Spotkanie z Panem Dr Sławomirem Cenckiewiczem w Olsztynie – Relacja dla BM24

avatar użytkownika Franek

Klub Gazety Polskiej w Olsztynie oraz Debata zorganizowali spotkanie z Panem dr Sławomirem Cenckiewiczem w dniu 30.09.2011. W imieniu naszego portalu byłem na spotkaniu (miał być też Effendi ale zatrzymały Go korki samochodowe) . Przedstawię jak zwykle relację „słowno-fotograficzną”. Jak zwykle przyszło sporo ludzi.  Nie było tym razem wywiadu więc opis będzie trochę dłuższy.

Na początku- wejście gościa – oczywiście brawa. Prowadzący zapowiedział krótkie wystąpienie autora książki pt. „„Długie ramię Moskwy. Wywiad wojskowy Polski Ludowej 1943-1991”. Żeby rozpocząć wystąpienie autora prowadzący spytał „Dlaczego książka dedykowana jest śp. Lechowi Kaczyńskiemu. Pan S. Cenckiewicz powiedział , że dlatego iż Lech Kaczyński był inicjatorem (marzec 2006 r.) Ustawy o likwidacji WSI. Następnie autor powiedział, że książka w wielu miejscach opisuje działalność Czesława Kiszczaka Przedstawił Go jako wielkiego nieudacznika. Mówił, że książka opisuje fakty świadczące o tym , że wywiad wojskowy PRL był nieprofesjonalny nie posiadał np. żadnej rozwiniętej agentury sam C. Kiszczak był osobą nieprofesjonalną nie znał języków obcych. W tym czasie służby „wolały” zajmować się np. Klerem. Wierni C. Kiszczakowi ludzi pochodzili z WSW. Były w tym czasie liczne „wewnętrzne zdrady” (określenie autora) uciekło za granicę ok 40 osób. Nazwiska : Ostaszkiewicz, Sumiński podane były jako porażki C. Kiszczaka.  Wywiad wojskowy koncertował się głównie na sprawach wewnątrzkrajowych. Obstawiono agentami takie instytucje jak LOT, ORBIS, Centrale HZ za to za granicą odnotowywali same porażki. Olbrzymią rolę odegrały służby w przechodzeniu ze struktur państwowych w prywatne. Sztandarową postacią wtedy był Grzegorz Żemek (ciekawską było, że miał do dyspozycji 5 mld USD, które miały służyć wykupowaniu długów). To pozwalało postawić tezę , że wywiad nie był nastawiony na zewnątrz a wewnątrz. Po 13.12.1980 r. zorganizowali w oparciu o wojsko tzw. arbitraż wojskowy. Partiota jak i struktury władzy zostały opanowane przez wojsko.

 

Dalej autor książki mówił jak to nasi politycy „kupili mit” profesjonalizmu służb wśród nich Radosław Sikorski. Wspomniał Pan Cenckiewicz także o tym , że jedna osób czytających książkę powiedziała , że jest „komiczna”.  Opisane są liczne „występki” naszych służb.  Kilka przykładów. Jeden z dowódców napisał do wojskowych w Anglii czy sprzedali by dla LWP uzbrojenie (tu wymienił kilka rodzajów broni) Inny dowódca skarżył się że oni są w stanie opisać jedynie sprzęt jaki ma żołnierz karabin saperkę itd. Kolejny przykład jeden z wojskowych napisał szyfrogram do Moskwy „Możemy dać opis czołgów ‘Leopard II” . Rosjanie zapytali czy to rocznik 1979 ? Jeśli tak to my już taki mamy dawno.Sowieci byli bardzo niezadowoleni ze służb polskich (miała to być II siła po Rosji). Sowieci z GRU zajmowali ok 50 ważniejszych stanowisk w służbach. Potem Po 1956 trafiali już Polacy ale po szkoleniach w Rosji. Były liczne kursy i werbunki. Kto się nie godził szukano na niego „haki” (kobiety, narkotyki itd.) Po 1991 roku te „informacje” się przydawały.

Potem były pytania. Kilka przytoczę

  1. Pytanie – Jeżeli były takie słabe kadry to kogo należało do nowych służb wziąć ? Odpowiedź – Można było się obyć bez tych służb. Czesi wybrali tzw. „opcję zerową” kilka lat byli bez służ (niewielka strata brak profesjonalizmu). Natomiast szczeble niższe powinny podlegać weryfikacji. Autor przeglądał wiele akt (prawie 2000 ) i nie było w nich widać zagorzenia dla tego by mogło obyć się bez służb.
  2. Pytanie- Rola „naszych ludzi” Onyszkiewicz i Komorowski w służbach ? Odpowiedź – Sztandarowym argumentem do oceny jest fakt że konsultantem dla w/w był generał W. Jaruzelski. A „nasi” mówili w licznych wywiadach , że oni nie dostrzegli wpływów GRU na polskie służby
  3. Pytanie – Czy 10.04.2010 r doszło do złamania prawa przez B. Komorowskiego ? Odpowiedź – nie wiem dokładnie co zaszło ale wyraźnie widać było chęć dotarcia B. Komorowskiego do treści „Aneksu..” w piwnicach Belwederu.
  4. Pytanie -m Czy po rozwiązaniu WSI w IPN jest „dział zastrzeżony” ? – Odpowiedź – Tak , oczywiści nadal istnieje
  5. Pytanie – Czy prawdą jest to, że służby PRL współpracowały z terrorystami ? – Odpowiedź – Tak to prawda są liczne dokument świadczące także o handlu bronią dla terrorystów..
  6. Pytanie – Jak są tacy niekompetentni to czemu wygrywają ? – Odpowiedź – głównie dlatego że są doskonale zorganizowani wywnętrz mają licznych agentów we wszystkich instytucjach.
  7.  Pytanie – Jak Pan może wytłumaczyć metamorfozę Radosława Sikorskiego ? – Odpowiedź – Trudno powiedzieć to był pewien proces. Na początku nawet gratulował mi książki o Wałęsie (wreszcie dorwiecie Bolka) Potem rekomendował mnie na stanowisko które przeznaczone było dla wojskowych. Ciekawostką było to że w gabinecie miał portret Dzierżyńskiego – mówił że to taki żart. Krótko mówiąc to człowiek bardzo dziwny.
  8. Pytanie – Rola Pana Czempińskiego w tworzeniu partii PO – Odpowiedź – trudno przeceniać tą rolę ponieważ to człowiek typowy nieudacznik, niezdara.
  9. Pytanie – Czy udostępniono Panu wszystkie dokumenty ? – Odpowiedź – Każdy historyk może powiedzieć, że coś jeszcze mogło by być dodane ale można stwierdzić , że główne tezy w książce nie są do podważenia

Na koniec powiem tak. Spotkanie było wartościowe. Miałem obawy czy takie będzie ale niepotrzebnie. Namawiam zatem jeżeli będziecie mieli okazję to idźcie na takie spotkanie.

I jeszcze jedno Pan Cenckiewicz powiedział że „Generał Wojciech Jaruzelski to KRÓL”. Przypomina mi się opowiadanie mojej siostry z tego czasu kiedy On (Generał) był wszędzie. Siostra (psycholog) spytała (pytanie ratujące ostatnie) „Kto odkrył Amerykę” a pytany zastanowił się i wykrzyknął „Wojciech Jaruzelski”

Pozdrawiam
Franek


.


Filed under: Ogólna, Relacje

17 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Franku

dziekuję, książki nie znam, ale to, co napisałes wyżej wydaje mi się odbiegających daaaleko od prawdy. Gdyby te słuzby były tak nieudaczne i czekały tylko na wybawcę Jaruzelskiego, to Kreml by nie pozwolił po pierwsze - na dojście Gierka do władzy.

Przez Gierka Kreml sięgał po technologie i po wywiad gospodarczy. I to nie są bajki, a Zacharski nie był może Jamsem Bondem, ale nie wiemy, ilu takich Zacharskich działało.
Afery PRL-u nie zaczynały się od FOZZ.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. Dostałam pytania od osoby, która czytała ksiązkę

ale niestety, nie udało się ich zadać Autorowi na spotkaniu.

Może ktoś, kto wybiera się na spotkanie z p.Cenckiewiczem, spróbuje je zadać?

"Komuniści przeprowadzili w latach 1920 operację Trust, a potem w latach 1950 podobną operację polegającą na tworzeniu fikcyjnych organizacji niepodległościowych. Zachowały się ślady wskazujące, że podobne działania podjęto w latach 1970 (pisał o tym Wojciech Frazik przy okazji prowokacji WiN). Jaki jest udział WSW w tej operacji, na ślady wojskowe wskazuje słynna sprawa motorówki (mówiła o tym Anna Walentynowicz) oraz próby kontaktów z wojskiem podejmowane przez frakcję KOR Macierewicza (http://perlyprzedwieprze.salon24.pl/326991,antek-oszolom-u-zrodla-mitu). Nota bene, czeski bojownik Ctirad Mašín związany ze służbami amerykańskimi, zatem zapewne dysponujący wiedzą operacyjną, nazwał Havla idiotą wyhodowanym przez bezpiekę (Uważam Rze), co wskazywałoby na międzynarodowy charakter operacji.

Ujawniane po 1989 roku dokumenty wskazują na rozległe kontakty pomiędzy służbami wschodu i zachodu. Dochodziło przy tym do różnych machinacji, np. sprzedaży dokumentów dotyczących zbrodniarzy hitlerowskich, które kupowała BND zatrudniająca takich ludzi (o tym była mowa przy okazji likwidacji służb NRD, ale u nas też ginęły dokumenty), sprzedaży zabytków i dóbr kultury, tu można wspomnieć słynną sprawę skarbu z Lubiąża oraz grupy płk. Siorka, w którą był zamieszany Jaruzelski, ale też różne afery związane z wywozem samochodów czy motocykli, militariów, tu omawiany szeroko przykład czołgu Panther, gdzie pojawiają się liczne ślady wojskowe (http://blogmedia24.pl/node/46985), ale też handel bronią - przykładowo zatrzymanie transportu broni na Manhattanie w 1984 roku (http://blogmedia24.pl/node/42928) - który to wątek pojawia się już przy okazji różnych konfliktów z lat 1960 i jest szeroko omawiany w literaturze zachodniej. W książce sprowadzono to do krótkiego epizodu z al-Kassarem. Dlaczego?

Pańska książka i pańskie wypowiedzi wskazują na całkowitą penetrację WSW, a także LWP przez służby zachodnie. Czy zatem nie należałoby tłumaczyć owych absurdów ostatnich 20 lat i całkowitej niemożności rozwiązania problemu właśnie wsparciem ze strony zachodnich mocodawców? Jak wyjaśnić sprzedaż broni mafii rosyjskiej przez WSI, czemu nie robiły tego służby rosyjskie?

Przez cały okres istnienia Polski ludowej prowadzono akcję wspierania bratnich ruchów rewolucyjnych i krajów demokracji ludowej. Polska wysyłała znaczne ilości uzbrojenia do ogarniętej wojną domową Grecji, szkoliła terrorystów (później żołnierzy) żydowskich wysyłanych do Palestyny, wysyłała broń i kadrę instruktorską do krajów afrykańskich, arabskich i dalekiego wschodu, np. Wietnam czy Indonezja. Działania te nie znalazły żadnego odzwierciedlenia w książce. Dlaczego? Służby komunistyczne donosiły, że przy okazji wyjazdu agentów Hagany stwierdzono przemyt znacznych ilości dewiz, złota i kosztowności. Czy był to skarb FON?

W swojej książce powołuje się pan na książkę Tima Weinera p.t. Dziedzictwo popiołów. Weiner przedstawił CIA jako zupełnie niekompetentną organizację, niezdolną do jakichkolwiek skutecznych działań, co zresztą spowodowało gniewną reakcję CIA. Pan ocenia CIA jako organizację niezwykle skuteczną, zaś WSW jako kompromitację. Jak pan może pogodzić te dwa skrajnie różne punkty widzenia."

Jeżeli się komuś to uda, to prosze o informację wraz z odpowiedzią na te pytania od Pana Sławomira Cenckiewicza.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Franek

3. "Mit profesjonalizmu"

@Maryla
Widzę , że nie tylko politycy "nabierają" się na to . Ty także piszesz , że "co napisałeś wyżej wydaje mi się odbiegających daaaleko od prawdy. Gdyby
te służby były tak niecudaczne i czekały tylko na wybawcę Jaruzelskiego,
" to oznacza dla mnie że nie przeczytałaś notki pod kątem zrozumienie co w niej napisałem. Moim zdaniem historyk , który przejrzał wiele faktów (kilka tysięcy stron) jeśli stawia tezę o słabości służb (podkreślam na zewnątrz) to ja mu wierzę (tak jak wierzyłem w "Bolka" ). W trakcie spotkania można było usłyszeć , że w wymiarze wewnętrznym służby były niemal perfekcyjne.
A druga sprawa to tu cytat "daaaleko od prawdy" - czyjej prawdy ? dlaczego Twoja prawda ma być dla czytelnika "prawdziwsza" niż historyka.

 Jak mówiłem wcześniej miałem wątpliwości co do człowieka ale po spotkaniu nie odważę się na tezę , że to co mówił odbiega "daaaleko od prawdy" -

Pozdrawiam
Franek

avatar użytkownika Jacek Mruk

4. Cenckiewicz obnażył niekompetencję kacapów

Przedstawił wojskowe służby jako niekompetentnych i tępych
Jakby z ciemności na światło dzienne wyciągniętych
Mimo kontroli i nadzoru sowieckiego wyszedł blamaż
Tak jakby było pióro i dziurawy kałamarz
Nie potrafili działać ,ani cokolwiek specjalnego uczynić
Myślę że zdrajców Polski tylko trzeba winić
Bo sprzedali Polskę w sowieckich zbrodniarzy łapy
Więc zamiast specjalistów wyszły z nich atrapy
Za to wewnątrz Kraju wszystko opanowali dokładnie
Na każde jedne stanowisko jeden kapuś wypadnie
Było tych kapusiów wszędzie co nie miara
A prym wiedli dziennikarze stąd ich ofiara
By opluwać tych co chcą Polski wolnej
Na to nie pozwoli wróg Polski Zbrojnej
Trzymający sznurki schowane w archiwum z aktami
Gdzie zdrajcy obligowali się być usłużnymi kapusiami
Pozdrawiam

avatar użytkownika Maryla

5. Franku

dla Ciebie może być wiarygodny , dla mnie nie musi - i w tej kwestii nie jest.

Przypominam, że FOZZ to była tylko JEDNA Z WIELU AFER .

Udawanie, ze Kiszczak i WSW to banda idiotów i nieudaczników nie wiem, komu i czemu ma służyć.

A WSI, które wygrało kampnię 2007 r. dla Tuska to pewnie jacyś analfabeci.

Jak ktos chce tak mysleć, to może, ja stoję na ziemi i zbyt dużo w swoim zyciu widziałam, zeby to "kupić".

Zaznaczam, ze ksiązki nie czytałam , opieram sie tylko na relacji Twojej i elig.

A to mi wystracza to wytrażenia swojej opinii, której nikt nie musi podzielać. :)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Franek

6. Wiecej pokory chyba

Zapominasz że autor książki powiedział że wewnątrz (w tym kampania dla Tuska) działali perfekcyjnie - skąd skąd że to "idioci" I skąd wniosek , że dostrzegł tylkom aferę FOZ ?


Relacja moja i elig to tylko relacja ( ja, i myślę że elig, nie mieliśmy dostępu do dok. źródłowych ) a praca historyka to co innego. Ciągle piszesz o sprawach wewnętrznych a te postrzegane były jako perfekcyjne więc w tej ocenie nie różnisz się z autorem. Autor mówił o nieudacznictwie w wymiarze zewnętrznym.
Nie chodzi o wiarygodność tylko o relację - ja przedstawiłem to co mówił Pan doktor.
"Kupować tego nie musisz". Ja nie działałam wybiórczo wierzę w to co napisał o Bolku wierzę, ze dla swoich tez w tej książce miał odpowiednie materiały. 

RS 1.- A tak swoją drogą dziwna to "zapłata" za mój wielogodzinny wysiłek.
PS 2 - a książkę warto przeczytać zanim postawisz o  niej tezy (relacje mogą być mylące zwłaszcza , że co innego o nich piszemy.

avatar użytkownika Maryla

7. Franku

ja zupełnie nie rozumiem, dlaczego bierzesz mój komentarz o wiarygdoności tez Cenkiewicza do siebie?

Przecież ja odnosze się do tego, co Cenkiewicz mówił, a nie do tego, co napisała elig i Ty.

Gdyby te słuzby były takie durne, jak je prezentuje Cenckiewicz, to płk. Kukliński w takim razie nie musiał sie specjalnie wysilać .

Ja sie odnosze do tez stawianych przez Cenkiewicza, nie zrozumiałes po prostu mojego wpisu.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

8. Pan Franek,

Szanowny Panie Franku,

Nasze obecne służby specjalne, też zajmują się sprawami krajowymi. Nadal w nich jest wielu, którzy pamietają C. Kiszczaka jako szefa

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Franek

9. @Maryla

Gdyby te służby były takie durne, jak je prezentuje Cenckiewicz, to płk. Kukliński w takim razie nie musiał się specjalnie wysilać .


Ok Twój wpis sprawę wyjaśnia. :)

Zwróć uwagę na mój wpis i fragment "Były w tym czasie liczne „wewnętrzne zdrady” (określenie autora) uciekło za granicę ok 40 osób. " widać z niego, ze Ci mądrzejsi (w tym Kukliński) odeszli.

avatar użytkownika Franek

10. Szanowny Panie Michale

Zgoda dziś także działają wewnątrz i niestety mają Protektora - Pana Prezydenta

Pozdrawiam
Franciszek Gajek

avatar użytkownika Tamka

11. @Franek, @Maryla

Ja troche poza merytoryka, ale akurat to mnie zaintrygowalo.
Czy sugerujecie, ze pan Cenckiewicz nie jest wiarygodny? Nie bardzo rozumiem o co chodzi, a w tle wyraznie widac, ze cos jest nie tak.
T.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika Maryla

12. Tamka

Franek nic nie sugeruje, ja się głosno zastanawiam.
Podkreslam, ksiązki nie czytałam, ale cos mi tu nie pasuje.

Nie ma nic o współpracy WSW/WSI z CIA, MOSADEM - a nacisk sie kładzie na "gamoniowatość i nieudacznictwo" służb. Dziwne mi sie to wydaje i jakby wypaczało obraz słuzb .

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tamka

13. @Maryla

Franek we wpisie napisal tak:
"Na koniec powiem tak. Spotkanie było wartościowe. Miałem obawy czy takie będzie ale niepotrzebnie."

Mial obawy, nie wiem jakiego rodzaju, dlatego pytanie skierowalam i do ciebie i do Franka.

Odnosnie ksiazki, byc moze skupil sie na konkretnych watkach, a inne pominal celowo albo nie zebral odpowiednich materialow. Tego nie wiem, choc wykluczyc pewnie i takiej strategii nie mozna- tak dywaguje. T.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika Franek

14. @Tamka

Na początek napiszę tak - moja ocena Pana Cenckiewicza (przed spotkaniem ) wynikała z miej oceny "że odpuścił" . Spotkałem wcześniej Pana Gontarczyka i byłe zaskoczony (pozytywnie) Jego postawą.


Spotkanie rozwiało moje wątpliwości. Ja w przeciwieństwie do Maryli oceniam tezy autora zawarte w książce za właściwe. Zwrócił uwagę na rolę służb w wymiarze wewnętrznym. Podał fakty
  1.  Były w tym czasie liczne „wewnętrzne zdrady” (określenie autora) uciekło za granicę ok 40 osób.
  2. Obstawiono agentami takie instytucje jak LOT, ORBIS, Centrale HZ za to za granicą odnotowywali same porażki
  3. Sowieci z GRU zajmowali ok 50 ważniejszych stanowisk w służbach.

Autor analizował wiele dokumentów źródłowych i miał pełne prawo do postawienia powyższych tez.
Zatem podsumowując (tak jak w przypadku Bolka) uważam, że Pan Cenckiewicz wykonał solidną pracę a moje wątpliwości wynikały z niewiedzy (głównie)
Pozdrawiam
Franek

avatar użytkownika Tamka

15. @Franek

"Na początek napiszę tak - moja ocena Pana Cenckiewicza (przed spotkaniem ) wynikała z miej oceny "że odpuścił"".

A skad ocena (przed spotkaniem), ze "odpuscil"?

Moze to wygladac na upierdliwosc, ale w tym wypadku prosze potraktowac to jako chec dojscia do sedna :).
Pozdr. T.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika Franek

16. "odpuścił"

Odnosi się do Lecha Wałęsy. Wg mnie nie szedł "za ciosem"
Nie było to związane z tematem spotkania. To trochę jak ekstrapolacja na inne sprawy. Niezasadna - jak się okazało :)

Podsumowując powiem tak - Nie mam do Pana Cenckiewicza uwag

Pozdrawiam
Franek

avatar użytkownika Tamka

17. @Franek

Dziekuje. Teraz rozumiem sens twojej mysli. Pozdr. T.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.