Z góry Wszystkich przepraszam, ale sama tego nie uniosę ...

avatar użytkownika guantanamera

Musiałam dzisiaj zejść do piwnicy, a tam … gazety... Kiedyś odłożone... Biorę jedną do rąk i czytam …

 

 

 Mamy być dumni z Polski

     Przywództwo, które „wyciągnie polski wóz z błota i pociągnie do przodu” , zapowiedział na gdańskiej konwencji Donald Tusk. (…)

     Wielokrotnie nawiązywał do bogatej historii Gdańska, by wyznać, że w tym mieście, stolicy „Solidarności”, Polacy chcą usłyszeć słowa: „Będziemy dumni z Polski”. To nowe hasło wyborcze Tuska. Brawo bili m.in. syn Lecha Wałęsy Jarosław i Jerzy Borowczak, współinicjator strajku w Stoczni Gdańskiej w 1980 .

    - Idąc do wyborów prezydenckich wybierzemy Polskę odważną, otwartą, dumną, bez żadnych kompleksów, budującą silna pozycję w Europie. Taka jest szansa! - mówił o swojej prezydenturze. Ale możemy wybrać także Polskę, która będzie zamykała się w swych obawach i kompleksach – przestrzegł, nie wskazując kogo ma na myśli.

      Polacy oczekują nie nowego władcy, dziś potrzebna jest prezydentura obywatelska. Polski naród jest zdrowy, to władza jest chora. Musimy naprawić władzę - ciągnął, by następnie skrytykować Kaczyńskiego. Przypomniał jego hasło: „Silny prezydent – uczciwa Polska” i oświadczył: - Polsce potrzebny jest uczciwy prezydent i silna Polska. Nie odwrotnie. Nie ma lepszej, skuteczniejszej drogi do silnej Polski niż uczciwa, przyzwoita władza, która chce rozmawiać z obywatelami. Polacy nie chcą władzy która wie lepiej.

    Kandydat PO porównał Polskę do wozu, który ugrzązł w błocie. - Jedna ze zwycięskich partii chce przede wszystkim skontrolować, kto spowodował, że ten wóz utknął w tym błocie – pił do partii Kaczyńskich. - A ja chcę, żeby Polska miała przywództwo, które ten wóz wyciągnie z tego błota i pociągnie do przodu – podkreślił lider Platformy.

    Tusk złożył trzy zobowiązania, że jeśli wygra wybory, będzie dążył do tego aby: praca była dobrem powszechnym, Polska była silnym państwem, a władza była uczciwa i skromna.

    - Zaś zapewnienie bezpieczeństwa swym bliskim, rodakom ,  państwu - to pierwsze przykazanie dla wszystkich ludzi władzy – dodał.

   - Polska zasługuje na władzę zrównoważoną, która nie znajduje satysfakcji w kłótniach, wojenkach i waśniach wszystkich ze wszystkimi. Spokój i brak kompleksów są ważniejsze niż pokazanie, kto rządzi, kto panuje, kto dominuje – prezentował wizje prezydentury.

    I zadeklarował, że dwa razy do roku, 3 maja i 11 listopada będzie zdawał Polakom raport z realizacji zaciągniętych zobowiązań.

 Piotr Adamowicz. „Rzeczpospolita” 3 października 2005


 

 

74 komentarzy

avatar użytkownika guantanamera

1. A w "Rzeczpospolitej" ...

z 21 października 2005 str. 5 czytam:

"W jednym z ostatnich dni kampanii polityk odwiedził również podwarszawską miejscowość Zimne Doły, gdzie rozmwiał z leśnikami (...)
Tusk uspokjał zebranych, że nie zgodzi się na prywatyzację Lasów Państwowych. - Jeśli istnieje kilka narodowych skarbów, które powinny być własnością całego narodu przez własność państwowa, to ja - zdecydowany zwolennik własności prywatnej - mówię: lasy zaliczają się do tych skarbów - oświadczył. Od gospodarzy dostał w pezencie "Etos leśnika polskiego" i "Modlitewnik leśnika".

avatar użytkownika Maryla

2. @guantanamera

"Tusk złożył trzy zobowiązania, że jeśli wygra wybory, będzie dążył do tego aby: praca była dobrem powszechnym, Polska była silnym państwem, a władza była uczciwa i skromna. "

Nie powiedział wtedy, że to prima aprilis i należy to rozumieć wspak. A 3 maja i 11 listopada TO ON SIEDZI ZWYCZAJOWO W SZAFIE ALBO HARATA W GAŁĘ.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika guantanamera

3. @Maryla

http://www.youtube.com/watch?v=7Tz_wK01Q-E

za ew. podobieństwa nie odpowiadam ....

avatar użytkownika Maryla

4. @guantanamera

DOBRE SOBIE...."Etos leśnika polskiego" i "Modlitewnik leśnika"
Akurat temat na dzisiaj. Bronkowi zostały na stanie dwa dęby, to zarządził odprawienie Mszy św. przez Nycza w Zaborowie pod Warszawą i pojechał wsadzić nadmiarowe deby do lasu, czyli do puszczy. Kampinoskiej Puszczy.


"Po tylu trudnych doświadczeniach możemy cieszyć się wolnością"

Po tylu trudnych i bolesnych doświadczeniach kolejnych pokoleń
możemy cieszyć się 25-leciem odzyskanej wolności - mówił w czwartek
prezydent Bronisław Komorowski, który zasadził dwa Dęby Wolności w
Zaborowie

Wizyta prezydenta w Zaborowie

oraz Granicy.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika guantanamera

5. Te cytaty

to skarbiec pomysłów na plakaty wyborcze dla PiS. Tylko z dwóch dni... A ile jeszcze można znaleźć!
Z tego trzeba korzystać... Ten wóz w błocie... Samograj...

avatar użytkownika Maryla

6. @guantanamera

"Z tego trzeba korzystać... Ten wóz w błocie... Samograj... " - kto ma skorzystać? Hofman? Wolne żarty.

Nie, żeby dołować, ale przypomnieć, cytat z blogu p. A. Ściosa:

http://bezdekretu.blogspot.com/2014/08/in-memoriam.html

"po co pisać tekst o błędach i zaniechaniach opozycji, skoro nadal będą popełniane, a głos z tego bloga nie przedrze się przez zasłonę „naszych” mediów i odmęty partyjniackiej demagogii?
Odpowiedź: bo tak trzeba, zadowoliłaby tylko stałych czytelników.
Wyjaśnię więc, że jestem głęboko przekonany, iż działająca jak dotychczas partia opozycyjna nie ma szans na wygranie wyborów 2015 roku. Tej opinii (której podstawy wielokrotnie tłumaczyłem), nie podważą tony sondażowych śmieci ani zalew przaśnego hurraoptymizmu.
Gdy na początku roku zamieściłem tekst „Przed Prawem”, był on formą ostrzeżenia przed wyborem złudzeń zamiast prawdy. Nawiązywał do „Długiego marszu” z października 2011 roku. Tekstu, którego nie chciano przyjąć. Każdy kolejny, z tagiem „opozycja”, precyzował zagrożenia.
Napisałem też otwarcie, że nie obchodzi mnie przyszłość polityków Prawa i Sprawiedliwości ani los tej partii po przegranych wyborach. Ludzie, którzy z taką tępotą trwają w przeświadczeniu o własnej nieomylności i szermując hasłem "Służyć Polsce, słuchać Polaków", wsłuchują w głos sondażowni i bełkot ćwierćinteligentów – nie zasługują na wyrozumiałość. Nie zastanawiam się też, co wywołuje ten stan i nie muszę wybierać między strachem, wyrachowaniem lub arogancją. Zakładam, że wyborca PiS potrafi zrozumieć, iż skutki przegranych wyborów nie dotkną panów Lipińskiego, Czarneckiego czy Hofmana, lecz tych, którzy im zaufali. Klęska wyborcza nie będzie tragedią dla prezesów „patriotycznych” mediów i udziałowców „niezależnych” telewizji, lecz dla tych, którzy dają wiarę zamieszczanym tam „analizom”.
Piszę o karygodnych błędach opozycji, bo tego wymaga szacunek dla czytelników i własnej publicystyki. Oparty na przekonaniu, że zaglądają tu ludzie zdolni do samodzielnej refleksji i pamięci dłuższej niż trzeba na lekturę „bieżączki”. Odbiorca, który nie potrafi zapamiętać, co polityk mówił przed miesiącem lub jaką diagnozę stawiał publicysta – nie powinien zaglądać na mój blog. Na ludziach dotkniętych tą ułomnością pasożytuje dziś aparat propagandy, oni są podporą najgłupszych hipotez i żerowiskiem medialnych szarlatanów. Niestety, również po stronie „naszych” mediów, którym niezależności kojarzy się z krytyką Tuska i wypocin TVN-u, a wolność przekazu z propagowaniem „linii redakcyjnej”. Coraz częściej też, jedynym atutem „uznanych” publicystów i polityków opozycji, staje się amnezja czytelników.
Odpowiedzialność za słowa nie pozwala sięgać do prostackiej kazuistyki, używać narzędzi manipulacji lub pisać „ku pokrzepieniu”. Każe stawiać najtrudniejsze diagnozy i najtwardsze pytania. Jeśli nie zostaną zrozumiane teraz, przypomnę je, gdy nadejdzie czas budowania prawdziwej opozycji.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Pelargonia

7. Droga Guantanamero,

Czytając Twój post przypomniał mi się pewien wiersz, który przytoczę zamiast komentarza:

Puste gesty, puste słowa, puste serce, pusta mowa,
puste, choć zacięte usta, pusty wzrok i głowa pusta,

pusty program i projekty,

do cna pustych stek inwektyw,

pusty jazgot, próżne żale,

krzyk, co treści nie ma wcale,

puste groźby, puste miny,

wielkie morze próżnej śliny,

puste hasła, obietnice,

wszystko puste - poza picem!

Słowem zero, nicość, próżnia

- tym się w świecie Tusk wyróżnia.

Pozdrawiam serdecznie

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika guantanamera

8. @Maryla

"Napisałem też otwarcie, że nie obchodzi mnie przyszłość polityków Prawa i Sprawiedliwości ani los tej partii po przegranych wyborach. Ludzie, którzy z taką tępotą trwają w przeświadczeniu o własnej nieomylności i szermując hasłem "Służyć Polsce, słuchać Polaków", wsłuchują w głos sondażowni i bełkot ćwierćinteligentów – nie zasługują na wyrozumiałość. Nie zastanawiam się też, co wywołuje ten stan i nie muszę wybierać między strachem, wyrachowaniem lub arogancją."

No i co robić? Przecież chodzi o Polskę !!!

avatar użytkownika guantanamera

9. @Pelargonia

Każdy fragment tego wiersza można zilustrować cytatem.
Tak. Powstawiać cytaty między te wiersze...
I recytować w kabaretach.
Z całą powagą. To dopiero miałoby siłę rażenia...

Pozdrawiam.

avatar użytkownika guantanamera

11. Inni też nie unoszą. Ciężar większy i żadne zaskoczenie ...

Współzałożyciel PO Jacek Merkel, dawny bliski współpracownik Donalda Tuska, zdradza dlaczego lider Platformy wziął ślub kościelny. Żeby zostać premierem…
Tusk wziął ślub kościelny tuż przed wyborami prezydenckimi w 2005 r., kiedy konkurował o funkcję głowy państwa ze śp. Lechem Kaczyńskim. Wkrótce potem były też wybory parlamentarne.
Z relacji Merkla wynika, że lider PO nie wierzył, że wygra prezydenturę, natomiast już wtedy chciał być premierem. I dlatego postanowił usankcjonować przed ołtarzem ślub cywilny, który zawarł z Małgorzatą Sochacką w listopadzie 1978 r.
Zrobił to dlatego, że wiedział, że jeśli chce być premierem tego narodu, to jest oczekiwane, że będzie normalnym katolikiem. Co nie oznacza, że to jest człowiek, który pada na kolana przed biskupami, bo w polskim katolicyzmie tych, co się słuchają biskupów, jest mniejszość - stwierdził Jacek Merkel w wywiadzie dla dziennika „Polska. The Times”. I dodał:
PO ucieka od ideologicznych zderzeń, do których trudno podchodzić z racjonalnymi argumentami, bo z religią trudno mówić racjonalnie. Ale religia istnieje, więc ta partia pragmatyczna, konformistyczna bierze to pod uwagę. Tusk, który bierze ślub kościelny, jest tego przykładem. (...)
Jak wynika z relacji byłego polityka z bliskiego otoczenia Tuska, nie może być też wątpliwości, że obecny premier jest najwybitniejszym konformistą. W każdym rozumieniu tego słowa.
wPolityce, JUB/”Polska. The Times”

avatar użytkownika guantanamera

12. No i cytat dzisięciolecia..

W. Gadomski rozmawia z D. Tuskiem 20 września 2005 w wiadomej gazecie.

W.Gadomski: - A stosunki z Rosją? Nikt nie ma w Polsce na nie pomysłu. Politycy SLD przed czterema laty twierdzili, że znają doskonale ten kraj i tamtejszych ludzi, więc potrafią utrzymać przyjazne i korzystne dla nas stosunki, Tymczasem mamy impas.

Donald Tusk: - Wiele wskazuje na to, że część elit władzy była zaangażowana w załatwianie prywatnych interesów w Rosji i to jest przyczyną wielu problemów w stosunkach z tym państwem. Dziś jest szansa na zerwanie tej podskórnej zależności i wynikającej z różnych historycznych i biznesowych zależności.

Musimy zrozumieć, że obściskiwanie się z prezydentem Rosji i powoływanie się na wspólne korzenie niczego nie załatwia.

Oczywiście, nie należy też Rosjan bez potrzeby prowokować. Nasza obecność na Ukrainie podczas pomarańczoej rewolucji - tak. Nasza promocja i pomoc dla krajów bałtyckich i dla opozycji demokratycznej na Białorusi - oczywiście. Rondo Dudajewa w Warszawie - niekoniecznie. Ocieplajmy nasze relacje mówiąc o interesach. Ale przede wszystkim nie zapominajmy, że Rosja nie ma żadnego powodu, by nam pomagać. W pojedynkę będziemy przegrywali konforntacje z nią. Musimy prowadzić wobec Rosji wspólną politykę europejską.


 

Nie poznamy sekretów Tuska i Putina. Rozmowy pozostaną tajne - niezalezna.pl

avatar użytkownika guantanamera

13. Jako lekturę konieczną

potraktowałam ważny wpis @michaela o ponerologii: http://blogmedia24.pl/node/57875

avatar użytkownika guantanamera

15. Premier Donald Tusk

musi zacząć mówić!!!

Znaleziono martwego 44-letniego wysokiego oficera Biura Ochrony Rządu. W kwietniu 2010 r. nadzorował przygotowania wizyt VIP-ów w Katyniu

"Leżał na podłodze swego mieszkania - zakrwawiony, z rozbitą głową. Mieszkania, które niedawno kupił, jak twieRdzą bliscy, nic w jego zachowaniu nie wskazywało na skłonności samobójcze.
Polska prokuratura natychmiast powiadamia świat, że „wstępnie wyklucza zabójstwo”. Zatem pewnie wypadek, czyli oficer BOR spadł ze schodów albo niechcący postrzelił się dwukrotnie w plecy. Ale najprawdopodobniej - no jakże by inaczej - „samobójstwo”. Tak popularne wśród polskich oficerów BOR, komandosów, szyfrantów, wysokich urzędników, pilotów, polityków etc.
(...)
Swoją drogą niesamowite, że prokuratorzy III RP nie wstydzą się takiej sowieckiej hucpy. Żaden cywilizowany kraj w przypadku znalezienia zakrwawionego ciała oficera chroniącego rząd nie ogłaszałby natychmiast, że „wyklucza zabójstwo”, bo wiedziałby, że robi z siebie kompletnego idiotę, albo kłamcę w sowieckim stylu. Ale nie nasi prokuratorzy, im przychodzi to łatwo jak oddychanie. "
http://wpolityce.pl/polityka/209183-martwy-oficer-bor-znow-wstepnie-wykl...

avatar użytkownika Jagna

16. @ guantanamera

Na Twój wpis pozwolę sobie wkleić wypowiedz z Salonu24pl @DZIUBAS
No i to by była puenta.
Nie wierzę w rosyjski cukier, tuskową prawdomówność, medialną papkę i humanitarną pomoc świata.
To historyczna prawda, dostrzec zwierzynę najsłabszą, oddzielić od stada i dobić konsumpcyjnie jako przykład dla innych hien.
KOTPOCZTOWY13:22
030
Tak czy inaczej przed nami , cuda na patyku a nie prawda , pozdrawiam Jagna.

avatar użytkownika guantanamera

17. @Jagna

"To historyczna prawda, dostrzec zwierzynę najsłabszą, oddzielić od stada i dobić konsumpcyjnie jako przykład dla innych hien."
Ja widzę to raczej w ten sposób:
Dostrzec zwierzynę najsłabszą, zwabić na przynętę w pułapkę, oddzielić od stada, założyć kolczatkę i prowadzać na krótkiej smyczy i w kagańcu jako przykład dla innych hien.
Też pozdrawiam.

avatar użytkownika guantanamera

18. Czy TEN uśmiech i TE oczy mogą kłamać...

avatar użytkownika guantanamera

19. Ten uśmiech i te oczy nie kłamią - coś jest knute...

A my naprawdę nie wiemy co ...
Ani ilu jest w sumie knujów...
Ani kto jest najgorszym knujem...

avatar użytkownika guantanamera

20. Po prostu: Kłamał zawsze i będzie kłamał. Inaczej nie potrafi.

"Wierzę w podwyżki dla urzędników. Partia Tuska to jest właśnie partia urzędników, to jest partia instytucji. Platforma opanowała niemal wszystkie instytucje w Polsce. A we wszystkich instytucjach są kasy. PO ma więc wszystkie kasy w kraju opanowane. W zapowiedzi dotyczące podwyżki pensji można wierzyć. Tusk przyjął kilkaset tysięcy nowych urzędników przez ostatnie siedem lat. To jest żelazny elektorat PO.

W inne obietnice nie wierzę, bowiem życie pokazało, że premier kłamał zawsze i będzie kłamał. Inaczej nie potrafi. Dzień bez kłamstwa jest dla Tuska stracony..."
Jan Pietrzak w rozmowie z portalem Stefczyk.info.
Ale mamy ciekawe czasy... I ciekawych ludzi u władzy...
Jedni kłamią, drudzy łżą, a jeszcze inni szaleją. I też łżą - ile tylko moga...

avatar użytkownika Tymczasowy

21. Ja tam czytam

"Polska jest odwazna, otwarta i dumna". Kiedy wypuscili wariata z Wariatkowa?
Moze powinien wreszcie Chyzy Roj wysiasc z pojazdu terenowego dziadka? To przestzraaly i przegrany wehikul!

avatar użytkownika guantanamera

22. @Tymczasowy

Jest jeszcze gorzej. Każdym prawie wehikułem historii - czy to terenówka dziadka czy współczesny czołg - jedzie dzisiaj ktoś, kto powinien być zdecydowanie odseparowany - na oddziale zamkniętym w dobrze strzeżonym wariatkowie.
Nimi powinni się zajmować tylko ponerolodzy.

avatar użytkownika guantanamera

23. Jeszcze raz:

Jest rok 2005 i Tusk mówi wiadomej gazecie:
Donald Tusk: - Wiele wskazuje na to, że część elit władzy była zaangażowana w załatwianie prywatnych interesów w Rosji i to jest przyczyną wielu problemów w stosunkach z tym państwem. Dziś jest szansa na zerwanie tej podskórnej zależności i wynikającej z różnych historycznych i biznesowych zależności.

Musimy zrozumieć, że obściskiwanie się z prezydentem Rosji i powoływanie się na wspólne korzenie niczego nie załatwia.


A w kwietniu 2010 zrobiono to zdjęcie:



 

Nie poznamy sekretów Tuska i Putina. Rozmowy pozostaną tajne - niezalezna.pl

 

avatar użytkownika guantanamera

24. I jeszcze świetny pomysł:

"Tusk nawet jak mówi „dzień dobry” to kłamie. On powinien wygłaszać przemówienia z wariografem. Wariograf by dawał znać, że on kłamie" - tak posłanka PiS Krystyna Pawłowicz skomentowała sejmowe wystąpienie premiera.

Właściwie to każdy polityk powinien z wariografem.
Albo ze stojącym w dolnym prawym rogu ekranu ponerologiem-psychiatrą, który – przecząco machając ręką - wyjaśnia kiedy polityk łże.

avatar użytkownika guantanamera

25. Jeszcze raz polecam

wpis @michaela: http://blogmedia24.pl/node/57875
Ten i inne - na temat ponerologii....

avatar użytkownika gość z drogi

26. @Guantanamero ,dzięki

zamiast komentarza...zacytuję fragment z tego Tematu,fragment szczególnie na dzisiaj...ku przestrodze..."Stalin (psychopata) zabił miliony, Saddam Hussein (psychopata) zabił sto tysięcy, etc. To oczywiste, że negocjowanie z psychopatą legalizuje go i umacnia jego panowanie nad swoimi ludźmi. Łagodność nie działa, gdy mamy do czynienia z osobą bez sumienia. Cała energia zużyta przez naiwnych pokojowych protestantów jest na próżno. Możesz kochać swojego wroga jak tylko chcesz, ale jeśli jednak twój wróg jest niezdolny do miłości to cię zniszczy ."

"Uspokajacz to ten kto karmi krokodyla mając nadzieję, że ten zje go ostatnim." Winston Churchill.
dzisiaj czerwoni bawią się w takiego "uspakajacza" licząc ,ze przypodobaja się putinowi...kolejnemu sadyście....
Stali też fotografował się z Dziećmi,a hitler nawet z psami....
ten dla odmiany z delfinami...

gość z drogi

avatar użytkownika guantanamera

27. @Gość z drogi

Tak, cytaty oddają grozę sytuacji...

I jeszcze Donald Tusk jedzie do Brukseli: "Kidawa-Błońska: premier nie lekceważy składanych mu propozycji"
A może lekceważyć?
Zastanawiam się, czy nie jest planowany taki scenariusz, że za Tuska Unia się rozleci... A potem to każdy ma się "orientować" na własną rękę...
A nazwisko b. premiera Polski ma być z tym faktem związane...

avatar użytkownika gość z drogi

28. Droga @ Guantanamero :) może Tak a może NIE

ciotunia wyczuła pismo nosem i ratuje donaldziątko....ale nie uratuje od sądu jesli nie TU,na Ziemi ,to w Niebie....
co do roli kaczora donalda...to przecież jeszcze nie wszystko ukradzione,czyt "sprywatyzowane" jeszcze coś zostało..a szczególnie Polska Ziemia,Woda Lasy...Ta szarańcza nie odpuści zeżre WSIo ,a putin tylko łapki zaciera,wszak nad ciałem Poległego nad Smoleńskiem ,
Polskiego Prezydenta...robiło toto żółwika...
a oczym sobie jeszcze szeptano na sopockim MOLO,to tylko WIE ciotka, KGB i donaldziątko o wyłupiastych łoczkach...
serdeczności
serdecznosci :)

gość z drogi

avatar użytkownika guantanamera

29. No i ....

"Donald Tusk wyraził wstępną zgodę na objęcie stanowiska szefa Rady Europejskiej - informuje rmf24.pl. - Jeśli większość unijnych przywódców wyrazi swoją zgodę, to Tusk obejmie stanowisko - mówił jeden z unijnych dyplomatów.
Wcześniej rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa - Błońska powiedziała, że Tusk nie podjął jeszcze w tej sprawie decyzji.

- Popatrzymy na to, co się działo przez ostatnich siedem trudnych lat w Europie, trudnych lat w Polsce - premier zapewnił bezpieczeństwo w Polsce. I bezpieczeństwo ekonomiczne, i bezpieczeństwo w szerokim pojęciu. Dlatego premier jest tak dobrze oceniany w Europie, że pokazaliśmy, że jesteśmy krajem odpowiedzialnym, przewidywalnym, stabilnym. (...) Tutaj chodzi raczej o odpowiedzialność, a nie że coś nas nie interesuje - mówiła."

Proszę, proszę... "Bezpieczeństwo..."... "Odpowiedzialność..."...
A ktoś tam (zaraz sprawdzę) z ICH jak najbardziej kręgów twierdzi, że to jest syf...
Od którego Tusk chce uciekać...

avatar użytkownika guantanamera

30. Krawiec i Graś rozmawiają o nas...

"Krawiec sonduje, czy możliwy jest scenariusz, że Tusk obejmie wysokie stanowisko w Komisji Europejskiej: - Ciężka decyzja, mówię, bardzo kusząca, bo to jednak idziesz w zupełnie inna orbitę, odseparowujesz się od tego wszystkiego, od tego syfu, (...), jesteś dużym misiem, odseparowujesz się od tego folkloru, od tego syfu - mówi Krawiec.

Graś nie zaprzecza, że objęcie przez Tuska stanowiska w KE jest możliwe, choć przyznaje, że gdyby premier objął tekę wysokiego komisarza albo szefa Rady Europejskiej, mógłby dalej kierować partią.

avatar użytkownika gość z drogi

31. cieć graś ...zaprzecza...,no cóz uno tak już ma...

nigdy nie zapomnę jego parszywej roli w Smoleńsku...i nie tylko.... a donaldziątko,nie nasze dziciątko..wszak nie kłamie uno dawno juz mówiła ,ze nienawidzi tej szarości,tej historii i ze Polska to nienormalność ...skoro tak to niech s...rza i to w podrygach...na Madagaskar...
serdecznosci...do wieczora :)

gość z drogi

avatar użytkownika guantanamera

32. Komentarz poseł Krystyny Pawłowicz

"...młodzieńcze marzenia kandydata D.Tuska o ucieczce z Polski i od polskości spełniają się. Ucieka od Polski, od jej nienormalnej polskości do unijnej „normalności”, gdzie ślimak jest rybą, marchewka owocem, prosta drabina ma długą instrukcję obsługi, gdzie świnie muszą w chlewni słuchać muzyki a kurom maluje się pazurki. Gdzie z rana można sobie określić dogodną na dany dzień płeć, jedną z 57 do „dyspozycji”, z możliwością wielokrotnej zmiany w międzyczasie..."
http://wpolityce.pl/polityka/211580-idealny-kandydat-donald-tusk-odpowie...

Niezły komentarz, ale moim zdaniem jest trochę inaczej: D.Tusk został z jakiegoś powodu objęty czymś w rodzaju "programu ochrony świadków" ...

avatar użytkownika guantanamera

33. To też dobry komentarz:

  
opublikowano: 31 sierpnia 2014, 15:18

Rys. Andrzej Krauze

Rys. Andrzej Krauze
http://wpolityce.pl/polityka/211668-niebieska-wrozka-przenosi-pinokia-do...

avatar użytkownika guantanamera

34. Dzieje się coś dziwnego

"Nowe szaty Donalda Tuska" .... taki tytuł dało dzisiaj na czołówkę... TVN24 !!!!
Naprawdę: http://www.tvn24.pl/nowe-szaty-donalda-tuska,464655,s.html
Wszyscy już jadą baśnią o nagim królu? Nawet TVN?

avatar użytkownika gość z drogi

35. Droga@Guantanamero :)

"umarł król,niech żyje królowa,albo król...nowy..."
serdeczności....

gość z drogi

avatar użytkownika guantanamera

36. Droga @Gościu z drogi

... ale ta banda została. Banda kłamców, którzy jeszcze niedawno z całą swoja obłudą, hipokryzją, całą swoją amoralnością szli w orszaku króla piejąc z zachwytu nad jego "pięknymi szatami".
Teraz im się dopiero "skojarzyło" ....
Hańba tym propagandzistom.

avatar użytkownika gość z drogi

37. Droga @Guantanamero :)

pytanie więc postawowe,niczego jednak nie zmieniające...
czy cynicy,czy głupcy...i nie wiele by mnie to obchodziło,gdyby nie to,ze ludziska idą za nimi jak w dym....wróciło toto z wakacji na Cyprze i "drze morduchnę" jakiego to super króla mamy....przepraszam
prezydenta europy.... :(szaleju się najedli czy co ?
a putin w tym czasie reza niewinne Dzieci i Matki...tak niedaleko naszej Granicy...
serdeczności :)

gość z drogi

avatar użytkownika guantanamera

38. Droga @Gościu z drogi

"pytanie więc postawowe, niczego jednak nie zmieniające...
czy cynicy, czy głupcy..."
Jeżeli cynicy, to jedno i drugie. Trwanie w cynizmie jest po prostu głupie - to po prostu marnowanie życia. Pewnie są i tacy, co "tylko" głupi...

A ja czytam o samozadowoleniu tego w nowych szatach: "Donald Tusk przed przeprowadzką do Brukseli eksploduje zachwytem nad swoimi rządami i samym sobą. "To było siedem najpiękniejszych lat w moim życiu" - wyznał w Rybniku.
Przerażenie ogarnia.

avatar użytkownika Jagna

39. guantanamera

Donka najszczęśliwsze dni , jak kraj pogrążył w biedzie , on się WYKAZAŁ , my przędziemy biedę , on
opływa w chwale , nikt nie pyta się zwykłego Polaka , dla nas nie przeznaczono glosu medialnego...... , więc Ty , ja możemy sobie jedynie pogaworzyć tu na portalu , pozdrowienia z Poznania Jagna.

avatar użytkownika guantanamera

40. Droga Jagno

Ja mam do Donalda Tuska pytanie:
A rok 2010?
Pozdrawiam.

avatar użytkownika guantanamera

41. @Jagna

Wracam jeszcze do tej wypowiedzi...
I myślę, że Donald Tusk zerwał nią ostatnie pozory więzi z nami. Zdemaskował się do końca. Wyjaśnił, że go z NAMI naprawdę nie łączy nic. Żadne uczucia. Żadne wspólne przeżywane czegokolwiek.
Ponieważ nikt z NAS nie powiedziłaby że te lata były szczęśliwe. Nikt z NAS nie zapomniałby o Smoleńsku...
Pomijając wszystko inne...

Dobrze, że MY możemy się tu spotkać.

Pozdrawiam serdecznie.

avatar użytkownika Jagna

42. @guantanamera

Jak mamy przyjąć wychwalanie kogoś , kto sprzedał prawie rozdał nasz kraj , jak przeżyć te dni gdy jedni się cieszą , a drudzy w niemocy martwią sie o przyszłość. Zastanawiam się czemu to tak mnie boli , że co , że taki awans spotkał Tuska , przyjdzie inny i pospołu z następnymi obdzielą się tym co pozostało.To nazywa się rządem mojego kraju !!!!!!!!!

avatar użytkownika guantanamera

43. @Jagna

Nic dziwnego, że nas boli... Mnie przeraża - po prostu przeraża - że dajemy się ogrywać - najpierw Putinowi, a teraz także Angeli Merkel. I innym też... Że rządzą nami, narzucają swojw warunki i jeszcze chcą żebyśmy się cieszyli - jacyś obcy. Obcy nas rozgrywają.... Za pomocą takiej persony...
Takiej, która nie czuje i nie myśli po polsku. Bo naprawdę nikomu z NAS słowa o 7 "najszczęśliwszych latach" w kontekście Smoleńska nie przeszłyby nigdy przez gardło.

Ale MY musimy o tym mówić. Zwracać na to uwagę. Nie dbając, że jakieś inne persony tego pokroju będą nas wyśmiewać ...

avatar użytkownika Jagna

44. Rozgrywanie. , tak

to jest właściwe słowo , to trwało od 2010 roku , teraz Ukraina poddana na służbę ( czytaj w niewolę) , jaką przyszłość dla Polski przygotowano , czarno to widzę..... i żeby jeszcze odsunąć od siebie tą natrętna myśl , że nic nie możemy. Pozdrawiam , pewnie ,że trzeba o tym mówić ,i być czujnym , wiemy ,że to nie koniec.

avatar użytkownika guantanamera

45. Kilka krótkich haseł na najbliższe dni

Ale "szPICa"!

Gdyby rządził PiS nie byłaby potrzebna "szPICa"...

Lepszy PiS niż PIC.

avatar użytkownika Jagna

46. @guantanamera

Lepszy PiS niż PiC dobre.

avatar użytkownika guantanamera

47. Wiersz przypomniany przez Pelargonię można śpiewać

Na melodię Starszych Panów "Strach, strach, strach!"

Puste gesty i puste słowa,
puste serce i pusta mowa,
puste, ale zacięte usta,
pusty wzrok no i głowa pusta..
Pic, pic, pic rany Julek!
Rany Julek, pic!

Pusty program i puste projekty,
do cna pustych stek inwektyw,
pusty jazgot i próżne żale,
krzyk, co treści w nim nie ma wcale...
Pic, pic pic rany Julek!
Rany Julek, pic!

Puste groźby, no i puste miny.
I wielkie morze próżnej śliny,
Puste hasła i obietnice,
wszystko puste jest - poza picem!
Pic, pic, pic rany Julek!
Rany, Julek, pic!

Słowem zero, nicość, próżnia
- tym się w świecie Tusk wyróżnia.
A w efekcie mamy dziś sz-pic-ę
Która także jest sporym picem.
Pic, pic, pic, rany Julek!
Rany Julek, piiiiiiiiiiic!

avatar użytkownika Jagna

48. @guantanamera

Na nasze wczorajsze rozmowy dobrze zobrazuje tekst St. Michalkiewicza http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=13668&Item... , to dobry i wyrazisty tekst o naszej NIEMOCY pozdrawiam Jagna.

avatar użytkownika guantanamera

49. @Jagna

Dzięki za linka. Przy okazji przeczytałam ten felieton: http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=3199
Też niezły... Też o naszej sytuacji ...
Jednak nie można się poddawać.
"A my nie łzy, nie załamanie rąk..." Okudżawa - "Buty"
Pozdrowienia ...

avatar użytkownika guantanamera

50. Ratunkuuuuuuuuu!!!!

Co teraz będzie - zastanawia się Hanna Gronkiewicz-Waltz.
" – Żebyśmy nie byli jak Kościół polski po śmierci papieża. Aby nie było kryzysu przywództwa,
powinniśmy jak najszybciej postawić na lidera. I powinna być nim Ewa – stwierdziła Hanna Gronkiewicz-Waltz."
"Żebyśmy nie byli jak Kościół polski po śmierci papieża." Ciekawe o KIM ona mówi? O jakich "nas"? Kogo na litość ta kobieta do tych chorych "nas" zaliczyła? Kto jeszcze może w ogóle pomysleć o takim porównaniu?!!!!

Od pierwszej chwili ta kobieta robiła na mnie fatalne wrażenie. Połączenie gigantycznej hipokryzji z ....
Ze wszystkim co mi się fatalnie kojarzy.

avatar użytkownika Jagna

51. @guantanamera

Co chcesz , przecież ona w zawoalowany sposób mówi......... to , to ja mogę być premierem!
Przecież Suchocka była pamiętamy ją jak długie lata klęczała na watykańskich salonach , to była posada na długie kilkanaście lat.Tak się nagradza tych , co ograbiają własnych rodaków.Pozdrawiam Jagna.

avatar użytkownika guantanamera

52. Unia za Tuska rozpadnie się na dwie części?

Tu w komentarzu 27 napisałam: "Zastanawiam się, czy nie jest planowany taki scenariusz, że za Tuska Unia się rozleci... A potem to każdy ma się "orientować" na własną rękę...
A nazwisko b. premiera Polski ma być z tym faktem związane..."
Proroctwo? Wykrakanie? Logiczne rozumowanie?
Scenariusz się zaczyna sprawdzać....
http://wpolityce.pl/polityka/212784-dopiero-co-wybrany-a-juz-ogrywany-un...

avatar użytkownika guantanamera

53. Szkoła będzie uratowana....

Tak sobie porównuję daty i dochodzę do wniosku, że Tusk swoją decyzję podjał w ostatnich dniach sierpnia żeby dzieci mogły 1-go pójść do szkoły...
W tym rozumieniu, że to będzie prawdziwa szkoła... Nie miejsce pozbawiania nas tożsamości, genderystyczne kursy czy seksualne przygotowanie nieletnich!!!

avatar użytkownika gość z drogi

54. Droga @Guantanamero

naród zgłupiał doszczędnie...i TO jest przerażające....wybrali durnia na "króla" a ten kpi z nich jak sam diabeł Smętek
wojna ,nie wojna na Ukrainie...rząd -nierząd w Polsce...a głupi ludzie klaszczą w łapki i mówią więcej igrzysk,więcej chleba... smutno i straszno
serd pozdrowienia

gość z drogi

avatar użytkownika guantanamera

55. Ciekawe...

jakie inne pogawędki z Putinem ucinał sobie aktualny pą prezydą.... Unii Europejskiej?!!! (Tak go zdaje się nazywają pochlebcy...) Szczególnie interesuje mnie jedna rozmowa ...
A pą prezydą III RP nie uważa, że temat tamtej pogawędki Putina z Tuskiem jest godny omawiania na Radzie Bezpieczeństwa Narodowego. Mają ciekawsze tematy do pogawędek niż totalny chaos III RP ...

avatar użytkownika guantanamera

56. No, tak...

Znając sowieckie i rosyjskie tradycje można mieć pewność, że jeśli Ławrow pogroził paluchem Tuskowi, to żarty się skończyły. Putin ma w garści każde słowo wypowiedziane przez byłego premiera. I nie tylko odnoszące się do moskiewskiej rozmowy. Ma w garści różne rozmówki rosyjsko – polskie, te oficjalne, prawie prywatne, a z pewnością także pogwarki najwyższych polskich przedstawicieli w różnych miejscach na rosyjskiej ziemi. Na polskiej też, z główną narracją na sopockim molo.

I najprawdopodobniej tu leży przyczyna całkowitej klęski ekipy Tuska w smoleńskiej sprawie. Nawet przy najgorszej jego ocenie, trudno uwierzyć, że mógł całe pole możliwości oddać ot, tak, bez jakiejkolwiek próby wygrania choćby gema. Wszystko przegrał do zera, nie schylając się nawet do piłki leniwie przelatującej koło kolan. Oddał wszystko. Śledztwo, ciała ofiar, wrak, czarne skrzynki, miejsce katastrofy… Zachował się nie jak premier dużego europejskiego państwa należącego do UE i NATO, ale niczym robot, bez własnej woli, uczuć, serca. Robot zdalnie sterowany przez antypolskie, obce moce. Podporządkowane obłąkańczej idei rosyjskiego imperializmu. Mało tego. Tusk sterroryzował cały swój aparat władzy, ponieważ trudno też uwierzyć, by byli tam wyłącznie idioci. Jednak karierowiczom rozum potrzebny jest wyłącznie do umacniania własnych wpływów. Personalnych i na konto.

Jeśli więc Ławrow odezwał się wczoraj pogróżką, zapowiadającą wyciągnięcie z sejfu nagrań, to wcale nie muszą one potwierdzić wersji Sikorskiego o milczeniu swego pryncypała. Poza tym nagranie to może być sfałszowane, tak jak taśmy czarnych skrzynek. I jeden ruch Putina, a nawet któregoś z jego kamerdynerów i brukselski sen Tuska może być nagle przerwany. A innych nagrań może być jeszcze więcej, niż zgromadzonych przez słynnych już kelnerów z mokotowskiej restauracji. Los złoczyńcy najczęściej leży w rękach innego złoczyńcy. Z reguły znacznie groźniejszego.

autor: Tomasz Domalewski (wPolityce "Ławrow pogroził palcem", Wspomniana pogróżka: http://wpolityce.pl/swiat/219884-kreml-straszy-tuska-i-sikorskiego-jeste...

avatar użytkownika gość z drogi

57. umoczeni PO uszy tak jeden jak i drugi

zero wątpliwości....nie zapomnę jak jeszcze marszałek Polski wybierał się na poddańczą rozmowę do Putina ,tuż po Smoleńsku...a ten przyjął go w jakiejś bibliotece i na stojąco...ciekawe
Pisali wtedy ,że Bul,bulowy kłaniał się Putinowi do samych wypastowanych nóg...a na rosyjskich forach,gdzie przypadkiem zajrzałam,cyrlicą wypisywano ,że odwiedza ich wielce szanowny Bronisław Maria Komorowski...ciekawe...Prawda ? jeszcze nie wygrał wyborów a już namaszczano go na ....o tym drugim nawet pisać mi się nie chce,bo że królik nagi to nawet dzieci już na stadionach krzyczą...i za to są zamykane...
pozdrowienia

gość z drogi

avatar użytkownika guantanamera

58. Wracam do tych rozważań

i wpadam w traumę. Przywoływane tu wydarzenia są przejmujące i straszne.
A ja chciałam na koniec roku 2014 dokonać pewnego podsumowania. Chodzi o sprawę równie dramatyczną. Chodzi o to, że w roku 2014 dowiedzieliśmy się, że już nie mamy właściwie kontroli nad władzami w Polsce.
Przecież - na dobry ład - to Angela Merkel zmieniła nam premiera...
Za pomocą Unii Europejskiej, ale to nie ma w końcu znaczenia. Były premier z niczego co zniszczył się nie rozliczył, tylko sobie objął inne stanowisko ...
Nie mieliśmy na to żadnego wpływu...
Kto następny będzie wymieniony? I jak?

I pytanie najważniejsze: kiedy odzyskamy wpływ na to co się w Polsce dzieje?!!!

avatar użytkownika Maryla

59. @guantanamera

pytanie kiedy niestety trzeba zamienić na czy.... Coraz gorzej to niestety wygląda.
Ryba psuje sie od głowy, a ta "nasza ryba" zgniła już w 3/4 i zaraza idzie w naszym kierunku.

"Jan Pospieszalski: Nie mam żadnych oczekiwań wobec tej ekipy. Nie spodziewam się ani kultury osobistej po tym rządzie, ani dobrych manier, ani zachowania godnego i przynależnego ludziom rządzącym krajem. Ci ludzie wielokrotnie udowodnili, że grupą osób, które za nic mają wszelkie wartości. Poznaliśmy ich działania podczas tragedii smoleńskiej, ale też w czasie prostszych rzeczy, jak ostatni występ na Twitterze minister Kolarskiej-Bobińskiej, ale też w działaniach upokarzających mniejszość polską na Ukrainie. Setka ludzi posprzedawała mieszkania, są na walizkach w Charkowie i nie wiadomo co z nimi będzie. To jest dziadowska ekipa, dziadowska władza, bez manier, bez krzty kultury, bez jakichkolwiek cywilizowanych zachowań. Z każdą tego typu historią, jak z tą z Polakami w Donbasie pogrążają się coraz bardziej. Swoim zachowaniem sprawili, że nie można mieć do nich zaufania ani szacunku. "

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Jagna

60. @guantanamera

Rozumiem Twoje odczucia ja też po przeczytaniu dwóch ostatnich tekstów @Sciosa , tak nam pozostaje tylko tak jak mówi Grzegorz Braun , szkoła kościół, i strzelnica. Wiemy ,że rozprzedali nam Ojczyzne za psie pieniądze mamiąc nas świetlaną przyszłością w Uni , i co mamy .......... , to każdy widzi. Mamy rodziny i wiemy ,że beznadzieja nasza się pogłębia , robić swoje , nie liczyć ,że oni nam coś dadzą , pozdrawiam Jagna,

avatar użytkownika guantanamera

61. @Jagna

Kiedy wpisywałam tytuł tych rozważań, to odnosiłam go tylko do obietnic Tuska sprzed lat... A potem - porównanie za porównaniem - docierał do mnie ukryty sens wydarzeń w których ten człowiek - mówię o Donaldzie Tusku - wziął udział. Sam z siebie, albo umoczony przez tych ze wschodu albo zachodu ...
Powoli docierało do mnie jak niesamowicie trudne jest to do uniesienia...
Musimy robić swoje... Musimy odzyskać wszystko...
Pozdrawiam serdecznie. Niech Bóg ma Polskę w Swej opiece w nachodzącym roku 2015.

avatar użytkownika guantanamera

62. Szkoda, że to nie zostało ujawnione w 2008 roku!

Naukowcy pracujący dla Pentagonu stwierdzili, że Władimir Putin cierpi na zespół Aspergera - "zaburzenie autystyczne, które ma wpływ na wszystkie jego decyzje". Swoje tezy zawarli w raporcie z 2008 r., do którego dotarli dziennikarze "USA Today".
"Rozwój neurologiczny Putina został znacznie zakłócony w dzieciństwie" - napisała w raporcie Brenda Connors, ekspertka w dziedzinie analizy wzorców zachowań z Naval War Collage w Newport w stanie Rhode Island.
Dokument z 2008 r. przygotował zespół ekspertów tworzących think thank działający przy Pentagonie. Pomaga on m.in. opracować długoterminową strategię wojskową USA.
Analizując gesty i ruchy Putina, Connors doszła do wniosku, że rosyjski prezydent "jest obciążony neurologicznymi nieprawidłowościami". Jej zdaniem, wszystko wskazuje na to, że ma zespół Aspergera - "zaburzenie autystyczne, które ma wpływ na wszystkie jego decyzje".
Naukowcy zaznaczyli jednak, że nie są w stanie poprzeć swoich tez żadnymi dowodami, ponieważ nie mieli możliwości wykonania tomografii komputerowej mózgu Putina. (...)
Nie wiadomo, czy ustalenia naukowców spowodowały jakąś reakcję Pentagonu. Rzeczniczka Pentgonu ppłk Valerie Henderson poinformowała, ze zarówno były sekretarz obrony Chuck Hagel jak i jego poprzednicy nie zapoznawali się z raportem.
Zespół Aspergera obejmuje przede wszystkim upośledzenie umiejętności społecznych. Osoba cierpiąca na tę chorobę ma trudności w akceptowaniu zmian i ograniczoną elastyczność myślenia. Ma też obsesyjne zainteresowania.
http://www.tvn24.pl/naukowcy-z-pentagonu-putin-ma-zespol-aspergera,51230...

avatar użytkownika guantanamera

63. Sprzedana suwerenność Polski

Słaba i faktycznie nierządzona obecnie przez nikogo Polska zachęca Putina do licytowania coraz wyżej. Bo mało ryzykuje, przynajmniej ze strony bezrządu i antyprezydenta w Warszawie.

Donalda Tuska nie ma w Brukseli, a Ewy Kopacz nie ma w Warszawie. „Prezydent” Europy nie istnieje w stolicy tejże Europy, podobnie jak jego następczyni na stanowisku premiera nie istnieje we własnym kraju. Zważywszy na bezobjawowe dla obywateli, jeśli chodzi o jakiekolwiek pożytki, urzędowanie Bronisława Komorowskiego (za kulisami i na szkodę tych obywateli w dużym pałacu robota aż się pali), mamy trzy słupy na najważniejszych stanowiskach w kraju i formalnie najważniejszej posadzie w Unii Europejskiej. To pokazuje prawdziwą klasę i format tych ludzi oraz to, jak są postrzegani. A wedle piłkarskiej klasyfikacji obowiązującej w Polsce, to jest C klasa, czyli dziewiąta liga.

Nieobecność „prezydenta” Tuska to wynik tego, że zanim objął on stanowisko, przehandlował obniżenie rangi własnej oraz swojego kraju do klasy C. Tuska wybrano dlatego, że w ciągu ostatnich kilku lat zrezygnował (razem z Sikorskim, który też ubiegał się o ciepłą posadkę) z prowadzenia przez Polskę suwerennej polityki zagranicznej. Staliśmy się popychadłem możnych w Unii Europejskiej i papugą Berlina, byleby Tusk (albo Sikorski, choć były premier od początku zamierzał swego szefa MSZ wykiwać) dostał upragnioną fuchę. To chyba najtaniej sprzedana suwerenność w historii Polski, bo Tusk będzie zarabiał około 350 tys. euro rocznie (300 tys. pensji plus około 50 tys. z tytułu różnych dodatków). I żeby się do tych pieniędzy dorwać (oraz sowitej odprawy i świetnej emerytury) rząd kierowany przez obecnego „prezydenta” Europy przez kilka lat roztrwonił cały dorobek III RP w polityce zagranicznej. W efekcie zostaliśmy bez prawdziwych przyjaciół i sojuszników, szczególnie pośród sąsiadów. Berlin, gdzie Tusk i Sikorski składali hołdy lenne, zostawi nas na pastwę losu, czyli Putina przy pierwszej lepszej okazji. Obok tego Tusk przehandlował jeszcze gospodarczy status Polski, więc w efekcie staliśmy się tanim zapleczem niemieckiej gospodarki i kolonią zachodniego przemysłu oraz polem ekspansji zagranicznych sieci hipermarketów, które podatków płacą tyle, co kot napłakał.
http://wpolityce.pl/polityka/233431-bezpieczenstwo-i-suwerennosc-polski-...

avatar użytkownika guantanamera

64. Ważny artykuł Stanislawa Janeckiego

"Mniej więcej miesiąc po katastrofie smoleńskiej Donald Tusk, głównie dzięki informacjom polskich tajnych służb, wiedział, że Putin przyleciał do Smoleńska 10 kwietnia z precyzyjnym planem ogrania go, a nawet wykorzystania i zastraszenia (rzucanymi półgębkiem insynuacjami). Kompletnie nieprzygotowany Tusk 10 kwietnia połknął bez popijania w najdrobniejszych szczegółach wyreżyserowany przez Putina teatr żalu i żałoby. A pod osłoną tego teatru służby Putina bardzo intensywnie pracowały na terenie katastrofy."
Cały artykuł: http://wpolityce.pl/smolensk/240651-juz-miesiac-po-katastrofie-tusk-wied...
Moim zdaniem Putin podjął swoją zimną decyzję co do Tuska w 2005 roku, w dniu, w którym ten powiedział:
"Wiele wskazuje na to, że część elit władzy była zaangażowana w załatwianie prywatnych interesów w Rosji i to jest przyczyną wielu problemów w stosunkach z tym państwem. Dziś jest szansa na zerwanie tej podskórnej zależności i wynikającej z różnych historycznych i biznesowych zależności.
Musimy zrozumieć, że obściskiwanie się z prezydentem Rosji i powoływanie się na wspólne korzenie niczego nie załatwia.
"

I już w 2005 roku Putin powiedział sobie:
"- Zobaczysz, ty Donaldzie Tusku, że jeszcze się będziesz ze mną obściskiwał..." Wtedy oczywiście nie wiedział jak to się stanie...
Ale to nie co innego, tylko osobowość Tuska dopomogła mu wykonaniu planu ...
I to świadomość że te dwie osobowości mają wpływ na losy Polski i świata jest tak straszliwie trudna do uniesienia.

avatar użytkownika Pelargonia

65. Droga Guantanamero,

Zapraszam na nowy odcinek Okruchów:

http://ewcia22.blogspot.com/

Przyjemnej lektury!

Pozdrawiam serdecznie

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika intix

66. @guantanamera

W odniesieniu do Twojego ostatniego komentarza pozwolę sobie dodać:
Władimir Putin: Ktoś w Polsce rozdmuchuje antyrosyjskie nastroje
Pozwolę też sobie dodać do Twojego Wpisu:
Wspomnienie: Tusk nie będzie kandydował na prezydenta

Pozdrawiam serdecznie

avatar użytkownika guantanamera

67. No, to poczytajmy jeszcze raz

o człowieku z zasadami, wyciąganiu z błota i dumie z Polski ...
I ucieczce zaplanowanej wiele miesięcy temu...
O tym, że ludzie bez zasad mają z zasady plany zupełnie inne niż my.
Pamiętajmy o tym dzisiaj !!!!!!!!!!!

avatar użytkownika gość z drogi

68. Poczytajmy i Pamiętajmy

kiedyś będą się nowe Dzieci uczyły o tym w szkołach...i o tym jak prawie Setka Pięknych Polek i Polaków poleciała Samolotem TU 154M prosto do Nieba

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

69. Dobrej Nocy droga @Guantanamero

i Dobrego,Nowego Dnia :)
Tobie i Blogmedia24.pl

gość z drogi

avatar użytkownika guantanamera

70. Dobrej Nocy, Droga Gościu z drogi

Trzeba nam sił, by móc dotrzeć do naszego Wielkiego Celu!
Dobranoc :)

avatar użytkownika gość z drogi

71. :)))

Dobra Noc :)

gość z drogi

avatar użytkownika guantanamera

72. Tego też sama nie uniosę...

https://www.youtube.com/watch?v=k7g3YKurDxw
Naprawdę nie miałam pojęcia... Dowiedziałam się dzisiaj...
Nie zobaczyłam występu, nie chciałam - ale i tak nie mogę się pozbierać.

avatar użytkownika gość z drogi

73. szansa na SUKCES :(

no i osiągnął ten swój sukces..w Brukselce
nocne pozdrowienia z podziękowaniami za "wykopalisko" :)

gość z drogi

avatar użytkownika guantanamera

74. Oj, Kochana Gościu z drogi

posłuchałam i wiem: do śpiewania nadaje się tak samo jak do rządzenia.
Każdy przytomny człowiek powinien był to wiedzieć od tamtego "parcia na sukces".
I przytomni ludzie wiedzieli. Także wcześniej.
Lemingi nie. Niektóre aż do dzisiaj.

Pozdrawiam serdecznie z drogi do normalności.