Przyszła koza do woza,

Wódz i premier Donald Tusk po przegranych wyborach prezydenckich, przyjął za cel główny swojej polityki krajowej i zagranicznej odsądzanie od czci i wiary legalnie wybranego w wyborach demokratycznych Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Wódz i jego szemrana ferajna, gdzie coraz więcej pretorian ma problemy z prawem wytoczyły przeciw Prezydentowi najcięższe armaty. Dowódcą tych pretorian jest dyrektor gabinetu politycznego premiera pan Nowak, który chyba jest na dobrej drodze aby skończyć tak jak Lech Nikolski. / ten od Millera i lwicy lewicy / Kiedy patrzę na ministra Nowaka jak popisuje się u pani zootechnik, córki pułkownika, to odnoszę wrażenie, że pan minister Sławomir Nowak być może / tylko pytam / jest na haju. Poseł Atamańczuk, obecnej kadencji, dawny działacz PO jest oskarżany o ćpanie i handel narkotykami. Jak do tej pory procesu mu nie wytoczono Po co się kompromitować, jeszcze powie u zootechniczki , że brał przykład z wodza. Jeszcze nie dawno premier i wódz swój dzień rozpoczynał od przekazania prasie, mediom informacji, że Prezydent jest niepotrzebny. Dziś kiedy budżet się zawalił dzięki ministrowi bez PESELU Rostowskiemu, który być może wiernie służy małżeństwu Balcerowiczów; CASE i dalej międzynarodowemu spekulantowi giełdowemu Sorosowi, wódz i premier którego czekają wybory prezydenckie i widmo walki z Jolantą Kwaśniewską, która juz dziś prowadzi we wszystkich rankingach, premier i wódz być może ubrał sie we włosiennice i poszedł prosić Prezydenta , profesora prawa o rady. Rady , które mogą być jedne. Panowie są na Ty: Donek podaj się do dymisji, rozpisz wcześniejsze wybory parlamentarne tak jak to zrobił Premier, Prezes PiS doktor praw Jarosław Kaczyński. Kiedy piszę te wypowiedź w Pałacu Prezydenckim trwa spotkanie premiera i wodza z Prezydentem. O spotkanie poprosił wódz i premier