiego
Etykietowanie:

napisz pierwszy komentarz