Z tomu Varia - cz. 2
Milton Ha by WMI, sob., 14/11/2009 - 12:37
Ptaki
Po niebie czarne ptaki się wloką
z północy na południe.
Na przekór wiośnie, do Itaki.
Nie mają miejsca na niebie.
Moje powroty do spraw najdroższych
też były jak te ptaki.
Nie mogłem wrócić, chociaż chciałem
i może wiatr nie taki....
Wspomnienie wiosny, lata, jesieni
i tamtej dziwnej odmiany.
Chciałem zapomnieć, ale nie mogłem.
Wciąż byłem...., a nieważne.
1981
Po niebie czarne ptaki się wloką
z północy na południe.
Na przekór wiośnie, do Itaki.
Nie mają miejsca na niebie.
Moje powroty do spraw najdroższych
też były jak te ptaki.
Nie mogłem wrócić, chociaż chciałem
i może wiatr nie taki....
Wspomnienie wiosny, lata, jesieni
i tamtej dziwnej odmiany.
Chciałem zapomnieć, ale nie mogłem.
Wciąż byłem...., a nieważne.
1981
- Milton Ha by WMI - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz