STATECIDE i GENOCIDE

avatar użytkownika michael

*

Pierwszego września 1939 roku Niemcy napadli na Polskę, a ich celem było zabicie Polski i wymordowanie Polaków. Dwie zbrodnie. Gdy kiedyś dawno, przyjeżdżałem do Warszawy do Babci, która pokazywała mi dziesiątki kamiennych tablic upamiętniających fakt rozstrzelania w tym miejscu kilkudziesięciu, a często nawet kilkuset Polaków. Na ulicach Warszawy mordowano Polaków. Po prostu ludobójstwo.

Od pierwszego września 1939 roku niemieckim celem było zniszczenie i Polski i Polaków.


Pamiętam dziesiątki, a może setki takich tablic.

Ja także jestem przekonany, że to Polacy, a nie Żydzi, byli głównym celem niemieckiego ludobójstwa. Celowo nie piszę o "hitlerowskich" zbrodniach, ale o niemieckich, bo taka jest prawda.

To nie jacyś tam naziści, albo hitlerowcy mordowali Polaków na ulicach i w niemieckich katowniach, to robili Niemcy, to Niemcy palili polskie domy, to Niemcy w niemieckich mundurach, mówiący po niemiecku, urodzeni Niemcy, wychowani przez niemieckie matki w niemieckich domach, byli mordercami i katami na polskiej ziemi.

Taka jest prawda, o niej trzeba mówić wprost, ponieważ pedagogika antypolskiego wstydu i opowiadania o hitlerowcach, to niemiecki wykręt i próba kolejnego niemieckiego kłamstwa. To Niemcy kolportują swoją propagandę, której celem jest przeniesienie odpowiedzialności za zbrodnie drugiej wojny światowej z Niemiec na ofiary tych zbrodni. To co się dzieje to skrajny przypadek uchylania się od odpowiedzialności i całkowite odwrócenie historycznej prawdy.

Czy to Polacy mają odpowiadać za istnienie Niemieckich Obozów Koncentracyjnych, w których my byliśmy katowani i bezwzględnie mordowani? ...

PODSUMOWANIE:

Lata od roku 1939 do 1945 były połączoną zbrodnią ludobójstwa i państwobójstwa (genocide and statecide), ponieważ wspólnym celem sprzymierzonych mocarstw III Rzeszy oraz Związku Sowieckiego była zbrodnia ludobójstwa przeciwko Polakom jak i zbrodnia państwobójstwa polegająca na niszczeniu polskiego Państwa.
Zwracam uwagę na to, że obie zbrodnie po roku 1945 trwały nadal, a zbrodnia państwobójstwa stała się pod koniec XX wieku oraz u początku XXI wieku dominującą formą agresji i zbrodniczego napadu. Współczesne dyskusje polityczne używają różnych określeń, które zamazują rzeczywistość, pozwalają unikać odpowiedzialności za bandyckie zachowania w przestrzeni globalnej.
Takie pojęcia jak wojna hybrydowa, wojna informacyjna, napad aksjologiczny, propagandowy albo cybernetyczny są właśnie takimi zastępczymi określeniami, ułatwiającymi zbrodniarzom matactwo i odwracanie uwagi od faktycznie dziejącej się rzeczywistości.
Sami zbrodniarze szukają takich form organizowania przestępstwa, aby jego popełnienie nie było zagrożone karą. Najlepsze dla przestępców są czyny, na które nie ma paragrafu.

Dlatego wprowadzenie nowego pojęcia do katalogu zbrodni uważam za zasadne. Niech statecide stanie się nowym paragrafem kodeksów prawa międzynarodowego.

 

* * *

______________________
następny - poprzedni

11 komentarzy

avatar użytkownika michael

1. Zdefiniowanie nowego przestępstwa o nazwie państwobójstwo

jest najprawdopodobniej niezwykle poważnym działaniem rozwiązującym bardzo poważny problem współczesności. Niekiedy jest tak, że gdy bardzo groźne zjawisko nie ma swojej nazwy, umyka ludzkiej świadomości. W tym przypadku chodzi więc nie tylko o uświadomienie sobie takiego zjawiska, ale i o uzgodnienie realnych i skutecznych środków zaradczych.

A gdy nie wiemy co się dzieje, nie rozumiemy istoty zjawiska, często poszukujemy wyjaśnienia gdzieś w pobliżu, przez analogie, podobieństwo do innego procesu, mylimy się w diagnozie, a czasami brniemy w błąd, którego skutki potrafią być groźniejsze od samego zjawiska, któremu próbujemy zaradzić. Leczenie często jest gorsze od choroby, gdy szukamy rozwiązania poza wiązką prawdziwych przyczyn.

A zjawisko, o którym mówię w pierwszych latach XXI wieku narasta, staje się coraz groźniejsze w skutkach, w ciągu ostatnich lat staje się przyczyną poważnych i agresywnych wojen militarnych i olbrzymich strat finansowych, liczących dziesiątki miliardów euro, nawet w skali gospodarki jednego kraju. Można także podać przykłady nieefektywnie przeprowadzonych wojen, angażujących wojska kilku największych państw świata, wojen, które doprowadziły do skutków odwrotnych od zamierzonego celu.

Jednym słowem, naprawdę bardzo poważny problem, którego realny mechanizm jest nierozpoznany, a zjawisko jest fałszywie postrzegane i staje się przyczyną często tragicznych konsekwencji o wielkich rozmiarach politycznych i społecznych.

W końcu co może być gorszego i tragiczniejszego od wojny?

Myślę więc, ... że warto zadać sobie sporo trudu, aby opisać nowe zjawisko cywilizacyjne, tak aby zostało dobrze rozpoznane i mogło być właściwie i spokojnie wyeliminowane.

avatar użytkownika Maryla

2. @Michaelu

zakłamywanie historii II WŚ odbywa się systematycznie . Musimy walczyć o prawdę nie tylko tutaj, w Polsce.

Litwa: 75. rocznica początku Holokaustu

Od kilku lat w uroczystościach
upamiętniających Holokaust w Wilnie uczestniczą przedstawiciele
działającej w Polsce Rodziny Ponarskiej.

– Oddając
hołd pomordowanym Żydom, którzy byli obywatelami II Rzeczypospolitej
Polskiej, przypominamy, że w Ponarach leżą też Polacy
– powiedziała prezes Stowarzyszenia Rodzina Ponarska Maria Wieloch.

Członkowie Stowarzyszenia w wileńskim
Marszu Żywych uczestniczą z biało-czerwonymi opaskami z napisem Rodzina
Ponarska. Jak mówi Maria Wieloch, „chodzi o to, żeby władze litewskie i
mieszkańcy Litwy zauważyli nas”.

Stowarzyszenie Rodzina Ponarska, na wzór
Rodziny Katyńskiej, działa od ponad 20 lat, a jego celem jest
upowszechnianie wiedzy o zbrodni ponarskiej, o pomordowanych w Ponarach
nie tylko Żydach, ale też Polakach.

Dzięki staraniom Stowarzyszenia powstało
kilkadziesiąt tablic upamiętniających ofiary Ponar, powstają pomniki,
uruchomiona została strona internetowa, zbierane są informacje,
gromadzone materiały.

Podczas obecnej wizyty Stowarzyszenia
Rodzina Ponarska w Wilnie w wileńskim kościele Ducha Świętego w
najbliższa niedzielę zostanie odsłonięta tablica upamiętniająca księdza
Romualda Świrkowskiego, proboszcza tej parafii w latach 1941-1942,
zamordowanego w Ponarach 5 maja 1942 r. W poniedziałek w Wilnie odbędzie
się konferencja „Zbrodnia Ponarska – tragiczna konsekwencja okupacji
Wileńszczyzny”. Podczas II wojny światowej las w
Ponarach pod Wilnem był miejscem masowych mordów dokonywanych przez
oddziały SS, policji niemieckiej i kolaborującej z Niemcami policji
litewskiej. Niemcy, wspomagani przez ochotnicze oddziały litewskie,
wymordowali tu ok. 100 tys. ludzi. Wśród nich około 60-70 tys. Żydów.
Mordowali też Polaków, Litwinów, Romów, Rosjan.Oficjalnie uważa się, że w Ponarach
zginęło kilka tysięcy Polaków. Rodzina Ponarska przekonuje, że zginęło
tu około 20 tys. Polaków.

12 maja 2012 roku – Dzień Ponarski – upamiętnienie Zbrodni Ponarskiej
12 maja 1942 roku w Ponarach został zamordowany wraz z przyjaciółmi
Jan Kazimierz Mackiewicz, ps. „Konrad” przewodniczący Związku Wolnych
Polaków. Aresztowany przez gestapo w październiku 1941 roku, osadzony
w więzieniu na Łukiszkach, potwornie bity podczas trwającego ponad
pół roku śledztwa wytrzymał wszystko, nie zdradzając nikogo, krzepiąc
na duchu więzionych rówieśników. Ostatnie słowa, jakie przesłał w
grypsie przed śmiercią, brzmią niczym testament:

„Trzy znam ja prawdy, oto one:
Ojczyzna, Naród, Chrystus Król, Choć umęczone ciało skona, Sam duch zwycięży poświst kul”.


Pisarz
Józef Mackiewicz w artykule „Ponary Baza” pisał: „Ponary stały się w
tej wojnie uosobieniem niesłychanej dotychczas zgrozy. Na dźwięk tych
sześciu liter zakończonych epsilonem truchlał niejeden człowiek. Ich
ponura, odrażająca sława przesączała się z wolna od roku 1941, jako
lepko cieknąca krew ludzka, coraz szerzej, coraz szerzej po kraju i z
kraju do kraju, ale nie objęła jeszcze świata całego do dziś dnia”. A
musi objąć! Ku pamięci i przestrodze!

Na przełomie 1940-1941
r. w lesie ponarskim rozlokowała się baza Armii Czerwonej. Wkrótce
władze sowieckie zaczęły budować bazę paliw płynnych dla samolotów.
Kiedy 24 czerwca 1941 r. Niemcy zajęli Wilno, zwrócili uwagę na
niedokończoną budowę bazy paliw płynnych w pobliżu stacji kolejowej.
Wykopane przez Rosjan doły Niemcy wykorzystali do szeroko zakrojonej
akcji eksterminacyjnej. Jako jedni z pierwszych śmierć w Ponarach
ponieśli jeńcy wojenni, którzy do niewoli dostali się w pierwszych
dniach wojny. Po jeńcach wojennych przyszła kolej na ludność cywilną. Polacy
do Ponar trafiali przeważnie z więzienia na Łukiszkach. Wśród Polaków
rozstrzelanych w Ponarach było wielu uczniów wileńskich gimnazjów,
członków Związku Wolnych Polaków, przedstawicieli inteligencji, księży,
profesorów Uniwersytetu Stefana Batorego.

W czasie
II wojny światowej, w latach 1941 – 1944 las w Ponarach był miejscem
masowych mordów dokonywanych przez oddziały SS, policji niemieckiej i
kolaboracyjnej policji litewskiej pod Wilnem.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika michael

3. Przerwa w globalnym ociepleniu oficjalnie potwierdzona

Opublikowany niedawno w jednym z naukowych periodyków w prestiżowej grupie Nature artykuł potwierdza fakt, że w ostatnich kilkunastu latach nastąpiła przerwa w globalnym ociepleniu. Takie niepoprawnie politycznie stwierdzenia padały już wcześniej, ale ich autorzy byli zwykle odsądzani od czci i wiary:

Przerwa w globalnym ociepleniu oficjalnie potwierdzona

Okazuje się jednak, że pauza w globalnym ociepleniu to nie jest tylko wymysł przeciwników postępu i globalnego ocieplenia. Autorzy artykułu stwierdzają, że istotnie w okresie od 2003 do 2014 roku średnia globalnej temperatury "przestała wzrastać".

Uwaga! To nie jest nagła zmiana tematu. Używanie zjawiska globalnego ocieplenia jest jednym z narzędzi przestępstwa statecide. 

Jose Manuel Baroso, poprzednik Jean-Claude Junckera, przeznaczył 53 miliardy EUR w budżecie UE na walkę z globalnym ociepleniem, czyli na walkę ze zjawiskiem, którego nie było. To jest klasyczny przykład ataku przestępców państwobójców na Unię Europejską. Niezależnie od tego sama Unia Europejska jest ostatnio wykorzystywana jako narzędzie do ataku na Państwo polskie.

link oraz:

Jinjie Song, Yuan Wang and Jianping Tang, "A Hiatus of the Greenhouse Effect, "Scientific Reports 6, No 33315, 12 September 2016.

avatar użytkownika michael

4. @ Marylu! Taka jest prawda - wśród narzędzi statecide,

czyli bezwzględnej napaści na Państwa i ich systemy jest kłamliwa propaganda, której celem jest zniszczenie pamięci historycznej narodów, dokładnie chodzi o antynarodową pedagogikę wstydu, której celem jest zdemolowanie samooceny obywateli, osłabienie woli walki społeczeństwa atakowanego kraju.

Celem napaści na państwo jest destrukcja jego systemów, zniszczenie obywatelskiej woli oporu przed wrogim przejęciem Ojczyzny przez napastnika, pasożytującego na osłabionym organizmie kraju. Napastnik agresywnie niszczy w napadanym kraju wszystko, kulturę, tradycję, elitę, religię, patriotyzm, administracje państwową, sprawiedliwość, gospodarkę, świadomość narodową. 
Wszystko.
Napastnik pozbawia atakowane Państwo zdolności do samoobrony, by grabież była bezkarna. 
avatar użytkownika michael

5. Narzędzia państwobójstwa

Rafał Brzeski "Wojna informacyjna" (Skrypt - Część 1) http://blogmedia24.pl/node/52815 



W wojnach informacyjnych obezwładnia się przeciwnika informacją – otumania się działaniami wywiadu, podszeptem agentury wpływu, propagandą i manipulacją, a potem bierze się go w poddaństwo.

W wojnie informacyjnej zniewala się społeczeństwo stopniowo. Trwa to latami. Polem walki jest ludzka świadomość. W pierwszej fazie, wyznaczona do podboju społeczność jest demoralizowana, żeby złamać jej moralny kręgosłup. W kolejnych fazach, burzy się obowiązujący w niej od wieków porządek wartości, potem pozbawia się ją poczucia własnej godności, zakłamuje osiągnięcia przodków, wpaja poczucie ogólnej niemożności, by wreszcie zniechęcić do stawiania oporu, przekonując, że wszelki sprzeciw jest bezsensowny, bo trzeba płynąć z prądem, a nie żyć zaściankową przeszłością.

Dziwnym trafem opisane wyżej działania wypisz wymaluj można przypisać aktualnej totalnej opozycji, Platformie Obywatelskiej, Nowoczesnej, KOD i podobnym ugrupowaniom, których jedynym sposobem aktywności nie jest deklarowana opozycja, ale totalna destrukcja.

avatar użytkownika michael

6. Zaproponowałem pojęcie państwobójstwa, szukam, układam fiszki,

Znalazłem dyskusję w audycji "Starcie Cywilizacji" u redaktora Terlikowskiego w telewizji Republika o godzinie 9:15 w sobotę 24 września 2016. Dzisiejszym tematem jest skonsolidowany atak na nasz język, sposób myślenia oraz... zredefiniowanie pojęcia miłości...

No właśnie. I prawie równocześnie tekst "KOR, PLAGIAT, rabin Ziemba, Polskie G., Wisłocka czyli Agora dziś i jutro?" o głębszym mechanizmie tego ataku realizowanego przez sitwę staliniąt. Dwa kamyki tej samej układanki. Jesteśmy poddani ciśnieniu wielkiego, zorganizowanego projektu inżynierii społecznej o globalnym zasięgu.
("Takie sobie notatki" pink panther http://bobry7.salon24.pl/728975

Mechanizm tego projektu dość dokładnie odpowiada zbrodni państwobójstwa, (statecide), wyczerpując moje wyobrażenie o znamionach tego przestępstwa. Problem polega już tylko na dostateczne mocnej pracy nad porządnym zdefiniowaniu tej zbrodni i nie mniej starannej dokumentacji tego zjawiska. Zapewne nie jest zbiegiem okoliczności zauważony przez pink panther bardzo znamienny fakt zaangażowania w tę akcję polskich staliniąt

Moim zdaniem nie jest to ani zbieg okoliczności, ani przypadek. Teoretycy dyskutujący u red. Terlikowskiego szukają źródeł tego ataku w światowym businessie, tworzącym sobie "idealnego klienta". Innym podejrzanym jest np memoriał Henry Kissingera z 1974  roku o zagrożeniu populacyjnym. Noo...
Mocno wspierałbym hipotezę staliniąt jako pierwotnego źródła tej zarazy. Moim zdaniem jest to nie tylko historyczne źródło, ale i całkowicie współczesny motor tej globalnej akcji. Wystarczy przypomnieć sobie światowy cel rewolucji komunistycznej i późniejsze globalne ciśnienie idei Lwa Trockiego, zasięg wpływów szkoły frankfurckiej.
A całkiem niedawna pielgrzymka przywódców Unii Europejskiej do świątyni Manifestu z Ventotene też jest argumentem nie do pogardzenia.

"STATECIDE i GENOCIDE" http://blogmedia24.pl/node/75870
"STATECIDE" (PAŃSTWOBÓJSTWO) http://blogmedia24.pl/node/75862
Nieznane "wartości europejskie" http://blogpress.pl/node/22783 (o Manifeście z Ventotene)

avatar użytkownika michael

7. Sondaż TNS Polska - PIS z dużą przewagą

Ostatnie badanie TNS http://wpolityce.pl/polityka/309507 


Poparcie PIS (36,1%) + KUKIZ (12,6%) = 48,9 %
a totalna opozycja 
Petru (19,6%) + PO (17,1%) + = razem (36,7%). 

A oto poprzednie badanie TNS:  
Poparcie PIS (36%) jest prawie takie, jak PO (17%) + Petru (11%) + KUKIZ (9%) = razem (37%).

avatar użytkownika michael

8. @ PINK PANTHER - Jest o czym myśleć. Dzięki i także pozdrawiam

Myślę o tej destrukcji permanentnej od lat, ale teraz dopiero wpadłem na pomysł, w którym wszystko składa się inaczej. Dranie od Agory niby te same, robota rzeczywiście odwieczna, a scena rzeczywiście znacznie większa, no i reżyser inny. Nawet żydowskie tragedie wyglądają inaczej. Paskudna arogancja i wręcz pogarda staliniąt do dorobku Pani Ciałowicz w tym innym scenariuszu jest bardziej oczywista i naturalna.

Ale niestety potwierdza się także i moje odwieczne przypuszczenie, że "Sarmacka Rzeczpospolita" nie jest ich najważniejszym celem, a raczej tylko osobistym uprzedzeniem. IM CHODZI O DEKONSTRUKCJĘ, o tę konkretną dekonstrukcję i to nie tylko Europy, oni rozwalają także i Amerykę (USA i Kanadę).

Na nasze szczęście jest tak, jak w wielkim odkryciu mariana hemara. Oni są perfekcyjnymi destruktorami, tyle, że naprawdę nie rozumieją współczesnej rzeczywistości. Oni w swoich marksistowskich rojeniach rozstali się z rzeczywistością dokładnie w 1867 roku.
Jest o czym myśleć.

avatar użytkownika michael

10. GENOCIDE

Termin ludobójstwo (a dokładnie ang. genocide, który później został przetłumaczony na ludobójstwo) wprowadził polski prawnik Rafał Lemkin (1900–1959; po emigracji do USA używający imienia Raphaël) w swojej pracy „Axis Rule in Occupied Europe” („Rządy Osi w okupowanej Europie”) wydanej w 1944 w USA. Użyto go w akcie oskarżenia w procesie norymberskim przeciwko przywódcom nazistowskich Niemiec (choć Karta Międzynarodowego Trybunału Wojskowego w Norymberdze nie wymieniała expressis verbis ludobójstwa, lecz jedynie zbrodnie przeciwko ludzkości, których kwalifikowaną postacią jest właśnie ludobójstwo). Do języka prawnego termin ludobójstwo wszedł za sprawą Konwencji ONZ w sprawie Zapobiegania i Karania Zbrodni Ludobójstwa podpisanej 9 grudnia 1948, której wstępny projekt był współtworzony przez Rafała Lemkina.
avatar użytkownika Maryla

11. Wildstein: Odpowiedzialność


Elity III RP eksponowały ciemne strony polskich dziejów, co prowadziło do deformowania historii. Wynikało to z utopijnej wizji, która zakładała, że narody się kończą – uważa Bronisław Wildstein.Publicysta był gościem telewizji internetowej wPolsce.pl. Dyskusja
dotyczyła polskich zaniedbań na polu polityki historycznej i tego, jak
jest to odbierane na świecie.

– Największa odpowiedzialność (...) za ten fałszywy obraz Polski
spoczywa na III RP. Na tych rządach, na tych elitach, które teraz
protestują, że jakoby my psujemy wizerunek. No już bardziej zepsuć nie
można było – ocenił Wildstein.

Jak twierdzi publicysta, elity III RP uważały, że nie należy nadmiernie
eksponować polskiej historii w sensie pozytywnym, bo mogłoby to wzbudzić
polską dumę narodową. Eksponowano za to ciemne strony, co prowadziło do
deformowania obrazu historii. Miało to być – jak uważa Wildstein –
konsekwencją utopijnej wizji historii, zakładającej, że narody się
kończą.

– Myśmy zostawili badanie ciemnych stron (historii II wojny – red.)
naszym wrogom, którzy przedstawiają je tak jak Gross czy Jan Grabowski,
którzy po prostu nienawidzą Polski – powiedział Wildstein. Publicysta
wskazał na konieczność badania Holokaustu, najlepiej wspólnie z tymi
izraelskimi historykami, którzy są rzetelni.

W rozmowie nawiązano też do polsko-ukraińskiego sporu o historię.
Wildstein podkreślił, że wieloma ludźmi, którzy unikali eksponowania
tematu rzezi wołyńskiej, mogła powodować chęć wzmacniania dobrych
relacji z Ukrainą. Samo w sobie zasługuje to na poparcie, ale „nie można
tego zrobić kosztem historii”.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl