Arystokracja z przyzwyczajenia

avatar użytkownika kryska
Pani Jola już nie błyszczy na salonach,nie bryluje w mediach ale co jak co tęskni za tym blichtrem i tyle. Nie wystarczą jej porady jakich udziela w tvn Style oczywiście nie tym kobietom z gatunku "bydło" ale przynajmniej takim jak Pieńkowska,której aromat mamony Leszka Czarneckiego wziął górę nad obrzydzeniem sypiania z SBckim kapusiem. No bo co to takie pouczanie jak jeść ciastko czy w której szafie powiesić małą czarną a w której pelisę z norek i na której ręce nosić złoty zegarek a na którym palcu pierścionek z brylantem skoro nie jest się personą nr 1 na salonach i królową mediów. Pani Joli zostalo tylko powspominać stare dobre czasy i przyjażń z Walterami kiedy to prowadziła wspólnie z żoną magnata telewizyjnego funcdację i rózne imprezy z tym związane. Tak wtedy Jola była w mediach przedstawiana jak Matka Polka,której los każdego dziecka nie jest obojętny. Kwaśniewska była królową ekranu i niektórzy nawet mówili królową Polski. Moja sąsiadka to do dzisiaj mówi,że Kwaśniewska to super kobieta,bo sama ze swoich własnych pieniędzy utrzymywała fundacje i leczyła chore dzieci. To sie nazywa magia mediów. Tylko teraz jakoś nic nie wiadomo a przynajmniej nie mówi się w mediach o fundacji Pani Joli ani o jej "filantropii". Odeszło się od koryta to i skończyła się rzekoma filantropia Kwaśniewskiej. Pozostały jednak Joli maniery arystokratyczne. Pani Jola nie może się schylać i ściągać butów,bo by jej korona z głowy spadła przy tej czynności albo nie daj Boże nagiąłby się zanadto naszej królowej arystokratyczny kręgosłup . Jolanta Kwaśniewska tęskni za przywilejami. Skarży się, że odkąd przestała być pierwszą damą, na lotniskach jest traktowana jak zwykły pasażer. -"Z mężem mogłam przechodzić przez salonik VIP, a kiedy podróżowałam sama, byłam kontrolowana. W obecności ludzi ściągałam buty, żakiet, przeszukiwali mi torebkę- żali się Jolanta Kwaśniewska w wywiadzie dla "Gali". Na ratunek pośpieszył jej Radosław Sikorski. Kto jak kto ale taki Radzio sam o wyszukanych manierach zrozumiał Jolę lotem błyskawicy i wręczył jej niemal narychmiast paszport dyplomatyczny. Teraz Kwaśniewska będzie mogła wojażować prywatnie po świecie niczym dyplomata i przed nikim swojego arystokratycznego karku zginać nie będzie. A ja radzę Joli omijać szerokim łukiem Filipiny,żeby ją żaden tamtejszy wirus nie złamał. I jeszce jedno - Pani Jolu wystarczyło kupić bilet klasy I i przechodziłaby Pani przez salon dla Vipów. No chyba,ze Walter to taki lisek chytrusek i Pani mało płaci za te mądre i ważne gadki w tvn Style. Jeśli tak to rozumiem,musi Pani na chleb oszczędzać a nie daj Bóg gdyby choroba spadła na Panią jak na naszą ikonę Bolka,to znowu trzeba by zbiórkę narodowa organizować,by można udać się za ocean na wszczepienie rozrusznika. Ciężko być arystokratką w Polsce. http://www.gover.pl/news/index/tag//guid/sikorski-na-ratunek-jolancie-
Etykietowanie:

napisz pierwszy komentarz