Terroryści w salonie? (Boomcha)
Po napaści na wodach międzynarodowych na cywilne łodzie odezwali się w obronie tej terrorystycznej akcji wojska izraelskiego różni pracownicy mediów ( w tym "Przyjacielpolski" rzecz jasna [link]).
Temat znany, omówiony i nie pisałbym o tym, gdyby nie salonowy karczmarz Eli Barbur i jego agitka z obowiązkowo podpisywaną pod tekstemza każdym razem "listą płac".
O polityczno-wojskowym aspekcie zdarzenia się nie wypowiadam, ale w relacji Ewy Jasiewicz - uczestniczki konwoju - uderzyło mnie zachowanie izraelskich żołnierzy. Mówiący przecież "po żydowsku" ludzie używali podczas akcji zwrotów obcojęzycznych (sic!), w tym przypadku angielskich: "pierdolona dziwko" („You fucking bitch”), "zabijemy cie" ( „We will kill you”), "zamknij mordę" („Shut the fuck up!”). Przedawkowanie produktów holiłodzikiego przemysłu rozrywki?
"Dla izraelskich żołnierzy byłam „zwierzęciem”, z Ewą Jasiwicz rozmawia Piotr Zychowicz, "Rzeczpospolita", 8 czerwca [link]
***
Salonowy karczamarz pisząc o terrorystycznej akcji w której śmierć poniosło szesnastu cywili równiez nawiązuje do konwencji filmowej. "Statek miłości" - jak podaje Wikipedia [link] to "serial telwwizyjny (...) którego pasażerowie i załoga przeżywali wiele zabawnych lub miłosnych przygód." Producent Aaron Spelling [link] - tak Barbur nazywa tamten napadnięty konwój.
W kategoriach moralnych, czy zwykłej uczciwości dziennikarskiej tego oceniać nie warto, bo raz - moralność kształtuje religia (w przypadku judaizmu rabinicznego i chrześcijaństwa to sa dwa zupełnie różne światy, które nic wspólnego ze sobą nie mają), a i kategorie dziennikarskie do propagandzisty nijak nie pasują.
Piszę na ten temat ponieważ zszokowała mnie agresja w komentarzach pod wpisem Eli Barbura "Zmediatyzowane grepsy" [link]. Jad toczony na hasło, jak wytresowane prądem "psy Pawłowa":
"Cichutki": "ta ze statku to jakas kretynka."
adam.kurylowicz o Ewie Jasiewicz: "to jakiś cymbał do potęgi"
Szczytem wszystkiego był komentarz "Witolda Repetowicza": "Kłamliwa suka" (po mojej interwencji wykasowany przez moderatora, tu zrzut ekranu [link] )
Ten sam język, ta sama pogarda, której ofiarami byli uczestnicy konwoju do Gazy.
ps:
Moje reakcje na inne komentarze Eli Barbura:
1. "Nowa europejska tożsamość" (styczeń) [link]
2. "Piekło z karczmarzem, czyli o naturze rzeczy" (styczeń) [link]
"Żywa tarcza" - Palestyńczyk na pojeździe żydowskiego wojska.
http://boomcha.salon24.pl/192013,terrorysci-w-salonie
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz