100 dni tuskowego rządu, na kolejne 100 dni propagandy sukcesu Tuska, wszystko to już było...

avatar użytkownika Maryla

Media fetują drugą "studniówkę" rządu Tuska. Tusk zwołał konferencję, nie był ani "wkurzony" ani nie mówił, że "ministrowie źle pracują, a jemu sie dostaje". Nie, dzisiaj pełny sukces , znów Polska urosła w siłę.

Tusk przejrzał dwa kluczowe resorty. Ujawnia wyniki

Premier tryumfuje: To dzięki nim, Polska stała się jednym z głównych państw Unii Europejskiej

Bardzo wysoko oceniam pracę ministrów Radosława Sikorskiego i Jacka Rostowskiego w wymiarze europejskim - powiedział Donald Tusk po spotkaniach z szefami resortów. Zdaniem premiera, dzięki nim Polska stała się jednym z sześciu głównych państw Unii Europejskiej. Mówienie o klęsce rządu uznała za bezzasadne.Wysiłki zarówno szefa MSZ jaki i resortu finansów przyczyniły się, że nie doszło do podziału Unii na dwa kluby - powiedział Donald Tusk. - Nie osiągnęliśmy wszystkiego, jeżeli chodzi o pakt fiskalny, ale nasze wysiłki doprowadziły, że erozja wspólnoty została zatrzymana - ocenił.

W ocenie premiera Donalda Tuska realizacja budżetu państwa na 2012 rok z deficytem na poziomie 35 mld zł i wzrostem PKB o 2,5 proc. nie jest zagrożona. Z raportu dotyczącego stycznia i połowy lutego przygotowanego przez ministra Rostowskiego, wszystkie dane wskazują na to, że realizacja budżetu tak jak go zaplanowaliśmy na 2012 rok nie będzie zagrożona. Nie ma żadnych przesłanek, żadnych sygnałów, które kazałyby nam się obawiać, że cele jakie wyznaczyliśmy na 2012 rok, były zagrożone - powiedział premier.

- Jedno jest pewne, nie pojawiło się nic co by nam kazało poddawać w wątpliwość parametry, jakie przyjęliśmy w konstrukcji budżetu na rok 2012 - dodał. Rząd chce w tym roku obniżyć deficyt sektora finansów publicznych poniżej 3 proc. PKB. W opinii ministra finansów Jacka Rostowskiego, obecnie resort finansów jest znacznie bardziej pewny, że wzrost PKB w 2012 roku nie będzie niższy niż założone w projekcie budżetu 2,5 proc.

- Według opinii ministerstwa finansów sytuacja jest znacznie lepsza niż na początku grudnia, kiedy decydowaliśmy się na wariant wzrostu PKB do konstrukcji budżetu na poziomie 2,5 proc. PKB - powiedział. Dzisiaj mamy dużo większą pewność, że gorsze wyniki są znacznie mniej prawdopodobne - dodał.

DZIESIĘĆ ZOBOWIĄZAŃ PO w 2007 r. Polska zasługuje na cud gospodarczy

1. Przyspieszymy i wykorzystamy wzrost gospodarczy
2. Radykalnie podniesiemy płace dla budżetówki, zwiększymy emerytury i renty
3. Wybudujemy nowoczesną sieć autostrad, dróg ekspresowych, mostów i obwodnic
4. Zagwarantujemy bezpłatny dostęp do opieki medycznej i zlikwidujemy NFZ
5. Uprościmy podatki – wprowadzimy podatek liniowy z ulgą prorodzinną, zlikwidujemy ponad 200 opłat urzędowych
6. Przyspieszymy budowę stadionów na Euro 2012
7. Szybko wypełnimy naszą misję w Iraku
8. Sprawimy, że Polacy z emigracji będą chcieli wracać do domu i inwestować w Polsce
9. Podniesiemy poziom edukacji i upowszechnimy Internet
10. Podejmiemy rzeczywistą walkę z korupcją.

Donald Tusk.

Politycy zaczynają bać się ludzi. W Polsce już też
"Nam, czyli społeczeństwu, powinno być bardzo przykro. Premier nie chce urządzić referendum, w którym zapytałby nas, czy pragniemy wydłużenia wieku emerytalnego. To dziwne, bo przecież jego partia zdobyła większość. Teraz większość wyborców powinna więc zagłosować za jego koncepcją, którą przecież jeszcze przed wyborami - cicho, bo cicho - ale zapowiadał."

Ranking World Economy League Table za bieżący rok , prognoza na rok 2020 i 2050.

W czołówce  w prognozie 2050 r. utrzymają się i Brazylia, i Rosja, a także Japonia, choć PKB tej ostatniej ma być tylko nieznacznie większy od znajdujących się na dziewiątym miejscu Filipin. W prognozie MFW – bardziej konserwatywnej – z państw Unii w pierwszej dziesiątce będzie tylko Wielka Brytania oraz kandydująca do członkostwa Turcja (na dziewiątym miejscu), która zresztą wyprzedzi obecne unijne potęgi Francję i Niemcy. Niestety, prognozy łączy też jeszcze jedna sprawa. Polska, która obecnie jest 20. największą gospodarką świata, w czołówce przyszłych rankingów się nie pojawia.

 

Zobacz, jak będzie wyglądał światowy układ gospodarczych potęg w 2020 roku

Największe gospodarki świata w 2020 roku

 

Obietnice Sikorskiego-jesteśmy szóstą najważniejszą gospodarką w Europie -będziemy płacić na bankrutów

Polska spadła z 6. w 2010 r. na 23. pozycję, bo zbladł blask kraju, który świetnie radzi sobie na tle światowej recesji

 

 

Polityka zagraniczna Sikorskiego i Tuska - klientyzm. Polityka starej panny bez posagu - wg Bartoszewskiego.

500 dni, 4 lata, 30 lat - Tusk jak Lenin, chce żyć wiecznie? Stopa bezrobocia 11,6% to sukces ? Obywatelu, ratuj sie sam.

1000 dni Tuska . Obietnice i liczby. Od II Irlandii do II Grecji.

Śmierć najwyższych urzędników państwa, psychuszki, zatrzymania za hasła antyrządowe - to efekt 4 lat rządów PO

70 komentarzy

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

1. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

To co mówi Sikorski, Tusk czy Vincent bez peselu, to tylko pobożne życzenia rządu. Zwykła propaganda sukcesu w obliczu tragedii jaka nam grozi.
W Polsce brakuje pieniędzy na wszystko.
Szkoły
Szkolnictwo Wyższe
Kulturę.
Infrastrukturę.
Służbę zdrowia.

UKłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

2. Szanowny Panie Michale

w Polsce brakuje pieniędzy na wszystko, państwo jest w rozkładzie, ale zaprzyjaźnione z rządem media nie mają czasu, aby o tym informować.
Od rana do nocy w TVN24 "eksperty" jak nie Oleksy to Nałęcz lub inna Giertycha. I tematy zastępcze.

Pozdrawiam serdecznie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika wladysl

3. No, Drodzy Państwo, moi myli, przecież nawet gupek wie jak jest.

Mam rozumieć, że idzie o to by czytelników blogów (ja na ten przykład) uzbrajać w argumenty? A może w nieporadny, mało uporządkowany sposób dokumentujecie, bo na razie wolno i można odczytać?
Wasz wybór, Wasza brocha.
"Każdy powinien znać swoje miejsce w szeregu" mówi mi coś - i to byłoby jakieś wytłumaczenie.
Pozdrawiam Marylę i p. Michała ...de Z.

[gdzieś tam, toczy się walka o Twarze Bolka, Dorna, Cenckiewicza i Pani elig - a tutaj śpią.]

Ostatnio zmieniony przez wladysl o śr., 22/02/2012 - 20:17.
avatar użytkownika Maryla

4. @wladysl

;) śpią i zostaną surowo ocenieni, ze nie walczą na froncie ramie w ramię .
Takimi głupotami sie zajmują, jak tam wojna na krew pierwszą i nie ostatnią !

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika wladysl

5. Sił juz nie mam na/

do Nich.
Wprawdzie letką, ale wyczułem wysoce owulowaną aluzję; gdyby serio pomyśleć o tych ramionach splecionych, co razem na froncie, i uważnie je oglądać, mogłoby się okazać w ostatnim akcie, że to inspicjent im tak kazał.
I łapki zaciera.

Ostatnio zmieniony przez wladysl o śr., 22/02/2012 - 20:32.
avatar użytkownika Maryla

6. @wladysl

nie inaczej, niestety.

Jedyna korzyść z całej sytuacji, to wystepy Bolka. Ten jest niezawodny, jak piszczałka, naciśnij, a ten nazwyzywa i to nie tych, co mu stoją na odcisku, tylko jak go nie zakręcic, do Torunia trafi !
'jakies inne szatany" kręcą Bolkiem jak chcą.
Ciekawe, czy Bolek z Matką Boska w klapie był dzisiaj w kościele i spowiadał i przyjął popiół na oczyszczony spowiedzią i pokutą łeb?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika wladysl

7. Powiem Ci tak:

Bolek, jakby nie patrzeć, ma jedną z najwyższych prerogatyw w Polsce do wy/oceny rynku politycznego. Po tym co przeszedł, ma.
Jeżeli opowiada o Toruniu, a nie raz to robił, znaczyć może iż jest w dalszym ciągu zadaniowany, albo jak gieniuś, wydaje mu się, że znowu klocki zacznie przestawiać, przewracać itd.

Jak pamiętasz, każdy zresztą pamieta, Bolek co i rusz ładował akumulatory w Rzymie, do czasu.
Ten kto zrobi kwerendę i ustali kiedy zaprzestał, więcej zrozumie.

avatar użytkownika Maryla

8. a propos ekszpertów Pochanke, czytać nie warto, ale odnotować ta

"Tusk zapewnił chleb, a zapomniał o igrzyskach"

"Tusk zapewnił chleb, a zapomniał o igrzyskach"

- Donald Tusk zapomniał o jednej podstawowej
zasadzie - rząd już od czasów rzymskich ma za zadanie zapewnić
obywatelom nie tylko chleb, ale i igrzyska - powiedział w "Faktach po
Faktach" w TVN24 Roman Giertych. Jego zdaniem w poprzedniej...
więcej »




Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika wladysl

9. Co ten Roman pieprzy!

Tyle "Orlików", tyle świetlic wybudowano, życie tam aż pulsuje i wre.
Ostatnio Koloseum w Warszawie gdzie już podobno jeden gladiator padł, a ten o nudzie...

Roman pewnie czeka na lwy (Kaczmarek, Wybranowski), tak jak Kwaśniewska.
Przypomnijmy tę wiekopomną wypowiedź niegdyś pierwszej damy po obejrzeniu "Quo vadis".
Chyba tak jakoś mruknęła: najbardziej mi szkoda tych Chrześcijan pożartych przez "lwów".

avatar użytkownika Maryla

10. Tusku dzisiaj od rana w telewizorze

pod wieczór już zmęczony nieco, to sie i chlapnie prawdy nieco

"Wygląda na to, że jestem spadkobiercą Stalina i siepaczem"

"Wewnętrzny niepokój" Tuska ws. emerytur

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

11. Donek wpadł na kawę do Bronka

Przedmiotem rozmowy prezydenta z premierem były bieżące kwestie w polityce międzynarodowej, jak i kwestie krajowe, w tym oczywiście związane z poszukiwaniem porozumienia wokół reformy emerytalnej i efektami rozmów premiera z przedstawicielami klubów - powiedziała szefowa prezydenckiego biura prasowego Joanna Trzaska-Wieczorek.

O spotkaniu Tusk poinformował podczas wcześniejszej konferencji prasowej. Dopytywany, odparł, że wraz z Komorowskim starają spotykać w każdą środę. - To jest cykliczne spotkanie - zaznaczył. Rozmowa polityków odbyła się w Belwederze.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika wladysl

12. Naturalny odruch

faceta, który wie czego chcą od niego.
Stalin zachowywał się podobnie, z tym, że ten sam decydował.

Taki obrazek:
Wkrótce po egzekucji Tuchaczewskiego, Stalin oznajmił Budionnemu"
- Jeżow mówi, że twoja żona zachowuje się niegodnie. Pamiętaj, że nie pozwolimy nikomu, nawet żonie, kompromitować się przed partią i państwem. Porozmawiaj z Jeżowem i zdecydujcie, co należy robić, jeśli to będzie konieczne. Nie zauważyłeś wroga obok siebie. Dlaczego ci jej żal?
- Zła żona to sprawa rodzinna, a nie polityczna, towarzyszu Stalin - odparł Budionny. - Sam się tym zajmę.
-Musisz być dzielny - powiedział Stalin. - Myślisz, że nie jest mi przykro, kiedy ludzie z mojego najbliższego otoczenia okazują się wrogami ludu?

[Lepszych przykładów jest więcej w: "Stalin. Dwór czerwonego cara" Simon Sebac Montefiore. Wyd. Magnum. 2004.]

avatar użytkownika Maryla

13. studniówka Tuska z dowcipów spiskowego

Studniówka Tuska.
Rudy cudotwórca przemawia, chwaląc się osiągnięciami swego rządu. Mija godzina, dwie, trzy... Premier śmiało przechodzi od osiągnięcia do osiągnięcia.
- A tuż pod Mszczonowem Platforma Obywatelska doprowadziła do uruchomienia nowej, ekologicznej elektrowni, gdzie, zamiast węgla, pali się torfem - chwali się Tusk.
Głos z sali:
- Ale ja tam byłem, tam nie ma żadnej elektrowni!
Premier niezrażony peroruje dalej:
- A dzięki staraniom Platformy Obywatelskiej, niedaleko Jasła, wybudowaliśmy eksperymentalny odcinek autostrady siedmiopasmowej!
Tenże głos z sali:
- Ale tam k...a nie ma żadnej autostrady!
Nie wytrzymał w końcu Schetyna i wkur...y krzyczy:
- A ty, gościu, zamiast wozić się po Polsce, lepiej byś TVN24 pooglądał!

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

14. Druzgocące prognozy dla


Druzgocące prognozy dla Polski. Możesz stracić pracę


Komisja Europejska i GUS właśnie opublikowały najnowsze dane dotyczące polskiej gospodarki.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

15. Dotacje unijne wstrzymane.

Dotacje unijne wstrzymane. Czyja to wina?

Chodzi o blisko 300 mln euro z programu Innowacyjna Gospodarka.

Autostrady w Polsce. Były źle zabezpieczone i popękały

Pęknięcia, które pojawiły się na A2 i A1 mają około 8 centymetrów.


Leki na receptę - ciągle nie ma zgody co z wypisywaniem

Nie doszło do zgody podczas konsultacji nad rozporządzeniem dotyczącym wypisywania recept.


Sześciolatki do szkoły od 2014 roku?

Minister edukacji Krystyna Szumilas uważa, że rodzice są dobrze informowani o reformie i nie ma co z nią zwlekać.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

16. igrzyska dla tłuszczy trwają, dzisiaj Pawlak i Bieńkowska




pełna sielanka pomiędzy Pawlakiem i Tuskiem

nic sie nie stało, jest dobrze, bedzie lepiej !

  • Reforma emerytalna. Są szanse na kompromis?




Dotacje z Unii dla Polski. Stracimy 300 mln euro?

23.02.2012 (13:27) 3.02.2012 (13:27)
Dotacje z Unii dla Polski. Stracimy 300 mln euro?


Część funduszy UE dla Polski wstrzymana na trzy miesiące

Komisja Europejska wstrzymała wypłatę 312 mln euro dla Polski z
programu Innowacyjna Gospodarka - poinformował PAP serwis prasowy
komisarza ds. regionalnych. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego zapewnia,
że pieniądze dla Polski nie przepadną.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

17. Tusk: Wypowiedź Pawlaka nie

Tusk: Wypowiedź Pawlaka nie była bulwersująca

Premier Donald Tusk zapewnił, że wraz z wicepremierem Waldemarem
Pawlakiem wyjaśnili sobie sprawę wypowiedzi wicepremiera na temat ZUS

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

18. jeszcze Tusk nie dotarł do min infrastruktury





Nowak o dziurach na A2: To nic nadzwyczajnego


- To standardowa usterka, która powstaje nie tylko w Polsce, ale na całym świecie - przekonuje minister transportu.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

19. Tusk: Jeśli zostawimy wiek

Tusk: Jeśli zostawimy wiek emerytalny bez zmian, to emerytury nie wystarczą nawet na podłe przeżycie


Jeśli pozostawimy wiek emerytalny na obecnym poziomie, a
ludzie będą żyli coraz dłużej, to emerytura nie wystarczy nawet na
najbardziej podłe przeżycie - oświadczył w czwartek premier Donald Tusk.

»

Szczere słowa ministra. "Nie mamy lepszych pomysłów"


Minister finansów Jacek Rostowski przyznał podczas
spotkania z Parlamentarną Grupą Kobiet, że ustawa podwyższająca wiek
emerytalny nie jest jedynym sposobem na rozwiązanie problemów
demograficznych. Zaznaczył jednak, że on sam "lepszych pomysłów nie ma".

- Nie mówię, że ta ustawa w jej obecnej formie jest jedynym wyobrażalnym
sposobem na rozwiązanie tego problemu, ale ja, szczerze mówiąc,
lepszych pomysłów nie mam. Jesteśmy oczywiście jak najbardziej otwarci
na doprecyzowanie i inne, lepsze pomysły - powiedział szef resortu
finansów.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

21. MRR wstrzymało inwestycje o

MRR wstrzymało inwestycje o wartości 1,2 mld zł


Ministerstwo Rozwoju Regionalnego wstrzymało certyfikację wydatków
dla inwestycji o łącznej wartości 1,2 mld zł. Jak poinformowała
dziennikarzy wiceminister Iwona Wendel, są podejrzenia, że przy
realizacji tych inwestycji mogło dojść do korupcji.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

22. Stanisław Żaryn 10 pytań

10 pytań do premiera Donalda Tuska! „Sztuczność przeglądu resortów wielu ludzi doprowadza do furii”

Tylko u nas

„Hipokryzja i samozachwyt płynące z ust szefa rządu znów zaczynają
przewyższać poziom ego Tuska i Sikorskiego. Premier wraz z rozpoczęciem
przeglądu resortów skazał Polaków na zalanie rządową propagandą”.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

23. Reforma emerytalna: umowa

Reforma emerytalna: umowa "śmieciowa" lub... brak pracy


Alternatywą dla pracy "na czarno" nie jest praca legalna, tylko brak
pracy, z uwagi na koszty pracy legalnej. Rozwiązaniem pośrednim są
umowy "śmieciowe" - twierdzi prof. Robert Gwiazdowski, adwokat.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

24. bredzenia Tuska

Wyraźnie dłużej żyjemy. Jeśli na to spojrzeć, to mamy do czynienia z absolutną rewolucją. Jeśli spojrzymy na historię, to niedługo osiągniemy prawie stuprocentowy wzrost przeżywalności. Myśmy o tym nie mówili wcześniej, bo w ciągu kilku ostatnich lat mieliśmy wiele innych spraw. Ale przygotowanie do tej reformy już dawno rozpoczęliśmy - mówił na debacie ws. emerytur premier Donald Tusk.

- Rozumiemy, że zmiany emerytalne brutalnie wkraczają w marzenia odpoczynku na emeryturze. Nie możemy udawać, że nie ma tego pytania, które nad nami wisi. Tego pytania, jak ma wyglądać rynek pracy w społeczeństwie, które za 30 lat będzie o wiele starsze. Nie możemy udawać, że nie myślimy o tym, jak będzie wyglądał rynek pracy za 20, 30 lat. To nie jest nasz wymysł, to wynika z obliczeń - tłumaczył premier.

- Chcę powiedzieć, że mamy w pełni świadomość, jak dużo znaków zapytania Polacy, a szczególnie Polki, stawiają nad sensem tej zmiany, jaką rząd proponuje - przyznał Tusk. - Nawet jeśli uda nam się przekonać do wielu naszych argumentów, nawet jeśli liczby są w tej sprawie bezwzględne, nawet jeśli ta demograficzna prawda jest bardzo brutalna, zdajemy sobie sprawę, że odpowiadamy na to brutalne i chyba bezdyskusyjne wyzwanie i że proponujemy decyzje, które nie mogą budzić entuzjazmu - oświadczył premier.

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/donald-tusk-o-emeryturach-mamy-do-czynien...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

25. Tusku czytał Zyrinowskiego?

Żyrinowski: człowiek będzie żyć od 120 do 150 lat
http://wiadomosci.onet.pl/ciekawostki/zyrinowski-czlowiek-bedzie-zyc-od-...

Kandydat na prezydenta Rosji Władimir Żyrinowski obiecał, że przedłuży życie ludzi do 150 lat - pisze newsru.com.

Przywódca Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji swoją zapowiedź złożył wczoraj w czasie rozmowy w radiu "Kommiersant FM". Wypowiedział się również na temat klonowania. - W ciągu 50 lat dojdziemy do tego, że człowiek będzie żyć od 120 do nawet 150 lat i klonowanie będzie prostą możliwością. My będziemy po prostu z klonami żyć, razem, na zasadzie - oto on, człowiek podobny do ciebie, on będzie kontynuował twoje dzieło - powiedział polityk.

Żyrinowski na temat klonowania wypowiadał się już wcześniej. W 2010 roku, kiedy Duma Państwowa przedłużyła zakaz klonowania człowieka w Rosji, Żyrinowski proponował, by klonować geniuszy, szczególnie wielkich uczonych, konstruktorów, lotników i poetów. Zaraz potem dodawał, że byłby zadowolony, gdyby mógł sklonować siebie. - To byłoby korzystne dla narodu, jeśli pojawiłby się drugi człowiek taki jak ja - przekonywał.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

26. to napisał minister spraw

to napisał minister spraw zagranicznych Polski. Minister premiera Tuska.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

27. Tusku dzisiaj z MON i MEN

JEST DOBRZE, BĘDZIE JESZCE LEPIEJ.

Budowa korwety "Gawron" nie będzie kontynuowana. Tak
zdecydowali premier Tusk i szef Ministerstwa Obrony Narodowej, Tomasz
Siemoniak. Premier nazwał ten projekt "kosztownym i bezsensownym".
"Gawrona" buduje Stocznia Marynarki Wojennej w Gdyni.

Głównym zadaniem szefa MON Tomasza Siemoniaka jest racjonalizacja
wydatków w armii - poinformował w piątek premier Donald Tusk po
spotkaniu z ministrem obrony narodowej. Decyzja o tym, że korweta
"Gawron" nie zostanie dokończona wynika właśnie z oszczędności.



- Minister poinformował mnie, że mimo oporów w różnych miejscach,
np. w Marynarce Wojennej (...) utrzymywanie tego projektu (...) nie ma
żadnego sensu - zaznaczył Tusk.W budżecie na 2012 r. nie uwzględniono środków na trwającą od 2001 r.
budowę wielozadaniowej korwety typu "Gawron". Miał to być pierwszy okręt
z serii liczącej kilka jednostek. Do tej pory prace kosztowały MON
ponad 400 mln zł; aby je ukończyć, trzeba jeszcze - według resortu -
sporo ponad 1 mld zł. Budująca "Gawrona" Stocznia Marynarki Wojennej w
Gdyni jest w stanie upadłości.



Spotkanie premiera z szefem MON było kolejnym z cyklu spotkań zorganizowanych w ramach przeglądu resortów na 100 dni rządu.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

28. 24.02.2012 (14:22)



  • Likwidacja szkół - opozycja krytykuje minister edukacji

  • Rozmowy Tuska z ministrami. Co mówili Szumilas i Siemoniak
  • Donald Tusk zapowiada obniżenie kosztów korzystania z przedszkoli
    oraz oszczędności w armii. To podsumowanie spotkań z szefami resortów
    edukacji narodowej i obrony.

    Premier poinformował, że w budżecie na przyszły rok mają zostać
    zawarte rozwiązania, które ułatwią rodzicom dostęp do miejsc w
    przedszkolach. Dodał, że w 2013 roku mają zostać uruchomione dodatkowe
    środki, które ułatwią rodzicom przedszkolaków korzystanie z usług tych
    placówek.

    - Powszechny dostęp do przedszkola powinien stać się przynajmniej w
    jakiejś kategorii wiekowej dzieci, prawem rodziców. A więc państwo
    wspólnie z samorządem, powinno w możliwie szybkim terminie zadbać o
    pełną dostępność usługi przedszkolnej przy taki poziomie odpłatności,
    który nie będzie dewastujący dla kieszeni rodziców
    - mówi premier.

  • Premier zapowiedział też ograniczenie wydatków na obronę narodową - w tym rezygnację z jednego z programów.

    - Ciągle bardzo dużo pieniędzy w polskim wojsku idzie na sprawy,
    które z obronnością mają niewiele wspólnego. I tutaj rozmawialiśmy na
    wiele tematów. Zaczynamy od zamknięcia kosztownego, bezsensownego
    projektu korweta Gawron. To najdroższy kadłub świata, jak złośliwie się
    mówi
    - przekonuje Donald Tusk.

    Donald Tusk planuje również zmniejszenie liczby kapelanów pracujących w wojsku - do końca tego roku ma ich być mniej o połowę.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

29. "Fala likwidacji szkół" - ona

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

30. Nie tylko Narodowy i A2. Oto

Nie tylko Narodowy i A2. Oto największe buble ostatnich lat

Wartość kontraktów realizowanych za publiczne pieniądze to 161 mld zł. Dlaczego część z tych pieniędzy jest marnowana.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

31. I POGROZIŁ PALCEM NAUCZYCIELOM

Tusk: Przed nami gorąca dyskusja o Karcie nauczycielaDane o uczniach bezpieczne w sieci, Karta nauczyciela na włosku - zapowiedział premier Donald Tusk na konferencji po...



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

32. 24.02.2012 (18:50)

  • KNF oceniła pomysł wprowadzenia podatku bankowego
  • Sondaż: Polacy podsumowali sto dni rządów Tuska
  • 55 proc. badanych przez CBOS uważa, że rząd Donalda Tuska,
    po trzech miesiącach sprawowania władzy, rządzi gorzej niż tego
    oczekiwali. 2 proc. uważa, że radzi sobie lepiej niż sądzili. Według 36
    proc. gabinet rządzi mniej więcej tak, jak się spodziewali.

    CBOS w sondażu Bilans stu dni drugiego rządu Donalda Tuska poprosił ankietowanych o porównanie gabinetu w obecnym składzie do tego poprzedniego.

    46 proc. badanych jest zdania, że obecna koalicja PO-PSL po trzech
    miesiącach nie jest ani lepsza, ani gorsza od sprawującego władzę w
    minionej kadencji parlamentu. 38 proc. uważa, że rząd jest gorszy od
    poprzedniego. 10 proc. respondentów sądzi, że rząd w obecnym składzie
    jest lepszy od swej poprzedniej wersji. 6 proc. nie ma zdania w tej
    sprawie.

    67 proc. badanych skłania się do stwierdzenia, że rząd w swych
    działaniach preferuje interesy partii tworzących koalicję, a dobro
    państwa jest na drugim planie. 21 proc. jest zdania, że rząd w swych
    działaniach kieruje się przede wszystkim interesami obywateli i państwa.
    12 proc. respondentów nie wypowiedziało się w tej kwestii.

    56 proc. respondentów uważa, że rząd uchyla się od rozwiązywania
    najważniejszych problemów kraju, mimo przedstawienia w expose premiera
    programu oszczędności budżetowych, którego realizacja ma uchronić Polskę
    przed popadnięciem w nadmierne zadłużenie. 34 proc. ankietowanych
    uważa, że rząd jest zdeterminowany i ma wolę podejmowania i
    rozwiązywania najważniejszych problemów, które stoją przed naszym
    krajem. 12 proc. nie ma zdania.

    51 proc. badanych uważa, że rząd unika podejmowania niepopularnych
    decyzji. 37 proc. jest zdania, że gabinet Tuska podejmuje trudne decyzje
    nawet jeśli nie przysparzają mu one popularności. 12 proc.
    ankietowanych nie ma zdania w tej kwestii.

    CBOS zbadał jak postrzegana jest współpraca między partiami
    wchodzącymi w skład koalicji rządowej. 61 proc. badanych uważało, że
    współpraca partii tworzących obecną koalicję jest dobra i rzeczowa. 21
    proc. ankietowanych jest przeciwnego zdania. 18 proc. respondentów nie
    ma opinii w tej sprawie.

    73 proc. badanych dobrze ocenia współpracę rządu z prezydentem Bronisławem Komorowskim. Przeciwnego zdania jest 15 proc. ankietowanych. 12 proc. respondentów nie potrafiła wypowiedzieć się w tej kwestii.

    Ośrodek poprosił ankietowanych o wystawienie oceny za działalność
    rządu w różnych dziedzinach życia społecznego. Badani posługiwali się
    skalą ocen szkolnych - od bardzo dobrej do niedostatecznej.

    Na średnią 3,17 ocenili przygotowania do mistrzostw Europy w piłce
    nożnej w 2012 roku. Kierowanie państwem przez rząd respondenci ocenili
    na 2,99. Najgorzej ankietowani ocenili działalność rządu w dziedzinie
    opieki zdrowotnej - 2,38.

    CBOS zaznaczył w komentarzu do badania, że po trzech miesiącach pracy
    bilans rządu jest - ogólnie rzecz biorąc - niekorzystny. 46 proc.
    badanych nie dostrzegało w działaniu rządu w tym okresie żadnych plusów;
    27 proc. uważa, że plusy były; tyle samo nie wypowiedziało się w tej
    sprawie.

    77 proc. ankietowanych dostrzegło jakąś wpadkę lub wpadki, które
    przydarzyły się podczas pierwszych trzech miesięcy i obciążają konto
    rządu. 4 proc. badanych nie dostrzegło żadnych cieni w pracy rządy w tym
    okresie. 19 proc. respondentów nie miało zdania w tej sprawie.

    Zdaniem 33 proc. ankietowanych największym niepowodzeniem gabinetu
    premiera, po trzech miesiącach rządzenia, jest zła sytuacja w służbie
    zdrowia. 17 proc. badanych jest zdania, że mankamentem rządów koalicji w
    tym czasie jest wzrost cen wywołany w części przez spadek wartości
    złotego, a przede wszystkim przez rosnące ceny paliw. Na trzecim miejscu
    wśród wpadek respondenci (15 proc.) wymienili sprawę umowy ACTA.

    W pierwszej trójce plusów badani wymienili: dobrą polityką zagraniczną rządu, dobrą pozycję Polski w UE oraz wystąpienie szefa MSZ Radosława Sikorskiego
    w Berlinie nt. przyszłości UE (wskazało tak 6 proc. ankietowanych);
    dobrą sytuację gospodarczą kraju (5 proc.) oraz poczucie, że rząd chce coś zrobić, rozwiązywać problemy, reformować (także 5 proc.).

    Badanie przeprowadzono w dniach 3 - 9 lutego 2012
    roku na liczącej 999 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych
    mieszkańców Polski.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

34. Fedyszak-Radziejowska: Nie


Fedyszak-Radziejowska: Nie chcą chodzić po ścieżkach wytyczonych przez piarowców PO



Barbara Fedyszak-Radziejowska

Przegląd ministerstw przez Donalda Tuska komentuje dla portalu Fronda.pl dr Barbara Fedyszak-Radziejowska, socjolog PAN.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

35. szowiniści atakują Muchę!

Premier: testem dla Muchy mecz na Stadionie Narodowym


Premier Donald Tusk ocenił w poniedziałek, że pierwszym prawdziwym
testem dla minister sportu Joanny Muchy będzie środowy mecz
Polska-Portugalia na Stadionie Narodowym. Premier dodał, że
przedsięwzięcie to jest dobrze przygotowane.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

36. Wipler: Gospodarcza


Wipler: Gospodarcza „studniówka” drugiej kadencji Donalda Tuska



/

Mija
studniówka drugiej kadencji Donalda Tuska, czas więc na pierwsze
podsumowanie. Premier nauczony goryczą własnych niepowodzeń
przejawiającą się w spełnieniu zaledwie jednej na pięć obietnic
złożonych w ekspose z 2007 r. (spełnił 41 z 195 obietnic, więcej na ten
temat na: www.500dnispokoju.pl) radykalnie zmienił taktykę - pisze
Przeemysław Wipler poseł i ekspert gospodarczy PiS. 

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

38. a dlaczego nie Mucha?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

39. Tusk: PKP punktualne jak

Tusk: PKP punktualne jak Deutsche Bahn

Premier
Donald Tusk poinformował po spotkaniu z ministrem transportu Sławomirem
Nowakiem o "ostrożniejszych, bardziej konserwatywnych" prognozach ws.
budowy dróg na Euro 2012. Dodał, że w styczniu punktualność PKP była
porównywalna do tej, jaką osiąga niemieckie Deutsche Bahn. więcej

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

40. Szef rządu rozmawiał z

Szef rządu rozmawiał z ministrami skarbu państwa i transportu

Premier
spotkał się we wtorek z ministrem skarbu państwa M. Budzanowskim oraz
ministrem transportu, budownictwa i gospodarki morskiej S. Nowakiem. Minister Budzanowski jako główny priorytet ministerstwa skarbu wskazał
prywatyzację. - Przypomnę, że w nadzorze Skarbu Państwa pozostaje do
dziś ok. 270 spółek. Przyjęliśmy plan, aby w ciągu najbliższych dwóch
lat większość z nich, zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem,
sprywatyzować do końca 2013 roku - powiedział na konferencji prasowej
minister. Szef resortu skarbu poinformował także, że na inwestycje z
zakresu elektroenergetyki do 2020 roku przeznaczonych zostanie 100 mld
zł.

Na spotkaniu z kierownictwem ministerstwa transportu szef
rządu rozmawiał m.in. o "ostrożniejszych, bardziej konserwatywnych"
prognozach ws. budowy dróg na Euro 2012. Premier podkreślił, że A1 na
odcinku między Toruniem a Strykowem ma być gotowa do końca tego roku,
zaś A4 na początku 2013 roku. - Później niż chcieliśmy, ale i tak ten
bój o przejezdność  to w tej chwili jest priorytet - powiedział.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

41. nowatorskie znaczenie wolności - strach sie bać

Premier Donald Tusk, po środowym spotkaniu z ministrami administracji i cyfryzacji Michałem Bonim oraz kultury Bogdanem Zdrojewskim, zapowiedział prace nad "kartą praw podstawowych użytkownika internetu".
Tusk kontynuował w środę spotkania z szefami resortów, podsumowujące pierwszych sto dni rządu, które minęły w sobotę.

Premier podkreślił na konferencji prasowej, że obaj jego rozmówcy są doświadczeni, a Zdrojewski jest w tej grupie ministrów, która kontynuuje kadencję.

Poinformował, że rozmawiał z Bonim i Zdrojewskim o tym, co dalej robić ws. ACTA i jak niwelować skutki tego, co w sprawie tego porozumienia zostało zrobione i co zaniechane.
"Wolność, własność, bezpieczeństwo, te trzy wartości nabierają dzisiaj, kiedy dyskutujemy o sytuacji w internecie, bardzo żywego i czasami też nowatorskiego znaczenia" - uważa Tusk

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

42. Polska baza w Afganistanie

Polska baza w Afganistanie bez prądu

Polscy żołnierze w afgańskiej bazie WULKAN od tygodnia żyją bez prądu i wody - podaje Radio ZET.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika wladysl

43. Maryla zajęła

się pierdołami. Cokolwiek Mucha powie na jedno wyjdzie: czuje mainstream doskonale. Ubrana w dres i uśmiech wie, że to casting. Jednego dnia spadnie z afisza i trafi do tańca z gwiazdami, lub idioty Wojewódzkiego.

[My z Panem natenczasem marzymy by się tutaj puściutka zalogowała, prawda?]

avatar użytkownika Maryla

44. Po spotkaniu z Arabskim

Po spotkaniu z Arabskim premier rozmawia z Gowinem

W sobotę ok. godz. 9.50 rozpoczęło się spotkanie premiera Donalda
Tuska z ministrem sprawiedliwości Jarosławem Gowinem; wcześniej szef
rządu rozmawiał z szefem swojej kancelarii Tomaszem Arabskim.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika natenczas

45. Panie Władysławie,

zatęsknił Pan za mną?

Polacy ocenili rząd na 3 minus


Pierwsze sto dni rządu to czas podsumowań. CBOS zapytał respondentów o to jaką ocenę wystawiliby gabinetowi Donalda Tuska w 6 obszarach. Skala była czterostopniowa – badani mogli wystawić ocenę niedostateczną (2), dostateczną (3), dobrą (4) lub bardzo dobrą (5). Niestety dla rządu średnia jest bardzo niska - 2,8, czyli naciągana trójka. Najniższą notą jest 2 – gdyby czterostopniowa skala mieściła się w granicach od 1 do 4 a nie od 2 do 5, to rząd otrzymałby ocenę dopuszczającą.
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Polacy-ocenili-rzad-na-3-minus-2496664.html

avatar użytkownika Maryla

46. ANKIETA z portalu TVP INFO

Jak oceniasz mijające 100 dni pracy nowego rządu Donalda Tuska?
dobrze
12%
źle
85%
Nie mam zdania

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

48. Szybki marsz w

Szybki marsz w miejscu

Jan Filip Staniłko ekspert w dziedzinie ekonomii politycznej



Dawno już pierwsze sto dni pracy nowego
(starego) gabinetu nie było tak nieudane. Po bardzo przekonującym
zwycięstwie wyborczym i dynamicznym exposé można było odnieść wrażenie,
że rząd zabierze się pełną parą do przekształcania rzeczywistości.
Tymczasem to rzeczywistość zabrała się za rząd.
Autorski gabinet
pierwszego niekomunistycznego premiera, który utrzymał władzę po
wyborach, miał być poręcznym narzędziem działania. Wygląda jednak na to,
że sytuacja, w której aktorzy działania są kimś innym niż jego schowani
gdzieś w cieniu autorzy, odbija się dziś Tuskowi czkawką. Dziś w
większości przypadków ministrowie są nie tylko zderzakami premiera, ale
także frontmanami wpływowych grup lub postaci, takich jak Jan Krzysztof
Bielecki - nawet jeśli nie pozbawionymi talentu, to na pewno
pozbawionymi politycznego zaplecza. Dotyczy to takich ministrów, jak:
Arłukowicz, Boni, Cichocki, Budzanowski, Korolec, Kosiniak-Kamysz,
Mucha, Nowak, Rostowski, Siemoniak, Sikorski, Szumilas.
Rząd w ciągu
tych pierwszych stu dni zaliczył kilka spektakularnych wpadek, które w
dużej mierze są po prostu konsekwencjami przyjętej cztery lata temu
filozofii sprawowania władzy - a właściwie jej niesprawowania. Po prostu
w przypadku rządu Donalda Tuska możemy być właściwie pewni, że zmiana
oznacza albo ogromny bałagan, albo zerowy efekt netto, bo to, co zostaje
poprawione w jednym aspekcie, w swoich konsekwencjach psuje coś innego.
Wszystko zostaje dodatkowo okraszone wszechogarniającą atmosferą
narastającej gnuśności i napuszenia.

Rząd nieudaczników
Po
pierwsze, nowemu-staremu rządowi udało się po raz pierwszy w historii
wyprowadzić na ulicę ludzi, o których wszyscy myśleli, że w ich wypadku
jest to po prostu niemożliwe - czyli najmłodsze pokolenie Polek i
Polaków. Automatyczny, niestaranny proces tworzenia prawa i praktyczne
wygaszenie partycypacji zarówno aktorów społecznych, jak i opozycji
skończyło się tym, czym się musiało skończyć - mianowicie błędami.
Negocjacje i konsultacje - choć w przypadku polskim często mocno
uciążliwe - na dłuższą metę chronią rząd przed niezadowoleniem, obniżają
napięcie w sytuacji, gdy zmiana po prostu jest konieczna, i wprowadzają
do prac perspektywę innych "użytkowników" relacji niż sama
administracja. W przypadku umowy ACTA ujawniły się wszystkie patologie
tworzenia prawa za rządów PO. Innym, mniej społecznie wybuchowym, ale
mocno szkodliwym dla Polski dokumentem automatycznie przyjętym przez
rząd, jest nowe unijne rozporządzenie o statystyce demograficznej, które
w praktyce m.in. zmniejszy transfery unijne oraz obniży naszą siłę w
głosowaniach na forum Rady Europejskiej.
Po drugie, nowemu-staremu
rządowi udało się również stać obiektem drwin ze strony nie tylko jego
przeciwników - po tej stronie jest tak już od wielu lat - ale także ze
strony coraz większej grupy emocjonalnie niezaangażowanych wyborców.
Paradoksalnie warunkiem takiego stanu społecznego było zwycięstwo w
wyborach, które spowodowało obniżenie się lęku przed "powrotem
Kaczyńskiego". Wystawiony na medialną konfrontację sam ze sobą rząd po
prostu w szybkim tempie zaczął ją przegrywać. Refleksje sportowe
minister Muchy, otwieranie Stadionu Narodowego poprzez jego zamykanie,
pęknięcia na nowych autostradach, zasiadanie przy europejskim stole w
roli statysty, jogging premiera, na który lata samolotem do Sopotu -
jeszcze chyba nigdy nie było tyle szyderstw z poczynań ekipy rządzącej.
Nic zatem dziwnego, że słupki poleciały w dół. Inna sprawa, że w tym
samym czasie słupki poparcia dla PiS nie wzrosły.
Z drugiej strony,
obecna sytuacja, w której rząd ma problemy, ponieważ reflektor medialnej
uwagi po raz pierwszy chyba od 2007 roku skupił się na nim, powinna
dawać do myślenia strategom opozycyjnym. Rządowi szybko spada poparcie,
kiedy opozycja (czyli de facto po prostu PiS) milknie, a zwłaszcza gdy
przestaje go napastliwie krytykować. Opozycja musi wyciągać żelazne
konsekwencje z trudnych dla siebie faktów, nawet jeśli uważa je za wynik
nieobiektywny - choć w relacjach społecznych coś takiego jak
"nieobiektywność" właściwie nie istnieje. Prawo i Sprawiedliwość powinno
pozwolić wykrwawiać się ekipie Donalda Tuska, punktując niekompetencję
poprzez posłów ekspertów, jednocześnie usilnie i konsekwentnie pracując
nad obniżeniem gigantycznego elektoratu negatywnego prezesa
Kaczyńskiego. Musi także unikać pułapki brania pod skrzydła grup
"poszkodowanych" przez deregulacyjne działania ministra Gowina. Dawać to
może poczucie łatwego, ale raczej nietrwałego zysku, a w sytuacji
ewentualnego zwycięstwa wyborczego niebywale silnie zwiąże ręce własnym
działaniom.

Władza się wyżywi
Wracając do
oceny poczynań rządu, po trzecie, należy zauważyć, że rząd sam sobie
przygotował szereg bomb, które dziś wybuchły mu w twarz. Najbardziej
oczywistym przypadkiem jest sprawa źle przygotowanej do wdrożenia - choć
z istoty potrzebnej - nowej ustawy refundacyjnej. Niezależnie od
nieporadności ministra Arłukowicza, wynikającej zarówno z jego
politycznego osamotnienia, jak i niedomogów operacyjnych całego systemu
(brak informatyzacji procesu), problem z ustawą refundacyjną polega na
jednoczesnym zignorowaniu przez PO głosu partnerów społecznych i
relatywnym nieprzygotowaniu owych partnerów do zdecydowanych działań w
czasie procesu legislacji.
Innym - i chyba poważniejszym na dłuższą
metę - przykładem takich ran zadanych przez własne ładunki są problemy
na linii rząd i samorządy. Wynikają one w dużej mierze ze skumulowanych
efektów pracy Jacka Rostowskiego, który od kilku lat próbuje w nowych
warunkach nadać nowy sens bon motowi Jerzego Urbana "rząd się sam
wyżywi". Po obcięciu pieniędzy na obronę narodową (obniżenie
bezpieczeństwa militarnego), po poważnym okrojeniu transferów do OFE
(obniżenie bezpieczeństwa socjalnego), ograniczeniu wypłat z Funduszu
Pracy (brak pieniędzy na staże zawodowe, w tym także na specjalizacje
młodych lekarzy) przyszedł czas na skubanie samorządów.
W przypadku
PO jest to piłowanie gałęzi, na której się siedzi. Przykręcenie kurka z
pieniędzmi dla samorządów - objawiające się np. niedoborem 1,4 mld zł w
subwencji oświatowej - jest bolesnym uderzeniem w fundamenty władzy PO,
czyli relatywny spokój świata prywatnego Polaków. Samorządy pozbawione
bieżących przychodów po prostu podnoszą wszystkie możliwe opłaty (np. za
przedszkola czy mieszkania komunalne) i daniny (podatki od
nieruchomości i użytkowanie wieczyste) oraz oszczędzają na podstawowych
usługach (np. oświetlenie ulic). Z kolei wciąż nieuregulowana sprawa
limitu zadłużenia samorządów właściwie w praktyce zamroziła po ich
stronie absorpcję unijnych funduszy z obecnego budżetu. Stawia także pod
dużym znakiem zapytania skalę wykorzystania pieniędzy z kolejnej
perspektywy budżetowej UE.
Po czwarte, rząd PO traci poparcie w
wyniku podjęcia prób reform. I to traci zarówno na działaniu, jak i na
przewlekłym zabieraniu się do działania. Mam na myśli przede wszystkim
problem odroczonej tzw. reformy sześciolatków, a dziś reform systemu
emerytalnego. Z jednej strony rząd forsuje podwyższenie wieku
emerytalnego, co spotyka się z dużym niezadowoleniem społecznym. Z
drugiej strony od dłuższego czasu mówi o zmianie przywilejów
emerytalnych grup wyłączonych z systemu powszechnego, ale zabiera się do
tego jak pies do jeża. Wiedza społeczna na temat skali nieuzasadnionych
przywilejów rośnie, a działanie pozostaje wciąż bardzo anemiczne i mało
ambitne. W efekcie, skoro są grupy zawodowe, które ani nie płacą
składek (policja, wojsko), ani dłużej pracować nie zamierzają, rośnie
poczucie niesprawiedliwości oraz opór wobec wydłużenia okresu pracy.
Tajemnica problemu jest raczej prosta - w gruncie rzeczy dużo łatwiej
jest przeprowadzić zmianę czegoś, co dotyczy nawet dużej, ale
niezorganizowanej populacji, niż małej, świetnie zorganizowanej grupy
interesu.
Po piąte wreszcie, wydaje mi się, że wśród obywateli
narasta poczucie nieodpowiedzialności, otłuszczenia władzy i lęku przed
konfrontacją z ich opiniami. Chodzi o problem gorszących opinię
publiczną notorycznych awansów nieudaczników, nieuzasadnionych premii w
spółce budującej Stadion Narodowy, problem wciąż puchnącej biurokracji
(nawet jeśli w większości jest to biurokracja samorządowa) czy też o
wspomniane loty premiera powietrzną taksówką na trasie, którą zwykli
obywatele przemierzają przez siedem godzin (zarówno samochodem, jak i
pociągiem).
Ale idzie także - a może przede wszystkim - o
narastający problem ignorowania opinii publicznej, braku konsultacji, o
ograniczaniu praw opozycji już nie wspominając. Zarówno przemycane
chyłkiem ograniczenia w dostępie do informacji publicznej (tzw. lex
Rocki), odrzucanie pod byle pretekstem wniosków o referenda (np.
referendum w sprawie sprzedaży SPEC w Warszawie), czy wreszcie
spektakularny upadek właściwie wszystkich rządowych i mainstreamowych
wersji wyjaśnień katastrofy w Smoleńsku, w dziwny sposób zbieżnych z
wersją przedstawioną przez MAK. W tym świetle może bardziej zrozumiała
staje się również strachliwość rządu PO i szalony rozrost skali
możliwości inwigilacji, z ABW na czele. Partia, która ma w nazwie
przymiotnik "obywatelska" i która obywateli raczej bać się nie powinna,
od dłuższego czasu sprawia wrażenie bardziej zamiłowanej w służbach,
strażach i agencjach. Może jednak ma powód czegoś się obawiać?


Autor jest członkiem zarządu Instytutu Sobieskiego i redaktorem dwumiesięcznika "Arcana".

http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20120306&typ=my&id=my07.txt

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

49. Bronek w Afganistanie

Rozmowy z władzami Afganistanu i dowództwem międzynarodowych sił ISAF oraz spotkania z polskimi żołnierzami są w programie wizyty prezydenta Bronisława Komorowskiego, który przybył we wtorek do Kabulu.


Polska baza w Afganistanie bez prądu

Polscy żołnierze w afgańskiej bazie WULKAN od tygodnia żyją bez prądu i wody - podaje Radio ZET.

Obaj prezydenci rozmawiali także o majowym szczycie NATO w Chicago i o
sytuacji w Afganistanie, gdzie od kilkunastu dni wybuchają zamieszki po
spaleniu przez amerykańskich żołnierzy egzemplarzy Koranu, należących do
więźniów przetrzymywanych w bazie Bagram.



O sytuacji w Afganistanie i działaniach sojuszniczych wojsk
prezydent Komorowski będzie rozmawiał z dowódcą sił ISAF generałem
Johnem R. Allenem, którego odznaczy Gwiazdą Afganistanu, przyznawaną
polskim żołnierzom za nienaganną służbę w tym kraju. Komorowski spotka
się także z żołnierzami 10. zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego w
Afganistanie.


Prezydent Bronisław Komorowski w Afganistanie [GALERIA]
(© S. SABAWOON/ PAP EPA)
  u

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

51. winny poprzednik, czyli kto, Tusku?

Premier o autostradach: Ok? Wręcz przeciwnie


- Z wieloma inwestycjami drogowymi nie zdążymy do Euro 2012 -
przyznał premier Donald Tusk. Jego zdaniem jest to wynik zaniedbań rządu
i czynników od niego niezależnych

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

52. Masakra w Afganistanie.



Masakra w Afganistanie. Mordował, teraz chce na misję

Podczas masakry zginęło 16 cywilów, w tym kobiety i dzieci. Jeden z winnych żołnierzy wybierał się właśnie na kolejną misję.


Gry wojenne

W kieleckim Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych zakończyły się 
ćwiczenia sztabowe Bagram XI dla dowodzących w kolejnej zmianie polskiego
kontyngentu wojskowego w Afganistanie.
Dla polskich żołnierzy to ostatni sprawdzian przed wyjazdem. Działanie
zespołów dowodzenia podlega teraz ocenie specjalnego zespołu certyfikacyjnego,
który ostatecznie stwierdzi, że cała grupa jest gotowa do wykonywania zadań w
warunkach bojowych w prowincji Ghazni.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

53. Polscy piloci F-16 ćwiczyli z

Polscy piloci F-16 ćwiczyli z Izraelczykami

Wojskowi trenowali ataki naziemne razem z pilotami izraelskimi.

Na pustyni Negew w Izraelu zakończyły się ćwiczenia polskich
pilotów F-16 z Łasku. Wojskowi trenowali ataki naziemne razem z
pilotami izraelskimi.

Ćwiczenia Desert Hawk na największym poligonie lotniczym tej
części świata, rozpoczęły się 7 marca. Polacy latali z pilotami
izraelskich F-15 i F-16. Były to pierwsze wspólne tego rodzaju manewry
sił powietrznych obu państw.

Piloci sprawdzali umiejętności w warunkach zbliżonych do realnych
działań bojowych. Zadania wykonywano na różnych wysokościach, w
warunkach pozorowanej walki elektronicznej, przy symulacji środków
obrony przeciwlotniczej. Używano symulatorów dymnych imitujących
wystrzelenie rakiet ziemia-powietrze, na ziemi ustawiono pojazdy
imitujące kolumnę wyrzutni.

W przestrzeni powietrznej przeznaczonej na ćwiczenie dozwolone było
używanie pułapek termicznych oraz nabojów z paskami folii powodującymi
zakłócenia radiolokacji. W Polsce możliwości takich ćwiczeń są mniejsze z
powodu ograniczeń terenowych. Elementem ćwiczenia były też walki
powietrzne. Piloci latali w formacjach mieszanych, co pozwoliło na
obustronną wymianę doświadczeń.

Ćwiczenie kontrolował dowódca Sił Powietrznych gen. broni pilot Lech
Majewski, który spotkał się ze swoim izraelskim odpowiednikiem generałem
Ido Nehushtanem. Majewski rozmawiał również z szefem lotnictwa
izraelskich sił powietrznych gen. bryg. Amikamem Norkinem. Rozmowy
dotyczyły wymiany doświadczeń szkoleniowych, zwłaszcza związanych z
eksploatowanym przez obydwa kraje samolotem F-16. Mówiono także o
perspektywach bliższej i intensywniejszej współpracy szkoleniowej
jednostek lotniczych obu państw. Jak podały Siły Powietrzne, obie strony
były zadowolone z przebiegu i efektów ćwiczenia Desert Hawk i rozważają możliwość podobnych wspólnych operacji w przyszłości.

Przygotowania do ćwiczeń trwały od zeszłego roku. Wspólne manewry
pilotów F-16 zapisano w polsko-izraelskiej deklaracji o współpracy
wojskowej, podpisanej w lutym 2011 r. przez ministrów obrony obu państw.

Polskie F-16 uczestniczą w wielu międzynarodowych ćwiczeniach. W tym
roku mają też po raz pierwszy wziąć udział w międzynarodowych manewrach
Red Flag na Alasce. To największe ćwiczenia lotnicze
organizowane w USA z udziałem państw uznanych za bliskich sojuszników,
także spoza NATO. W ramach przygotowań do tego wyjazdu polscy piloci w
grudniu ubiegłego roku ćwiczyli tankowanie w powietrzu.

Podpisana w lutym 2011 r. polsko-izraelska deklaracja o współpracy
obronnej oprócz wspólnych ćwiczeń lotniczych przewiduje także utworzenie
grup roboczych w dziedzinie obronności i obrony powietrznej, współpracę
pionów informatycznych polskiego i izraelskiego wojska, współpracę
przemysłów zbrojeniowych oraz współpracę szkoleniową wojsk specjalnych.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika wladysl

54. i co z powyższego wynika?

Powiadano o Kaczyńskim, że zasiadł ongiś w opcji trójkąta Polska-USA-Israel, prawda? i teraz co? i jak?
Mamy rozumieć, że niezależnie od tego kto jest wasalem, trójkąt jest nadany raz na zawsze?
Dzisiaj, na pierwszy rzut oka, na to wygląda.
A może jest inaczej? Drugie dno?
Ciekawe. Bardzo ciekawe.

avatar użytkownika Maryla

55. @wladysl

Michalkiewicz ma proste rozwiązania takich problemów. Ale życie i powiązania geszeftu nie są takie proste.

Podpisana w lutym 2011 r. polsko-izraelska deklaracja o współpracy, a w maju 2011 R., po szczycie G8, świat był już bardzo prosty i demokratyczny, podobno to była "wiosna arabska".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika wladysl

56. Choroba!

Od dłuższego czasu nie czytam Michalkiewicza, a to, jak się na Jego forum zagnieździło ubeckie tałatajstwo mięśniaków, i nie wiem czy podobnie jak ja ujmuje problem relacji: suweren-wasal.
W każdym razie tekst przez Ciebie zamieszczony może świadczyć o tym, że chronologicznie wcześniejszy wasal był/jest gorszy od jego następcy.
Więcej daje?
A może to drugie dno? - powtarzam.

avatar użytkownika Maryla

57. @wladysl

A może to drugie dno? - nowe rozdanie i kolejna próba sił, w której Putin pokazuje, ze jest nastojaszczym KGB-stą i plotki o rzekomym "zdemokratyzowaniu" Kremla były przesadzone.

Najgorsze jest to, że Polska nie ma ani elit, ani dyplomacji, Sikorski zupełnie zagubił azymut latając między Moskwą, Berlinem i Waszyngtonem. A gdzie jeszcze ma międzylądowania?

ps. a taki Bronek? Toż rozdarty jak ta brzoza pomiędzy obowiązkiem rodzinnym, a obowiązkiem wynikającym z bliskiej znajomości i wieloletniej współpracy.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika wladysl

58. To wszystko wiemy.

Mię chodzi o problem: czy zwycięski wasal chce szczerze antyszambrować u suwerena, czy też mu kazał inny suweren.
Powie mu np. ten inny suweren: ty udawaj wasala jak poprzednik, a reszta należy do nas. Niech cię głowa o to nie boli.

avatar użytkownika gość z drogi

59. Panie Władysławie

i mnie się to "dziwne wydaje" drugie dno ?
a może inaczej,historia kołem się toczy...
i nic nowego nie wymyślono "POnadto",co już było...
szaber,jak szaber,ale kto tym rządzi...kto rozdaje karty" płatnicze" ?

gość z drogi

avatar użytkownika wladysl

60. Zgoda,

proszę ja Pani.

avatar użytkownika Maryla

61. Zielone światło dla


Zielone światło dla prywatyzacji LOT-u. "To jest dziś przedsiębiorstwo, które wymaga specjalnej troski"

Zielone światło dla prywatyzacji LOT-u. "To jest dziś przedsiębiorstwo, które wymaga specjalnej troski"


Rząd zapalił zielone światło dla prywatyzacji PLL LOT.
Na wtorkowym posiedzeniu przyjął projekt uchylający ustawę o...
czytaj dalej »


Nie będzie linii kolejowej do Modlina. Przepadnie aż 100 mln zł


Ekipa marszałka Adama Struzika straciła
100 mln zł unijnej dotacji na odbudowę bocznicy kolejowej do lotniska w
Modlinie i rezygnuje z tego projektu. Inwestycję przejmą kolejarze.
Kiedy położą tory, nikt jednak nie wie

Plany ewoluowały wraz z upływem czasu. - Uruchomimy linię kolejową do lotniska Modlin wraz z tunelem przed rozpoczęciem Euro 2012.
No, po Euro mogą jeszcze trwać drobne prace wykończeniowe - mówił we
wrześniu 2010 r. marszałek Struzik. I pochwalił się, że udało mu się
przekonać Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, by zwiększyć unijną dotację
na przebudowę pięciokilometrowej bocznicy z ok. 40 do 102 mln zł.
Dopytywany, jak chce zdążyć z inwestycją, mówił: - Jestem optymistą.


W lipcu 2012 r., tuż przed otwarciem lotniska, zmienił front:
"Jestem realistą. Linia kolejowa będzie w 2014 r.". Teraz informuje:
"Województwo nie może realizować tej inwestycji. Zostanie przekazana
Polskim Liniom Kolejowym. Zbudują ją do 2020 r.".
Od dwóch lat pytaliśmy o tę bocznicę, ciągle byliśmy zapewniani, że
wszystko jest w porządku - oburza się radny Pietruczuk. - Na
przygotowania Mazowsze wydało prawie 3,3 mln zł. Zostały po prostu
wyrzucone w błoto. Mieliśmy w tej kadencji zaplanowane trzy duże
inwestycje. Lotnisko w Modlinie nie działa od grudnia, bo trzeba
naprawić nawierzchnię pasa startowego. Prac przy bocznicy ekipa
marszałka Struzika nie potrafiła nawet zacząć. Boję się o ostatni
projekt, czyli budowę sieci światłowodów na Mazowszu - wylicza. Do
położenia jest aż ponad 3,6 tys. kabli. Jeżeli Mazowsze nie upora się z
tym do końca 2014 r., przepadnie 340 mln zł unijnej dotacji.
Na razie
trwają rozmowy z trzema firmami, które zgłosiły się do przetargu.

"Nie oblali pana?" Tusk pyta o śmigus-dyngus

Pierwsze po Świętach Wielkanocnych spotkanie Rady Ministrów.
zobacz więcej »


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

62. tym razem pińset


500 dni rządu Donalda Tuska czyli 500 mld zł dla gospodarki. Jak?


500 dni czyli 500 miliardów dla gospodarki. Jak?


Prywatyzacja LOT-u, zmiany w OFE i walka z kryzysem. Premier zachwycony swoimi rządami.

Rządowe programy inwestycji powinny skutecznie ochronić polską gospodarkę przed kryzysem - uważa premier. Do maja będą przygotowane propozycje rozwiązania problemu OFE. Nie ma też odwrotu od prywatyzacji LOT-u. Donald Tusk podsumował dziś 500 dni urzędowania jego drugiego rządu.

Jak
mówił Tusk, przez 500 dni rząd uruchomił procesy, które powinny
wprowadzić w perspektywie kilku lat do polskiej gospodarki ponad 500
mld zł. Jak wyjaśnił, nie chodzi tylko o inwestycje bezpośrednie, ale
też programy Inwestycje Polskie oraz uruchamiany przez Bank
Gospodarstwa Krajowego program kredytów i gwarancji dla mikro- i małych
przedsiębiorstw.

Jesteśmy przekonani, że jeśli to jeszcze będzie współgrało z
decyzjami Rady Polityki Pieniężnej w kwestii stóp procentowych i
polityką Komisji Nadzoru Finansowego taką, która będzie zachęcać banki
do udzielania kredytów, a kredytobiorców do ich brania, to wtedy tarcza
chroniąca Polskę przed kryzysem powinna być skuteczna
- oświadczył Tusk. Dodał, że chodzi o działania, które mają na celu wpompowanie maksymalnej ilości pieniędzy w polską gospodarkę.

Zdaniem premiera, być może najważniejszym wydarzeniem 500 dni rządu
był finał negocjacji budżetu Unii Europejskiej na lata 2014-2020. -
To bój, który nie ma jeszcze swojego ostatecznego finału, chociaż
wydaje się, że najważniejszą rzecz osiągnęliśmy. Dla mnie te 500 dni to
było głównie to zajęcie, czyli przekonywanie w Europie do takich
sposobów kształtowania budżetu, aby Polska nie straciła, tylko zyskała w
przyszłej perspektywie budżetowej
- mówił Tusk.

Zmiany w OFE już w maju

Premier zaznaczył po posiedzeniu rządu, że nie przesądza o losie
Otwartych Funduszy Emerytalnych, ale dostrzega, że problem wymaga
rozwiązania.

- Z punktu widzenia przyszłych emerytów, OFE to chyba nie jest
model, który odpowiada naszym marzeniom o wysokości emerytury. Ja będę
starał się szczegółowo przyjrzeć wynikom tego przeglądu, a więc tym
materiałom, które przygotował minister Kosiniak-Kamysz, na pewno jeszcze
w tym tygodniu. Nie mamy żadnej tajnej doktryny o likwidacji OFE, ale
też nie uważamy, że OFE musi za wszelką cenę pozostać
- tłumaczy premier.

Donald Tusk zadeklarował, że rząd zaproponuje rozwiązania w sprawie
OFE po zapoznaniu się z opiniami ekspertów w dziedzinie ubezpieczeń
społecznych.

Ratunkiem dla LOT-u tylko prywatyzacja

- Tylko prywatny inwestor zagwarantuje, że pieniądze podatników nie będą kolejny raz ratowały narodowego przewoźnika -
uważa Donald Tusk. Dziś Rada Ministrów przyjęła projekt ministra skarbu
państwa, zakładający zmiany w ustawie o przekształceniu własnościowym.

Donald Tusk twierdzi, że skarb państwa powinien pozbyć się udziałów w narodowym przewoźniku. -
Nie ulega wątpliwości, że jeśli nie chcemy dalej wrzucać do tej studni
bez dna publicznych środków to jedyną, realną alternatywą jest
prywatyzacja, a ona nie byłaby możliwa bez ustawy przyjętej dziś przez
rząd
- mówił premier.

Obowiązujące od czerwca 1991 roku przepisy mówią, że w przypadku
pozyskania inwestora dla LOT-u, skarb państwa zachowuje co najmniej 51
procent akcji spółki.

Kilka tygodni temu nowy prezes LOT zapowiadał, że chce przygotować
spółkę do sprzedaży do końca tego roku. LOT od kilku miesięcy jest w
bardzo trudnej sytuacji finansowej. Wczoraj rozpoczął zwolnienia
grupowe.

Do końca roku firmę opuści 360 osób. W grudniu ubiegłego roku LOT
otrzymał od rządu 400 milionów złotych pożyczki na ratowanie spółki.
Obecnie Bruksela analizuje wniosek dotyczący zatwierdzenia pomocy
publicznej dla przewoźnika.

Według danych Ministerstwa Skarbu, w ubiegłym roku straty firmy wyniosły 157 milionów złotych.

Zielone światło dla prywatyzacji LOT-u. "To przedsiębiorstwo wymaga specjalnej troski"

Zielone światło dla prywatyzacji LOT-u. "To przedsiębiorstwo wymaga specjalnej troski"

Rząd zapalił zielone światło dla prywatyzacji PLL LOT. -
Podjęliśmy decyzję dotyczącą zmiany ustawy, która to zmiana powinna...
czytaj dalej »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

63. Szansa czy

Szansa czy marnotrawstwo?

Podczas tzw. drugiego exposé, w październiku ubiegłego roku,
premier Tusk przedstawił nowy pomysł rządu na walkę z bezrobociem oraz
na wspieranie rozwoju gospodarczego. Ma nim być program Polskie
Inwestycje Rozwojowe (PIR).

Jest to pewna konstrukcja z zakresu inżynierii finansowej, której
celem jest zwiększenie dopływu kapitału ze środków publicznych na
finansowanie dużych projektów inwestycyjnych, głównie
infrastrukturalnych. Inwestycje w infrastrukturę kolejową, drogową,
sieci energetyczne, wydobycie surowców są często mało atrakcyjne dla
prywatnego biznesu ze względu na długi horyzont czasowy i niepewną stopę
zwrotu. Także banki niechętnie otwierają linie kredytowe na inwestycje
trwające 5-15 lat, kiedy to zmienia się koniunktura gospodarcza i
polityczna.

Kapitał z akcji

Źródłem kapitału na współfinansowanie takich inwestycji mają być
akcje spółek będących jeszcze w posiadaniu Skarbu Państwa na kwotę
niemal 20 mld złotych. Planuje się przekazać akcje o wartości 10 mld zł
do Banku Gospodarstwa Krajowego. Podwyższenie kapitału w BGK da mu
możliwość emisji obligacji, także na rynku międzynarodowym i zdobycia w
ten sposób dodatkowych środków na działalność kredytową oraz gwarancje i
poręczenia kredytowe. Kredyt – zdaniem Ministerstwa Skarbu Państwa jako
pomysłodawcy – będzie wówczas bardziej dostępny dla inwestorów na
większe projekty inwestycyjne.

Drugi strumień kapitału publicznego na planowaną kwotę również ok. 10
mld zł – w postaci drugiej puli akcji polskich spółek będących dziś w
rękach Skarbu Państwa – ma trafić do nowo powołanej spółki pod nazwą
Polskie Inwestycje Rozwojowe. Na obecnym etapie ma ona zgodnie z prawem
spółek handlowych powołane władze i jest w trakcie rejestracji w sądzie.
Zadaniem spółki Polskie Inwestycje Rozwojowe będzie opracowanie
projektów inwestycyjnych oraz pozyskanie gotowych już projektów od
inwestorów strategicznych.

Dla każdego z takich projektów będą tworzone spółki celowe,
finansowane z pieniędzy przekazanych im przez PIR oraz ewentualnie w
części ze środków samych inwestorów. W spółkach celowych Skarb Państwa
ma mieć przez to swoje udziały, a zatem swoich przedstawicieli w ich
organach np. w radach nadzorczych. O pieniądze publiczne w postaci
kredytu z BGK, jak również współfinansowania projektów z PIR będą mogły
wystąpić gminy, spółki z udziałem Skarbu Państwa, podmioty prywatne,
także te z udziałem kapitału zagranicznego.

Po zakończeniu budowy (bądź jakiegoś jej etapu) spółka PIR będzie
mogła wycofać się z projektu poprzez umorzenie jej udziałów lub sprzedaż
np. na giełdzie.

Inżynieria finansowa

Zarysowana wyżej koncepcja zaangażowania środków publicznych na cele
prorozwojowe jest zbyt ogólna i rodzi wiele wątpliwości natury
ekonomicznej oraz prawnej. Podobny chwyt z zakresu inżynierii finansowej
zastosowała amerykańska administracja rządowa, wspierając producenta
baterii słonecznych kwotą 535 mln USD w formie gwarancji kredytowych, po
czym firma ogłosiła upadłość i sprawą musiało zająć się Federalne Biuro
Śledcze. Instrumenty inżynierii finansowej wykorzystano również na
finansowanie projektów deweloperskich w budownictwie – od czego
oficjalnie rozpoczął się kryzys finansowy w świecie.

Przede wszystkim biorąc pod uwagę dekoniunkturę w gospodarce
europejskiej, należy bardziej ostrożnie podchodzić do zadłużania się BGK
przez sprzedaż obligacji na rynku międzynarodowym, na którym można
„utopić” każde pieniądze publiczne.

Zwiększenie dostępności kredytu na duże projekty inwestycyjne z
udziałem środków publicznych powoduje „wypychanie” sektora prywatnego z
dostępu do kredytu, gdyż wskutek zwiększonego popytu na pieniądz
kredytowy banki podnoszą stopy procentowe. Można wyobrazić sobie
sytuację, że większe inwestycje publiczne spowodują spadek inwestycji w
sektorze przedsiębiorstw prywatnych, a zatem brak oczekiwanych skutków w
postaci spadku bezrobocia czy wzrostu produkcji.

Słabnące tempo rozwoju gospodarczego nie sprzyja korzystnej wycenie
akcji spółek Skarbu Państwa przeznaczonych na omówiony program, zaś
dobrze służy oligarchii finansowej kupującej je często za bezcen. Rodzi
się pytanie: czy przeznaczenie do sprzedaży tak dużej puli akcji Skarbu
Państwa na blisko 20 mld zł, nawet jeśli nastąpi etapami, nie pogłębi
jeszcze spadku cen akcji? Zgodnie z prawem podaży i popytu, jeśli podaż
rośnie, spada cena towaru, w tym wypadku cena akcji.

Upłynnienie resztek majątku?

Czy w ten sposób resztki polskiego majątku nie rozpłyną się
bezpowrotnie w spółkach i spółeczkach celowych? Jakie są szanse
uzyskania pożądanych społecznie skutków w postaci m.in. rozbudowy
infrastruktury, skoro rząd nie potrafił wykorzystać na ten cel
dostępnych środków unijnych. Rząd PO – PSL nie jest w stanie, z powodu
swej nieudolności, wygenerować z budżetu środków na wsparcie rozwoju
gospodarczego. Jedno jest pewne, że będąc na krawędzi magicznej granicy
zadłużenia, sięga po resztkę majątku narodowego na współfinansowanie
programów unijnych. Ponadto po sprzedaży przedsiębiorstw państwowych
pilnie poszukuje atrakcyjnych posad dla „swoich żołnierzy” po to, aby
zatrzymać ich przy sobie. Przedtem zawsze można było ich usadowić w
spółkach Skarbu Państwa, dziś właściciele zagraniczni nie kwapią się z
zatrudnieniem u siebie „fachowców” z PO – PSL.

Czy nie będzie to tak, jak ze spółką do spraw budowy elektrowni
atomowej w Polsce powołanej przez obecny rząd? Zatrudnieni w niej
inkasują już dzisiaj dziesiątki tysięcy złotych uposażenia. Tymczasem
okazać się może (co, daj Boże), że elektrownia atomowa w Polsce w ogóle
nie powstanie.

Powodzenie projektu będzie zależało głównie od prowadzonej przez PIR
polityki inwestycyjnej, kryteriów dostępu podmiotów do środków na
inwestycje i zwykłej gospodarskiej ręki.

Znając gospodarność tego rządu, która zaowocowała ponaddwumilionowym
bezrobociem, ponaddwumilionową emigracją młodych ludzi, bezrobociem
ukrytym na wsi i umowami śmieciowymi, chaosem w służbie zdrowia, w
szkolnictwie, na kolei, mam uzasadnione obawy o los polskiego kapitału
przeznaczonego na eksperyment rządowy w postaci programu Polskie
Inwestycje Rozwojowe.

Gabriela Masłowska

Autorka jest posłem na Sejm RP, członkiem Komisji Finansów Publicznych.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

64. Dorota Łosiewicz 10

10
sukcesów na 500 dni drugiego rządu Tuska. Ranking subiektywny - zaoczne
śledztwo, komunikacja ze społeczeństwem, powroty Polaków

Tylko u nas

Sieć nowoczesnych fotoradarów oplata Polskę. Zastąpiła ona zapowiadaną sieć autostrad i dróg ekspresowych.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

65. Pomorskie gminy na czarnej

Pomorskie gminy na czarnej liście rządu. Mogą mieć problem z budżetem w 2014 r. 


Gmina Pelplin jest na czarnej liście rządu. Podobnie jest w
przypadku gmin Czarna Woda (pow. starogardzki) oraz Smołdzino (pow.
słupski). To trzy z 48 samorządów w Polsce, które - jak wynika z
danych Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji - mogą mieć kłopot z...

Co z opieką zdrowotną na Pomorzu? Coraz więcej placówek leczniczych traci... 

Nie będzie wyjątku dla helskiego szpitala, który chciał uszczknąć część
kontraktu na nocną i świąteczną opiekę. NFZ nie podzieli pieniędzy
między Puck i Hel. To niejedyne kłopoty pomorskich szpitali. W powiecie
sztumskim trzeba było zamknąć szpitalną poradnię przeciwgruźliczą, bo
kontrakt był nieopłacalny. Mieszkańcy Gniewa w święta muszą jeździć do
lekarzy w oddalonym o 15 km Pelplinie. Żukowo czeka na powrót okulisty, a
w Starogardzie Gd. kontrakt stracił jedyny periodontolog w powiecie.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

66. Sześciolatki do szkół, czyli

  • Sześciolatki do szkół, czyli ratujmy ZUS

    |

    Osiemdziesiąt
    procent polskich szkół nie jest przygotowanych na przyjęcie
    sześciolatków – wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli. W normalnym
    kraju odpowiedzialna za reformę minister Szumilas spadłaby z hukiem ze
    stołka. W Polsce najprawdopodobniej otrzyma nagrodę, bo przecież (w myśl
    zasady, że ... czytaj »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

67. grzmiał, brzmiał i tumanił

Dług publiczny Polski. Na koniec roku wyniósł 52,7 proc. PKB, według UE...

Różnica jest w sposobie liczenia długu publicznego.

Premier ostro o placówkach nocnej opieki medycznej

Dosyć tolerancji dla udawanych placówek pogotowia ratunkowego - mówił szef rządu.


Wielka debata o przestawianiu zegarków. Są za i przeciw

Zmiana czasu obowiązuje w całej Europie, ale Polska zastanawia się, czy nie być jak Rosja, Białoruś i Islandia.


Odnawialne źródła energii? To konieczność

Polska będzie szukała takich źródeł energii odnawialnej, które są
najbardziej adekwatne do naszych możliwości - zapewnia premier. Czyli
jakich?

Rząd zajmie się w przyszłym tygodniu projektem ustawy o
odnawialnych źródłach energii. Taką możliwość widzi premier Donald Tusk.

Szef rządu powiedział podczas konferencji prasowej, że w najbliższych
dniach dojdzie do ostatecznych rozstrzygnięć, jeśli chodzi o jego
opinię i ministrów przygotowujących stosowne regulacje.

Dodał, że rząd będzie szukał takich sposobów inwestowania, które
spowodują, by energia odnawialna była w Polsce powszechnie dostępna i
możliwie tania.

Premier podkreślił, że rząd na pewno nie będzie faworyzował także
poprzez rozstrzygnięcia ustawowe najdroższych sposobów produkowania
energii odnawialnej. Zapewnił, że Polska będzie szukała takich źródeł
energii odnawialnej, które są najbardziej adekwatne do naszych
możliwości.

Ustawa o odnawialnych źródłach energii wchodzi w skład tak zwanego trójpaku energetycznego. Zawiera on projekt prawa energetycznego i prawa gazowego.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika guantanamera

68. Mam lepszy pomysł

niż sprzedwanie LOT-u. Niech oni zaczną od dania dobrego przykładu - niech posprzedają swoje własne majątki - mieszkania, samochody, jachty itp i wszystko czego sie na Polsce dorobili, niech wybiora kasę z banków i wpłacą to wszystko do budżetu żeby go podreperować. A nie żeby kolejki linowe, stocznie i LOT, na które inni się składali...

avatar użytkownika Maryla

69. Opozycja podsumowuje drugą

Opozycja podsumowuje drugą kadencję Tuska. "To było 500 straconych dni rządu"

Opozycja odpowiada: niech premier zabierze się do pracy, zamiast
narzekać na politycznych konkurentów. - Przede wszystkim Donald Tusk nie
rządzi 500 dni, tylko ponad dwa tysiące. Przez ten czas jedyne, co
potrafił skutecznie robić, to zwalczać opozycję. W niczym innym nie
potrafił się wykazać. Byłoby więc najlepiej, gdyby przestał narzekać na
politycznych konkurentów, którzy przeszkadzają mu we wszystkich
przedsięwzięciach, tylko zabrał się do uczciwej pracy - ripostuje w
rozmowie z "Polską" Zbigniew Girzyński (PiS). 

tkownika Hanna Huzar.
Zmienia się, ale czy na lepsze?




Jego zdaniem nie ma co się spodziewać, że postulaty, o których mówił
premier, zostaną wprowadzone w życie. - W czasie rządów PO jedynymi
działaniami na rzecz rodziny było promowanie związków homoseksualnych -
mówi "Polsce" Girzyński. I dodaje, że w kwestii wzrostu gospodarczego
życzy nie premierowi, lecz Polsce takich wyników jak za czasów rządów
PiS. - Tak się nieszczęśliwie składa, że obecny rząd ma wiecznego pecha i
ciągle szyki krzyżuje mu kryzys. Niech Donald Tusk przestanie tłumaczyć
europejskim kryzysem wszystkie swoje porażki - mówi Zbigniew Girzyński.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

70. i znów 300 dni Tuska, a to już przecież blisko 2000 dni

300 dni po II expose: co zrobiliśmy w tym czasie?

Pomyślne negocjacje budżetowe w Brukseli,
gwarancje kredytowe dla małych i średnich przedsiębiorstw, urlopy
macierzyńskie, tańsze przedszkola, elastyczny czas pracy – to tylko
niektóre ze zrealizowanych obietnic zawartych w II expose. Zobacz na
jakim etapie prac są poszczególne sprawy. 

https://www.premier.gov.pl/wydarzenia/aktualnosci/300-dni-po-ii-expose-co-zrobilismy-w-tym-czasie.html

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl