Czas na powtórkę z historii

avatar użytkownika MarkD
Są pewne tematy o których nie rozmawiamy. Nie chodzi mi o że my tet a tet! Nie, nie rozmawiamy publicznie. Nie ma publicznej dyskusji. Zyzak, IPN, przeszłość Bolka? Nie! Sikorski, Kaczyński, PO, Tusk i szczyt w Pradze? Nie! Tu publiczna debata osiąga zaplanowany wcześniej medialny orgazm.

Nie rozmawiamy o generaliach kształtujących naszą narodową tożsamość. Nie rozmawiamy o historii PRL. Rozmawiamy o pierdołach. Po to stworzono media "wolne" i "niezależne" oraz i przede wszystkim "prywatne" by zagwarantować nam tę "niezależność" myśli i wypowiedzi. (Kto i jak i za co je stworzył? Za trudne pytania?)

A generalia leżą. Historia nadal jest nam obca (po co historia? - pytał Łukaszek w postach Briexena). A ta najnowsza jest nam obca bardziej niż ta bazowa. Co rozumiem jako najnowsza? Ano tę o której (post)komuniści chcieliby zapomnieć. Nie będę określał dat, ale przypomnę że hitlerowcy zafascynowani byli bolszewikami.

Mówić i pamiętać. Nie przyjmujmy haseł typu "wybierzmy przyszłość" lub "zbudujmy 2 Irlandię". Mamy historię i tego typu propozycje niszczą naszą osobowość, naszą podmiotowość. Znajdziemy się bowiem w bezosobowym świecie poddani totalnym manipulacjom. (Mówię o nas o narodzie którego cząstkę stanowię).

Co w zamian? Musimy przemyśleć kilka spraw. Nasze odniesienie do sowietów w kontekście faszystów, stosunek do naszej koncesjonowanej opozycji lat komuny, która na dźwięk że jest "antykomunistyczna" krzyczała, że to oszczerstwo. Musimy jeszcze raz powtórzyć naukę historii lat powojennych, kiedy to nieliczni walczyli z nowym okupantem, ale zrobić to możemy dopiero po tym jak zrozumiemy że sowieci byli okupantem w PRL. Nie zdaliśmy egzaminu z historii. Czas na poprawkę.

A po co nam to?

Na to pytanie odpowiedź jest łatwiejsza niż na jakiekolwiek inne. Po to by na przyszłość wiedzieć, jak ma wyglądać Polska. Polska w nowym sajuzie państw europejskich. Bo naród bez pamięci...

napisz pierwszy komentarz