Przeciwko polityce okupanta w Polsce - 1944 - 2012

avatar użytkownika michael

 

Bronić będziemy ducha

(-) My zaś wołamy do rodaków: Dziś przyszedł czas, by tej antypolskiej ofensywie z całą mocą się przeciwstawić. By powiedzieć „dość!” tym, którzy, nadużywając władzy, ograbiają nas z prawa do pamięci o naszych dziejach i do czci okazywanej wielkim rodakom. Nie możemy dopuścić do tego, by na naszych oczach uległ rozerwaniu „długi łańcuch ludzkich istnień, połączonych myślą prostą, żeby Polska, żeby Polska, żeby Polska była Polską”.
Dlatego właśnie włączamy się do sztafety głodowego protestu. W radykalnej formie wyrażamy nasz sprzeciw wobec polityki władz wrogo nastawionych do wartości konstytuujących trwanie naszego narodu.
A jednocześnie: stajemy w obronie Telewizji Trwam – szykanowanej przez te władze właśnie dlatego, że jest ona jedynym w naszym kraju ośrodkiem telewizyjnym, w którym znajduje schronienie nasza tradycja, nasza kultura i historia, nasza wierność Bogu i Ojczyźnie, czyli – nasza Polskość.

Marek Muszyński, Eugeniusz Szumiejko, Janusz Wolniak

Wrocław, 7 maja 2012 r.

______________________________________________________________________________

Zamieściłem końcowy fragment dłuższej wypowiedzi przystępujących do głodowego protestu we Wrocławiu. Cały tekst tego fragmentu jest linkiem do żródła w portalu niepoprawni.

Mamy czas, w którym panujący w Polsce funkcjonariusz okupanta Janusz Palikot stwierdza publicznie: Dziś przyszedł czas, by powiedzieć Polakom, że muszą się wyrzec swojej polskości.
No cóż.
Teraz jest wojna.

______________________________________________
http://niepoprawni.pl/blog/17/bronic-bedziemy-ducha

 

* * *

_______________________________________________________
następny - poprzedni

7 komentarzy

avatar użytkownika michael

1. Antoni Macierewicz nie mówił o wypowiadaniu przez nas wojny.

To jest kłamstwo. Powiedział co innego, nie będę cytował. Sens tej wypowiedzi jest taki:
Fakty które widzimy i jesteśmy ich świadomi, są świadectwem, które może być interpretowane jako objawy wojny toczonej przeciwko nam. Widzimy wojnę przeciwko Polsce, której nikt nie wypowiedział, ale która trwa.

Niech mi ktoś powie, jak inaczej interpretować wypowiedź Janusza Palikota:
- Dziś przyszedł czas, by powiedzieć Polakom, że muszą się wyrzec swojej polskości.
Jest to wypowiedź, której nie powstydziłby się żaden gauleiter, żaden gubernator mianowany przez najeżdźcę, planującego eksterminację pokonanego Narodu.

avatar użytkownika spiskowy

2. Nie ma o czym mowic

A tak na marginesie dobrze by bylo, zeby Palikot sprecyzowal kim by sie taki Polak po wyrzeczeniu polskosci mial stac? No bo wezmy: jesli Polak wyrzeknie sie polskosci to nie bedzie juz Polakiem. No to kim ma byc?

Z ta wojna jest o tyle przykra sprawa, ze wydaje sie, ze nie mamy jednego wroga ale wielu.
wiec jaby sie pan Palikot okreslil kim mielibysmy sie stca to by wskazal na stronnictwo, ktoremu sprzyja. Czy to niemieckie, czy rosyjskie, czy amerykanskie (izraelskie w zasadzie) czy jakie? Napewno antypolskie ale jakie?

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika michael

3. Pytanie o narodowość ich mocodawców jest zupełnie jałowe

Oni są po prostu pasożytami. Kiedyś użyłem porównania do plasmodium falciparum czyli jednej z odmian zarodźca malarii. Takie plasmodium falciparum pożera człowieka tylko po to, aby się nażreć, a czasem niszczy tylko po to by zniszczyć, choć wcale głodu nie odczuwa.

Niestety, najpoważniejszą pozostałością po wieloletniej obecności najeźdźców, obojętnie czy myślimy o niemieckim czy sowieckim okupancie jest pokolenie janczarów, czyli ludzi duchem, umysłem i tożsamością należących do obcej cywilizacji. Są rzeczywiście OBCY.

Nawet gdyby ich dawni mocodawcy wyparowali, odlecieli w kosmos, albo całkowicie wymarli, to ich janczarowie pozostali, pełni pogardy i nienawiści, nie czując żadnych wyrzutów sumienia z powodu najstraszniejszych dla nas czynów.
Jakie wyrzuty sumienia może odczuwać biały robak żerujący na kawałku mięsa?
Cóż może odczuwać zarodziec malarii do czarnego mieszkańca Sahary, wyniszczanego przez kolejne pokolenie plasmodium falciparum?

To jest typowe zjawisko w większości państw postkolonialnych. Największą krzywdę wyrządzili kolonialiści swoim dawnym koloniom, pozostawiając je w rękach swoich dawnych przydupasów.
Są jak stado głodnych wilków, wyrywających sobie strzępy niszczonej krainy, żrąc się między sobą, marnując, depcząc i demolując. Przerażające jest, gdy z bezrozumną zaciekłością niszczą to co najcenniejsze, kłócąc miedzy sobą, wyrywając z gardeł nędzne odpadki. To są pookupancyjni maruderzy, którzy są gotowi spalić wieś, by zwędzić chłopu stare spodnie.
To miała na myśli prof. Ewa Thompson pisząc o kolonialnej mentalności polskich elit.

avatar użytkownika spiskowy

4. no powiedzmy ze nie tak do konca jalowe

Bo jesli znasz mocodawce to mozesz pasozyta odciac i leczyc przyczyne choroby (jadna z przuyczyn w zasadzie) czyli przeciwdzialac mocodawcy.

Ale zgoda.
Pasozytow trzeba sie pozbyc przede wszystkim.
Caly czas o tym mowie.
Ludzie zajmuja sie Putinem, Merkelowa i innymi nie rozumiejac, ze najwazniejsze jest najpierw pozbyc sie pasozytow, ktorzy zdradzaja Polske na kazdym kroku.
To nie Ruscy w Smolensku. To nasi zdrajcy, ktorzy wspolpracowali. To oni sa najwazniejsi. A dziwnym trafem nikt sie specjalnie nimi nie zajmuje.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika michael

5. Oczywiście. Pokolenie janczarów czai się na zleceniodawców.

Nieustannie taki się rozgląda, pilnie poszukuje klienta, mocodawcę, trzyma w garści własną porzuconą smycz, kombinuje komu by ją wręczyć. Tęskni do czasów w których smycz twardo naprężona aż dudniła strugą zleceń. Potężna obroża na szyi, najeżona kolcami, wręcz domaga się pańskiej ręki.

Oczywiście warto, a nawet trzeba wiedzieć kto aktualnie trzyma smycz.
To jasne.

avatar użytkownika spiskowy

6. SŁOWO ŚWIĘTEGO PROROKA IZAJASZA SYNA AMOSA

Słuchajcie, synowie człowieczy, i posłuchajcie słów z ust moich. Nakłońcie
uszu swoich ku radom języka mego. Wy ludźmi moimi jesteście, a jam jest Pan
Bóg wasz. Wykupiłem was krwią swoją z diabelskiej niewoli i nazwałem was, że
synami moimi jesteście. Ale wy nie jak ojcowi służyliście, nie ulegliście mi jako
Panu, lecz obcy byliście chwale mojej. I w cuda moje nie uwierzyliście a odrzuci-
liście wszystkie przykazania moje. Przeto będzie ręka moja na was w dni ostatnie i wyleję na was gniew swój, i odtrącę was od serca swego. Bo ziemia napełniła się
bezprawiem, zagasła pokora, a chlubą pycha stała się. Zawiść i kłamstwa was to-
czą, nieprawość się rozpleniła. Prawda została zgładzona, a kłamstwo spowiło zie-
mię. Dzieci znieważają ojców swoich, ojcowie zaś na dzieci spoglądać będą ze
wstrętem. I brat brata znienawidzi, i przyjaciel przyjacielowi zazdrościć będzie.
I odda matka dziecko swe na rozpustę, a dzieci przed rodzicami wstydu mieć nie
będą. A nauczyciele ich obłudnicy i pijanice, a mnisi ich rozpasani w czynach
i słowach. A książęta ich będą niemiłosierni, a sędziowie niesprawiedliwi. I nie
będzie kto by ochronił sierotę przed ręką możnego, i zapłaczą sieroty i wdowy, bo
nie masz dla nich pomocnika ni obrońcy. Bo książęta nie zapanują nad możnymi,
a możni nie zaznają litości nękając ubogich. I zapragnie kobieta posiąść mężczy-
znę, a nie mężczyzna kobietę.
I będą znaki na słońcu i na księżycu, i głód zapanu-
je we wszystkich krajach waszych. I będzie zamęt i rozpacz w narodach, i lamenty
po miastach. I włożę zapalczywość do serc władców waszych i wojny wybuchną
we wszystkich krańcach. I nie ustanie w walce ród z rodem, i nie przerwie walki
plemię z plemieniem i miasto z miastem. Powstanie ojciec naprzeciw syna swoje-
go z orężem, i syn na ojca swojego dobędzie miecza. Brat na brata swojego ukuje
włócznię a przyjaciel na przyjaciela naszykuje strzałę. I niewolni wyszydzą wol-
nego, a żywy martwemu zazdrościć będzie. Biada wtedy ciężarnym i karmiącym!
Sprowadzę bowiem pułki obce na ziemię waszą i będziecie powodem radości dla
wrogów. Dopuszczę, by ci, co was nienawidzą, czerpali z was zyski, i ci, co nie
znają Boga, by wami władali.
I pohańce zniewolą córy wasze za ogrom nieprawo-
ści waszej, i dziewice wasze zniesławią. I wysługiwać się będą poganom synowie
i córki wasze, a krew wasza popłynie jak woda obficie. Mężni wasi od miecza zgi-
ną, i umykać będziecie przed wrogami swymi. Uciekać zaczniecie i od strachu sa-
mego, gdy nikt was nie goni, i zlękniecie się tam, gdzie nikt was nie straszy. I je-
den zbrojny stu was pogoni, a przed stoma pobieży was tysiąc, bo zalęgnie się
strach w sercach waszych. A ciała wasze będą na strawę ptakom powietrznym
i zwierzętom ziemskim, a kości obnażone na hańbę przed każdym stworzeniem.
I oto miasto, co dziś żyje, jutro już puste będzie, a inne zdobyte, i zejdą się z sied-
miu miast, by zaludnić jedno.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika michael

7. Dziwne jak bardzo uproszczenia rujnują obraz rzeczywistości

Brygady Starzyńskiego - godziemba  http://blogmedia24.pl/node/57595

(-) To nie jest kwestia etatyzmu czy antyetatyzmu, ale kwestia jakości regulacji, to są sprawy systemowe. To nie jest kwestia etatyzmu, ale jest to problem etyczny, po której stronie staje Państwo, czy po stronie oszusta, czy po stronie oszukanego, przyłączając się do jego roszczeń, przeciwko oszustowi.
W tej chwili Państwo zawsze staje po stronie oszusta, przyłączając się do gnojenia ofiary. Taki jest ustrój prawa podatkowego. Państwo nie ma wyjścia, musi stawać przeciwko pokrzywdzonym przedsiębiorcom. Czy Panstwo ma być sojusznikiem, czy wrogiem przedsiębiorców?
Takie byłyby zadania dla wspólczesnej Brygady im. Stefana Starzyńskiego.