Anatomia wazeliniarstwa i demoralizacji
Przełomowa książka jednego z najwybitniejszych polskich historyków!
To najważniejsza książka o Polsce i Polakach od przełomu 1989 roku.
Takie opinie może przeczytać każdy chcący zakupić przez internet najnowszą książkę Andrzeja Friszke, czołowego historyka ze stajni Michnika. Oczywiście ta publicystyka polityczno-historyczna nie jest pracą pisaną na polityczne zamówienie jak książki Zyzaka, Cenckiewicza i Gontarczyka, choć jej uroczystą promocję zorganizowano z jakiś powodów na Czerskiej gdzie „Anatomię buntu” aportował sam „najwybitniejszy historyk” Friszke.
Dowiadujemy się z niej, że jedyną znaczącą i groźną dla reżimu komunistycznego opozycją w Polsce byli Michnik, Kuroń, Modzelewski i spółka. To właśnie oni, byli komuniści, wywalczyli i ofiarowali narodowi wolność.
6 czerwca bieżącego roku nastąpi beatyfikacja księdza Jerzego Popiełuszki, mało znaczącego i zupełnie niegroźnego dla komunistów kapłana, torturowanego i zamordowanego bestialsko przez szwadron śmierci Kiszczaka i Jaruzelskiego. Dla hecy, tej bez znaczenia postaci wyrwano nawet język
Ci komuniści to dziwni ludzie. Mordowali zawsze tych najmniej groźnych i próbowali nawet unicestwić papieża Jana Pawła II, choć wiadomo, że komunizmowi zupełnie on nie zagrażał. Poklepywali się zaś po plecach i pili wódkę z tymi, którzy stanowili ich śmiertelne zagrożenie, a na koniec podzielili się z nimi władzą.
Mam nadzieję, że 6 czerwca tłumom Polaków, którzy zgromadzą się podczas uroczystości beatyfikacyjnych nie trzeba książki historyka Friszke, lecz wystarczy zwykły chłopski rozum by zauważyć, kto jest wynoszony na ołtarze, a kto obściskuje się dzisiaj z jego mordercami. To właśnie ci ponoć najgroźniejsi opozycjoniści? Wolne żarty panie Friszke.
- kokos26 - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz