Pytanie do fanów PO i "rządu"cudownego Donka
kryska, czw., 27/08/2009 - 13:57
To, że dyskobol Piotr Małachowski zdobył tytuł wicemistrza świata w Berlinie i otrzymał srebrny medal to fakt i chwała mu za to.
Ale o jego zasługach w kwestii obronności kraju nie słyszałam.
Tym bardziej zaskoczyła mnie informacja Polskiego Radia.
-"Piotr Małachowski otrzymał złoty medal za zasługi dla obronności kraju
Czwartek, 27 sierpnia 2009
Piotr Małachowski odebrał z rąk ministra obrony Bogdana Klicha złoty medal za zasługi dla obronności kraju. Wręczając dyskobolowi odznaczenie, szef MON życzył srebrnemu medaliście mistrzostw świata w Berlinie dalszych sukcesów. "Mam nadzieję, że uda się panu zdobyć także złoty medal" - dodał Boghdan Klich.
Piotr Małachowski jest starszym szeregowym w drugim batalionie dowodzenia Śląskiego Okręgu Wojskowego we Wrocławiu. Sportowiec zapowiedział, że zamierza kontynuować karierę w armii i zdobywać kolejne stopnie wojskowe.
Piotr Małachowski, zdobywając na lekkoatletycznych mistrzostwach świata srebrny medal w rzucie dyskiem, dwukrotnie bił rekord Polski. Przed rokiem stanął także na drugim stopniu podium na igrzyskach olimpijskich w Pekinie.
http://www.polskieradio.pl/iar/wiadomosci/artyku...
Być może, ze mam krótka pamięć albo coś przeoczyłam w tej kwestii.
Dlatego mam pytanie do fanów i członków PO .
Jakie zasługi dla obronności kraju ma dyskobol Piotr Małachowski?
Chciałabym się mylić ale skłonna jestem stwierdzić, że minister Klich poleciał pod publiczkę i kupuje sobie wyborców za nasze podatki.
Zresztą nic w tym dziwnego, Klich podąża drogą wytyczoną przez sztab doradczy Platformy i Donalda.
Tylko co ma wspólnego sport z obronnością kraju a tu akurat Klich miałby pełne ręce roboty.
Póki co armii zawodowej jako takiej nie ma a to co przedstawia dziś nasze wojsko to obraz nędzy i rozpaczy.
Ale po co nam uzbrajać naszych żołnierzy?
Wszak wedle słów klasyka nasz wojak to zuch nad zuchy i wystarczą mu wrota od stodoły.
A stodół ci u nas jeszce pod dostatkiem.
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
napisz pierwszy komentarz