Co marszałek Komorowski z i w Moskwie nadawał. (sgosia)

Dzisiaj to się KomoRUSKI popisał, na czacie odpowiadał internautom z MOSKWY ! Uśmiechnięty, wyluzowany i zadowolony z siebie. Przypominało to coroczne czaty Putina. Krytykował (a miało być tak ładnie) Pana Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, twierdząc, że był uwikłany w PiS. Na pytanie o swój program - odesłał pytającego do programu PO (sam w PO pewnie nie uwikłany), brnął dalej, że trochę tylko to skróci, bo Prezydent ma trochę inne obowiązki. I dalej, w ramach przyjaznej kampanii atakował prof.Jarosław Kaczyński, że będzie powielał program brata.  Nadawał z Moskwy, szczęśliwy jak nigdy!!!
Jego Poplecznicy przekonują, że kandydat już wszystko opracował, przygotował. Jakoś nie było tego w tym czacie widać. Kłamią bez finezji, jawnie, bezwstydnie. Z jednej strony ataki PiS, a z drugiej oczernianie personalnie Kaczyńskich jak za dawnych dni.  Czego by nie zrobił źle!! Nie wypowiada się - źle, wypowiada się - źle. Gra na katastrofie??? A co robi SLD pokazując, że wspierają Napieralskiego współmałżonkowie ofiar!!!
WP napisało "Komorowski odznaczył zasłużonych Rosjan i odzyskał godło"
Odzyskał? - to słowo sugeruje, że miał w to wydarzenie jakiś wkład, a tym czasem "Aleksander Korończyk przekazał Komorowskiemu polskie godło z prezydenckiego samolotu, odnalezione na miejscu katastrofy."
Druga sprawa uważam, że z odznaczeniami "20 osób, które brały udział w akcji po katastrofie prezydenckiego samolotu, m.in. lekarzy sądowych, laborantów, wojskowych, pilotów, strażaków i ekspertów medycyny sądowej" chyba się pośpieszył. Na razie nie ma wyników tej "akcji". Kto dał mu prawo polskimi odznaczeniami dysponować, Putin? On jest tylko p.o. Prezydenta z PO!!