Jak odróżnić narodowca od idioty?

avatar użytkownika michael

*

Narodowiec pójdzie na wspólny Marsz pod patronatem Prezydenta.
Idiota napisze, że to ustawka PO i PiS, żeby zniszczyć narodowców.
 
Upływa kilkanaście minut i...
Słyszymy i czytamy: "To zdumiewający, zaskakujący ruch. Podobnie jak zaskakująca decyzja pani prezydent. (…) To wyglądałoby jak próba przejęcia Marszu Niepodległości, na co politycy mieli apetyt od dawna
Tak Krzysztof Bosak komentował na antenie RMF FM inicjatywę zorganizowania przez rządzących „Biało-Czerwonego Marszu 100-lecia Odzyskania Niepodległości” na 11 listopada [link].
 
Adjectif possessif albo przymiotnik dzierżawczy. Oni dzierżą coś, więc oni to mają. Hanna Gronkiewicz-Walz jest pod tym względem zupełnie taka sama jak Paweł Adamowicz*) albo Krzysztof Bosak. Jest to nieodłączna cecha lewicowej, komunistycznej mentalności polegającej na przekonaniu, że to właśnie Oni są dysponentami, a nawet właścicielami państwa, kraju i jego wartości, jego świąt wraz z prawami jego Obywateli. Wydaje się im, że Oni mają monopol i prawo do trzymania Obywateli za twarz oraz orzekania co dobre a co złe. 
Dlatego Paweł Adamowicz uważa, że jest właścicielem tradycji obrony Westerplatte, Hanna G-W uważa, że jest właścicielem święta Niepodległości, a Krzysztof Bosak ma takie samo prawo do Marszu Niepodległości. 
 
Mam takie wrażenie, że tylko Krzysztof Bosak jeszcze ma szansę na przemyślenie tej kwestii. 
 

Przypis:
Zamiast przypisu przytoczę spory fragment dawnego wpisu sprowokowanego przez powokatora o polskim nazwisku Paweł Adamowicz, który stanął w sojuszu z Albertem Forsterem, namiestnikiem Okręgu III Rzeszy Gdańsk-Prusy Zachodnie. Koledzy, na tym samym stanowisku, nie życzą sobie Wojska Polskiego na Westerplatte [link]. To 10 sierpnia roku 2018. Był to felieton zatytułowany "Klęska komunistycznej opozycji w Polsce. Widzę jak toną" - [link]:

 

Toną, topią się we własnej wydzielinie, w błocie nienawiści i mierzwie własnej pogardy. Przewiduję ich koniec od dawna, spokojnie rejestruję żmudne przygotowania po naszej stronie. Wiem, ich trzeba huknąć jednym niespodziewanym ciosem, tak by nogami się nakryli, a żaden z nich ani nie kwiknął. Ostatnie obserwacje stanowczo ujawniają prawdę o tym, czym jest tak zwana totalna opozycja. Otóż ona w rzeczywistości jest  totalitarną opozycją komunistyczną. Nie żadna postkomuna.
Chcąc powiedzieć co mam na myśli, najpiew przypomnę kawałek mojego dawnego tekstu "PRZYSZŁOŚĆ CZYCHAJĄCA SCHETYNĘ - OSTATNIE OSTRZEŻENIE" [link]:

Gdyby 10 lipca 2017 roku Michał Rachoń palcem tknął atakującego, musiałby uważać, aby go nie uszkodzić. Pan redaktor to kawał chłopa. Koszykarz, dwa metry wzrostu, wysportowany. Walnie raz i gościu załatwiony. Jeśli ktoś przyjrzy się filmowi, łatwo zauważy bezrozumną agresję napastnika machającego łapami.

Strategia PiS jest bardzo podobna do działania Michała Rachonia. Nie ulega prowokacji. Daje przeciwnikowi czas na popełnianie błędów i szansę na sięgnięcie po rozum. Ludzie, którzy ulegają paranoi totalitarnej opozycji wciąż mają mają szansę powrotu do rozumu. To ich problem, co z tym zrobią. Nawet elity totalitarnej opozycji mają jeszcze szansę na pokazanie, czy im chodzi im o Polskę, czy o coś innego.

Jeśli wybiorą coś innego, to czeka ich fatalna katastrofa. 

Ostrożność Michała Rachonia, to mądra polityka, to wielka odpowiedzialność i rozwaga. Widzieliśmy wszyscy atak zaślepionego nienawiścią prowokatora. Michał Rachoń tylko tknąłby paluszkiem tego furiata i byłby wrzask na cały świat. Rozjarzyłyby się petycje o interwencje zbrojne, sankcje, a może nawet bombardowania. Organizatorzy tej prowokacji tylko na to czyhają. Petru listy piszą.

Wyobraźmy sobie, że ten zaślepiony nienawiścią i bezdenną głupotą prowokator, to cała totalitarna, zacietrzewiona  opozycja. Patrzę na nich z boku i widzę ich tak właśnie jako zgraję głupców w amoku. Widzę kłamców, zarozumiałych hipokrytów. Widzę durnych i pazernych. 

MAM DLA TEJ CAŁEJ TOTALITARNEJ OPOZYCJI OSTATNIE OSTRZEŻENIE

Naprawdę bardzo poważne ostrzeżenie. Jeśli nie wycofają się, nie wrócą do rozumnego działania w polityce, to czeka ich totalna katastrofa. Tak, Pan Bóg jest nierychliwy, ale sprawiedliwy, a las Birnamski już dawno ruszył. To ostrzeżenie nie jest pierwsze, możliwe jednak, że jest już ostatnie. Mam przekonanie, że tej totalitarnej opozycji grozi straszna katastrofa, a oni są ślepi, głusi i chorzy z nienawiści. Pycha i pogarda - najważniejsza jest jednak ich głupota i wynikająca z niej kompletna niezdolność rozumienia rzeczywistości. 

Nie mają wyobrażenia ani o wyzwaniach, ani o wymaganiach XXI wieku. Niczego nie rozumieją z współczesności, nie mają pojęcia ani o prawdziwych mechanizmach polityki ani gospodarki, zupełnie nie zdają sobie sprawy z żadnego z istotnych zjawisk współczesnej cywilizacji globalnej. Poruszają się po XXI wieku jak słoń po składzie porcelany, zachowują się jak małpa w kąpieli w bajce Aleksandra Fredry. Elita Platformy Oszustów.

 

* * *

 

następny - poprzedni

11 komentarzy

avatar użytkownika michael

1. Przy okazji pojawia się kolejny delikt konstytucyjny

konstytucyjne miejsce samorządu terytorialnego. Chociażby dlatego, że rocznica wybuchu II Wojny Światowej i rocznica bitwy o Westerplatte nie jest świętem lokalnym w Gdańsku, ale jest POLSKIM DNIEM CHWAŁY WOJSKA POLSKIEGO. A 11 listopada nie jest świętem Prezydenta Dutkiewicza we Wrocławiu lub świętem pani Prezydent Hanny Gronkiewicz-Walz w Warszawie. Polska samorządowa także jest Polską. Polska nie jest federacją 2478 gminnych republik samorządowych.
Widać, jak im dekiel odbija.

avatar użytkownika michael

2. A wczoraj usłyszałem Rafała Trzaskowskiego,

konsultanta pani Hanny Gronkiewicz-Walz, który w bardzo energicznej wypowiedzi wręcz wybuchł:

"Nie będę tolerował faszyzmu na ulicach Warszawy!!!

Jak ten człowiek miał czelność zarzucić Polakom faszyzm! To jest już łajdactwo. Kogoście Warszawiacy wybrali? 
Macie moskiewskich tyranów za swoich panów!!!|
avatar użytkownika Maryla

3. (Brak tytułu)


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

5. wychowankowie Giertycha dają głos

Młodzież
Wszechpolska ostro: „Kto jest tak naiwny, by uwierzyć, że Duda i rząd
uratowali Marsz Niepodległości?

Na oficjalnym profilu Młodzieży Wszechpolskiej na
Facebooku pojawiło się mocne oświadczenie, w którym wprost zarzucają
fałsz narracji o „ocaleniu marszu” przez prezydenta i rząd. Zarzucają
także PiS-owi „kastrację idei Marszu Niepodległości”.

Czy ktoś jest tak naiwny, aby uwierzyć, że prezydent Andrzej
Duda do spółki z rządem uratowali Marsz Niepodległości przed Hanną
Gronkiewicz-Waltz?
– pyta Młodzież Wszechpolska.

Stowarzyszenie Marsz Niepodległości zapowiedziało odwołanie się
do sądu ws. decyzji prezydent Warszawy. Nawet według nieprzychylnych
nam prawników, argumentacja HGW była po prostu żałosna i żaden sąd by
jej nie przyjął. A nawet jeśli stałoby się inaczej, to żadna polityczna
ustawka nie powstrzyma ponad stutysięcznego tłumu. Siłą rzeczy odbyłoby
się zgromadzenie spontaniczne
– zauważają Wszechpolacy.

Tuż po „konsultacjach” PAD z PMM ogłoszono, że „zostanie
zorganizowany wspólny biało-czerwony marsz”. Strona prezydencka jak
ognia unikała sformułowania „Marsz Niepodległości”, a organizatorów MN
potraktowano jak przeszkodę do usunięcia
– przypominają.

Zwracają również uwagę, że „według medialnych doniesień wszystko było zaplanowane”. – Nawet
wojewoda z nadania PiS-u miał polecenie wydania DECYZJI O ZAKAZIE
Marszu Niepodległości w środę po południu. Z pomocą przyszła jednak HGW
– podkreślają.

Zwracają także uwagę na fakt, że „upaństwowienie Marszu to splunięcie
w twarz tysiącom wolontariuszy, którzy poświęcali mnóstwo swojego czasu
i pieniędzy na jego zorganizowanie”. – Społeczny fenomen Marszu
Niepodległości polega na oddolności, autentycznej swobodzie, radości ze
świętowania, a niekiedy także i na wyrażeniu swojego niezadowolenia.
Teraz to jest bezczelnie deptane w imię zdobycia monopolu na patriotyzm
przez okrągłostołową partię, która przez bite trzy lata nie znalazła
pomysłu na obchody stulecia niepodległości! Prawo i Sprawiedliwość
kastruje ideę Marszu Niepodległości, ale się na tym przeliczy. Naród
stoi ponad partią Jarosława Kaczyńskiego, która przecież nie będzie
rządzić wiecznie i prawdopodobnie nie zostawi po sobie żadnej pozytywnej
spuścizny
– podsumowali.

Źródło: facebook.com

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika michael

6. Ja jestem tak naiwny aby sądzić, że Młodzież Wszechpolska kupiła

antypolską prowokację pani Hanny G-W, by stanąć w jednym szeregu z panem Guy i Fransem i wrzeszczeć o sobie samymych "faszyści"!! Dupki żołędne, idą w awanturę razem w sojuszu z totalitarną i lewacką Platformą Oszustów. Wszystkie objawy dziecięcej choroby lewicowości w komunizmie.
Wstyd tylko, że tak gorliwie podlizują się pani Katarzynie Lubnauer, zamiast znacznie sprytniejszemu Fransowi Timmermansowi.
Ale nie martwcie się. Róża Thun Was doceni. 
Zachowujecie się tak toczno, kak russkaja agientura.

No, ale może i rzeczywiście działacie w dobrej wierze. Jednak trzeba być rzeczywiście idiotą, aby nie odróżnić chamskiej prowokacji, od sprawnej asekuracji. 
avatar użytkownika michael

7. Детская болезнь "левизны" в коммунизме

[link] Młodzieży Wszechpolska, patrzcie i czytajcie, nawet Włodzimierz Ilicz Lenin pisze dla Was i o Was. Zapiszcie się do komsomołu, jeśli zamierzacie bluźnić na polski Marsz Niepodległości. On jest taki Wasz jak i Nasz. 

On jest jednak bardziej Nas Wszystkich Polaków, jak tylko i wyłącznie Wasz.

avatar użytkownika michael

9. Nie mieści się w głowie

Nie mieści się w głowie, jak można tę jedną, jedyną na 100 lat rocznicę tak starać się obrzydzić, zdeptać, sprofanować, zmarginalizować, zepsuć, obsmarować g...m. Nie znam drugiego takiego przypadku w demokratycznym świecie. Co się dzieje z częścią polskiego społeczeństwa?

avatar użytkownika michael

10. To nie jest idiotyzm współczesnego polskiego społeczeństwa

Ten idiotyzm to nie idiotyzm, ale wpływ nieustającego oddziaływania niszczącego rozum promieniowania złej woli, kłamstwa wrednej komunistycznej propagandy schetynoidów timmermansoidalnych.

[link]

avatar użytkownika Maryla

11. To na co stać partie

To na co stać partie narodowe, nie stać na to opozycji. Narodowcy dali przykład jak może się porozumieć Polak z Polakiem
– powiedział w „Salonie Dziennikarskim” Andrzej Potocki, Tygodnik Sieci.

Goście wspólnej audycji Radia Warszawa, tygodnika „Idziemy” i portalu wPolityce.pl komentowali najgłośniejszą sprawę ostatnich dni: zamieszanie wokół organizacji Marszu Niepodległości.

W wyniku porozumienia strony rządowej z organizatorami Marszu Niepodległości, Polacy 11 listopada przejdą ulicami stolicy w jednym, wspólnym marszu.

Należy się cieszyć że się dobrze skończyło

– powiedziała Agnieszka Romaszewska, dyrektor TV Biełsat.

Dziennikarka dodała, że kluczowe jest to, że państwo włączyło się w organizację wydarzenia.

Było to bardzo dobre posunięcie. Było jasne, że sytuacja jest gorąca

– powiedziała.

Jak wspomniano, sytuację podgrzała Hanna Gronkiewicz-Waltz, która zakazując organizacji Marszu Niepodległości podgrzała emocje do tego stopnia, że realna była wizja zamieszek. Wyjście z inicjatywą przez prezydenta i premiera było rozwiązaniem, który

Wejście w to prezydenta i premiera było najlepsze

– powiedziała Romaszewska.

Ks. Henryk Zieliński, redaktor naczelny tygodnika katolickiego „Idziemy”, podkreślał, ze dotychczas Prawo i Sprawiedliwość stosowało złą praktykę uczestnicząc w obchodach 11 listopada w Krakowie. W jego ocenie była to abdykacja na rzecz środowisk z którymi im nie po drodze.

Zaskoczyło go posunięcie prezydentów Warszawy i Wrocławia: Hanny Gronkiewicz-Waltz i Rafała Dutkiewicza, którzy zakazali organizacji marszów w swoich miastach.

Dziwi mnie – i to w Warszawie i Wrocławiu - prewencyjne zakazywanie marszu Niepodległości. Jeszcze nic się nie stało. Wiemy, ze na poprzednich Marszach Niepodległości bywały prowokacje, nie tylko ze strony skrajnie prawicowej ale też ze strony lewicowej. Dziennikarz Wyborczej umalowany na afrykańczyka

– akcentuje kapłan.

Prowokacje to nie są podstawy żeby zakazywać marszu i tak orzekł sąd. Jeżeli chcemy dbać o porządek to pani prezydent Warszawy powinna dbać o to, żeby trasy manifestacji i kontrmanifestacji nie przecinały się ze sobą. Jeżeli się pozwala na to, żeby skrajna lewica blokowała trasę MN to normalne że wtedy napuszcza się ludzi na siebie

– dodaje.

Z kolei Jan Pospieszalski stwierdził, że jego ocenie Marszu Niepodległości nie należy utożsamiać tylko z narodowcami, bo jest to wydarzenie ważne dla wszystkich, którym zależy na Polsce.

Nie zgadzam się, że to marsz narodowców. Idea leżała na ulicy. W 2009 i 2010 r. Środowiska Ruchu Narodowego MW i ONR zorganizowali spontaniczny oddolny marsz. Paliwem do tego wzmocnienia były niezawisłe komentarze i prowokacje ze strony środowisk liberalnych i postkomunistycznych. Przypomnijmy sobie tych ludzi ubranych w pasiaki oświęcimskie, którzy chcieli zablokować to i Roberta Biedronia, który robił szopki

– stwierdził publicysta.

Dodał, że Marsz ten zyskał naznaczeniu dzięki atmosferze, która towarzyszyła katastrofie smoleńskiej.

Chęć zawarcia porozumienia organizatorów Marszu Niepodległości z rządem docenia Potocki. Jak podkreśla, tym samym narodowcy zgodzili się podzielić z państwem polskim swoim największym skarbem.

Narodowcy potrafili odpuścić ze swojego jedynego skarbu. Swojej perły w koronie. Mimo to potrafili się z rządem porozumieć

– stwierdził Potocki.

To na co stać partię narodowe, nie stać na to opozycji. Narodowcy dali przykład jak może się porozumieć Polak z Polakiem

– dodał.

Marsz Niepodległości przejdzie ulicami Warszawy 11 listopada i będzie miał charakter państwowy. Uczestnicy wydarzenia będą zbierać się na Rondzie Romana Dmowskiego o godz. 14.00. O godz. 15.00 przemówienie wygłosi prezydent Andrzej Duda i nastąpi wymarsz w stronę Stadiony Narodowego.

„Salon Dziennikarski”, rs.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl