TO... TO SAMO...

avatar użytkownika intix

.

 

++++

 

++++

 

 

Pytać… DLACZEGO…

W 70 Rocznicę ZBRODNI KATYŃSKIEJ…

KWIETNIA DZIESIATEGO

Lot numer sto pierwszy… został przerwany…?

 

DLACZEGO… Tu- 154M

Wraz z 96 ...  na pokładzie…

Spadł w szczątkach

Na poszycie leśne

Smoleńskiego Lasu…?

 

 TO… TO SAMO…

Jakby pytać… DLACZEGO

Dziesiątki tysięcy Polaków

Strzałem w tył głowy… bestialsko…

Wrzucono do dołów…

Katyńskiego Lasu…

 

Ta myśl…

Na inne pytanie „DLACZEGO…?”

Odpowiedź w sobie zawiera…

DLACZEGO po TRZECH  latach

Katastrofą jest nazywana nadal…

ZBRODNIA Smoleńska…

?

 

Owszem…

To była katastrofa… i jest nią nadal…

Ale NIE lotu numer sto pierwszy,

Który został przerwany…

 

To jest katastrofa…

Polski… od setek lat

Przez wrogów Polski… zawłaszczanej…

To jest katastrofa… tragedia

Narodu Polskiego…

Od setek lat… przez wrogów Naszych… niszczonego…

EKSTERMINOWANEGO…

 

Ale PRAWDA O TYM

Przed światem jest zabijana…

Dlatego PRAWDA o ZBRODNI Smoleńskiej…

O TYM… CO TAM SIĘ STAŁO…

Nie może wyjść na jaw…

 

TRZY  lata minęły…

Polska… EUropa… Świat…

Wirują… na manipulacji karuzeli…

 

Winni dokonanych na Polsce…

Na Narodzie Polskim… ZBRODNI…

Do dzisiejszego dnia

Nie ujęci…

Sprawiedliwie nie osądzeni…

Sprawiedliwej kary nie ponieśli…

 

KWIETNIA DZIESIĄTEGO…

Tu- 154M wraz z Wszystkimi na pokładzie

W szczątkach spadł

Na poszycie Smoleńskiego Lasu…

 

Wraz z PRAWDĄ o dokonanej ZBRODNI

Spadł roztrzaskany… w MAK…

 

Ale PRAWDA… CAŁA PRAWDA…

Nie może zginąć… w potoku matactw…

Nie może zginąć… w niewoli… KŁAMSTW…

 

++++++++++    ++++    ++.+.

 

 

image

 

 

CZEŚĆ WASZEJ PAMIĘCI…!

++++++++++    ++++    ++.+.

 

Ojcze Nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…

Wieczne odpoczywanie, racz Im dać… Panie…

A nam… Ojczyznę wolną… racz wrócić…

Amen

 

++++

 

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

/”TO… TO SAMO…” – J.B.K. – 09.04.2013r./

 

++++

25 miesięcy...

 

WOKÓŁ KRZYŻA... O Orle Białym i Jego Orlętach...

CIĘCIE...

MARSZOWA...

 

 

 

18 komentarzy

avatar użytkownika intix

1. ...


http://youtu.be/seZssSBFSz0
H.M.Górecki, T.Lutoborski - Pieśń Rodzin Katyńskich „Bohaterom – Ofiarom i Potomkom”...

Jeszcze Polska nie zginęła, póki Katyń żyje.
Póki pamięć losu Ojców w naszych sercach bije.
Nie pogrążą jej wrogowie, ani renegaci.
Bo nas polski Ojciec Święty w miłość ubogacił.
I pójdziemy Dzieci Polskie patryjotów szlakiem
Katyń wskaże nam kierunki jak zostać Polakiem.
Jeszcze Polska nie zginęła...

avatar użytkownika Maryla

2. BĄDŹ WIERNY, IDŹ...

Homilia ks. bp. Józefa Zawitkowskiego podczas Mszy św. w intencji wszystkich Ofiar Katastrofy Smoleńskiej

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Pelargonia

3. Droga Intix,

"I trudno nam pojąć, dlaczego tracimy
Co lat kilkadziesiąt elitę narodu".

Trudno nam pojąć, dlaczego
Świat nas nie lubi.
Przecież my tyle
Zrobiliśmy dla świata!

Piękne wiersze o Katyniu Pierwszym i Drugim:)

Pozdrawiam serdecznie

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika intix

4. @Maryla

DZIĘKUJĘ.... z całego serca...  .
TA >HOMILIA... 
...
Pozwolę sobie zapisać ją jeszcze raz... w wersji drukowanej...

Czcigodni Bracia Kapłani, przewielebne Siostry, Rodzino i Przyjaciele tych, co zginęli w Smoleńsku, Pielgrzymi czcigodni i Warszawiacy. Wszyscy, którzy pamięć macie dłuższą niż nienawiść...
Wszyscy – Kochani moi!

Cóż to za rozmowy
prowadzicie między sobą
i jesteście smutni?
Jak to, nie wiesz
co się w tych dniach stało?
Nie wiem.
To chyba jesteś z końca świata
albo z dalekiego kraju,
albo z Łowicza.
 
Nie słyszałeś o Jezusie z Nazaretu,
co był potężny w czynach i w mowie?
Słyszałem, ale co z tego?
Myśmy się spodziewali,
że On wybawi Izraela,
a tymczasem już trzeci dzień
leży w grobie.
Już trzeci rok
od smoleńskiej śmierci.
Ale wy jesteście nierozumni
i leciwi w myśleniu.
I tłumaczył im wszystko od początku,
jak przez cierpienie
miał wejść do chwały.
Świat zapomniałby o Katyniu,
gdyby nie Smoleńsk.
Coś tam błysnęło pod czaszką
i drgnęło pod żebrami,
ale oczy były uśpione.
Zostań z nami!
Tak się z Tobą dobrze rozmawia.
Zjemy kolację i pójdziesz dalej.
dokąd zamierzasz.
I został,
I było tak jak w Wielki Czwartek
I poznali Go po łamaniu chleba
I zniknął im sprzed oczu (Łk  24, 17-31).


Warszawa pamięta.
Warszawa umie dziękować!
Gdybym zapomniał Ciebie,
Ojczyzno moja,
moje święte Jeruzalem,
niech język przyschnie
do mego podniebienia,
niech uschnie moja prawica,
a Ty, Boże na niebie,
zapomnij o mnie! (por. ks. P. Skarga).
Amen, za was
i za siebie! (A. Mickiewicz).
 
Dlatego szanuję Was i więcej,
dziękuję Wam za to,
że pamiętacie o tych,
którzy odeszli
w przerwanym locie.
 
Jak trudno ustalić imiona
tych, co zginęli,
a nie wolno się pomylić
nawet o jednego.
Jesteśmy mimo wszystko
stróżami naszych braci (Z. Herbert).
 
A tu warszawska archikatedra.
Tak ucho natężam ciekawie…
Że słyszałbym…
Halo, halo!
Tu serce Polski!
Tu mówi Warszawa.
Ogłaszam alarm dla Warszawy!
Niech pogrzebowych śpiewów zaprzestaną!
Nam ducha starczy
i dla nas, i dla was.
Tu małe dzieci walczą.
 
Synku, buty masz za duże,
karabin masz za ciężki,
hełm masz za wielki,
ale serce to ty masz
w sam raz.
Co wyście zrobili z bohaterami
z „Rudym” i „Zośką”.
Wy nie jesteście z Ojczyzny mojej.
I pamiętajcie, że krew niewinnych
będzie krzyczeć o pomstę do nieba.
 
Wisło, pamiętaj!
Piasku, pamiętaj!
Warszawo, pamiętaj!
 
My tu nie po amunicję
ani po broń przychodzimy.
My tu duchy zbieramy
i siły  mnożymy u Tej,
która jest nad czarnym lasem
blask – pogody słonecznej – Kościół
która nagnie pochmurną broń naszą,
gdy zaczniemy walczyć miłością (K.K. Baczyński).
 
Ziemio katyńska,
Ziemio smoleńska,
czy ty zawsze będziesz przeklętą
otchłanią Lewiatana,
co chłonie w swoje czeluści
tych, co są szlachetni
i co są wybrańcami Boga?
 
Milcz i zamilknij!
Ta ziemia do Polski należy!
Ta ziemia jest relikwią
przesiąkniętą polską krwią.
A mówili, żeś przekopaną,
żeś przesianą – kłamali.
Jesteś polem wyschniętych kości.
I nie wolno zagubić ani jednej,
przecież jesteśmy stróżami
naszych braci!
 
Popełniliśmy błąd.
Święte sprawy
tylko szlachetnym ludziom
mogą być powierzone,
nie godzi się ich odsłaniać
profanom (Hipokrates).
 
Popełniliśmy błąd,
ale ta ziemia będzie błogosławioną,
bo to jest Ezechielowe pole
wyschniętych kości.
Prorokuj, synu człowieczy,
aby te kości zeszły się w szkielety,
aby przyodziały się skórą
i wionie na nich Duch Boży,
aby ożyły,
aby stały się wojskiem wielkim,
bo mocen jest Bóg
nawet z wyschniętych kości
wzbudzić sobie naród doskonały (zob. Ez 37, 1-14).
Bóg swój lud ocali
Bóg da siłę swojemu ludowi
Ach, ty trudna Polsko! (H. Sucharski)
 
Póki Ty duszę anielską
będziesz więziła w czerepie rubasznym
póty kat będzie rąbał twoje cielsko,
póty miecz zemsty nie będzie ci strasznym (J. Słowacki).
 
A Wam, co pamięć macie lepszą
niż smoleńska brzoza,
słowami Słowackiego
chcę przypomnieć
testament Prezydenta:
 
Żyłem z wami, cierpiałem
i płakałem z wami.
Nigdy mi, kto szlachetny,
nie był obojętny…
Jednak zostanie po mnie
ta siła fatalna,
co mi żywemu na nic,
tylko czoło zdobi
lecz po śmierci was będzie
gniotła niewidzialna
aż was zjadacze chleba
w aniołów przerobi (J. Słowacki).
 
Coś ty Atenom zrobił, Sokratesie,
że ci ze złota statuę lud niesie,
otruwszy  pierwej (C.K. Norwid).
 
Exoriare aliguis
ex ossibus nostris
ultor.
Z kości naszych wyrośnie
ktoś mocniejszy
i stanie na świadectwo tym
co kłamali.
 
Dowiemy się kiedyś prawdy
o Katyniu, o Smoleńsku?
Nie pytajcie bezbożnych
kto zabił Prezydenta.
Specjalnością czarnych aniołów
jest kłamstwo i niszczenie miłości.
Miłości, która jest miłością do Boga, do Ojczyzny
i wzajemnej miłości do braci.
 
My nie jesteśmy żałobnikami,
co chodzą z katedry
przed Pałac Namiestnikowski.
My nie jesteśmy chorzy na Ojczyznę,
my tylko chcemy pamiętać
i zachować tożsamość.
 
Bo Ojczyzna – ziomkowie,
to jest moralne zjednoczenie,
w którym nawet partyj już nie ma,
w którym partyje są jak bandy
lub koczowiska polityczne,
których ogniem jest niezgoda,
a rzeczywistością
cuchnący dym wyrazów (C.K. Norwid).
I znów oddech pana Sucharskiego: Ach, ty trudna Polsko!
 
Nasze przejście Krakowskim Przedmieściem
jest przypomnieniem pogrzebu Prezydenta
przypomnieniem jedności Narodu,
którą wtedy widzieliśmy,
jest obroną krzyża, który krzyczy
i krwawi,
a krzyż ma wielkie
na całą Europę ramiona(A. Mickiewicz).
 
A setnik krzyczy:
On naprawdę był Synem Bożym!
To teraz krzyczysz?
 
Nasze przejście Królewskim Traktem
jest przypomnieniem
naszej godności narodowej,
 
bo niewiele w nas zostało pamięci
Boga, Honoru i Ojczyzny.
Do Europy bezmyślnym stadem
wlokąc ze sobą miłość i zdradę
idziemy niosąc nasze symbole…
zdeptaną dumę i honor i wiarę.
Odmawiam w samotności
pacierz za Ojczyznę
Nikt ze mną nie powtarza
prośby ni wezwania
Poplątało się nam białe z czerwonym
Jak powróz (K.J. Węgrzyn).
 
Nasze przejście Krakowskim Przedmieściem
jest pytaniem:
Kto winien śmierci Prezydenta?
Mgła, wąwóz, piloci,
naprowadzający czy brzoza?
Myśmy ich zabili.
Zabiliśmy ich słowami, kłamstwem,
chamstwem, przekleństwem i szyderstwem,
Zaklejaliście sobie usta krzyżem.
Bezbożni, perfidni oszuści
fałszywie płakali.
Ach, Polsko!
Ile ty mnie kosztujesz? (F. Kowalska)
 
A tamci, co odeszli
do ponadwiecznych,
stanęli pokornie przed Tym,
który nas stworzył.
Dla nich skończyły się już rządy.
Skończyły się kadencje, partie,
kluby, orientacje,
nie ma już dyskusji
o aborcji, eutanazji
o partnerach, lesbijkach i gejach.
Dla nich skończyła się wiara, spełniła się nadzieja
Zaczęło się niebo.
A piekło zostało tu.
 
Gdy miłość Ojczyzny gaśnie,
wtedy przychodzą czasy
łotrów i szaleńców(H. Sienkiewicz).
 
A zostało nam trochę Polski?
Niewiele.
Wysprzedali prawie wszystko.
Polska wymiera.
Nie! Nie!
Modlę się z Wami
słowami Tuwima – Żyda,
tego z Ojczyzny mojej:
 
Daj nam uprzątnąć dom ojczysty
Tak ze zgliszcz naszych, ruin świętych,
Jak z grzechów naszych win przeklętych.
Niech będzie biedny, ale czysty,
Nasz dom z cmentarzysk podźwignięty…
 
Przywróć nam chleb z polskiego pola
i z polskiej sosny trumnę,
lecz nade wszystko – słowom naszym
chytrze zmienionym przez krętaczy
jedyność przywróć i prawdziwość,
niech prawo zawsze prawo znaczy,
a sprawiedliwość – sprawiedliwość (J. Tuwim).
 
Jeszcze nie wszystko stracone
Połóż rękę na sercu
puka jeszcze?
Tak!
 
A to Polska właśnie! (S. Wyspiański)
 
Po minionych złych deszczach i burzy
wracają złe burze i deszcze,
ale ciągle nadzieja mi wróży
że to, czego czekam, przyjdzie jeszcze (L. Staff).
 
Choćby nam chcieli
wyszarpać Ojczyznę
przez podłe czyny
i zdradzieckie słowa.
         I choćby losy
         rzucili o Polskę,
         Ty, Polsko, zawsze
         będziesz Chrystusowa! (K.J. Węgrzyn)
 
Warszawiacy  czcigodni i Pielgrzymi!
Warszawo, ty moja Warszawo!
Nieujarzmiona byłaś, choć krwawa
Pawiem narodów byłaś…
a dzisiaj jesteś…
Czy ja cię kiedyś zobaczę,
Warszawo?
Jak się zwie twoja boleść sroga?
Nie mamy Boga! Brak nam Boga! (por. L. Staff).
Wiem, panie Staff!
U was parady chodzą bez krzyża,
o wolność i tolerancję wołają.
Dzieci, wy nie jesteście z Warszawy.
Idź do Palmir i naucz się:
Wolność krzyżami się mierzy!
Idź do spowiedzi na Wielkanoc.
Od Chrystusa naucz się tolerancji:
Ja cię nie potępiam.
Idź do domu.
Więcej nie grzesz.
Taką kulturę ma tylko Bóg
i ci, co mają
wyobraźnię  miłosierdzia.
 
A w tej paradzie
był jeden obcy, nieznany.
Patrzyli spode łba,
ramionami ruszali,
spluwali.
         Wzięli go na stronę
         mówili, mówili, pytali
         Milczał.
Podeszła Magdalena
Poznała, powiedziała…
Płakała.
Ucichło, coś szeptali
         na ziemię padli
         płakali (J. Tuwim).
I tak będzie!
Nawrócą się i ci
grzechem malowani.
 
A co z nami, proszę księdza?
Co ja mam robić?
 
Za dużą masz pamięć,
a zbyt małe serce.
Idź, dokąd poszli tamci.
Ocalałeś nie po to, żeby żyć.
Masz mało czasu,
trzeba dać świadectwo!
 
Czuwaj, kiedy światło na górach
daje znak.
Wstań i idź,
dopóki krew obraca w piersi
twoją ciemną gwiazdą.
Bądź wierny.
Idź! (Z. Herbert).
 
Jestem z Łowicza
od pracowitych Borynów.
Uśmiechnijcie się trochę, bo bardzo nam smutno,
a Wielkanoc przyszła i wiosna przyszła.
Chwalę się przed Matką Boską
Księżną Łowicką:
 
Naprzeciw idzie chłopka
Ma kosy złociste,
łowicka jej spódnica
i piękna zapaska.
Poznała Zbawiciela
z świętego obrazka
         Upadła na kolana
         i krzyknęła: Chryste!
         Bije głową o ziemię
         z serdeczną rozpaczą,
         a Chrystus się pochylił
         i rzekł:
Powiedz ludziom,
niech już nie płaczą!  (J. Lechoń).


Dziękuję Wam za 10 kwietnia
Roku Pańskiego 2013,
za modlitwę
w trzecią rocznicę smoleńską.
Wiosna przyszła
Matka Boska Zagrzewna do Łowicza ją przyniosła.
Bociany przyleciały.
Zwołują się kuropatwy Chełmońskiego.
a Papieżem  jest Franciszek,
nie dziad, ale ubogi.
Wszystko będzie nowe i dobre.
Tylko już nie płaczcie,
miejcie pamięć dłuższą od nienawiści.
Bóg nasz los
odmieni ku dobremu.
Przecież jesteśmy tylko stróżami
naszych braci.
Amen.

Bóg zapłać...

++++



http://youtu.be/uiSxIDaRBpY
avatar użytkownika intix

5. Droga Pelargonio

...Trudno nam pojąć, dlaczego
Świat nas nie lubi.
Przecież my tyle
Zrobiliśmy dla świata!...


Może właśnie dlatego...
Dzisiaj... świat nas nie lubi...
Wierzę jednak, że nie cały...
Nie lubi Nas... ta część dzisiejszego świata...
Która u władzy...
Która z New Age... która ku... NWO...
Lecz My... to,  co robiliśmy dla Polski i dla świata...
Róbmy TO nadal...

Dziękuję Ci...
Pozdrawiam serdecznie...

++++
Mały fragment z relacji jeszcze...


http://youtu.be/qmblNLvMiPQ

avatar użytkownika intix

8. Msza św. w intencji wszystkich Ofiar Katastrofy Smoleńskiej

Przewodniczy ks. bp Józef Zawitkowski. Bazylika Archikatedralna pw. Męczeństwa św. Jana Chrzciciela w Warszawie - 10.04.2013

avatar użytkownika guantanamera

12. I to samo

zagłuszanie prawdy. To samo...
Prawda o Katyniu przebijała się 50 lat... Ile lat będą trwały propagandowe zabiegi mające na celu ukrywanie prawdy o Smoleńsku? Przez wiele lat zachodni alianci udawali, że nie mają pojęcia co naprawdę wydarzyło się w Katyniu. Przez ile lat będą zakrywali oczy i zasłaniali uszy na prawdę o Smoleńsku? Dobrze, że nasz Naród domaga się prawdy. I to coraz mocniej...
Pozdrawiam.

avatar użytkownika intix

13. @guantanamera

W odpowiedzi na Twój komentarz, za który dziękuję... pozwolę sobie podłączyć tu wpis
KATYŃ... 
Wszystko.... niestety,  nadal aktualne, także to co w komentarzach tam zawarte...
Może jeszcze jeden wpis ...  WYJECHAŁY BULDOŻERY...

Również... Pozdrawiam...

avatar użytkownika intix

14. Mgły Katynia...

Przedwcześnie, tragicznie zmarły Polski Sokole...
Proszę dziś Naszego Ojca, Naszego Pana
By spojrzał łaskawie z góry, by zobaczył,
Jak cała moja Ojczyzna po Twojej straci
Jest łzami zalana... proszę Go, by dał nam sił...
 
Sokole Polski, leciałeś ponad chmurami...
Chcąc oddać hołd poległym i obwieścić Światu
Tę prawdę o Polsce, o Katyńskiej Mogile...
Gwałtownie spadłeś... z podciętymi skrzydłami...
W Smoleńsku... za wcześnie... za wcześnie o chwilę...


BÓL... TRWOGA... Co z nami będzie? Co nas czeka?..
Czy pozwolimy cisi, by to, co się stało
Minęło jak przykry koszmar, jak tragiczny sen?
Bądź  jak Czysta Woda, która w nurcie rzeki
Wśród mętnych fal tonie... i w otmęt ucieka?..
.
Panie, daj moc Polakom, jak siłom przyrody,
Która za Twoim Palcem wskazała  przeszkody
Najwyższym Świata - nie mogąc oddać pokłonu
Wielkim Polskim Bohaterom - w chwili zgonu,
Gdy Wielką Chwilę pyły wulkanu zasnuły...


Daj skrzydła, byśmy jak wulkan, który wybucha,
Który wznosi się ponad wszystkie przeszkody,
Który wszystkie chmury, mgły i pyły rozdmucha...
Potrafili dać Prawdę tego, co się stało..
Niech stanie się PRAWDA... co dawno stać się miało...


O Panie... Daj skrzydła wszystkim, którzy zostali
By czuli się wielcy, by nie czuli się mali...
Aby pamięć o ojcach, o braciach, o synach,
O wszystkich Tamtych, którzy ginęli za Prawdę,
Za Wolność, Szczęśliwą Rodzinę,... - dała im sił...


By stanęli silni we właściwej godzinie,
By pomni na odwagę, bohaterstwo czynów,
Wszystkich naszych poległych, Polskiej Ziemi Synów...
- Stanęli pokornie, bez czapek, w zadumie...
By dać światło dla Polski, która wciąż potrafi...


By dać światło dla Polski, która znowu umie
Jednoczyć swe serca, myśli, jednoczyć czyny...
By wspólnie budować Polskę, Ojczyznę Jedyną...
Budować Przyszłość, budować Historię, która
Spisze na kartach tylko szczęśliwe godziny...


("Mgły Katynia" - J.B.K. - 03.05.2010r.)

avatar użytkownika guantanamera

15. @intix

O Panie... Daj skrzydła wszystkim, którzy zostali
By czuli się wielcy, by nie czuli się mali...

Też miałam - pewnie wszyscy mieliśmy - podobne myśli. Napisałam wtedy:

Po tragedii 10 kwietnia 2010 roku znowu usłyszałam stwierdzenie, że „... my, Polacy odnajdujemy się w atmosferze cierpienia”.... Że tak było podczas powstań narodowych i kiedy odchodził Jan Paweł II, a także teraz, po katastrofie prezydenckiego samolotu.”
Ale to nie tak.. Prawda jest taka, że my, Polacy odnajdujemy się w atmosferze wielkości. Czymś absolutnie Wielkim były nasze Powstania - gdy podejmowaliśmy walkę przeciw zaborcom i okupantom.
Wielkim był Jan Paweł II ... I Wielki jest majestat śmierci tych 96 osób.
Ale przecież odnaleźliśmy się także za czasów „Solidarności”, wtedy radowaliśmy się, nie cierpieli. Bo „Solidarność” też była wielka, a my odżywamy w atmosferze wielkości. Umieramy zaś gdy wszystko wokoło się ”podli i karli”. Giniemy gdy nami „poniewiera marność”.
Nie ma w tym niczego dziwnego - naszym przeznaczeniem jest Wielkość. Nie dlatego, że jesteśmy megalomanami! Pragniemy wielkości i odżywamy w wielkości, ponieważ taki jest plan Boży dla każdego człowieka, a my, Polacy rozumiemy to i czujemy sercem.
Każda wielka tragedia mówi STOP małości. Woła - „Nie wracajmy już nigdy do moralnej nędzy!” Nie każdy zechce się wznieść, nie każdy potrafi, nie każdy wytrwa – ale przynajmniej powinien spróbować wybić się na wielkość.
 
Wierzę, że dzisiaj te skrzydła odkrywa u siebie wielu młodych ludzi...

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

16. Do Pani Intix





Szanowna Pani Joanno,

Przepiękny wierszem pisany opis polskiej tragedii narodowej pod symbolem, Królowej Polski


Cudowny obraz Matki Boskiej Licheńskiej

 Wyrazy szacunku

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika intix

17. Szanowny Panie Michale

Polska tragedia narodowa...
Pośród licznych Naszych wrogów
Tylko dzięki Panu Bogu
I Matce Bożej... >Królowej Polski...
Przetrwał Naród Polski...
Nasi wrogowie...
...ONI już dawno wszystko sobie poukładali…
Pod Smoleńskiem… dopadli Tych,
Którzy IM zająć Ojczyznę Naszą - przeszkadzali…
(...)
ONI… prawdopodobnie myśleli,
Że cała Polska  10 KWIETNIA  skona…
Zapomnieli…
Że Królowa Polski
Wyciąga nad Nami
Swe Opiekuńcze Ramiona…
Padajmy wszyscy przed Polski Królową na kolana…
 
Maryjo, Królowo Polski…
Pokornie prosimy Cię… abyś Nas chroniła…
Abyś do Polski - wiernej Twemu  Synowi… Przewodniczką Nam była…
Abyś pomogła uwolnić Nas  od tyrana…
Maryjo… Królowo Polski…
Prowadź nas do Zwycięstwa… Jasnogórska Pani…
Amen

***
Panie Michale...
Dziękuję z całego serca...
Szczególnie za Matki Bożej Licheńskiej Cudowny Obraz...
Przywołanie tego wpisu przed dzisiejszym Świętem Królowej Polski...
Pozwolę sobie też kolejny raz odmówić modlitwę, której kiedyś się nauczyłam...
Którą też u Pana, w pięknym Wpisie zostawiłam...

Ukochana Matko Boża, Bolesna Królowo Polski, Maryjo,
Tyś nie tylko Królową, ale i Matką najczulszą.
Ucz nas kochać Boga i to wszystko, co Ojczyznę stanowi.
Dokonaj odrodzenia naszych dusz, broń nas i zachowaj od wszelkiego zła.
Tobie ufamy bezgranicznie. Amen.

***
Pozdrawiam serdecznie

avatar użytkownika intix

18. Jeszcze...

Dzisiaj... w dniu Swięta Królowej Polski... pozwolę sobie powtórzyć modlitwę, napisaną 15.04.2010r., którą często powtarzam...

Jasnogórska Pani...
Mateńko Nasza...
Matko Swego Syna z Nieba...
Proszę, okryj nas Swym Płaszczem,
Kolejny raz Twej pomocy nam potrzeba...
Ześlij nam promyki pokory, miłości i wiary
We wszystko, co daje nam On...
Ten, który jest Najwyżej...
Ten, który daje nam ból, szczęście i miłość
Siłę działania,
Siłę poznawania własnej drogi,
Siłę przetrwania wszystkiego, co napotkamy...
Siłę jedności z samym sobą
Z innymi, ze światem...
Błagam...
Ześlij nam wszystkim tę Wielką Mądrość...
Niech będzie dziś ona złożonym
Na Katyńskiej i Smoleńskiej Mogile
Polskiego Narodu Kwiatem...
Amen.