@ circ nicek.info

avatar użytkownika michael

*

Lewactwo, superlewaccy postępowcy, komunistyczni agenci wpływu i zbłąkane owieczki umarłej filozofii zapominają, że kultura gatunku homo sapiens rozwijała się w bólu przez tysiące lat. Błąkała się po manowcach, cudowne pomysły ginęły zapomniane, bzdura rosła, by omotać ludzkie umysły. W każdej bajce jest ziarno prawdy, ale największą ludzką trucizną jest stereotyp. Stereotypowe myślenie, jest formą istnienia ignorancji. Głupota pojawia się gdy człowiek jest jak koń, który wszystko widzi osobno, objaśniając rzeczywistość uproszczeniami.

Uproszczenia są czasem dobre, wskazując drogę, ale gdy są przyjmowane dosłownie, gdy są traktowane jako jedyne objaśnienie rzeczywistości, stają się początkiem dramatu i tragedii. Ignorancja i stereotyp są wyniszczającym szaleństem w każdym systemie wartości, prowadzą do obłędnej schizmy w każej religii, są jak obłąkany fundamentalizm w każdym obozie politycznym.

To jest moja myśl, gdy przeczytałem polecany tekst w blogu nicek.info. Trudno polemizować, gdy czyta się coś, co jest manifestacją dobrej woli, szczerym zamiarem wyrwania się z komunistycznej mierzwy, ale... Po prostu słów brakuje, gdy okazuje się, że szanowni dyskutanci, chcąc pokonać ducha komunizmu sięgają po totalitarne rozwiązania, gniewając się na demokrację, widzą zbawienie w zamordyźmie, obawiając się chaosu demokracji, widzą rozwiązanie w monarchii absolutnej...

A przecież tylko kilka chwil wiedzy i zrozumienia wystarczy, aby wiedzieć, że monarchia absolutna, jest gorsza od demokracji. Przykłady ostatnich znanych historii monarchów absolutnych powinny wystarczyć: Pol Pot, Mao Tse Tung, Adolf Hitler, Józef Stalin, dekadencki KuK Frantz Joseph, albo do cna zdemoralizowany i cyniczny Neron zabawiający się widokiem płonącego Rzymu. Ten taniec demokracji splątanej z dyktaturą trwa już tysiące lat. W każdej bajce jest ziarno prawdy, tak jak i w pięknej bajce o monarchii, która łatwo staje się absolutna.
A władza absolutna demoralizuje absolutnie.

Tak to w praktyce wygląda fundamentalistyczna niewola stereotypowej wizji świata. Tak lewactwo kompromituje idę rozwoju cywilizacyjnego, a pojęcie postępu staje się czymś obrzydliwym i cuchnącym. Tak jest, ponieważ cała popaprana idea poprawności politycznej i tak zwanego liberalnego, posmodernistycznego postępu jest totalitarnym zawracaniem historii do osiemnastowiecznego ciemnogrodu i tragicznego parku gilotyn jakobińskiej rewolucji francuskiej, która stała się wzorcem totalitaryzmów XX wieku, stała się mitem o potędze posępnego czerepu.

Musimy myśleć XXI wiekiem, całkowicie odrzucając idee fałszywego postępu, zgniłego postmodernizmu, chorego relatywizmu i stetryczałego liberalizmu ciot rewolucji francuskiej.

 

 

* * *

______________________
następny - poprzedni

Etykietowanie:

13 komentarzy

avatar użytkownika jerry

2. Michaelu,

polecam tekst deklaracji portlandzkiej wraz z polskim wstępem.

http://www.koc.pl/dek_port.htm

Nie twierdzę, że zmienisz zdanie na temat demokracji ( to raczej niemożliwe ), ale po prostu przeczytaj.

P.S.Dziś Ci nie odpowiem na ewentualny komentarz. Idę spać po prostu.:)))

jerry

avatar użytkownika michael

3. Jerry - dobranoc.

Jeśli napisałem, że monarchia jest gorsza od demokracji, to nie znaczy że uważam demokrację za dobrą. Broń Boże. To są dwie zarazy. Demokracja jest gorsza od monarchii. Czasem jest tak, a czasem odwrotnie.
Ale gdy pisałem o ciotach rewolucji, zdecydowanie miałem na myśli tę Biedroń.

avatar użytkownika Joanna K.

4. "Ale gdy pisałem o ciotach rewolucji, zdecydowanie miałem

na myśli tę Biedroń."
Michaelu słusznie, pocieszające jest to że jakby nie było ciągłości biedroniów nie będzie, wymrą na pniu.
..."chcąc pokonać ducha komunizmu sięgają po totalitarne rozwiązania, gniewając się na demokrację, widzą zbawienie w zamordyźmie, obawiając się chaosu demokracji, widzą rozwiązanie w monarchii absolutnej..." oj, Michael za ostro ich potraktowałeś, przeczytałam kawałek i wiesz co ...jakem kobieta - podobają mi się!
Piszą, ze bez walki nie obejdzie się - a jak inaczej wyobrażasz sobie oderwać tą bandę od władzy? Przy pomocy wyborów z 2 mln głosów nieważnych? Wolne żarty Waćpan nam tu serwujesz. Widzisz kochany, na to by pokonać łobuza trzeba większego łobuza, inaczej kicha. Dlatego Lenin zwyciężył. Poczytaj Ossendowskiego. To wg Ciebie jam też kuzynka rewolucji?
Ło matko.

Ostatnio zmieniony przez Joanna K. o sob., 04/12/2010 - 10:54.

Są w życiu rzeczy ważniejsze, niż samo życie.

                              /-/ J.Piłsudski

avatar użytkownika mmkkmmkk

5. Trochę przewrotnie :-)

może najlepszym ustrojem byłby taki np, w którym Korwin-Mikke budowałby komunizm .

avatar użytkownika michael

6. Joanno, napisałem o nich ciepło, o ich dobrej woli głównie,...

To jest ważne, rzeczywiste działanie w dobrej wierze. Dlatego lubię ich i szanuję, ale widzę także pole do zdecydowanej dyskusji. Uważam że z nimi warto rozmawiać. A ich największą pomyłką jest to co napisałem. Zbyt stereotypowa ocena rzeczywistości. Jeśli potrafią, nie zaperzając się, podyskutować "po kawałku", będzie dobrze.

Zgadzam się także z tym, że bez walki sie nie obędzie. Bez walki, bez wysiłku i bez pracy nic z tego nie będzie. Nic też nie będzie z bez zbiorowej pracy naszych umysłów.

Ale aby zwyciężyć oraz aby z tego zwycięstwa był jakiś pożytek, musimy wiedzieć co zamierzamy osiągnąć i jak to zrobić. Lenin na przykład osiągnął sukces, wyrąbał sobie to zwycięstwo krwawą walką, a jego sukces stał się katastrofą dla ludzkości.
Nie chcę takich sukcesów.
Nie chcę takich zwycięstw.

A jeśli chodzi o córy rewolucji?
Tylko Biedroń mi się kojarzy, tylko.
Może jeszcze Pan Sierakowski z całą Jego Krytyką Polityczną
Córy Rewolucji?
To jest specjalna kategoria ludzi, ale to nie my Joanno.
Nie Ty.
Nie ja.
Nie my.

Ostatnio zmieniony przez michael o sob., 04/12/2010 - 12:29.
avatar użytkownika michael

7. "Biesy na Nowym Świecie"

http://www.rp.pl/artykul/9157,573064-Wildstein--Biesy-na-Nowym-Swiecie.html - Oni także chcą walczyć z dzisiejszą rzeczywistością.

avatar użytkownika michael

8. A. Fotyga & A. Macierewicz wprost po powrocie z USA

http://blogmedia24.pl/node/41458 - Kejow

Ostatnio zmieniony przez michael o ndz., 05/12/2010 - 12:59.
avatar użytkownika benenota

10. Sorry 4 off

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika michael

11. Oddzielić wrogów od Polski

Każde normalne państwo zorganizowane jest by dbać o interes wspólny. Taka była mniej więcej idea. Jednym z ważniejszych elementów wspólnego interesu jest bezpieczeństwo, o czym najlepiej wiedzą kobiety. To właśnie One, instynktowne i rozumne strażniczki domowego ogniska wiedzą jak dbać o Jego stabilność i godziwą przyszłość. Tak rozumieją bezpieczeństwo.

Dlatego godziwe państwa organizują policję, aby tępiła bandytów, tworzą wywiad i kontrwywiad, aby można było wiedzieć co knują nasi wrogowie, gdziekolwiek są. Dlatego też państwa tworzą i uzbrajają armię.

Normalne państwa starają się przeciwdziałać wszelkiej wrogiej robocie, ściga złodziei i bandytów, tropi szpiegów i dywersantów, by ich oddzielić od naszego interesu wspólnego, by odebrać im możliwość wrogiego działania. Kiedyś zdrajców wieszano, teraz się izoluje, co niekoniecznie na to samo wychodzi.
Powieszony nie knuł dalej.

I TERAZ WNIOSEK:

1. Kościół i nasza tysiącletnia tradycja chrześcijańska nie jest wrogiem Polski, ani Kościoła, ani naszej narodowej tradycji nie można eliminować ani oddzielać od naszego życia publicznego. Pojęcie oddzielenia Kościoła od Państwa ma zupełnie inny sens i nie jest eliminacją. Nasze chrześcijaństwo jest częścią naszej polskości, nie możemy eliminować naszej polskości z naszego życia zbiorowego.

2. Komunistyczni bandyci, żołnierze NKWD i ich ideowe dzieci, współcześni agenci wpływu, szpiegowie i dywersanci walczący o obce interesy przeciwko naszym narodowym interesom, są naszymi wrogami i tych należy jako wrogów oddzielić, odseparować, odłączyć i izolować, wygnać, skazać na banicję, zamknąć ich, nie słuchać, eliminować, walczyć z nimi, internować,...
Odebranie im wpływu na nasze życie publiczne jest po prostu zwykłą koniecznością i naszym obowiązkiem.

3. Trzecie stadium Polskie Państwo, polskie media zostały opanowane przez wrogów Polski, musimy więc odbić nasze Państwo.
Pamiętajmy, być może rok 2010 jest ostatnim rokiem, w którym Policja Państwowa jeszcze nie ściga polskich patriotów za ich polskość. 11 listopada 2010 roku Policja Państwowa oddzieliła polskich patriotów od wrogów polskości, pozostawiając ich na głównych ulicach Warszawy.

Świętujący rocznicę polskiej Niepodległości, polscy patrioci zostali oddzieleni od fanatycznej tłuszczy, zostali puszczeni bocznymi uliczkami. Może to jest już ostatni rok, gdy jeszcze nie są ścigani.

ALE!
To jest już rok, w którym Halina Bortnowska, działając pod przykrywką Fundacji Helsińskiej instruuje młodych komunistycznych faszystów, jak łamać prawo, by można było czynnie i siłą prześladować polskich patriotów. Halina Bortnowska czyni to w komunistycznym lokalu opłaconym przez warszawskie władze, czyni to w lokalu na ulicy Nowy Świat. To jest już jawna zbrodnia.
Być może rok 2010 jest ostatnim rokiem, w którym to my, Polacy, jesteśmy oddzielani od naszego Państwa. Być może rok 2011 będzie pierwszym rokiem, w którym my Polacy, będziemy ścigani za naszą polskość.

Być może 11 listopada 2011 Policja Państwowa będzie strzelać do ludzi świętujących rocznicę polskiej Niepodległości. Halina Bortnowska już dzisiaj uczy młodych komunistycznych faszystów, jak to robić nielegalnie.

____________________________________________________________________________
http://blogmedia24.pl/node/38701

avatar użytkownika michael

12. Biesy na Nowym Świecie

Zamieszczam fragment artykułu Dawida Wildsteina o intrygującym przebiegu spotkania w lokalu "Krytyki Politycznej" na Nowym Świecie w Warszawie.
W komentarzu zamieszczonym wyżej stawiam poważny zarzut wspierania komunistycznych faszystów przez Fundację Helsińską oraz osobiście przez panią Halinę Bortnowską. Moim obowiązkiem jest więc wskazanie źródła w artykule zamieszczonym w Rzeczpospolitej: http://www.rp.pl/artykul/9157,573064-Wildstein--Biesy-na-Nowym-Swiecie.html

Wskazuję także konkretny akapit tego tekstu, którego fragment cytuję poniżej. To już nie są żarty, szanowni państwo:

CYTAT

Pogarda młodych

Spotkanie to umożliwiało także obserwacje relacji między częścią szeroko pojętego „mainstreamu”, a wspieranymi przezeń radykalnymi grupami. Okazało się, że mimo opisanych powyżej postulatów, Halina Bortnowska zaoferowała pomoc (w postaci szkoleń) członkom Porozumienia 11 Listopada. Uderza nie tylko absurd, gdy instytucja, mająca chronić prawa człowieka, współdziała z organizacjami, które nawołują do stosowania przemocy, odwołują się do ideologii totalitarnych oraz kwestionują normy prawne demokratycznego państwa opartego na ideologii praw człowieka. Chodzi o sytuację, w której dotowane gigantycznymi pieniędzmi międzynarodowe instytucje szkolą do rozbijania legalnych manifestacji w odrębnym podmiocie politycznym, jakim jest państwo polskie. Tego typu propozycje, jak ta złożona przez Halinę Bortnowską, są jednym z objawów wzajemnego przenikania się środowiska „liberalnego salonu” i radykałów.
...

avatar użytkownika circ

13. teraz zauwazyłam ten wątek, sory.

Michael. Demokracja to tragicznie zły system, chyba najgorszy, bo to fikcja. Zawsze ktoś tam rządzi podszywając się pod demokrację, bo buractwo odda władzę najgorszym, a najlepszych powiesi.. Była jedna demokracja, ateńska i doprowadziło to do zguby.

Modelowy przykład jak działa demokracja jest tu;
http://www.zbudujtaniej.pl/foto-inspiracje
To jest konkurs na najlepsze zdjęcie w temacie architektoniczno-budowlanym ( tylko tyle podano w temacie). Biorą udział architekci i budowlańcy co widać. Sama wrzuciłam tam parę zdjęć i obserwuję co się dzieje.
Architekci to elita elit, bo architekt musi dysponować wszystkimi prawie talentami plus ścisły umysł. Budowlaniec, to taki co leje beton, to nawet nie rzemieślnik, bo rzemiosło umarło. Obie grupy wrzucają tam zdjęcia i obie głosują. Tam głosują tylko zarejestrowani, czyli zainteresowani wygraną.
Jest kilka świetnych zdjęć wrzuconych przez architektów. Codzień obserwuję jak zmienia się punktacja. Jak myślisz, które zdjęcia mają najwięcej punktów?
Powiem ci od razu. Te najgorsze, a nawet jak ktoś chwilowo ma więcej, zaraz dowalą mu po 1 punkcie, by go obniżyć, bo budowlaniec nie ma wstydu ani skrupułów, a jest ich tam większość.
I to jest demokracja Michael. Lepsze nie wygra z burakami. NIGDY.

Tylko system hierarchiczny jest dobry, a taki rodzi się w warunkach wolności, ale pod warunkiem- musi to być związane z odnową duchową, czyli musi być myśl ustrojowa oparta na dobrym paradygmacie prawdy, i to na dziś i na zawsze musi być myśl katolicka, bo nie ma lepszej.
Ta hierarchia mysi być ustrukturalizowaną demokracją poziomową, władzą/służbą autorytetów.