1000 dni Tuska . Obietnice i liczby. Od II Irlandii do II Grecji.

avatar użytkownika Maryla
DZIESIĘĆ ZOBOWIĄZAŃ PO Polska zasługuje na cud gospodarczy

1. Przyspieszymy i wykorzystamy wzrost gospodarczy
2. Radykalnie podniesiemy płace dla budżetówki, zwiększymy emerytury i renty
3. Wybudujemy nowoczesną sieć autostrad, dróg ekspresowych, mostów i obwodnic
4. Zagwarantujemy bezpłatny dostęp do opieki medycznej i zlikwidujemy NFZ
5. Uprościmy podatki – wprowadzimy podatek liniowy z ulgą prorodzinną, zlikwidujemy ponad 200 opłat urzędowych
6. Przyspieszymy budowę stadionów na Euro 2012
7. Szybko wypełnimy naszą misję w Iraku
8. Sprawimy, że Polacy z emigracji będą chcieli wracać do domu i inwestować w Polsce
9. Podniesiemy poziom edukacji i upowszechnimy Internet
10. Podejmiemy rzeczywistą walkę z korupcją. Donald Tusk.

piątek, 26 października 2007

Dzisiaj zaczynam bilans zamknięcia spraw , które podjął rząd PiS, a które zostają przejęte w bilansie otwarcia przez nową koalicję POPSL.

Będą to sprawy gospodarcze, bezpieczeństwa energetycznego i sprawy związane z ogólnie nazywanymi: walka z korupcją i agenturą w strukturach władzy.

Niestety, właściciele Salon24 zniszczyli moja własność, i ocalało tylko to, co zapisałam w kopii bloga:

http://maryla-maryla.blogspot.com/2007/10/z-cyklu-bilans-zamnknicia-spraw-po-2.html

Polecam też moje archiwum, to co sie zachowało z 2008 roku

Instytut Spraw Publicznych. Kto chce przekształcenia CBA w instytucję analityczną .Soros czuwa.

http://maryla-maryla.blogspot.com/2008/04/instytut-spraw-publicznych-kto-chce.html

http://maryla-maryla.blogspot.com/2008/04/pwprzed-katedr-polow-wojska-polskiego.html

Raport NBP i RPP

Budżet z nadwyżką


Inflację 2,5 proc., wzrost produktu krajowego brutto o 5,8 proc. i nadwyżkę w budżecie rzędu 3,9 mld zł odnotowała polska gospodarka po trzecim kwartale tego roku.

Zdaniem Narodowego Banku Polskiego i Rady Polityki Pieniężnej na kształtowanie się wskaźnika inflacji wpływają dwie przeciwstawne tendencje. Z jednej strony mamy do czynienia ze wzrostem popytu krajowego - napięcie na rynku pracy oraz droższa żywność wpływają na przyspieszenie wzrostu cen. Z drugiej natomiast - wzrost konkurencji na rynku krajowym oraz stabilizacja kursu złotego zaowocowały umiarkowanym tempem wzrostu cen. Wrześniowy skok cen żywności w ujęciu miesięcznym był najwyższy od 2004 roku. Według raportu wysoka dynamika wzrostu cen żywności w dużej mierze wynikała ze wzrostu cen surowców rolnych i produktów spożywczych na rynkach światowych oraz rosnących kosztów produkcji żywności w Polsce.
Osłabła dynamika cen usług rynkowych, na co duży wpływ miało obniżenie kosztów w branży internetowej. We wzroście cen usług rynkowych najbardziej istotny udział miały rosnące ceny w grupie usług hoteli i restauracji oraz turystyki zorganizowanej, które w dużym stopniu zależą od kształtowania się dochodów gospodarstw domowych.
W III kwartale br. utrzymał się spadek cen towarów pozostających pod silnym wpływem globalizacji, których znaczna część jest importowana z krajów o niskich kosztach wytwarzania. W tej grupie w największym stopniu do wzrostu cen przyczyniły się podwyżki towarów związanych z utrzymaniem oraz wyposażeniem mieszkań.
W ocenie NBP, inflacja w czwartym kwartale przekroczy 2,5 procent.
Grzegorz Lipka

http://www.naszdziennik.pl/index.php?typ=po&dat=20071106&id=po44.txt

Co mamy dzisiaj po 1000 dniach rządu Tuska?

Publiczna dziura budżetowa. Mafia wróciła na polskie ulice, panowie od śrubek bezkarni, efekty.

Polityka zagraniczna Sikorskiego i Tuska - klientyzm. Polityka starej panny bez posagu - wg Bartoszewskiego.

Co Tusk z Rostowskim i Komorowskim chcą przykryć swoją "wojna o krzyż"

 

Tusk zaimał naszą kasę z NBP. Balcerowicz wrócił żeby wyprzedać Polskę do końca. Anty-Solidarni 2010.

Platforma podnosi podatki ceny pójdą w górę. Dziura finansowa Tuska i Vincenta.

 

500 dni, 4 lata, 30 lat - Tusk jak Lenin, chce żyć wiecznie? Stopa bezrobocia 11,6% to sukces ? Obywatelu, ratuj sie sam.


Balcerowicz wrócił, by zabrać nam kasę i zatyrać na śmierć. Wyprzedaż Polski - nawet inseminator pod młotek.

 

"Można się spodziewać podwyżek PIT; 25 proc. VAT - prawie pewny"

 

 

Autor: natenczas

 

 

22 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. w ramach podsumowania -polecam tekst Foxxa



Przypominka

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. 8. Sprawimy, że Polacy z emigracji będą chcieli wracać do domu

Upodleni z premedytacją

http://www.radiomaryja.pl/artykuly.php?id=106721

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. 2. Radykalnie podniesiemy płace dla budżetówki,

GUS:
Przeciętne wynagrodzenie spadło o 3,6 do 3197,85 zł w II kw ...

10
Sie 2010 ... Warszawa, 10.08.2010 ISB Przeciętne miesięczne wynagrodzenie
w gospodarce
narodowej wyniosło 3197,85 zł w II kw. 2010 roku,
podał...

Budżet
2011
: zamrożone płace, zabrane zasiłki - Nasz Dziennik ...

14
Lip 2010 ... Budżet 2011: zamrożone płace, zabrane
zasiłki. fot. R. Sobkowicz. Wzrost PKB na
poziomie 3,5 proc.,
inflacja średnioroczna - 2,3 proc., ...
http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100714&typ=p...
- 14k


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

4. 1. Przyspieszymy i wykorzystamy wzrost gospodarczy

Przypominka



Zagraniczni inwestorzy podzielili Polskę na pół

Zagraniczni
inwestorzy podzielili Polskę na pół

Za dwa miesiące amerykański koncern Pittsburgh Glass Works
zacznie w Środzie Śląskiej budowę wartej 200 mln zł fabryki szyb dla
Mercedesa - wynika z informacji "Rzeczpospolitej". »


"Decyzja rządu z ostatnich dni o podwyższeniu stawek VAT - podstawowej z
22 na 23 proc., stawek na żywność nieprzetworzoną z 3 do 5 proc. oraz
np. na budownictwo z 7 na 8 proc. - jest kolejną zmianą w prawie
i to podatkowym, bardzo istotną dla przedsiębiorców. Decyzja ta z
pewnością wpłynie na popyt wewnętrzny, osłabiając możliwości zakupowe
Polaków" - zaznaczyła ekonomistka Lewiatana.


Jej zdaniem zmiana VAT może jednak zmienić nastroje części
przedsiębiorców i odsunąć w czasie ich decyzje o rozpoczęciu inwestycji.

Prawie 80 proc. dużych firm w Polsce chce inwestować

Prawie 80
proc. dużych firm w Polsce chce inwestować

Prawie 80 proc. dużych firm działających w Polsce zamierza w
najbliższych dwóch latach inwestować. Prawie 40 proc. z nich nie planuje
brania na ten cel kredytów, bo będzie wykorzystywać własne środki -
wynika z badań PKPP Lewiatan i firmy... »


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

5. 3. Wybudujemy nowoczesną sieć autostrad, dróg ekspresowych, most

Nie
będzie autostrad
na EURO 2012 przez brak pieniędzy i powódź ...

13
Cze 2010 ... Nie będzie autostrad na EURO 2012
przez brak pieniędzy i powódź. Miało być tak
pięknie, a wszystko
wygląda na to, że wyjdzie jak zwykle, ...
http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/nie-bedzie-autostrad-n...
- 79k


Jak
PO swojemu prezydentowi drogę do Budy Ruskiej zbudowała ...

9
Sie 2010 ... Blisko 6 km asfaltowej drogi powstało z
Kopca do Budy Ruskiej (Podlaskie) w
ramach budowy tzw.
schetynówek. W Budzie Ruskiej swoją ...
http://yabba.salon24.pl/216775,jak-po-swojemu-prezydent...
- 38k

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

6. 5. Uprościmy podatki – wprowadzimy podatek liniowy z ulgą prorod

Nasze składki emerytalne mają ratować budżet

Nasze składki
emerytalne mają ratować budżet

Minister pracy chce drastycznie zredukować składkę na rzecz
ZUS. A w 2011 roku nawet ją zawiesić. Do OFE nie trafiłaby nawet
złotówka - alarmuje "Dziennik Gazeta Prawna". »

Wyższy VAT na mieszkania

Wyższy VAT na mieszkania Tv

Obniżona stawka VAT od przyszłego roku będzie
dotyczyła domów do 300 m2 i mieszkań do 150 m2 7% lub 8% podatek, będzie
dotyczył lokali z grupy budownictwa społecznego. 22% lub 23% zapłacimy
za każdy metr kwadratowy powyżej wyznaczonego... »



Robert Gwiazdowski: PO wprowadza socjalizm państwowy

Robert
Gwiazdowski: PO wprowadza socjalizm państwowy

- Posłowie PO nie wiedzą nawet, co podwyższają. Od objęcia
rządów robią rzeczy sprzeczne z programem wyborczym. Z dr. hab. Robertem
Gwiazdowskim, ekonomistą i prawnikiem, ekspertem w dziedzinie podatków
Centrum im. Adama Smitha, rozmawia... »

Platforma będzie manipulować VAT

Platforma będzie manipulować
VAT

Rząd powinien cofnąć niedawną obniżkę składki rentowej oraz
przywrócić poprzednie stawki PIT. Platforma będzie manipulować VAT -
mówi Piotr Kuczyński, analityk z firmy doradczej Xelion w rozmowie z
Agatonem Kozińskim. »

Podwyżka stawek VAT uderzy w najbiedniejszych

Podwyżka stawek
VAT uderzy w najbiedniejszych

Według ekonomistów przeciętna polska rodzina straci na podwyżce
stawek podatkowych około 20 zł miesięcznie. Najubożsi mogą jednak
odczuć tę podwyżkę podwójnie. »

Rybiński: podwyżka VAT do 23 proc. jak pyralgina dla chorego na<br />
raka

Rybiński: podwyżka VAT do 23 proc. jak pyralgina dla chorego na
raka

- Rząd liczy na cud, dlatego należy spodziewać się dalszych
podwyżek VAT, PIT i CIT. Niemal pewne jest podniesienie stawki ogólnej
VAT do 25 proc. - mówi prof. Krzysztof Rybiński w rozmowie z Karoliną

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

7. 9. Podniesiemy poziom edukacji i upowszechnimy Internet

Laptop
z dostępem do internetu dla zagrożonych wykluczeniem

300 rodzin zagrożonych wykluczeniem społecznym w Sanoku
(Podkarpackie) otrzyma laptopy z darmowym dostępem do internetu.
Finansowany ze środków unijnych projekt będzie kosztował 5,2 mln zł -
poinformowała w środę rzeczniczka burmistrza... »

Marcinkiewicz obawia się robotniczo-chłopskiej przyszłości kraju

Marcinkiewicz obawia się robotniczo-chłopskiej przyszłości kraju

Najważniejsze wyzwanie, które stoi dziś przed rządem PO, to
według Kazimierza Marcinkiewicza, premiera w latach 2005 - 2006, reforma
polskiej nauki i szkolnictwa wyższego - pisze "Polska The Times". »

Studenci płacą miliony za mieszkania

Studenci płacą miliony za
mieszkania

50 mln złotych miesięcznie - tyle łącznie płacą wszyscy
krakowscy studenci za wynajem mieszkań i kwater. Daje to pół miliarda
złotych w skali całego roku akademickiego - akcentuje "Dziennik
Polski". »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

8. 10. Podejmiemy rzeczywistą walkę z korupcją. Donald Tusk.

"Pan
jeszcze nie zabił tej komisji do końca" - Wiadomości - WP.PL

30
Lip 2010 ... Podobnego zdania był wiceszef komisji Bartosz Arłukowicz
(Lewica). ...
Bezczelnością nazwała przysłanie przez Sekułę
raportu
30 minut po północy, ...
kępa (1). ta
baba spuchła od tego zatrzeciewienia , powoli wszyzcy ...
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Pan-jeszcze-nie-...
- 100k


Piotr
Gursztyn: Sekuła – szef i sędzia « Blog Rzeczpospolitej

21
Lip 2010 ... Sekuła to twardy beton jeśli Tusk zaleciłby
aby w raporcie końcowym był opis
lądowania ......
Pozostali, z wyjątkiem P.Kępy i P.Arłukowicza, ...
http://blog.rp.pl/blog/2010/07/21/piotr-gursztyn-sekula...
- 168k
-

Kalendarium Afery Hazardowej
v. 1.1 [2010-07-16 11:50]


Przekroczyli setkę. Czas
przypomnieć listę Afer PO

I 200 I 300

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

9. Gazeta Wyborcza robi własni bilans 8 lat rządów PO-PSL

Osiem lat gospodarki pod rządami Platformy i ludowców

http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,18712489,osiem-lat-gospodarki-pod-rz...


Nie ma jednego kryterium, którym można mierzyć
administracyjny czy polityczny sukces rządu. Jeśli spojrzymy przez
pryzmat zmian w infrastrukturze, to możemy zacząć klaskać. Jeśli
popatrzymy na to, ilu wśród nas jest bez pracy, ilu żyje poniżej minimum
egzystencji czy - w końcu - ile osób wyjechało z Polski (a to ulubiony,
choć nie do końca trafiony argument opozycji), obraz staje się bardziej
ponury.

Uskakiwanie przed ciosami


PO i PSL przejmowały rządy, gdy wzrost PKB przekraczał 7 proc.
Wyboje, na które natrafiły, to nie efekt tego, że coś sami
nabałaganiliśmy, utrudniliśmy sobie, rzuciliśmy sobie kłody pod nogi.
Przeciwnie. Kłopoty przyszły z zewnątrz. Niemal na samym starcie rządów
koalicji PO-PSL w gospodarkę światową uderzył kryzys przez ekonomistów
porównywany do tego z lat 30. ubiegłego stulecia. Świat pogrążył się w
recesji. Bezrobocie, zwłaszcza wśród młodych, sięgnęło katastrofalnych
rozmiarów.

Także naszą gospodarkę dotknęło spowolnienie.
Ale jako jedyny kraj w Europie oparliśmy się recesji. To z tego czasu
pochodzi wyszydzane przez opozycję porównanie Polski do zielonej wyspy.
Prawdziwe. Przez cały okres kryzysu nasza gospodarka rosła. Wolniej, ale
rosła. A dołków było kilka. Trzy razy w ciągu ośmiu lat wydawało się,
że lada moment wszystko się uspokoi, po czym się okazywało, że sprawy
dalekie są od rozwiązania. Serial pod tytułem "Grecja opuści strefę
euro" targał nastrojami na świecie, przez co i u nas mieliśmy huśtawkę
PKB.




Koniec końców skumulowany wzrost gospodarczy w latach 2008-14
wyniósł w Polsce 23,8 proc. Zdecydowanie najwięcej spośród wszystkich
krajów Unii. Cała gospodarka UE urosła zaledwie o 0,6 proc. Drugi wynik
zanotowała Malta - 16,3 proc., dwucyfrowy wzrost miała jeszcze Słowacja.
12 krajów było na minusie, w tym Hiszpania, Portugalia, Włochy i
Grecja.

Nie jest jednak tak, że zawirowania na światowych
rynkach w ogóle nas nie dotknęły. W czasie kryzysu mocno wzrosło
zadłużenie kraju i deficyt sektora finansów publicznych. W 2009 r. Unia
objęła Polskę procedurą nadmiernego deficytu i nakazała jego zbicie z
blisko 8 proc. do poniżej 3 proc. PKB. Zaczęło się zaciskanie pasa i
wymuszone reformy. Podniesienie wieku emerytalnego, cięcie różnych
przywilejów, zamrożenie płac w sferze budżetowej...




Konieczna była przejściowa (jeszcze trwa) podwyżka VAT. Rząd
przeprowadził też reformę systemu emerytalnego, przeniósł część
pieniędzy zgromadzonych w OFE do ZUS, co niektórzy eksperci nazwali
skokiem na kasę. Efekt jest jednak taki, że wreszcie w tym roku Unia
zdjęła z nas procedurę nadmiernego deficytu.

Nie oznacza
to jednak, że finanse publiczne są bezpieczne. Ciągle mamy wysoki
deficyt budżetowy. Dochodom budżetu szkodzi deflacja. Platformie nie
udało się wprowadzić obiecywanego 15-proc. liniowego PIT. Stale mamy też
wyższy VAT. Jak jednak wyliczyła fundacja CenEA, bilans rządów PO-PSL
jest korzystny dla naszych portfeli - gospodarstwa domowe zyskują 2,1
mld zł rocznie. Najwięcej skorzystały rodziny uboższe, zwłaszcza te z
dziećmi. Stracili średniacy, bez dzieci.

Praca do 67. roku życia i plaga śmieciówek


W gorszych czasach firmy stosunkowo niechętnie zwalniały
pracowników, ale coraz popularniejsze stawały się umowy cywilnoprawne.
Apogeum bezrobocia mieliśmy w Polsce w lutym 2013 roku - 14,4 proc. Rząd
przeznaczył na aktywizację bezrobotnych duże pieniądze, zmodernizował
zasady działania urzędów pracy i uszczelnił system weryfikowania
bezrobotnych. Dziś pracy nie ma 10,1 proc. Polaków i prawdopodobnie w
tym roku znów zobaczymy jednocyfrową wartość. Za to należy rządzących
pochwalić. Podobnie za wydłużenie urlopów dla rodziców i wieku
emerytalnego. To jedne z najistotniejszych zmian w polityce społecznej
po 1989 roku.




Docelowo będziemy pracować do 67. roku życia. Podwyższenie wieku
emerytalnego było konieczne w obliczu zapaści demograficznej. Polska
należy do najszybciej starzejących się społeczeństw w Europie, a dzieci
rodzi się coraz mniej.

Niestety, są także zaniedbania. W
sprawie przywilejów górników rząd PO-PSL nie zmienił nic, w przypadku
policjantów i żołnierzy dłużej o dziesięć lat będą pracować jedynie nowo
wstępujący do służby. Pozostali będą mogli przechodzić na emeryturę już
w wieku 37 czy 38 lat! Dodatkowo mundurowi, górnicy, rolnicy nadal nie
mają wypłacanej emerytury z tego, co odłożyli, ale z sutych dotacji
budżetowych. Na dłuższą metę żadne państwo tego nie wytrzyma.


Rynek pracy psuły stosowane przez firmy na wielką skalę
umowy-zlecenia i o dzieło. To sposób na tańsze zatrudnienie pracowników,
ogołacający ich jednak z przywilejów pracowniczych. Ważną zmianą było
objęcie umów-zleceń składką emerytalną (przepisy wejdą w życie w 2016
r.). Rząd szumnie zapewniał, że zabiega w ten sposób o wyższe emerytury
dla pracowników na śmieciówkach, a w istocie łata dziurę w ZUS,
zapewniając mu co roku dodatkowe 650 mln zł.

Firmom lżej


Ostatnie osiem lat przyniosło gigantyczne zmiany dla polskich
przedsiębiorców. Przez Sejm przeszły cztery ustawy deregulacyjne
przygotowane w resorcie gospodarki. W efekcie spadła liczba obowiązków
informacyjnych, łatwiej założyć firmę, część procedur administracyjnych
możliwa jest do przeprowadzenia za pośrednictwem internetu. Zmieniono
zasady płacenia VAT przez małych podatników, uproszczono prawo budowlane
(choć nowej ustawy - kodeksu budowlanego - nie ma). Ułatwiono dostęp do
dziesiątek zawodów i profesji.

"Mierniki zewnętrzne" idą
w górę - w rankingu wolności gospodarczej Doing Business 2008 Polska
zajmowała 74. miejsce, w rankingu 2015 jest to już pozycja 32.



Jednak odczucia przedsiębiorców są dalekie od
optymizmu. Przede wszystkim nadal nie mogą się oni doczekać stabilnego
prawa, szczególnie podatkowego. Przedsiębiorcy podkreślają, że np.
ustawa o podatku od towarów i usług (VAT) była zmieniana niemal 500 razy
w ciągu 12 lat. Pod względem łatwości płacenia podatków Polska jest
sklasyfikowana dopiero na 87. miejscu. Sądom jak dawniej dostaje się za
opieszałość, komornikom - za nieskuteczność.

Górnictwo idzie na zawał

Barometrem rządowej koniunktury może też być sytuacja w górnictwie. Spółki górnicze walczą o przetrwanie. Śląskie kopalnie stoją u progu bankructwa. Przez ostatnie osiem miesięcy rząd nie rozwiązał skutecznie problemów branży.


Zawał górnictwa to pokłosie niskich cen węgla i wysokich kosztów
produkcji. Zdaniem ekspertów ceny nie wzrosną do 2018 r. Rząd przez
ostatnie osiem lat był głuchy na prognozy analityków. A ci ostrzegali
przed załamaniem rynku i mówili o ewentualnym bankructwie branży.
Dopiero na początku tego roku opracowany został rządowy plan
restrukturyzacji kopalń. Zamknięte miały zostać najmniej rentowne
zakłady. To wywołało falę protestów, więc program złagodzono.


Z porażek rządu korzysta opozycja, która obiecuje, że nie pozwoli
na upadek górnictwa. Bez konkretnych działań wkrótce ok. 500 tys. osób
pracujących w branży zostanie bez pracy - niezależnie od tego, która
partia wygra wybory.

Drogi i kolej: miód z dziegciem


W okresie rządów PO-PSL radykalnie poprawił się stan dróg w
Polsce. Przede wszystkim zaczęła powstawać sieć dróg szybkiego ruchu. Na
początku tego roku w Polsce było 1553 km autostrad oraz 1473 km dróg
ekspresowych. Od 2007 roku sieć autostrad wydłużyła się niemal o 900 km
(2,5 razy), a dróg ekspresowych - o ponad 1,2 tys. km (prawie
sześciokrotnie). W sumie przez ostatnie dziewięć lat powstało w Polsce -
głównie za sprawą unijnych dotacji - około 2,1 tys. km nowych dróg
szybkiego ruchu. Ale plany były większe.

Kolej była
wielkim maruderem w wykorzystaniu pieniędzy z Unii. Groziła jej nawet
"cesja" części euro na program drogowy. Teraz w PKP PLK trwa walka z
czasem, by do końca roku rozliczyć wszystkie dotacje z UE z perspektywy
na lata 2007-13 (w sumie ok. 14 mld zł). Efekty widać na torach, choć
wiele remontów (jak trasa Katowice - Kraków, gdzie prace rozpoczną się dopiero w przyszłym roku) jest mocno opóźnionych.




Największe pretensje do rządu można mieć w związku z kondycją
Przewozów Regionalnych. Pod koniec 2008 r. rząd przekazał wszystkie
udziały w spółce samorządom. Nie było na nią jednak jasnego pomysłu, a
straty finansowe narastały. W zeszłym roku spółka była bliska bankructwa
- wtedy do akcji ponownie wkroczył rząd, który obiecał 770 mln zł
pomocy publicznej na spłatę długów w zamian za restrukturyzację (jej
efektem jest m.in. likwidacja tanich międzymiastowych połączeń
Interregio). Spółka została uratowana, okazało się jednak, że jej
usamorządowienie było błędem.

Na plus można podsumować
zmiany w PKP Intercity: choć wprowadzenie pociągów Pendolino nie obyło
się bez zgrzytów, od maja już na siebie zarabiają, a pasażerowie znów
zwrócili się w stronę kolei. Być może także dlatego, że i dworce są
ładniejsze - na przebudowę 60 z nich spółka wydała 1 mld zł w ciągu
ostatnich trzech lat.

Zjadacze chleba na linii ognia


Kredyty walutowe to bomba, której rządowi nie udało się
rozbroić. Za późno wprowadzono regulacje ograniczające możliwość
zaciągania ryzykownych kredytów hipotecznych. Dopiero na finiszu
kadencji Sejm zaczął pracować nad ustawą dotyczącą pomocy zadłużonym we
frankach. Jednak z powodu populistycznych i kontrowersyjnych poprawek
opozycji, pozwalających przewalutować kredyt prawie w całości na koszt
banków, ustawa najprawdopodobniej nie zostanie uchwalona.


Spektakularną wpadką było bankructwo parabanku Amber Gold, który kusił
klientów wysoko oprocentowanymi lokatami, a w praktyce był piramidą
finansową. Ponad 12 tys. Polaków straciło w nim blisko 600 mln zł. Przez
kilka lat Amber Gold wodził za nos prokuraturę i UOKiK. Dopiero gdy
piramida się zawaliła, rząd zabrał się do pisania ustawy regulującej
pozabankowy rynek pożyczkowy.

Rząd nie poradził sobie też
z problemem tzw. polis inwestycyjnych (inwestycje sprzedawane w formie
polisy na życie). Wiele z takich produktów sprzedawcy reklamowali jako
bezpieczne lokaty, choć w rzeczywistości były to wieloletnie i ryzykowne
programy inwestycyjne, z wysokimi karami za zerwanie umowy. Przepisy
pozwalające wycofać się z tego bez strat dopiero powstają.




Kilka dodatkowych punktów rząd zdobywa za ochronę konsumentów.
Uchwalono ustawę o kredycie konsumenckim i o prawach konsumenta, które
dają nam większą ochronę przy zawieraniu umów z bankami, kupowaniu przez
internet czy na przysłowiowych pokazach garnków. Mamy więcej czasu na
odstąpienie od niechcianej umowy. Rzutem na taśmę uchwalono
prokonsumencką ustawę powołującą rzecznika finansowego (do tej pory
takiego mieli tylko klienci firm ubezpieczeniowych).


Koalicji PO-PSL udało się także poddać kontroli publicznej Spółdzielcze
Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe. Dzięki temu oszczędności kilku milionów
członków SKOK-ów są gwarantowane na tych samych zasadach co klientów
banków.

Na deser: sport


Sukcesem PO-PSL jest sprawne zorganizowanie piłkarskiego Euro
2012. Malkontenci wieszczyli tu potężną klapę i wstyd na cały świat,
tymczasem wszystko poszło gładko i sprawnie. Piłkarskie Euro
przyspieszyło wydawanie unijnych euro. W dużym stopniu to dzięki niemu
dorobiliśmy się nowych dróg ekspresowych i autostrad, poprawiła się
sytuacja na kolei i lotniskach, miasta przeprowadziły wielkie
inwestycje, powstały też nowe stadiony.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

10. PO chce zmniejszyć liczbę

PO chce zmniejszyć liczbę posłów i dać opcję odwołania prezydenta w referendum

Wprowadzenie do konstytucji możliwości odwołania
prezydenta w referendum i ograniczenie liczby posłów do 380 zamiast
dzisiejszych 460 to najważniejsze propozycje sobotniej konwencji
Platformy Obywatelskiej we Wrocławiu.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

11. Kidawa-Błońska prezentuje

Kidawa-Błońska prezentuje program KO. Premia emerytalna do 20 tys. zł, bezpłatne in vitro, parytet płacowy

Chcę,
aby polityka stała się sztuką porozumiewania, a nie wiecznej wojny;
Polska to wielka rzecz, Rzeczypospolita to wielka sprawa - powiedziała
Małgorzata Kidawa-Błońska w piątek podczas konwencji programowej
Koalicji Obywatelskiej

Na wstępie piątkowego wystąpienia Kidawa-Błońska
dziękowała Schetynie za tę nominację. "Staję dzisiaj przed wami pełna
pokory, bo Polska to wielka rzecz. Rzeczypospolita, to wielka sprawa, a
ja znalazłam się w polityce, tak jak wy, bo kocham Polskę" - mówiła.

Jak mówiła, ubiega się o urząd premiera, bo chce "zmienić polską politykę". - Chcę,
żeby politycy przestali zaciskać pięści i potrafili podać sobie otwarte
dłonie. Chcę, żeby nauczyli się ze sobą rozmawiać, chcę, żeby przestali
zarażać nienawiścią wszystkich dookoła, żeby wreszcie Polacy mogli
spokojnie spędzić święta przy swoich stołach i rozmawiać bez kłótni
- powiedziała Kidawa-Błońska.

Jak dodała, "chcę także, aby polityka stała się sztuką porozumiewania, a nie wiecznej wojny". "Chcę nowej, jasnej, uśmiechniętej Polski" - oświadczyła.

- Jeśli mnie wesprzecie, jeśli razem ze mną jesteście w stanie
powiedzieć: dość, jeśli zrobimy to wszyscy, bez względu na podziały, to
nikt nam nie wmówi, że nienawiść to normalność. Odmienimy Polskę
- podkreśliła Kidawa-Błońska.

W trakcie wystąpienia zwróciła się do premiera Mateusza Morawieckiego i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego wskazując, że nie jest tak różowo "jak w waszych spotach reklamowych". - Nie
wystarczy w programach telewizyjnych pokazywać, że wszystko wygląda
wspaniale. Polski nie naprawia się w telewizji, tylko tam, gdzie jest
prawdziwe życie, tam gdzie są prawdziwe problemy. Znajdziecie wreszcie
czas i zejdziecie na ziemię. Wyjdźcie z limuzyn, wyjdźcie zza
ochroniarzy i posłuchajcie co mówią ludzie
- apelowała.

"W Polsce praca musi się opłacać"

Kidawa-Błońska przekonywała, że Koalicja Obywatelska ma "bardzo dobry program", w którym znalazł się m.in. "akt odnowy demokracji".

Wśród
kolejnych elementów programu kandydatka KO na premiera wymieniła
naprawę służby zdrowia, w tym wprowadzenie maksimum 21 dni oczekiwania
do lekarza specjalisty, 60 minut oczekiwania na lekarza w nagłych
wypadkach, przywrócenie nocnych dyżurów na SOR-ach, zmniejszenie
umieralności na raka.

W programie KO - jak dodała Kidawa-Błońska -
znalazł się postulat "mądrej otwartej szkoły", podwyższenia płac,
"przywrócenia godności ludzi pracujących". - W Polsce praca musi się opłacać - mówiła.

Kidawa-Błońska przekonywała również, że KO zatrzyma wycinkę lasów, smog, przywóz śmieci do Polski i węgla z Rosji.

- W
programie są też zawarte prawa obywatelskie, a w tym prawa kobiet, osób
z niepełnosprawnościami, mniejszości, które zawsze będziemy bronić
- mówiła.

- Zrównamy prawa, związki partnerskie i będziemy walczyć z przemocą domową - dodała kandydatka KO na premiera.

Dłuższy urlop tacierzyński

Kidawa-Błońska przedstawiając program KO zaznaczyła, że "to, co zostało ludziom dane, nie zostanie im zabrane".

- Chcę uzupełnić pakiet dla seniorów.
Mamy ofertę zarówno dla seniorów aktywnych - tym damy premię emerytalna
w wysokości nawet 20 tys. zł oraz zwolnienie emerytury z PIT dla tych,
którzy pracują
- powiedziała. Jak dodała, "w Polsce żyjemy coraz dłużej, a polscy emeryci są naprawdę bardzo aktywni".

Podkreśliła, że KO myśli też o seniorach mniej sprawnych. - W
Polsce zbyt wiele osób staje przed tragicznym dylematem czy opieka nad
rodzicami czy praca. Koalicja Obywatelska chce, by rodzina była razem.
Domy spokojnej starości powinny być rozwiązaniem tylko wtedy, gdy nie ma
już innego wyjścia
- powiedziała. Zapowiedziała w tym kontekście wprowadzenie "czeku opiekuńczego, który pomoże sfinansować opiekę nad seniorem".

- Czeki opiekuńcze będą opiewać do wysokości połowy najniższego wynagrodzenia, czyli do ponad 1 tys. zł - powiedziała.

Kidawa-Błońska mówiła też o "pakiecie dla kobiet". - Zrównamy wreszcie płace kobiet i mężczyzn na takich samych stanowiskach. W ocenie i wynagradzaniu pracy mają się liczyć kompetencje, a nie płeć - zapowiedziała.

Zadeklarowała, że jej rząd będzie konsekwentny w ściganiu sprawców i w ochronie ofiar przemocy, zwłaszcza domowej i seksualnej. - Alimenty będą realnie ściągane przez aparat państwa tak, jak zaległe podatki - powiedziała.

Zapowiedziała też wprowadzenie dwumiesięcznego, płatnego urlopu "tacierzyńskiego".

- Zagwarantujemy dostęp do bezpłatnej procedury in vitro oraz prawo do darmowego znieczulenia przy porodzie - dodała. Zadeklarowała też wprowadzenie darmowego Internetu dla młodzieży do 24. roku życia.

"Naprawimy media publiczne, zlikwidujemy abonament"

Małgorzata
Kidawa-Błońska podkreśliła podczas konwencji programowej KO, że chce
pomóc przedsiębiorcom, którzy - jak oceniła - dziś są gnębieni. - Stworzymy jasne i przejrzyste prawo podatkowe promujące rozwój firm - powiedziała.

Jak mówiła, bardzo bliska jej sercu jest kultura rozumiana jako element rozwoju społeczeństwa. - Dla mnie kultura to także wolność, swoboda wypowiedzi oczywiście z poszanowaniem innych, prawo do twórczego eksperymentu, brak cenzury - mówiła Kidawa-Błońska. Jak mówiła, naród, który nie dba o swoją kulturę, traci tak naprawdę swoją tożsamość.

Zapowiedziała, że będzie walczyła także o kulturę w polityce. - Będziemy wspierali przejrzystość konkursów i przyznawania środków finansowych (...) uruchomimy dla twórców bogaty system stypendialny, ograniczymy do minimum wpływ urzędników na instytucje kultury i na artystów - mówiła Kidawa-Błońska.

- Naprawimy
media publiczne, aby naprawdę były publiczne, zlikwidujemy abonament, a
co najważniejsze przywrócimy 50 proc. kosztów uzysków (dochodu) dla
twórców w pełnym wymiarze
- powiedziała Kidawa-Błońska.

Zaznaczyła, że program Koalicji Obywatelskiej nie jest pisany przeciwko komuś. - To jest program ludzkich spraw - mówiła.

- Marzy
mi się Polska, w której nikomu nie trzeba będzie przypominać, co to
jest honor, zdrowy rozsądek, odpowiedzialność, dobre wychowanie i
panowanie nad emocjami. Chcę, żeby w przyszłym parlamencie posłowie
wszystkim opcji potrafili usiąść razem i wypracowywać rozwiązania
- mówiła Kidawa-Błońska.

- Wierzę,
że wspólnie odwrócimy zły bieg wydarzeń, mamy już pomysł, plan, mamy
determinację i mamy nadzieję, że razem stworzymy lepsze jutro. Możemy to
wybrać już w październiku, może to być już 13 października
- powiedziała kandydatka KO na premiera.

- 13 października zmienimy Polskę, a wtedy wszystkich nas Polaków czeka naprawdę lepsze jutro, bo jutro może być lepsze - podkreśliła.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

12. Konwencja programowa Koalicji


Konwencja programowa Koalicji Obywatelskiej. Kidawa-Błońska sypie obietnicami i frazesami: "Jutro może być lepsze"


Konwencja Koalicji Obywatelskiej została zorganizowana w Warszawie.
Zaprezentowano hasło wyborcze Koalicji Obywatelskiej: Jutro może
być lepsze

Jako pierwszy przemawiał Schetyna.

Najserdeczniej witam naszą kandydatkę na premiera Polski Małgorzatę Kidawę-Błońską

Schetyna zapowiedział prezentacją nowego programu. Program, który przedstawia plan dla Polski nie tylko ona dziś, ale też na jutro i pojutrze Program przedstawią Kamila Gasiuk-Pihowicz,
Małgorzata Tracz, Katarzyna Lubnauer, Marzena Okła-Drewnowicz i Barbara
Nowacka. Spotkanie podsumuje Jacek Karnowski.
Głos zabrała Małgorzata Kidawa-Błońska. Witam
wszystkich, również tych, którzy oglądają nas za pośrednictwem mediów,
wszystkich mediów, bez wyjątków. (…) Czuję wielką odpowiedzialność,
że mnie wybrałeś i powierzyłeś to zadanie. Stoję przed wami pełna
pokory, bo Polska to wielka rzecz, Rzeczypospolita to wielka sprawa.
Znalazłam się w polityce, bo kocham Polskę– powiedziała.Chcę,
by Polacy wreszcie mogli spokojnie spędzić święta przy swoich stołach,
bez kłótni. (…) Chcę nowej, jasnej, uśmiechniętej Polski— mówiła.

Wiem, że niektórzy uznali, że nienawiść się opłaca,
że nienawiść daje władzę. To już jest cały system, media, farmy trolli,
firmy PRowe, podsłuchy w każdym domu. Szpiegujące drony, gabinety
polityczne. (…) Polski nie naprawia się w telewizji, tylko tam gdzie
jest prawdziwe życie, prawdziwe problemy. Wyjdźcie z limuzyn,
zza ochroniarzy

— stwierdziła.

Mamy program. Bardzo dobry program. To mój, wasz program
i setek tysięcy Polaków. Po pierwsze, w tym programie wprowadzimy akt
odnowy demokracji. Naprawimy służbę zdrowia, dojdziemy do maksimum
21 dni czekania do lekarza specjalisty, m.in. przez odciążenie lekarzy
z biurokracji. Zmniejszymy umieralność na rak.(…) Obiecuję,
że zatrzymamy to wycinanie lasów. Zatrzymamy smog, zatrzymamy plastik,
zatrzymamy przywóz śmieci i węgla rosyjskiego do Polski

— stwierdziła.

Będziemy podkreślać, że to, co zostało dane, nie zostanie zabrane

— tłumaczyła.

Kolejna obietnica dotyczyła dostępu do internetu.

Darmowy internet dla młodzieży do 24-ego roku życia.




Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

13. Prawie 60 mld zł. Tyle

Podczas konwencji programowej Koalicji Obywatelskiej sporo miejsca
poświęcono temu, jak zwiększać wydatki, a niewiele temu, skąd na to
wszystko wziąć pieniądze. Według wyliczeń money.pl, wszystkie pomysły
mogą kosztować budżet nawet 58 mld zł. Oczywiście o ile KO wygra wybory
parlamentarne.
Ulgi w CIT, likwidacja abonamentu, dodatki dla seniorów czy zwolnienie
emerytur z PIT. To najważniejsze pomysły gospodarcze, które znalazły się
w programie KO. Postanowiliśmy policzyć, jakie kwoty wchodzą w grę i z
czym będzie się musiał zmierzyć budżet po takich pomysłach.

58 mld zł kosztu pomysłów PO

Razem powyższe pomysły dają według naszych szacunków od 37 do 57,5 mld zł.
Pieniądze gigantyczne, porównywalne z wydatkami na nowe 500+ (na
pierwsze dziecko), które w przyszłym roku mają wynieść 41,4 mld zł.

Do
tego wszystkiego dochodzą obiecane maksymalnie 21-dniowe kolejki do
specjalistów i maksimum 60 minut na SOR. Bez zwiększenia liczby
specjalistów i bez większych pieniędzy samymi zmniejszeniami biurokracji
w medycynie raczej uzyskać się tego nie da. Ma być jeszcze 14-dniowy
urlop "wytchnieniowy" dla osób, zajmujących się niepełnosprawnymi.
Niewykluczone, że pomysły przebiją nawet 58 mld zł.

Program wyborczy PO-KO. Poseł Koalicji przedstawia sposoby jego sfinansowania

Poseł Marcin Święcicki ocenił, że jego ugrupowanie znajdzie oszczędności
tam, gdzie "PiS sobie poszalał". Jego ugrupowanie skupi się m.in. na
zmniejszeniu wydatków na urzędy centralne, czy likwidacji dofinansowania
telewizji publicznej.– Te pieniądze będą po pierwsze z oszczędności z tego, co PiS sobie
poszalał, wydając sam na siebie: zwiększając wydatki na urzędy
centralne, przekopując Mierzeję Wiślaną, dofinansowując telewizję
publiczną – wyliczył. Wskazał też na Unię Europejską jako jedno z
potencjalnych źródeł finansowania.

Dopytywany
przez dziennikarza powiedział, że Koalicja Obywatelska będzie dążyła do
zmniejszenia szarej strefy, co pozwoli odzyskać dal budżetu "wysokie
składki rentowe i podatki". W jego ocenie zmniejszenie szarej strefy doprowadzi do "ujawnienia się" przedsiębiorców, którzy "obecnie nic nie płacą".

W
jego ocenie program wyborczy koalicji nie będzie kosztować 100 mld
złotych, ale "ok. kilkadziesiąt mld złotych". Inne zdanie na ten temat
miał Zbigniew Kuźmiuk z Prawa i Sprawiedliwości – jego zdaniem projekty
PO kosztowałyby budżet państwa ok. 120-130 mld złotych.

Kuźmiuk powiedział, że poprzednie propozycje PO, zwane "sześciopakiem Schetyny", miały kosztować budżet ok. 100 mld złotych. W jego ocenie lider Platformy o własnym programie zapomniał.



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

14. Schetyna: za podniesienie

Schetyna: za podniesienie płacy minimalnej zapłacą przedsiębiorcy

Dziś na konwencji PiS słyszeliśmy, że prezes Jarosław Kaczyński
podnosi pensję minimalną; za to wszystko zapłacą przedsiębiorcy, to jest
niemożliwe, nierealne i absurdalne – powiedział w sobotę w Legnicy
przewodniczący PO Grzegorz Schetyna.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

15. "Powstający z Orlenu i Lotosu

"Powstający z Orlenu i Lotosu koncern może być kołem zamachowym gospodarki"

Powstający z Orlenu i Lotosu koncern może być wielkim kołem
zamachowym polskiej gospodarki - powiedział w wywiadzie dla "Sieci"
premier Mateusz Morawiecki. Jak dodał, w akcji cystern wstydu PO-PSL nie
ma nic z brutalności, jest tylko pokazanie smutnej prawdy o poprzednich
rządach.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

16. Kidawa-Błońska: Płaca

Kidawa-Błońska: Płaca minimalna powinna być połową średniej krajowej

Płaca
minimalna powinna być połową średniej krajowej; powinna rosnąć wraz ze
wzrostem tej średniej - powiedziała we wtorek kandydatka Koalicji
Obywatelskiej na premiera wicemarszałek Sejmu Małgorzata...

Jak jednak dodała, nie popiera propozycji poniesienia płacy
minimalnej, czym we wtorek ma zająć się rząd. "Zgadzam się co do tego,
że ludzie powinni więcej zarabiać i płaca minimalna powinna być większa"
- mówiła Kidawa-Błońska. Przekonywała jednak, że to propozycje Koalicji
Obywatelskiej są lepsze od rządowych ponieważ "nie dekretując płacy
minimalnej". "Do kieszeni każdej osoby trafi więcej pieniędzy" -
zapowiedziała.

"Płaca minimalna ma być połową
średniej krajowej, a średnia krajowa nie bierze się z księżyca - na nią
składa się wiele rzeczy. Jeżeli średnia krajowa rośnie, to w ten sam
sposób automatycznie rośnie minimalna krajowa. To jest bezpieczny
mechanizm i dla przedsiębiorców i dla naszej gospodarki" - zaznaczyła.

Kidawa Błońska przekonywał, że zapisy programu KO
nie narzucają przedsiębiorcom podwyżek. Tłumaczyła, że po obligatoryjnym
podniesieniu płacy minimalnej, małe przedsiębiorstwa, prawdopodobnie
będą musiały likwidować stanowiska.

Jej zdaniem lepszym pomysłem byłoby obniżenie składek ZUS i podatków. "Jeżeli obniżamy podatki,
jeżeli obniżamy składki ZUS dla małych przedsiębiorstw, jest szansa na
to, że przedsiębiorca zatrzyma dobrego pracownika" - mówiła. Dodała, że
"nigdy nie było tak, że płaca minimalna w całości będzie obciążała
przedsiębiorców".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

17. WAŻNE! Porażka Gazpromu w

Sąd UE wydał korzystny dla Polski wyrok ws. korzystania przez
Gazprom z gazociągu #OPAL. Sąd uchylił decyzję KE dającą ros. koncernowi
prawo korzystania z gazociągu w 100%. OPAL jest odnogą Nord Stream I,
wzdłuż naszej zachodniej granicy
- czytamy na profilu resortu na Twitterze. Cieszymy
się, że TSUE rozstrzygnął sprawę w ten sposób. Utrzymuje
to bezpieczeństwo energetyczne nasze i Ukrainy na wysokim poziomie, ale
także Litwy, Łotwy i Estonii - powiedział Tchórzewski dziennikarzom. Dodał,
że TSUE podjął decyzję, godząc się z argumentami strony polskiej.
28 października 2017 r. Komisja Europejska na wniosek niemieckiego
regulatora Bundesnetzagentur zezwoliła na zwiększenie wykorzystania
gazociągu Opal przez rosyjski Gazprom do 80 proc. z 50 proc. do 2033 r.
4 grudnia 2016 r. PGNiG Supply & Trading
GmbH zaskarżył decyzję Komisji Europejskiej do Trybunału Sprawiedliwości
UE. Trybunał zawiesił wykonanie decyzji KE z dniem 23 grudnia.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

18. J. Sasin o programie KO:

J. Sasin o programie KO: Powieści dla naiwnych dzieci 

Program Koalicji Obywatelskiej to powieści dla naiwnych dzieci -
ocenił wicepremier Jacek Sasin. Jego zdaniem PO nigdy nie zrealizowała
"ani jednego kawałka swojego programu". Jak zapowiedział, pokazanie
całości programu PiS, mającego postać "grubej książki", będzie finałem
strategii kampanijnej.

Młodzi

KO
duży nacisk kładzie na ich sytuację. Proponuje m.in. zwolnienie
przedsiębiorców do 25. roku życia ze składek ZUS i NFZ. Do tego powstać
ma specjalny program dotacji na start, zakładający uproszczony system
dotowania np. start-upów. Rządowe wsparcie młodych ma się odbywać
jeszcze przed ich wejściem na rynek pracy.
Wedle jednej z propozycji co najmniej 10–15 proc. osób
rozpoczynających studia z najlepszymi wynikami rekrutacji otrzyma
stypendium. Jednym z najbardziej lansowanych przez KO pomysłów jest
darmowy internet
dla ludzi młodych. Miałby on objąć 5 mln obywateli w wieku 11–24 lat.
Każdemu z nich miałby przysługiwać 1 GB darmowego transferu danych
dziennie. Z lektury programu KO nie wynika jednak, jak technicznie
miałoby to wyglądać (np. czy byłby to system dotacji do umów z
operatorami).

Przedsiębiorcy i pracownicy

Koalicja
gospodarczą część swojego programu lansuje pod hasłem „Niższe podatki,
wyższa płaca”. Gros propozycji z wartego ok. 30 mld zł planu było już
prezentowane w lipcu. Podatki i składki najmniej zarabiających mają
spaść do 35 proc., co powinno się przełożyć na to, że w ich kieszeni
zostanie nawet 600 zł miesięcznie. Niższy ma być ZUS dla
samozatrudnionych, płaca minimalna ma wynosić połowę przeciętnego
wynagrodzenia, a młodzi zakładający firmę być zwolnieni ze składek.
Główny ekonomista PO Andrzej Rzońca mówi, że praca ma się opłacać, a
pomysły Platformy będą służyły zwiększeniu aktywności zawodowej.
Nowością jest tzw. estoński CIT. „Firmy będą płacić podatek od zysku
dopiero wtedy, gdy będą się nim dzielić ze swoimi inwestorami. Nie
będą natomiast odprowadzać tego podatku dopóty, dopóki zysk będzie
pozostawał w firmie, służąc jej rozwojowi” – czytamy w programie.

Seniorzy

To
ponad 9 mln wyborców, dlatego nie dziwi, że KO przygotowała ofertę
także dla nich. Stara się w niej z jednej strony wspierać aktywność
zawodową osób, które osiągnęły wiek emerytalny; z drugiej – rodziny
opiekujące się starszymi osobami. Koalicja gwarantuje w programie, że
wprowadzona przez PiS 13. emerytura ma być na stałe, ma być wyższa dla
dłużej aktywnych zawodowo seniorów. Dodatkowo proponuje się bonus za
długą pracę. Seniorzy, którzy przepracują 40 lat, mają otrzymać premię
emerytalną wartości 10 tys. zł, a ci z 50-letnim stażem – 20 tys. zł. W
ramach premii otrzymają pakiety akcji Skarbu Państwa. Rodziny seniorów z
największym stopniem niesamodzielności będą mogły liczyć na czek
opiekuńczy. Mają one wynosić do połowy przeciętnego wynagrodzenia, czyli
ponad 1 tys. zł w przypadku osoby z największym stopniem
niesamodzielności. Kosztów tych rozwiązań KO nie pokazuje.

Kobiety, równość

KO
stawia silne akcenty na sytuację kobiet, próbując w ten sposób zyskać
sobie przychylność grup społecznych maszerujących niegdyś w czarnych
marszach, sprzeciwiających się zaostrzaniu prawa aborcyjnego. Jednak o
liberalizacji prawa do aborcji w programie nie ma ani słowa. Za to PO
chce przywrócić finansowanie in vitro. Szerzej jest mowa o sytuacji na
rynku pracy – pojawiają się postulaty o zrównaniu płac kobiet i mężczyzn
pracujących na tych samych stanowiskach, likwidacji barier w awansach
czy zwiększaniu liczby miejsc w żłobkach, by kobieta nie stawała przed
alternatywą: rodzina albo praca. Jedna z propozycji zakłada, że zasiłek
dla kobiet w ciąży sfinansuje od razu ZUS. To oznacza, że pracodawca
nie będzie musiał go wypłacać przez pierwsze 33 dni ze swoich
środków. – Pracodawcy nie będą postrzegać zatrudnienia młodej
kobiety jako potencjalnego ryzyka finansowania świadczenia chorobowego w
okresie ciąży i będą chętniej zatrudniać kobiety – czytamy w
programie.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

19. Opozycja chce żeby Polacy


Opozycja chce żeby Polacy pracowali do śmierci? Rzońca: "Hańbą było obniżenie wieku emerytalnego po tym, jak on został…

autor: Fratria/Twitter/@WideoWyborcza
Doszli populiści do władzy
i ci populiści niszczą nasz kraj” - mówi w wywiadzie dla „Gazety
Wyborczej” prof. Andrzej Rzońca, główny ekonomista
Platformy Obywatelskiej.

Andrzej Rzońca swego czasu zasłynął jako autor prognozy, wedle której
deficyt budżetu państwa miał w 2018 r. sięgnąć 100 mld zł. Okazało się,
że pomylił się blisko dziesięciokrotnie.

CZYTAJ TAKŻE: Według
Rzońcy miało być „100 mld zł” deficytu, jest 10,4 mld! Do tego
5,1 proc. wzrostu PKB. Sejm za udzieleniem rządowi absolutorium
za 2018 r.

Przedstawiamy program, który - jeżeli
będzie realizowany - naprawdę pozwoli spełnić moje wielkie marzenie.
I wierzę, że nie tylko moje. Chciałbym, żeby Polska za mojego życia stała się równie bogata co Niemcy. I ten nasz program, Twoja Polska, to marzenie pozwoli osiągnąć

— mówi Rzońca.

Czyżby Koalicja Obywatelska zaczynała mówić językiem Prawa i Sprawiedliwości? Oczywiście nie do końca.

KO ma tylko
jeden naprawdę kosztowny program. Ten kosztowny program to “Niższe
podatki, wyższa płaca”. Ale jest dokładnie policzony. Koszt tego
programu to 30 mld zł

— odpowiada na pytanie o koszty programu KO.

To, co obiecał Kaczyński, jest gorsze dla pracownika, gorsze dla pracodawcy niż to, co proponuje Koalicja Obywatelska

— przekonuje.

Pytany o swój krytyczny stosunek do programu 500 plus zasłania się wypowiedziami liderów opozycji.

Pani
redaktor, to nie ja jestem na czele Koalicji Obywatelskiej. Proszę się
wsłuchać w to, co mówi przewodniczący Schetyna i co teraz mówi pani -
wierzę - przyszła premier Kidawa-Błońska

— mówi.

Uważam,
że to nie ja w tej sprawie podejmuję decyzje. Te decyzje podejmuje
przyszła pani premier. Powiedziała jasno: nic, co zostało przyznane, nie
zostanie odebrane

— dodaje.

Rzońca powtarza jednak swoje słowa dotyczące obniżenia wieku emerytalnego.

Hańbą było obniżenie wieku emerytalnego po tym, jak on został podniesiony.
To obniżenie wieku emerytalnego przez PiS sprawiło, jak rozumiem,
że z dzisiejszej perspektywy Grzegorz Schetyna ocenia decyzję
o podwyższeniu wieku emerytalnego jako błąd polityczny, i ja go rozumiem

— mówi.

(…) Doszli populiści do władzy i ci populiści niszczą nasz kraj.
Ci populiści sprawiają, że te 30 lat wolności, które były naprawdę
gigantycznym sukcesem – te 30 lat wolności, dzięki ciężko pracującym
Polakom, dzięki ich przedsiębiorczości sprawiły, że my nawet tego nie
zauważyliśmy - dochód na mieszkańca w naszym kraju rósł w takim tempie
jak w Niemczech Zachodnich od 1955 r. do lat 80

— dramatyzuje Rzońca.

Powtórzyliśmy
niemiecki cud - dzięki naszej ciężkiej pracy, naszej
przedsiębiorczości. Ale ten cud za chwilę może się skończyć właśnie
dlatego, że dziś przy władzy mamy ludzi, dla których Polska się nie
liczy, albo którzy inaczej nie umieją. Albo mają złe intencje, albo nie
mają kwalifikacji, żeby rządzić

— dodaje.

Nie obyło się również bez rytualnej krytyki Telewizji Polskiej.

TVPiS to mechanizm ogłupiania społeczeństwa

— zaznacza.

kb/”Gazeta Wyborcza”


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

20. Kidawa-Błońska obiecuje. 600

Nie pozwolimy na podwyższenie ZUS - powiedziała w sobotę w Poznaniu
Małgorzata Kidawa-Błońska. Zapowiedziała za to obniżenie składek dla
przedsiębiorców, które według niej powinny być liczone od pensji
minimalnej. Obecnie są liczone na podstawie średniego wynagrodzenia w
sektorze przedsiębiorstw.

- Zyskacie na tym prawie 2500 zł rocznie - mówiła przedsiębiorcom Kidawa-Błońska.

Kidawa-Błońska
zapowiedziała także ograniczenie "uciążliwych kontroli". - Koniec z
blokowaniem zwrotu VAT i uciążliwymi kontrolami. Tam, gdzie to możliwe,
będą odbywać się elektronicznie. Nikt nie będzie was nachodził -
powiedziała kandydatka na premiera.Koalicja Obywatelska mówiła też w stolicy Wielkopolski o swoim programie
dla pracowników. - Już od stycznia 6,5 miliona Polaków zyska 600 zł
miesięcznie. Od reki i do ręki - mówiła Kidawa-Błońska.Kandydatka na szefa rządu zapowiedziała też obniżki innych podatków. -
Drodzy przedsiębiorcy, jeśli płacicie CIT, a wasze firmy rosną szybciej
niż gospodarka, będziecie płacić niższy podatek. Będziecie mieli
pieniądze na inwestycje - mówiła.

PiS w nowym, "młodzieżowym" spocie o PO: To ekipa, która podwyższyła podatki i babci wiek emerytalny [WIDEO]

Mamy
Grzesia Schetynę i jego ekipę bez realnych i policzonych propozycji,
jemu w nic nie da się uwierzyć; PSL to ekipa obrotowa, która tylko chce
utrzymać stołek, a panowie z SLD mają mocne korzenie w PRL - twierdzi
narrator w nowym, młodzieżowym spocie PiS.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

21. Kidawa-Błońska: Na realizację

Kidawa-Błońska: Na realizację wyborczych propozycji KO potrzeba 70 mld zł

Na
realizację wyborczych propozycji KO potrzeba 70 mld zł - powiedziała we
wtorek kandydatka Koalicji Obywatelskiej na premiera Małgorzata Kidawa-
Błońska. Zapewniła, że te pieniądze można znaleźć.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

22. Konwencję KO rozpoczęła

Konwencję KO rozpoczęła Małgorzata Kidawa-Błońska

Ważne jest, żeby było nas bardzo dużo. Wtedy możemy powstrzymać zło i zmienić Polskę na lepsze. Nasze propozycje tu są. To nasz program. Ma 132 strony. Tu szczegółowo są omówione ważne sprawy Polski i ludzi. O tym rozmawiałam z Polakami

— powiedziała podczas konwencji Koalicji Obywatelskiej Małgorzata Kidawa-Błońska.

To szansa dla Polski, że wierzymy w uczciwość, że możemy jej wymagać i domagamy się tego. Jeśli chcemy być wolni, będziemy wolni i Polska na to zasługuje. (…) Dzisiejsza polityka jest trucizną. Ktoś zamienił ją w jad. Polsce, nam wszystkim, potrzebny jest polityczny detoks

— dodała.

Dlatego tu jestem. Zasługujemy wszyscy na państwo dobre dla wszystkich. Oczyśćmy politykę, odbudujmy wspólnotę i zmieńmy Polskę na lepszą, gdzie dobro będzie dobrem, a zło będzie nazywane złem. Zdejmijmy polityczne okulary, które fałszują obraz. Jeśli ktoś kradnie, nie patrzmy na to, z jakiej jest partii

— oświadczyła Kidawa-Błońska.

Przywróćmy słowom ich znaczenie. Aby prawda była prawdą, prawo prawem, a sprawiedliwość sprawiedliwością. Mamy 100 afer PiS i trzeba je wyjaśnić. Jeśli są winni, powinni zostać ukarani

— stwierdziła kandydatka opozycji na premiera.

Do tego potrzebna jest niezależna prokuratura, uczciwe sądy i odporne na politykę media. Rozejrzyjmy się w okół, jak fatalnie zmienił się nasz kraj przez 4 lata. Mamy polityczny jazgot, który zagłusza prawdę

— dramatyzowała Kidawa-Błońska.

Wierzę, że legitymacja partyjna powinna zobowiązywać do wyższych standardów. To nasze zobowiązanie. Dla nas, dla Polski

— mówiła Kidawa-Błońska.

Ludzie w Polsce mają podobne obawy i troski. Polacy muszą więcej zarabiać, ale tego nie zrobi się dekretami. Gospodarka nie rośnie na rozkaz, tylko dzięki pracy ludzi. O nich trzeba dbać, a nie chwytać za gardło. Trzeba im ułatwiać pracę, a nie utrudniać. Nie może być tak, że Polacy zaczynają się bać, tak jak pracownicy i pracodawcy

— dodała.

Widzicie, co się dzieje? Przedsiębiorcy stają się wrogiem. To niebezpieczne i nieodpowiedzialne. Wszyscy musimy powiedzieć temu stop

— oświadczyła Kidawa-Błońska.

Wiecie, co mówią Polacy? Rozmawiam z ludźmi, którzy mówią, że potrafią liczyć i boją się, że to państwo jest jak Titanic i wszystko runie. Mają rację. Wszędzie tam, gdzie decydenci chcą być mądrzejsi od fachowców, musi dojść do katastrofy

— dramatyzowała.

Na Titanicu do końca wspierano ludzi, grała orkiestra. Jak to się skończyło? Wszyscy wiemy. Polki i Polacy, nie dajmy się zagłuszyć partyjnej orkiestrze, Pisowskiej propagandzie, by cofnięto nas z Europy na Wschód. Ale trzeba zacząć od prawdy. Nie da się nic naprawić, jeśli nie przyzna się, że jest to zepsute

— powiedziała.

Trzeba powiedzieć, że jest zapaść w służbie zdrowia, że w Zakopanym kobiety nie mają gdzie rodzić. Wszyscy wiedzą i widzą, jak jest źle, ale my nie boimy się mówić prawdy. Mamy rozwiązanie. Europejska ochrona zdrowia w Polsce za pieniądze UE to jest nasz plan. Trzeba to natychmiast wprowadzić

— stwierdziła Kidawa-Błońska.

Udowodniliśmy, że nikt tak dobrze nie zdobywa unijnych środków jak my. Wiemy, jak to zrobić. Dziś chcę zapowiedzieć coś ważnego. Chcę ogłosić, że będzie to rząd przełomowy pod względem liczby resortów, jakie obejmą kobiety

— ogłosiła.

Większość Polek i Polaków jest przekonana, że kobiety mogą rządzić na równi z mężczyznami. W KO mamy kobiety o wysokich kompetencjach

— przekonywała.

Mamy silne osobowości, wybitne specjalistki. Są odpowiedzialne, solidne, solidarne i potrafią poskromić swoje ego. Już czas skorzystać z tego bogactwa. Marzę, żeby był równy podział w rządzie i zrobię wszystko, by się nam to udało

— stwierdziła.

Można tę wizję zrealizować już za tydzień i my to zrobimy. Zróbmy to. Pokażmy równość i sprawny, bu Polska była państwem budzącym podziw na świecie. Byliśmy wzorcem dla innych i to jest możliwe

— zapewniała Kidawa-Błońska.

Mamy fachowców i wszystkich potrzebuje nasz kraj. Wszyscy są nam potrzebni. Kochani, Titanic zatonął przez kłamstwo, chciwość i pychę. Nie możemy pozwolić, by to samo stało się z Polską. Polska nie może być jak Titanic. Jeszcze nie jest za późno

— dodała.

Mamy cudowny kraj, wspaniałych ludzi i zbyt wiele do stracenia. Za tydzień zagłosujmy razem. A potem wszyscy od razu bierzemy się do pracy, by sprawić, by jutro nasze i naszych dzieci było znacznie lepsze. Wygramy te wybory, wygramy Polskę

— zakończyła Kidawa-Błońska.
Głos zabrał przewodniczący PO Grzegorz Schetyna

Idziemy do tych wyborów po to, żeby wygrać, żeby przywrócić łamaną przez Kaczyńskiego konstytucję, by odbudować zniszczone przez Kaczyńskiego państwo. Idziemy po to, by Polacy mieli się gdzie leczyć i mogli liczyć na swoje państwo

— oświadczył Schetyna.

Rządy Kaczyńskiego pogrążyły Polskę w chaosie. Odbudujemy polski system sądownictwa. Odbudujemy sądy, do których Kaczyński i Ziobro posyłają swoich hejterów i marionetki. Odbudujemy polską szkołę i przywrócimy godność nauczycielom. Po tych wyborach musimy naprawić polską ochronę zdrowia

— mówił Schetyna.

Jedyne co urosło to inflacja, długi szpitali i kolejki do lekarza. Celowo mówią o Kaczyńskim, bo państwo PiS było jego państwem. Polacy byli zakładnikami jego ambicji, chorych obsesji i prywatnych lęków. Ten człowiek ma talent do niszczenia instytucji, wyszukiwania najgorszych ludzi

— dramatyzował Schetyna.

Danej przez Kaczyńskiego władzy używali do niszczenia. Kaczyński wydobył Ziobrę, Jacka Kurskiego, który zniszczył TVP. Uczynił z niej narzędzie propagandy, której Polacy nie widzieli od czasów komunizmu. To Kaczyński uczynił Kamińskiego najsilniejszym człowiekiem w państwie, który ma władzę do niszczenia Polaków

— dodał.

To on wpisał do programu PiS po wyborze Banasia o nowych standardach. Tak, całe państwo ma standardy coraz bliższe Ameryce Łacińskiej. Nie chodzi tylko o to, że są ponad prawem. Kiedy Kaczyński zdecydował o ich awansie, nie muszą obawiać się służb. Dwór Kaczyńskiego ma w państwie rządzić wszystkim. Mediami kierują ludzie Kaczyńskiego. Wojskiem i polityką kierują ludzie Kaczyńskiego. Prokuraturą, sądami i TK mają rządzić ludzie Kaczyńskiego. Tego mu brakuje, ale taki jest plan. Jego ludzie mają też rządzić samorządami i prywatnymi mediami. Wtedy projekt władzy absolutnej zostanie zrealizowany. Ludzie wodza muszą być hejterami bez dorobku

— kontynuował atak Schetyna.

Nadciąga kryzys gospodarczy, a Polska nie jest gotowa, bo ludzie Kaczyńskiego tego nie potrafią. Rosja jest coraz silniejsza, a Polska nie ma sojuszników w Europie, bo ludzie Kaczyńskiego nie umieją ich zawierać. Nie pozwolimy na to. Po wyborach ten starszy, oderwany od rzeczywistości człowiek straci władzę. Musimy je wygrać

— pieklił się Schetyna.

Sondaże PiS spadają. Opozycja może wspólnie wygrać i stworzyć rząd. Chyba, że Kaczyński powtórzy manewr z przekupieniem radnego Kałuży. Apeluję do opozycji - PSL, Kukiz‘15, Razem, Wiosny, SLD i Konfederacji - proszę o wasze jasne deklaracje, że nie pójdziecie po wyborach z Kaczyńskim, który sieje w naszym kraju nienawiść i systematycznie go niszczy. Jutro może być lepsze. Zwyciężymy

— zakończył Schetyna.
https://wpolityce.pl/polityka/466975-relacja-konwencja-ko-wsrod-gosci-le...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl