Śledczy nie boją sie mafii paliwowej - tylko kary za przekroczenia władzy

avatar użytkownika kejow
Prokurator Marek Wełna w 2005 r. za rządów PiS był szefem grupy ds. mafii paliwowej. Po kilku miesiącach zrezygnował z funkcji – jak mówiono – nie godząc się z koncepcją prowadzenia śledztw paliwowych narzuconą przez przełożonych. Z jego grupy odszedł też szczecinski prokurator Marcin Kowalski który rewelacyjnie szybki awansował z prokuratury rejonowej do okregowej i dalej do apelacyjnej w Krakowie. Toczy się postępowanie przeciwko Prokuratorowi Remiszewskiemu z Okręgowek Prokuratury w Jeleniej Górze który nakłaniał paliwowców do obciążania Józefa Oleksego. Tutaj kreowano fikcję o wrzycania paczek z pieniedzmi do jadącego samochodu. Stosowano areszty wydobywcze ponad 8 m-cy. Zbierając materiały do ksiązki pt. "Pitawal Naftowy" mam relacje o wymusznaiu zeznań nawet mnie pytano o konto numeryczne w Szwajcarii ( ha. ha...) Trzeba rozliczyć tych prokuratorów z nakłaniania do fałszywych zeznań oraz stosowania aresztu wydobywczego stosowanego zgodnie z wytycznymi dla prokuratur podpisanymi przez b. ministra Sprawiedliwości Lecha Kaczyńskiego. Ciekawe czy w trakcie przesuchań tzw. baronów paliwowych gdzie notowano zeznania jest też notka iż utrwalono zapis głosowy !!! ( montazyści ) Polecam uwadze tekst Rzeczypospolitej który ocenia krytycznie http://www.rp.pl/artykul/359984_Prowokacja_mafii_paliwowej__.html Kejow Ps. proszę wyjątkowo na stronę główną

napisz pierwszy komentarz