Niezwykly/typowy przypadek Janusza Noska

avatar użytkownika Tymczasowy

Janusz Nosek zajmowal stanowisko szefa Sluzby Kontrwywiadu Wojskowego przez cale piec i pol roku. Od 20 II 2008 r.  do chwili obecnej (dopiero zaczela sie procedura odwolawcza). To bardzo dlugo jak na bardzo niebezpieczne okolicznosci przyrody,czyli zmijowisko. Ewenement w tym towarzystwie w Nowej Polsce.

Januszek Noseczek poczynal sobie zupelnie jednoznacznie od samego poczatku. Niech bedzie to jedynie remont Tu-154M w Samarze. Pozniej byl nadzor nad bezpieczenstwem lotu tego samolotu do Smolenska w dniu 10 IV 2010 r. Zaraz potem, jakby w nagrode za udana operacje smolenska, zostal awansowany przez znanego polonofila,zarliwego polskiego patriote, Komorowskiego, na stopien generalski.Pare miesiecy temu zdumiona opinia publiczna (to znaczy specyficzna odmiana tego zjawiska  w Polsce) dowiaduje sie, ze prezydent Rosji  nakazal swojej FSB podpisanie porozumienia o wspolpracy z SKW. Wszystkie szczegoly nie sa znane, wiec nie moge powiedziec, ze nakazal to takze SKW. Sam polski kontrwywiad wojskowy pod szefostwem Noska odmowil wyjasnien.Obecnie pisze sie, ze  Nosek  zostanie wyslany do USA jako attache wojskowy. Kim sa ludzie sprawujacy te funkcje, nikomu nie trzeba tlumaczyc.

Kimze do diabla, jest ten nasz bohater, znany z czynow, a nie przedstawiony z przeszlosci. Wyglada na absolwenta jakiejs akademii w Moskwie - co najmniej.Moze nawet jego rodzina sluzyla w Kominternie, a matuszka znala samego Stalina? Sprawdzmy.

Janusz Nosek urodzil sie w 1968 r. W 1980 r. mial jedynie 12 lat i pewnie o "Solidarnosci" nawet nie slyszal. Natomiast dzialal w "podziemnym harcerstwie", cokolwiek by to mialo znaczyc. Slyszalem o bohaterach z NZS, ale o tych pomniejszych Rycerzach Giewontowych, akurat nie. Moze w wieku 13 lat zamiast grac w klipe z rowiesnikami, budowal jakies podziemne bunkry i montowal pistolety maszynowe oraz rusznice ppanc.?

Potem udal sie ze swojego Nowego Targu na studia na KUL. Tam ukonczyl historie - znamienne to wyksztalcenie w tuszczanej Polsce. Choc to nauka tylko idiograficzna, to w tych latach bije na glowe nauki nomotetyczne. Wielkie to cudo!

Zaczyna kariere jako uczyciel historii w liceum nowotarskim, ale zaraz w 1992 r. Ojczyzna Go wezwala i w wieku 24 lat zaciaga sie do Urzedu Ochrony Panstwa. Wyglada na to, ze trafil do niezwyklego i wartego zbadania, zaciagu mlodych patriotow do sluzb specjalnych. To jet baaardzo ciekawy temat. Inaczej mowiac, wsiadl tlustawy Januszek do windy. I wtedy! Trzask! Prask! Jeeebuut! I juz jest na szczycie hierarchii postubeckiej. Powolany przez znanego polskiego patriote tuszczanego.Taki sobie Januszek, uczyciel historii w malutkim Nowym Targu! Tak jak pipek Marcinkiewicz,uczyciel z Poznanskiego. Duup! I juz na szczycie!

Akurat w 1990 r. zlikwidowano SB i zorganizowano "Nasz" UOP. Po prostu, poddano weryfikacji 14 036 funkcjonariuszy,sposrod 24 tys. regularnych ubekow Gestapo bylo rownie liczne. ale o wiele bardziej skuteczne, a zasieg dzialania, czyli tzw. roboty mialo znacznie wiekszy). Potraktowano zyczliwie 10 439 osobnikow, a 3 595 - negatywnie. Z tego talatajstwa zatrudniono cztery i pol tysiaca zuchow ubeckich. No i trza bylo zapelnic luke. Wcale nieglupia koncepcja bylo siegniecie po mlode kadry, bo jak wiadomo, w Podziemiu, nikomu nie mozna bylo ufac. Tak wiec zatrudniono tych niby "tabula rasa" okolo pieciu  tysiecy. To wynika z wyliczen, w polowie lat 90-ych oceniano, ze w UOP pelni funkcje okolo 10 tys. osobnikow. Kto jest madry i mi powie, ilu tam jest rzeczywiscie NASZYCH? A ilu ludziow z noskami? Jak sie ma zwykla ubeczyna ze swoim losem w porownaniu z Naszym Harcerzem Orlim? Komu napluc najpierw w facjate?

Ja tam ufam glownie Panu poslowi Antoniemu Macierewiczowi, takze dr Jaroslawowi Kaczynskiemu, Maryli-Larze Craft, no i samemu sobie - chyba, ze wypije i Marila musi mnie przesuwac na czwarta strone mojego blogu, by nie robic poruty dla zacnego towarzystwa.

A Nochalski Januszek nigdy nie pozbedzie sie zapachu spalenizny smolenskiej. Nie da sie od niej uciec, a  w koncu za sprawstwo tez trzeba bedzie kiedys zaplacic.

PS Pipkow jest wiecej. Cichocki J. (ur. w 1971 r.) bachelor z filozofii i socjologii. Jakis gigant, bo nawet byl czlekiem przeslawnej Stefan Batory Foundation. Minister spraw wewnetrznych: 18 XI 2011-25 II 2013. A po nim Sienkiewicz Bartek (rok ur. 1961). Glowna cecha wyrozniajaca - prawnuk pisarza Sienkiewicza. Niech by tylko sprobowal  syn "Zapory", "Ognia" czy "Lupaszki". Reka noga, mozg na scianie.Oczywizda - funkcjonariousz slawnego UOP-u. Obecnie minister (wygladajacy na eteryczna ministre)spraw wewnetrznych tuszczanej, skundlonej Polski. Ja tam bym wolal prawdziwych, uczciwych ministrow od tych spraw jak Pan Antoni Macierewicz czy Piotr Naimski, a nie takie badziewie.Pan Aleksander Scios przejmie kiedys to stanowisko tak zafajdane w ostatnich latach.

 Gdy ZSMP-wcy w stylu Kwasniewskiego blyskotliwie zastapili beton partyjny, Zabinskich i Grabskich, to bylo naturalne. Ale te pipki nosko-cicho-sienkie w niby wolnej Polsce? Czy prawdziwy kowal by ich do kuzni wpuscil do podkucia zabich lapek? A tfuj! Szkoda mojego psa, by talatajstwo bachelorsko-historyczne pogonic, choc piesek nie do konca rasowy beagle (nogi basseta).

 

Etykietowanie:

13 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Tymczasowy

dla rozszerzenia tematu tekst p. Aleksandra Sciosa

„EGZYSTENCJALNY BÓL PO STRACIE WSI”

O OBRONIE „ŻOŁNIERSKIEGO HONORU”

REFORMA SŁUŻB CZY POWRÓT „KUŁAKA” ?

i mój z lutego  2011 r.

Co się dzieje w służbach i dziwny proces Metalxport z MON o 20 mln euro.

Kontrwywiad stworzył wydział do ochrony kontraktów armii i MON

Od początku roku trwa reforma Służby Kontrwywiadu Wojskowego – dowiedziała się "Rz". W jej ramach utworzono nową komórkę kontrwywiadu. Szef służby gen. Janusz Nosek chce bowiem m.in. lepiej chronić realizowane przez armię i resort obrony kontrakty oraz organizowane przetargi.

– Nowy zarząd ma nie tylko wykrywać ustawione przetargi i zapobiegać im, ale także pomagać opracowywać i chronić polskie technologie – mówi "Rz" osoba z SKW.

Jednym z punktów reformy jest też likwidacja Zarządu Studiów i Analiz, głównej komórki analitycznej służby. To właśnie tam opracowywano prognozy i raporty dotyczące problemów związanych z bezpieczeństwem Sił Zbrojnych. Wskazywano też na niebezpieczeństwa i próbowano przewidzieć konsekwencje podejmowanych przez służbę działań.

W ramach reformy połączono też Biuro Bezpieczeństwa Teleinformatycznego z Biurem Ochrony Informacji Niejawnych. Nowy Zarząd Bezpieczeństwa Informacji Niejawnych ma się m.in. zajmować wydawaniem poświadczeń bezpieczeństwa dla żołnierzy oraz firm pracujących na rzecz armii.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

2. dzięki za przypomnienie ścieżki kariery

tego dziwnego gościa ,szczególnie w sprawie remontu TU 154 .M w Samarze ...
To był majstersztyk ..a pózniej już tylko równia pochyła
serd pozdrowienia

gość z drogi

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

3. Pan Tymczasowy

Szanowny Panie Edwardzie,

Tam gdzieś w tle , jest konflikt z ministrem, generałem Skrzypczakiem.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

4. O co chodzi w tej wojnie?

O co chodzi w tej wojnie? Opozycja oczekuje obecności gen. Noska na posiedzeniu komisji ds. służb. Koalicja nie widzi potrzeby

Janusz Nosek chce stawić się przed posłami i wyjaśnić, dlaczego
wojskowy kontrwywiad ostrzega przed działalnością wiceministra Waldemara
Skrzypczaka. W tej sprawie chodzi o niezwykle niepokojące podejrzenia
korupcyjne. Czy władza utrzyma parasol ochronny nad Skrzypczakiem?

09:53

"Od czasów Jagiellończyka tak dobrej sytuacji w armii nie było"

"Od czasów Jagiellończyka tak dobrej sytuacji w armii nie było"

- Myślę że od czasów Kazimierza Jagiellończyka, od
pokoju toruńskiego tak dobrej sytuacji w Polsce nie było - mówił o
sytuacji...
czytaj dalej »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

5. Do Pani Maryli

Szanowna Pani Marylo,

Ministra Skrzypczaka posądzają o dile z Izraelem.

Niesiołowski być może zna się na szczawiu i karaluchach


Smacznego Stefan

 Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

6. Szanowny Panie Michale

wczoraj na konferencji Tusk nie chciał powiedzieć, od kogo Polska zakupiła uzbrojenie . Wg Siemioniaka to "tajemnica handlowa".

Pozdrawiam serdecznie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

7. Szanowny Panie Michale

Na dlubaniu w nosie tez Niesiolowski sie zna. To renesansowy czlowiek. Moze tez zna sie na grzebaniu w ...?
Pozdrawiam w tych nieestetycznych okolicznosciach.

avatar użytkownika Maryla

8. gość: Marek Opioła, Prawo i Sprawiedliwość o Nosku

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

9. Pan Posel Marek Opiola

robi bardzo dobre wrazenie. To powazny czlowiek.

avatar użytkownika Tymczasowy

10. wyszlo na to

ze Nosek, to czlowiek Komorowskiego, co dyskwalifikuje calkowicie tego Harcerza Orlego i absolwenta historii na KUL-u.

avatar użytkownika Maryla

11. Farsa z gen. Noskiem w

Farsa z gen. Noskiem w tle

Marek Opioła komentuje brak zgody na obecność gen. Janusza Noska podczas posiedzenia Komisji ds. Służb Specjalnych

Sejmowa Komisja do spraw Służb Specjalnych zajmie się jutro wnioskiem
premiera o odwołanie szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego gen. bryg.
Janusza Noska. Jednak na posiedzenie nie zaproszono generała. Platforma
Obywatelska twierdzi, że Komisja do spraw Służb Specjalnych nie jest
komisją śledczą, ale takie tłumaczenie jest wielką bzdurą.

Dotychczas praktykowane było, że w przypadku odwoływania szefa służby
bądź jego zastępców byli oni zapraszani na posiedzenie komisji. W tym
przypadku bez poznania racji gen. Noska mamy podjąć tak ważną decyzję,
jaką jest opiniowanie wniosku prezesa Rady Ministrów o jego odwołanie.

Kiedy szefem komisji był poseł Konstanty Miodowicz (PO), to w
styczniu 2013 roku opiniowaliśmy w sprawie odwołania szefa ABW gen.
Krzysztofa Bondaryka. Wówczas był on obecny na posiedzeniu komisji.
Podobnie było w przypadkach dotyczących m.in. odwołania wiceszefa ABW
płk. Jacka Mąki czy innego wiceszefa Agencji – płk. Zdzisława Skorży.
Oni byli obecni, a wówczas PO nie widziała żadnego problemu, by zaprosić
zainteresowanych na posiedzenie. W tej chwili partia Donalda Tuska już
ma obiekcje.

Poseł Beata Mazurek złożyła dzisiaj wniosek, aby gen. Nosek przybył
na jutrzejsze posiedzenie komisji. Samo głosowanie pozostawia wiele do
życzenia. Odbyło się ono w ten sposób, że cztery osoby były za
wnioskiem, także cztery przeciwko niemu. Jedna osoba wstrzymała się od
głosu.

Jutrzejsze posiedzenie będzie farsą. W rozumieniu PO sejmowa Komisja
do spraw Służb Specjalnych nie ma uprawnień i nie nadzoruje służb
specjalnych, a tylko wykonujemy polecenia, w tym przypadku premiera.
Sejm jest ciałem nadzorującym i kontrolującym służby specjalne właśnie
poprzez naszą komisję. Obecna sytuacja łamie nasze prawo ustawowe. Tym
samym Platforma Obywatelska nie przestrzega  zapisów polskiej
Konstytucji.

 

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

12. ruchy pod koalicję PO-SLD

Zaufany człowiek Siemiątkowskiego szefem SKW
http://niezalezna.pl/46460-zaufany-czlowiek-siemiatkowskiego-szefem-skw
Janusz Nosek przestał być szefem Służby Kontrwywiadu Wojskowego, a jego miejsce zajął pułkownik Dariusz Pilarz. W służbach specjalnych od ponad 20 lat, dawniej zaufany człowiek Zbigniewa Siemiątkowskiego, byłego szefa Urzędu Ochrony Państwa.

Ludzie rozeznani w tematyce służb specjalny twierdzą, że prawdziwa kariera Dariusz Pilarza rozpoczęła się w latach 90-tych, wraz z przejęciem nieistniejącego obecnie UOP przez Zbigniewa Siemiątkowskiego, który przeprowadził czystkę na kierowniczych stanowiskach. Pozostawił jedynie zaufanych ludzi. I tylko takim powierzał kierownicze stanowiska.

Ówczesny kapitan Pilarz został dyrektorem Biura Kadr. Pochodzący z Łodzi oficer służb specjalnych - jak twierdzą zorientowani z temacie - karierę zawdzięcza m.in. dzięki rekomendacji Pawła Pruszyńskiego, ważnej postaci w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Dawny szef Pilarza w Łodzi.

Ci co pamiętają zachowanie Pilarza w czasach UOP za Siemiątkowskiego nie wspominają obecnego pułkownika i szefa SKW zbyt dobrze. Twierdzą, że to właśnie on stoi za kadrowymi czystkami i "rzezią" dowodzących poszczególnymi delegaturami UOP. Także tych, którzy uważani byli za kolegów Pilarza. Co ciekawe, sam również padł ofiarą personalnych rozgrywek. Gdy przestał być potrzebny, trafił na zesłanie do Łodzi.

Teraz płk Pilarz wrócił.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

13. http://technowinki.onet.pl/po

http://technowinki.onet.pl/polska-armia-sie-zbroi-kupimy-116-niemieckich...
Ostatni dil Skrzypczaka?

Stanisław Michalkiewicz

Dymisja szefa kontrrazwiedki oznacza, że jego wataha została chwilowo zmuszona do defensywy

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl