Film Mariusza Pilisa "Bunt stadionów" - patronat Blogmedia24.pl. Dla tych, co nie w Madrycie
Nowy film Mariusza Pilisa, twórcy m.in. „Listu z Polski" to jest film o Polsce. Polsce współczesnej, widzianej oczami bardzo poważnych środowisk młodzieżowych, takich, które kontestują dzisiaj władze. Widzianej w kontekście problemów, które narastały w naszym kraju przez ostatnie lata, zwłaszcza ostatnich 20 lat i słabości debaty publicznej - tym, co wolno, a czego nie wolno mówić publicznie. To wszystko wypłynęło gdzieś na stadionach i pokazało się ze strony, której nikt się nie spodziewał. Treści, które bardzo daleko wykraczają poza sferę dopingu sportowego zaczęły się ujawniać na trybunach, a to z kolei zaowocowało spięciem na linii mediów mainstreamowych, władzy, a grupami kibiców.BUNT STADIONÓW (2013) nowy film Mariusza Pilisa zwiastun
Film mozna już kupić . Zachęcamy do oglądania dostepnej w sieci wersji i do kupienia filmu.
Film jest do nabycia na DVD, cena 30 zł. Możecie mieć pewność, że % od każdej sztuki z naklejką widoczną w tym przypadku w prawym-dolnym rogu okładki
trafi tam, gdzie należy.
http://forum.legionisci.com/showthread.php?t=14461
Film jest dostępny w sieci, za zgodą autora
BUNT STADIONÓW W CAŁOŚCI NA YT.
KKRRaciborz
Film opublikowany w celach promocyjnych, oraz aby ludzie zobaczyli jak jest na prawdę.
Uszanujcie pracę autorów i kupcie oryginalne DVD.
Piłka nożna dla kibiców!
NIE MOGĄC SAMODZIELNIE KONTROLOWAĆ PROCESU DYSTRYBUCJI, PRZYŁĄCZAMY SIĘ DO WIRUSA . PAMIĘTAJCIE: 'WSPIERAM WIEC KUPUJĘ" - FILM DOSTĘPNY W SPRZEDAŻY INTERNETOWEJ I SKLEPACH KIBICOWSKICH W CAŁEJ POLSCE !!!
Film obejrzało przez siedem godzin 30 462 widzów.
- Zaloguj się, by odpowiadać
130 komentarzy
1. Film mozna kupić w sieci sklepów kibicowskich i przez internet
w sklepie internetowym radia Wnet i Gazety Polskiej oraz sklepach internetowych - Red is Bad, Extreme Adrenaline, sklepie SKWK, TMK, sklepach kibicowskich w Szczecinie, Warszawie, Poznaniu, Krakowie, Gliwicach, Gdańsku, Pile . W księgarni Gazety Polskiej
IST FILM Mariusza Pilisa
FILM TUTAJ OBEJRZAŁO PONAD 18 TYSIĘCY LUDZI. DZIĘKUJEMY choć nie
wspieramy tej inicjatywy :). "WSPIERAM WIĘC KUPUJĘ" - ten apel jest na
okładce płyty DVD. To jest apel skierowany do ludzi świadomych. Film
wspiera finansowo nie tylko nas ale też
wiele inicjatyw podejmowanych przez kibiców w całej Polsce. Wszystkie
środowiska kibicowskie, które z nami współpracują mają prawo przeznaczyć
część zysków z płyty na swoje lokalne inicjatywy i projekty. Dlatego
tak nam na tym zależy. :).
https://www.facebook.com/ISTFilmProduction
Redakcja Blogmedia24.pl
2. Zakup przez internet ze wsparciem dla kibiców z ul. Rakowieckiej
http://ultrastreet.pl/291,pl_bunt-stadionow-film-mariusza-pilisa.html
http://www.patriashop.pl/Film-Bunt-Stadionow.html
3. film obejrzało już
43 318 osób. Zachęcamy do kupienia filmu i potraktowanie poważne PRODUCENTA filmu, który udostępnił film za darmo, licząc na uczciwość oglądających.
http://ultrastreet.pl/291,pl_bunt-stadionow-film-mariusza-pilisa.html
http://www.patriashop.pl/Film-Bunt-Stadionow.html
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. IST FILM Mariusza Pilisa
IST FILM Mariusza Pilisa udostępnił(a) link.
STADIONÓW - Oryginalny pełny film wreszcie na naszym kanale :).
Zaintersowani, które ujawiniło się wczoraj podczas oglądania kopii
naszego filmu na YT skłoniło nas do uwolnienia pełnej oryginalnej wersji
filmu. ROBIMY TO TERAZ. OTO LINK.
Chcecie oglądać film? To oglądajcie go u nas :). I piszcie co o nim
myślicie. A jak uznacie, że było warto poświęcić czas to przyłączcie się
do akcji "WSPIERAM WIĘC KUPUJĘ". Listę punktów w całej Polsce, gdzie
można go kupić podamy za chwilę. DZIĘKUJEMY JEDNOCZEŚNIE WSZYSTKIM TYM
KTÓRZY KIERUJĄC SIĘ WYŻSZĄ KONIECZNOŚCIĄ ROZPROPAGOWALI NASZ FILM W
INTERNECIE. BARDZO DZIĘKUJEMY I ZAPRASZAMY NA NASZ KANAŁ.
https://www.facebook.com/ISTFilmProduction
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. Polscy Kibice Śląsk
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
6. Warszawska premiera „Buntu Stadionów”
Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich zaprasza na PREMIERĘ filmu Mariusza Pilisa pt. BUNT STADIONÓW, która odbędzie 6 maja o godz. 17.00 w Domu Dziennikarza przy ul. Foksal 3/5. Wstęp wolny.
Premiera odbędzie się w ramach cyklu imprez kulturalnych „Maj na Foksal”. Więcej informacji pod linkiem: http://www.sdp.pl/node/9043
BUNT STADIONÓW (2013)– to nowy film Mariusza Pilisa, twórcy m.in. „Listu z Polski” - pierwszego polskiego filmu o katastrofie w Smoleńsku. Filmu, który w internecie obejrzało ponad 3 miliony widzów. BUNT STADIONÓW - to podróż w głąb środowisk kibicowskich w całej Polsce i próba znalezienia odpowiedzi na pytania: Czego my, zwykli ludzie nie wiemy o kibicach piłkarskich? Jak to możliwe, że środowiska kibicowskie starły się ostatnio w ostrej walce z rządem i mainsteramowymi mediami? Odpowiedzi na te i inne pytania stają się podstawą do zadania szerszych pytań o kształt polskiej debaty publicznej oraz kto i jak ją kreuje. O to, co wolno, a czego nie wolno powiedzieć we współczesnej Polsce.
BUNT STADIONÓW to mocny głos środowisk, które pozostają poza kontrolą władzy i tą władzę kontestują. Ich bunt jest fenomenem socjologicznym niespotykanym nigdzie indziej. Gdzie tkwią jego korzenie? Czego domagają się środowiska kibicowskie? Czy to tylko polityczna gra czy może coś więcej? Mariusz Pilis swoim najnowszym filmem dotyka kolejny raz ważnego i politycznie niepoprawnego tematu. Realizacja filmu trwała ponad rok. Reżyser w tym czasie zetknął się niemal ze wszystkimi kluczowymi środowiskami kibicowskimi.
Mariusz Pilis – dziennikarz, korespondent wojenny, reżyser, producent telewizyjny i filmowy. Rozpoczynał jako reporter i prezenter programów informacyjnych w ośrodku regionalnym TVP w Krakowie. Był korespondentem TVP na Ukrainie. Jest pomysłodawcą i był pierwszym dyrektorem TVP INFO. Współpracował z wieloma telewizjami m.in. z brytyjskimi BBC i Channel4, holenderską VPRO, duńską TV2, TVP. Stworzył ponad 20 filmów dokumentalnych na Kaukazie, w Rosji, na Ukrainie, w Azji Centralnej, na Bliskim Wschodzie. Otrzymał m.in. Grand Prix Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich w kategorii „Najlepsze Dziennikarstwo Międzynarodowe”. Jego filmy nominowane były do tak prestiżowych nagród jak Prix Europa w Berlinie, Toronto International Film Festival, Rory Peck Award w Londynie.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
7. pozdrowienia dla kibiców z ul.Rakowieckiej
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
8. 3 maj 2012 ŚLĄSK WROCŁAW - Jagiellonia Białystok
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
9. Poznań Wiara Lecha
Kibice zorganizowali się perfekcyjnie. Najpierw wyruszyła grupa ze Swarzędza. Po drodze na Bułgarską kibice mijali ustalone wcześniej punkty, skąd... zabierali kolejne niebiesko-białe osoby.
Kibice Lecha Poznań przemaszerowali na stadion przy Bułgarskiej
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
10. Sen o Warszawie w wykonaniu Kibiców Legii przed rozpoczęciem mec
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
11. kontra administracji rządowej po premierze filmu
Wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski zagroził zamknięciem stadionu Legii lub jego części na środowy mecz rewanżowy w finale piłkarskiego Pucharu Polski ze Śląskiem Wrocław. Ma to związek m.in. z rozwieszaniem na obiekcie ogromnych flag, tzw. sektorówek.
Prezes Legii Bogusław Leśnodorski do wtorku do godziny 15 ma zadeklarować, że nie wyrazi zgody na użycie flagi na trybunie północnej w trakcie środowego spotkania - wynika z pisma przesłanego przez wojewodę.
"W przeciwnym przypadku istnieje uzasadnione prawdopodobieństwo wykorzystania elementów oprawy meczowej w celu uniemożliwienia właściwego wykonywania zadań przez policję" - napisał Kozłowski.
Jeśli Leśnodorski nie zastosuje się do zaleceń policji i wojewody, prawdopodobnie kibice nie zostaną wpuszczeni na trybunę północną, tzw.
http://www.polskatimes.pl/artykul/886644,final-pucharu-polski-bez-zylety...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
12. Kibice niejednokrotnie
Kibice niejednokrotnie zawstydzali tych, którzy powinni uczyć historii – przypomniał ks. Henryk Surma (FOT. P. SKROBISZ )
Kibice przeciw kłamstwu
Piotr Skrobisz
http://www.naszdziennik.pl/wp/31782,kibice-przeciw-klamstwu.html
Z ks. Henrykiem Surmą CM, kapelanem Cracovii Kraków,
rozmawia Piotr Skrobisz
Przy okazji zbliżającej się pielgrzymki sportowców i kibiców do
Łagiewnik przypominamy sobie wydarzenia, jakie miały miejsce tuż po
śmierci Jana Pawła II. Kibicowskie pojednanie według niektórych
komentatorów w ogóle nie miało miejsca lub przypominało farsę. Co Ksiądz
na to?
– Nie jestem naiwny i wiem, że nasze stadiony nie zawsze przypominają
areny dobra i piękna. Ale też wiem, że wiele serc się nawróciło, wielu
zmieniło swoje podejście, życie. Ilu – wie tylko Pan Bóg, my nie
jesteśmy w stanie podać żadnych liczb. Nie rozumiem pewności w słowach
dziennikarzy, polityków, komentatorów, twierdzących, że żadnego
pojednania nie było, że mieliśmy do czynienia z odruchem emocji. Tylko i
wyłącznie. Dobro nie działa od razu. Często potrzebuje czasu, by
zakiełkować i wydać owoce. Człowiek nie jest maszyną, nie da się go
zaprogramować na określony program. To, co wydarzyło się po śmierci Jana
Pawła II, było początkiem pracy nad wychowaniem, wyeliminowaniem
agresji i nienawiści. Pracy, która ciągle trwa.
I przynosi owoce?
– Przynosi. W jednych sercach, opartych na Dekalogu, rosną one
szybciej, w drugich wolniej. Ale rosną. Trafić do kibicowskiej duszy nie
jest łatwo, gdyż przede wszystkim ona sama musi chcieć. Nawet podczas
rekolekcji nie trafiamy do osób, które nie przyjdą do kościoła. Podstawą
jest własny wysiłek. Ale coś musi być zaczynem, choćby przykład.
Czasami wystarczy, by ktoś zaczął promować wartości, przekonywać, że
warto żyć według Dziesięciu Przykazań. Wielu znanych polskich sportowców
opowiadało o swojej wierze, relacjach z Panem Bogiem. Agnieszka
Radwańska, Jakub Błaszczykowski czy Robert Lewandowski to tylko
przykłady pierwsze z brzegu. Lionel Messi, najlepszy piłkarz świata, nie
wstydzi się publicznie modlić, Cesare Prandelli, trener reprezentacji
Włoch, podczas Euro 2012 pielgrzymował do krakowskich sanktuariów. Ktoś
kiedyś powiedział, że przeżegnanie się przez piłkarza znaczy o wiele
więcej od niejednego kazania księdza. Prawdziwy sportowiec ma czas na
praktyki religijne, swoją postawą ewangelizuje wszystkich obecnych na
stadionie.
Co to znaczy być prawdziwym kibicem?
– Kochać swój klub, jego nazwę i barwy, być z nim na dobre i na złe.
Dbać o jego dobre imię, dopingować sportowców, by wyzwalali w sobie jak
największą ambicję i wolę walki. Prawdziwy kibic nie może mieć żalu do
drużyny, która po zaciętym pojedynku zeszła z placu gry pokonana.
Prawdziwy kibic zachowuje godność, jest wizytówką klubu.
Skąd się zatem bierze zło na stadionach? Bójki, wyzwiska?
– A ja zapytam: gdzie to zło ma swoje źródło, bo według mnie od tego
powinniśmy zacząć. Słyszę komentatorów nad nim ubolewających, ale żaden z
nich nie zada sobie trudu i nie poszuka przyczyn choroby. Tymczasem czy
to nie degradacja rodziny, jej demontaż, brak wychowania religijnego,
próby wymazania Boga z przestrzeni publicznej wpływają na taki stan
rzeczy? Dzisiaj bardzo często akcentuje się jedynie konieczność
praktycznego przygotowania dziecka do odnalezienia się we współczesnym
świecie. Zapomina się przy tym, że te wszystkie umiejętności mogą
przynieść owoce tylko wtedy, gdy towarzyszy im dojrzała osobowość,
ukształtowany charakter, a przede wszystkim ukształtowane sumienie.
Błogosławiony Jan Paweł II powiedział, że „wychowanie ulega degradacji,
gdy zamienia się w czyste kształcenie”. Część tak zwanych postępowych
mediów aż grzmi, że ograniczana jest wolność człowieka, który sam
powinien decydować o tym, jak żyć i w co warto wierzyć. To absurd.
Młodym zabrano autorytety, ośmiesza się kapłanów, wychowawców,
nauczycieli, stróżów prawa. A potem te media podają, że na stadionach
doszło do bójek, i pieją, że zalewa je nienawiść.
Rozwój nie polega na wpojeniu wiedzy, języków obcych czy obłudnie pojmowanej tolerancji dla inności.
Dlaczego mało kto wspomina o dobru, które też towarzyszy sportowym imprezom?
– Bo się źle sprzedaje. A może lepiej mieć stałego wroga w postaci
kibiców, odwracać dzięki niemu uwagę od innych, ważnych spraw. Tymczasem
polski kibic potrafi pięknie pokazywać i promować dobro. To kibic
niejednokrotnie zawstydzał tych, którzy powinni uczyć historii. To kibic
przypominał o ważnych wydarzeniach, o żołnierzach wyklętych, o
narodowych bohaterach wyrzucanych na bruk w latach komunizmu,
wyrzucanych i dziś. To kibic pokazywał, jak kochać Ojczyznę i czym jest
patriotyzm. Nie wspominam nawet o wręcz powszechnych już akcjach
krwiodawstwa, będących wspaniałym przykładem miłości bliźniego. Młodzi
ludzie wbrew pozorom nie są naiwni, nie dają się łatwo otumaniać.
Występują przeciw kłamstwu i być może dlatego narażają się elitom.
Dziękuję za rozmowę.
Głównym punktem szóstej pielgrzymki kibiców i sportowców do
sanktuarium w Krakowie-Łagiewnikach, 14 maja, będzie Msza Święta o
godzinie 19.00.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
13. Wojewoda postraszył, "Żylety"
Wojewoda postraszył, "Żylety" nie zamknął
Część trybun na stadionie Legii nie zostanie zamknięta. Taką
dezyzję podjął wojewoda mazowiecki po spotkaniu z prezesem...
czytaj dalej »
Część trybun na
stadionie Legii nie zostanie zamknięta. Taką dezyzję podjął wojewoda
mazowiecki po spotkaniu z prezesem stołecznego klubu. - Przedstawione
propozycje oprawy meczowej zostały zaakceptowane przez policję i nie
będą przeszkadzały w identyfikacji kibiców - powiedziała sport.tvn24.pl
rzeczniczka wojewody Ivetta Biały.
Legia murem za swoimi kibicami. "Polityka
zakazów i nakazów nie stanowi rozwiązania"
Warszawska Legia odpowiedziała wojewodzie mazowieckiemu, który
zagroził klubowi zamknięciem "Żylety". Taki scenariusz miałby...
czytaj dalej »
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
14. co na to własciciele klubu?
Wojewoda zamknął sektor
gości na stadionie Lecha
Wojewoda wielkopolski Piotr Florek zamknął sektor gości
poznańskiego Stadionu Miejskiego na najbliższy mecz ligowy, w którym...
czytaj dalej »
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
15. OŚWIADCZENIE Ogólnopolskiego
OŚWIADCZENIE Ogólnopolskiego Związku Stowarzyszeń Kibiców
Ogólnopolski Związek Stowarzyszeń Kibiców w sposób jednoznaczny przeciwstawia się planom zamykania dla publiczności stadionów lub ich części przez przedstawicieli administracji rządowej. Ewentualne zamykanie stadionów jest dla kibiców całkowicie niezrozumiałe i sprzeczne z ideą sportu, a ponadto powoduje powrót do sytuacji sprzed roku i utrudnienie z takim trudem nawiązanego dialogu. Ogólnopolski Związek Stowarzyszeń Kibiców od początku swojego istnienia przeciwstawiał się stosowaniu kar zbiorowych wobec ogółu kibiców danego klubu. Dochodzi tu do takich absurdów jak karanie kibiców jednego klubu za czyny spowodowane nie przez nich (dwukrotny zakaz wyjazdu dla kibiców Widzewa Łódź). Ponadto mocno dyskusyjny wydaje się fakt wydawanego zakazu wnoszenia i prezentowania flag sektorowych, gdyż zapisy ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych nic wprost na ten temat nie mówią, jest to tylko i wyłącznie interpretacja funkcjonariuszy policji.
Ogólnopolski Związek Stowarzyszeń Kibiców wielokrotnie wskazywał na wyjątkową, niespotykaną w innych krajach Europy restrykcyjność zapisów ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, jak też na nieskuteczność niektórych jej przepisów. Zwracaliśmy też uwagę, że taka sytuacja wprost przełożyła się na drastyczny spadek frekwencji na polskich stadionach, co z kolei powoduje kłopoty finansowe klubów i operatorów stadionów. W tak chętnie stawianej przez funkcjonariuszy państwowych za wzór Anglii nikt nawet przez chwilę nie wpadnie na pomysł zamykania trybun, czy też całych stadionów w razie wystąpienia naruszeń porządku publicznego, a wiemy, że takie zdarzenia mają ostatnio tam miejsce.
Biorąc na siebie część odpowiedzialności za stan bezpieczeństwa na polskich stadionach Ogólnopolski Związek Stowarzyszeń Kibiców jesienią 2012 roku podjął rozmowy z nowym kierownictwem Polskiego Związku Piłki Nożnej celem naprawy istniejącej sytuacji. Kibice zostali podmiotowo potraktowani przez kierownictwo Związku, został wyznaczony przedstawiciel Zarządu PZPN do spraw kontaktów z kibicami, otrzymaliśmy możliwość przedstawienia swoich problemów przedstawicielom władz piłkarskich i trzeba przyznać , że spora część problemów została rozwiązana. Spornym punktem pozostała sprawa używania przez kibiców elementów pirotechnicznych podczas opraw meczowych, lecz regulacje te wynikają bezpośrednio z ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych i musiałaby nastąpić jej zmiana. Z taką inicjatywą Ogólnopolski Związek Stowarzyszeń Kibiców wyszedł do Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki, organizując w Gdańsku konferencję „Pirotechnika jest bezpieczna” – wskazując drogi zmian w ustawie, a także biorąc udział w Sejmie w Konferencji „Analiza stanu bezpieczeństwa na stadionach po zakończeniu jesiennej rundy rozgrywek piłkarskich w Polsce”. Na tej konferencji otrzymaliśmy zapewnienie z ust posła Ireneusza Rasia, że „… Do 15 lutego prezydium Komisji przeprowadzi ostateczne konsultacje prawne w obszarach, które zostały wskazane. Sprawdzimy, jak wygląda możliwość nowelizacji tych kwestii. Podejmiemy wstępne decyzje, które zapiszemy w projekcie ustawy o zmianie ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Postaramy się, aby do końca lutego projekt nowelizacji trafił do laski marszałkowskiej. Mam nadzieję, że uda nam się dotrzymać tego terminu. Dalszy bieg spraw będzie zależał od pani marszałek” (I. Raś, [w]red. G. Ciura, „Analiza stanu bezpieczeństwa na stadionach po zakończeniu jesiennej rundy rozgrywek piłkarskich w Polsce”, Konferencja Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki, Warszawa 2013, s. 55). Ponadto konieczność zmian w ustawie przedstawiciele kibiców prezentowali w ramach prac Rady Bezpieczeństwa Imprez Sportowych.
W ocenie Ogólnopolskiego Związku Stowarzyszeń Kibiców sprowadzanie problemu tylko do legalizacji pirotechniki jest błędem, oczekujemy całościowego rozwiązania problemu, podejścia do niego w sposób systemowy, propozycje zawarliśmy w społecznym projekcie zmian w ustawie o bezpieczeństwie imprez masowych, zaś obecne poczynania przedstawicieli administracji rządowej traktujemy jako niezrozumiałe, doraźne działania obliczone na krótkotrwały efekt propagandowy.
Prezes Ogólnopolskiego Związku Stowarzyszeń Kibiców
Mariusz Jędrzejewski
Warszawa, 06.05.2013 r.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
16. Kolejowy Sklep Sportowy. W
http://www.youtube.com/watch?v=APsmp6XBRdM&feature=player_embedded" height="398" width="281">
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
17. Legia Warszawa 0-1 Śląsk Wrocław (oprawa)
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
18. M. Pilis i P. Staruchowicz w TV Republika
19. żałosny kontratak Gazety Wyborczej
Kibole
zastraszają, służby nic. "Problem jest nie w policji. Kary muszą być
szybkie i surowe, a świadkowie powinni zeznawać" [WYWIAD]
O to wszystko pytamy dr. Krzysztofa Liedela, zastępcę dyrektora
Departamentu Bezpieczeństwa Pozamilitarnego Biura Bezpieczeństwa
Narodowego
Anna Pawłowska,
Gazeta.pl: Grupy szalikowców terroryzują pasażerów, zakłócają spokój w
autobusach, bezkarnie wyzywają policję. A policja, zamiast działać
zdecydowanie, każde opuszczać przedziały w pociągu ludziom, którzy
kupili bilety. To nie są pojedyncze przypadki. Dlaczego od lat nie udało
się nic z tym zrobić?
Krzysztof Liedel*: -
Grupy kibicowskie mają nie tylko charakter chuligański - w ich skład
wchodzą członkowie grup przestępczych. Agresja to dla nich dodatkowy
element, który pojawia się dlatego, że działają w tłumie. A policja
podczas zabezpieczania meczów czy pociągów wysokiego ryzyka musi
szacować ryzyko i decydować, co jest ważniejsze. Nad tą grupą często
bardzo ciężko zapanować. Żeby nie dochodziło do konfrontacji, a więc
takiej swoistej prowokacji ze strony policjantów, policja decyduje, by
dbać o bezpieczeństwo kosztem wygody np. pasażerów, żeby ten pociąg
jakoś przejechał. To naturalna sprawa, która wynika ze specyfiki tego
środowiska.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
20. szef związanego z Platformą Obywatelską think tanku
"Jak to się stało, że wzorem dobrego katolika i patrioty dla Kościoła staje się brutalny kibic z racą w ręku" - pyta na blogu Jarosław Makowski, szef Instytutu Obywatelskiego.
Makowski, szef związanego z Platformą Obywatelską think tanku, komentuje na blogu doroczną pielgrzymkę kibiców na Jasną Górę i słowa ks. Jarosława Wąsowicza, który mówił podczas rzeczonej pielgrzymki, że kibice są "najbardziej dyskryminowaną grupą społeczną" w Polsce.
"Jak to się stało, że wzorem katolika i patrioty dla Kościoła staje się brutalny kibic z racą w ręku, który krzyczy, że 'na drzewach zamiast liści będą wisieć komuniści', a nie młody wolontariusz, który w czasie zbliżającej się WOŚP będzie pomagał zbierać pieniądze na leczenie starszych ludzi?" - pyta dzisiaj Jarosław Makowski.
http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,13152943,Makowski___Kibol__nowy_wzor_...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
21. Oprawa witraż kibiców Legii
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
22. Warszawscy kibice przegonili pornografów z Fuck for Forest
http://prawy.pl/portal_aktual/rodzina/3041-warszawscy-kibice-przegonili-...
Środa
była kolejnym dniem wiktorii warszawskich kibiców. Nie dosyć, że Legia
po raz kolejny zdobyła Puchar Polski, to przed meczem obecność
kilkudziesięciu, warszawskich kibiców na placu Zbawiciela, zniechęciła
norweskich pornografów z "Fuck for Forest" do promocji swoich obleśnych
interesów.
Powagę sytuacji podkreślały stacjonujące w okolicach placu Zbawiciela
oddziały prewencji policji. Stało się to ku wielkiemu rozczarowaniu
Gazety Wyborczej, która od tygodnia nagłaśniała promocja przemysłu porno
na placu Zbawiciela.
Podczas manifestacji 8 maja o 16.00 producenci porno z "Fuck For
Forest" mieli „walczyć o prawo do publicznej nagości”, czyli do tego by
każdy zboczony ekshibicjonista mógł się obnażać bezkarnie swoje
genitalia i ranić swoim ohydnym widokiem zmysły postronnych
obserwatorów.
Przeciwnicy pornografii wyposażeni byli w tablice z anty
pornograficznymi hasłami - "Porno uczy nienawiści do kobiet" i "Porno.
Przemoc. Patologia. Pedofilia. Stop". W swoich wypowiedziach dla mediów
podkreślali, że przemysł porno dystrybuuje na dostępnych dla dzieci
bezpłatnych stronach materiały propagujące przemoc seksualną wobec
kobiet, gwałty, zadawanie bólu kobietom, kazirodztwa, pedofilie,
poniżanie, szkodliwe dla zdrowia patologiczne zachowania seksualne.
Przeciwnicy porno podkreślali, że obowiązkiem każdego obywatela jest
walka z patologiami takimi jak promowanie pornografii. Ekologiczną
banderę skandynawskich pornografów uważali za fałszywą – równie dobrze
pod hasłami ekologii naziści mogli by usiłować propagować swoje
zbrodnicze poglądy.
Zdecydowana i spontaniczna akcja młodych warszawiaków ukazała, że można
skutecznie zablokować antyspołeczne działania nagłaśniane dla swoich
brudnych celów przez nową lewice. Jest to lekcja, że jedną z przyczyn
klęsk Polaków w Polsce jest ich bezczynność.
tekst i fot. Jan Bodakowski
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
23. Policja pacyfikuje autobus kibiców -nagranie
Fani Kotwicy, którzy wrócili z meczu ze Stargardu, nie zostawiają suchej nitki na pracy policjantów. Twierdzą, że zagazowano ich autobus, a kilku pobito.
http://www.miastokolobrzeg.pl/wiadomosci/6110-kibice-policja-naduya-upra...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
24. Relacja kibiców. Policja "gazuje" autokar (foto i video)
Oto film i relacja jednego z kibiców:
"Po wyjeździe spod stadionu pierwszym zdziwieniem było wiezienie nas nie przez obwodnicę, którą przyjechaliśmy tylko przed boczne, mało uczęszczane drogi. Na jednym ze skrzyżowań radiowóz jadący przed nam zatrzymał się, nasz autokar automatycznie też musiał. Chwile po tym rozpoczęła się akcja policji. Przez lekko uchylone drzwi (środkowe) zaczęto rozpylać gaz.
Chwilę po tym agresywnie nastawiony policjant wszedł do środka i używając wulgarnych słów kazał wszystkim mieć uniesione głowy. Było to niemożliwe ponieważ każdy samoczynnie dusząc się i kaszląc opuszczał głowę. Za to oczywiście niektóre osoby otrzymały uderzenie pałką. Za filmie widać jak jedna z osób (1:30) zostaje wyciągnięta z autobusu i jej kopana. To właśnie ona otrzymała zarzuty napaści na funkcjonariuszy, którzy podeszli do stającego autokaru! Nie wiemy jak to może być możliwe żeby zaatakować policjanta będąc w środku autobusu.
Po wyciągnięciu 4 osób ze środka policja po raz kolejny policja użyła gazu. Kibice szybko zamknęli drzwi, przez które był wpuszczany gaz. Osoby, które siedziały przy oknach próbowały je otworzyć. Policja zaczęła wpuszczać gaz przez okna. Słyszeliśmy takie słowa jak "duście się"!. Trwało to ok. 15 minut. W tym czasie dzwoniliśmy na pogotowie ponieważ niektóre osoby, krwawiły po uderzeniach pałkami, wymiotowały i były poparzone. Policja po tym czasie pozwoliła nam jedynie otworzyć drzwi. Nie pozwolono wyjść osobie, która ma astmę!
http://e-kg.pl/news/4-wydarzenia/12522-relacja-kibicow-policja-qgazujeq-...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
25. W audycji "Przy niedzieli o
W audycji "Przy niedzieli o sporcie" gośćmi byli Leśnodorski, a także Janusz Basałaj z PZPN i były lekkoatleta Artur Partyka. Rozmawiano o kibicach, sytuacji na trybunach i prawie obowiązującym na stadionach. W pewnym momencie Leśnodorski zaczął mówić o ewentualnej fecie.
- Problem, który teraz spędza mi sen z powiek - licząc na to, że jednak wygramy tę ligę - to feta na Starówce, która po tych latach oczekiwań może być bardzo duża. A ja się dowiedziałem z urzędu miasta, że ktoś zarezerwował imprezę na Starówce w tym czasie. Nie wiem, co to za impreza, ale uważam, że to zostało zrobione w celu ewentualnej prewencji.
- W tym tygodniu spotkamy się z przedstawicielami miasta i będziemy na ten temat rozmawiali, ale wiem, że wśród urzędników jest taki pomysł, żebyśmy to my, jako Legia, zorganizowali tę fetę. Ja mówię, że to jest absurd, bo my nie jesteśmy od organizacji życia społecznego w mieście. I na dzisiaj jest taka sytuacja, że nikt nie chce tego zrobić - dodaje Leśnodorski.
Prezes Legii obawia się takiej ewentualności. - Nagle się okazuje, że lepiej postawić na żywioł, a przecież może być 100, a nawet i 200 tys. ludzi, którzy przyjadą do Warszawy z różnych miejsc, ale nie będzie wiadomo, co z nimi robić. Niech się plączą. Duża część popije, będą awantury, różne rzeczy. A można przecież zrobić coś, co będzie zorganizowane, z jakimś scenariuszem.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
26. Rzecznik Praw Obywatelskich
Rzecznik Praw Obywatelskich skarży przepis dot. imprez masowych. Chodzi o dowolność w ustalaniu regulaminu
Zdaniem RPO, skoro ustawa przewiduje odpowiedzialność karną, to
penalizowane powinny być czyny określone w ustawie lub co najmniej w
rozporządzeniu, a nie w regulaminach wydawanych przez zarządy klubów
sportowych i podmioty prywatne.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
27. Karanie kibiców może być
Karanie kibiców może być niezgodne z Konstytucją. RPO skarży przepisy
- Zakaz kibicowania na stojąco nie ma żadnego oparcia ani w
ustawie, ani w kodeksie wykroczeń - twierdzi Irena Lipowicz, Rzecznik
Praw Obywatelskich, która zaskarżyła do Trybunału Konstytucyjnego
przepisy o karach dla kibiców. Chodzi o odpowiedzialność karną za...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
28. Kibice Kotwicy Kołobrzeg o ataku stargardzkiej policji
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
29. Około 200 kibiców Łódzkiego
Około 200 kibiców Łódzkiego Klubu Sportowego zablokowało w piątek po południu przejazd przez rondo Lotników Lwowskich. Między godz. 14.55 a 15.25, kibice chodzili po pasach, blokując ruch na rondzie i wznosząc okrzyki przeciwko Hannie Zdanowskiej i jej decyzji dotyczącej lokalizacji stadionu miejskiego. Przypomnijmy, władze Łodzi chcą zbudować stadion miejski na Widzewie, a przy al. Unii dla reaktywowanego ŁKS-u ma powstać obiekt z jedną trybuną. Po przyjeździe na miejsce policji, wszyscy kibice zostali wylegitymowani przez funkcjonariuszy. Policja nie miała żadnych podstaw do ich zatrzymania. Potem wszyscy spokojnie się rozeszli.
W czwartek, grupa kibiców łódzkiego klubu pojawiła się na sali obrad podczas sesji Rady Miejskiej. Mieli ze sobą transparenty i okazywali swoje niezadowolenie z decyzji Hanny Zdanowskiej.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
30. Podczas obchodów Dnia
obchodów Dnia Żołnierzy Wyklętych, a w zasadzie już po ich zakończeniu
dwóch chłopaków odpaliło race aby w ten sposób uczcić pamięć osób,
dzięki którym żyjemy w wolnej Polsce.
Niestety nie wszystkim się to spodobało i zostali oni zatrzymani po
uroczystościach przez dzielnych stróżów prawa. Oboje zostali
wylegitymowani i puszczeni do domu. Po jakimś czasie dostali wezwanie na
komendę Policji gdzie oczywiście nie przyznali się do winy. Postawiony
został im zarzut używania środków pirotechnicznych podczas zgromadzeń
publicznych. Jest to zwykłą kpiną, gdyż race zostały specjalnie odpalone
po słowach zakańczających zgromadzenie żeby nie było problemów. Po dość
długim czasie gdy uwierzyli, że na całe szczęście nic już z tego nie
będzie do domów przyszedł listonosz przynosząc... WYROK. Sąd nakazał im
do zapłaty 410 zł na głowę za wykroczenie, którego jakby nie patrzeć się
nie dopuścili. Nie możemy przejść obok tej sprawy obojętnie, gdyż jest
to zwyczajne nadużycie władzy przez oświęcimską milicje i nie ma
jakiegokolwiek poparcia w dowodach.
PROSIMY O UDOSTĘPNIANIE TEJ WIADOMOŚCI ABY JAK NAJWIĘCEJ LUDZI ZOBACZYŁO W JAK CHORYM PAŃSTWIE ŻYJEMY!
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
31. Młodzież i bunt stadionów
http://www.stefczyk.info/blogi/quo-vadis-polska-szkolo/mlodziez-i-bunt-s...
Wojciech Książek -Przewodniczący „Solidarności” oświatowej Regionu Gdańskiego, Wiceminister Edukacji Narodowej w latach 1997-2001 .
W mijającym tygodniu miałem okazję obejrzeć film dokumentalny „Bunt stadionów” w reżyserii Mariusza Pilisa i to w scenerii historycznej Sali BHP Stoczni Gdańskiej. Film wart nie tylko poznania, ale i szerszej dyskusji.
Reżyser stara się dotrzeć do środowisk kibicowskich między innymi w Gdańsku, Krakowie, Poznaniu, Warszawie, Wrocławiu. Poznajemy ich zachowania, wypowiedzi. Ich aktywność nie tylko na stadionach, ale też np. na polu charytatywnym (pomoc niepełnosprawnym, zapomnianym cmentarzom, jak te we Lwowie, oddawanie krwi, gdy doszło do tragicznego wypadku kibiców Lechii Gdańsk). A jak podkreślał w trakcie dyskusji jeden z przywódców Sierpnia 1980 – Andrzej Gwiazda, to są najczęściej ludzie młodzi, czasami jeszcze uczniowie, studenci, więc ich możliwości finansowe nie są też zbyt duże.
Ale A. Gwiazda zwracał także uwagę, że tzw. doły społeczne mają wyczucie kłamstwa. Także w meczu oczekują uczciwej walki. Stąd taką niezwykłą formą ich działalności jest pamięć o czasami zapomnianych bohaterach naszej historii. Ile treści zawiera w sobie chociażby napis rozpostarty na trybunach: „Partyzancko Armio Wyklęta, Śląsk Wrocław o was pamięta”. Te działania są częścią dyskursu o nauczaniu historii Polski, co owocowało strajkami głodowymi w ub. roku. Widać, że chcą się wpisywać w tradycję istoty polskości, czego symbolem jest napis transparentu „Chcemy być wierni Bogu i Ojczyźnie”. Stąd ich spotkania z okazji kolejnych rocznic Powstania Warszawskiego, stąd pielgrzymki na Jasną Górę (wielką tu rolę formacyjną odgrywa o. salezjanin Jarosław Wąsowicz – zapalony kibic Lechii Gdańsk). Tej grupy kibiców, która w 1988 roku, w trakcie strajków majowych, potrafiła wyjść ze stadionu, przebić się przez kordony milicji i dojść, pozdrowić strajkujących w Stoczni Gdańskiej. Dzisiaj odwaga staniała. W filmie jest mowa o niezwykłej roli tych często zapomnianych dzisiaj ludzi, jak Dariusz Krawczyk z Federacji Młodzieży Walczącej, jeden z założycieli podziemnego Radia Solidarność w Gdańsku.
Oczywiście trzeba mieć świadomość, że kibice to nie jest grupa zamknięta, jednorodna. Tam też zdarza się korzystanie z używek, itd. Jak ktoś w dyskusji o filmie zwrócił uwagę, widać wiele ciekawych twarzy, ludzi, ale chyba jednak podlega też sterowaniu. Sterowaniu – dodajmy, od wewnątrz grupy, ale też z zewnątrz. Film pokazuje działania władz, które mają wywoływać takie a nie inne reakcje. Przykładem jest brak odpowiedniego zabezpieczenia meczu finału Pucharu Polski w 2011 roku w Bydgoszczy, czy odwołanie meczu o superpuchar w Warszawie, gdy już dojechali kibice z Krakowa. To tworzy – jak podczas Marszu Niepodległości w 2011 roku – sytuacje zwarcia, konfliktu. Czy chodzi o obrazki bójek do pokazania w mediach, wykorzystywania ich w ramach tzw. pp – przemysłu przykrywającego inne tematy, czy wytworzenia obrazu tzw. kiboli i rozprawy prawno-medialnej z nimi, bo nie sprzyjają władzy, ba, ją wygwizdują na stadionach?
W moim nauczycielsko-obywatelskim sumieniu strasznym szalbierstwem jest świadome manipulowanie emocjami młodych ludzi. A film pokazuje takie sytuacje, szczególnie w trakcie przebitek wypowiedzi premiera przy okazji meczu w Bydgoszczy. Sam miałem okazję współpracować z kibicami m. in. skupionymi w stowarzyszeniu Lwy Północy przy okazji uczczenia śmierci Antoniego Browarczyka, młodego Gdańszczanina, który został śmiertelnie postrzelony w grudniu 1981 roku. Mówienie o tych ludziach per „kibole”, to hańba. Napis na stadionie: „Nie trzeba być faszystą, żeby kochać ziemię ojczystą” jest jakimś podsumowaniem tego dyskursu.
Bo tego dyskursu nie ma, co podkreśla w filmie m. in. dr Barbara Fedyszak-Radziejowska. To film bardziej o Polsce, mniej o kibicach. Ludzie chcą rozmowy, chcą być traktowani poważnie. Jak poważnym jest problem pracy, bezrobocia, tzw. umów śmieciowych obejmujących głównie ludzi młodych. Stadion staje się miejscem, gdzie można wykrzyczeć swój ból, odreagować stres. Ale to droga donikąd – objawy choroby są poza „buntem stadionów”!
W tym filmie wyczuwa się potrzebę zmiany, owego przestawienia wajchy. Tak naprawdę traktowania Polaków nie jako potencjalny elektorat, ale poważnych i ważnych współobywateli Rzeczpospolitej. Młodzi ludzie chyba bardziej od innych wyczuwają fasadowość wartości takich jak prawda, uczciwość, sprawiedliwość.
O tym trzeba rozmawiać, zapraszać do studia telewizji publicznej, jak na początku lat dziewięćdziesiątych ub. wieku w tzw. otwartym studio. To powinno być normą, a jest… łaską, jak pokazanie filmu o Smoleńsku. Ten film powinien tam też być emitowany i to w czasie dobrej oglądalności. Od tego jest telewizja zwana publiczną. Monopol na prawdę nie jest tylko po jednej stronie. Ludziom, w tym osobom młodym, nie chodzi tylko o ową ciepłą wodę w kranach. Dobrze, żeby była, ale to nie wszystko. Chcą być pełnoprawnymi obywatelami wolnej Rzeczpospolitej. A czy są?
Wojciech Książek
Ps. 1. Skoro nie ma widoków na pokazanie tego ciekawego dokumentu w telewizji publicznej, tym bardziej musimy zwracać uwagę na dobrą informację, wykorzystywanie mediów elektronicznych, zapraszanie ludzi na pokazy, zakup kopii filmu. Tego trochę zabrakło w Gdańsku.
Ps. 2. W filmie pojawia się młody człowiek z koszulką, na której widnieje napis: „Nie chodzę na wybory”, coś tam jeszcze „olewam”. Potrzebna jest kampania – także wśród kibiców – odwrotna. Jeżeli nie chcemy, a nie powinniśmy chcieć, aby o sprawach polskich decydowały kryteria uliczne, a grupy kibiców to jest siła, debata – także na ten temat – powinna się odbyć jak najszybciej. No tak, ale czy rządzącym na tym zależy?
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
32. napis na koszulce
... w rzeczywistości wygląda następująco:
"Nie głosuję" (przekreślone logo PO), "Nie oglądam" (przekreślone logo TVN), "Nie czytam" (przekreślone logo GW). Do sprawdzenia na filmie w 38.08 - najlepiej po zakupie DVD ;)
33. Kibolski Klub
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
34. policyjna nagonka na kibiców trwa w najlepsze
Kibice Polonii Bytom zatrzymani na autostradzie pod Łodzią
Kibice Polonii Bytom, którzy wracali na Śląsk z meczu swojej drużny w Grudziądzu, zostali zatrzymani na autostradzie A1 przez policję.
Wieczorem 22 maja policjanci z Komisariatu Autostradowego Policji w Łodzi zlokalizowali 9 pojazdów z kibicami Polonii Bytom. Około setka fanów przemieszczała się na południe autostradą A1.
- Niestety kierowcy mimo zakazu zatrzymywania się kilkakrotnie łamali ten przepis ignorując polecenia dalszej jazdy - informuje Joanna Kącka, rzeczniczka łódzkiej policji. - Patrol organizując wsparcie z Łodzi, Zgierza i Strykowa, przeprowadził kontrole na wydzielonym z ruchu pasie przy nieczynnym punkcie postoju.
Sprawdzono 9 mężczyzn w wieku od 22 do 38 lat, którzy prowadzili 8 aut i autobus. - Za popełnione wykroczenia wszyscy zostali ukarani mandatami karnymi w wysokości 300 złotych. Kierowcy byli trzeźwi - dodaje Kącka.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
35. W co policja gra z Koroną? Stowarzyszenie kibiców odpowiada na z
http://www.weszlo.com/news/15008-W_co_policja_gra_z_Korona_Stowarzyszeni...
Era kamer źle wróży wszelkiego rodzaju nadużyciom i manipulacjom w oświadczeniach. Tym razem ofiarą techniki padli policjanci z Kielc, którzy nacięli się na kibiców Korony Kielce. Po całej aferze z ostatniego meczu, w której aktywny udział brali również piłkarze, funkcjonariusze wydali bowiem dość... swobodnie podchodzące do pojęcia prawdy oświadczenie. Piszą w niej między innymi o utrudnianiu pracy straży pożarnej, jednocześnie nie wspominając nic o blokowaniu wyjść czy wspomnianej kłótni z Małkowskim oraz innymi zawodnikami z Kielc. Całość dość celnie zebrali kibice, którzy opublikowali poniższy filmik.
To oficjalna odpowiedź Stowarzyszenia Kibiców Korony "Złocisto Krwiści". Stawiająca policję w dość ciężkiej sytuacji, mianowicie z długim nosem i udowodnionym na filmach kłamstwem...
Piłeczka po stronie panów w kaskach. Swoją drogą, jak bumerang wraca do nas ten tekst. To trwa już prawie dwa lata...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
36. Legia Mistrzem i akcja policji
Około 100 kibiców Legii zgromadziło w sobotę się na Placu Zamkowym, ale policja postanowiła utrudnić warszawiakom świętowanie tytułu Mistrza Polski...
Muzyka: Adolf Dymsza - Warszawa da się lubić
Mistrzowska feta na starówce - maj 2006
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
37. Śląsk Wrocław - Lech Poznań: oprawa 1956 - braterstwo narodów zo
Śląsk Wrocław - Lech Poznań: oprawa 1956 - braterstwo narodów zobowiązuje
30.05.2013 w Poznaniu
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
38. Legia Warszawa Jeden z
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
39. www.jp85.pl
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
40. Zjednoczony Ursynów
Zjednoczony Ursynów - Miasto moje [MUSIC VIDEO HD]
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
41. A jutro w Warszawie władza i Gazeta WYBORCZA..
Świętujmy razem! Zapraszamy na koncert z okazji 24. rocznicy wyborów '89
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
42. Sobota 21:30, prezes Legii
Sobota 21:30, prezes Legii Bogusław Leśnodorski, kapitan Legii Michał Żewłakow oraz przedstawiciele kibiców wieszają dwa szaliki na Kolumnie Zygmunta III Wazy na Placu Zamkowym.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
43. Wspólne działanie Zarządu klubu Legia ze Stow.Kibiców zaskoczyło
Gazetę Wyborczą . Dopuszcza (!) choć do tej pory tylko straszyła i zakazywała świętowania kibiców na ulicach ich miasta.
http://www.warszawa.sport.pl/sport-warszawa/1,124557,14020680,Kibice_Leg...
W niedzielę Legia Warszawa będzie świętowała zdobycie dziewiątego w historii klubu mistrzostwa Polski. Z tej okazji zorganizowana feta odbędzie się na Agrykoli, choć kibice zapewne przeniosą się także na Plac Zamkowy. "W ten historyczny dzień zarówno na trybunach, jak i ulicach Warszawy pokażmy klasę." - apeluje Stowarzyszenie Kibiców Legii Warszawa. Mecz ze Śląskiem rozpocznie się o godz. 16, ale wynik nie będzie miał już znaczenia. Po spotkaniu Legia odbierze medale i puchar za mistrzostwo Polski. Później piłkarze przejadą otwartym autokarem przez Plac Trzech Krzyży i spotkają się z kibicami. Zorganizowana feta obędzie się na Agrykoli, choć fani zapewne będą świętowali także na Placu Zamkowym, czyli w miejscu, gdzie odbyły się dwie nieformalne mistrzowskie fety w 2002 i 2006 roku. W obu przypadkach świętowanie zamieniało się w demolki. Chuligani niszczyli kioski, puby, autobusy, tramwaje."
Jak świętowali w 2006 roku mozna zobaczyć na filmiku wyżej.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
44. KOMUNIKAT SKLW I GRUP
KOMUNIKAT SKLW I GRUP KIBICOWSKICH
Zbliża się ostatni mecz sezonu, w którym nasza Legia zdobyła mistrzostwo Polski oraz Puchar Polski. Musimy godnie podziękować zawodnikom za ten historyczny sukces! SKLW i grupy kibicowskie zwracają się do kibiców zasiadających na trybunach naszego stadionu o szczególne tego dnia traktowanie Żylety jako wiodącej i inicjującej gorący doping przez kibiców z pozostałych trybun oraz o dołączanie do niego. Razem stworzymy wspaniałe widowisko. Ostatnio wychodzi to nam niemal perfekcyjnie. Pokażmy, że w kolejnym meczu ze Śląskiem Wrocław, po finale PP, możemy wesprzeć naszą drużynę jeszcze mocniej!
W ten historyczny dzień zarówno na trybunach, jak i ulicach Warszawy pokażmy klasę. Przy tej okazji warto pamiętać, że od dłuższego czasu nasiliły się prowokacje policji wobec kibiców w różnych miastach. W niedzielę należy się liczyć z kolejnymi próbami. Bawmy się z naszą Legią i podziękujmy zespołowi oraz sztabowi szkoleniowemu za te niezapomniane chwile z warszawskim fasonem. Do zobaczenia w niedzielę!
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
45. Gazeta Wyborcza raportuje
Legia świętuje: huk petard i trąbki [RELACJA NA ŻYWO]
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,14023458,Legia_swietuje__huk_...
Pod Kolumną Zygmunta kibice tańczą
labado, a chwilę wcześniej nad miastem przeleciały odrzutowce, które
zostawiły smugi w barwach Legii. Przeleciały trochę za szybko, by zrobić
im zdjęcie... ;)
Michał Szaflarski
Czy na Starówce jest bezpiecznie? - Na razie nie doszło do żadnego incydentu, ale jest bardzo głośno. Ciągle wybuchają petardy, jest mnóstwo rac. Nie widać w pobliżu ani jednego policjanta, ani radiowozu - pisze Michał, który jest na Placu Zamkowym.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
46. Przejazd ulicami, race na Zamkowym - VIDEO
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,legia-i-jej-kibice-swietuja-...
Kibice Legii świętują na ulicach Warszawy zdobycie przez ich drużynę Mistrzostwa Polski.
Jak podała stołeczna policja, o godzinie 20:00 piłkarze Legii wyruszyli w trasę odkrytym autobusem ulicami Śródmieścia Warszawy. Potem, razem z kibicami, mają bawić się w parku Agrykola.
Wielu kibiców od razu po meczu udało się na plac Zamkowy. Tam również zawitał autokar z legionistami, mimo że najpierw nie było tego w planach.
Przed kolumną Zygmunta odpalono race. Pojawiły się też fajerwerki. W momencie wjazdu autokaru z piłkarzami zrobiło się czerwono:
Jak poinformował o 20.00 Mariusz Mrozek, rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji przed, jak i po meczu wszystko odbywa się w spokojnej atmosferze.
http://www.warszawa.sport.pl/sport-warszawa/1,124557,14022843,Legia_swie...?
Na Starówce jest spokojnie, nasz dziennikarz nie zauważył niebezpiecznych incydentów. Kelner Michał z jednej z restauracji na Placu Zamkowym, mówił przed chwilą: - Spodziewaliśmy się, że będzie o wiele gorzej, pamiętając to, co wydarzyło się podczas poprzedniego świętowania. Ale jak do tej pory jest w porządku, powiedziałbym nawet, że kulturalnie. Przez cały dzień mieliśmy normalny ruch, dopiero wieczorem zlikwidowaliśmy ogródek.
A sama feta mistrzowska bardzo mi się podobała, szczególnie jak wjechał autobus z piłkarzami.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
47. w Warszawie policje wycofano na polecenie władz
za to w Gdańsku
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
48. wajcha poszła w drugą stronę az do mdłości :)))
Mistrzowska feta Legii Warszawa: Zobacz, jak kibice i piłkarze świętowali zdobycie tytułu [ZDJĘCIA]
Ozdobiona została także sztuczna palma w samym centrum stolicy, na
skrzyżowaniu Al. Jerozolimskich z Nowym Światem. Niczym "Murzynek Bambo"
wspiął się po drzewie jakiś kibic. Kiedy wydawało się, że dostanie
reprymendę od policjanta, ten - po jego zejściu - nagrodził go brawami.
Barwami Legii został oświetlony Pałac Kultury i Nauki.
TVN24 filmował wszystko
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,legia-i-kibice-swietuja-prze...
Gula po 23.00 przekazał, że zabawa trwa też na placu Zamkowym. - Jest sporo ludzi, śpiewają, tańczą, jest głośno ale spokojnie - powiedział. Zwrócił uwagę, że na chodnikach zostały śmieci, jest sporo porozbijanych butelek.
Na Zamkowym przywitali racami
Jak podała Polska Agencja Prasowa, klubowymi szalikami udekorowano nie tylko kolumnę Zygmunta III Wazy, ale również sztuczną palmę na rondzie Charlesa de Gaullea.
Spokojnie, ale narzekają na hałas
Jak poinformował po godzinie 23:00 Mariusz Mrozek, rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji przed, jak i po meczu wszystko odbywa się w spokojnej atmosferze. - Również na placu Zamkowym jak na razie nie odnotowaliśmy żadnych incydentów - wyjaśnia Mrozek.
Dodał, że policja jedynie otrzymuje dużo zgłoszeń od mieszkańców Starówki, którzy narzekają na hałas. - Staramy się tłumaczyć mieszkańcom, że dzisiejszy dzień to jest święto kibiców, którzy w ten sposób wyrażają swoją radość - precyzuje rzecznik.
Wcześniej, o godzinie 20:00 piłkarze Legii wyruszyli w trasę odkrytym autobusem przez Śródmieście Warszawy. Na czas przejazdu zamykane były ulice.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
49. a w Gdańsku...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
50. Polscy Kibice - Polish Fans
Polscy Kibice - Polish Fans
młodych mieszkańców Szczecina, określających się jako przedstawiciele
środowisk patriotycznych protestowało dziś pod jednym z centrów
handlowych przeciwko sprzedaży koszulek z emblematem sierpa i młota.
Młodzi ludzie weszli do sk...Zobacz więcej
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
51. Kibolski Klub Dyskusyjny
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.10151599348238618.1073741842.5...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
52. 11 czerwca o 18:00 Warszawa
"Bunt Stadionów"- projekcja filmu i spotkanie z reżyserem Mariuszem PILISEM oraz Osobami występującymi w filmie
11 czerwca o 18:00
Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich, Warszawa, Centrum, ul. Foksal 3/5
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
53. Żyleta udostępnił(a) zdjęcie
Żyleta udostępnił(a) zdjęcie użytkownika Kolorujemy.
Chcemy
TYTAN_Professional
zdobyć farby potrzebne do remontów WSZYSTKICH !!! Domów Dziecka z akcji
„kolorujeMY”. Trzeba jednak wygrać zakład z TYTAN - 50.000 lubiących Kolorujemy do 14.06.2013. Pomożecie?
TYTAN sprezentował już kleje do płytek oraz wsparcie Mistrzów Polski w glazurnictwie. Dziękujemy! Więcej: http://bit.ly/
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
54. Działania kieleckiej policji wobec kibiców Korony - historia pra
Działania kieleckiej policji wobec kibiców Korony - historia prawdziwa
Film nie ma na celu wybielać kibiców. Ci, którzy śledzą temat wiedzą dokładnie jak jest. Film ma na celu pokazać jakich metod używa policja w walce z kibicami Korony, którzy są represjonowani jak nigdzie indziej w Polsce. Dedykujemy to wideo również osobom, które nie śledzą dokładnie tematu. Liczymy także, że odpowiednie władze wreszcie zainteresują się sprawą o której mówi się w całej Polsce!
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
55. Jesteśmy z Wami! - gest piłkarzy Korony wobec protestujących kib
Opublikowano 2 mar 2012
Krótki, ale jak wymowny gest piłkarzy Korony Kielce wobec protestujących kibiców, którzy bojkotują mecze ze względu na represje ze strony policji (m.in. dwuletnie zakazy stadionowe za przeklinanie).
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
56. Kibolski Klub Dyskusyjny
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
57. OZSK.pl W Białymstoku
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
58. Piłkarze Chojniczanki będą
Piłkarze Chojniczanki będą ukarani za... mistrzowską fetę. Rzecznik policji: Można świętować w sposób nie naruszający przepisów
Wielkie świętowanie na ulicach miast, po wywalczeniu przez rodzime
drużyny sukcesu, nikogo już nie dziwi. Okazuje się jednak, że chojnicka
policja nie chce tego zaakceptować i rozsyła za piłkarzami wezwania na
komendę. Wszystko przez fetę sportowców i działaczy na Starym Rynku w
Chojnicach.
Czy zatem picie zwycięskiego szampana jest przestępstwem?
– wyjaśnia przedstawicielka policji.
Mundurowi ustalają również tożsamość osób, które odpaliły
race i znieważyły policjantów. Czyżby funkcjonariusze tak nisko cenili
honor munduru, skoro obelgę dla policjanta na służbie stawiają na jednej
płaszczyźnie z taplaniem się w fontannie i popijaniem szampana?
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
59. Pięciu pseudokibiców w
Pięciu pseudokibiców w areszcie.
Nie stawiali się na komisariatach
- Mieli zakazy stadionowe. Sąd kazał im stawiać się na
komisariatach w czasie trwania rozgrywek piłkarskich, ale tego nie...
czytaj dalej »
Chodzi o pięciu pseudokibiców z Wrocławia, którym sąd kazał stawiać
się do jednego z wrocławskich komisariatów za każdym razem, kiedy
odbywały się rozgrywki Śląska Wrocław lub reprezentacji Polski.
Nawet do 2 lat za kratami
-
Stawiać się mieli, ale się nie stawiali - przyznaje Petrykowski. -
Zatrzymaliśmy ich więc za niestosowanie się do kary - dodaje.
Pseudokibice,
w wieku od 21 do 44 lat, usłyszeli już zarzuty niestosowania się do
zakazów orzeczonych przez sąd. Jeden z zatrzymanych dobrowolnie poddał
się już karze 6 miesięcy więzienia w zawieszeniu na trzy lata i
grzywnie. - O losie pozostałych zadecyduje sąd - mówi policjant.
Grozi im teraz nawet do dwóch lat więzienia.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
60. Falubaz vs policja....
Wielka feta z okazji zdobycia złotego medalu przez żużlowców Stelmetu Falubazu Zielona Góra. Przejazd drużyny przez miasto. (Zielona Góra, 2.10.2011)
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
61. Znani kibice Legii oskarżeni
Znani kibice Legii oskarżeni
Euro 2012 były doskonale zorganizowane i przygotowane kilka dni
wcześniej. O koordynowanie kibolskiej operacji prokuratura oskarżyła
właśnie dwóch znanych kibiców stołecznej Legii: Wojciecha B. ps. Kelner
oraz Wojciecha W. – dowiedział się portal tvp.info.
W dniu meczu polskiej reprezentacji z Rosją 12 czerwca 2012 r., na
trasie przemarszu rosyjskich kibiców z ronda de Gaulle'a na Stadion
Narodowy doszło do regularnej bitwy. Grupki chuliganów z całej Polski
zorganizowane w kilkunastoosobowe „oddziały”, atakowały Rosjan. Policja
po wielogodzinnych bojach z szalikowcami zatrzymała w sumie ponad 190
osób. Głównie Polaków, choć także Rosjan, którzy też szukali okazji do
bitki. W zamieszkach ucierpiało kilkanaście osób.
Zdaniem,
prokuratury zamieszki nie wybuchły spontanicznie, ale były
przygotowywane przez kilka dni. Świadczy o tym fakt, że grupy
stadionowych bandytów miały przygotowane kominiarki lub bluzy z
kapturami oraz ochraniacze na zęby oraz pałki. Ponadto chuligani byli
rozmieszczeni w strategicznych punktach, na trasie przemarszu Rosjan.
Śledczy uznali, że kibolską operacją dowodził Wojciech B. ps. Kelner. To
jeden z najbardziej znanych kibiców stołecznej Legii. Zasłynął z
organizowania protestów kiboli przeciwko grupie ITI, właścicielowi
telewizji TVN oraz Donaldowi Tuskowi.
– Wojciech B. został
oskarżony o to, że w dniach od 7 do 12 czerwca nakłaniał i ułatwiał
popełnianie przestępstw dotyczący przemocy i gróźb bezprawnych wobec
osób narodowości rosyjskiej, w ten sposób, że organizował i koordynował
przyjazd do Warszawy w dniu 12 czerwca grup pseudokibiców z całej
Polski. Mężczyzna udzielał porad jak organizować takie grupy, jak
przeprowadzać ataki i wskazywał miejsce pobytu kibiców rosyjskich.
Wojciech W. zaś odpowie za pomoc Wojciechowi B., w tym nakłanianie go do
przestępstwa i udzielanie porad jak organizować działania grup
pseudokibiców – mówi tvp.info prok. Dariusz Ślepokura, rzecznik stołecznej prokuratury okręgowej.
Z
dowodów zebranych przez prokuraturę wynika wyraźnie, że atak na Rosjan
był przygotowywany co najmniej od 7 czerwca. Od tego dnia podsłuchiwane
były bowiem telefony Wojciecha B. Inwigilację „Kelnera” wszczęto ponoć
po tym jak policja zdobyła informacje, że szykuje on zadymę 12 czerwca. –
Operacja była przygotowana jak działanie partyzantów. Bojówkarzom
radzono, aby atakować w grupach 3-5 osobowych. Mieli mieć na sobie barwy
narodowe i powstrzymać się od symboli klubowych. Informowano ich także o
topografii „opola bitwy” Liderzy tych „oddziałów” byli szczegółowo
instruowani, co mają robić w razie zatrzymania. Obowiązywała zasada „nie
mówimy nic, czekać na adwokata, do niczego się nie przyznawać” – mówi osoba znająca śledztwo.
Oskarżeni, choć sami nie brali udziału w zamieszkach mieli informować bojówkarzy także o miejscu przebywania grupek Rosjan.
Badania
fonoskopijne potwierdziły, że zarejestrowanymi osobami dzięki
podsłuchom są Wojciech B. oraz Wojciech W. Obaj nie przyznali się do
zarzutów. Publicznie przekonywali, że zarzuty mają podłoże polityczne.
Odmówili składania wyjaśnień. Grozi im do pięciu lat więzienia.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
62. 1 czerwca 2012
Mucha: Kibice mogą nosić koszulki z sierpem i młotem. Kar nie będzie
© AP Photo/Czarek Sokolowski/Alexander F. Yuan
Kibice rosyjscy noszący na koszulkach symbole komunistyczne
nie będą karani, bo nie jest to zabronione przez polskie prawo -
powiedziała w piątek minister sportu Joanna Mucha. Jak zapewniła,
wszystkim kibicom zostanie zapewnione bezpieczeństwo i komfort.
»
GROM, komandosi, F16, rakiety, kontrwywiad - wszyscy na Euro
Obrona powietrzna została wzmocniona m.in. dodatkowymi parami dyżurnymi samolotów wielozadaniowych F-16, dywizjonami rakietowymi, do ochrony turnieju skierowano także samolot systemu wczesnego ostrzegania NATO, AWACS.
I tak, np. we Wrocławiu żołnierze dostali do dyspozycji wyrzutnie pocisków rakietowych S-125 Newa (na terenie miasta stanęły trzy wyrzutnie rakietowe). Wojska Lądowe ściągnęły w okolice miast-gospodarzy turnieju wyrzutnie rakiet przeciwlotniczych Osa, stacje radiolokacyjne. Wojsko będzie pracowało non stop, na trzy zmiany od 7 czerwca do 2 lipca.
Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,11867149,GROM__komandosi__F16__rakiety__kontr...
Cichocki: Marsz kibiców z Rosji nie jest zagrożeniem
Jeśli rosyjscy kibice spełnią wymogi polskiego prawa dotyczącego zgromadzeń i tego typu przejść, będą mieli prawo...
Więcej... http://wyborcza.pl/0,0.html#ixzz1xDBSPXnW
Poinformowała o tym na swojej stronie internetowej gazeta "Sowietskij Sport", według której rosyjski minister podkreślił, że "chuligańskie działania ekstremistycznych i innych aspołecznych grup wzniecają waśnie między narodami i szkodzą wizerunkowi Polski w oczach Rosjan oraz całej społeczności światowej".
Mutko - jak podaje rosyjska gazeta - wyraził przekonanie, że agresja ta nie jest popierana przez większość polskiego społeczeństwa. Poprosił również polską minister o dołożenie wszelkich starań w celu przeciwdziałania tej sytuacji i podjęcie jak najdalej idących kroków, mających na celu powstrzymanie bezprawnych działań w stosunku do obywateli FR, którzy przybyli do Polski, by wziąć udział w gigantycznym futbolowym święcie.
Rzeczniczka ministerstwa sportu Katarzyna Kochaniak powiedziała PAP, że resort odniesie się do treści listu, gdy go otrzyma.
Wcześniej Mutko skomentował burdy w Warszawie w swoim mikroblogu na Twitterze. Także te uwagi rosyjskiego ministra przytoczył na swojej stronie internetowej "Sowietskij Sport".
"Jestem zdziwiony agresją wobec naszych kibiców" - napisał Mutko. "Nie pamiętam, by podczas Euro 2008 wystąpiły takie problemy" - dodał.
Minister przekazał, że strona rosyjska przygotowuje "wystąpienie pod adresem Polski po linii dyplomatycznej".
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/mutko-napisal-do-muchy-w-sprawie-burd-w-w...
Minister sportu: kary dla chuliganów powinny być wysokie
powinny być wysokie. Marcel Bruelhart, odpowiedzialny za organizację
Euro w Szwajcarii, chwalił przygotowanie turnieju w Polsce i przyznał,
że problem chuligaństwa dotyczy całej Europy.
Szef rosyjskich spottersów: MSW Rosji sprzeciwiało się marszowi
Szef delegacji policji Rosji na Euro 2012 pułkownik Jurij Abraszow
poinformował w piątek, że MSW FR było przeciwne organizowaniu marszu
rosyjskich kibiców przed wtorkowym spotkaniem Polska-Rosja w Warszawie.
Ujawnił też, że Rosyjski Związek Piłki Nożnej (RFS) i Wszechrosyjski
Związek Kibiców (WOB) nie odpowiedziały na prośby rosyjskiej policji o
udostępnienie jej list fanów, którzy za ich pośrednictwem nabyli bilety
na mecze Euro.
- Kiedy dowiedzieliśmy się o organizowaniu marszu, MSW Rosji było
przeciwne. Jednak leżało to w gestii polskich władz - oświadczył
Abraszow w wywiadzie dla gazety "Sowietskij Sport".
Rosyjski policjant zauważył, że "gdy marsz już zapowiedziano, żadne
zakazy nic by nie dały". - Organizatorzy marszu powinni byli wcześniej
pomyśleć o konsekwencjach. Są niegłupimi ludźmi i na taką akcję
zdecydowali się z jakichś własnych pobudek - powiedział.
Abraszow ocenił, że działania polskiej policji były wystarczające. -
Co więcej - uważam je za absolutnie bezstronne. Polskich kibiców
zatrzymano o wiele więcej, a środki wobec nich zastosowano o wiele
twardsze - podkreślił.
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/szef-rosyjskich-spottersow-msw-rosji-sprz...
Rosyjski portal sports.ru uważa, że Polska i Ukraina nie poradziły sobie
z organizacją Euro. Denis Romancow i Władysław Woronin wyliczają siedem
przyczyn:
Duże odległości między polskimi miastami
Autorzy
piszą, że z Warszawy do Wrocławia jedzie się pociągiem pięć godzin, a
ze stolicy do Gdańska jeszcze dłużej. A trzeba było przemieszczać się co
dwa dni. W odróżnieniu od poprzednich mistrzostw, dziennikarzom nie
zapewniono bezpłatnych przejazdów. Kibice we Wrocławiu
musieli spędzać na dworcu długie godziny, śpiąc na podłodze, bo przed
czwartą rano nie było możliwości wyjechać do Warszawy. We Francji,
organizatora następnego Euro, odległości między miastami nie
przekraczają czterech godzin jazdy, a miast będzie osiem, a nie
cztery...
Fani - nacjonaliści
Polska
zalała się wstydem już trzeciego meczowego dnia na jej terenie.
Warszawscy kibole z ogolonymi głowami, z których większość
reprezentowała Legię, napadli setkami na Rosjan. Zerwali z nich
kibicowskie atrybuty, palili i wrzucali do rzeki. Także po meczu
atakowali ludzi z rosyjskimi szaliki, także na kobiety i dzieci i
śpiewali: "Ruska k...a, ole, ole, ole". To dziwne, że UEFA i polskie
władze nazwali ten incydent chuligańskim. To nie chuligaństwo, to
oczywisty faszyzm
Obsługa w hotelach
Kolega autorów
tekstu wcześniej zarezerwował miejsce w gdańskim akademiku, ale nie
chcieli go zakwaterować. Zaproponowali inny hotel, oddalony o dziesięć
minut jazdy taksówką. Wszystko działo się o północy. Sześć lat [od
decyzji o przyznaniu Euro] to dostatecznie dużo czasu, by zbudować
dostatecznie dużo jedno- i dwugwiazdkowych hoteli, a nie przyjmować
fikcyjne rezerwacje w akademikach.
Niezakończone budowy
Szybko zbudowano stadiony w miastach, ale Polscy nie uporali się z innymi obiektami. "Najbardziej komiczna sytuacja jest w Warszawie, gdzie zdecydowano się na budowę drugiej linii metra, ale do rozpoczęcia Euro uporano się z tym tylko częściowo.
Problem z językami obcymi
Według
autorów w Doniecku wszystkie napisy są dublowane - także w alfabecie
łacińskim, a w charkowskim metrze są informacje po angielsku. "Ale gdy
chodzi o sklepy i restauracje, komfort ulatuje. Przez sześć lat na
Ukrainie sprzedawcy i urzędnicy nie nauczyli się żadnego języka obcego.
Próby pokazania na palcach, o co chodzi, wyglądają tragicznie. Byłoby
dobrze, gdyby Rosja nauczyła się tego do 2018 roku (do mistrzostw
świata).
Problemy z transportem (na Ukrainie)
Szybkich
pociągów Hyundai i Skoda nie wystarczyło dla wszystkich miast, dlatego
droga z Lwowa do Doniecka może zając dobę. Dalej autorzy narzekają na
klimatyzację w wagonach, na cięzko zamykające się drzwi. Nie ma
samolotów z Lwowa do Doniecka - najszybsze połączenie - siedmiogodzinne -
z przesiadką w Moskwie.
Ceny w hotelach
Na Ukrainę
przyjechało mniej kibiców niż oczekiwano, a przyczyną były wysokie
kosztu utrzymania. Ceny pokojów za noc dochodziły do 300 dolarów, a
hostele zapraszały za 50 dolarów. "Spotkaliśmy Anglików, którzy
zdecydowali się dojeżdżać na mecze do Doniecka z Dniepropietrowska.
Innym udało się dogadać z akademikami. Większość jednak zdecydowała się
obejrzeć Euro w telewizji"
http://www.sport.pl/euro2012/1,109071,11983657,Rosyjscy_dziennikarze__pr...
Postawa rosyjskich piłkarzy spotkała się z falą krytyki krajowych
mediów. Jeszcze w warszawskim Bristolu, zaraz po meczu z Grecją
reprezentanci Rosji zostali zelżeni przez bogatych kibiców, którzy
mieszkali w hotelu na Krakowskim Przedmieściu.
Już w kraju gazeta "Twój Dzień" wysłała selekcjonera Dicka Advocaata do diabła , "Moskiewski Komsomolec" określił jego podopiecznych mianem gnojków.
Kiedy piłkarze wylądowali na moskiewskim lotnisku, czekali na nich tylko dziennikarze.
W poniedziałek do dymisji podał się prezes Rosyjskiej Federacji
Piłkarskiej, Siergiej Fursenko. - Chciałbym przeprosić wszystkich
kibiców, za ten wynik. Podjąłem trudną decyzję, odchodzę - powiedział
Rosjanin.
http://www.sport.pl/euro2012/1,123531,12011609,Rosja_na_Euro_2012__Preze...
Ukarać futbolowych chuliganów
Czy władze Warszawy powinny były wydawać zgodę na przemarsz kibiców z pańskiego kraju przez naszą stolicę przed meczem Polska - Rosja?
- Nie wiem, być może to był jednak błąd.
Nie byłoby gorzej, gdyby nasi chuligani napadali na pojedyncze grupy Rosjan idących na stadion? Ich policjanci nie byliby w stanie osłaniać.
- Rozmawiałem o tym z waszym ministrem spraw wewnętrznych Jackiem Cichockim. Ale, jak powiedziałem, nie mam twardego, jednoznacznego poglądu w tej sprawie.
Muszę przyznać, ze wasz szef resortu zrobił na mnie znakomite wrażenie. Otwarty, szczery, bardzo nowoczesny. I po rosyjsku mówi dobrze. Ja w Polsce staram się, jak umiem, mówić po polsku, ale mój polski jest znacznie gorszy od jego rosyjskiego.
MSZ Rosji w zeszłym tygodniu zażądał, by rosyjscy kibice zatrzymani za burdy w Polsce jak najszybciej wrócili do ojczyzny. Chcecie ich ochronić przed odpowiedzialnością?
- W żadnym wypadku. Nasi chuligani futbolowi powinni być ukarani. Wasza policja, wasze sądy ich niesprawiedliwie nie krzywdziły.
Przyjrzałem się przypadkowi, w którym policja warszawska zatrzymała dwie grupy Rosjan szykujących się do bójki. Odebrano im pałki, ochraniacze na zęby, łańcuchy i wypuszczono. Policja zapobiegła awanturze. A ci, którzy zdążyli narozrabiać i zostali skazani na areszt, zasłużyli na karę. Uważam jednak, że odsiedzieć ją powinni w Rosji.
Jak prezydent Putin przyjął pańską opinię na temat wydarzeń w Warszawie?
- Przekazałem administracji Kremla czterostronicowy raport, opisując to, co widziałem, i wyrażając swoje opinie na ten temat. Ale z prezydentem o swojej pracy w Polsce jeszcze nie rozmawiałem.
Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,12019002,Ukarac_futbolowych_chuliganow.html#i...
Prezydent Komorowski nie zaskakuje diagnozą: "źródłem kłopotów nie byli idący na stadion kibice z Rosji, a nasi chuligani"
To nie cytat z rosyjskiej prasy: "Po raz pierwszy chuligani byli tak
zorganizowani. Dysponowali systemem łączności. Mieli specjalną taktykę.
Atakowali kibiców rosyjskich z zaskoczenia. Zakrywali twarze na czas
ataku, a potem szybko je odsłaniali i kryli się w tłumie."
Prezydent pytany o kontrowersyjną sprawę przemarszu kibiców zza
wschodniej granicy na mecz piłkarski Polska-Rosja, stwierdził, że to nam
powinno zależeć, aby pokazać się Europie i światu jako kraj gościnny i
przyjazny. Jak stwierdził, źródłem kłopotów byli polscy chuligani.
Komorowski zaznaczył, że nie uważa pomysłu Rosjan za prowokację. –
Bądźmy po stronie kibiców, ale przeciw chuliganom bez względu na
narodowość czy obywatelstwo – powiedział.
Dodał przy tej okazji, że wizerunek gościnnych Polaków zniszczyli
właśnie uczestnicy burd. – Policja reagowała sprawnie i szybko na tyle,
na ile można było przewidzieć wszystkie incydenty. A chyba po raz
pierwszy chuligani byli tak zorganizowani. Dysponowali systemem
łączności. Mieli specjalną taktykę. Atakowali kibiców rosyjskich z
zaskoczenia – zaznaczył.
Komorowski stwierdził, że największymi wygranymi Euro 2012 są Polska i
Ukraina, jako organizatorzy mistrzostw. Odnosząc się do szarej
rzeczywistości, która czeka nas po mistrzostwach, powiedział, że Polska
będzie budować autostrady przez kolejne lata, ale należy docenić ogromny
postęp, który już się dokonał.
Prezydent nie chciał zdradzić, czy będzie chciał pozostać na swoim
stanowisku na drugą kadencję. – Jeszcze nie ma półmetka. Nie prowadzimy z
żoną rozmów o następnej kadencji, oboje po prostu staramy się jak
najlepiej wypełniać nasze obowiązki i realizować postawione cele –
stwierdził w wywiadzie dla "Faktu".
(TR)
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/bronislaw-komorowski-chuligani-atakowali-...
Szef rosyjskich kibiców o "polskich katowniach". "Takiej rusofobii..."
Aleksander Szprygin - partner HGW i Cichockiego - spasiba !
Prezes
Wszechrosyjskiego Związku Kibiców (WOB) Aleksandr Szprygin wyraził
nadzieję, że jego rodacy, przetrzymywani po Euro 2012 w - jak to
określił - "polskich katowniach", wkrótce wrócą do domu. Oznajmił też,
że takiej rusofobii jak w Polsce, nie ma nigdzie indziej.
Artur Bazak
Wcześniej spełniali wszystkie żądania rosyjskich kibiców. Dzisiaj nie chcą zniżać się do ich poziomu
Państwo polskie w osobie pani prezydent Warszawy Hanny
Gronkiewicz-Waltz, premiera Donalda Tuska oraz ministra spraw
wewnętrznych Jacka Cichockiego zniżyło się do poziomu pana Szprygina
niejeden raz.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
63. Niekonsekwencja władz -
Niekonsekwencja władz - korytarz Kaliningrad-Gdańsk otwierać, w Warszawie getto dla kibiców z Rosji
Jak informuje "Fakt":
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
64. Staruch prowadzi doping na meczu Legia Warszawa - Partizan Belgr
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
65. "Bunt Stadionów"- dyskusja po filmie w SDP na Foksal
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
66. Zarzuty dla Reissa ośmieszają prokuraturę
A teraz na listę absurdów można wpisać "wyczyn" kolejnego prokuratora. Tym razem z Poznania. Chodzi o zarzuty dla piłkarzy Lecha (m.in. Piotra Reissa), którzy na zakończenie swojej bogatej kariery podbiegli do kibiców, od których dostali race. I te zakazane na stadionach race trzymali.
I nie przekonuje mnie twierdzenie, że zarzuty musiały zostać postawione. Nie musiały i prowadzący śledztwo dobrze o tym wie.
http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/938218,zarzuty-dla-reissa-osmiesz...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
67. kibolski hip-hop Polska kibolska
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
68. Staruch prowadzi doping na meczu Legia Warszawa - Widzew 20.07.1
Doping z meczu Legia - Widzew (5:1)
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
69. Oprawa meczu przyjaźni Legia - Pogoń
Pod koniec meczu Pogoń - Legia Kibice zaprezentowali efektowną oprawę.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
70. represje policyjne po meczu przyjaźni Legia-Pogoń w Szczecinie.
Wyżej video z meczu przyjaźni
. Wspólny doping prowadzony na meczu
Siedmiu zatrzymanych, ponad 200 mandatów, ranny policjant - to policyjno-kibicowski bilans sobotniego meczu piłkarskiego w Szczecinie, w którym Pogoń zmierzyła się z Legią Warszawa. Pierwsze mandaty policjanci wlepiali w nocy z piątku na sobotę na deptaku Bogusława. Ostatniej nocy w tym samym miejscu doszło do bójki.
Zatrzymani być może jeszcze dziś, w trybie przyspieszonym, staną przed sądem i usłyszą wyroki. Wśród nich jest 63-latek ze Szczecina, który w pierwszej połowie spotkania ubrany w koszulkę Legii wbiegł na boisko i przebiegł aż na środek placu gry, po czym dał się spokojnie wyprowadzić ochroniarzom.
Najwięcej, bo aż 80 mandatów, policjanci wystawili minionej nocy, kiedy po zakończeniu meczu kibice przemieścili się na deptak. Po północy doszło tu do interwencji oddziałów prewencyjnych.
Zareagowaliśmy, kiedy z ogródków restauracyjnych zaczęto rzucać kuflami i krzesełkami w kierunku funkcjonariuszy. Jeden z kufli ugodził policjanta, któremu trzeba było zszywać przedramię - mówi Przemysław Kimon, rzecznik KWP. - Zatrzymaliśmy osobę, która rzuciła tym kuflem, oraz innego kibica, który z pięściami rzucił się na policjanta.
Policjanci użyli gazu pieprzowego. Kilkanaście osób doprowadzili do radiowozów, gdzie wystawiali mandaty za zakłócanie ładu i porządku publicznego.
Zaczęło się dzień wcześniej
Policjanci już w przeddzień meczu monitorowali deptak. - Mieliśmy sprawdzone informacje, że sporo kibiców z Warszawy przyjedzie już w piątek - mówi Kimon.
Najczęstszymi interwencjami było zakłócanie ładu i porządku publicznego oraz spożywanie alkoholu w miejscach publicznych. W związku z tymi zdarzeniami funkcjonariusze na samym deptaku Bogusława nałożyli tego dnia 33 mandaty. Przed samym meczem policja legitymowała kibiców zmierzających na stadion. Na sprawców wykroczeń nakładano mandaty.
- Najwięcej naruszeń dotyczyło, tak jak poprzedniego dnia, spożywania alkoholu w miejscach publicznych, ale też interweniowano w sytuacjach związanych z używaniem słów wulgarnych oraz naruszeń ładu i porządku publicznego - mówi Kimon.
Pięciu złapanych na stadionie
Już w trakcie meczu policjanci zatrzymali 5 osób, wśród nich mężczyznę, który wtargnął na płytę boiska, 2 osoby które wniosły i spożywały alkohol na stadionie.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,14348348,Wielka_bojka_ki...
Wielka bójka kibiców z policją w centrum Szczecina [ZDJĘCIA]
Siedmiu zatrzymanych, ponad 200 mandatów, ranny policjant - to
policyjno-kibicowski bilans sobotniego meczu piłkarskiego w Szczecinie, w
którym Pogoń zmierzyła się z Legią Warszawa.
NIE MA ŻADNEJ BÓJKI, SĄ KORDONY POLICJI - ZDJĘCIA
groźny przestępca :)recydywa? 61 lat
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
71. Kibice Lecha w Wilnie.
Kibice Lecha w Wilnie. Kontrole na granicy, przeszukiwane samochody... [ZDJĘCIA]
Kolejorz wieczorem w czwartek zagra z Żalgirisem Wilno w meczy eliminacyjnym Ligi Europy
.Na polsko - litewskich przejściach granicznych ogłoszono mobilizację.
Trwają drobiazgowe kontrole. Jednak mimo przeszukania kilkudziesięciu
aut, nie znaleziono żadnych niebezpiecznych narzędzi. Do południa w
czwartek nie zanotowano też żadnych poważniejszych incydentów.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
72. Polscy Kibice [INFO] W
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
73. 1 sierpnia 2013 Hymn pod Ostrą Bramą kibice Lecha
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
74. Kibolski Klub Dyskusyjny W
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
75. Mecz… ale show!
Polacy z Wilna
"I jeszcze jedna ważna sprawa: fani Lecha skandowali także dla swoich
przyjaciół, Polonia Wilno. Wtajemniczeni mówią, że to dzięki staraniom
wileńskich Polaków poznaniacy mieli bilety na mecz. Bo przecież
oficjalnie sprzedawano je tylko obywatelom Litwy i tylko po dwa…"
http://kurierwilenski.lt/2013/08/02/mecz-ale-show/
(..)
Słaby mecz był jednak okazją do wielkiego show, jakie dali fani
poznańskiej drużyny! Na początek przemarsz spod Ostrej Bramy — przy
którym wcześniejszy marsz kibiców Žalgirisu wyglądał jak leniwa wiejska
manifestacja pierwszomajowa.
Chóralne niekończące się śpiewy, hasła zagrzewające własną drużynę do
pokonania przeciwnika! Potem ten spektakl przeniósł się na stadion.
Przy bardzo spontanicznym i mało zorganizowanym dopingu gospodarzy
poznaniacy wyglądali jak profesorzy kibicowania.
Jeden „zapiewajło” dyrygujący całością. W trakcie spotkania fani
Žalgirisu odpalili kilka białozielonych rac. Poznaniacy nie odpowiadali
długo.
Niektórzy obserwatorzy spotkania już podejrzewali, że poznaniacy
zapomnieli o tym ważnym kibicowskim elemencie, albo… im je policja
zarekwirowała. I nagle kilkanaście minut przed końcem spotkania nad
sektorem zajmowanym przez gości rozbłysła cała feeria barw ze sztucznych
ogni trzymających w rękach fanów poznańskiej lokomotywy! Oniemieli
Litwini, nagrywali całą, trwającą ładnych kilka minut, akcję. Czynił to
nawet policjant stojący w sektorze prasowym. I zaręczał, że czyni to nie
z obowiązku, ale z chęci pokazania filmiku synowi. Przy tym żadna raca
nie padła na trawę boiska!
Poznaniacy skandowali też hasła mało przyjemne dla gospodarzy.
Standardowe już jest „Polskie Wilno” czy „Jesteśmy u siebie”. To jednak
typowa z polskich boisk „podpucha” mająca załamać psychicznie fanów
przeciwnika.
Po zakończonym meczu do sektora kibiców gości podbiegli poznańscy
piłkarze. Przepraszali za słabą grę około 20 minut. Fani nie darowali im
jednak zawodu. Dowodziły tego hasła: „Co wy robicie, Kolejorz, co wy
robicie?!”, „Biegaliście 10 minut”, „Bez ambicji, Bez ambicji!” czy
zacytowane wcześniej: „Walczyć i się starać, a jak nie to w…”. Ponieważ
do tych piłkarskich przeprosin niezbyt chciał się dołączyć najlepiej
obecnie opłacany piłkarz polskiej ligi, Manuel Arboleda (Kolumbijczyk z
polskim paszportem. Wedle nieoficjalnych danych zarabia około 500
tysięcy euro rocznie), to i jemu się dostało. Z trybun padło zaraz
„obrażalski Maniek”. Potem kibice gromko zakrzyknęli: „Gdzie jest
Rumak?!”. I trener Mariusz Rumak karnie podszedł do trybuny, by się
wytłumaczyć ze słabego występu swoich podopiecznych.
Potem kibice karnie i bez żadnego incydentu wyszli ze stadionu. Nawet
jeden z policjantów grupy antyterrorystycznej powiedział (po polsku!)
niżej podpisanemu, że chyba nie będą mogli sprawdzić swoich umiejętności
na fanach Lecha. Czy był z tego zadowolony? Mamy nadzieję…
I jeszcze jedna ważna sprawa: fani Lecha skandowali także dla swoich
przyjaciół, Polonia Wilno. Wtajemniczeni mówią, że to dzięki staraniom
wileńskich Polaków poznaniacy mieli bilety na mecz. Bo przecież
oficjalnie sprzedawano je tylko obywatelom Litwy i tylko po dwa…
***
W noc z 1 na 2 sierpnia nieznani sprawcy uszkodzili samochody kibiców
Lecha Poznań, zaparkowane przy jednym z hosteli na wileńskim Starym
Mieście. W dwóch samochodach pocięto wszystkie opony, na karoseriach
wydrapano symbolikę klubu Żalgiris – literę „Ż”. Z jednego samochodu
urwano lusterko.
Krzysztof Szczepanik
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
76. Kibolski Klub
W odpowiedzi ks. Jaworskiemu: Wiara Lecha nie wstydzi się Wilna
Z ogromnym zdziwieniem kibice Kolejorza przyjęli opinię ks. Edy
Jaworskiego, na temat tego, co skandowali podczas pobytu w Wilnie. Zanim
jednak przejdę do odpowiedzi na ten tekst, nastąpić musi
sprostowanie. Otóż ks. Jaworski za zachowania które ocenia negatywnie,
obwinia „tzw. Wiarę Lecha”. Tymczasem Stowarzyszenie Wiara Lecha, tym
razem zupełnie wyjątkowo nie uczestniczyło w jakikolwiek sposób w
organizacji i pobycie kibiców Lecha na meczu w Wilnie, o czym oficjalnie
informowało kilka dni przed meczem.
Mimo to Stowarzyszenie Wiara
Lecha całkowicie solidaryzuje się z kibicami Lecha, którzy indywidualnie
pojechali do Wilna i oświadcza, nie widzi niczego złego w cytowanych
przez księdza hasłach „Wilno jest nasze” czy też „Polskie Wilno”.
W
pierwszej kolejności należy zaznaczyć, że gdy bierze się za pisanie na
tematy kibicowskie, dobrze by było choć trochę znać to środowisko. A
charakteryzuje się ono dość specyficznymi okrzykami, których „licentia
poetica” dopuszcza sporą dozę wyolbrzymiania czy też przesady. Stąd dość
często usłyszeć można buńczuczne okrzyki jak np. „gramy u siebie”
wznoszone przez kibiców gości, gdy uda im się swoim dopingiem
przekrzyczeć gospodarzy. Okrzyk „Wilno jest nasze” wznoszony może być
więc dość wieloznacznie.
Nie mamy jednak zamiaru wypierać się i
drugiej strony medalu. Prawda bowiem jest taka, że nie mamy się czego
wstydzić: środowisko kibicowskie ponadprzeciętnie interesuje się polską
historią i bardziej aktywnie od wielu innych środowisk, włącza się w jej
upamiętnianie. Stąd nie powinno dziwić, że to akurat kibice pamiętają i
nie boją się głośno przypominać o tym, że Polska w Wilno i w Litwę
wryła się trwale i nieusuwalnie. I że gdyby nie niemiecka i sowiecka
agresja w 1939, a w jej konsekwencji zachłanność ZSRR i obojętność
Zachodu, Wilno być może nigdy nie przestałoby do Polski należeć.
Dlatego nie można się dziwić, że kibice przypominają o polskim Wilnie i
nie ma w tym niczego wstydliwego. Jako kibice nie podzielamy opinii
księdza, że „historia nie może determinować naszej teraźniejszości i
przyszłości”. Nie nawołujemy do rewizji granic, nie mamy zamiaru
wywoływać wojny, ale i nie mamy zamiaru utracić pamięci o całkiem
niedawnych dziejach, dotyczących naszych przodków. Stąd okrzyki typu
„Polskie Wilno”. Gdybyśmy grali z litewskim klubem z Kowna, kibice
skandowaliby przedwojenne ludowe powiedzonko „Od Datnowa do Janowa,
wszędzie słychać polska mowa”.
Kibice nie mają zamiaru rezygnować z
takiego podejścia w czasach, gdy usilnie próbuje się historię rugować ze
szkół lub wręcz pisać ją na nowo, de facto ją przekłamując. Zwłaszcza,
że po reakcji miejscowej Polonii widać, że nasze zachowanie bardzo im
się podobało. Świadczą o tym pochwalne artykuły w największym polonijnym
dzienniku – Kurierze Wileńskim – oraz rozmowy kibiców z wieloma naszymi
rodakami w Wilnie. Świadczą o tym wypowiedzi miejscowej policji, która o
prowokowanie wszelkich agresywnych zachowań, obwinia kibiców Żalgirisu.
Świadczy o tym wreszcie fakt, że nie spełniły się żadne z czarnych
scenariuszy, tak obficie produkowanych przez media na wiele dni przed
meczem. Na zakończenie największe zdziwienie: jeżeli ksiądz jako katolik
naprawdę twierdzi, że odśpiewanie przez kibiców Lecha polskiego hymnu
przy obrazie Matki Boskiej Ostrobramskiej Królowej Korony Polskiej, jest
profanacją, to na te słowa Adam Mickiewicz w grobie się przewraca, a u
całej chorągwi laudańskiej krew się burzy. I niech się ksiądz nie
obawia: my kibice hymnu nie zapomnimy, bo jako jedne z niewielu
środowisk, śpiewamy go w całości (wszystkie cztery zwrotki).
Filip Jańczuk
radca prawny
Stowarzyszenie Wiara Lecha
To odpowiedź na wywiad opublikowany na łamach Gazety Wyborczej
Wyobraża pan sobie kibiców z Niemiec, którzy we Wrocławiu czy w Opolu idą ulicami miasta, śpiewają "Deutschland Deutschland uber alles"? - pyta ksiądz Eda Jaworski po tym, jak kibice Lecha Poznań w stolicy Litwy odśpiewali pod Ostrą Bramą polski hymn i wznosili m.in. okrzyki "Polskie Wilno". Wiara Lecha odpowiada: "Polska w Wilno wryła się nieusuwalnie"
Ksiądz Eda Jaworski, który od 14 lat organizuje w Poznaniu kwesty na rzecz renowacji wileńskiego cmentarza na Rossie i często jeździ na Litwę, zdenerwował się zachowaniem kibiców Lecha przed ostatnim meczem poznańskiego klubu z Żalgilis Wilno. O sprawie jako pierwszy napisał ''Głos Wielkopolski''.
''To się w głowie nie mieści''
Ksiądz Eda Jaworski pisze ostro: "Oglądając film z przemarszu zorganizowanej grupy kibiców, nie wierzyłem własnym oczom i uszom. Gdybym był młodszy, powiedziałbym, że krew się we mnie wzburzyła, ale z moimi latami mogę tylko powiedzieć, że wapno się chyba całkowicie zlasowało. Cieszyłbym się, aby tacy ludzie zapomnieli słów polskiego hymnu i nie profanowali Go i Kaplicy Matki Miłosierdzia w Wilnie, przed którą odbyło się jego wykonanie" - czytamy. "Poznań od lat zabiega o promocję, ale nie taką. Na barwach naszej ojczyzny wypisano wielkimi literami święte dla wielu Wielkopolan imię Poznań i umieszczono godło naszego państwa, aby potem profanować świętości ziomkowskimi okrzykami. (...) Czcigodni Panowie z Wiary Lecha, organizowanie kwesty na groby powstańców wielkopolskich nie może być listkiem figowym dla prymitywnych zachowań kibiców Lecha. W Wilnie przynieśliście wstyd powstańcom wielkopolskim, wszystkim naszym bohaterom i krajowi. Prezydent Polski Bronisław Komorowski co roku jest obecny na święcie niepodległości Litwy. Nasz Prezydent nosi imię stryja, który został zamordowany przez nacjonalistów litewskich podczas II wojny światowej i spoczywa obok blisko stu tysięcy ofiar w Ponarach. Nasz prezydent rozumie prawdę, że historia nie może determinować naszej teraźniejszości i przyszłości. Mam nadzieję, że ta prawda trafi również do ogolonych głów poznańskich kibiców".
Cały tekst: http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001,14378984,Ksiadz_Eda_Jaworski_zgro...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
77. jeszcze Wilno z Wilna
(..) . I kibice „Lecha”, i Wilnianie z pewnością mile wspominać będą
śpiewanego (w całości!) pod Ostrą Bramą „Mazurka Dąbrowskiego”, dźwięk
swoich, zlewających się w dudniący pomruk kroków w drodze do stadionu,
czy emocje towarzyszące samej grzej. Pozostanie jednak także niesmak.
Niesmak po siejącej nienawiść medialnej histerii, którą dziś pewne
„orle pióro” usprawiedliwia, że „trzeba dmuchać na zimne”. Niesmak po
demagogii tych wszystkich, którzy oczekiwali na zamieszki i wręcz
chcieli, by się odbyły. Niesmak po ludzkiej miałkości i podłości. Po
zielonych trybunach fanów „Žalgirisu”, krzyczących „Polska kur…”, po
liderze kibiców „Žalgirisu” — „Pietų IV” — Ingvarasie Butautasie, który
po meczu na łamach jednego z portali straszył odpowiedzialnością karną
za hasła „Polskie Wilno” i „Jesteśmy u siebie”. Po tych wszystkich pożal
się Boże „kibicach”, którzy na gości z Poznania bluzgali i zagwizdywali
śpiewanego na początku meczu „Mazurka Dąbrowskiego”, gdy oddzielał ich
kordon policji, a milkli, kiedy policja patrzyła gdzie indziej.
(..)
Pozostanie jednak także niesmak.
Niesmak po siejącej nienawiść medialnej histerii, którą dziś pewne
„orle pióro” usprawiedliwia, że „trzeba dmuchać na zimne”. Niesmak po
demagogii tych wszystkich, którzy oczekiwali na zamieszki i wręcz
chcieli, by się odbyły. Niesmak po ludzkiej miałkości i podłości. Po
zielonych trybunach fanów „Žalgirisu”, krzyczących „Polska kur…”, po
liderze kibiców „Žalgirisu” — „Pietų IV” — Ingvarasie Butautasie, który
po meczu na łamach jednego z portali straszył odpowiedzialnością karną
za hasła „Polskie Wilno” i „Jesteśmy u siebie”. Po tych wszystkich pożal
się Boże „kibicach”, którzy na gości z Poznania bluzgali i zagwizdywali
śpiewanego na początku meczu „Mazurka Dąbrowskiego”, gdy oddzielał ich
kordon policji, a milkli, kiedy policja patrzyła gdzie indziej.
Szczególny zaś niesmak wywołała wiadomość następnego dnia — że na
parkingu jednego ze stołecznych hoteli zniszczono dwa samochody gości z
Poznania. W obydwu pocięto opony, na karoseriach obu aut wydrapano także
literę „Ž” — symbol „Žalgirisu”.
Efekty nocnej wizyty dzielnych fanów „Žalgirisu” na hotelowym parkingu.
Goście wykosztowali się na nowe opony, wykosztują się także na
lakiernika. Niesmak po takiej „gościnności” jednak zostanie zapamiętany
na długo.
http://blog.klon.name/2013/08/04/kibice-lecha-z-wilna-wyjechali-a-niesma...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
78. Na meczu z Club Brugge nie
Na meczu z Club Brugge nie mogli rozwinąć, bo dostali zakaz od UEFA...
Cześć i Chwała bohaterom!
Dla ludobójców nie ma przebaczenia.
Śląsk Wrocław - Wisła Kraków 04.08.2013!
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
79. Czerska i okolica szczuje i donosi
W Europie nie można, a w Polsce tak?
Na niedzielnym meczu kibice Śląska i zaprzyjaźnionej Wisły z białych kartek ułożyli na trybunie napis "Wołyń", a niżej rozwinęli flagę z napisem "Nigdy Kresy nie przeżyły takiego zdziczenia. Dla ludobójców nie ma przebaczenia".
Kibice Śląska oprawę dotyczącą 70. rocznicy zbrodni na Wołyniu szykowali już na czwartkowy mecz Ligi Europy z Club Brugge.
Wówczas jednak na jej zaprezentowanie nie zgodziła się UEFA. Delegat Europejskiej Federacji Piłkarskiej uznał przygotowane transparenty za polityczne i zagroził, że jeśli fani z Wrocławia z nich nie zrezygnują, to wówczas Śląsk zostanie ukarany wysoką grzywną - liczoną w dziesiątkach tysięcy euro.
Zachowanie wrocławskich kibiców zostałoby potraktowane w kategoriach recydywy. Rok temu podczas meczu kwalifikacji Ligi Mistrzów ze szwedzkim Helsingborgiem sympatycy drużyny z Wrocławia również przygotowali historyczną oprawę meczu, związaną z rocznicą powstania warszawskiego. Wówczas klub został ukarany nieznacznie, a przedstawiciele UEFA wyraźnie dali do zrozumienia, że manifestacji politycznych na meczach europejskich pucharów sobie nie życzą. To właśnie dlatego teraz kibice Śląska pokazali transparent "Fuck UEFA".
Poza tym na niedzielnym meczu kibice odśpiewali "Cześć i chwała bohaterom" oraz "Mazurka Dąbrowskiego".
Na trybunie przez dłuższy czas był również transparent "NOP + Swoboda = kurewska koalicja".
Czy ta oprawa była konsultowana z obecnym na meczu delegatem Polskiego Związku Piłki Nożnej oraz czy Śląsk spodziewa się za nią kar?
- Oprawa nie była konsultowana, bo na rozgrywkach ligowych w Polsce - w przeciwieństwie do europejskich pucharów - nie ma takiego obyczaju. Nie spodziewamy się za nią kar, bo nasi kibice nie złamali prawa: nie zasłaniali twarzy, nie eksponowali zakazanych symboli - mówi rzecznik Śląska Michał Mazur.
Ostateczna decyzja należy jednak do PZPN.
Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75478,14393739,_Patriotyczne__rozdarcie_w_stadionow...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
80. Staruch prowadzi doping na meczu Legia Warszawa - Molde
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
81. a gdzie były redachtory z wpolityce, jak Litwini lzyli Polaków w
Wilnie? Ale sie nadęli, żeby nie pękli !. Po zielonych trybunach fanów „Žalgirisu”, krzyczących „Polska kur…”, po liderze kibiców „Žalgirisu” — „Pietų IV” — Ingvarasie Butautasie, który
po meczu na łamach jednego z portali straszył odpowiedzialnością karną za hasła „Polskie Wilno” i „Jesteśmy u siebie”. Po tych wszystkich pożal się Boże „kibicach”, którzy na gości z Poznania bluzgali i zagwizdywali śpiewanego na początku meczu „Mazurka Dąbrowskiego”, gdy oddzielał ich kordon policji, a milkli, kiedy policja patrzyła gdzie indziej.
http://blog.klon.name/2013/08/04/kibice-lecha-z-wilna-wyjechali-a-niesma...
http://wpolityce.pl/wydarzenia/59868-wstyd-i-kompromitacja-w-poznaniu-na...
Jednym głosem z Czerską
Skandal na meczu Lech - Żalgiris. Transparent: "Litewski chamie, klęknij przed..." Co na to UEFA?
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
82. notka Anny usunieta (!!!) z S24
http://anna.salon24.pl/525947,wykolejency
Administracja, pewnie na skutek donosów, z niezrozumiałych dla mnie
powodów usunęła mi poprzednią notkę. Notka miała tytuł "miałam sobie
odpuścić". Jeśli ktoś ją znajdzie, proszę mi ja podrzucić, bo wyjątkowo
sobie nie zapisałam, a nie znalazłam jej.
Tekst o podobnej treści napiszę ponownie w weekend, bo na powtórkę dzisiaj jest już za późno, i mi się nie chce.
Pewne jest jedno, masa gnid tutaj jest, na tym s24:-)
http://renata.rudecka-kalinowska.salon24.pl/526074,polski-pan
Wczoraj zwróciłam się do administracji by usunęła tekst niejakiej Anny,
pochwalającej i propagującej złamanie prawa przez matołów-kiboli Lecha
Poznań.
@RENATA RUDECKA-KALINOWSKA
http://wyborcza.pl/0,133791.html
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
83. Sikorski. Facet, który zniszczył relacje z Litwą , daje głos
Skandaliczny antylitewski transparent na meczu. Ostra reakcja MSZ ''bezmyślność i arogancja''. Czy będzie kara dla Lecha Poznań?
MSZ stanowczo potępia i ocenia jako "pożałowania godny przejaw
bezmyślności i ignorancji" incydent, do którego doszło podczas meczu
Lecha Poznań z Żalgirisem Wilno. W czasie czwartkowego spotkania
wywieszono transparent z napisem "Litewski chamie, klęknij przed polskim
panem!". Posiedzenie zespołu ds. bezpieczeństwa imprez masowych zwołał w
tej sprawie wojewoda Piotr Florek.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
84. Michnik, przeprioś Polaków za ojca i brata !
stary numer Czerskiej - wpisujcie miasta!
Przepraszamy za kiboli, którzy obrazili Litwinów. Podpisz się i Ty [PETYCJA]
Mamy nadzieję, że pod naszym listem podpisze się wielu
Polaków. Także tych, którzy wielokrotnie bronili kiboli, gdy byli
potępiani za swoje ekscesy. Także ci, którym ze środowiskiem „Gazety
Wyborczej" nie jest po drodze z różnych powodów. Mamy nadzieję, że
podpiszą się pod nim także kibice Lecha Poznań i innych polskich klubów.
Mają już 2505 wpisów.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
85. Sienkiewicz rezonuje Wyborczą - ide po was!
Sienkiewicz: będzie rygorystyczna reakcja na kibolskie incydenty
Bardziej rygorystyczną politykę wobec klubów sportowych w przypadku ich pobłażliwości wobec incydentów wywoływanych przez "środowiska kibolskie" zapowiedział szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz. Skomentował także transparent wywieszony w trakcie meczu Lecha Poznań z Żalgirisem Wilno ("Litewski chamie, klęknij przed polskim panem!"). - To wstrząsająca obrzydliwość - powiedział minister.
Według Sienkiewicza, incydent, jaki miał miejsce w Poznaniu, pokazuje, że coś niedobrego dzieje się ze środowiskiem kibiców w Polsce.Szef resortu ocenił, że władze klubu z Poznania "kompletnie się skompromitowały". Jak podkreślił, są publiczne informacje od jednego z szefów klubu, że był zawiadomiony o treści transparentu na kilka godzin przed meczem.
Sienkiewicz uznał, że "część klubów żyje w zadziwiającej symbiozie ze środowiskami kibolskimi". Przypomniał, że policja może wejść na stadion tylko wtedy, kiedy organizatorzy ją wezwą. - Jeśli organizator zaczyna być nadmiernie łaskawy wobec tego rodzaju środowisk, to kończy się to takimi transparentami - stwierdził.
Według ministra szefowie klubów muszą się zdecydować, czy chcą mieć klub sportowy, czy "kibolski klub sportowy" (taki transparent też wisiał w Poznaniu - red.). - W tym wypadku mamy ewidentnie do czynienia z kibolskim klubem sportowym - dodał.
Podkreślił, że wobec takich incydentów "mamy dość zdecydowaną politykę; po prostu kluby będą traciły pieniądze, bo wojewoda, na wniosek policji, będzie zamykał trybuny". - Będzie to bolało, będziemy prowadzili tę politykę coraz bardziej rygorystycznie, więc w pewnym momencie kluby będą musiały zdecydować, czy chcą mieć puste trybuny, czy chcą mieć trybuny pełne, zarabiać na meczach czy tracić - mówił szef MSW.
http://eurosport.onet.pl/sienkiewicz-bedzie-rygorystyczna-reakcja-na-kib...
Sienkiewicz zapowiada walkę z kibolami: Będziemy zamykać trybuny
To wstrząsająca obrzydliwość - tak o transparencie, który kibole
Lecha Poznań wywiesili podczas meczu z Żalgirisem Wilno, mówił w
"Sygnałach
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
86. znów zamykają trybuny
UEFA zamknęła "Żyletę" na mecz Legii ze Steauą Bukareszt
Federacja tłumaczy to zachowaniem warszawskich kibiców na wyjazdowym
meczu z The New Saints, którzy w pierwszej połowie meczu z Walijczykami
na trybunach odpalili race.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
87. Jest to dla nas bardzo
Jest to dla nas bardzo zaskakujące, wręcz szokujące. Czytamy teraz uzasadnienie tej decyzji, która do nas wpłynęła z UEFA. Z nieoficjalnych informacji jednak wiem, że kara wymierzona jest na nas za wszystkich polskich kibiców - mówi Warszawa.sport.pl Bogusław Leśnodorski. Leśnodorski podkreśla, że w tym sezonie atmosfera na Pepsi Arenie była bez zarzutów. - Dotychczas wszyscy przedstawiciele UEFA, którzy byli na naszym stadionie, nie ukrywali, że atmosfera jest wspaniała. A ja sam chciałbym podkreślić, że w tym sezonie nie było u nas żadnego incydentu.
Legia ze Steauą zagra 27 sierpnia. - Oczywiście jak najszybciej podejmiemy procedurę odwoławczą. Nawet nie liczyliśmy, jakie straty finansowe poniesiemy z tytułu zamknięcia "Żylety". Dla nas to mniej istotne. Zależy nam przede wszystkim na tym, żeby piłkarze mieli jak najlepszy doping podczas kluczowego meczu ze Steauą. Jego brak będzie dla nas najbardziej bolesny - przyznaje Leśnodorski.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
88. jeszcze lepiej ... Żyleta zamknięta za rasistowskie zachowanie,
http://legionisci.com/news/54440_Zyleta_zamknieta_za_rasistowskie_zachow...
Dziś rano media poinformowały, że Legia Warszawa została ukarana zamknięciem Żylety na meczu ze Steauą Bukareszt
oraz karą finansową w wysokości 45 000 euro za odpalenie przez kibiców
pirotechniki podczas wyjazdowego spotkania z The New Saints. Klub wydał
również oświadczenie w tej sprawie.
Tymczasem UEFA poinformowała w komunikacie na swojej stronie, że kara
została nałożona za rasistowskie zachowania fanów podczas dwumeczu z
TNS!
Nie sprecyzowano jednak, co dokładnie uznano za niedozwolone. Za
zachowania rastowskie Legia ma zapłacić 30 000 euro. Pozostałe 15 000
euro to kara za odpalenie rac.
W rozumieniu UEFA rasizm oznacza znieważenie osoby lub grupy osób ze
względu na rasę, kolor skóry, religię czy pochodzenie etniczne. Za tego
typu zachowanie grozi częściowe lub całkowite zamknięcie stadionu, a w
przypadku recydywy, możliwa jest także dyskwalifikacja klubu.
Podobnie karane są wszelkie formy propagandy ideologicznej, politycznej i religijnej.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
89. Wyborcza jatrzy i szczuje, tyle ich :))))
Poznański klub wciąż nie widzi problemu. Lech ślubuje wierność kibolowi
Na początku sierpnia cała Polska widziała, jak podczas meczu z
Żalgirisem Wilno poznańscy kibole powiesili na stadionie transparent:
"Litewski...
Piotr Żytnicki
------
Policja zidentyfikowała kilkanaście osób, które wywiesiły
antylitewski transparent podczas meczu Lecha z Żalgirisem Wilno. Ich
dane osobowe zostały przekazane prokuraturze - poinformował rzecznik
wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
90. Kibice Legii na meczu w
Kibice Legii na meczu w Rumunii: "Dziękujemy za przyjęcie polskiego rządu w 1939 roku. Prosimy pilnie o powtórkę!"
Piłkarze i kibice Legii Warszawa mają dziś powody do dumy. Po
remisie w wyjazdowym meczu ze Steauą Bukareszt popularni "Wojskowi" są o
krok od awansu do elitarnej Ligi Mistrzów.
Na trybunach warszawscy fani zachowali się bez zarzutu.
Oprócz głośnego dopingu dla swojego zespołu uświetnili mecz
transparentem pod hasłem:
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
91. Legioniści na Kresach
http://legionisci.com/news/54729_Legionisci_na_Kresach.html#.UimspCClqj0...
W ostatnim czasie nasi kibice odbyli dwie wyprawy na przedwojenne
polskie Kresy. Pierwsza wycieczka, jeszcze na początku sierpnia, za swój
cel obrała Lwów. Poza zwiedzaniem, głównym jej punktem było
przyozdobienie wszystkich kwater na lwowskim Cmentarzu Orląt biało
czerwoną wstążką, na wzór warszawskich Powązek Wojskowych, gdzie od lat
kibice Legii dekorują w ten sposób powstańcze groby.
Cała operacja została wcześniej zaplanowana w szczegółach i po
odpowiednich wyliczeniach do miasta z herbową dewizą Semper Fidelis,
razem z legijną wycieczką, pojechało kilka kilometrów narodowej wstążki.
Kilkunastoosobowa grupa sprawnie, bo w niecałe 4 godziny przyozdobiła
2314 grobów poległych obrońców Lwowa. Nie udało się natomiast uhonorować
narodowymi barwami ponad 300 grobów powstańców styczniowych na
cmentarzu Łyczakowskim na tzw. Górce Powstańców, bowiem ta część
nekropolii przechodzi właśnie remont modernizacyjny i wszystkie mogiły
są obecnie pozbawione krzyży i nagrobków. Ponieważ jednak fantazja
kibiców Legii nie zna granic, nasi fani uznali że zrekompensują sobie to
niepowodzenie i biało czerwonymi barwami uhonorowano cokoły na których
stoją historyczne, aczkolwiek nieoryginalne już lwy przed lwowskim
ratuszem, będącym siedzibą obecnych władz tego miasta:) Pozostały,
niewykorzystany materiał zawieziono do Wilna na kolejną wyprawę, o
której niżej.
W ostatni weekend sierpnia legioniści wybrali się dla odmiany na wileńszczyznę, a celem tego wyjazdu była kolejna po wiosennej, akcja pomocy dwóm polskim szkołom w tym rejonie.
Jak już informowaliśmy w poprzednim sprawozdaniu, polskie placówki na
Litwie pozbawione są praktycznie jakiejkolwiek pomocy. Brak jest
podstawowych środków takich jak kreda do tablic, długopisy, zeszyty,
ołówki i wszystko to, czym standardowo posługują się w szkołach
dzieciaki w całej cywilizowanej Europie. Do tego dodajmy przeciekający
dach z kilkudziesięcioletniego, jeszcze sowieckiego eternitu, jako
skutek grzyb na suficie i ścianach oraz przedpotopowe wyposażenie obu
szkół i uzyskamy obraz jak funkcjonuje edukacja tak zwanej mniejszości
narodowej w kraju, który ponoć w tej materii obowiązują przepisy Unii
Europejskiej. Włodarze obu placówek, ludzie o gorących polskich sercach,
sami przyznają że w zasadzie utrzymują się na przysłowiowej powierzchni
jedynie dzięki pomocy życzliwych rodaków. Bez komentarza, z
kronikarskiego obowiązku jedynie podajemy co za sprawą zbiórek wśród
kibiców Legii oraz innych darczyńców, m.in ze Szkoły Podstawowej nr 223 z
Warszawy, zawieziono rodakom: 35 pudełek kredy, 20 dozowników do mydła w
płynie, 13 podajników na ręczniki papierowe, 6 papiernic do WC, zeszyty
i bruliony w liczbie około 3 tysięcy sztuk, temperówki, długopisy,
gumki do ścierania, flamastry, ołówki, kredki świecowe i ołówkowe,
piórniki, kleje, zestawy do badmintona, skakanki, tornistry i plecaki,
cyrkle, linijki, książki, podręczniki, słowniki, encyklopedie, zeszyty
ćwiczeń, kolorowanki dla dzieci, bloki rysunkowe, mapy, chemię
gospodarczą oraz środki czystości.
Podkreślić tez należy wyjątkowo ciepłe przyjęcie okraszone zarówno
radością jak i łzami, a także klimatyczny w swej oprawie obiad w jednej i
podwieczorek w drugiej ze szkół. Organizatorzy przedsięwzięcia już
zapowiadają kolejne akcje pomocy, bowiem jak twierdzą, nikt kto
doświadczył spotkania z Polakami żyjącymi na terenie wileńszczyzny oraz
miał okazję obejrzeć w jakich warunkach przychodzi im żyć, nie
pozostanie obojętny na Ich los. Organizatorzy wszystkich chętnych do
pomocy czy wspólnej wyprawy na Litwę serdecznie zapraszają w przyszłości
do współpracy, a redakcja zobowiązuje się do wsparcia tych akcji i
publikowania informacji na temat kolejnych zbiórek.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
92. Polscy Kibice Polska 1-1
http://youtube.pl/PolscyKibicePL - Subskrybuj!" height="320" width="320">
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
93. Żyleta udostępnił(a)
Żyleta udostępnił(a) zdjęcie
Kibice Legii w Rzymie
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
94. JP85.PL - Lazio Rzym 1-0 Legia Warszawa
Rzym został zdobyty!!!
http://www.youtube.com/watch?v=C4qNIZH_iUI&feature=youtu.be" height="240" width="360">
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
95. Gajzeta i Sienkiewicz zakażą wyjazdów :))) Polakom :)))
Po zadymach w Rzymie
MSW chce zablokować wyjazdy kiboli
Włoskie dzienniki relacjonują, że przed meczem Ligi Europejskiej z
Lazio pięciu kiboli Legii zatrzymano już na lotnisku, bo wyrwali
głośniki w samolocie. Czterech następnych aresztowano na prowadzącej do
miasta autostradzie. W samochodzie funkcjonariusze znaleźli kije i
narzędzia, które karabinierzy uznali za niebezpieczne.
- Konieczne są zdecydowane działania. Problem z pseudokibicami zaczyna wylewać się za granicę i szkodzi nam wizerunkowo - mówi Marcin Jabłoński, wiceminister MSW.
Według naszych informacji MSW analizuje prawne możliwości wprowadzenia
zakazów stadionowych międzynarodowych, tak by polski sąd mógł orzec
zakaz wyjazdu za granicę. Rozważy też, czy nie wystąpić do UEFA o zablokowanie puli biletów dla polskich kibiców na zagraniczne mecze.
Przed meczem z Lazio w stolicy Włoch zatrzymano 13 kiboli Legii
Włoskie dzienniki relacjonują, że przed meczem Ligi Europejskiej z Lazio pięciu kiboli Legii zatrzymano już na lotnisku, bo wyrwali głośniki w samolocie. Czterech następnych aresztowano na prowadzącej do miasta autostradzie. W samochodzie funkcjonariusze znaleźli kije i narzędzia, które karabinierzy uznali za niebezpieczne.
Policja interweniowała też na ulicach Rzymu. Włosi piszą o grupach pijanych kiboli Legii usiłujących sforsować ogrodzenia Ołtarza Ojczyzny przy placu Weneckim. Inni próbowali wedrzeć się na teren Koloseum, wywoływali rozróby przy Fontannie di Trevi. Pod Stadionem Olimpijskim kibole rzucali petardami w policjantów. "La Repubblica" nazywa ich "jednymi z najniebezpieczniejszych w Europie".
"La Repubblica" to włoska Gazjeta :)))))
Kary dla Śląska od UEFA. Za kiboli i "niewłaściwe zachowanie drużyny"
W tym pierwszym spotkaniu piłkarze Śląska dostali pięć żółtych kartek, w
drugim cztery i jedną czerwoną. W sumie wrocławski klub głównie za
zachowanie swoich kibiców zapłacił podobną kwotę jak w poprzednich
rozgrywkach, kiedy brał udział w eliminacjach Ligi Mistrzów i Ligi
Europy. Wówczas jednak największą karę wymierzono Śląskowi za wydarzenia
w Podgoricy przy okazji pierwszego spotkania z Buducnostią w II rundzie
kwalifikacji LE.
Wówczas z jednej strony wrocławianie byli stroną poszkodowaną (napaść
na rzecznika, obrabowanie autokaru ze sprzętem), z drugiej - ich kibice
awanturowali się z policją. Klub tylko za mecz w Czarnogórze zapłacił
więc 40 tys. euro. Potem doszła jeszcze m.in. kara za transparent
dotyczący rocznicy powstania warszawskiego wywieszony na spotkaniu z
Helsingborgiem.
- Kary od UEFA przyjęliśmy z pokorą,
niemniej niektóre z nich mogą się czasem wydawać dyskusyjne. Generalnie
pod względem kibicowskim tę edycję europejskich pucharów uznajemy za
bardzo udaną. Nasi fani szczególnie na meczach we Wrocławiu stwarzali
niezapomnianą atmosferę, a na spotkaniu z Sevillą było ich przecież
ponad 40 tys. - podkreśla Mazur.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
96. "Warszawa. Miasto, które
"Warszawa.
Miasto, które przeżyło własną śmierć." Przepiękna oprawa kibiców Legii
poświęcona Powstańcom Warszawskim. Zobacz zdjęcia i wideo!
"THE CITY THAT SURVIVED ITS OWN DEATH" - głosił transparent, który
uświetniał wielki napis WARSAW, na który składały się litery z
wizerunkami bohaterów Powstania Warszawskiego oraz scenami z 1944 roku.
Fani warszawskiej Legii uczcili 69. rocznicę Powstania
Warszawskiego. Kibice przygotowali specjalną oprawę, która planowo miała
pojawić się na trybunach 3 października, w rocznicę zakończenia zrywu
warszawiaków. Z powodu decyzji UEFA, która zamknęła stadion
przy Łazienkowskiej na ten mecz, fani zaprezentowali oprawę na sobotnim
spotkaniu ze Śląskiem Wrocław.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
97. 1916 Uśmiechów w Lublinie i
1916 Uśmiechów w Lublinie i rozliczenie akcji „Wyprawka Szkolna”
Już
od dłuższego czasu koordynatorzy akcji myśleli o zabraniu naszych
podopiecznych na wycieczkę poza Warszawę, bo przecież aby dobrze poznać
historię naszego kraju, trzeba odwiedzić dziesiątki miejsc, a miast z
historią i ciekawych turystycznie w Polsce nie brakuje. Wybór
padł na Lublin, przede wszystkim z racji tego, że nasza nieoceniona
koleżanka Fiona dysponowała dobrymi kontaktami w tym mieście, które
znacznie ułatwiały jego zwiedzanie.
[foto: 1916 Uśmiechów]
14
września, wczesnym rankiem w sobotę, około 30 osobowa grupa wychowanków
placówek nr 1 i 9 zasiadła w autokarze, który pomknął do największego
polskiego miasta na wschód od Wisły. Jak informują organizatorzy – kilka
minut po godzinie 9 na Placu Zamkowym przywitała nas pani Maria –
przewodniczka która zgodziła się nieodpłatnie zająć naszą wycieczką i
która oprowadzała nas przez cały dzień po mieście, za co bardzo
serdecznie dziękujemy! Na przysłowiowy pierwszy ogień poszedł Zamek
gdzie między innymi po wdrapaniu się na wieżę można było podziwiać
panoramę Lublina oraz zwiedzić muzeum z uzbrojeniem jakiego przez wieki
używali nasi pradziadowie. Kolejnym punktem zwiedzania była niewielka
aczkolwiek bardzo klimatyczna Starówka – wszystko wśród barwnych
opowieści pani Marii z dziejów miasta. Przypadkiem trafił się i akcent
warszawski, zwiedzono plan filmowy do kręconego właśnie filmu Kamienie
na Szaniec, gdzie właśnie powstawała makieta… warszawskiego Arsenału. Po
kilkugodzinnym rajdzie odwiedzono dom rekolekcyjny na Podwalu, gdzie
Fiona dzięki swoim znajomościom zaklepała dla całej grupy obfity i
smaczny obiad. W tym miejscu chcielibyśmy również serdecznie podziękować
gospodarzowi tego etapu naszej wyprawy – księdzu Mirosławowi, za
posiłek i gościnę.
Kolejnym punktem
wycieczki był leżący na peryferiach Lublina Majdanek – niemiecki obóz
zagłady, prawdziwa fabryka śmierci w czasie II Wojny Światowej. Co godne
podkreślenia, poza autentycznym zainteresowaniem i mnóstwem pytań do
naszej przewodniczki, nasi podopieczni potrafili zachować się taktownie i
godnie, a więc w sposób jaki należy się takiemu miejscu. Krótko po
godzinie 16 odtrąbiono odjazd do Warszawy, a ostatnią niewątpliwą
atrakcją dla dzieciaków była wizyta w nieśmiertelnym McDonald’s. Pełne
brzuchy i uśmiech towarzyszyły już uczestnikom do samej Warszawy, gdzie
zakończono ten pełen wrażeń dzień.
Jeszcze
w sierpniu ogłosiliśmy zbiórkę przyborów szkolnych, w które
postanowiliśmy wyposażyć naszych podopiecznych. Tradycyjnie legijna brać
spisała się na medal, znosząc nam ogromne ilości potrzebnego
asortymentu. Został on w pierwszych dniach września w całości przekazany
do placówek 1 i 9, a nam pozostaje podziękować wszystkim którzy wzięli w
tym przedsięwzięciu udział. Zgodnie z tradycją podobnych akcji w które
angażują się kibice naszego klubu, także i tym razem chcemy wymienić
wszystkich którzy odpowiedzieli na nasz apel i tym samym stali się
współtwórcami projektu 1916 Uśmiechów w jego kolejnej odsłonie.
Dziękujemy! Zdajemy sobie również sprawę, że wielu z Was przynosiło dary
do Źródełka w różnych terminach i nie zawsze docierała do nas
informacja, kto był darczyńcą. Bardzo więc przepraszamy za ewentualne
braki ale przecież nie o promocję nas – dorosłych chodzi, a o uśmiech i
świadomość że nie są sami tych, których los rzucił do domów dziecka.
[foto: 1916 Uśmiechów]
Serdeczne
podziękowania dla: kibiców Legii z Bemowa, Śródmieścia Płd., Woli,
Śródmieścia Płn., Ochoty, Włoch , Wołomina, Ostrowi Mazowieckiej ,
Grójca, Płochocina, Białej Podlaskiej, Rembertowa, Muranowa, Ząbek,
Tłuszcza, Jelonek, Służewca, Sochaczewa , Mokotowa, Grochowa, Gocławia,
Pragi, Okęcia, Ursynowa i Żoliborza, Zachodniej Koalicji, i Krewkich
Legionistów Personalnie organizatorzy dziękują: Dedesowi, Agnieszce i
Idze, Księciuniowi oraz wszystkim którzy wzięli udział w jego aukcjach,
Szczup(L)akowi, Berserkowi, Grzegorzowi Krawczakowi, Mateuszowi
Omelanowi, Romanowi Piwowarczykowi, Bartkowi Semczukowi, Kamilowi
Komorowskiemu, Oldze Buzyl, Łukaszowi Klimczakowi, Kubie Rzeźniczakowi
wraz z Edytą , Jurkowi Jaworskiemu, Mikołajowi i Dance. Gorące
podziękowania także dla Piotrka Staruchowicza i małżonki Kasi, którzy
zamiast kwiatów na swój ślub, poprosili wszystkich gości o rzeczowe
wsparcie niniejszej akcji. Tradycyjnie też wiele osób przedstawiało się w
jeden sposób: Legia Warszawa. Wszystkim gorąco dziękujemy!
[foto: 1916 Uśmiechów]
Zebraliśmy/zakupiliśmy:
3845 zeszytów – 96k (twarda oprawa)
752 zeszyty – 60k, 32k, 16k
2398 długopisów
1953 ołówki
400 bloków rysunkowych
20 ryz papieru A4
177 kompletów flamastrów
254 komplety kredek
67 par nożyczek
60 cyrkli
193 zestawy geometryczne
54 zestawy farb
301 gumek
276 temperówek
25 plecaków
40 piórników
dodatkowo krepiny, wycinanki, plasteliny, worki na kapcie, korektory biurowe itp.
Z
racji bardzo młodych wychowanków (0-4 lat) w powyższych projektach nie
partycypował Dom Dziecka nr 16, niemniej nie zapomnieliśmy i o tej
placówce fundując jej z pozostałych środków pralkę, która zgodnie z
rozmowami z dyrekcją była pożądanym zakupem dla prawidłowego
funkcjonowania placówki.
http://zyleta.info/?p=4986
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
98. Garstka nie zapomniała o
Garstka nie zapomniała o niezliczonych
Na mecz
reprezentacji Polski z Ukrainą do Charkowa wybrała się garstka kibiców -
zaledwie 51 osób. Wiadomo co było tego przyczyną i o tym tu pisać nie
mam zamiaru. Ci, którzy przybyli, oprócz trzymania kciuków w trakcie
meczu za biało-czerwonych na boisku, oddali także hołd innym bohaterom.
Przed
meczem kibice oddali hołd polskim oficerom pomordowanym w 1940 roku
przez NKWD na rozkaz Stalina.W piwnicach więzienia NKWD w Charkowie
zamordowano strzałem w tył głowy 3739 polskich jeńców z obozu w
Starobielsku, których następnie pogrzebano w Piatichatkach, gdzie
obecnie znajduje się Cmentarz Ofiar Totalitaryzmu w Charkowie. W tym
właśnie miejscu kibice zapalili znicze oraz złożyli szal w barwach
narodowychi i symboliczny wieniec.
W skład
niewielkiej delegacji, która przed meczem Ukraina - Polska nie
zapomniała o polskich żołnierzach weszli przedstawiciele GKS-u Katowice,
Hutnika Kraków, Wisły Kraków, Górnika Zabrze i Legii Warszawa.
Cześć i chwała bohaterom!
http://lovefootball.pl/czytnik-wiadomosci-29/items/garstka-nie-zapomniala-o-niezliczonych.html
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
99. kolorujeMY od 6 miesięcy - co udało się nam osiągnąć?
Dziękujemy Wam, że W S P Ó L N I E kolorujeMY od 6 miesięcy!!!
Co udało się w tym czasie osiągnąć w zakresie remontów Domów Dziecka? Zobaczysz na filmie : )
Teraz jesteśmy w trakcie najważniejszego etapu akcji – remontujeMY.
Wiemy jak dodać wiele energii i sportowej rywalizacji tym pracom! Kolorujemy. Wkrótce szczegóły : )
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
100. Policja proponuje obniżenie
Policja proponuje obniżenie progu liczby uczestników imprezy masowej
Obniżenie progu liczby kibiców-uczestników sportowej imprezy
masowej z 1 tysiąca do 300 osób – taką zmianę w przepisach prawa
proponuje policja, by zapewnić bezpieczeństwo na stadionach piłkarskich –
powiedział komendant główny policji Marek Działoszyński.
Zgodnie z obecnymi przepisami przez masową imprezę sportową należy
rozumieć taką, która odbywa się na stadionie, gdzie znajduje się nie
mniej niż jeden tysiąc miejsc udostępnionych przez organizatora.
”Ustawodawca musi reagować na zmieniającą się rzeczywistość. Widzimy
potrzebę takich zmian; motywujemy to m.in. tym, że kibice drużyn, które
wcześniej grały w ekstraklasie, to są bardzo liczne grupy kibicowskie,
dziś wyjeżdżają na obiekty, w których zastosowanie przepisów (o
bezpieczeństwie imprez masowych-PAP) jest niemożliwe. Taka potrzeba
realna występuje” - podkreślił Działoszyński, który uczestniczył w
seminarium organizowanym przez Wyższą Szkołę Policji w Szczytnie pt.
“Bezpieczeństwo imprez masowych – pseudokibice a wizerunek Polski w
świecie”.
Komendant przypomniał także o wchodzących od 1 stycznia 2014 roku w
życie nowych przepisach, mających zapewnić bezpieczeństwo na stadionach
czy boiskach, gdzie rozgrywane są mecze niższych klas niż ekstraklasa.
Wyjaśnił, że ustawa z 2009 roku o bezpieczeństwie imprez masowych od 1
stycznia 2014 roku wprowadza dla organizatora obowiązek wyposażenia
stadionu w odpowiednią infrastrukturę techniczną; chodzi o monitoring do
rejestracji i identyfikacji kibiców.
“Przypominamy o tym, bo to jest kwestia dodatkowych kosztów dla
klubów sportowych, ale oni wiedzieli o tym już kilka lat wcześniej, więc
powinni się do tego należycie przygotować. Brak tego wyposażenia może
być podstawą do odmowy wydania pozytywnej opinii na eksploatację takiego
stadionu i do rozgrywania na nim imprez masowych” – podkreślił komendant.
Wyjaśnił, że monitoring, który musi być zainstalowany na boiskach czy
stadionach, gdzie rozgrywane są mecze do czwartej klasy włącznie, musi
pozwalać identyfikować kibiców zgodnie z Kartą Identyfikacyjną Kibica;
musi on – jak wyjaśnił szef policji – wyeliminować osoby, które weszły
na imprezę masową, mimo iż miały wydany zakaz stadionowy czy sądowy.
W ocenie komendanta Działoszyńskiego na polskich stadionach
piłkarskich jest bezpiecznie. Jak dodał, mecze, na których dochodzi do
incydentów z udziałem pseudokibiców, stanowią niecały 1 proc. wszystkich
rozgrywanych spotkań piłkarskich. Zaznaczył, że do burd pseudokibiców
dochodzi obecnie poza obiektami sportowymi, czyli np. podczas przejazdów
na mecze, i za bezpieczeństwo w tych sytuacjach powinien odpowiadać
organizator.
“To jest zadanie dla organizatorów, to kluby dystrybuują dla swoich
fanów bilety i chcielibyśmy, by to oni roztaczali nad nimi opiekę
podczas podróży i eliminowali takie zachowania. Uważamy, że nie powinny
dostawać biletów na mecze wyjazdowe osoby, które na poprzedniej imprezie
zachowały się niezgodnie z prawem” – dodał szef policji.
Przed tygodniem szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz zapowiedział, że na
początku 2014 r. powinny być gotowe propozycje zmian w ustawie o
imprezach masowych. Mówił, że chodzi m.in. o objęcie regulacjami
przejazdów kibiców na imprezy, wprowadzenie precyzyjnych zapisów
dotyczących używania środków pirotechnicznych i tzw. sektorówek na
stadionach oraz przepisów dotyczących odpowiedzialności służb
porządkowych.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
101. teraz biora się za zawodników, zaraz zamkną stadiony
Areszt i kara za pokazanie "eLki"?!
końcowym gwizdku zakończonego remisem 1:1 meczu 14. kolejki IV ligi
pomiędzy MKS Polonią Warszawa a Ostrovią Ostrów Mazowiecka, zawodnicy
gości zeszli do szatni. Jeden z nich - Rafał Rakowiecki, pokazał w
stronę trybun "eLkę". Wywołało to natychmiast reakcję kibiców, którzy
zbiegli w stronę płotu oddzielającego trybunę od murawy. W stronę
piłkarza poleciały wyzwiska, groźby. Zawodnika siłą do szatni
zaprowadzili ochroniarze.
Po kilku minutach do autobusu zespołu gości weszli policjanci.
Zabrali do radiowozu piłkarza, przedstawili mu zarzuty i przewieźli go
do aresztu przy ulicy Wilczej, gdzie spędził noc. Czeka go rozprawa w
przyśpieszonym trybie na podstawie artykułu 61. ustawy o bezpieczeństwie
imprez masowych. "Kto w miejscu i czasie trwania masowej imprezy
sportowej prowokuje kibiców do działań zagrażających bezpieczeństwu tej
imprezy, podlega grzywnie nie mniejszej niż 180 stawek dziennych albo
karze ograniczenia wolności".
http://www.legia.net/wiadomosci,53580-areszt_i_kara_za_pokazanie_elki.html
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
102. "Chcemy patriotyzmu w
"Chcemy
patriotyzmu w szkołach!" i kilka tysięcy dzieci na trybunach.
Poruszająca oprawa kibiców Śląska Wrocław. ZOBACZ ZDJĘCIA I WIDEO
Na sektorze zajętym przez najmłodszych kibiców zaprezentowano
oprawę z wizerunkami Żołnierzy Wyklętych z wielkim podpisem na
biało-czerwonym tle.
Fot. slasknet.com
Kilka tysięcy dzieci z wrocławskich szkół oglądało
za darmo wtorkowy mecz miejscowego Śląska z Jagiellonią Białystok w
ramach rozgrywek Pucharu Polski.
Młodzi fani zajęli specjalnie wyznaczoną trybunę. Wszystko w ramach
akcji "Dzieci na stadionie - uczymy się dopingu". I to właśnie na
sektorze zajętym przez najmłodszych kibiców zaprezentowano oprawę z
wizerunkami Żołnierzy Wyklętych z wielkim podpisem na biało-czerwonym
tle:
Nie wiemy, co na to minister edukacji, ale za takie inicjatywy kibiców trzymamy kciuki i jednoznacznie popieramy.
CZYTAJ TAKŻE: Historyczna
luka pozostawiona przez polską szkołę krok po kroku jest wypełniana. O
ciekawym kibicowskim wieczorze przy Łazienkowskiej
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
103. Kibicowi Sandecji ani skarb
Kibicowi Sandecji ani skarb państwa, ani klub nie chcą płacić za wybite kulą oko
Michał Groń został ranny podczas zamieszek, do
których doszło w czerwcu 2009 r. przed wejściem do parku Strzeleckiego. W
pobliskim amfiteatrze fetowano wtedy awans Sandecji do I ligi.
Pseudokibice starli się z policją, która użyła broni gładkolufowej.
Jedna z kul trafiła w oko 19-letniego wówczas sądeczanina, który
przyglądał się zajściu.
Poszkodowany domaga się od skarbu państwa i MKS
Sandecja 500 tys. zł odszkodowania oraz renty w wysokości 1500 zł
miesięcznie. Jego pełnomocnik mecenas Marek Eilmes przekonywał, że
utrata oka zamknęła mu drogę do normalnego życia. Zdał maturę w
technikum ekonomicznym, ale na studia już nie poszedł. Nie znalazł pracy
i jest na utrzymaniu rodziców. Płacą oni za jego okulistę, neurologa i
psychoterapię.
Gdy sąd zaczął dociekać, jakie kroki podjął 22-latek, by ułożyć sobie
zawodowe życie i zarabiać na siebie, mężczyzna nie wytrzymał napięcia.
- Mam już tego dość, chcę stąd wyjść - oznajmił we wtorek w
Sądzie Okręgowym w Nowym Sączu 22-letni Michał Groń. Mężczyzna, który
stracił oko trafiony gumową policyjną kulą stracił cierpliwość, gdy sąd
zaczął go dopytywać o jego obecną sytuację życiową. Michał Groń...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
104. Lech Poznań - Legia Warszawa 1:1
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
105. Ultras Piast Chęciny -
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
106. kublikacje Czerskiej :)WŁADZA CHCE KOŃCA WOJNY ?:)))
ustalenia "Gazety Wyborczej"
Chcecie odpalać race? Nie ma sprawy. Jak politycy i działacze chcą zrobić kibicom dobrze
Parlamentarzyści, samorządowcy i działacze piłkarscy idą na rękę
najbardziej zagorzałym kibicom - chcą dać im prawo odpalania na
stadionach rac, przywrócić na trybunach miejsca stojące i wycofać karty
identyfikacyjne.
w tajemnicy. Opracowała je kilka miesięcy temu Ekstraklasa SA - spółka
skupiająca piłkarskie kluby występujące w najwyższej klasie rozgrywek.
Według autorów projektu poparło go już Ministerstwo Sportu i Turystyki
oraz zdecydowana większość samorządowców, którzy mają u siebie drużyny z
ekstraklasy.
To akurat nie zaskakuje, bo w kilku przypadkach, np. Śląska Wrocław czy Górnika Zabrze, miasta są współwłaścicielami klubów. A jesienią 2014 r. odbędą się wybory samorządowe.
Projekt dostał już szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz, a policja - co wiemy
nieoficjalnie - nie wszystkim zmianom się sprzeciwia. Sejmowa komisja
kultury fizycznej, sportu
i turystyki pod koniec września powołała podkomisję, aby przygotowała
szczegóły po konsultacjach z policją, samorządami i Polskim Związkiem
Piłki Nożnej. Posłowie zamierzają wysłać gotowy projekt nowelizacji
ustawy do sejmowego czytania na początku roku.
W czwartek
w Kielcach na konferencji "Bezpieczeństwo na stadionach" proponowane
zmiany przedyskutują m.in. komendant główny policji gen. Marek
Działoszyński i prezes PZPN Zbigniew Boniek.
Najważniejsza poprawka dotyczy użycia rac. W Polsce i prawie całej
Europie są zakazane. Ale kibice to lekceważą: race odpalają, więc
wojewodowie zamykają stadiony, a Ekstraklasa karze kluby. Jeśli mecze
odbywają się w rozgrywkach europejskich, dodatkowe sankcje, głównie
finansowe, nakłada federacja piłkarska UEFA.
Wyjątkami w Europie są Norwegia, Austria i Holandia, gdzie można
urządzać "legalne pokazy pod nadzorem organizatora". Na te przykłady
powołują się autorzy zmian w polskim prawie, obudowując je frazami o
"ograniczonej legalizacji środków pirotechnicznych" oraz "ścisłej
współpracy ze strażą pożarną i z policją".
Dopuszczenia
rac od lat żądają organizatorzy dopingu. Kluby chcą nad tym zapanować,
by nie płacić gigantycznych kar, sięgających kilkudziesięciu tysięcy
złotych, i nie narażać się na zamykanie stadionów lub części trybun.
Autorzy projektu proponują też:
*likwidację karty kibica ze zdjęciem, dziś niezbędnej, by kupić
bilet; trzeba będzie podać tylko imię, nazwisko i numer PESEL;
*utworzenie w sektorze, gdzie doping jest najmocniejszy, miejsc
stojących, dzięki czemu kibiców przybędzie, co przysporzy dochodów
klubom; autorzy powołują się na przepisy niemieckie, belgijskie, duńskie
i holenderskie (w rozgrywkach europejskich, gdzie decydują przepisy
UEFA, wszystkie miejsca nadal będą siedzące);
*podawanie
alkoholu w strefach VIP; dziś i tak się go obficie serwuje, ale trzeba
wyłączyć tę część trybun z obszaru imprezy masowej;
*liberalizację przepisu o tzw. imprezie podwyższonego ryzyka (chodzi np.
o mecze drużyn z tego samego miasta i takich, których kibice są
szczególnie sobie wrodzy); taka impreza dużo klub kosztuje, bo wymaga
wynajęcia ochrony ze specjalną licencją.
Boniek popiera
wszystkie zmiany. - Dopóki kibice nie będą mogli łatwo przychodzić na
stadion, polska piłka będzie miała problemy. Dodałbym jeszcze możliwość
spożywania piwa przez kibiców w wyznaczonych miejscach - mówi nam prezes
PZPN.
- Założenia są dobre, bo pozwolą przyciągnąć na
piękne stadiony więcej kibiców. Jeśli możemy bez problemu kupić bilet do
teatru w innym mieście, to bez zbędnych formalności i wyrabiania kart
kibica powinniśmy wejść na każdy stadion - tłumaczy poseł PO Ireneusz
Raś, szef komisji kultury fizycznej. - Przy okazji wraz z sejmową
komisją spraw wewnętrznych przygotowujemy projekt ustawy zaostrzający
kary i ułatwiający ściganie bandytów działających poza stadionami.
Andrzej Bętkowski (PiS), członek komisji: - Jestem za
liberalizacją przepisów, bo najczęściej burdy robi garstka, a cierpi na
tym większość fanów.
Gen. Adam Rapacki, były wiceszef
MSWiA, autor ustawy o imprezach masowych: - Możemy zmienić prawo, bo
obecne przygotowywaliśmy pod kątem Euro 2012
i jest bardzo rygorystyczne. Osiągnęliśmy cel, prawie wyeliminowaliśmy
chuligaństwo ze stadionów. Obawiam się jedynie postawy roszczeniowej
kibiców, np. w sprawie rac. Pójdziemy na ustępstwa teraz, niedługo będą
chcieli więcej.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
107. :)
108. marchewka nie zadziałała, to kijem :)
Wiceminister sportu: Żadnych ustępstw w sprawie rac i miejsc stojących
Jesteśmy otwarci na dialog, ale nie
wyobrażam sobie ustępstw, np. w sprawach pirotechniki i miejsc stojących
- powiedział wiceminister sportu Tomasz Grabski na temat ewentualnych
zmian w ustawie o bezpieczeństwie masowym.
Przemysław Iwańczyk: Ministerstwo Sportu i Turystyki dostało od Ekstraklasy SA projekt poprawek do ustawy o bezpieczeństwie masowym. Według autorów zmian poparliście je.
Tomasz Półgrabski: Jest to nadinterpretacja. Rzeczywiście odbyło
się spotkanie z przedstawicielami Ekstraklasy SA, którzy przedstawili
na piśmie koncepcję zmian. Zawarli w niej pięć postulatów dotyczących:
identyfikacji widzów i sprzedaży biletów, miejsc stojących, alkoholu w
strefach VIP, kwalifikacji imprez masowych podwyższonego ryzyka oraz
pirotechniki. Momentami wywiązała się dyskusja, konkluzją było to, że
gospodarzem ustawy jest jednak minister spraw wewnętrznych. I
powiedziałem: jeśli minister Bartłomiej Sienkiewicz podejmie decyzję o
nowelizacji, wtedy na forum rady ds. bezpieczeństwa imprez masowych oraz
w uzgodnieniach międzyresortowych Ministerstwo Sportu zajmie
stanowisko. Jesteśmy otwarci na dialog, ale nie wyobrażam sobie
ustępstw, np. w sprawach pirotechniki i miejsc stojących.
Ekstraklasa SA twierdzi, że obaj wiceministrowie sportu zaakceptowali cztery poprawki oprócz pirotechniki.
- To była rozmowa, w której przekonywały się obie strony. Ale
nie było to oficjalne stanowisko ministerstwa. 18 lipca 2013 r. na forum
rady bezpieczeństwa imprez masowych, w której brali udział m.in.
Ekstraklasa SA, przedstawiciele kibiców i ja, pan minister Sienkiewicz
wyraźnie zapowiedział, że przez najbliższy rok nie przewiduje żadnych
prac nad nowelizacją ustawy i że linia rządu jest w tej sprawie twarda.
Komisja sportu i utworzona w jej
strukturach podkomisja chcą przekazać projekt do sejmowego czytania na
początku przyszłego roku.
- 14-osobowa
podkomisja została powołana 26 września i jeszcze się nie
ukonstytuowała. W związku z tym właściwe prace nad projektem dopiero się
rozpoczęły, we wtorek uczestniczyłem nawet w posiedzeniu tej
podkomisji. Brakowało przedstawicieli PiS i PSL.
Przedstawiciel
PiS Andrzej Bętkowski mówił nam we wtorek, że jest za liberalizacją
ustawy. Wygląda to na projekt poza partyjnymi podziałami.
- Zwyczajowo rząd odnosi się do propozycji, ale zgodnie z
zasadami legislacji formułuje stanowisko dopiero po oficjalnym
przesłaniu do Sejmu. Dziś nie mogę się więc oficjalnie wypowiadać na
temat projektu poprawek. Postulaty Ekstraklasy SA znam, ale nie wiem,
jaki będzie kształt projektu poselskiego.
Rozumiem, że pirotechnika odpada absolutnie.
- Pirotechnika i miejsca stojące. Ustawa funkcjonuje już cztery
lata, życie pokazuje pewne zawarte w niej nieścisłości i z pewnością
trzeba będzie ją zmienić. Bo np. jeżeli PZPN organizuje turniej
piłkarski dla młodzików lub samorząd chce przeprowadzić niewielki bieg
uliczny, to mamy to traktować jako imprezę masową? Nad tymi zapisami
trzeba pracować, bo są nieżyciowe, trudne do realizacji. Podobnie z
alkoholem w strefach VIP, który i tak jest podawany po wyłączeniu części
trybun z obszaru imprezy masowej.
Jaka jest w tym
wszystkim rola Ministerstwa Sportu? Ze względu na to, że m.in.
finansujemy imprezy sportowe, jesteśmy ich współorganizatorem zależy nam
przede wszystkim na bezpieczeństwie, edukacji, przenoszeniu dobrych
praktyk, szkoleniu organizatorów imprez.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
109. zamknąć trampkarzy :) nie będzie gry i emocji
Mecze ekstraklasy będą się odbywać bez kibiców gości? "Nikt nie bierze za nich odpowiedzialności"
Komendant
główny policji nadinsp. Marek Działoszyński zwrócił się do szefów PZPN i
spółki T-Mobile Ekstraklasa, by zakazały udziału kibiców gości w
meczach ekstraklasy do końca sezonu - poinformował w środę rzecznik
prasowy KGP insp. Mariusz Sokołowski.
Boniek odpowiada policji: akt bezsilności wobec nielicznej grupy chuliganów
Boniek argumentuje: Efekty będą odwrotne
Boniek w swoim trzystronicowym liście przytacza swoje argumenty za niezamykaniem stadionów przed kibicami gości.
1)
"Zamknięcie wszystkich sektorów gości w całym kraju mogłoby zostać
odczytane jako akt bezsilności i kapitulacji wobec stosunkowo nielicznej
grupy chuliganów. Policja oraz organizator posiadają już dziś
odpowiednie instrumenty, aby zagwarantować bezpieczeństwo meczów."
2)
"Zamknięcie sektorów gości mogłoby przynieść efekt odwrotny od
zamierzonego. Kibice polskich klubów wielokrotnie udowadniali, że brak
biletów na mecz nie powstrzymuje ich od podróżowania w ślad za swoją
drużyną."
3) "Pozwolę sobie nie zgodzić się (...),
że stan bezpieczeństwa na polskich stadionach stale ulega pogorszeniu.
(...) Potwierdzają to również statystyki będące w posiadaniu PZPN".
4)
"Ani PZPN ani żaden z jego członków nie ponosi odpowiedzialności za
zapewnienie bezpieczeństwa w tzw. przestrzeni publicznej - na drogach, w
pociągach, na stacjach benzynowych czy plażach. Jest to ustawowy
obowiązek policji"
5) "Stosowanie kar zbiorowych
wobec całych grup sympatyków poszczególnych klubów uważam za niewłaściwe
i nieproporcjonalne. W zorganizowanym wyjeździe kibiców Pogoni Szczecin
do Poznania, o którym pisze Pan Komendant w swoim piśmie, uczestniczyły
1342 osoby. Rzuconych zostało 36 petard. Porównanie tych dwóch liczb
daje pojęcie o skali zjawiska chuligaństwa i stawia pod znakiem
zapytania sensowność karania całej społeczności sympatyków Pogoni za
wybryki kilkudziesięciu- lub nawet kilkunastoosobowej grupy wandali".
Pikieta kibiców Lazio przed ambasadą RP w Rzymie
30-11-2013,
Około 70 osób uczestniczyło po
południu w pikiecie przed ambasadą RP w Rzymie. Demonstrację
zorganizowano w obronie kibiców klubu Lazio, zatrzymanych w czwartek w
Warszawie przed meczem Ligi Europejskiej z Legią.
Prawie dwugodzinny wiec przed polską ambasadą miał spokojny
przebieg - poinformowali PAP przedstawiciele placówki dyplomatycznej w
Wiecznym Mieście.
Przed ambasadą w dzielnicy Parioli zgromadzili się kibice Lazio oraz
rodziny zatrzymanych w Polsce. Domagali się ich uwolnienia. Gmachu
ambasady pilnowała policja.
Według najnowszych informacji strony włoskiej, z około 150 kibiców
rzymskiego klubu zatrzymanych w Warszawie za chuligańskie zachowania w
areszcie pozostaje jeszcze 23.
Włoskie MSZ: wyjaśnić okoliczności zatrzymania kibiców Lazio w Polsce
dogłębnego wyjaśnienia okoliczności i trybu zatrzymania kibiców
rzymskiego...
czytaj dalej »
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
110. Wojewoda mazowiecki na wojnie
Wojewoda mazowiecki na wojnie z kibicami. Zamknął stadion Legii z powodu rac
Idąc tropem nadgorliwego funkcjonariusza PO, wszystkie stadiony w Polsce powinny świecić pustkami.
Legia znów zagra przy pustych trybunach. Wojewoda zamknął stadion
Najbliższy
mecz T-Mobile Ekstraklasy z Ruchem Chorzów piłkarze Legii Warszawa
rozegrają bez udziału publiczności. Taką decyzję - na wniosek komendanta
stołecznego policji - podjął wojewoda mazowiecki, który zamknął stadion
przy Łazienkowskiej na środowe spotkanie
Rozważamy, by nie wyjść na boisko na mecz z Ruchem. To wszystko, co się
dzieje, jest polityczną hucpą, która nie ma nic wspólnego ze sportem.
Zwrócę się też do Ekstraklasy SA z prośbą o rozważenie zawieszenia
kolejki - mówi Warszawa.sport.pl prezes Legii Bogusław Leśnodorski. W
poniedziałek wojewoda mazowiecki zamknął stadion Legii na środowy mecz z
Ruchem.
Działania MSW i Policji wobec przestępczości pseudokibiców
Systematyczne działania Ministerstwa Spraw Wewnętrznych oraz Policji
wymierzone w przestępczość okołostadionową stale przynoszą rezultaty.
Niemal każdego dnia funkcjonariusze informują o kolejnych zatrzymaniach i
zarzutach wobec środowisk pseudokibiców.
Włosi walczą o dobre imię kibiców Lazio
Minister spraw zagranicznych Włoch skrytykowała wypowiedź szefa
polskiego MSW Bartłomieja Sienkiewicza, który nazwał bandytami kibiców
rzymskiego klubu
Legia: Kibice podwyższonego ryzyka. Będzie bojkot ekstraklasy?
Czytam w "Gazecie
Wyborczej", że wojewoda podzielił stanowisko policji o istnieniu
zagrożenia użycia środków pirotechnicznych. Takiego stanowiska policji
nie było. To nadużycie, próba stworzenia rzeczywistości, która uzasadni
decyzję o zamknięciu stadionu. Nie było żadnego zagrożenia. Tym bardziej
przed meczem z Ruchem, gdzie żadne przesłanki ze strony klubów i
kibiców nie wskazywały, by miało cokolwiek się wydarzyć. Od kiedy chodzę
na Legię, nie pamiętam, żeby na dwóch meczach z rzędu odpalano
pirotechnikę. Nawet w czasach, gdy była ona używana dużo częściej niż
obecnie - argumentował Leśnodorski. Gwoli ścisłości należy jednak dodać,
że po meczu z Pogonią Legia zdążyła zagrać przy Łazienkowskiej z Lazio
(rac na trybunach faktycznie nie było).
- Nie miałem gwarancji, że sytuacja nie powtórzy się podczas meczu z Ruchem. Mając wniosek
policji, uzasadniony mocną prognozą o możliwości kolejnych zagrożeń,
nie miałem innego wyjścia. Przy bierności Legii, PZPN i Ekstraklasy S.A.
musiałem użyć jedynego narzędzia, które mam, i zamknąć stadion. Gdyby
wymienione organy właściwie reagowały na zdarzenia zagrażające
bezpieczeństwu, nie musiałbym podejmować takich decyzji - uzasadniał w
czwartek w rozmowie z "Polską" Kozłowski.
Wojewoda twierdzi, że Legia wystąpiła do policji z wnioskiem o
zmianę opinii, na podstawie której mecz z Ruchem był uznany za mecz
podwyższonego ryzyka. Policja odmówiła, m.in. ze względu na "bardzo
poważne ryzyko użycia środków pirotechnicznych". Podczas przedmeczowych
odpraw w Komendzie Stołecznej Policji (22.11) i siedzibie klubu (23.11)
policjant odpowiedzialny za zabezpieczenie meczu wspólnie z
przedstawicielem Kozłowskiego mieli apelować, by Legia nie pozwoliła na
użycie przez kibiców sektorówki.
- Jest rozciągana tylko po to, żeby łamiący prawo mogli się pod nią
przebrać. A jak już odpalą race, rozciągają ją ponownie, żeby mogli się
przebrać jeszcze raz i uniemożliwić identyfikację. Monitoring na
najbardziej zagrożonej niezgodną z prawem działalnością trybunie
północnej staje się bezużyteczny - dodaje wojewoda.
- Nie widzę bezpośredniego związku między używaniem sektorówek a
pirotechniką. Przypominam sobie wiele opraw z użyciem takich flag, a bez
użycia rac - twierdzi z kolei Leśnodorski.
"Dlaczego moi byli uczniowie, obecni studenci maszerują z narodowcami?"
Dorota Wodecka: Napisał pan do redakcji przejmujący list: ''Jesteśmy zrozpaczeni, a wy robicie z nas faszystów''.
Dr Mirosław Tryczyk:
Kiedyś nie znałem tej rozpaczy. Bałem się tych, których uważałem za
faszystów. Odkąd zacząłem ich badać w ramach habilitacji, trochę
zmieniła mi się optyka. Inaczej patrzę na tzw. kiboli, narodowców czy
nazioli.
Chodzi pan z nimi na mecze?
- Chodzę na mecze. I krzyczę z tłumem ludzi mi podobnych, którym nie podoba się rzeczywistość, w jakiej funkcjonują.
I skanduje pan z nimi: ''Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę''?
- Jest jeszcze: ''Precz z komuną''.
To znaczy z kim?
- Z układem. Z tym, co kojarzy się z partyjnym aparatczykostwem,
z politycznym kapitalizmem, korupcją i rodzinnym nepotyzmem, co nie
pozwala czuć, że wszyscy mamy równe szanse. Ta ''komuna'' to relacje
społeczne, które zmultiplikowały się z poprzedniego systemu i utrwaliły
wśród obecnych elit. Jeśli mam powiązania rodzinne lub polityczne albo
jestem zasobny w kasę, by skorumpować odpowiednią osobę, to odnoszę
sukces w biznesie czy polityce. Jeśli tego nie mam, przegrywam. Korupcja
przede wszystkim ugruntowuje nierówności w dostępie do sukcesu. Mogę
być lepszy, mogę mieć lepsze pomysły, a i tak przegram. (...)
I patriotyczni kibole upominają się o
społeczną sprawiedliwość i wolność, paląc tęczę, rzucając w policję
kamieniami czy podpalając budkę na terenie ambasady rosyjskiej...
- To są już ci, którzy przeszli na drugą stronę. Buntują się
''wyklęci''. Noszą koszulki z tym napisem albo z rysunkiem wilka.
Że niby wilczy los? Życie w stanie obławy?
- Motyw wilka i ''żołnierzy wyklętych'' należy traktować w
kategoriach symbolu. Interpretując rzeczywistość symbolicznie za Slavojem Żiżkiem, czy Jacques'em Lacanem,
można przyjąć, że analizować należy symbole, a nie treści, ponieważ to
symbole ujawniają to, co jest istotne. Treść jest racjonalizowaniem, a
racjonalizacja jest zakłamywaniem, bo próbuje ująć w karby to, co się
tym karbom wymyka. Symbole są wyrazem tego, co niewypowiedziane.
Pokolenie ''wyklęte'' nosi te swoje koszulki, ale wpisywanie ich w
Werwolf czy w mit ''żołnierzy wyklętych'' nie ma sensu. Bo
racjonalizacja wpisałaby nas w dwudziestowieczną debatę między
komunistami a eneszetowcami po II wojnie światowej, a im nie o to
chodzi. Raczej o to, że nie zgadzają się z systemem. Sięgają do mitu
''żołnierzy wyklętych'', bo inaczej nie potrafią wyrazić tego, co w nich
siedzi. Tę mitologię dobrze wyraża piosenka De Press ''Myśmy rebelianci''.
''Idziemy dziś na polskie szosy, idziemy na zasadzek moc, bo chcemy zmienić wojny losy''?
- ''Wyklęci'' są rewolucjonistami, którzy dojrzewają do
rewolucji, czyli do próby zmiany rzeczywistości politycznej, społecznej.
Czy to we Wrocławiu, czy w Białymstoku niejednokrotnie mówili mi, że
mają dość, że nie chcą się dłużej godzić na bycie oszukiwanymi. To oni
chodzą w marszach.
Kim są konkretnie?
- To roczniki 1980-90,
nie tylko z małych miasteczek, ale również ''młodzi wykształceni z
wielkich miast''. Moi byli uczniowie, obecni studenci i absolwenci
studiów. Raczej pochodzą z rodzin robotniczych, są pierwszym pokoleniem z
awansu społecznego dotkniętym anomią. To zjawisko socjologiczne nazwali
Émile Durkheim z Robertem K. Mertonem, a opisywali nim stan świadomości
społeczeństw, kiedy to całe grupy społeczne wyrastały w kulcie pewnego
mitu, który okazywał się nieprawdziwy.
Myśmy dorastali na przykład w micie sukcesu. Inwestuj w siebie,
ucz się języków, praktykuj, rozwijaj się, bo masz zagwarantowany równy
dostęp do wolności i do sukcesu. Mit równych szans był dominującą
narracją lat 90. Wielu z nas starało się go realizować, by potem zdać
sobie sprawę, że większość z nas na sukces nie ma szans. Dlatego
próbujemy osiągnąć go metodami pozasystemowymi i stajemy się
rebeliantami.
Socjolog o nowych ''żołnierzach wyklętych'': ''Kibole to niższa klasa średnia, a nie wykluczony, prosty lud''
''Myśmy rebelianci'' De Press
Co jest miarą sukcesu dla pokolenia, z którym pan rozmawiał?
- Praca na miarę jego aspiracji, poszanowanie naszej godności. W
latach 90. posłano wszystkich na studia, a zaniżenie standardów
nauczania miało pozwolić wykształcić się większości. I to dobrze, dzięki
temu mamy w pełni świadome swoich praw obywatelskich pokolenie. Stało
się tak zapewne przypadkiem, bo najwyraźniej myślano o wypuszczeniu na
rynek taniej, ale wykształconej siły roboczej. Zapomniano jednak o tym,
że człowiek wykształcony nie może być tani, bo ma wysoką samoocenę.
Oczekuje, że będzie przez swoje państwo traktowany partnersko i godnie, a
trafia do pracy, która nie spełnia jego oczekiwań. Uczyłeś się języków,
masz wysokie, a przynajmniej dobre kompetencje i kwalifikacje i
trafiasz jako popychadło do Biedronki, Netii, Lidla czy telemarketingu,
gdzie jesteś traktowany w sposób, który uwłacza twojej godności.
Jadąc na spotkanie z panią, przysłuchiwałem się w autobusie
rozmowie kilku dziewczyn. Jedna z nich mówiła, że pracuje na słuchawce
call center 160 godzin w miesiącu, żeby opłacić sobie studia. I że ma
dość, ale na szczęście wkrótce te studia skończy. Chciałem wstać i
powiedzieć jej, że jak już je skończy, to dalej będzie w tym call center
pracować, i lepiej niech się cieszy, że w ogóle ma pracę. Jak tu nie
być wściekłym? Gniew, wściekłość, rzucanie kamieniami to zawsze akt
wtórny wobec uczuć niezadowolenia, dyskomfortu, bólu, cierpienia i
rozpaczy.
Rozumiem.
- Tak? A ja myślę, że pani nie rozumie, bo wasze pokolenie się
załapało na szybki awans spowodowany brakami kadrowymi w instytucjach
publicznych, na szybkie kariery w sektorze prywatnym, często bez
kompetencji. Na zawrotne kariery polityczne w stylu Dyzmy. Problemy
naszego pokolenia w ogóle was nie obchodzą, bo myślicie sobie, że wciąż
tak można, że wystarczy być zdolnym.
Na co się załapało? Na kredyty?
- Mogliście przynajmniej założyć rodziny, kupić mieszkania na
kredyt, bo mieliście pracę, która dawała wam upragnioną ''zdolność''.
Nam na umowie śmieciowej kredytu nikt nie da , więc mieszkamy w
mikrokomunach, wynajmując w pięcioro dwupokojowe mieszkania. Ale zamiast
dostać pomoc od państwa, słyszymy, że młodzi ludzie z wygodnictwa
siedzą na garnuszku rodziców.
Raz pan mówi ''oni'', a raz ''my''. Pan też jest ''wyklęty''?
- Czuję się częścią tego pokolenia, które bardzo mocno
inwestowało w siebie i widzi przed sobą coraz więcej zamkniętych
ścieżek.
Czy mogę zapytać, ile pan zarabia? To znaczy, ile zarabia doktor nauk humanistycznych, który robi habilitację.
- Około 1,5 tysiąca złotych miesięcznie.
Cały tekst przeczytasz w "Magazynie Świątecznym".
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
111. Komisja Ligi ukarała jednak
Komisja Ligi ukarała jednak Lechię Gdańsk za kontrowersyjną "sektorówkę" jej kibiców, przedstawiającą powieszonych na gałęziach m.in. Wojciecha Jaruzelskiego, Jerzego Urbana oraz Adama Michnika.
11 grudnia Komisja Ligi ukarała Lechię Gdańsk i Legię Warszawa za oprawę meczu przygotowaną przez kibiców obu klubów 8 grudnia w Gdańsku. Kara dotyczyła jednak wtedy tylko użycia rac przez kibiców obu zespołów. Dwa dni temu na stronie Ekstraklasy.pl ukazał się jednak komunikat, z którego wynika, że Komisja Ligi przyznała również dodatkowo Lechii karę za kontrowersyjną "sektorówkę" jej kibiców. Nie wiadomo jednak w jakiej wysokości.
W komunikacie czytamy:
"W tym tygodniu do Klubu Lechia Gdańsk trafiło pełne uzasadnienie orzeczenia Komisji Ligi w sprawie meczu Lechia Gdańsk - Legia Warszawa.
W związku z niedopuszczalnymi treściami zawartymi w oprawie zaprezentowanej przez kibiców Lechii Gdańsk podczas meczu 20. kolejki Ekstraklasy zwracamy uwagę na następujące okoliczności związane z postępowaniem dyscyplinarnym w tej sprawie.
1. Ocena odpowiedzialności dyscyplinarnej klubów opiera się przede wszystkim na raporcie delegata Polskiego Związku Piłki Nożnej, w którym w tym przypadku nie pojawiła się żadna informacja na temat treści prezentowanych na sektorówce przez kibiców Lechii Gdańsk - zaznaczono jedynie sam fakt jej pojawienia się oraz towarzyszące temu odpalanie środków pirotechnicznych.
2. Mimo to Komisja Ligi na posiedzeniu w dniu 11 grudnia 2013 r. niezwłocznie sięgnęła po środki dyscyplinarne, nakładając na klub karę finansową za zamieszczenie na sektorówce treści niezgodne z przepisami PZPN oraz inne naruszenia regulaminu rozgrywek.
Ekstraklasa dostrzega problem związany z pojawianiem się na polskich stadionach treści, które mogą być traktowane jako posiadające charakter polityczny, zauważając jednocześnie ryzyko swobodnej interpretacji istniejących w tym zakresie przepisów.
Organizator rozgrywek we współpracy z PZPN podjął już w ramach nowego projektu "Bezpieczne stadiony Ekstraklasy" działania mające na celu doprecyzowanie obowiązujących uregulowań prawnych oraz wyeliminowanie problemu poprzez pogłębienie dialogu z kibicami oraz działania edukacyjne, stojąc jednocześnie na stanowisku, że niedopuszczalne jest nawoływanie do przemocy w jakiejkolwiek formie. Szczegółowe informacje na temat założeń nowego projektu zostaną przedstawione w styczniu 2014 r.".
Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75248,15184840,Lechia_Gdansk_jednak_ukarana_za_kont...
Kibicowskie Podsumowanie Roku 2013 - STADIONOWIOPRAWCY.NET
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
112. Hausberger Schule Ewa
"Lieber tot als rot"
Auf dem Transparent steht: "Lieber tot als rot"
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
113. :) oszołomiony redaktor o Kibolach Legii
Kibice - bez nich nie byłoby awansu koszykarzy.
http://www.warszawa.sport.pl/sport-warszawa/1,124560,15861128,Kibice___b...
Nie byłoby jednak tego sukcesu gdyby nie kibice. Podkreślają to trenerzy i zawodnicy, i nie jest to bynajmniej tylko kurtuazja. Koszykarze bronili swoich fanów, kiedy ci podczas derbów na Torwarze obrzucali zawodników Polonii serpentynami, mówili o nich, że są szóstym graczem, po meczach zawsze przybijali im piątki, śpiewali razem z nimi, że "Warszawa musi panować", rozmawiali, dziękowali za doping.
Kibice w piątek odwdzięczyli im się w sposób najlepszy z możliwych. Stworzyli atmosferę niezapomnianą, niemal równoległe do boiskowego widowisko, które na rywalu - widać było to po twarzach rezerwowych, czy lekko oszołomionych kibicach z Inowrocławia - zrobiło ogromne wrażenie.(..)
Ale prawdziwe szaleństwo toczyło się na trybunie najzagorzalszych fanów Legii. Doping poprowadził kibicowski przywódca znany z piłkarskiego stadionu, czyli "Staruch". Grały bębny, a oklaski i krzyk kibiców sprawiały, że niewielka salka przy Obrońców Tobruku zamieniła się w kocioł (dosłownie, na hali było parno, a kibice chłodzili się oblewając zimną wodą).
Podczas prezentacji obu drużyn, kibice rozciągnęli wzdłuż trybuny transparent z napisem "Dajcie z siebie wszystko, cel jest tak blisko". Chwilę później podnieśli szaliki nad głowy i odśpiewali "Sen o Warszawie". Na fanach Noteci, przy których miałem okazję siedzieć, zrobiło to piorunujące wrażenie. Jedni zdążyli wyciągnąć aparaty i nagrać filmik, drudzy z wrażenia zaniemówili. Przez ciało przechodziły dreszcze.
Kibice wspierali zespół przez cały mecz - w drugiej kwarcie, gdy kontuzji doznał Paweł Podobas, najpierw wsparli go oklaskami, a za chwilę śpiewem, który sprawiał, że hala drżała w posadach, dodawali otuchy podłamanym dramatem swojego kapitana graczom Legii.
Ci z kolei dobrą grą sprawili, że w czwartej kwarcie kibice mogli odśpiewać "Awans jest nasz". Jakby delektując się tymi słowami, nie ustawali w tej przyśpiewce przez dobre pięć minut. Po ostatnim gwizdku wbiegli na boisko wyściskując swoich zawodników. Wystrzeliły szampany.I choć kibice Legii nie dopingują w stylu, który znamy z koszykarskich parkietów, czyli reagując na wydarzenia boiskowe (choć widać, że uczą się także i tego), to są - chyba nie przesadzę - jednym z fundamentów odrodzenia potęgi. Oby towarzyszyli zespołowi także w lepszym, pierwszoligowym świecie.
------------------------------------------------
O dziwo, nie odnotował "wtargnięcia na boisko" :))
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
114. Prokuratura chce
Prokuratura chce delegalizacji stowarzyszenia kiboli
- Można odnieść wrażenie, że celem działania
stowarzyszenia kibiców "Dzieci Białegostoku" jest uczestniczenie w
burdach - uważają śledczy.
Członkowie Stowarzyszenia Kibiców
Jagiellonii Białystok "Dzieci Białegostoku" rażąco i uporczywie łamią
prawo. Można odnieść wrażenie, że celem działania stowarzyszenia jest
uczestniczenie w burdach na stadionach i poza nimi - uważa Prokuratura
Okręgowa w Białymstoku. Właśnie skierowała do sądu wniosek o
delegalizację organizacji, której działaczy skazywano m.in. za
rasistowskie zachowania.
- Liczne sprawy karne z udziałem członków stowarzyszenia i ich
zachowanie opisywane przez media skłoniły nas do sprawdzenia jego
działalności. Uprawnienia takie daje nam ustawa o stowarzyszeniach.
Kontrola wypadła źle. W naszych materiałach jest 18 osób związanych z
Dziećmi Białegostoku, które weszły w konflikt z prawem i zostały
postawione w stan oskarżenia, a nierzadko również skazane - uzasadnia
Adam Kozum, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Białymstoku.
W materiałach prokuratury wymienionych jest 18 osób, które
weszły w konflikt z prawem: zostały oskarżone lub są już skazane nie
tylko za wykroczenia (większość przypadków), ale i za przestępstwa -
stadionowe i nie tylko. W sumie to ok. 30 różnych
przypadków naruszeń prawa.
Stowarzyszenie Kibiców Jagiellonii Białystok „Dzieci Białegostoku” zarejestrowane zostało w maju 2009 r.. Według informacji zamieszczonych na stronie internetowej stowarzyszenie liczy kilkadziesiąt osób, a zajmuje się m.in. organizacją wyjazdów kibiców Jagiellonii, prowadzi też np. akcje pomocy potrzebującym.
Prokurator Kozub dodał, że statutowym celem działania organizacji
jest m.in. promowanie pozytywnej postawy kibiców piłki nożnej w
kraju i za granicą oraz angażowanie kibiców i sympatyków Jagiellonii w
życie sportowe, społeczne i kulturalne czy opieka nad osobami dotkniętymi wypadkami losowymi.
-------------------------------------------------------
Zestawienie opraw z zeszłego tygodnia przygotowane przez UltrasWorld.
Legia na pierwszym miejscu.
Ultras World in Warsaw - Legia vs Lech Poznan (01.06.2014)
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
115. Fot. Żoliborscy
Po niespełna trzech miesiącach zbiórki, Żoliborscy Fanatycy zebrali pieniądze na zakup specjalistycznego wózka elektrycznego dla żołnierza batalionu KB „Nałęcz”.
— informują Żoliborscy Fanatycy.
Powstaniec z Żoliborza, dzięki nowemu nabytkowi, będzie mógł
uczestniczyć w zbliżających się uroczystościach 70. rocznicy
wybuchu Powstania Warszawskiego.
Kibice Legii Warszawa
zajmują się inwalidą. Oprócz wózka zapewniają mu także potrzebne
lekarstwa. Pamiętają także o zmarłych powstańcach. Ich kolejną
inicjatywą jest renowacja grobu Stanisławy Kwaskowskiej, pielęgniarki
„Pani Stasi” (1898-1978) z „Bakcyla” (Sanitariat Okręgu
Warszawskiego Armii Krajowej).
legionisci.com
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
116. Wojewoda zamyka stadion
Wojewoda zamyka stadion Lecha.
"Nie można igrać z życiem ludzkim"
Kibice Lecha Poznań nie zobaczą meczu z Piastem Gliwice. To
kara, jaką nałożył wojewoda wielkopolski po ostatnim spotkaniu...
czytaj dalej »
Poznański Czerwiec, 28.06.2014
https://www.facebook.com/fotokolejorz?fref=photo
Lech "gratuluje" wojewodzie decyzji. "Tragedia"
Decyzją wojewody jesteśmy zdruzgotani - piszą działacze
"Kolejorza" w specjalnym oświadczeniu w odpowiedzi na zamknięcie na...
czytaj dalej »
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
117. Wybiórcza broni Hitlera :)
"Śląsk Wrocław j...e Hitlera". Dzięki stadionowi kibolskie hasła popłynęły w świat
System nagłaśniający, przez który kibole Śląska obrażali Borussię Dortmund należy do wrocławskiego stadionu.System nagłaśniający, przez który kibole Śląska śpiewali podczas meczu z Borussią Dortmund m.in. "jazda z k....." czy "j...ć Borussię", należy do wrocławskiego stadionu. - Użyczamy go, bo nie chcemy konfrontacji z kibicami - tłumaczy rzecznik obiektu Adam Burak.
Mecz towarzyski Śląska z Borussią Dortmund przyciągnął na Stadion Miejski 34 tys. kibiców. To rekord 2014 roku.
--------------------------------------------
Artykuły szkolne dla potrzebujących dzieci z Poznania, Wilna i Nadniestrza zbierali przed meczem z Cracovią kibice Lecha Poznań. Zbiórkę przeprowadzano w ramach akcji "Niebiesko-Biały Tornister". To druga edycja akcji. Jej organizatorem jest Kibolski Klub Dyskusyjny. Po powodzeniu akcji w zeszłym roku, postanowiono ją kontynuować. - Cieszymy się, że po raz kolejny możemy pomóc Polakom mieszkającym na Kresach. To, że zbieramy po raz kolejny pokazuje, że akcja wpisała się do naszego kalendarza kibicowskiego. Dziękujemy wszystkim, którzy wspierają akcję za hojność w imieniu własnym oraz Polaków tam mieszkających - powiedział Wojtek, kibic Lecha. Wśród potrzebnych artykułów znajdują się lektury szkolne, zeszyty, długopisy, kredki, linijki, a także plecaki i piórniki.
Czytaj więcej: http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/3557823,kibice-lecha-zbierali-art...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
118. 50 kiboli Legii na wyjazdowym meczu w Kazachstanie :)
relacje tamtejszych mediów jakby nastapił najazd Marsjan :)
Полицейские опровергли слухи о беспорядках после матча «Актобе»–«Легия»
23 sie 2014
В Актобе полицейские опровергли слухи о том, что поражение местного клуба от польской «Легии» в плей-офф Лиги Европы спровоцировало массовые беспорядки на улицах города.
Фанаты ФК «Актобе» устроили драку с болельщиками «Легии»
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
119. ks. Jarosław Wąsowicz SDB
dopełnić upamiętnienie tych, którzy po drugiej stronie II
Rzeczypospolitej musieli bronić naszych granic, kiedy IV rozbiór Polski
stał się faktem. Państwo tego nie zrobi, bo do dziś stawia pomniki
zbrodniarzom sowieckim i bardziej dba o ich cmentarze niż o
upamiętnienie Żołnierzy Wyklętych i dalsze prace na kwaterze Ł
warszawskich Powązek Wojskowych. Bo w telewizji poprawnej
politycznie także nikt nie powie wprost o niemieckich i rosyjskich
agresorach, ani w niemieckich koncernach medialnych, które opanowały
rynek prasy w Polsce.
W Europie pamięć o wydarzeniach sprzed 75 lat też została rozmyta. A
młodzi Polacy muszą wiedzieć i zapamiętać, że III Rzesza była państwem
niemieckim, że we wrześniu 1939 r. napadli na nas Niemcy, a nie jacyś
anonimowi naziści. Powinni też wiedzieć, że sowiecka Rosja wraz z
Niemcami rozpętała II wojnę światową i tak samo jak Niemcy dokonała na
naszych obywatelach zbrodni wojennych.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
120. Szalikowcy Lecha
Szalikowcy Lecha nie odpowiedzą za antysemickie okrzyki
Śledztwo ws. antysemickich okrzyków na stadionie w Poznaniu zostało umorzone - podaje Radio ZET.
Chodzi o zachowanie kibiców Lecha Poznań z jesieni ubiegłego roku.
Szalikowcy "Kolejorza" krzyczeli do kibiców Widzewa "Waszym domem jest
Auschwitz", "Do pieca", "Jazda z Żydami".
Prokuratura
początkowo sprawą nie chciała się zająć i w styczniu ją umorzyła.
Z powodu krytycznych głosów śledztwo jednak wznowiono, ale po raz
kolejny je przerwano. Śledczy uznali, że na podstawie nagrań ze
stadionowego monitoringu nie są w stanie zidentyfikować krzyczących
osób.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
121. Lech Poznań: Dziwna cisza nad
Lech Poznań: Dziwna cisza nad oprawą [ZDJĘCIA]
patriotycznej oprawie meczowej z Bełchatowem poza klubem nikt oficjalnie
nie zareagował. Z tym, że reakcja będzie, liczą się wszyscy.
Najwyraźniej jednak została odłożona w czasie.
oprawie meczowej wywoływało natychmiastową reakcję komendanta
wojewódzkiego policji i wojewody wielkopolskiego.
Scenariusz do tej pory był następujący: w poniedziałek po meczu policja
miała już gotowy wniosek o zamknięcie "Kotła" - trybuny zajmowanej przez
najbardziej fanatycznych kibiców Kolejorza, albo całego stadionu.
zespołu interdyscyplinarnego ds. imprez masowych w możliwie najkrótszym
czasie, tak, by ewentualne sankcje za pirotechnikę dotknęły klub i
kibiców podczas kolejnego meczu na Bułgarskiej.
Zobacz też: Płk. Podhorski o oprawie kibiców Lecha: Byłem wzruszony
I takiego scenariusza spodziewali się wszyscy po niedzielnym meczu z
Bełchatowem, kiedy to murawę na kilka minut spowił biało-czerwony dym
nawiązujący do patriotycznego charakteru oprawy, a potem pojawiły się
race. Policja żadnego wniosku do wojewody jednak na razie nie
skierowała.
Zaproszenie Lech Poznań Ultras oraz Kolejowi Patrioci przyjęli: płk Jan Podhorsk i Andrzej Churski ze Związku Żołnierzy NSZ oraz mjr Ludwik Misiek i kpt prof. Kazimierz Grottel ze Światowego Związku Żołnierzy AK. - Wzruszyłem się - przyznaje płk Jan Podhorski ze Związku Żołnierzy NSZ. - Jestem pełen uznania dla kibiców Lecha za to, że upominają się o nas, o historię. Zawsze będę z nimi.
Czytaj więcej: http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/3600033,pulkownik-podhorski-o-oprawie-kibicow-lecha-bylem-wzruszony,id,t.html
75 rocznica Obrony Twierdzy Modlin. 17.09.2014
-----------------------------------------
http://ndmpamietamy.fotolog.pl/
PamiętaMY - Odrodzenie Krzyża Powstańców Styczniowych
Walka o pamięć pomordowanych w Nowym Dworze Mazowieckim - Apel mieszkańców
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
122. Stowarzyszenie kibiców
Stowarzyszenie kibiców Jagiellonii Białystok nie zostanie rozwiązane
Stowarzyszenie Kibiców Jagiellonii Białystok „Dzieci Białegostoku” nie
zostanie rozwiązane. Miejscowy sąd rejonowy oddalił w piątek wniosek prokuratury o zdelegalizowanie
tej organizacji, uznając go za „absolutnie niezasadny”. Postanowienie jest nieprawomocne.
Postępowanie odbywało się z wniosku Prokuratury Okręgowej w Białymstoku, w której ocenie forma
organizacyjna, jaką jest stowarzyszenie, stała się:
Śledczy swój wniosek uzasadniali też „rażącym i uporczywym” naruszaniem prawa i postanowień statutu
przez członków stowarzyszenia, a także brakiem warunków do „przywrócenia działalności zgodnej z
prawem”.
W ramach postępowania sąd przesłuchał świadków - jednego z założycieli „Dzieci Białegostoku” i
przedstawicielkę Sportowej Spółki Akcyjnej Jagiellonia Białystok, z którym to klubem stowarzyszenie współpracuje.
Ostatecznie sąd wniosek prokuratury oddalił. Uznał, że nie ma dowodów, by stowarzyszeniu można było
przypisywać np. organizowanie pseudokibicowskich burd czy zamieszek, a ewentualna karalność
członków stowarzyszenia nie może być powodem do delegalizacji samej organizacji.
— podkreślał uzasadniając swoją decyzję sędzia Paweł Hempel.
Zwrócił uwagę, że ustawodawca przewidział jedynie trzy przypadki, w których można stowarzyszenie
rozwiązać - a sąd nie może tego zrobić z urzędu, a tylko i wyłącznie na wniosek organu nadzoru lub prokuratury.
Jednym z tych trzech przypadków jest sytuacja, gdy działalność stowarzyszenia wykazuje „rażące lub
uporczywe” naruszanie prawa lub postanowień statutu i nie ma warunków do przywrócenia działalności
zgodnej z prawem lub statutem. Sędzia zaznaczał, że chodzi o działalność stowarzyszenia, a nie jego
członków oraz że musi to być „naruszanie”, czyli działanie niejednokrotne.
Sędzia Hempel mówił, że gdy weźmiemy pod uwagę nie tyle polską ustawę, ale orzecznictwo
Europejskiego Trybunału Praw Człowieka i Obywatela, to na wniosku prokuratury „nie należy zostawić suchej nitki”.
Odnosząc się do argumentu popełniania przestępstw przez członków stowarzyszenia sąd wyjaśniał, że
wiele z tych spraw jest wciąż w toku, nie ma prawomocnych skazań, więc osoby te są wciąż niewinne.
Zwracał też uwagę, że duża część tych spraw to wykroczenia popełnione więcej niż dwa lata temu,
czyli najprawdopodobniej doszło już do zatarcia skazań.
Zwrócił też uwagę na fakt, że większość osób wymienionych przez prokuraturę we wniosku jako sprawcy
przestępstw czy wykroczeń nie była już wtedy członkami stowarzyszenia. Dodał, że „ewentualna
karalność członków nie jest +a priori+ podstawą do rozwiązania jakiegokolwiek stowarzyszenia”.
Hempel podkreślał, że prokuratura nie przedstawiła żadnych dowodów na to, by to stowarzyszenie
„Dzieci Białegostoku” organizowało i przeprowadzało pseudokibicowskie ekscesy, czyli „działalność w
sposób świadomy nakierowaną na łamanie porządku publicznego”.
Postanowienie nie jest prawomocne. Jego zaskarżenie prokuratura rozważy po zapoznaniu się z
pisemnym uzasadnieniem. Prok. Marek Żendzian z Prokuratury Okręgowej w Białymstoku zwrócił uwagę w
rozmowie z dziennikarzami, że to pierwszy w Polsce taki wniosek o rozwiązanie stowarzyszenia i nie
ma w ogóle orzecznictwa na ten temat.
Stowarzyszenie Kibiców Jagiellonii Białystok „Dzieci Białegostoku” zostało zarejestrowane w maju
2009 r., obecnie należą do niego 34 osoby. Jak mówił w piątek w sądzie jego wiceprezes Bartosz
Kadłubowski, ma „pomagać tworzyć ramy, żeby ruch kibicowski wokół klubu funkcjonował”, zajmuje się
m.in. organizowaniem wyjazdów na mecze ale także prowadzi akcje pomocy potrzebującym.
Podkreślał, że stowarzyszenie jest przeciwne wszelkim działaniom pseudokibiców, takich jak burdy
czy tzw. ustawki, ale samo nie ma też możliwości bieżącej weryfikacji, czy ktoś z jego członków
jest ukarany wyrokiem.
http://wpolityce.pl/kryminal/218502-stowarzyszenie-kibicow-jagiellonii-b...
W tym roku, po raz kolejny, od 31 października do 2 listopada na wielkopolskich cmentarzach będzie można spotkać kibiców Lecha Poznań, kwestujących na rzecz renowacji zaniedbanych grobów powstańców wielkopolskich.
W Poznaniu zbiórka będzie prowadzona na wszystkich nekropoliach.
Kwestujący będą mieli specjalne
identyfikatory i niebiesko-białe szaliki.
Rok temu kibice zebrali ponad 100 tys. złotych, co wystarczyło na renowację 60 mogił.
ann/gloswielkopolski.pl
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
123. wg UEFA i Gazety Wyborczej to rasistowskie hasła i banery
Najdłużej śpiewana piosenka w Lokeden.
-----------------------------------------------
Czerskie donoszą, skorumpowana UEFA uderza w niepokorny klub
Legia wreszcie się doigra? UEFA wykluczy ją z pucharów?
Zamknięcie stadionu, walkower, a nawet wykluczenie z rozgrywek grożą
Legii po czwartkowym meczu w Lokeren. Warszawski klub jest recydywistą,
traktujący o rasizmie artykuł 14. dyscyplinarnego regulaminu UEFA łamał
już dwukrotnie. W trakcie czwartkowego spotkania Legii z Lokeren, rozgrywanego w Belgii w
ramach rozgrywek grupowych Ligi Europy, kibice warszawskiego klubu
dopuścili się nagannych zachowań - wznosili rasistowskie okrzyki oraz
odpalili zakazane race. Sprawą zainteresowała się UEFA. W piątek Komisja Dyscyplinarna poinformowała, iż wobec Legii wszczęte zostanie w tej sprawie postępowanie.
Konsekwencje, które UEFA wyciągnie wobec warszawskiego klubu, mogą być bardzo surowe. Legia,
na podstawie art. 14. dyscyplinarnego regulaminu UEFA, czyli tego
dotyczącego rasizmu, karana była już dwukrotnie. W zeszłorocznych
meczach z Molde i Steauą jej kibice rozwiesili rasistowskie
transparenty, odpalili także race. Teraz może więc czekać ją kara
trzeciego stopnia.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
124. Treść oświadczenia:"W dniu
Treść oświadczenia:
"W dniu dzisiejszym ukazało się zaskakujące oświadczenie skompromitowanego stowarzyszenia "Nigdy Więcej", które w przeszłości wielokrotnie szkalowało kibiców Legii i dokładało wielu starań, aby Legia była surowo karana za prawdziwe jak i te wyimaginowane przewinienia stołecznych fanów. Abstrahując od powodów, dla których antypolskie "NW" nagle zmieniło swoją optykę, pragniemy poinformować, że ani ta, ani żadna inna instytucja nigdy nie będzie decydować o tym, jak będzie wyglądało życie trybun naszego stadionu. Nie zamierzamy wspierać żadnych inicjatyw tej organizacji i oświadczamy, że na Żylecie nie ma i nie będzie miejsca dla lewacko - tęczowej propagandy.
Ciągle prowadzimy dialog z Zarządem Klubu. Wiemy ile udało już nam się zrobić i wiemy, ile jeszcze pracy przed nami. Jednak decyzję o eliminacji z trybun marginalnych zachowań uznanych za rasistowskie podejmujemy tylko i wyłącznie my sami, i to jedynie ze względu na surowe kary nakładane na Legię przez UEFA.
Grupy Kibicowskie Legii Warszawa".
http://zyleta.info/?p=5589
--------------------------------------
forum Legii
Te lewackie organizacje, to widzę kombinują jak tu od Legii wyciągać
haracz. Wczoraj w TOKFM był jeden i Leśny. Lewak coś za ciepło o KP
gadał i mają się niby za (L) wstawiać przy odwołaniu. Na TT jest też
mowa o jakimś organizowaniu kursów ku..a.
To są lewackie maszynki do kasy. Najpierw terror i kablowanie, a potem
za hajs ratowanie klubu z opresji i zmniejszanie kar przez jakieś pisma
wybielające KP. To jest biznes napędzany racami i kibolstwem.
Piłka nożnaVideo
Członek "Nigdy Więcej": Sednem walki z rasizmem jest
Stowarzyszenie "Nigdy Więcej" zaproponowało Legii Warszawa pomoc w walce
z rasizmem. Klub za zachowanie kibiców podczas meczu w Lokeren otrzymał
karę dwóch meczów przy pustych trybunach, zakaz wyjazdowy oraz grzywnę.
- Widzimy wiele pozytywnych aspektów w działaniu klubu. Sednem walki
z rasizmem jest edukacja. Jesteśmy gotowi pomóc Legii, gdyż oświadczenie
kibiców jest niezrozumiałe - powiedział członek stowarzyszenia Jacek
Purski.
12. KRETYNIZM Gajzety i lewaków
"Dżihad Legia" - transparent o takiej treści wywiesili na "żylecie"
kibole Legii przed meczem z Hapoelem Tel Awiw. Wywiesili, mimo
przedmeczowych próśb spikera o powstrzymanie się od rasistowskich okrzyków i treści. - To hańba - komentuje Jacek Purski z antyrasistowskiego stowarzyszenia Nigdy Więcej.
KRETYNI !!!!!! JAKI RASISTOWSKI NAPIS??????????????
TO WOJNA !!! TUSKA Z KIBOLAMI !!!
Na pewno wywieszenie tego transparentu nie ujdzie Legii płazem. UEFA jest bardzo wyczulona na zachowania rasistowskie i antysemickie. Trudno spekulować, jak ukarze klub z Warszawy. O walkowerze nie ma mowy, najbardziej prawdopodobna jest kara finansowa. Być może europejska federacja zabroni też wyjazdu kibicom Legii na rewanż do Tel Awiwu -mówi Mirosław Starczewski, wiceszef wydziału ds. bezpieczeństwa na stadionach PZPN. Według regulaminu UEFA kara finansowa może wynosić od 100 do 1 mln euro.
Podczas ostatniego meczu legionistów w Lidze
Europejskiej na Łazienkowskiej również pojawiły się obraźliwe hasła.Wtedy na trybunach zawisła płachta "Nienawidzimy wszystkich".
"J...ć Żydów siekierami", "Gejksa", "Śmierć żydzewskiej k....e". Wam to nie przeszkadza?
Album i wystawa "Święta Wojna" Wojciecha Wilczyka. Mało
kto opowiada o Polsce równie brutalnie. Kibole zabrali nam mury, żeby
wieszać na nich swoje ogłoszenia. A my się przyzwyczailiśmy.
Wojciech Wilczyk, fotografia z projektu
Wojciech Wilczyk, fotografia z projektu "Święta Wojna" (Fot. Wojciech
Wilczyk)
Album i wystawa "Święta Wojna" Wojciecha Wilczyka. Mało kto opowiada o
Polsce równie brutalnie. Kibole zabrali nam mury, żeby wieszać na nich
swoje ogłoszenia. A my się przyzwyczailiśmy
"Święta Wojna" to z pozoru oszczędna, pozbawiona emocji dokumentacja
miejsc, w których władzę nad murami przejęły kibicowskie bojówki. Pięć
lat podróży autora między Górnym Śląskiem, Łodzią i Krakowem przyniosło
efekt wstrząsający: powstał zapis klęski. Klęski społecznej,
estetycznej, wychowawczej i sportowej. Miejsca, jak można przypuszczać,
wybrane są nieprzypadkowo - wierzchołki tego trójkąta przemocy i
nienawiści to miasta, w których utrzymuje się zaciekła rywalizacja i
względna równowaga sił pomiędzy lokalnymi klubami.
Wojna nasza codzienna
W czym tkwi siła "Świętej Wojny" - albumu oraz wystawy, którą można już
oglądać w Łodzi (a w 2015 r. - w Olsztynie, Lublinie i Tarnowie)? Otóż
Wilczyk, fotograf i poeta, pokazuje panoramy miejsc, które widzimy
codziennie. Bloki, stacje transformatorowe, dzielnice jednorodzinne,
wiadukty, garaże i sklepy spożywcze.
Cały tekst:
http://wyborcza.pl/1,75475,17142480,_J___c_Zydow_siekierami____Gejksa___...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
125. opłacanie jednego z koordynatorów oraz na odpowiednią adaptację
PONAD PÓŁ MILIONA ZŁOTYCH NA WSPÓŁPRACĘ Z KIBICAMI
Ministerstwo Sportu i Turystyki przeznaczy w 2015 roku ponad pół miliona złotych na dofinansowanie projektów współpracy z kibicami. Swą ofertę w ogłoszonym przez resort konkursie złożył również Polski Związek Piłki Nożnej, który w poprzednich dwóch latach otrzymał od Ministerstwa odpowiednio 200 tys. zł oraz 400 tys. zł na koordynację projektu KIBICE RAZEM. W tym roku wysokość dotacji celowej dla wybranej organizacji wyniesie 550 tys. zł.
Projekt KIBICE RAZEM ma już prawie pięcioletnią historię. W ubiegłym roku w sześciu miastach – Gdańsku, Gdyni, Legnicy, Tychach, Warszawie i Wrocławiu – działały miejsca spotkań prowadzone przez dwóch pracowników wywodzących się ze środowiska kibiców i aktywnie wspierających pozytywne inicjatywy realizowane przez swoją społeczność. To właśnie dzięki nim zrealizowane zostały takie projekty, jak spotkania międzypokoleniowe w Gdyni, akcja „Biało-Zielony Gdańsk”, bezpłatne korepetycje dla dzieci prowadzone przez kibiców Polonii Warszawa pod nazwą „Czarna Szkoła” czy cykliczna konferencja „Modern Football i świat kibiców” we Wrocławiu. Ośrodki KIBICE RAZEM czynne są przez siedem dni w tygodniu – odbywają się w nich zarówno spotkania grup Ultras, jak i turnieje ,,w piłkarzyki” czy zapisy na kolejny wyjazd.
Swój akces do projektu zgłosiły stowarzyszenia kibiców z kilkunastu miast. Warunkiem utworzenia nowego ośrodka KIBICE RAZEM jest jednak jego współfinansowanie przez lokalny samorząd. Odpowiednie deklaracje złożyli w ubiegłym roku prezydenci Poznania, Zabrza i Kielc i to właśnie tam planowane jest utworzenie nowych ośrodków kibicowskich. W sumie, w 2015 roku, projekt KIBICE RAZEM ma więc szansę objąć swym zasięgiem dziewięć miast.
Ewentualna dotacja Ministerstwa Sportu przeznaczona zostanie w całości na wsparcie działań lokalnych ośrodków KIBICE RAZEM. Każdy z nich będzie mógł liczyć na dofinansowanie rzędu 60 tys. zł. Pieniądze te przeznaczone zostaną na opłacanie jednego z koordynatorów oraz na odpowiednią adaptację i wyposażenie lokalu. Wszystkie dodatkowe koszty związane z koordynacją projektu, prowadzeniem strony internetowej, organizacją spotkań roboczych czy sporządzaniem i publikacją corocznych raportów poniesie piłkarska centrala. – Traktujemy to jako nasz wkład w budowę struktury dialogu z kibicami – mówi dr Dariusz Łapiński, koordynator projektu w PZPN. – Zależy nam na tym, żeby stowarzyszenia kibiców były profesjonalnie zarządzanymi organizacjami pozarządowymi. Z takim partnerem łatwiej się rozmawia i szybciej podejmuje decyzje.
Finansowe wsparcie Ministerstwa Sportu dla projektów współpracy z kibicami systematycznie rośnie. Wzrasta też finansowe zaangażowanie samorządów. – Zaufanie do naszych działań jest coraz większe – potwierdza Łapiński. – Jeszcze żaden samorząd, ani też jedno stowarzyszenie kibiców nie wycofało się z raz podjętej współpracy. Nasi partnerzy widzą, że do dialogu z kibicami podchodzimy poważnie i systemowo. Oprócz prowadzenia sieci ośrodków KIBICE RAZEM koordynujemy również pracę klubowych SLO, a w najbliższym czasie zamierzamy rozszerzyć ten projekt na kluby II ligi piłkarskiej.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
126. Stowarzyszenie kibiców Jagiellonii Białystok nie zostało rozwiąz
Siedem osób wywodzących się z środowiska białostockich pseudokibiców zatrzymali funkcjonariusze CBŚP. Odpowiedzą m.in. za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, propagowanie faszystowskiego ustroju i nawoływanie do nienawiści na tle narodowościowym i rasowym.
Wszystkim tym osobom przedstawiono zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, a także udziału w bójkach – tzw. ustawkach z pseudokibicami innych klubów piłkarskich - do jakich dochodziło w ciągu czterech ostatnich lat. Części z zatrzymanych przedstawiono też zarzut propagowania faszystowskiego ustroju państwa lub nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych i rasowych
—poinformowała rzeczniczka CBŚP Katarzyna Balcer.
Do zatrzymań doszło w połowie ubiegłego tygodnia, poinformowano o nich jednak dopiero 2 lutego. Zatrzymani przyznali się i złożyli wyjaśnienia, prokurator zastosował więc wobec nich poręczenie majątkowego i dozór policji.
Sprawę prowadzi Prokuratura Apelacyjna w Białymstoku. W postępowaniu zarzuty usłyszało już w sumie kilkanaście osób.
Policja nie ujawnia szczegółów sprawy. Ze źródeł zbliżonych do sprawy wiadomo, że jedną z osób ostatnio zatrzymanych jest Adam T., ściśle związany ze Stowarzyszeniem Kibiców Jagiellonii Białystok „Dzieci Białegostoku”. Ani prokuratura, ani policja nie chcą jednak tej informacji potwierdzić.
„Dzieci Białegostoku” zostały zarejestrowane w maju 2009 r. Według informacji na stronie internetowej liczy kilkadziesiąt osób, a zajmuje się m.in. organizacją wyjazdów kibiców Jagiellonii, prowadzi też np. akcje pomocy potrzebującym.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
127. to kto prosił policję o interwencję?
Awantura kibiców z policją po meczu TMRF Widzew Łódź z LKS II Rosanów [ZDJĘCIA+FILM]
Trener drużyny Widzewa miał odmienne zdanie. - Proponowaliśmy drużynie z Rosanowa pokrycie strat finansowych związanych z pożarem krzesełka – mówił szkoleniowiec TMRF Widzew. - Gospodarze meczu nie chcieli skorzystać z takiego rozwiązania. Jednak gospodarze pytani o to, czy prosili policje o interwencję, zaprzeczają. - Nie prosiłem policjantów o legitymowanie wszystkich - mówi Paweł Pietrzak, prezes LKS Rosanów. - Chciałem oddać mecz walkowerem bez potrzeby jego rozgrywania, by nie mieć problemów z kibolami. Skoro ŁKS-owi drużyny mogły oddawać walkowery w 4. lidze, to chyba my w B klasie też moglibyśmy - mówi Paweł Pietrzak, prezes LKS Rosanów. Jednocześnie prezes zapowiada, że w tym tygodniu poda się do dymisji. - Dłużej nie chcę mieć takich problemów - mówi Paweł Pietrzak. Policjanci wylegitymowali wszystkich kibiców. Kilku z nich zostało przewiezionych do Komendy Powiatowej Policji w Zgierzu. Będą odpowiadać za używanie wulgarnych zwrotów w stosunku do policjantów. Z jednej strony kibice mieli pretensje do policji, że zabezpiecza mecz 8. ligi i robi pokaz siły w małym Rosanowie. Z drugiej strony, policja powinna przede wszystkim zapobiegać eskalacji złych zachowań kibicowskich, a nie je później ścigać.
Czytaj więcej: http://www.dzienniklodzki.pl/artykul/3820031,awantura-kibicow-z-policja-...
Wirtualna Polska: Jest spory rozdźwięk między odbiorem kibiców przez przeciętnego człowieka a odbiorem samych kibiców. Więc jak to w końcu jest, hołota czy prawdziwi patrioci?
Seweryn Dmowski: To tak jakbyś na tę samą rzeczywistość z dwóch skrajnych miejsc.
-Spójrzmy z góry czyli naukowo. To w ogóle temat wart zachodu naukowca?
Zjawisko, które fascynuje setki milionów ludzi na świecie zdecydowanie jest tego warte.
-Więc słucham.
Zacznijmy od tego jak można pogrupować kibiców. Jest to bardzo szerokie pojęcie.
-Mówimy jednak o tej wąskiej grupie, tzw. zaangażowanych kibiców, czyli tych, którzy chodzą na mecze polskiej ligi.
Biorąc pod uwagę cały dorobek naukowy w tym zakresie można podzielić to prosto: na chuliganów, "ultrasów" i "pikników". Pierwsi to ci, którzy są zaangażowani w działalność, która zawiera przemoc. Swoje przywiązanie do barw wyrażają często poprzez działania rozumiane jako sprzeczne z prawem. Ultrasi to ci, którzy zajmują się oprawami meczowymi, szyją transparenty, jeżdżą na mecze, odpalają race, utożsamiają się bardzo mocno z kulturą kibicowską, angażują się mocniej w życie tej społeczności i tak dalej.
-Nazwa Ultras kojarzy się z włoskim filmem o wyjeździe kibiców Romy na mecz z Juventusem.
Na pewno nazwa weszła z języka włoskiego, ale moim zdaniem ma swój początek aż w czasach rewolucji francuskiej. Tak wówczas określano najbardziej radykalne grupy w danym prądzie, tych, którzy mają najdalej idące postulaty.
-U nas kojarzą się zazwyczaj ze skrajną prawicą, tak zwani "prawdziwi patrioci".
Jeżeli masz grupę ludzi, którzy zajmują skrajne stanowiska w kulturze kibicowskiej, to może istnieć spore prawdopodobieństwo, że zajmują skrajne stanowisko również na innych liniach podziałów społecznych. Może to wyjaśnia fenomen bałkańskich kibiców, którzy stanowili trzon grup kibicowskich a potem walczyli w wojnie domowej, choćby Arkan i jego oddziały.
-Raczej grabili niż walczyli. Odetnijmy jednak od naszej dyskusji tzw. pikników, bo tu chyba trudno mówić o jakiejś jednomyślności w kwestii polityki.
Paradoksalnie, wielu kibiców którzy deklaruje swoją antysystemowość, głosuje na rządzącą partię. To wynika ze statystyki. Ale to tylko stwierdzam na podstawie fragmentarycznych badań, bo dogłębne nie są w Polsce prowadzone, mimo że od lat staram się zdobyć na nie fundusz.
-Dlatego dyskutujemy o tzw. zaangażowanych kibicach. Moja obserwacja, choć nie mająca pokrycia w badaniach naukowych, jest taka, że mówimy o ludziach mających w większość dość jasno sprecyzowany pogląd polityczny. Dość mocno na prawo.
Ale też trzeba wziąć pod uwagę, że całe społeczeństwo jest dość konserwatywne, doświadczone totalitaryzmem. W Polsce nie ma dużych zbiorowości, które by nawiązywały światopogląd skrajnie lewicowy czy komunistyczny i jednocześnie mogłyby być reprezentowane na trybunach. Piłka zachodnioeuropejska ma historię dłuższą od naszej. Jej rozwój biegł równolegle z rozwojem społecznym. Najlepszy przykład to oczywiście Anglia. Jeśli zastanowisz się dlaczego niektóre kluby są określane jako lewicowe, prawicowe, dlaczego sierpy i młoty powiewają na trybunach, dlaczego są kluby anarchistyczne, to musisz cofnąć się w czasie i zobaczyć, że narodziły się albo wzrastały w bardzo określonym środowisku, które wyznawało pewne wartości. Jeśli w Mediolanie masz robotniczą dzielnicę z fabrykami i nowobogackie śródmieście, to oczywistym jest, że jeden z nich jest lewicowym Milanem, a drugi kosmopolitycznym Interem.
- A u nas?
Zdecydowana większość najważniejszych polskich klubów powstawała w bardzo określonym kontekście. Często gdy Polski nie było na mapie, więc te kluby mają tradycję patriotyczną, narodową. Zorganizowane kluby kibicowskie prawie zawsze szukają swoich korzeni, a te są związane z ideą narodową czy niepodległościową. Nie ma w Polsce dzielnicy, miasta, które w jakiś szczególny sposób identyfikowało z komunizmem. Bo u nas komunizm to oby narzucony ustrój i przez społeczeństwo powszechnie odrzucony. Dlatego nie znajdziesz u nas stadionów, gdzie powiewa podobizna Che Guevary czy czerwona gwiazda. Swoją drogą tu warto pokazać pewien paradoks, który występuje w bułgarskim CSKA Sofia. Dziś jego radykałowie to typowi neonaziści, którzy machają flagą z czerwoną gwiazdą, która jest symbolem klubu. W Polsce podziały najlepiej można zobaczyć na przykładzie klubów z Górnego Śląska. Gwizdanie na hymn na stadionie Ruchu, flaga Oberschlesien, która wzbudza negatywny odbiór wśród kibiców tzw. narodowych.
-Ale ci sami kibice z centralnej Polski będą się często identyfikować z ideą niepodległości Katalonii czy Kraju Basków.
Ale tu już wchodzimy w kwestie podziału administracyjnego kraju. Hiszpania jest z definicji zrzeszeniem wspólnot. Z kolei struktura polskiego państwa jest inna, to państwo unitarne, jedynie z podziałem administracyjnym.
-Nie zapominajmy o śląskim patriotyzmie, ofiarności w walkach o niepodległość.
Oczywiście, karta jest piękna i to też jest jakiś paradoks. Te linie konfliktów w Polsce biegną po swojemu. Choć też są klasyczne przykłady, jak "niepopularność" Legii Warszawa. Metropolia kontra peryferia to bardzo klasyczny motyw na całym świecie, choćby rywalizacja PSG - Olympique Marsylia. "Stolica wysysa z kraju to co najlepsze" kontra "pasożyty żerujące na dobrach stolicy". Inna sprawa to resortowość, czyli wszelka forma aktywności społecznej musiała być podpięta pod jakiś państwowy resort.
-To też czasem śmieszne, że dziś kibice posługują się tymi argumentami, jakby przynależność do resortów była przyznawana dla ochotników.
Są jednak kluby, które postrzegają się jako niezbrukane, czyste i poszkodowane. Jak Polonia Warszawa, Cracovia. Czyli ci, którzy protestowali przeciw reżimowi.
-Trochę kwestia przypadku, przydziału.
Inna sprawa, że w Polsce stalinowskiej nie było miejsca na żadną działalność opozycyjną, manifestowanie niezgody. To element autokreacji tych grup.
-Jak mówimy o tym prawdziwym patriotyzmie, trochę to pachnie ideologią skinheadowską. Odrzuceni przez system ludzie, zmarginalizowani przez mainstream.
Nie widzę tu odrzucenia, to nadinterpretacja, ale na pewno te środowiska czerpią swoją siłę z antymainstreamowości. W dzisiejszym świecie w erze globalizacji, gdzie zacierają się granice, gdzie zmniejsza się znaczenie tradycyjnych źródeł dumy, odmienności, piłka nożna pozostaje obszarem gdzie można wciąż tę odmienność manifestować. W sporcie w sposób prosty i postrzegany jako pozytywny możesz manifestować swoją tożsamość narodową. Studentom na zajęciach zadaję zawsze to samo pytanie: Zastanówcie się ile razy w ciągu roku mieliście okazję manifestować polską tożsamość narodową? Ile razy śpiewaliście hymn, założyliście narodowe kolory, wywiesiliście polską flagę w domu, na samochodzie? I ile z tych czynności miało związek ze sportem? I nagle się okazuje, ze bardzo dużo. Stadion staje się miejscem atrakcyjnym dla tego typu manifestacji. Dlatego ludzie manifestują swoje poglądy w miejscach gdzie ktoś zwróci na to uwagę.
-Z drugiej strony jest pewien dysonans, bo mówimy o patriotyzmie, a zaraz bijemy się z ludźmi z Białegostoku. Czy trochę nie jest to dorabianie ideologii?
Musimy zrobić krok do tyłu i zastanowić się nad tym, który pierwiastek w tym środowisku dominuje. Patrząc 10, 15 lat do tyłu, mamy do czynienia niemal z całkowitym wyparciem chuligaństwa. Spektakularna awantura, o której pan mówi, czyli zeszłoroczna awantura między kibicami Legii i Jagiellonii to jest jednak margines. Nie ma tego na stadionach co tydzień. To jest złożona kwestia. Przemoc coraz częściej ma wymiar symboliczny, ogranicza się do wyzwisk, przekazaniu obraźliwych treści. Ale to jest bardzo pojemny temat. Niektórzy godzą symbolikę Polski Walczącej z elementami neonazistowskimi, czyli ideologii skrajnie prawicowej.
-Wykształceni i inteligentni ludzie nie mogą się na coś takiego zgodzić.
Pytanie na ile wynika to z niewiedzy. Śledzę "ziny" kibicowskie, fora i uważam, że wbrew pozorom, mamy do czynienia z ludźmi inteligentnymi, oczytanymi, posiadającymi pewien zasób wiedzy. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że ja tylko wciąż nieznacznie dotykam tego tematu, ale mam wrażenie, że mamy do czynienia z miksem patriotycznego postrzegania własnej historii z nacjonalizującą ideologią. Wyniesieniem na piedestał narodu polskiego. Ale sądzę, że jakbyś wziął z osobna każdego człowieka z warszawskiej "Żylety" czy poznańskiego "Kotła" i ich zapytał jak rozumieją patriotyzm, to wyszłoby, że to połączenie patriotyzmu ideą nacjonalistyczną, jest charakterystyczne dla zdecydowanej mniejszości.
-Grupa zmienia wszystko. Dlatego zastanawiam się nad grupą kibiców Lechii krzyczącą ";Naszym wzorem jest Rudolf Hess"
Ale tu mówimy o czasach w miarę zamierzchłych. O czym to świadczy? Może o tym, że w ciągu zaledwie kilku lat zanikło manifestowanie treści neofaszystowskich. Mówimy tu o antysemityzmie.
-Hess to raczej skojarzenie nazistowskie.
Ale jednak mówimy o skojarzeniu nazistowsko-aryjskim, a więc niechęci wobec Żydów. Dominik Antonowicz, jeden z najzdolniejszych socjologów młodego pokolenia, udzielił wywiadu portalowi legia.net gdzie mówił o zjawisku antysemityzmu. Postawił tezę, że antysemityzm polskich kibiców jest sztucznie kreowany. Na ile to antysemityzm wynikający z niechęci do Żydów, których nigdy nie widziałeś na oczy, a na ile pewna klisza kulturowa, że wroga nazywasz Żydem. Nie chodzi o to, żeby bagatelizować tego typu sprawy, a jedynie o to, że jest to dużo bardziej zagnieżdżone w kontekście rywalizacji i tożsamości, którą sam wyznajesz i te, którą próbujesz doczepić innym grupom.
-Tyle, że nie może być zgody społecznej na zachowania takie jak w przypadku rywalizacji łódzkich klubów. Widzew i ŁKS, a więc dwie drużyny z miasta z piękną żydowską historią. Te wyzwiska brzmią groteskowo i niedorzecznie.
Grząski grunt. Czy gdyby ktoś krzyknął do mnie "Ty Żydzie" to poczułbym się obrażony?
-Ale pan jest wykształcony, ma inną świadomość.
Więc pytanie po co oni to robią? Moim zdaniem to prymitywizm i chamstwo. Niemożna tego bagatelizować. Ale przez krzyki, syczenie...
-W Holandii do tej pory to jest.
A w Polsce już nie. Jeśli takie rzeczy się zdarzają, to jest to głupota, chamstwo, a nie rasistowskie zachowanie.
-U nas jednak, tak sądzę, to wyzwisko ma inny wydźwięk. Żyjemy w kraju, w którym były obozy koncentracyjne, gdzie eksterminowano tę ludność.
Na pewno, ale gdyby taką dyskusję toczyć z tymi grupami nacjonalistycznymi... są elementy sekciarskie w tych środowiskach. Krąg wtajemniczenia, nie każdy może należeć do tej grupy i tak dalej. Ludzie z tych grup, oczytani, przytoczą ci przykłady krajów, które w holokauście brały dość aktywny udział.
-Tak jak zaczepiający cię na ulicy przedstawiciele różnych sekt, którzy mają odpowiedź na każde pytanie cytatem z Biblii. Ale upieram się, że mamy inną sytuację, bo naród żydowski był znaczącą częścią naszego społeczeństwa, a więc jest też częścią naszej tożsamości narodowej.
Środowiska skrajne są antymainstremowe, o czym mówiliśmy , więc to może jakiś sposób prewencyjnego odrzucenia tego głównego nurtu. Oczywiście oni tak tego nie postrzegają, tak podpowiada mi intuicja.
-Mówiliśmy o pewnych zachowaniach incydentalnych, ale patrząc na ostatnie lata, mamy do czynienia z nagromadzeniem tych incydentów. A więc stają się one regułą. Kibice Legii, którzy wiecznie wywołują jakieś awantury, czy to Wilno, Kopenhaga, Wiedeń, potem Lokeren i kompromitująca sprawa...
Ja jestem przeciwnikiem wrzucaniu wszystkiego do jednego kotła. Nie zgodzę się, że incydentów rasistowskich jest dużo. Jestem stałym czytelnikiem "brunatnej księgi" Stowarzyszenia Nigdy Więcej i zestawiam te dane ze sobą. I liczba tych incydentów nie jest duża. W sezonie 2013/14 delegaci PZPN wykazali cztery incydenty o charakterze rasistowskim, a w analogicznym raporcie stowarzyszenia "Nigdy Więcej" jest tych sytuacji pięć, sześć. Rasizm nie jest realnym problemem na polskich stadionach. Nie mówimy oczywiście o przekonaniach, ale ich demonstrowaniu. Można zaryzykować, że jest sporo ludzi o poglądach rasistowskich na stadionach. Ale czy to się przekłada na zachowania rasistowskie? Chyba jednak nie. Nie mieszajmy tych incydentów chuliganizmem.
-Jednak tworzy się ten stereotyp kibica, chuligana, rasisty.
Na płaszczyźnie medialnej to jest jeden człowiek, według mnie to są trzy różne osoby. Ta grupa kibicowska jest bardzo zróżnicowana.
-Czyli mówi pan, że widzimy powierzchnię morza, a nie wiemy co jest pod nią.
Oczywiście, że tak. Nawet badaczom, którzy sami są zadeklarowanymi kibicami, trudno w to wejść.
-Możemy mówić o znacznej ewolucji kultury kibicowskiej?
W Polsce rozwój tej subkultury chuligańskiej nastąpił później niż na zachodzie Europy. Zresztą zobaczmy, że nauka badająca futbol w pierwszej kolejności zajęła się właśnie chuligaństwem, jako patologią, taką jak alkoholizm czy przemoc. W Polsce te procesy przemiany społecznej przebiegały później. W Polsce to początek lat 80., gdy incydenty się nasilają. Na zachodzie Europy tłumaczono to tym, że dorosło pokolenie wyżu powojennego. A więc pokolenie, które nie miało doświadczeń wojny zaczęło kontestować dorobek i świadomość poprzednich pokoleń, mocno konserwatywnych. Zaś w Wielkiej Brytanii doszła sytuacja gospodarcza. Mnóstwo młodych ludzi zostało wyrzuconych na margines. Jeśli się sięgnie do dostępnych źródeł, w Polsce nasilenie masz w drugiej połowie na 70., gdy koniunktura gospodarcza leci na łeb na szyję. Poza tym w polskich warunkach była to jakaś forma sprzeciwu wobec obowiązującego systemu. Ruch postrzegany jest jako alternatywa. Poza tym często wywodziło się to z subkultury więziennej. W dużej mierze od gitowców.
-Jakiś czas temu rozmawiałem z Komendantem Głównym Policji, który przyznał, że nie miałby oporu, żeby zabrać wnuka na stadion. Ale wciąż w społeczeństwie istnieje ta obawa. Skądś się to wzięło i jest uproszczeniem mówiącym, że to media utwierdzają ludzi w tym przekonaniu, apogeum tego ruchu chuligańskiego to jeszcze w miarę świeża sprawa.
Moim zdaniem to okres transformacji systemowej, a więc początek lat 90,a potem druga fala, czyli przełom wieków. To wynika z wielu kwestii. Po pierwszej infrastruktura. To potwierdzi każdy psycholog. Człowiek, którego umieścisz na pięknym nowy stadionie zachowuje się inaczej niż gdyby był na obskurnym obiekcie z betonowymi trybunami.
-Dobra infrastruktura pozwala z tego stanu wyjść, ale nie można powiedzieć, że zła infrastruktura tworzy patologię.
Oczywiście, że nie. Transformacja ustrojowa oznaczała pogorszenie bytu dla wielu ludzi, spowolniony rozwój tzw. prowincji. Dlaczego w latach 90., to chuligaństwo tak bardzo wybuchło? Choćby dlatego, że rozpadło się państwo policyjne. Z tego samego powodu rozwinęła się zorganizowana przestępczość. W latach 80., sporo ludzi chodziło na msze za ojczyznę, bo to była okazja, żeby się bić z milicją. Potem to się przeniosło na stadiony, miejsca gdzie można było odczuć przypływ adrenaliny. Została otwarta przestrzeń dla tego typu sytuacji. A w miarę cywilizowania społeczeństwa, poza stadionami tej przestrzeni było coraz mniej. Stadion był jedynym miejscem, gdzie można było względnie bezkarnie walczyć z policją. Dziś ten pierwiastek chuligański zanika, wypiera go kultura "Ultras". I jest to spory postęp, bo nawet wywieszanie najbardziej szkodliwych transparentów jest mniej szkodliwe niż regularne walki z policją. A więc mówimy o postępie.
-Manifestowanie przekonań politycznych na stadionie to dobry pomysł?
Nie zgodzę się z takim postawieniem pytania. Stadion jest częścią przestrzeni publicznej, więc nie rozpatruje tego w kategorii "dobry-zły", raczej uważam, że jest to naturalne. Tak samo jak demonstracja na ulicy. Ustrój demokratyczny na tym polega. Można tu przytoczyć sprawę amerykańskich sprinterów, Tommiego Smitha i Johna Carlosa, którzy podczas wręczenia medali w Meksyku w 1968 roku manifestowali poparcie dla Czarnych Panter. To też jest polityka. Banery Solidarności podczas mistrzostw świata w 1982 roku to dla jednego niedopuszczalna sytuacja... punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
-Tadeusz Olszański powołując się na zamachy z Igrzysk Olimpijskich 1972 roku argumentował, że jakakolwiek deklaracja polityczna powinna zostać wyrzucona ze sportu.
To częsty dylemat. Musisz ocenić czy transparent jest rasistowski czynie, polityczny czy nie. W dzisiejszym świecie wszystko jest w jakiś sposób polityczne. Ale nie ma na stadionie agitacji politycznej, rozdawania ulotek konkretnej partii.
-Utożsamianie ruchu kibicowskiego z konkretną partią to błąd?
Tak sądzę. Oczywiście mamy bezprecedensową sytuację, gdy jedna partia rządzi drugą kadencję, a cykl życia pokolenia a trybunach jest dużo krótszy. Masz 15 lat i wydaje ci się, że będziesz tu zawsze a potem jest żona, dzieci...
-Inna sprawa, że partia rządząca wzięła kibiców na cel.
I to też jest odpowiedź. Natomiast nie można nazwać kibiców płatnymi żołnierzami tej czy innej partii.
-Zastanawiam się czy to środowisko kibicowskie w jakiś sposób nie szkodzi rozwojowi piłki. Niedawno prezes Oknoplastu powiedział taką rzecz: "Wolę zainwestować we Włoszech, bo tam nie będzie z tej okazji bojkotu moich okien". Te wszystkie akcje "Hoopa do klopa" wymierzona w sponsora Polonii Warszawa czy bojkot Tyskiego w Poznaniu, gdy firma zainwestowała w Wisłę, to raczej nie pomaga piłce.
Są marki, które boją się związać z wyrazistym podmiotem sportowym. Ale moim zdaniem bardziej wynika to z nieprawdziwego obrazu, jaki jest kreowany w kwestii bezpieczeństwa na stadionach. Przeciętny polski obywatel, jeśli sięgnie do mediów głównego nurtu dowie się jak wygląda sytuacja w polityce, co się dzieje w służbie zdrowia, szkolnictwie, gospodarce, ale nie dowie się jak wygląda sprawa bezpieczeństwa na stadionach. Nagłaśnianie i budowanie narracji wokół incydentów jest błędem. Jeśli odniesiemy nasze stadiony do Europy zachodniej, to naprawdę wyglądamy dobrze. Choćby pirotechnika. W Niemczech co tydzień odpala się potężne ilości rac.
-Pod kontrolą?
Oczywiście, że nie. Ostatnio odbyło się 8 meczów pucharu Niemiec, podczas sześciu odpalono środki pirotechniczne. Co kolejka w Lidze Mistrzów są takie sytuacje. Na zachodzie giną ludzie, we Włoszech, Hiszpanii, Szwecji. A my koncentrujmy się na pojedynczych wydarzeniach i budujemy narrację, że stadiony to zbiegowiska bandytów.
Wywiad z wp.pl Marka Wawrzynowskiego z dr. Seweryn Dmowski z Uniwersytetu Warszawskiego
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
128. Trybunał Konstytucyjny:
Trybunał Konstytucyjny: Grzywna za skandowanie "Donald matole, twój rząd obalą kibole!" była konstytucyjna
wykroczenie polegające na "demonstracyjnym okazywaniu lekceważenia
Narodowi Polskiemu, Rzeczypospolitej Polskiej lub jej konstytucyjnym
organom" jest zgodne z konstytucją - orzekł w poniedziałek Trybunał
Konstytucyjny.
Karanie aresztem lub grzywną za wykroczenie polegające na
"demonstracyjnym okazywaniu lekceważenia Narodowi Polskiemu,
Rzeczypospolitej Polskiej lub jej konstytucyjnym organom" jest zgodne z
konstytucją - orzekł Trybunał Konstytucyjny.
- Racją tego przepisu jest zapewnienie narodowi i Rzeczypospolitej
należytego szacunku - mówiła sędzia Teresa Liszcz w uzasadnieniu wyroku.
- Jeśli chcemy, by szanowano nas na arenie międzynarodowej, musimy
sami okazywać szacunek swemu państwu - dodała.
Pięcioro sędziów TK badało wniosek poprzedniej Rzecznik Praw
Obywatelskich Ireny Lipowicz ws. przepisu Kodeksu wykroczeń, który
stanowi: "Kto w miejscu publicznym demonstracyjnie okazuje lekceważenie
Narodowi Polskiemu, Rzeczypospolitej Polskiej lub jej konstytucyjnym
organom, podlega karze aresztu albo grzywny". Prokuratura Generalna i
Sejm wnosiły, by TK uznał, że przepis jest zgodny z konstytucją.
Lipowicz zgłosiła wniosek w 2013 r., po ukaraniu grzywną na podstawie
tego przepisu 11 białostockich kibiców za skandowanie w 2011 r.:
"Donald matole, twój rząd obalą kibole!" (ostatecznie sąd II instancji
umorzył ich sprawy z powodu przedawnienia karalności). Jej zdaniem
przepis jest sprzeczny z konstytucyjną zasadą wolności słowa i
europejską konwencją praw człowieka.
Dodała, że inne przepisy z Kodeksu karnego dostatecznie chronią
konstytucyjne organy państwa, gdyż publiczne znieważenie narodu, RP,
prezydenta lub konstytucyjnego organu RP są przestępstwami zagrożonymi
karą do dwóch lub trzech lat więzienia.
Wiceprokurator generalny Robert Hernand napisał do TK, że przepis nie
ogranicza prawa do krytyki Narodu Polskiego, RP czy działalności jej
konstytucyjnych organów, a tym samym nie stanowi ingerencji w swobodę
debaty publicznej.
"Lekceważenie, podobnie jak zniewaga, nie zmierza bowiem do
skrytykowania działalności lub cech jakiegoś podmiotu, ale bezpośrednio
do wyrządzenia krzywdy w zakresie prawa każdego podmiotu do czci i
szacunku" - dodał.
TK uznał, że kwestionowany przepis jest proporcjonalnym ograniczeniem
wolności słowa, która nie ma charakteru absolutnego. Sędzia Liszcz
mówiła, że przedmiotem ochrony nie jest tu osoba piastująca dany urząd,
ale autorytet samego urzędu.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
129. Cyrk Czerskich
W poniedziałek w Nowym Teatrze odbędzie się premiera spektaklu gościnnego "Kibice" produkcji Teatru Żydowskiego. Kibice Legii wydali oświadczenie w tej sprawie - jednoznacznie odcinają się od sztuki.
W spektaklu, obok aktorów Teatru Żydowskiego,
zobaczymy także kibiców z tzw. Żylety, czyli tej trybuny Legii Warszawa,
o której mówi się, że gromadzi najzagorzalszych, najbardziej aktywnych i
najostrzejszych kibiców klubu. Będą nimi Elwira Szyszka i Tomasz
Jakubczyk. Kibice zaznaczają jednak, że nie reprezentują żadnych
oficjalnych stowarzyszeń kibicowskich ani klubu Legia Warszawa.
"Myślę, że ten spektakl może też zmienić postrzeganie kibiców, którzy często są uważani za wandali" - powiedział PAP (za: dziennik.pl) Tomasz Jakubczyk.
Nikt z kibiców Legii nie ma z tym nic wspólnego
Kibice Legii Warszawa (i nie tylko), postanowili wyrazić swoją opinię na temat nowej produkcji Teatru Żydowskiego. Na stronie legionisci.com możemy przeczytać pełne emocji oświadczenie, z którego jasno wynika, że kibice odcinają się od sztuki.
Jak
piszą, obserwują i reagują na "nieudolne próby wmanipulowania kibiców
Legii w rozmaite przedsięwzięcia, z którymi jako środowisko ideowo i
światopoglądowo się nie zgadzają".
"Chcemy
stanowczo zaznaczyć, że nikt z kibiców Legii nie ma nic wspólnego ze
wspomnianą "sztuką" i całkowicie odcinamy się od tego przedsięwzięcia.
Nie ma i nie będzie nigdy naszej aprobaty dla żadnych projektów
dotyczących kibiców Legii, które nie powstają z inicjatywy naszego
środowiska" - czytamy na stronie.
Fałsz, obłuda, mydlenie oczu
Kibice
uważają, że żałosne jest, że nazwa ich "ukochanego klubu", jak również
jego kibice, stają się swoistego rodzaju trampoliną dla, jak piszą,
"zwykłej szmiry, którą w innym przypadku prawdopodobnie nikt by się nie
zainteresował". Ich zdaniem projekt, jakim jest spektakl "Kibice" ma
stać się przyczynkiem do prowokacyjnego medialnego dyskursu, którego nie
oczekują, ani nie potrzebują.
Zauważają, że
gdyby chodziło o prosty przekaz, podmiotem lirycznym mógłby być kibic
dowolnego klubu, również - fikcyjny kibic. Są zdania, że reżyser wybrał
kibiców z Legii, żeby przykuć uwagę i tym samym - zarobić.
Dodają
na końcu, że to oni decydują, z kim chcą prowadzić dialog i jakie
problemy są dla nich istotne. "Nie interesuje nas to, co myśli o nas
„nowoczesne” i „postępowe” społeczeństwo. Nasze środowisko pozostanie
takie, jakie jest i żadna publiczna dyskusja go nie zmieni" -
podsumowują.
"Co tu się odp*****la"
Na
temat spektaklu wypowiedzieli się również kibice zrzeszeni w grupie
"Polish Football Casuals". Jak piszą na stronie na Facebooku "to kolejny
przykład tego, że ktoś, kto bierze się za ten temat zupełnie nie
rozumie specyfiki środowiska kibicowskiego, dokładając tym samym kolejną
cegłę do zafałszowanego obrazu kibica".
Ich zdaniem samo zestawienie tych dwóch światów (Żydzi i kibice, przyp. red.) wskazuje, w jakiej roli występują tam kibice.
Legia to ważny element tożsamości
Jak
mówił reżyser spektaklu w rozmowie z PAP (za: dziennik.pl), nie wie,
kto musiałby wziąć udział w tym przedstawieniu, żeby reprezentować
oficjalnie wszystkich kibiców. "Na pewno dla tych, których zobaczymy na
scenie, Legia jest bardzo ważnym elementem tożsamości. To było dla nas
wyznacznikiem" - skomentował Michał Buszewicz.
Dodał,
że aktorzy Teatru Żydowskiego nie reprezentują ani wszystkich aktorów,
ani środowiska żydowskiego jako takiego. To pojedynczy ludzie, którzy
zdecydowali się na udział w tym projekcie.
Dowiedzieliśmy
się nieoficjalnie, że w poniedziałek przed premierą spektaklu może
dojść do protestu kibiców Legii. Poprosiliśmy o komentarz w tej sprawie
zarówno kibiców, jak i Nowy Teatr. Czekamy na odpowiedź.
Premiera 11 września, pokazy do środy
Autorem
scenariusza "Kibiców" jest Sebastian Krysiak. Na scenie zobaczymy także
Ryszarda Kluge, Joannę Rzączyńską, Małgorzatę Trybalską, Jerzego
Walczaka i Piotra Wiszniowskiego.
Premiera spektaklu odbędzie się 11 września na scenie stołecznego Nowego Teatru. Przedstawienie będzie można oglądać później także 12 i 13 września.
http://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/7,141637,22346064,legionisci-odcinaja-sie-od-spektaklu-teatru-zydowskiego-kibice.html#BoxLokWawImg
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
130. "Staruch" nie kupował
"Staruch" nie kupował amfetaminy. "Świadek koronny mógł się pomylić"
Sąd utrzymał wyrok uniewinniający Piotra C., ps.
Staruch oraz Marcina S., ps. Norweg od zarzutu udziału w handlu
narkotykami. Wyrok jest prawomocny. Obaj... więcej »
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl