Świętych Obcowanie - Św. Ks. Zygmunt Gorazdowski

avatar użytkownika Judyta

 

"Szukacie autorytetów? Macie ich na wyciągnięcie ręki. To polscy święci i błogosławieni."

Grzegorz Braun

zgadzam się z nim i dodam, że nie tylko polscy mogą być autorytetami dla nas wszystkich (choć szczególnie), a zwłaszcza dla młodych ludzi.

Patron dzisiejszego dnia:

Św. Ks. Zygmunt Gorazdowski

 

 

Św. Ks. Zygmunt Gorazdowski urodził się w Sanoku 1 listopada 1845 roku. Od dzieciństwa ciężko chorował na nieuleczalną wówczas gruźlicę. Po ukończeniu gimnazjum w Przemyślu podjął studia prawnicze na Uniwersytecie we Lwowie, które przerwał na drugim roku wstępując do Seminarium Duchownego we Lwowie. Po ukończeniu teologii, ze względu na gwałtowne nasilenie się choroby płuc i niebezpieczeństwo utraty życia, dopiero po 2-letnim intensywnym leczeniu otrzymał święcenia kapłańskie dnia 25 lipca 1871 roku w Katedrze Lwowskiej.

       Już na pierwszych placówkach pracy duszpasterskiej dał się poznać, jako człowiek posiadający wyjątkowy charyzmat kapłańskiej i charytatywnej służby. Tak np. w czasie szalejącej w Wojniłowie epidemii cholery, z zupełnym zapomnieniem o sobie spieszył chorym z pomocą, a zmarłych własnymi rękami wkładał do trumny.

       Od 1877 roku rozpoczął niezwykłą działalność kapłańską i dobroczynną we Lwowie. Najdłużej, bo ok. 40 lat pracował tu w parafii św. Mikołaja. Będąc człowiekiem głębokiej modlitwy, z niezwykłą żarliwością duszpasterską i apostolską podejmował wciąż nowe inicjatywy, a nadzwyczajna wrażliwość na ludzkie cierpienie przynaglała go do konkretnych działań. W tym czasie jako wikary, administrator, a potem proboszcz, podjął w wielu szkołach pracę katechetyczną. Również angażował się w pracę wydawniczą i redaktorską. Wydał kilka edycji opracowanego przez siebie Katechizmu, katolickie Zasady i przepisy dobrego wychowania dla rodziców i wychowawców, Rady dla młodzieży, artykuły. Założył też Towarzystwo Bonus Pastor wspomagające pracę kapłanów. Zainicjował czy wprost ufundował we Lwowie szereg dzieł chrześcijańskiego miłosierdzia takich jak: Dom pracy dobrowolnej dla żebraków, tanią Kuchnię Ludową, Zakład dla nieuleczalnie chorych i rekonwalescentów, Internat dla ubogich studentów Seminarium Nauczycielskiego, Zakład Dzieciątka Jezus dla samotnych matek i porzuconych niemowląt, katolicką, polsko-niemiecką Szkołę św. Józefa.

       Żarliwość kapłańska i heroiczna miłość do bliźnich, zwłaszcza ubogich i cierpiących sprawiła, że Święty Zygmunt do prowadzenia powyższych dzieł powołał dnia 17 lutego 1884 roku zakonne Zgromadzenie Sióstr Świętego Józefa. Zgromadzenie to idąc ściśle po linii charyzmatu swego Założyciela prowadzi szereg zakładów wychowawczych, angażuje się w pracę katechetyczną i oświatową. Siostry podejmują służbę wśród chorych, cierpiących, ubogich różnorakim rodzajem ubóstwa. Swoją działalność Zgromadzenie prowadzi w Polsce, Niemczech, Francji, Włoszech, na Ukrainie oraz na misjach w Afryce i Ameryce Pd.

       Proces beatyfikacyjny ks. Z. Gorazdowskiego rozpoczął się w Archidiecezji Lwowskiej dnia 29 czerwca 1989 roku. Dnia 26 czerwca 2001 roku Ojciec Św. Jan Paweł II dokonał we Lwowie beatyfikacji Księdza Zygmunta. W ten sposób Kościół Św. ubogacony został nowym Błogosławionym, lwowskim Apostołem Bożego miłosierdzia, "Ojcem ubogich", którego jedynym pragnieniem było "być wszystkim dla wszystkich, aby zbawić choć jednego".

       23 października 2005 r. Ks. Zygmunt Gorazdowski został ogłoszony Świętym.


 

http://mtrojnar.rzeszow.opoka.org.pl/swieci/zygmunt_gorazdowski/zycie.htm


 


 

Zygmunt Karol Gorazdowski z Gorazdowa, herbu Prawdzic, urodził się w Sanoku 1 listopada 1845 r. Był drugim z siedmiorga dzieci Feliksa i Aleksandry z Łazowskich h. Łada. Pierwsze miesiące życia spędził w majątku swojej babki, cudem unikając śmierci w czasie rzezi galicyjskiej (powstanie chłopów zachodniej Galicji w lutym i marcu 1846 r. przeciwko ziemianom, sterowane przez austriackiego zaborcę). Przebywając w ukryciu, zachorował na gruźlicę, która towarzyszyła mu przez całe późniejsze życie. Szkołę elementarną i gimnazjum ukończył w Przemyślu, dokąd przeniosła się jego rodzina. W 1863 r. uciekł z gimnazjum, by wziąć udział w powstaniu styczniowym. Po jego klęsce wrócił do rodzinnego domu, by kontynuować naukę. Po ukończeniu gimnazjum podjął studia prawnicze na Uniwersytecie im. Jana Kazimierza we Lwowie.
W 1865 r. postanowił zostać kapłanem. Przerwał studia na drugim roku i wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego we Lwowie. Po jego ukończeniu przez dwa lata leczył nawrót gruźlicy. Święcenia kapłańskie otrzymał w 1871 r. w katedrze lwowskiej. Pracował jako wikariusz m.in. w Tartakowie, Wojniłowie, Bukaczowce, Gródku Jagiellońskim i Żydaczowie. W tym czasie dał się poznać jako autor pism i opracowań religijno-katechetycznych, adresowanych głównie do dzieci i młodzieży. Były one wysoko cenione przez przełożonych, a jego Katechizm dla szkół ludowych był zalecany w diecezji przemyskiej jako "najodpowiedniejszy podręcznik przy nauce religii". Młody kapłan ujmował wszystkich otwartością i wrażliwością na potrzeby człowieka.
W 1877 r. ks. Gorazdowski został przeniesiony do Lwowa, gdzie pracował w kilku parafiach i prowadził działalność charytatywną. Zakładał liczne towarzystwa miłosierdzia, a w 1882 r. sprowadził z Tarnopola Siostrzyczki Ubogich, które podjęły się prowadzenia "taniej kuchni ludowej". Dały one początek założonemu w 1884 r. Zgromadzeniu Sióstr Miłosierdzia św. Józefa, zwanemu popularnie józefitkami, prowadzącemu kolejne dzieła dobroczynne. Oprócz Domu Pracy i Zakładu dla Nieuleczalnie Chorych i Rekonwalescentów ks. Gorazdowski założył także internat dla studentów Seminarium Nauczycielskiego i Zakład Dzieciątka Jezus, w którym, jako pierwszym w kraju, opiekę znajdowały porzucone niemowlęta (do końca życia założyciela znalazło tam opiekę około 3 tysięcy dzieci). Stworzył również Towarzystwo Opieki nad Niemowlętami, które objęło opieką ubogie matki wychodzące z lwowskiego zakładu położniczego i ich dzieci. W Zakładzie Dzieciątka Jezus bezpłatny dach nad głową, wyżywienie oraz opiekę duchową, a czasem i pomoc w resocjalizacji znajdowały także kobiety z małymi dziećmi. Niemowlęta porzucone, po ukończeniu pierwszego roku życia były odsyłane na koszt zakładu do rodzin zastępczych mieszkających na wsi. Przebywały tam do szóstego roku życia, a jeśli było to możliwe, mogły pozostać w takiej rodzinie na stałe. W przeciwnym razie o ich dalszy los troszczyły się siostry, umieszczając je w zakładach wychowawczych. System ten mógł funkcjonować wyłącznie dzięki ks. Gorazdowskiemu, który nie ustawał w zjednywaniu dobroczyńców i zdobywaniu niezbędnych środków.
Z jego inicjatywy powstał we Lwowie Związek Katolickich Towarzystw Dobroczynnych, którego został wiceprezesem. W miarę rozwoju zgromadzenia zakonnego ks. Gorazdowski uruchamiał kolejne jego placówki w różnych miastach Galicji, m.in. w Sokalu, Krośnie, Kaliszu, Czortkowie, Dolinie i Tarnowie. Jako proboszcz parafii św. Mikołaja we Lwowie prowadził też działalność charytatywną na własną rękę. Jego plebania zawsze była otwarta dla lwowskiej biedoty. Żebracy ściągali tu z całego miasta, bo wiedzieli, że "ksiądz dziadów", jak go powszechnie nazywano, nie przegoni ich, mimo że sam żył ubogo. Jadał niezwykle skromnie. Chodził w starej, zniszczonej bieliźnie, sutannie i płaszczu. Józefitki starały się dbać o swojego założyciela, ale otrzymane od nich odzienie rozdawał ubogim.
Jego konfesjonał był zawsze oblężony. Penitenci mogli się do niego zgłaszać o każdej porze, a i on odwiedzał w domach najbardziej zatwardziałych grzeszników, zachęcając ich do skorzystania z sakramentu pojednania. Ks. Gorazdowski założył także katolicką szkołę polsko-niemiecką i sprowadził do pracy w niej Braci Szkół Chrześcijańskich. Odpowiadając na wezwanie Ojca Świętego, by wydawać tanie dzienniki i pisma dla ludu, założył "Gazetę Codzienną". Za obie te inicjatywy wiele wycierpiał od tych, którzy sprzeciwiali się takiej aktywności duchownych. Na szczęście miał wsparcie ze strony arcybiskupa lwowskiego, Józefa Bilczewskiego (który w przyszłości zostanie jednocześnie z ks. Gorazdowskim beatyfikowany i kanonizowany).
Pod koniec życia ks. Gorazdowski cierpiał na niebezpieczną chorobę oczu, grożącą całkowitą utratą wzroku.
Ks. Zygmunt Gorazdowski zmarł 1 stycznia 1920 r. we Lwowie, w domu generalnym zgromadzenia i został pochowany na Cmentarzu Łyczakowskim. Jego proces beatyfikacyjny rozpoczął się w archidiecezji lwowskiej 29 czerwca 1989 r. 26 czerwca 2001 r. św. Jan Paweł II dokonał we Lwowie jego beatyfikacji. Dlatego w Polsce jego wspomnienie obchodzi się właśnie 26 czerwca (w innych krajach 1 stycznia, w rocznicę śmierci). 23 października 2005 r. świętym ogłosił go papież Benedykt XVI. Kanonizacja ta odbyła się na zakończenie XI Zwyczajnego Zgromadzenia Biskupów, obradującego w Watykanie z woli św. Jana Pawła II w dniach 2-23 października 2005 r., jako zwieńczenie Roku Eucharystii.

 

http://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/06-26c.php3

 

Litania do św. Zygmunta Gorazdowskiego (26 VI)

 

Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
Chryste, usłysz nas. Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże, 
zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże,
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, Jedyny Boże,
Święta Maryjo, najpełniej znająca tajemnicę Bożego miłosierdzia,
módl się za nami.
Święty Józefie, Powierniku tajemnicy Boga samego,
Święty Franciszku, gorliwy naśladowco Chrystusa,
Święta Elżbieto, niestrudzona w czynieniu miłosierdzia
Św. Zygmuncie, całym sercem kochający Boga i służący Mu chętnie i z radością,
Św. Zygmuncie, przyjmujący Boga za Pana swego życia, za siłę swego kapłaństwa,
Św. Zygmuncie, niewzruszenie wierzący w Boże Objawienie i nauczanie Magisterium Kościoła,
Św. Zygmuncie, swoją nadzieję składający Bogu, w Jego miłosierdziu i Opatrzności,
Św. Zygmuncie, dla którego sam Chrystus był źródłem uczuć i gorliwości,
Św. Zygmuncie, uczestniku Bożych tajemnic, przez eucharystyczną pobożność,
Św. Zygmuncie, miłość Chrystusa czyniący podstawą swej działalności dobroczynnej i społecznej,
Św. Zygmuncie, swoją wiarę pogłębiający przez poddanie się działaniu Ducha Świętego,
Św. Zygmuncie, posłuszny woli Bożej,
Św. Zygmuncie, ustawicznie idący drogą świętości,
Św. Zygmuncie, z nadprzyrodzoną roztropnością wybierający właściwe drogi dla swego uświęcenia,
Św. Zygmuncie, wielkodusznie i z duchową radością praktykujący cnoty chrześcijańskie,
Św. Zygmuncie, czyniący życie swoje ustawiczną służbą miłości, spełnianą z wielką dobrocią i łagodnością,
Św. Zygmuncie, służący Bogu i bliźnim w duchu ofiary i ze stałością woli,
Św. Zygmuncie, pielęgnujący cnotę umiarkowania i pokorny wobec wszystkich,
Św. Zygmuncie, z gorliwością strzegący cnoty czystości,
Św. Zygmuncie, ufny w skuteczność modlitwy,
Św. Zygmuncie, mężnie i ze spokojem znoszący napotykane kłopoty i przykrości,
Św. Zygmuncie, cierpliwie przezwyciężający zmęczenie i mężnie znoszący chorobę,
Św. Zygmuncie, bez narzekania, niestrudzenie pracujący i cierpiący dla Bożej chwały,
Św. Zygmuncie, ze szczególną żarliwością głoszący Dobrą Nowinę ubogim,
Św. Zygmuncie, pełen zapału i odwagi w pracy apostolskiej,
Św. Zygmuncie, wytrwały w pracach, niezłomny w trudnościach, pogodny w przeciwnościach,
Św. Zygmuncie, niestrudzony kapłanie i ojcze ubogich,
Św. Zygmuncie, dzielący się z potrzebującymi wszystkim, co posiadałeś,
Św. Zygmuncie, wdzięczny dla dobroczyńców, wolny od stronniczości,
Św. Zygmuncie, żarliwie zabiegający o jedność Kościoła,
Św. Zygmuncie, któremu obce było przywiązanie do spraw ziemskich,
Św. Zygmuncie, postępujący w świętości aż do końca swych dni,
Św. Zygmuncie, z niesłabnącą nadzieją zdążający do osiągnięcia nagrody szczęśliwości wiecznej, jaką Bóg obdarza swych przyjaciół,

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
przepuść nam Panie!
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas Panie!
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami!

Módlmy się:
Wszechmogący i miłosierny Boże, który świętemu Zygmuntowi, kapłanowi, dałeś łaskę służenia ubogim i cierpiącym, spraw prosimy, abyśmy za jego wstawiennictwem otoczyli ewangeliczną troską braci będących w potrzebie. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, który z Tobą żyje i króluje w
 jedności Ducha Świętego, Bóg przez wszystkie wieki wieków. Amen.

Litania oparta o tekst dekretu o heroiczności życia i cnót.
Litania przekazana została przez Zgromadzenie Sióstr Świętego Józefa.

 

http://www.laudate.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=4192&Itemid=37

artykuł z 2005 roku z tygodnika "Niedziela"

Cuda dzieją się i dziś…

Bł. ks. Zygmunt Gorazdowski - wkrótce świętym

Nikt z nas nie wątpi, że największym cudem, który jest w zasięgu naszej ręki, do którego może nieco przywykliśmy, jest Dar Eucharystii. Nadto w swoim codziennym życiu wielu z nas doświadcza nadzwyczajnej ingerencji Bożej, która zdumiewa, napawa wdzięcznością, przynagla do dawania świadectwa o Bożej Dobroci. Nie każda jednak nadzwyczajna łaska jest cudem - jedynie wydarzenie potwierdzone przez Kościół można określać tym mianem. Jednym z warunków do kanonizacji chrześcijanina jest potwierdzony przez Kościół cud dokonany przez jego wstawiennictwo. Wbrew pozorom - w naszych czasach jesteśmy świadkami wielu cudów.
W przededniu kanonizacji bł. ks. Zygmunta Gorazdowskiego, która odbędzie się 23 października br. w Rzymie, apelujemy do katechetów, by w tym czasie przybliżyli dzieciom i młodzieży Jego sylwetkę. Siostry Józefitki - zgromadzenie założone przez Błogosławionego przygotowały kompleksowe opracowania, które mogą posłużyć za materiały lekcyjne.

„Lwowski Ojciec Ubogich”

Bł. ks. Zygmunt Gorazdowski urodzony w 1845 r. w Sanoku, był kapłanem archidiecezji lwowskiej. Jego osobowość urzekała wielkim zatroskaniem o człowieka - o poszanowanie jego ludzkiej godności, jak też o jego zbawienie. Jako młody kapłan z całą gorliwością oddał się pracy duszpasterskiej i katechetycznej. Sam zredagował katechizmy dla dzieci i dorosłych, których wydawanie było wielokrotnie wznawiane, a które dotarły nawet do Ameryki. Zabiegał, by Pierwsza Komunia Święta była organizowana wspólnotowo i uroczyście; drukował pamiątkowe obrazki, które dzieci otrzymywały z racji I Komunii św. oraz sakramentu bierzmowania.
Równocześnie z pokorną miłością śpieszył na pomoc wszelkiej ludzkiej biedzie. „Lwowski Ojciec Ubogich” założył wiele instytucji dobroczynnych: dom opieki dla nieuleczalnie chorych, dla samotnych matek, internat dla ubogich studentów, dom pracy dla żebraków itp. Prowadzenie tych dzieł powierzał założonemu przez siebie Zgromadzeniu Sióstr Świętego Józefa. Zmarł we Lwowie w 1920 r. w opinii świętości.

Cud beatyfikacyjny

Dobroć, którą ks. Zygmunt rozsiewał za życia, dała się wkrótce doświadczyć wielu, którzy prosili o Jego orędownictwo w wielorakich potrzebach. Ewidentnym był cud uzdrowienia pana Zdzisława z Wrocławia, którego życie - po wypadku samochodowym (19.02.1997) - było zagrożone w sposób nie rokujący nadziei. Modlitwa nowenną za wstawiennictwem sługi Bożego ks. Zygmunta Gorazdowskiego zanoszona do Boga przez rodzinę p. Zdzisława, przez Siostry św. Józefa oraz dzieci z przedszkola we Wrocławiu (do którego uczęszczała córeczka pana Zdzisława), wyprosiła nagły i całkowity jego powrót do zdrowia. Ta łaska potwierdzona przez Kościół stała się dopełnieniem procesu beatyfikacyjnego ks. Zygmunta Gorazdowskiego. Ojciec Święty Jan Paweł II dnia 26 czerwca 2001 r. we Lwowie ogłosił ks. Zygmunta błogosławionym.

Cud kanonizacyjny

Podobnie nadzwyczajnego orędownictwa bł. ks. Zygmunta doświadczyła 18-letnia Roksana. 20 lipca 2002 r. jako pasażerka Fiata 126 p. uległa wypadkowi samochodowemu. W wyniku kolizji została wyrzucona z samochodu i została nim przygnieciona. Mocno poszkodowaną Roksanę przewieziono w stanie ciężkim do szpitala w Krakowie na Oddział Intensywnej Terapii. Obrażenia zagrażały jej życiu - uszkodzenia układu oddechowego, układu kostnego, zaburzenia krążenia. Ich następstwem była sepsa - ogólne zakażenie organizmu. Bezpośrednie zagrożenie życia trwało około czterech tygodni. Nieprzytomna i zaintubowana Roksana była podłączona do respiratora. Po czterech tygodniach nastąpiła znacząca i nagła poprawa zdrowia. Chora zaczęła sama oddychać, a sepsa zaczęła się wycofywać. Powrót do zdrowia był tak szybki, że w ciągu dwóch tygodni Roksana opuściła szpital sama, w pełni sprawna.
Modlitwę o uproszenie łaski powrotu do zdrowia za przyczyną bł. ks. Gorazdowskiego podjęły jej koleżanki z pracy, które od czasu beatyfikacji dobrze znały przemożne orędownictwo Błogosławionego w różnych potrzebach. W modlitwę włączyły się też Siostry św. Józefa oraz rodzina Roksany i znajomi. Cud ten spowodował rozpoczęcie procesu kanonizacyjnego bł. ks. Zygmunta.

Cud procesu

Procedura procesu posuwała się w zadziwiającym tempie.
24 czerwca 2004 r. Komisja Lekarska w Rzymie stwierdziła, że nie można na bazie nauki medycznej uzasadnić uzdrowienia Roksany.
21 września 2004 r. Komisja Teologów wydała orzeczenie o istnieniu ścisłego związku między modlitwą za wstawiennictwem bł. ks. Zygmunta w intencji Roksany, a jej powrotem do zdrowia. 16 listopada 2004 r. odbył się w Rzymie Kongres Kardynałów w sprawie cudu, 20 grudnia 2004 r. odbyło się czytanie Dekretu przed Ojcem Świętym Janem Pawłem II, a 24 lutego 2005 r. Konsystorz Kardynałów potwierdził świętość bł. ks. Zygmunta Gorazdowskiego i ogłosił Jego kanonizację 23 października 2005 r. w Rzymie.

Cuda są wśród nas

Wciąż nowi ludzie dają świadectwo o owocach wstawiennictwa bł. ks. Zygmunta: bezrobotni dziękują za znalezienie pracy; bezdzietni małżonkowie - za łaskę potomstwa; chorzy - za powrót do zdrowia; cierpiący - za umocnienie… Wprost nie da się tu wyliczyć wielorakiej pomocy doświadczanej przez tych, którzy proszą.

Dla Katechetów

Pragniemy wyjść naprzeciw potrzebom katechetów, którzy chcieliby przybliżyć dzieciom i młodzieży piękną postać bł. ks. Zygmunta Gorazdowskiego, i zaproponować opracowane scenariusze katechez na wszystkie poziomy edukacyjne. Zapotrzebowanie można wysłać pocztą elektroniczną na adres: cssjwr@rubikon.pl lub listownie na adres: Siostry św. Józefa, ul. Bolesława Prusa 28/IIb, 50-319 Wrocław.

Zapraszamy Katechetów do podzielenia się na naszych łamach swoimi inicjatywami, pomysłami i doświadczeniem z pracy wychowawczej. Propozycje tekstów prosimy wysyłać e-mailem na adres: lilianna.sicinska@niedziela.pl lub do Wydziału Katechetycznego Wrocławskiej Kurii Biskupiej.

Edycja dolnośląska 42/2005

 

 

http://www.niedziela.pl/artykul/44240/nd/Cuda-dzieja-sie-i-dzishellip

 

 

Św. Zygmunt Gorazdowski (1845-1920)

2011-06-26 10:03:40

Franciszkański tercjarz i założyciel Zgromadzenia Sióstr św. Józefa, ks. Zygmunt Gorazdowski został ogłoszony świętym przez Benedykta XVI, 23 października 2005 roku.

Ks. Zygmunt Gorazdowski (1845-1920) był kapłanem archidiecezji lwowskiej obrządku łacińskiego, proboszczem parafii św. Mikołaja we Lwowie. Jako tercjarz franciszkański założył Zgromadzenie Sióstr św. Józefa (józefitki), których charyzmat oraz opieka nad chorymi i pomoc biednym, wywodzą się z duchowości św. Franciszka z Asyżu.

Ks. Gorazdowski prowadził różne instytucje dobroczynne, napisał katechizm ludowy, założył gazetę. Chociaż nie był zakonnikiem, jednak w całym swoim życiu odznaczał się franciszkańskim umiłowaniem ubóstwa. Jego działalność często porównywana jest do dzieła św. Brata Alberta Chmielowskiego w Krakowie. Mówi się o nim, że był "Lwowskim Bratem Albertem".

Był założycielem lub współzałożycielem m.in. Stowarzyszenia Boni Pastoris dla duchownych, Związku Towarzystw i Zakładów Dobroczynnych w Galicji, Zakładu dla nieuleczalnie chorych i rekonwalescentów, internatu dla ubogich studentów, Domu pracy dobrowolnej dla żebraków. Powołał do istnienia pierwszy, a także przez długie lata jedyny w Galicji Zakład Dzieciątka Jezus dla samotnych matek i porzuconych niemowląt. Działał w Towarzystwie św. Salomei, wspomagającym ubogie wdowy i ich dzieci, a także w Stowarzyszeniu dla ubogich szwaczek.

Z jego inicjatywy rozpoczęła działalność we Lwowie tania Kuchnia Ludowa. Żywili się w niej robotnicy, studenci, młodzież szkolna i dzieci. Wydawano w niej dziennie około 600 obiadów. Korzystał z niej także br. Albert Chmielowski podczas swoich pobytów we Lwowie.

Jan Paweł II, który beatyfikował go 26 czerwca 2001 roku we Lwowie, powiedział o nim: "Jego życie było ustawiczną służbą miłości. Całym sercem i z całych sił ukochał Boga i służył Mu ochoczo i z radością. Obce mu było przywiązanie do spraw ziemskich, dzielił się z potrzebującymi wszystkim, co posiadał". Za życia nazywano go "Księdzem dziadów", "Ojcem ubogich", "drugim Proboszczem z Ars", Dzisiaj mówi się o nim najczęściej "Lwowski Apostoł Bożego Miłosierdzia".

Bł. Zygmunt Gorazdowski urodził się w Sanoku 1 listopada 1845 roku, został ochrzczony we franciszkańskim kościele Podwyższenia Krzyża Świętego. Po jego beatyfikacji sanoczanie dedykowali mu kaplicę w kościele franciszkańskim, w której znajduje się ołtarz z jego relikwiami.

Ks. Zygmunt Gorazdowski razem z s. Salomeą Adelą Danek (1843-1934) założyli w 1884 roku Zgromadzenie Sióstr Świętego Józefa (Congregatio Sororum a Sancto Joseph - CSSJ), z początkową nazwą Siostry Miłosierdzia Świętego Józefa. Siostry używały również nazwy Zgromadzenie Sióstr Świętego Józefa Trzeciego Zakonu Świętego Franciszka z Asyżu. Popularnie nazywane są Siostrami Świętego Józefa lub siostrami józefitkami.

Pierwsza wspólnota sióstr józefitek zawiązała się we Lwowie, a pierwsze cztery siostry otrzymały habity jako tercjarki franciszkańskie z rąk prowincjała kapucynów o. Floriana Janochy. W tym samym dniu, 17 lutego 1884 roku ks. Zygmunt Gorazdowski został uroczyście przyjęty do III Zakonu św. Franciszka. Jak podaje ówczesna tercjarska gazeta "Echo III Zakonu Franciszkańskiego".

Ks. Zygmunt Gorazdowski zmarł 1 stycznia 1920 roku we Lwowie, w domu generalnym zgromadzenia.

Obecnie dom generalny józefitek znajduje się w Krakowie. W Polsce siostry należą do dwóch prowincji: wrocławskiej i tarnowskiej.

wsm / wp


W internecie: Zgromadzenie Sióstr Józefitek (CSSJ).

http://www.franciszkanie.pl/news.php?id=3702

 

Modlitwa do Św. Zygmunta Gorazdowskiego

ŚWIĘTY OJCZE ZYGMUNCIE, Ty otwierając się na działanie Ducha Świętego umiałeś odczytywać „znaki czasu” i wielkodusznie odpowiadać na potrzeby Kościoła i świata. Naucz nas wychodzić naprzeciw ludziom w potrzebie i nieść im pomoc, a nade wszystko nieść im Jezusa. Wspomagaj nas w pracy dla dobra ubogich, głodnych, pozbawionych nadziei, abyśmy stawały się znakiem i narzędziem czułej dobroci Boga wobec całego świata.

 

http://www.jozefitki.pl/duchowosc4.html

 

więcej i bardziej szczegółowych informacji nt. Patrona dnia dzisiejszego znajdziecie na stronie Zgromadzenia Sióstr Świętego Józefa: http://www.jozefitki.pl/zyciorys.html

 

 

5 komentarzy

avatar użytkownika Judyta

1. Różne źródła

Zamieściłam informacje z różnych źródeł, by jednocześnie wskazać drogę do różnych portali, które informują o kontynuacji misji Św. ks. Zygmunta Gorazdowskiego. Jednocześnie by pokazać, co może zrobić jeden człowiek współpracujący z łaską bożą i tworzący na chwałę Boga.

 

"Oto serce, które tak ogromnie umiłowało ludzi, że niczego nie oszczędziło, aż do zupełnego wyniszczenia siebie dla okazania im swej miłości"

avatar użytkownika guantanamera

2. @Judyto

Dzięki za przypomnienie świętego ks.Zygmunta Gorasdowskiego o modlitw do Niego.

"żył ubogo. Jadał niezwykle skromnie. Chodził w starej, zniszczonej bieliźnie, sutannie i płaszczu. Józefitki starały się dbać o swojego założyciela, ale otrzymane od nich odzienie rozdawał ubogim." ...

O razu porównuję z kolacjami polityków ...

avatar użytkownika Judyta

3. Aniu jak porównujesz do kolacji polityków

to mnie się przypomina przypowieść o Łazarzu i bogaczu.... Naszym celem jest życie wieczne. Ja im nie zazdroszczę, a im współczuję i w modlitwie proszę Boga by im skruszył serca, by za życia zobaczyli ile zła wyrządzili.

 

"Oto serce, które tak ogromnie umiłowało ludzi, że niczego nie oszczędziło, aż do zupełnego wyniszczenia siebie dla okazania im swej miłości"

avatar użytkownika guantanamera

4. Też proszę Boga, żeby pomyśleli ...

żeby w chwili gdy realizują te rachunki pomyśleli o bezdomnych, o głodnych dzieciach i o tych którzy dostają miesięczną minimalną pensję - niecałe 1300 zł w 2014 roku ...
Pozdrawiam...

avatar użytkownika intix

5. Judyta

Dziękuję Ci za ten Wpis... i pozwolę sobie dodać:

Pamiętaj, że kto nie postępuje naprzód, ten się cofa

Tylko jedna droga prowadzi do wiecznej szczęśliwości: droga bojaźni Bożej i pobożności. Zbawiciel mówi: Jarzmo Moje jest słodkie, a brzemię lekkie.
Weź więc to słodkie jarzmo i  lekkie brzemię na siebie, czyli bądź pobożną. Nie jest to wcale ani tak trudne, ani tak przykre jak się na oko wydaje: co dzień rano zastanów się po pacierzu nad którąś prawdą wiary lub nad swymi skłonnościami i wadami. Postanów wady swe zwyciężać, a skłonności przyrodzone umartwiać lub ćwiczyć się w pewnej cnocie w ciągu dnia i pamiętaj o tym postanowieniu przy wszystkich twoich czynnościach. Wieczorem zaś uczyń rachunek sumienia czy w postanowieniach uczynionych wytrwałaś, żałuj za grzechy i uchybienia, postanów się nazajutrz poprawić i na drodze cnoty do doskonałości postępować. Pamiętaj, że kto nie postępuje naprzód, ten się cofa. W smutkach, pokusach i niebezpieczeństwach kieruj swą myśl do Pana Jezusa i Jego Matki Najświętszej.

(fragm. - św. Ks. Zygmunt Gorazdowski)

***
Pozdrawiam serdecznie