Niewygodny obóz koncentracyjny - 65 rocznica wyzwolenia
5 VIII 1944 roku czołg Magda (naprawiona niemiecka Pantera)i oddział Zośki wjechali na teren Koncentration Lager Warschau i po kilku salwach do zaskoczonych Niemców uwolnili pozostałych przy życiu 348 Żydów. Byli to obywatele belgijscy, francuscy, greccy, holenderscy, polscy, rumuńscy i węgierscy.
Zdolni do walki założyli biało-czerwone powstańcze opaski.
Dziś rocznica wyzwolenia tego faszystowskiego obozu zagłady. Obozu w którym jak w każdym tego typu obozie zagazowywano ludzi w komorach gazowych. Stosowano w tym celu cyklon B. Wśród różnych pomieszczeń, była "przyzwoicie" urządzona, ale prawdopodobnie niewypróbowana komora elektryczna. Obóz nie był obozem przejściowym. Był obozem śmierci! Obozy przejściowe, lub z których Żydzi z całej Europy trafiali do KL
Warschau znajdowały się również w Warszawie. Jeden z nich koło Dworca Zachodniego. Jak w Oświęcimiu tak i w Warszawie zwłoki spalano w krematoriach. Zginęło dziesiątki jeśli nie setki tysięcy Żydów.
Na terenie byłego obozu ma powstać Muzeum Żydów Polskich. Trwa zamieszanie związane z potencjalnymi badaniami archeologicznymi. IPN twierdzi, że to nie było dokładnie zbadane. Natomiast p. Halbersztadt, dyr. powstającego Muzeum Żydów Polskich twierdzi, że miejsce było zbadane. Pogląd wytłumaczalny tylko poprzez interes dyrektora, któremu zależy, żeby zaczęło się wreszcie budować to jego Muzeum. Teren jest już ogrodzony. Lada moment wjadą urządzenia budowlane i na szczątkach pomordowanych powstanie inwestycja. Dyrektor Muzeum Żydów nie zgadza się na zbadanie kacetu!
Dowódca Batalionu „Zośka” Ryszard Białorus – „Jerzy”:
„Otoczyła nas ciżba rozpromienionych postaci. Posypały się błogosławieństwa i chóralne prośby – Dajcie nam broń! Dajcie mundury! Chcemy walczyć z wami! Wielu okazało się być obrońcami getta. Patrzyłem na ich twarze rozradowane, a myśl moja biegła do tych strasznych chwil, kiedy w obliczu tragedii, jaką przeżywali nasi współobywatele w oblężonym getcie czuliśmy całą swą bezsilność. Mieliśmy zaledwie kilka stenów zdobytych za cenę życia naszych kolegów i wszystko co mogliśmy zrobić to oddać tę broń, jak nakazywał rozkaz gen. Grota, bohaterskim obrońcom getta. Teraz nasza zgoda na zaciąg i umundurowanie przyjęta została przez uwolnionych z największym entuzjazmem. Ile radości promieniało z twarzy tych, którym tylekroć śmierć zaglądała w oczy”.
Gdy odsłaniano tablicę 5 sierpnia 1994 jeden z uwolnionych Żydów przybyły z Tel-Avivu powiedział: „Niemcy odebrali nam godność człowieczą, zadeptali nadzieję. Polacy przywrócili nam godność, honor i nadzieję. Jeśli jestem z czegoś dumny w moim życiu, to z tego, że mam prawo powiedzieć – Byłem polskim żołnierzem!”.
Ktoś spyta skąd tytuł? Antysemicką gębę Powstańcom chce nadać określone środowisko. W Gazecie Wyborczej Michał Cichy w roku 94 (50 lecie Powstania) opublikował tekst "Polacy - Żydzi: czarne karty Powstania". Potem w roku 2006 w niejasnych słowach przepraszał. Anna Bikont te fałszerstwa powtarzała za "Jankiem Grosem" w roku 2008!
- MarkD - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz