Tuskowszczyzna część XXVIII
Michał St. de Z..., wt., 22/06/2010 - 10:31
Przez ostatnie dwa dni, we wszystkich telewizorach, mediach, gazetach, tylko o 'komunizmie , 'bolszewizmie 'napieralszczyźnie' Wszyscy rozmawiają tylko o jednym jaki to piękny jest ten Grzesiu Napieralski, trendy, już niedługo znajdzie się na okładkach "Gali" ,"Twojego Stylu", "Glamur", 'Pudelka' Jedynie może z nim konkurować 'dodzia' czyli Pani Doda Robaczewska albo Jola Rutowicz 'ukochana' PO
W telewizorach widzimy starą komunistyczną gwardię: Leszka Millera. Józefa Oleksego, całą dawną Ordynacką z prezesem Czarzastym. Jeszcze Kwiatkowskiego nie było.
Ale będzie !
Jak Grzesiu podpisze kodycyl z Donkiem, Kwiatkowski wróci na Jana Pawła Woronicza. Grzesiu dostanie wicepremierostwo, Kwiatkowski telewizorstwo
W ten nurt wpisał się dziennikarz Telewizji Publicznej, programu III Pan Igor Janke. Do studia zaprosił samego Prezia, czy "Alka" co na jedno wychodzi !
Odniosłem wrażenie, że Panowie są na ty.
Ja wiem, że prezio jest jednym z najbardziej zazdrosnych ludzi nad Wisłą i Grzesia Napieralskiego nie lubi bo mu wyrosła nowa czerwona Pytia, bóstwo Stalina. Zamiast prezia, zootechniczka będzie zapraszać Grzesia.
Dziennikarz Igor Janke być może ma podobne spostrzeżenia bo rzucał z rękawa bon motami i gagami y compromis, jak Lesław Bolesław z rękawa gołębiami. Rozmowa miała charakter jakby odbywała się w saloniku na Ordynackiej.
Prezio na te bon moty Igora Janke oblizywał się jak kot "Montuś" naszej bardzo lubianej, globtroterki, Blogerki, Grande Dame "S" na widok spyrki
W rzeczywistości Cezar by powiedział bos loctus est, a
madame Markiza de Pompadour après nous déluge.
Odniosłem wrażenie, że oni wszyscy myślą jak Markiza , która mówi
après nous déluge
- Michał St. de Zieleśkiewicz - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz