Dzień Dobry Polsko!

avatar użytkownika michael

*

Damy radę, bez wątpienia.
Damy radę także i dlatego, że widzimy zło, widok łajdaka i jego łajdactwo budzi nasz protest.
Pamiętając o przyszłości mówię z całym spokojem i nawet bez złości - nie głosuję na łajdaka.

Nie głosuję na partię łajdaków.
Proszę siostry Polki, proszę braci Polaków!
Nie głosujcie na partię łajdaków!
Ostatnia kadencja Neumanna!

Nigdy więcej!

Gdy znikniesz, Platformo
Gdy ślad po was wyschnie,
Gdy nie wrócisz, Platformo
Gdy już was nie będzie,

Przyjdą dobre dni.

* * *

_______________________________________________________
następny - poprzedni

10 komentarzy

avatar użytkownika michael

1. Zniszczyć Polskę dla dzikiego wybryku! Nigdy więcej!

Sobota, 13.02.2016 wieczorem,
Znalazłem w portalu niezależna.pl notatkę o makabrycznie chamskim wygłupie nienawistnej propagandy posła Sławomira Neumanna, przewodniczącego Klubu Poselskiego Platformy Obywatelskiej. Jest to wstrętna fotografia czarnej propagandy. Pokażę ją tutaj, tylko do skojarzenia. Aby tylko napis był widoczny. Link do komentarzy jest wyżej i w samym obrazku.

Nie będę tutaj tego czegoś komentował. Mam dość łajdactwa Pana Neumanna, mam dość łajdackiej propagandy Platformy Obywatelskiej. Wszystko co mam do powiedzenia jest w moim wpisie. Zajmijmy się tym co jest do zrobienia.
Myślmy o przyszłości.
Nie zapominajmy o ich łajdactwie.

avatar użytkownika michael

2. Rosyjskie myśliwce krążyły nad Krymem.



link

Rosyjski analityk wojskowy: Rosja szykuje się na wielką wojnę. Z Turcją link (wPolityce)

avatar użytkownika michael

3. 74 lata temu powstała Armia Krajowa. Fenomen na skalę światową.

Po niemiecko-rosyjskiej agresji na Polskę w 1939 roku Polacy podjęli walkę z agresorami a potem okupantami. Najpierw walczyli na froncie, a potem w ramach podziemnego państwa. W 2016 roku przypada 74 rocznica powołania Armii Krajowej. Walcząca o wolną Polskę Armia Krajowa była fenomenem na skalę światową.

Armia powstała 14 lutego 1942 r. na mocy rozkazu gen. Władysława Sikorskiego, Naczelnego Wodza Sił Zbrojnych. Armia Krajowa powstała przez przekształcenie Związku Walki Zbrojnej. ZWZ była początkowo krajową organizacją konspiracyjną podległą rządowi polskiemu w Paryżu.

Armia Krajowa była zakonspirowaną siłą zbrojna polskiego podziemia, działającą pod okupacją niemiecką państwa polskiego i sowiecką w granicach sprzed 1 września 1939 r. oraz poza nimi. Była najsilniejszą i najlepiej zorganizowaną armią podziemną z działających w tamtym czasie w Europie.

W chwili największej zdolności bojowej, wiosną 1944 roku, siły Armii Krajowej liczyły około 380 tysięcy żołnierzy i oficerów. Celem Armii Krajowej było prowadzenie oporu zbrojnego i przygotowanie do planowanego ogólnokrajowego powstania.
wPolityce

avatar użytkownika Maryla

4. @Michaelu

obrzydki precz! Dobro przyjdź i pokonaj zło.

Prawdy i dobra potrzeba nam jak chleba.

Nie dajmy się brukać złem i niegodziwością.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika michael

5. Tak Marylu

A kysz!

avatar użytkownika michael

6. STAROWIDZENIE

Bibliografia:
"50 proc. pierwiastka z zabitych podczas II wojny światowej” i "Centrum wypędzonych w Berlinie za 29 mln euro" - Maryla link

"Prof. Zdzisław Krasnodębski: W klasycznej polityce bismarckowskiej jest teza: "Negatywna polityka wobec Polski". Europarlamentarzysta o niechęci Berlina wobec polityki regionalnej Warszawy. NASZ WYWIAD" wPolityce link1 link2

"STAROWIDZENIE" michael link

avatar użytkownika michael

7. STAROWIDZENIE

Marylu, jest politologiczne zjawisko "paneuropejskie" czyli obejmujące cała Europę. Nie znam nazwy tego fenomenu, bo nikt go nie zauważa, a gdy o nim mówię, to mało kto jest w stanie uwierzyć, że coś takiego istnieje. Widzę teraz, że profesor Zdzisław Krasnodębski także nie wyczuwa wpływu tego dziwnego zjawiska na współczesną geopolitykę. Ja widzę, czuję i dostrzegam fatalne skutki tego sposobu postrzegania rzeczywistości.

Nazwałbym to teraz "starowidzeniem" czyli postrzeganiem współczesnej rzeczywistości i co gorsza wyciąganiem wniosków przez bardzo silny filtr starych doktryn i dawno nieaktualnych strategii politycznych.
Akurat w podanym przez Ciebie artykule widać to na przykładzie kształtowania jak najbardziej aktualnej polityki niemieckiej w stosunku do Polski widzianej jako "Zwischeneuropa" co oczywiście powoduje prowadzenie bismarckowskiej „Negative Polenpolitik”.

Minęło już więcej niż 150 lat, Bismarck już dawno kurzem okryty, a Jego strategia polityki niemieckiej jest "wiecznie żywa".
Rozmawiałem, kiedyś ze starym profesorem, który był przekonany, że to jest zjawisko szczególnie charakterystyczne dla nauk politycznych i historycznych. Nicolo Machiavelli napisał kiedyś kultowy poradnik polityka ("Książę") i przez dwieście lat wszyscy politolodzy przykładają ten wariant możliwej polityki jak kalkę, albo starą żeliwną formę - jako wzorzec do zupełnie innej, współczesnej rzeczywistości.
Napisałem kiedyś bardzo dawno temu tekst o tym, że od czasów Karola Marksa nastąpiło co najmniej dwadzieścia bardzo ważnych rewolucji zmieniających naszą cywilizację. A całe środowisko polityczne z trudem wydobywa się z klasyki iluminatów końca XVIII wieku, jeszcze tkwi w tradycji rewolucji francuskiej, a europolityka wzorowana jest na ustaleniach Kongresu Wiedeńskiego z 1815 roku.
Marksizm i całe to lewackie bajdurzenie jest dla nich jeszcze przyszłą "Nowoczesnością".

Prezydent Lech Kaczyński proponował zupełnie nową otwartą strategię dla Polski, podobną tylko geograficznie do dawnej idei międzymorza. Istotę tej polityki zrozumiało chyba 5% uczonych politologów, a pozostałym wydawało się, że jest to anachroniczny sen o powrocie do potęgi I RP.

To był oczywiście idiotyczny przypadek starowidzenia.

Podobnie we wszystkich próbach zaproponowania współczesnej polskiej polityki europejskiej prawie 100% polskich i europejskich politologów nie widzi innej możliwości jak dylemat wyboru pomiędzy Niemcami a Rosją, czyli do dawno nieaktualnego i nawet nieprawidłowo interpretowanego wyboru pomiędzy Dmowskim a Piłsudskim.

A bracia Kaczyńscy widzieli zupełnie inny wariant naprawdę współczesnego strategicznego otwarcia dla Polskiej drogi w przyszłość.

A to "starowidzenie" jest jak kula u nogi.

avatar użytkownika michael

8. O narzekaniach państwowca

O narzekaniach państwowca napisał Łukasz Warzecha. link

Każdej władzy trzeba patrzeć na ręce, każdej władzy trzeba podpowiadać, każda władza powinna rozumieć nas, ale także my powinniśmy rozumieć najpierw rzeczywistość, aby rozumieć władzę. Po prostu. Porozumienie działa - gdy funkcjonuje w obie strony.
Po naszej stronie jest tak, że musimy patrzeć na swoje własne ręce, aby nie zamieniać się w kwękającą starą żabę.

Zważmy także na dywersyjne piekło wytwarzane przez opozycję, ono zaciemnia obraz rzeczywistości i nie pozwala na sięganie wzrokiem ku dalszej przyszłości. A sięgać trzeba na bardzo dalekie dystanse.
Konieczny jest zasięg strategiczny!
Jaki to jest dystans?
To mocno zależy od tego, jaki kto ma łeb.

Weźmy taki przykład - większość konstytucyjna! 
Pytanie - kiedy u nas pojawiły się sygnały w tej sprawie?
"POLSCE POTRZEBNA JEST KONSTYTUCYJNA WIĘKSZOŚĆ PARLAMENTARNA ANTYKOMUNISTYCZNEJ OPOZYCJI" michael (10  luty 2014) link Nie był to pierwszy sygnał. np link
O konieczności zmiany konstytucji dyskusja na łamach Blogmedia24 trwała od lat. Uważamy, że aktualna konstytucja jest formą zamrożenia ustrojowych interesów uzgodnionych z komunistami w Magdalence. Nie rozwijam teraz tego tematu.

Po prostu uważamy, że skuteczne przeprowadzenie "dobrej zmiany" jest możliwe pod warunkiem zmiany Konstytucji, w której teraz ukryte jest cale pole minowe zabezpieczeń, chroniących interesy oligarchii, która przejęła Polskę z rąk komunistów w ostatniej dekadzie XX wieku.

Konflikt o Trybunał Konstytucyjny jest tylko jednym z przykładów konstytucyjnych osłon i zabezpieczeń pseudo-postkomunistycznej kleptokracji. Komuniści rodem z "SSS" widzą śmiertelne zagrożenie w każdym dotknięciu konstytucji. I widziałem już wczoraj wybiegająca w przyszłość reakcję.

Otóż człowiek z Krytyki Politycznej w dyskusji w TV Republika już miał przygotowaną, gotową narrację. Ten gość od Sierakowskiego już czuje się oszukany, ponieważ PIS przed wyborami obiecał, że nie będzie zajmował się zmianą Konstytucji. To jest oczywiście kłamstwo.

To jest sygnał tego, że opozycja zamierza walczyć przeciwko zmianom Konstytucji dokładnie według wzoru walki z programem 500+. Znowu ruszając oskarżeniami o oszustwo wyborcze. Znowu rozkręcając histeryczną kampanię oszczerstw i czarnej propagandy według nauk Joachima Goebbelsa. Teraz jeszcze jest czas na strategiczne wyprzedzenie. Na publiczne przygotowanie do wsparcia przekonania, ze konstytucyjne zmiany są wywiązywaniem się z obietnic wyborczych. Warunkiem dobrej zmiany, są zmiany w Konstytucji. Dlatego PiS od lat mówi, że Jego celem jest większość konstytucyjna. To jest robota dla publicystów, analityków, to jest temat publicznej dyskusji. Konstytucja i jej zmiana - nie nowelizacja - ale zmiana może jeszcze stać się inicjatywą oddolną
Howgh.

Chodzi o to by idea utrwalenia "dobrej zmiany" dla Polski przerodziła się w oddolną siłę, wspierającą myśl konstytucyjną. Nowa Konstytucja musi stać się zbiorową koniecznością, wspartą nowym zrozumieniem tego co jest naszym dobrem wspólnym. Chodzi o nasze dzieci i o to jacy będziemy.

avatar użytkownika michael

9. Gra o sumie zerowej (5.05.2007)

link - http://michael.salon24.pl/50722,gra-o-sumie-zerowej

Motto: Był czas, gdy ludzie z pokorą patrzyli na dzieło Boże

Każdy w miarę spostrzegawczy człowiek bez trudu widzi, że świat zmienia się bardzo szybko. Prędkość zmian stale narasta. Zrozumienie świata jest coraz trudniejsze, konieczne jest poważne rozszerzenie języka. Nie idzie o język angielski.
Chodzi o język pojęć, trafnie opisujących nowe zjawiska.
A nasza cywilizacja ostro się komplikuje. Widać wyraźnie, stare systemy zawodzą, a ludzie czepiają się starych rozwiązań, niestety z braku lepszych.
Naprawdę potrzebny jest nowy język pojęć, koniecznych do zrozumienia nowych zjawisk!