SZCZYT ŁAJDACTWA - CZYLI JAK Z SUKCESU ZROBIĆ GRABIEŻ?

avatar użytkownika michael

*

Ile może być warta KOLEKCJA CZARTORYSKICH - odpowiedź jest jasna - dla POLSKIEGO NARODU TA KOLEKCJA JEST BEZCENNA, może 10 miliardów złotych, albo 10 miliardów euro, a może nawet 100 miliardów. Kolekcja Czartoryskich to skarby i dorobek ponad 200 lat kultury polskiej. 29 grudnia 2016 Kolekcja Czartoryskich przestała być prywatną własnością, a została przejęta przez Skarb Państwa Polskiego. Cała kolekcja Czartoryskich wraz ze wszelkimi prawami oraz nieruchomościami w Krakowie za kwotę tylko 100 mln euro.
 
Kolekcja Czartoryskich to Muzeum Książąt Czartoryskich w Krakowie – jedno z najstarszych muzeów w Polsce, otwarte w 1878 roku. Jego początki sięgają roku 1801 i zbiorów księżnej Izabeli Czartoryskiej, prezentowanych w jej puławskim muzeum. 
Z końcem XIX wieku zbiory przeniesiono do Krakowa. Muzeum Książąt Czartoryskich było własnością Fundacji Książąt Czartoryskich, a opiekę nad zbiorami sprawowało Muzeum Narodowe w Krakowie; 29 grudnia 2016 roku Fundacja Książąt Czartoryskich sprzedała Skarbowi Państwa całą kolekcję wraz z budynkami muzealnymi za nędzny ułamek jej wartości, za kwotę 100 mln euro. [link]
 
Jeśli ktoś uznaje nabycie tej kolekcji, razem z pałacami muzealnymi, całymi zbiorami i wszystkimi prawami do tych zbiorów za grabież jest pozbawionym instynktu narodowego grubianinem, jest głupcem, który nie tylko nic nie rozumie, ale jego szacunek do historii i wszystkiego co polskie jest bliskie pojęcia o polskości generała Wächtera, który ograbił Kraków. 
 
Są to ludzie, który nigdy nie zrozumieją, że cena, którą zapłacił Skarb Państwa, te nędzne sto milionów euro jest mniejsza niż wartość pustych pałaców do remontu, w których mieści się Muzeum Książąt Czartoryskich. 
Jest cała prymitywna partia, której niecywilizowana głupota jest prawdziwym wrogiem Polski.
  • PO składa zawiadomienia do CBA i prokuratury w sprawie sprzedaży kolekcji rodziny Czartoryskich [link]. PO składa dwa zawiadomienia - do prokuratury i CBA ws. sprzedaży kolekcji obrazów należącej do rodziny Czartoryskich - poinformowali posłowie Platformy. "Mamy do czynienia z gigantyczną aferą, z grabieżą majątku narodowego na kwotę pół miliarda zł" mówił poseł Paweł Olszewski (PO)
  • Według Krzysztofa Brejzy Platforma chce zbadania, jaką rolę w całej sprawie odegrali politycy PiS, w tym wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński. Zarzucił Prawu i Sprawiedliwości, iż dopuściło do sytuacji, w której "500 milionów złotych popłynęło do jakiejś fundacji w Lichtensteinie". 
  • Chcemy zbadać rolę polityków PiS, rolę pana wicepremiera Glińskiego, który skierował do księcia Czartoryskiego specjalną propozycję zakupu za taką, a nie inna kwotę, w dziwnym trybie, tej kolekcji.
A co ich trwa mać obchodzi, co Czartoryscy zrobią ze swoimi prywatnymi pieniędzmi. Podobno Paweł Olszewski i Krzysztof Brejza są demokratycznymi liberałami, powinni uszanować prawo własności prywatnej. Przed rokiem 2017 "Dama z gronostajem" Leonardo da Vinci ani "Krajobraz z miłosiernym Samarytaninem" ani żadne z 60 tysięcy dzieł sztuki nie były Polskie, były prywatną własnością. 
Teraz jest odwrotnie. Polska kupiła te zbiory, a pieniądze są prywatne. 
 
Oni tego po prostu nie rozumieją. Nie rozumieją prostego faktu co jest czyje. Nie chcą zrozumieć. Teraz właścicielem naszych skarbów kultury narodowej stała się Polska. Jeśli ci panowie nazywają ten fakt grabieżą, to znaczy że nie mają zielonego pojęcia o wartości kultury narodowej, a każde z dzieł kolekcji Czartoryskich są gotowi powiesić w stodole, aby w nocy, po pijaku postrzelać do gronostaja z wiatrówki.
 

 

* * *

 

następny - poprzedni

23 komentarzy

avatar użytkownika michael

1. Czy Oni są w stanie zrozumieć coś takiego?

avatar użytkownika michael

2. Czy ONI są w stanie zrpozumieć jaka jest wartość

tego ręcznie haftowanego sztandaru powstańczego? 

Czy ONI są sobie w stanie wyobrazić, cóż dla polskiej historii są warte ręcznie wyszywane herby Rzeczypospolitej Obojga Narodów, cóż dla Nas wtedy i dzisiaj znaczą znaki Orła Białego i Pogoni?

Cóż one mogły znaczyć dla nas Polaków, cóż znaczyły dla Izabelli Czartoryskiej, która dwieście lat temu zainicjowała gromadzenie takich pamiątek. 

Cóż może znaczyć dla takiego posła Brejzy albo Olszewskiego rącznie haftowany sztandar z powstania listopadowego, a może z insurekcji kościuszkowskiej, cóż może to dla nich znaczyć, skoro teraz mogą użyć całej tej kolekcji by mierzwą obrzucić honor i dumę Polski, gdy mogą łajnem obrzucić dwieście lat pracy ludzi, którzy życiem ryzykowali, by ochronić i uratować choć część tego, co dotrwało do naszych czasów.  
Cóż z tego, że prywatni właściciele tej kolekcji nie radzili sobie z jej potęgą i znaczeniem. Cóż to ICH gówno obchodzi, że kolekcja została wreszcie uratowana? 
avatar użytkownika Maryla

3. @Michaelu

trzecie pokolenie AK walczy z trzecim pokoleniem UB.
Ich ojcowie kradli i wyganiali z domów, ONY nadal chcą kraść cudza własność. Całe szczęście, ze nie dysponują szwadronami śmierci.


PSL-UED chce odwołania ministra kultury Piotra Glińskiego

Posłowie
klubu PSL-UED złożyli w czwartek w Sejmie wniosek o wotum nieufności
dla ministra kultury Piotra Glińskiego. Powodem wniosku - jak mówili -
jest "gigantyczny transfer pieniędzy" na prywatne konto książąt
Czartoryskich. Pod wnioskiem podpisali się także posłowie PO i Nowoczesnej.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika michael

4. @ Marylu, to są Ci sami debile, którzy dzisiaj świętują rocznicę

wybuchu Powstania Warszawskiego, a liczba Pi według nich jest równa 9, aby dzieciom było łatwiej wyciągać pierwiastek kwadratowy. Jednym słowem bardzo złe dranie, wredne niesłychanie.
HANIEBNA I GŁUPIA CZARNA PROPAGANDA.
avatar użytkownika michael

5. Prywatni własciciele,

Prywatni własciciele, Czartoryscy byli i są jak najbardziej sprawni umysłowo, ale najzwyczajniej w świecie nie mieli pieniędzy, nie było ich stać na utrzymanie takiej potężnej kolekcji. Nawet aby psa utrzymać, trzeba mieć kasę. A czy wiecie ile kosztuje konserwacja "taaakich zabytków"?
 
Mimo, że Muzeum Narodowe finansowało sporo kosztów technicznych, to jednak nie mogło finansować w pełni potrzeb utrzymania "cudzej własności". Pałace, muzealne i biblioteczne budynki  także były prywatne, aż wyły o remonty i odpowiednie modernizacje. Ale były prywatne, 

A więc wykupienie ich od właściciela, który nie miał pieniędzy na ich eksploatację było i jest racjonalnym rozwiązaniem. 

I dlatego Czartoryscy zdecydowali się na odsprzedanie całości kolekcji, razem ze wszystkimi prawami i nieruchomościami za mniej niż 5% wartości rynkowej. W normalnym ludzkim języku to się nazywa dobry interes, dla obu stron. 
Chyba, że ktoś jest ideologicznym rąbnietym w łeb debilem, który jak każdy ortodoksyjny nawied trzyma się pazurami prawd ideologicznego liberalizmu, zamiast policzyć pieniądze. 
Tak jak to robią chłopaki klasy Brejzy i Olszewskiego. Zamiast zrobić business plan, albo chociaż feasibility study, zastanowić się nad płynnościa finansową projektu, chorują na stół, wypluwając swoją komuszą głupotę i nienawiść.

Kompromitują siebie i całą platformę. A wszystko dlatego, że gówno ich obchodzi Kolekcja Czartoryskich, im zależy tylko na jednym, aby dowalić PiS-owi. Są identyczni jak komsomolcy od Stalina, zniszczą każdego, kogo im wódz zakrwawionym paluchem pokaże.

avatar użytkownika Maryla

6. Dyrektor muzeum broni zakupu


Dyrektor muzeum broni zakupu kolekcji Czartoryskich. "To najlepsze rozwiązanie"

W sprawie zakupu za niemal pół miliarda złotych kolekcji książąt
Czartoryskich głos wreszcie zabrała osoba, która na co dzień się nią
zajmuje. Dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie Andrzej Betlej
przekonuje, że była to decyzja najlepsza z możliwych.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

7. inteligenti inaczej


Jedni
obchodzą "73. rocznicę Powstania Warszawskiego", a drudzy alarmują w
Brukseli o "demonach antysemityzmu". Zwiefka rozsyła list

75. rocznica Powstania w Getcie Warszawskim, to dla jednych
doskonała chwila do refleksji i zadumy, inni jak .Nowoczesna, obchodzą
wtedy „73. rocznicę Powstania Warszawskiego”, a europoseł PO Tadeusz
Zwiefka rozsyła swoim kolegom w Brukseli list, w którym pisze
o obudzeniu przez Prawo i Sprawiedliwość „drzemiących w polskim
społeczeństwie demonach antysemityzmu i ksenofobii”.  / autor: fot.PAP/Tomasz Gzell/Twitter/Nowoczesna

Nie zgadzamy się na uchwaloną przez rządzącą większość
ustawę o Instytucie Pamięci Narodowej umożliwiającej karanie więzieniem
za wypowiedzi niezgodne z rządową „polityką historyczną”. (…) Do władz Polski, Izraela, do całego wolnego świata mówimy „TO NIE DZIEJE SIĘ W NASZYM IMIENIU”. Dziś każdy z nas jest Żydem

—kończy.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

8. Dobrze by bylo,

gdyby wiecej fachowcow w dziedzinie sztuki zabralo glos w obronie zakupu tej kolekcji. Mnie do reszty przekonala opinia dr M.Ogorek, ktora zna sie na rzeczy.
Swoja droga, do dzis, a minelo tyle lat, brak mi glosow polskich wojskowych w obronie zgladzonych w Smolensku kolegow.
To wszystko dowodzi po raz kolejny, ze w Polsce jest wielu i n n y c h ludzi.

avatar użytkownika michael

9. Zwiefka vox

Czy za głupotę można karać?
Niestety fakt - w Polsce jest zbyt wielu I N N Y C H ludzi.

avatar użytkownika michael

10. DWIE KONFERENCJE, O KTÓRYCH MÓWI SIĘ RZADKO

A ja napisałem o tym inaczej i dawniej, 4 marca 2018, pisałem o tym, jak wyglądał sześciopak zdrady [link], gdy chciałem coś przypomnieć o genezie wydarzeń marcowych - w felietonie "Dwie Ojczyzny, dwa patriotyzmy - 50 rocznica wydarzeń marcowych" [link]. Widać jak nasze losy, nasze życie i śmierć wiążą się z utopiami i bezdusznością wielkiej polityki.

Taka jest niesymetria spojrzenia. Pan Paweł Jędrzejewski mówi na Forum Żydów Polskich o dwóch konferencjach [link], pisze o trzech. Tak wygląda historia z żydowskiego punktu widzenia. Mowa o konferencjach w Evian, na Bermudach i Wannsee. Tak wyglada zdrada dokonana przez cywilizowany świat Zachodu, tak zostali zdradzeni Żydzi.
Do tej historii koniecznie trzeba dołączyć historię kolejnych dwóch konferencji w Teheranie i Jałcie, na których podjęto decyzje o  zdradzeniu Polski i Polaków.

Żydzi i Polacy zostali z zimną krwią zdradzeni w jednym spektaklu pięciu a nawet sześciu konferencji, jesli dołączyć do nich słynny układ monachijski z września 1938 roku [link].

Pamiętajmy:
Konferencja w Evian - lipiec 1938 [link]
Konferencja w Monachium-  wrzesień 1938 [link],
Konferencja na Wannsee - luty 1942 [link]
Konferencja na Bermudach - kwiecień 1943 [link]
Konferencja w Teheranie - listopad 1943 [link]
Konfrencja w Jałcie - luty 1945 [link]

Sześciopak zdrady, zbiór konferencji w sprawie wydania dwóch narodów wybranych do Zagłady.
Narody wybrane do Zagłady.

Przypis:
"STRACH PRZED SMOLEŃSKIEM" [link]

avatar użytkownika michael

11. NAOMI KLEIN - To nie są kłopoty z interpretacją!

To jest całkowicie irracjonalne przekonanie, nieomal zabobon, który z góry zakłada, że wszystko co nie należy do jej, zrozumiałego i akceptowanego przez nią świata wartości jest złym szatańskim pomiotem. Czymkolwiek byłby jej świat wartości, to logika z góry przesądzająca, że na przykład Donald Trump jest zły, to biedaczysko szans nie ma. Cokolwiek nie zrobi, to Ona już wie, że to jest draństwo. Nawet jak jej kwiaty przyniesie, to na pewno w złej wierze.

Postawi łopatę - Ona powie, że jest źle dlatego, że ta łopata stoi.
Położy łopatę - jeszcze gorzej, już jest fatalnie, że łopata leży.

Taka logika odbiera możliwość rozumienia prawdziwych mechanizmów rzeczywistości, Ona po prostu nie wie jaka jest PRAWDA. Żadne kryterium prawdy nie działa. Lewicowy relatywizm.

Przypis:
zetjot [link] - "Skąd, zdaniem Naomi Klein, wziął się trumpizm"

avatar użytkownika michael

12. STRACH PRZED SMOLEŃSKIEM - Głazy już lecą na nich z nieba.

STRACH PRZED SMOLEŃSKIEM - [link]

[link] Głazy lecą z nieba. [link]

avatar użytkownika michael

13. A TO JEST MIEJSCE DOBRE DLA TOTALNEJ OPOZYCJI


Cueva de los Cristales znajduje się ok. 300 metrów pod ziemią i 30 pod głównym pokładem wapienia [link] na półpustynnym terenie gór Naica, około 100 km na południowy wschód od meksykańskiego miasta Chihuahua.
 
[link] - Wikipedia - Kryształowa Jaskinia w Naica.
avatar użytkownika michael

14. Otóż to

Obrazek użytkownika kefas z giathalassy


Zamiast robić z tego tak spektakularny "sukces", dlaczego wszechwładnemu ministrowi Glińskiemu, rzekomemu patriocie (kołami do góry, lol), i głowie tęgiej, od lat dorosłej w tablecie do szefowania rządowi, nie przyszło do głowy zrobienie z Xięcia (słyszy się, że gardzącego) dobrego Polaka i zwrócenie mu jego kolekcji, jednocześnie czyniąc mu, w zaciszu gabinetów, i w rodzaju propozycji nie do odrzucenia, honor odpowiedzialności za udostępnianie zbiorów publiczności? 

Czyż nie byłby to wręcz przykład prawdziwego, niepisiego, praktycznego patriotyzmu?
Ja mam odpowiedż na to pytanie. Tylko, żeby nie rozwijać zbytecznie tematu, ona się wiąże z innym prostym pytaniem: Wobec ktorego narodu pan Gliński poczuwa się do patriotyzmu?

[link]

avatar użytkownika michael

15. Dałem minus - ponieważ takie zacisze gabinetu jest korupcją

Po pierwsze - nie chcemy korupcji, nie chcemy teatrzyku naq pokaz, chcemy prawdy. Taka jest najprostsza prawda. 
A po drugie - szanowny Xiążę działałając za pośrednictwem fundacji zawsze miał nie tylko prawo ale nawet zobowiązanie do pokazywania, demonstrowania i wystawiania swoich skarbów. Tylko, że On nie miał pieniędzy na taką działalność. On po prostu nie miał kasy. 
Czy coś takiego dociera do zakutych łbów najemników głupoty? 
A po trzecie, do wszystkich durnie liberalnych a w rzeczywistości lewackich, czysto komunistycznych doktrynerów: 
Od poczatku świata, przez ostatnie pięć tysięcy lat dzieła sztuki, najwspanialsze kolekcje i najpiękniejsze pałace to nie jest i nigdy nie był ani interes ani business - to jest hobby najbogatszych bogaczy, to jest i zawsze był mecenat królów, cesarzy - czyli mecenat państwowy albo był to mecenat wielkich możnowładców, których było stać na ten mecenat. 

Podsumowanie: 
Trzeba być komunistycznym debilem, ubeckim łotrem, trzeba być ślepym na rzeczywistość lewackim kretem, aby nie rozumieć, że kultura, sztuka i działalność intelektualna to nie jest to samo co produkcja sraczy. Utrzymanie muzeum, to nie jest to samo co prowadzenie domu publicznego albo innego dochodowego burdelu. [link - Metropolitan Museum of Art]
michael-abakus - 22 Kwietnia, 2018 - 09:46
avatar użytkownika michael

16. Pointa!

Pokręcone własną głupotą i skrajną niekompetencją komuchy odczytały w neoliberalnym podręczniku Wieczorowego Uniwersytetu Marksizmu-Leninizmu (WUML) nową neo-liberalną doktrynę "prywatne jest zawsze lepsze" i trzymają się bezmyślnie tej marksistowskej zasady. Jeśli tak, niech ci niekompetentni doktrynerzy odpowiedzą na takie pytania: 
- Co to jest SA, znaczy co to jest spółka akcyjna? 
albo 
- Do czego służą pieniądze w businessie?
 
Rozumiem, że komunistyczna właściwość rozumu polega na tym, by wyłączać własny rozum i ślepo podporządkowywać się największym nawet idiotyzmom Komitetu Centralnego. Ale jeśli prywatne jest zawsze lepsze, a w USA nawet straż pożarna jest prywatna, to proszę mi powiedzieć, kto w Ameryce płaci za gaszenie pożaru? 
Konkretnie:
Nie pytam kto jest właścicielem sikawki, tylko kto płaci za gaszenie pożaru?
avatar użytkownika michael

17. Ani Kuba ani Korea Północna już od dawna nie są bastionami,

nie są żadnymi bastionami żadnego komunizmu. W najlepszym przypadku są bastionami anachronizmów albo anachronicznymi reżimami, czasem wykorzystywanymi do bardzo różnych celów. Reżimy kubański albo koreański już od dawna nie mają nic wspólnego z komunizmem, a posługiwanie się tym stereotypem jest nic nie warte, jest już tylko mistyfikacją.

Historia od dwustu lat bardzo przyspiesza, w ciagu ostatniego półwiecza nastąpiły bardzo poważne zmiany w cywilizacyjne w świecie najważniejszych procesów ekonomicznych i politycznych. Posługiwanie się historycznymi stereotypami z lat pięćdziesiatych XX stulecia do definiowania i opisywania zjawisk współczesności zawsze jest fatalnym nieporozumieniem, zawsze prowadzacym do fałszywej oceny rzeczywistości.

Faktem jest, że Związek Sowiecki już dawno nie istnieje. Ale to nie ma nic wspólnego z istnieniem komunizmu. Komunizm jest zjawiskiem społecznym i politycznym, zmienia się, ewoluuje i przekształca się tak jak zmienia się historia. Można powiedzieć przewrotnie - komunizmu idzie z postępem i nadal jest bardzo poważnym i niesłychanie destrukcyjnym zjawiskiem współczesności.
Komunizm nadal jest niesłychanie groźnym narzędziem szatana.

Przypisy:
elig, "Zmiany w bastionach ortodoksyjnego komunizmu?" [link]
michael, "Współczesna definicja komunizmu" [link]
avatar użytkownika michael

18. 23.04.2018 Donald Tusk zeznaje przed sądem w sprawie...

Plik:Tupolev Tu-154.svg
Jest świadkiem w procesie Tomasza Arabskiego. 

avatar użytkownika michael

19. Myślę, że już czas na powrót do spraw poruszonych w felietonie

"GRA O SUMIE ZEROWEJ?" z 5 maja 2007 roku [link]


Każdy w miarę spostrzegawczy człowiek bez trudu widzi, że świat zmienia się bardzo szybko. Prędkość zmian stale narasta. Zrozumienie świata jest coraz trudniejsze, konieczne jest poważne rozszerzenie języka. 
Nie idzie o język angielski.
Chodzi o język pojęć, trafnie opisujących nowe zjawiska.
A nasza cywilizacja ostro się komplikuje. Widać wyraźnie, stare systemy zawodzą, a ludzie wciąż trzymają się starych rozwiązań, niestety z braku lepszych. Naprawdę potrzebny jest nowy język pojęć, koniecznych do zrozumienia nowych zjawisk!
Streszczenie: 
Pojęcie "gry o sumie zerowej albo niezerowej" jest okrutnym uproszczeniem, jest tylko jednym z wielu słów ze słownika pojęć potrzebnych do zrozumienia współczesnej cywilizacji. To jedno słowo nie wystarczy, co gorsza może doprowadzić do solidnej katastrofy. Bo "gra o sumie zerowej, albo niezerowej" jest tylko podobna do rzeczywistości, nadużycie tego podobieństwa bardzo prędko prowadzi na manowce. W tym sensie pojęcie gry jest tylko metaforą, nie można traktować metafory jako modelu wiernie kopiującego realny świat. Modele także mają swoje ograniczenia, które trzeba znać i rozumieć. Siła tego przykładu polega na pokazaniu, że nawet tylko jedno pojęcie, dobrze użyte, pomaga w zrozumieniu tego co się dzieje w rzeczywistości, wywołuje ciekawość, inspiruje. Natychmiast podsuwa pod nos nowe pojęcia.
 
Weźmy pod lupę nasuwające się pojęcie „modelu”. 
Zaskakującą cechą nauki i ideologii ostatnich dwustu lat jest idiotyczne przyzwyczajenie do nadużywania modeli. Jeden z drugim uczony wynajdzie jakąś teorię, która coś tłumaczy i wyjaśnia. I taki uczony cieszy się i opowiada wszystkim, że znalazł genialny przepis na wszystko i zaczyna używać tego modelu, gdzie popadnie.
A jak ma ładne nazwisko, to ludzie mu wierzą. I robi się pseudonauka, a w niej pseudouczeni, aż puchną z pychy i arogancji.
Typowa "florencka choroba", która pojawiła się w 1183 roku, a może jeszcze dawniej... Pycha Medyceuszów.

Komentarz:
Wyżej zamieszczony jest jedynie skrót wprowadzenia zawierającego jedynie postawienie problemu. Najważniejsza jest jednak teza tego felietonu. Otóż w czasie ostatnich 150 lat mamy do czynienia z ciągłym procesem radykalnych przemian cywilizacyjnych, z których każda wręcz rewolucyjnie i nieodwracalnie zmienia najważniejsze mechanizmy funkcjonowanie cywilizacji człowieka myślącego - homo sapiens.
Przy czym nie chodzi o żadne ogólniki w rodzaju "rewolucji naukowo technicznej". Mam na myśli konkretne przemiany, które mogą być ściśle zdefiniowane, wraz ze wskazaniem konkretnych skutków cywilizacyjnych. 
Są to zmiany, z których każda jest przyczyną innych, fundamentalnych przemian w redystrybucji aktywów finansowych i gospodarczych, oraz w funkcjonowaniu mechanizmów życia społecznego i politycznego, włączając w to kategorie jakości życia i relacji publicznych. 
W felietonie wspominam o ponad dwudziestu takich "rewolucjach". Jest to szokujaca liczba, mało kto zdaje sobie sprawę z tego zjawiska, mało kto wie jak te zmiany wpływają na stan naszej cywilizacji - i zarazem jak ogromne szanse dają politycznym oszustom.

Wniosek:
Proces tych zmian nie ustaje, trwa nieustannie i już teraz jego konsekwencje są przyczyną KONIECZNOŚCI wprowadzenia radykalnej przemiany cywilizacyjnej strategii dalszego funkcjonowania społeczności światowej.

To co robią niektórzy globalni znachorzy, twórcy przeróżnych koncepcji "Nowego Świata" jest nie do przyjęcia, jest raczej przykładem "kontrewolucyjnego" działania ancien régime, który usiłuje starymi środkami rozwiązywać nowe problemy, których nie rozumie, tyle teraz można powiedzieć

avatar użytkownika michael

20. W Jedwabnem powinna zostać wznowiona ekshumacja !

Musimy poznać prawdę na temat tej zbrodni! [link]


Przecież juz znamy tę prawdę! Ale niestety taki zwana "domena publiczna" trzyma się fałszywego obrazu historii i z uporem maniaka propaguje kłamliwe wizje antypolskiej propagandy Jana Grabowskiego, Barbary Engelking, Jana Grossa wprost z "Malowanego Ptaka" Jerzego Kosińskiego. Oni wswzyscy wiedzą o faktycznej roli Hermanna Schapera oraz SS-Einsatzkommando - ale upierają się przy antypolskiej propagandzie nienawiści i pogardy.

Dokładnie tak samo jak w przypadku kłamstwa smoleńskiego. Nie dalej jak dzisiaj słyszałem posła Roberta Kropiwnickiego upierajacego się przy kłamstwie MAK i raportu Millera.  
Za wszelką cenę trwać przy antypolskim kłamstwie! - oto ich reguła przetrwania.

avatar użytkownika michael

22. GRA WSTĘPNA

Działania sowieckich służb specjalnych poprzedzające demontaż komunizmu w opanowanej przez ZSRR części Europy. [link]


avatar użytkownika michael

23. Mamy do czynienia ze zbrodniczym idiotą

[link]


.@TomaszSakiewicz w : Donald Tusk zeznaje tak, jakby bronił sam siebie. Ta sprawa bezpośrednio go obciąża. Tomasz Arabski był tylko wykonawcą. Przecież z Putinem nie rozmawiał Tomasz Arabski, tylko Donald Tusk