MENTALNOŚĆ NAJEŹDŹCY

avatar użytkownika michael

*

Ewa Thompson napisała niezbyt dawno artykuł "Kolonialna mentalność polskich elit." Oczywiste jest, że elity o tym typie mentalnosci mogą żyć w naturalnej symbiozie jedynie z władzą o mentalności najeźdźcy. Im taka władza bardziej grubiańska i zdemoralizowana, im bardziej nienawidzi i gardzi podbitym narodem, tym takie elity bardziej szczęśliwe, pławią się w kłamstwie i zdradzie, żarłocznie rozdrapując judaszowe srebrniki.

Kiedyś w czasach pierwotnego kolonializmu najokrutniejszymi poganiaczami Murzynów, byli murzyńscy strażnicy z krwawymi knutami i rasistowską nienawiścią w oczach. Tak rozkwitają rządy ciemniaków. Im taki satrapa o mentalności najeźdźcy jest bardziej prymitywny, głupi i brutalnie zdemoralizowany, tym bardziej kolonialna mentalność pręży się w seksualnej rozkoszy poniżania własnych rodaków, w pogardzie do ich ambicji i marzeń.
Dobrzy Polacy to tacy, co nam tyłki liżą, buty czyszczą.

CYTAT:
Jak by powiedział Homi K. Bhabha, skolonizowane umysły zawsze umieszczają centrum cywilizacji poza granicami własnego kraju, wierząc, że inna władza jest lepsza, i gardząc tą, która wyłoniła się na ich własnym podwórku. Skolonizowana mentalność odznacza się wiarą, że najwyższa mądrość zawsze mieszka za granicą, a prawdziwa kultura jest odległa, nigdy zaś rodzima. Presja zagranicznych Lepszych ma uczynić rodzimych Gorszych godnymi uczestnictwa w projekcie cywilizacyjnym zainicjowanym i kontrolowanym przez Lepszych.

 

* * *

_______________________________________________________
następny - poprzedni

Etykietowanie:

28 komentarzy

avatar użytkownika michael

1. Mówiąc szczerze napisałem ten tekst po przeczytaniu

recenzji najnowszego dzieła Wojciecha Sadurskiego w Rzeczpospolitej i obejrzeniu fotografii Najwyższego Urzędnika w zbliżeniu z Ernestem Skalskim w artykule Dr Elżbiety Morawiec "Agora, czyli gdzie jest miejsce Polaków" - Nasz Dziennik, Czwartek, 31 marca 2011.
Fotografia jest niestety niedostępna w elektronicznej wersji tego artykułu.

Ostatnio zmieniony przez michael o czw., 31/03/2011 - 19:40.
avatar użytkownika Maryla

2. Michaelu

ja Cie nie namawiam, ale jak chcesz niektóre facjaty z orderami zobaczyć, to prosze :

Ostrzegam, sceny drastyczne!

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Kąśliwy

3. wręćzanie

A czy tam w tle to nie grzywa Palikota?

Kąśliwy

avatar użytkownika Maryla

4. Kąsliwy

przejść spokojnie przez całą Czerską i okolice i jeszcze Palikota wypatrzeć ;) trzeba mieć silne nerwy. W końcu "przyjaciel domu" i były wydawca - miał jak najbardziej tytuł być w tym "towarzystwie" od towarzyszy.

Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika michael

5. Kąśliwy

Szymborska jest Palikotem

avatar użytkownika michael

6. Marylu ja tych facjat wcale nie chcę oglądać. Precz z nekrofolią

Nie jestem fetyszystą żadnej z dewiacji seksualnych. Reaguję normalnie.

avatar użytkownika michael

7. Ja piszę o genezie rządów ciemniaków.

Takie elity musza mieć durniów za przywódców.
Dla takich płastug, kapral to już szarża.

avatar użytkownika Maryla

8. Jak korzystać z komunizmu

Nie da się wyciąć komunistycznej kultury z dziejów. Można ją opisać i zastanowić się, jaki miała wpływ na ówczesnych mieszkańców demoludów. W tym pomocna jest książka „Popkomunizm. Doświadczenie komunizmu a kultura popularna”.

Popkultura w służbie ideologii

Już Eryk Krasucki w pierwszym rozdziale książki wskazuje na to, jak od samego początku kulturą masową, która pierwotnie budziła przestrach decydentów. Z czasem jednak zostawili jej miejsce, a także starali się wpływać na jej kształt, by pełniła także funkcje propagandowe.

Taką funkcję pełniły choćby powieści milicyjne, komiksy o kapitanie Żbiku, te publikowane w piśmie RELAX, czy też – patrząc z perspektywy naszych południowych sąsiadów – serial „Trzydzieści przypadków Majora Zemana”. W tekstach poświęconym tym fenomenom popkultury łatwo zauważyć napięcie, jakie istnieje pomiędzy wartością rozrywkową tych dzieł, nostalgią za starymi latami, kiedy to, jak Paweł Miedziński, autor wysoce krytycznego tekstu o Magazynie RELAX, „przesiadywało się całe popołudnia, czytając opowieści z >>Magazynu<<”. Opowieści, przypomnijmy, w dużej mierze traktujących o bohaterskich czerwonoarmistach i zakusach zachodnioniemieckich odwetowców, wspieranych przez kapitalistów z Ameryki. Z kolei na przykładzie czeskiego serialu o Majorze Zemanie można zauważyć, że próby opatrzenia historycznym komentarzem serialu „Czterej pancerni i pies” nie były wymysłem oszalałych z nienawiści antykomunistów, ale normalną praktyką, znaną choćby właśnie z Czech i Słowacji.

Jakkolwiek byśmy się z tym siłowali, kultura masowa i popularna doby komunizmu stanowi nieodłączną część naszej kultury. Nie da się wyrwać niczym chwasta wszystkich piosenek, filmów, książek, kostiumów czy artefaktów z minionej epoki. Dlatego też, opisywane przez Monikę Golonkę-Czajkowską „crazy tours” po Nowej Hucie nie powinny nikogo dziwić. Także zamiłowanie do peerelowskiego komiksu, czy czeskiej komedii i horroru.

M. Bogusławska, Z. Grębecka (red.), Popkomunizm. Doświadczenie komunizmu a kultura popularna, Wydawnictwo LIBRON, Kraków 2010.

http://fronda.pl/news/czytaj/jak_korzystac_z_komunizmu

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika michael

9. Jadę pociągiem, widzę młodego osiłka, który zwolna wyjaśnia

panience czytającej "Proces" Frantza Kafki:
- ...Taki burak, taki ćwok nie może być z pochodzenia arystokratą. Przecież w prawdziwym szlachetnym domu, to ostania z pomywaczek, stróż wiedział, że jak się wprowadza gości, to się najpierw sadza damy, potem po starszeństwie męskich gości, a na końcu zasiada GOSPODARZ. Takie rzeczy normalni ludzie mają we krwi. A jak taki wpada do salonu z dupą do przodu, aby pierwszy klapnąć w fotel, to on Cygan w gnoju chowany.
A panienka grzecznie:
- Cygan też człowiek, jakieś reguły dobrego wychowania zna.
A młodzieniec:
- No to ten nie dość, że cham, to jeszcze burak nieuczony, syn utopca i jakieś strzygi, ...

Ostatnio zmieniony przez michael o czw., 31/03/2011 - 21:59.
avatar użytkownika michael

10. Znaczy PUCZYMORDA

florencką chorobą wyniszczony

avatar użytkownika michael

11. Marylu - Dziękuję za przypomnienie definicji florenckiej choroby

"Dzień pogardy". W. Sadurski na rocznicę 10 kwietnia http://blogmedia24.pl/node/46858
http://michael-rwe.blogspot.com/2007/10/wyzwania-cywilizacji-xxi-wieku.html

[1] FLORENCKA CHOROBA. Podobnie jak francuska choroba, przy której pojawiają się france. Ale etiologia tej choroby jest ciekawa. Otóż zaglądając do historii Florencji, dowiesz się, że w 1183 roku Florencja obwołała się KOMUNĄ.
Skąd zaraza komunizmu po raz pierwszy zaatakowała Europę?
Skąd przyszła ta zaraza? Z Florencji! Nazwa florencka choroba ma więc swoje własne znaczenie. Tam wybuchła pandemia komuny, tam się rozpętało pandemonium, wyniszczające Europę, niczym dżuma. Tam jest źródło zarazy. Ale to jeszcze nie koniec.

Tam pisał i nauczał
Nicolo Machiavelli, który napisał biblię tow. Geremka, słynną księgę władzy dworskiej "Książę". Był to średniowieczny wykład tego wszystkiego, czego później dowiedział się Marks, Engels, Lenin, Stalin, Geremek i Sierakowski. I na tym poprzestali. Szkoła podstępnej, manipulującej absolutnej władzy. To tam jest jej siedlisko. We Florencji. To jest tradycja Uniwersytetów Florenckich. I jeszcze dalej. Tradycja Florencji jest trwale naznaczona PYCHĄ Medyceuszów, ich pogardą do motłochu, gminu, tak charakterystyczną dla współczesnej inteligencji. Czy starczy tego apelu?

Wymyśliłem jeszcze coś do przyprawienia całości, otóż florencka choroba ma polegać na głupocie i niedorzeczności posługiwania się anachronicznymi ideologiami do opisu rozsądnej rzeczywistości, zupełnie już innej, bardzo już zmienionej od czasu rozkwitu tej ideologi, kulawej już w dniu poczęcia.
Kto na takie choróbsko choruje? Ano, arogancki, pełen pychy, zadufany w sobie, niedokształciuch, który zamiast pouczać innych, powinien puknąć się w swój kapuściany łeb i popędzić do najbliższej szkoły powszechnej i zacząć swoją edukację od zera! A dlaczego?
Bo on niedokształciuchem strasznym jest. I basta.

Ostatnio zmieniony przez michael o pt., 01/04/2011 - 08:32.
avatar użytkownika gość z drogi

12. Kolonialna mentalność elit

ale co ta za elity.......?
nawet z dyplomami,słoma z butów i TAK wychodzi.....nie chcę obrazić nikogo
ale tzw "nasze elyty" to dno
przykład tzw ZNAKU...czyli znaku naszych czasów..........

gość z drogi

avatar użytkownika spiskowy

13. majkel

Ale to wlasnie z tego powodu kazdy zdolny i mlody czlowiek jest ciagneity w dol. Az zrozumie, ze ma sie skurwic, sprzedac, schamic. I wtedy ma szanse na dobre zycie.

dobrze to ujal kiedys Lysiak>
Milczące Psy, Waldemar Łysiak

”Utworzymy tam nowa oligarchie, ktora bedzie lupic wlasny narod, pozbawiac go nie tylko honoru i sily, lecz absolutnie wszystkiego, gloszac przy tym, ze wszystko, co czyni, czyni dla dobra ojczyzny i obywateli. Nizsze szczeble tych krwiopijcow beda uzaleznione od wyzszych nierozerwalna struktura piramidy. Trzeba bedzie starac sie, by w piramide zostal wpasowany kazdy zdolny i inteligentny czlowiek, by zechciwial w niej i spodlal. Niedopasowanych szalencow, nieuleczalnych fanatykow, nalogowych wichrzycieli i kazda inna wartosciowa jednostke wyeliminujemy operacyjnie: na Sybir, do Szlisselburga, albo od razu do ziemi. Lecz trzeba sie starac, zeby takich przypadkow bylo jak najmniej, nie wolno obciazac ich pamieci meczennikami i martyrologia, to szkodzi... Tak, wlasnie tak... (...)

- Jak juz osiagniemy cel, bedzie to kasta quasi-niewolnikow, ktorzy sami okuwac beda swoja swiadomosc. Beda mlecznymi mszycami dla mrowiska Wielkiej Rosji!”

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika gość z drogi

14. "srebro milczących psów"

i fragment z Milczących Psów,Pana Łysiaka
"Tyle legenda zawarta we wspomnianym apokryfie,gdzie jest jeszcze wytłumaczenie
terminu "srebro milczących psów".Autor owego tekstu napisał :
"Oni,co je biorą,nie krzyczą za sprawę tych,którzy ich dusze pokupili ,i ze zdradą swoją się nie obnoszą i nie pokazują myśli swoje,jako to głupiec zwykł był czynić mysląc,że ludzi do
onej zdrady przekona/.../
Mówię wam;
strzeżcie się milczących psów,którzy krew z ziemi waszej wypiją bezgłośnie,w poddaństwo
was prowadząc jako barany na rzeż,i mówię wam:
strzeżcie się po trzykroć,bo stoją obok i śmieją się z przyjażnia bezlitosną a fałszywą"
Panie Waldemarze Łysiak,zamilkłeś,Dlaczego.........?
czy milczące psy,zakazały CI
pisać o naszej Rzeczywistości...............?
Niegdyś wydali Wyrok na Ciebie ,zamilczając CIE..............i przegrali z Kretesem
nie czytam szmaty zwanej "mieszadło" nie wspieram ich moimi pieniedzmi,ale kupuję i czytam,TEGO,którego Polska boli.........i nazywa rzeczy po imieniu......czyli salonem szóleruf
serd pozdr.:)

gość z drogi

avatar użytkownika michael

15. MENTALNOŚĆ NAJEŹDŹCY = NIEODPOWIEDZIALNOŚĆ WŁADZY

Polska władza jest konstytucyjnie nieodpowiedzialna i dopiero stąd wynika jej nietykalność. Jest to automatyczny skutek obowiązywania w Polsce postkomunistycznej, niby demokratycznej KONSTYTUCJI, wprowadzonej przez  zespół Aleksandra Kwaśniewskiego i Tadeusza Mazowieckiego, którzy zredagowali rozległy tekst nowej KONSTYTUCJI, spreparowanej według starych reguł.
Ta KONSTYTUCJA jest demokratyczna w deklaracjach, ale faktycznie jest skrajnie komunistyczna w ustrojowych procedurach wybierania oraz sprawowania władzy.
Ta KONSTYTUCJA utrwala i nadal stabilizuje władzę komunistycznej OLIGARCHII, która za nic nie ponosi żadnej odpowiedzialności, nie jest do niczego zobowiązana, nie istnieją żadne mechanizmy faktycznej kontroli i rozliczania władzy.
Żadna polska władza nie jest obciążona żadnym zagrożeniem poniesienia jakiejkolwiek konsekwencji, nawet w przypadku likwidacji Polski.
Jedną z pierwszych ustaw podpisanych przez Bronisława Komorowskiego była zmiana ustawy "o działach", z której wynika, że Donald Tusk może wyjechać z Polski do Brukseli, bez żadnych instrukcji i wolny od wszelkiej parlamentarnej kontroli i tam zgodzić się na wszystko, co przyjdzie mu do głowy. W ten sposób Donald Tusk dodał do polskiego zadłużenia ok. 60 miliardów euro z tytułu emisji COdwa, a teraz przystąpiłl do paktu EuroPluS (o konkurencyjności), który tylnymi drzwiami i bez prawa wycofania się wprowadza Polskę we wszystkie wady systemu euro, bez żadnej z tym związanej zalety.
Oddajemy za darmo swoją polską suwerenność monetarną i budżetową w ręce Brukseli. Jednym machnięciem tuskowego długopisu, który pojechał do Brukseli, nie opowiadając się nikomu po co w ogóle jedzie. Tusk nie musi nikogo pytać, ani Sejmu ani żadnego demokratycznego organu władzy ustawodawczej, wykonawczej, sądowniczej ani nawet IV władzy, którą i tak ma w kieszeni.
Pan Donald Tusk ma teraz wszystkie faktyczne prerogatywy wszystkich czterech władz, zgromadzone we własnych rękach bez żadnych ograniczeń. Powtarzam. W tym tygodniu oddał Brukseli ogromny kawał polskiej suwerenności monetarnej i budżetowej i prawie nikt o tym w Polsce nawet nie wie. 5 lat temu, do przeprowadzenia takiej decyzji potrzebne byłoby referendum. Teraz władza jest już tak dalece nieodpowiedzialna, że nawet nie musi się komukolwiek opowiadać. Robi to co robi i kropka.
Takie są skutki takiej KONSTYTUCJI.
Pamiętajmy. Pierwszą, albo co najwyżej drugą ustawą podpisaną przez Bronisława Komorowskiego była zmiana ustawy o działach.

I jeszcze o IV władzy.
Gdy Jarosław Kaczyński, jeszcze w czasie, gdy można było podjąć debatę o tej ustawie, ZORGANIZOWAŁ KONFEREFRENCJĘ PRASOWĄ W TEJ SPRAWIE. Dziennikarze TVN 24 walecznie skoncentowali się na zagadnieniu losów pani Cugier Kotki oraz oczywistej konieczności walki z nielegalnym Krzyżem.

Jest to prawie dowód na to, że Najwyższy Polski Urzędnik razem z dziennikarzami z całą swiadomością i działając w złej wierze świetnie wiedzieli co robię i z zimną krwią podjęli wszelkie starania, aby ukryć przed nami co robią i jakie mogą być konsekwencje tego co robią.
Judaszowa formacja.

Ostatnio zmieniony przez michael o pt., 01/04/2011 - 10:40.
avatar użytkownika spiskowy

16. @ majkel

A co myslisz o Kosciele Katolickim? Nie sadzisz, ze on niejako oddaje pole? Oddaje dusze? przeciez to walka dobra ze zlem sie toczy.

I nie to, ze ja ich chce atakowac. Ja sie czasami zastanawiam. skad ten strach u nich. Przeciez jesliby wierzyli w Boga, to wierzyliby w to, ze maja racje. A skoro tak napietnowaliby zlo. A oni nie bardzo. Czesto nawet w dobrej wierze to zlo popieraja.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika michael

17. @ Spiskowy. Kościół Katolicki to z jednej strony INSTYTUCJA.

Ale z drugiej strony to są LUDZIE.
W każdej INSTYTUCJI bywają ludzie małej wiary, a czasem nawet działający w złej wierze. Współcześni hierarchowie Kościoła, liżący stopy NAJEŹDŹCÓW, o których piszę, to naprawdę żałosny widok. To jest, moim zdaniem, bardzo egoistyczne sprzeniewierzenie się i pamięci i misji Stefana Wyszyńskiego, a także Jana Pawła II.

Jest to także sprzeniewierzenie się najważniejszej, duszpasterskiej misji KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO.
Jest tak, ponieważ NAJEŹDŹCY, o których piszę, prowadzą regularną wojnę aksjologiczną, której celem jest zniszczenie wszelkich wartości cywilizacji chrześcijańskiej. Ten sposób przyłączania się do NAJEŹDŹCÓW jest odprawianiem szatańskich wersetów razem z najzagorzalszymi wrogami Chrystusa, jest notorycznym udziałem w czarnych mszach, jest kunktatorskim podlizywaniem się postpolitycznej zgniliźnie postmodernizmu, relatywizmu i antyhumanistycznemu, pełnemu pogardy do człowieka sabatowi czarownic.

A przecież wybór nie jest trudny, bo czy rzeczywiście można wyprzeć pamięć po umarłym bracie, poddaniem się publicznej masturbacji na kolejnej paradzie miłości?

I dlatego nie wierzę, że polscy hierarchowie Kościoła, których mam na myśli, tylko zbłądzili. Oni świadomie wybrali.
Są to ludzie, którzy podejmują próbę wmanewrowania Kościoła na drogę, która z misją Kościoła nie może i nie ma nic wspólnego. To są mali ludzie, którzy uważają się bardziej za polityków, za książęta Kościoła niż za kapłanów.
Ale cóż to za książę Kościoła albo cóż to z polityk, dla którego Bronisław Komorowski jest autorytetem?

Ostatnio zmieniony przez michael o pt., 01/04/2011 - 11:11.
avatar użytkownika spiskowy

18. @ majkel

Oczywiscie czesc hierarchow swiadomie wybrala.
Ale tez rozmawiam z roznymi ksiezmi i mam wrazenie, ze oni w dobrej wierze popieraja zlo. Mysla, ze robia dobrze. A jak im czlowiek zaczyna mowic co mysli to...
oni uciekaja.
Tresura medialna wywiera na nich takie samo pietno jak na wszystkich innych.
A przeciez tak byc nie powinno. Bo to oni sa odpowiedzialni za prowadzenie. A nie powinni byc prowadzeni.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika michael

19. Kapłan, to nie tylko człowiek.

To człowiek znający i rozumiejący swoją misję.
To człowiek w Chrystusie.
Ale są kapłani, którzy są tylko ludźmi.

avatar użytkownika spiskowy

20. @ majkel

W Gdansku gdzie dane mi jest pomieszkiwac mieszkam na osiedlu mlodych wyksztalconych. Oni to maja ciut lepiej niz cala reszta, choc oczywiscie musza sie napracowac na ten stan. Otoz jak rozmawiam z ksiezmi z parafii to oni mowia to co ci mlodzi wyksztalceni. Ze jest fajnie, ze damy rade i inne takie brednie. Udziela im sie ten nastroj.

Kosciol to ludzie. Ale po to ksieza sie ucza, zglebiaja tajemnice, zeby rozumiec Pismo Swiete i nauke Chrystusa. I zeby mlodych wyksztalconych na droge sprowadzac. A tu wyraznie dziala to na odwrot.

Problem polega tez na tym, ze oni nijak nie rozpoznaja prawdy. tak mi sie zdaje.

I jeszcze jedno daleki jestem od atakwoania ksiezy. To nie o to chodzi. Ale uwazam, ze powinni miec wieksza kontrole nad tym co sie dzieje. W koncu ich praca jest dbac o nasze zbawienie.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika michael

21. @ Spiskowy. Jest jeszcze jedna prawda.

Rzeczywiście, wielu księży należy do tej samej grupy pokoleniowej podobnie wykształconych ludzi z wielkich miast. Dramat polega na tym "podobnym wykształceniu", które jest szalenie nieskuteczne. Już wiele razy próbowałem napisać coś o tym. Młodzi, dobrze wykształceni ludzie z wielkich miast nie potrafią samodzielnie myśleć, nie rozumieją współczesnej rzeczywistości. Rafał Ziemkiewicz napisał ostatnio w "Uważam Rze": "Zabobonny lęk przed niezrozumiałą nowoczesnością jest modny na salonach" Tak to właśnie jest niestety.

Te wszystkie salonowe lwy z platformy, całe chmary podobno dobrze wykształconych młodych ludzi z wielkich miast, niestety nie ma zielonego pojęcia o niczym, co się dzieje i jeszcze może zdarzyć w XXI wieku. Ich droga naprawdę nie jest żadnym wyborem czegoś lepszego, nowocześniejszego, albo sprawniej zorganizowanego, ani tym bardziej bardziej rozwiniętego intelektualnie. Są zaprzeczeniem naszej nazwy gatunkowej homo sapiens

To są już całe pokolenia ludzi, którzy nie potrafią posługiwać się narzędziami pracy umysłowej, to są ludzie, którzy nie umieją samodzielnie myśleć. Nie radzą sobie z samodzielnym rozwiązywaniem najprostszych problemów - ponieważ nikt nigdy ich tego nie uczył. W ten sposób szkoła i wychowanie według bardzo pospiesznie wprowadzanego schematu Katarzyny Hall, odczłowiecza nasz gatunek. Przestajemy być homo sapiens

Zacytuję fragment wypowiedzi reżysera Macieja Ślesickiego:
"Spodobało mi się, że wydaje z siebie proste komunikaty, nie komplikuje życia - Komentuje Ślesicki - Ja też jestem chodzącym konkretem. Nie znoszę niepotrzebnego roztrząsania spraw."

Właśnie, ten młody reżyser już nie wie, że to jego zdaniem "niepotrzebne roztrząsanie spraw", jest zwykłym zjawiskiem myślenia, że właśnie na tym polega myślenie. Ten przymiotnik "niepotrzebny" jest emocjonalnym sposobem dystansowania się od potrzeby samodzielnej refleksji.
Największym koszmarem tej grupy wychowanków Platformy Obywatelskiej jest perspektywa samodzielnego myślenia. Czują przed tym zabobonny lęk...

Ostatnio zmieniony przez michael o pt., 01/04/2011 - 13:25.
avatar użytkownika spiskowy

22. majkel

Zgadzam sie. Jakis czas temu rozeszly mi sie drogi z kilkoma znajomymi. Spotkalem ich ostatnio. Jeden zrezygnowal z telewizji jakis czas temu. Z nim normlanie mozna porozmawiac, mimo, ze on czesto jest przerazony moimi pomyslami. ale nie ucieka, nie panikuje. Nie zgadza sie i tyle. Dyskutuje.

Inny znajomy koszmarnie mnie dobil. Zapamietalem go jako nieglupiego. A tu sie okazlo, ze przez ostatnie lata on sie nauczyl jednego:
- KLEPAC CO TRZA W PRACY a po pracy:
- Wlaczyc telewizor.
- Powtarzac, powtarzac, powtarzac.

Jakakolwiek dewiacja od tego co w mediach powoduje u niego PRZERAZENIE. Co gorzej duren probowal mi dociac - na tle materialnym. Wiec jak tylko sie zorientowalem to jak mu przywalilem, to uszy po sobie. Jak kundel na widok kamienia. Jak kundel.
Tacy oni sa.
Kundle.
Oni nawet nie potrafia isc w tej swojej podlosci konkretnie.
Boja sie.

Ale nie ma co sie na to obrazac ani nie ma sie co wywyzszac. trzeba nad tym pracowac. Tylko jak? Napewno trzeba cos zmienic z edukacja. wymienic cala kadre nauczycielska, odsunac ich na boczny tor. Nie wiem. Cos trzeba. Trzeba chowac nowych ludzi. Ci to juz kundle. I mimo, ze maja dobra krew, to dali sie skundlic mentalnie. A kundel zawsze bedzie szczekal z daleka. A blisko sie bedzie bal podejsc.

Powstaje pytanie majkel, dlaczego skoro my to widzimy i my to wiemy. to dlaczego MY NIC NIE POTRAFIMY Z TYM ZROBIC?? Od pewnego czasu zadaje sobie to pytanie. No dlaczego????

Jedno wiem.
Skoro sie boja.
To trzeba ich za mordy.
Konkretnie i stanowczo.

Ostatnio zmieniony przez spiskowy o pt., 01/04/2011 - 13:57.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika michael

23. @ Spiskowy

Najlepsza rada na dzisiejsze czasy jest w Twoim nicku. Gdy atakuje nas nawała najeźdźców z imperium zła, to najwyższy czas, by chytrze ich podejść zmową, spiskiem i konspiracją.
Oni są przecież komunistycznym kopcem termitów, cywilizacją turańską, w której, gdy rozpędzić sztaby, wojsko rozłazi się po "kontach", by kraść idywidualnie.
A ja przecież od dawna pokazują paluchem jamę, gdzie ich królowa składa zatrute jaja.
Powiadam i pokazuję.
Patrzcie, to tutaj. To Oni.
SSS
I co z tego?
Ano nic.

Czym jest, kto to jest SSS?
Jest to Straszna Sitwa Smolara: Soros, Sachs i Smolar.
Polska grupa SSS jest finansowana przez międzynarodową Fundację Społeczeństwa Otwartego (Open Society Fundation) - linki: Link1, Link2 Fundacja Społeczeństwa Otwartego od 1988 roku przystąpiła do finansowania Fundacji Batorego w Polsce Link3, a później do potężnego finansowania całej rodziny fundacji pokrewnych, pochodnych i związanych pieniędzmi George Sorosa oraz pieniędzmi międzynarodowych fundacji i funduszy, należących do tego samego nurtu.
Praktycznie każdy ekspert albo wydęty autorytet TVN24 jest wykreowany przez pieniądze konglomeratu Open Society. Od sztandarowych polityków, przez panie i panów profesorów, nazwisk nie wymieniając. Z piętnaście różnych instytutów, dwadzieścia funduszy, setki NGO i każdy wielkim zwolennikiem Społeczeństwa Otwartego jest.
Instytut Spraw Publicznych, Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych, ...

Ostatnio zmieniony przez michael o ndz., 03/04/2011 - 10:01.
avatar użytkownika spiskowy

24. @ michael

No to musielibysmy najpierw sie znac (niekoniecznie osobiscie, ale rozpoznawac sie jakos), miec organizacje, prawie ze wojskowa, sluchac rozkazow, byc lojalnymi, i byc gotowymi oddac duzo. Zaryzykowac.

Gdzie my takich mamy szukac?
Sa tacy (jak np 3xS) ktozy to potrafia.
A my?
Czy my potrafimy?

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika benenota

25. SSS

http://www.commieblaster.com/george-soros-fund/

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika michael

26. @ Spiskowy. Potrafimy

Nie jest to aż takie trudne.

avatar użytkownika michael

27. @ Spiskowy - po pierwsze potrafimy.

A po drugie, to Oni, prawdziwi komuniści mają organizację prawie że wojskową. Posłuszni zdyscyplinowani, na własną zgubę. To całe ich wojsko rozłazi się na strzępy gdy ich sztaby przestają działać. Tak zawsze było w totalitarnych satrapiach.

A my mamy ich rozmontowywać odwrotnie, my mamy być rozległym systemem o rozproszonej inteligencji. Mamy być wszędzie i nigdzie. Tak działała "Solidarność Walcząca"
Za mało tutaj miejsca i czasu, by wylożyć wszystko, ale naprawdę, nie jest to trudna robota.

Ostatnio zmieniony przez michael o ndz., 03/04/2011 - 23:51.
avatar użytkownika michael

28. Katyński marsz cieni 3 kwietna 2011

http://blogmedia24.pl/node/46989 Antypolskie media tego nie zauważyły.

Antypolski Antypis poświęcił swoje Wiadomości o godzinie 19:30 antykaczystowskim wystąpieniom Kutza, Rostkowskiej i podobnych hien wykorzystujących "SPRAWĘ RAŚ", aby próbować wmówić widzom, że Jarosław Kaczyński nie rozumie polskich spraw, niechętnie podchodząc do sprawy autonomii Śląska

Ostatnio zmieniony przez michael o pon., 04/04/2011 - 07:21.