Transparentni (blue moon)
Zrobiłam małą sondę przedwyborczą wśród znajomych, ich znajomych i zobaczyłam że preferencje są podzielone w tej chwili prawie po połowie , ze wskazaniem na zwycięstwo Jarosława Kaczyńskiego.
Zastanowiło mnie dlaczego ludzie młodzi tak chętnie chcą głosować na PO nie znając jej programu.
Zajrzałam na stronę Bronisława Komorowskiego żeby poszukać wiedzy o Marszałku jako takim zwyczajnym Polaku, przybliżyć sobie jego obraz od strony rodziny albo tradycji rodzinnych.
Podobały i się rodzinne zdjęcia, szczególnie z wnuczkiem na ręku. W innym miejscu zobaczyłam notkę o tradycji rodzinnej zilustrowaną czarno białymi zdjęciami dziadków.
Nie spodobały mi się pewne notki na temat sytuacji materialnej. W Polsce albo ukrywa się majątek albo pokazuje w jakiej biedzie było się wychowywanym. Wystarczyłby według mnie napisać tylko o tym że ubogość spowodowała docenienie wartości rodziny w życiu Marszałka , ale w innym miejscu napisał o swojej mamie w kontekście ubogości materialnej, nie intelektualnej ,bo piszącej doktorat.
I wszystko ładnie wyglądałoby gdybym nie zajrzała co na temat kandydata na Prezydenta RP mówią jego przyjaciele. Przeczytałam co na ten temat powiedział przyjaciel Bronisława Komorowskiego Stefan Niesiołowski i zamknęłam stronę.
Spodobała mi się taka tradycja rodzinna, tylko żeby pan Marszałek wyszedł zza tego layout-u i zaczął młodym ludziom opowiadać szerzej o takiej tradycji.
Zastanowił mnie dzisiejszy tekst „Niepodległość czy Protektoraty” napisanego przez krzysztofjaw, nie chcę skupiać się na tym do czego zdąża PO w tym względzie, a jaką ma wizję PIS, ale na znajomości programów przez młode osóby które będą kontynuowały te wizje Polski na tle innych narodów, nawet tylko birąc udział wyborach.
Zauważyłam że wolą być transparentni obawiając się z jednej, niezrozumiałej strony, pogorszenia warunków życia, a z drugiej pokazywania narodowości , chowając ją na dalszy plan w stosunku do innych europejskich narodów. A to by świadczyło o wstydliwości i skupieniu się na wartościach wykształcenia, pozycji bardziej. I to w dzisiejszym świecie na pewno są wartości na wysokim miejscu w raknikngu powodzenia, ale w tym kontekście narodowość Polska jest często zupełnie chowana.
W takim razie najlepiej żeby można ją było pokazywać tylko jako paszport na lotnisku.
Nie mówię żeby epatować polskością, ale może warto się nią wspierać, a to chyba po moich obserwacjach nie jest łatwe. Łatwe jest tylko wtedy kiedy stanowi opór wobec krzywdy wyrządzonej Polakom, a nie jest wartością samą w sobie. Tak po prostu tylko po to żeby budować nową, nowoczesną wizję Polski na arenie europejskiej, nawet przez przeciętnego Polaka.
Nie wiem skąd bierze się przeświadczenie że PIS zechce zaprzepaścić tą „nowoczesność” i na pierwszym planie postawić narodowość ponad zdrowym rozsądkiem.
Może chodzi o niektóre niefortunne posunięcia polityki gospodarczej wyłuskiwane przez zwolenników PO. Ale przecież pamiętać trzeba w jakim czasie przyszło rządzić Jarosławowi Kaczyńskiemu krajem i jaką miał opozycję Lech Kaczyński.
Czy mogli naprawdę pokazać swoją wizję Polski?
Odnoszę wrażenie o nieznajomości programów wyborczych wśród wielu młodych osób w ten sposób myślących, a opieranie swoich preferencji bardziej na obawach niż na przekonaniach.
http://bluemoon.salon24.pl/182663,transparentni
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz