Istne jaja w Salonie24

avatar użytkownika elig

  Dzisiaj Administracja Salonu24 uraczyła blogerów swoim nowym wynalazkiem, czyli "filtrami".  W swojej notce Radosław Krawczyk reklamował to-to jako ochronę przed wulgarnymi treściami.  W praktyce działało to następujaco:  Na stronie bocznej Salonu24 między nowymi notkami znajdowały sie napisy " ukryte treści", bez podania nicka i tytułu.  Kiedy się w to kliknęło pojawiało się ostrzeżenie, że mogą być tam zawarte treści wulgarne.  Kiedy mimo  to się nie zrezygnowało to pokazywał się tytuł notki i nick, co umożliwiało przeczytanie wpisu.  Dzięki temu, stałam się nagle fanką blogu mało znanego lewackiego blogera Francisa.de, bo to własnie jego teksty były najczęściej ukrywane.  Okazało sie bowiem, że admini wytypowali sobie kilku blogerów m.in. Flamenco, Miltona, Teloka, czy Rybak01 i ukrywali ich notki i komentarze jak leci.

  Ukryli nawet filozoficzno-naukowy esej Francisa.de o sztucznej inteligencji.  W ramach solidarności z prześladowanymi wrzuciłam go do mojego LC "OKOLICE NAUKI".  Był on tam jednak nadal ukryty, aż do momentu gdy admin w ramach promowania LC umieścił go na samym środku SG :)))  Okazało się jednak, że możliwe jest jeszcze głębsze ukrywanie wpisów.  Gdy tenże Francis.de /wystepujący równolegle jako Fran.de/ zaczął się awanturować i groził interwencją u RPO, jego teksty znikły w ogóle, a gdy ktoś chciał wejść na jego blog, to dowiadywał się, że musi się zalogować, wejść do ustawień konta, kliknąć "wszystkie teksty S24" i dopiero potem może czytać.  Niezalogowane osoby w ogóle nie mają do tego dostępu.  Dla zwykłych czytelników blog po prostu znika. Jak widać Administracja Salonu24 wymyśliła nowy, skomplikowany sposób gnębienia blogerów.  Trammer nazwał ten sposób ukrywania notek i blogów "Orwellowskim".  Na razie doszło do tego, że chyba po raz pierwszy w mojej karierze blogerskiej poparłam L.L.Leminga, który też krytykował ten system.  Niewątpliwie trzeba długo myśleć, by coś takiego wymyśleć :)))

 

157 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. w końcu trzeba na coś wydać tę dotację, więc eksprymentują

najśmieszniejsze jest to, że nad tym całym bałaganem drwiąco wisi szyld:

"Niezależne Forum Publicystów".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika benenota

2. Boss

Photobucket

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika Nathanel

3. Tam jest istotniejsza zmiana na SG

Na samej górze wylacznie notki sygnowane "LUBCZASOPISMA" czyli towar sponsorowany gruba dotacją. Wbrew coraz liczniejszym głosom że to bzdura. mAle pewnie trzeba by dotację oddać.....

Wyglada na to, że era blogow to przeszlosc. W ten sposob jestem pierwszym na swiecie Redaktorem Naczelnym Lubczasopisma skazanym bez procesu na banicję.
Czytajcie Nie_Co_Dziennik. Jak sie ustrój zmieni wrócę.

Ostatnio zmieniony przez Nathanel o sob., 20/11/2010 - 02:44.
avatar użytkownika elig

4. @Maryla

Tak tak, ten szyld nabiera bardzo ironicznej wymowy. W ogóle nie wiadomo, czy śmiać się, czy płakać. Na przykład Ciemna Blondynka napisała notkę o ukrywaniu notek i ten wpis starannie ukryto. Wtedy napisała o tym następny tekst i ten zostawiono już w spokoju. Flamenco napisal komentarz o słoniątku znad Limpopo i to zostało ukryte. Anna Mieszczanek natomiast wypisywała rozmaite niepochlebne rzeczy o Krawczyku, i jakoś nikt nie chciał tego chować. Nadmiar pieniedzy w połączeniu z brakiem rozumu daje takie właśnie efekty.

avatar użytkownika elig

5. @benenota

Bardzo trafne. Dobrze oddaje poziom umysłowy :)))

avatar użytkownika elig

6. @Nathanel

Ich problem polega na tym, ze choć LC spodobały sie wielu blogerom /mnie też/, to nie zyskały sobie uznania wśród czytelników. Ja dwukrotnie to sprawdzałam i za każdym razem wychodziło, że 70% LC ma mniej niż 20 odsłon dziennie, a tylko 6-8% osiąga ilość odsłon taką, jak przeciętny blog, lub wiekszą. Ludzie nie chcą tego czytać i już. To promowanie LC na SG jest kolejną próbą zmiany tego stanu rzeczy. Nie wróżę jej powodzenia.

avatar użytkownika ppor.Dub

7. tam zawsze były jaja

poza okresem pierwotnym kiedy do komentowania nie trzeba było się logować a potem?cenzura,cenzura,cenzura,cenzura.........

avatar użytkownika Unicorn

8. "Na przykład Ciemna Blondynka

"Na przykład Ciemna Blondynka napisała notkę o ukrywaniu notek i ten wpis starannie ukryto." Zapachniało groteską. Ciekawe czy jeśli ktoś napisze notkę o pędzeniu bimbru to zostanie zbanowany czy tylko ukryty? :) Niezły sposób. Zamiatamy śmieci i czekamy aż się rozłożą i będą śmierdzieć. Wtedy powiemy, że to przejaw myślenia ekologicznego.

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'

avatar użytkownika Smok Gorynycz

9. A może w dobie promowania nauk empirycznych

zaczniemy eksperymentować? Od paru dni mnie na s24 nie było, może warto wrócić i sprawdzić? Może odkryjemy na przykład granicę ludzkiej głupoty i dadzą nam w przyszłym roku Nobla? Dziesięć milionów koron, jest o co się starać?
Pozdrawiam :O))))

Reszta nie jest milczeniem.

avatar użytkownika mmkkmmkk

10. @benenota

Ten Yntelygentny osobnik powinien jeszcze trzymać w ręku brzytwę :-) .

avatar użytkownika elig

11. @ppor Dub

To prawda, ale takich jaj jak teraz to nie było od czasu słynnego "nowego regulaminu", który spowodował powstanie Piwnicy /której agregat właśnie przestał działać/.

avatar użytkownika elig

12. @Unicorn

Te guziki z napisem "treść ukryta", to rzeczywiście groteska, gorzej z blokowaniem dostępu do całych blogów, takich, jak Fran.de, czy Długodystansowiec. To jest szykana porównywalna z blokadami lub nawet kasowaniem. Wygląda to tak, że jesli chce sie wejść na taki blog to pokazuje się napis "Treść ukryta. Musisz się zalogować i zmienić ustawienia konta.". Gdy to się zrobi, to mozna wejść na blog, z tym, że widzi się czerwona ramkę z napisem typu: "Oglądasz to bo zmieniłeś ustawienia konta. Pozostaną one takie do końca sesji.". Gdy się wylogujesz to przy ponownym zalogowaniu znowu musisz zmieniać ustawienia, jeśli chcesz wszystko widzieć. Co wiecej prawo do zmieniania tych ustawień maje tylko blogerzy, komentatorzy już nie. Oznacza to, że dla 95% czytelników blog jest niedostępny.

avatar użytkownika elig

13. @Smok Gorynycz

Gorąco namawiam do tego. Najprościej jest wpisać w Google "fran.de salon24" i kliknąć w jeden z dwóch pierwszych adresów jakie się pokażą. Wtedy będzie Pan mógł zobaczyć to wszystko o czym pisałam Unicornowi, na własne oczy.

avatar użytkownika spiskowy

14. Wszyscy

A moze mi ktos wytlumaczyc po co sie ludzie w takim razie katuja siedzac tam?
Ja tego nie rozumiem.

W fantastycznych czasach kamienia lupanego, gdy Salon jako taki byl dosc prosty (nie znam go z czasow, gdy mozna bylo sie udzielac bez logoowania, ale piwnica jest mi jak najbardziej znana) osobiscie raz za razem, wciaz na nowo przezywalem rozterki pod tytulem: co ja tu jeszcze robie? Glupawe teksty parakleina ida na SG, a wartosciowe teksty no nie wiem, chocby Toyaha czesto tam nie trafialy. Toyah sie wybil w koncu, ale byly czasami absolutnie swietne teksty, kotre zyly sobie w piwnicy. I tak sobie zylem, ciagle z rozterkami az do 10 kwietnia, gdzie osmielilem sie powiedziec Leskiemu, ze bedzie sie smazyl w piekle. Mniejsza o szczegoly, ale jednak wtedy definirtywnie postanowilem opuscic to szambo.

Wiec sie pytam zupelnie na powaznie: co was tam trzyma? Albo inaczej: jak myslicie: co trzyma tych, co maja powyzsze blokady na kontach? No bo jeszcze rozumiem, ze ktos sie tak z przyzwyczajenia nie chce rozstac. No ale jesli moj blog bylby tak poblokowowany - to SORRY, ALE JA MAM ICH GDZIES. Oni robia kase, bo tam ludzie pisza, a nie ludzie tam pisza, bo oni robia kase.

Przypomnia mi to sprawe z moich studiow, gdy panie bibliotekarki wprowadzily terror w czytelni. W tejze czytelni panei zabronily komukolwiek rozmawiac. NAWET NAJMNIEJSZYM SZEPTEM. W przypadku takiegoz szeptu pani bibliotekarka wydzierala morde na cala biblioteke i wrzeszczala: ALEZ PROZSZE PANA!!!! TU NIE MOZNA ROZMAWIAC, TU JEST CZYTELNIA I LUDZIE MUSZA MIEC CICHO, ZEBY SIE SKUPIC.

Pewnego dnia wstalem i podszedlem do tej pani. I szeptem jej powiedzialem: wie pani, jak ci ludzie tam szepcza, to mi to jakos nie przeszkadza. Ale jak pani sie wydziera na cala czytelnie, to ja napawde nie jestem w stanie sie skupic. I dodalem jej wtedy: a co lepsze, pani tu pracuje, bo my tu studiujemy. A nie na odwrot. To nie jest tak, ze my tu studiujemy, bo pani tu pracuje.

Poskutkowalo.

Janke ma salon, bo ludzie tam pisza. A nie ludzie tam pisza, bo Janke ma tam salon. Sorry. Proste.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika stan35

15. Janke et consortes

Nowe zasady dostępu do treści, w notkach i komentarzach wprowadzone na S24 stanowią typową cenzurę prewencyjną.
Administracja S24 zapowiadała filtrowanie treści, a zastosowała cenzurę prewencyjną w stosunku do autorów notek i komentarzy, stosując przy tym sobie znaną zasadę selekcji blogerów. Jest to jawna dyskryminacja i ograniczanie konstytucyjnej zasady wolności słowa.
Obiecywano, że tylko wpisy łamiące prawo(kto tu miał być sędzią?) będą kasowane, ale skończyło się tak, jak widzimy.
Wolność medium staje się iluzoryczna, jeśli jego dysponenci popadają w zależności finansowe od jakiegoś podmiotu z zewnątrz. W tym wypadku unijne pieniądze i zasady narzucone przez dawcę grantu, uczyniły S24 parodią "Niezależnego forum publicystów".
Niezależne od kogo, Panie Janke?

avatar użytkownika Nathanel

16. Ktos wmowil ludziom, ze to portal prestizowy

tak samo jak ogladajacy "szklo kontaktowe" uwierzyli, ze to program dla inteligencji.

avatar użytkownika Goethe

17. @Elig & all

Nie zaglądam na salon choć zostawiłem tam jeszcze blog... ale to z uwagi na to że na Blogomediach niema takiej funkcji która by umożliwiła przerzucenie tekstu bez jego publikacji( a przydałoby się ) chciałem ciągnąc i zarchiwizować swoje teksy z różnych portali w jednym...właśnie myślałem o BM24... ba chętnie bym całkowicie pożegnał S24, gdyż uważam że zdrowo myślący bloger nie ma co tam szukać ...to jedna wielka ułuda i sterowanie ... bazują na próżności i lenistwie a także wrażeniu którego sami są twórcami...że jedynie salon jest tym opiniotwórczym i zrzeszającym największych z największych, a to bzdura , zresztą jak widać po waszych wpisach...swoją drogą - skoro niektórzy blogerzy uwierzyli że są aż takimi osobowościami ? to wystarczy że pomyślą ..., a nie myślą ciekawe czemu...i wyjdą z s24 a on niczym nie będzie się różnić od forum Onetu czy GW...
Trzeba być nieźle w sobie zadufanym...i ślepym lub naiwnym, by tego nie zauważyć...no chyba że się tego rozmyślnie nie chce... cóż niektórzy bardziej niż powietrza potrzebują KLAKI... i UZNANIA..nawet fałszywego i nie mającego nic wspólnego z rzeczywistością, dla tego się sprzedają... podtrzymują istnienie tego tworu...wolą się oszukiwać i łudzić niż zmierzyć się z prawdziwą niezależną publiką...

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG

avatar użytkownika Nathanel

18. A co bedzie jesli NWO wyprodukuje automatycznego KATA

ktory nieprawomyslnych bedzie rozstrzeliwal ? No a stpien trafnosci oceny myslenia bedzie taki jak automatycznego cenzora na saloonie?
PS. No moze bedzie tylko odlaczal czipa , ale to na to samo wyjdzie. Odwolania nie bedzie bo juz nie bedziesz w rejestrach istniec. Tyko umieranie dluzej potrwa.

avatar użytkownika elig

19. @Spiskowy, stan35 i Nathanel

To wszystko prawda. Problem w czytelnikach, którzy przyzwyczaili się do Salonu24. To błędne koło. Ludzie piszą tam i znoszą upokorzenia, bo chcą dotrzeć do czytelników, a ci ostatni zaglądają tam, bo ludzie piszą. Ja rozwiązałam ten dylemat pisząc w Blogmediach24, a w Salonie24 zamieszczając tylko skróty i streszczenia mające zachęcać do zajrzenia także tutaj. Najbardziej irytujące jest to, że cały problem mogliby rozwiązać w parę dni sami blogerzy, gdyby zamiast donosić jeden na drugiego do Administracji, powstrzymali się od pisania na tydzień lub dwa. Założę się, że te filtry szybko by zniknęły.

avatar użytkownika Nathanel

20. Filtry nie znikna , bo nie po to je zakladano!

Beda je tylko udoskanalac a zakonczy sie pisaniem przez FILTR , tak jak parzenie kawy w ekspresie. A ludzie pija.

avatar użytkownika elig

21. @Goethe

Odpowiedziałam na podobne pytania w komentarzu nr 19. Co do ściagania tekstów. Można chyba ściagać po 1-3 dziennie, wtedy ich publikacja nie będzie nikomu przeszkadzać.

avatar użytkownika elig

22. @Nathanel

Wydaje mi się, że mamy dość problemów i bez snucia takich ponurych wizji. Ja widzę w tych "filtrach" w Salonie24 raczej łapkę admina niż działanie maszyny.

avatar użytkownika spiskowy

23. @ elig

Ja w kazdym badz razie pozegnalem sie z salonem i na dobra sprawe nawet nie wiem jak to dziala z tymi LC.

Zagadam owszem na jakies tam swoje ulubione blogi, badz jesli mi ktos cos podesle (albo zlinkuje) niemniej jednak uwazam, ze salon ma w sobie cos nazwe to "magicznego" co trzyma tych ludzi. Ja tez pozegnalem sie dopiero po 10 kwietnie. Wielokrotnie wczesniej narzekajac, marudzac, mowiac, ze czas to rzucic.

Blogmedia wg mnie jest o tyle lepsza, ze faktycznei jest pluralistyczna. Tak sobie myslalem o tym jak sie Maryla z Libero poklocili ostatnio. Mysle, ze w salonie to wygladaloby inaczej.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika elig

24. @spiskowy

Trzeba pamiętać, ze pisze tam wciąż sporo dobrych blogerów, takich, jak Coryllus, Trammer,Ewaryst Fedorowicz, Marek Mojsiewicz, Grudeq, Łażący Łazarz, Ścios, FYM, Eine, Jadczyk, Gadajacy Grzyb i wielu innych. Dla nich warto zaglądać do Salonu24 niezależnie od szaleństw adminów.

avatar użytkownika ppor.Dub

25. nie tam nic nie trzymało,mimo,że uczestniczyłem tam od początku

w pewnym momencie powiedziałem dość :dość cenzury,dość sterowania i tak rozpocząłem walkę ale przegrałem,jak to Polak,można rzec chwała zwyciężonym!

avatar użytkownika elig

26. @ppor Dub

Problem polega na tym, że oni są nieodpowiedzialni. Nie sposób im powierzyć czegoś ważnego. To tak jak z dziećmi. Można im dawać tylko tanie zabawki.

avatar użytkownika kawka

27. Wszystko jasne- R. Krawczyk

Przeczytajcie sobie o R. Krawczyku na moim blogu o jego partnerach biznesowych. Myślę, że to wiele wyjaśnia

avatar użytkownika elig

28. @kawka

Czytałam o tym. To, że ma on powiązania z "byłymi" SB-kami /nie z WSI !!!/ nie tłumaczy takich kretynizmów. To jest chyba jego indywidualny wkład.

avatar użytkownika spiskowy

29. @ ppor.Dub

Ale jak to przegrales? Jestes pewien, ze przegrales?

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika spiskowy

30. @ elig

A ilez to ja razy slyszalem FYM zastanawiajacego sie czy nie opuscic salonu! Przeciez i on zjezdzal do piwnicy w pewnych momentach. I jedno ci powiem: w krytycznym momencie oni wszyscy tam zjada.

Pamietasz Dziennik? Jaki on byl fajny na poczatku? Prawicowcow zebral. I bylo super. W koncu mozna bylo cos poczytac. Az tu nagle kilka tygodni przed wyborami 2007 roku Dziennik o 180 stopni. A przeciez to planowane bylo.

To samo w krytycznym momencie bedzie z Salonem jesli bedzie tego wymagala chwila.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika elig

31. ALL

Dzisiaj "schowano" blog Anny Mieszczanek i notkę Panny Wodzianny.

avatar użytkownika jerry

32. Do kurwy nędzy

mała wam? Mało wam oszustwa pana J.? Co Wy sobie, kurwa, myślicie, że na wolnym portalu piszecie? Trzeba Wam było Krawczyka zobaczyć, jak zawzięcie notował Jankego zeznania.

Powiem szczerze ( pewnie zjebkę dostanę od szefowej, ale trudno... ), lubiłem chłopaka. ( tzn resztki lubienia miałem ).
Jest z małego miasteczka - jak ja,
rozmawia - jak ja,
niby jest normalny - jak ja,

Na szczęście - nie mam takich zobowiązań - jak on.
Tyle.:)))

jerry

avatar użytkownika nie.kalaj.gniazda

33. all

Te wszystkie udziały procentowe w  "byznesikach"  ich tak kosmopolityzują, i odwartościowują - gdy na biednienie ogólnie się poważniej zanosi. Wahają się, czy dociągać do 1-5 % oligarchii czy jednak bardziej podkopywać ją. Bo zaraz będą z tymi 95-99% "pospólstwa" zapisani max. in minus.
To apropos takich Salonów i nie tylko. 
Rada na nich : Ostre tempo na wszystkich "frontach". I zmienianie się ciągłe, jak w kolarskim wielomilionowym peletonie.

avatar użytkownika michael

34. Partnerzy biznesowi właściciela Salonu 24 (kawka)

http://blogmedia24.pl/node/40734

Salon24.pl - Instytucja przeznaczona do:
1. doskonalenia cenzury elektronicznej w internecie
2. wdrażania i rozwoju metod terroru propagandowego i manipulacji politycznej do celów walki informacyjnej z wykorzystaniem internetu.
3. testowania wybranych środowisk komunikacji publicznej w dziedzinie pomiaru odporności na łajdactwo.

Ostatnio zmieniony przez michael o ndz., 21/11/2010 - 01:12.
avatar użytkownika elig

35. @spiskowy

Ta heca z "filtrami" moze świadczyć o tym, ze krytyczna chwila dla Salonu24 właśnie nadeszła.

avatar użytkownika elig

36. @jerry

Od dawna wiem, ze Salon24 NIE jest wolnym portalem. Pisałam o tym wielokrotnie.

avatar użytkownika kazef

37. @michael

"2. wdrażania i rozwoju metod terroru propagandowego i manipulacji politycznej do celów walki informacyjnej z wykorzystaniem internetu"

Tylko po to powstal na saloonie ten most polsko-ruski, czy jak to sie tam nazywalo. To bylo na pare m-cy przed katastrofą smolenska...
Nie sadze, zeby to byl przypadek. Taka ruska Husbara, ktora zaczela wtedy funkcjonowac nie tylko na saloonie...

avatar użytkownika kazef

38. @jerry

"Trzeba Wam było Krawczyka zobaczyć, jak zawzięcie notował Jankego zeznania"

Nie bardzo roumiem. A pytanie mam jak w celowniku: komu? czemu?

avatar użytkownika kazef

40. @natenczas

Tam już wczesniej bylem, poczytalem. Ale dalej nei wiem po jaka cholere Radoslaw lata za Janke z notesem.
Pytanie wciaz brzmi: komu? czemu? notuje

avatar użytkownika Maryla

41. @kazef

odpowiedź na komu ? chyba jest w notce kawki

http://blogmedia24.pl/node/40734

czemu?

pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika kazef

42. @Marylo

Skaczemy sobie po tych notkach:)

Tylko po co notowac. Można nagrać. Dużo prosciej.

Przypomnial mi sie wiersz o bezpiece. Taki tam wierszyk Mandaliana z 1951 r. , „Towarzyszom z bezpieczeństwa”, który narzucał czytelnikowi pozytywne skojarzenia z bezpieką. Bohaterem wierszyka był major z bezpieki, katujący polskich "bandytów".

„- Towarzyszu Dzierżyński,
pozwólcie,
opowiem o nas.
Chyba chcecie wiedzieć,
jak dzisiaj,
jakie sprawy
i jakie troski?
Zwyciężyliśmy, towarzyszu,
nową
budujemy Polskę.
(…)
Notuj, majorze, notuj,
szukaj, majorze, nici,
żadna brunatna hołota
nie powstrzyma naszego życia".

avatar użytkownika Maryla

43. @kazef

najsmutniejsze jest to, że stare wróciło i przeszłość stała się teraźniejszością.

Czy za taką Polskę ludzie oddawali życie? Znów stalismy się dla nich brunatną hołotą.
Krzyczą to do nas z mediów, włażą do naszych domów aby nam to powiedzieć.

Ale - nie powiedzieliśmy ostatniego słowa , niech się oglądają każdego dnia za siebie...
przeszłość i dzisiejsza niegodziwość ich dogoni .

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika ppor.Dub

44. spiskowy

no tak,złamałem zasadę:jak kogoś nie możesz pokonać to się do niego przyłącz i mogłem zostać FAJNYM

avatar użytkownika spiskowy

45. @ elig

Ta heca z "filtrami" moze świadczyć o tym, ze krytyczna chwila dla Salonu24 właśnie nadeszła.
***
No ja juz od jakiegos czasu czekam az rypnie. Polska nie wydala gospodarczo. A jak rypnie, to takie mechanizmy jak znalazl. Jesli zas rypnie to po nowym roku. Trzeba jeszcze skroic emigrantow z kasy, bo przyjezdzaja na swieta. Zlotowka znow sie umocnila jak co Boze Narodzenie, jak co Wielkanoc.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika spiskowy

46. @ ppor.Dub

Wiesz, na tym tak naprawde polega ich sila. Ze sa w stanie wmowic ludziom (nie mowie tu o tobie) ze jak z nimi przystaja i ich wybieraja i ich sluchaja to SA FAJNI.

A prawda jest inna. Ci ludzie sa wlasnie NIEFAJNI.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika elig

47. @spiskowy

Ja tam sądzę, że jesteśmy jakby w roku 1976 i naprawdę pieprznie dopiero za trzy, cztery lata.

avatar użytkownika spiskowy

48. @ wszyscy

Ten tekst Panu Krawczyku uzuplenia tylko moje rozumienia Salonu. NIC A NIC SIE NIE ZDZIWILEM. A Janke sie odslonil kiedys jak mu mimochodem napisalem, ze go rozumiem, ze tak chwali wladze. Zycie ciezkie, a tu zyc trzeba. ON WTEDY MNIE ZBLUZGAL i sie wsciekl. Odslonil sie. Amator. Ale skuteczny jest.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika ppor.Dub

49. pani elig

jeszcze 4 lata?nie może być,przecie taki krach jak w 1980 to już jest

avatar użytkownika spiskowy

50. @ elig

Wierzyc mi sie nie chce w 3-4 lata.
Swiat jest inny.
Wszystko pedzi a Polska ABSOLUTNIE sie zadluza w tempie ekspresowym.

Ale moze i przetrzymamy do 2012.
Jak nam pomoga, bo to zalezy od zachowania tych z zewnatrz.
Zobaczymy.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika Maryla

51. pieniedzy za lasy państwowe , i z paserstwa

wystraczy do wyborów w 2011 r.

Rząd Tuska to paser, sprzedaje cudzą własność :

Agencja Nieruchomości Rolnych chce zwiększyć sprzedaż państwowej ziemi. Grunty będą sprzedawane nie tylko na przetargach skierowanych do rolników, ale coraz częściej - w ramach pierwszeństwa nabycia gruntów przez obecnych dzierżawców.
Jak poinformował ostatnio temu minister rolnictwa Marek Sawicki, jednym z powodów braku możliwości zwiększenia sprzedaży państwowych nieruchomości był zakaz oferowania gruntów, które objęte są roszczeniami dawnych właścicieli. Zakaz ten był wydany przez premiera Jerzego Buzka, obecnie został on uchylony przez premiera Donalda Tuska.

Od października 2009 r. Agencja sprawdza, na ile zasadne są roszczenia dawnych właścicieli lub ich spadkobierców. Po przeglądzie dokumentów dotyczących roszczeń, a obejmują one ok. 500 tys. hektarów, okazało się, że w przypadku co najmniej 150 tys. ha są one "kompletnie nieuzasadnione" - mówił Sawicki. Dodał, że grunty te w pierwszej kolejności będą przeznaczone do sprzedaży.

http://budownictwo.wnp.pl/anr-chce-przyspieszyc-sprzedaz-ziemi,125654_1_...

Czy któryś z ekspertów i ałtorytetów dał głos?

Gdzie jest TK?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika elig

52. @Maryla, ppor Dub i Spiskowy

Polska nie jest jeszcze w tak tragicznej sytuacji, jak się Państwu wydaje. Wzrost gospodarczy wyniosł w pierwszym półroczu ok 4%, a to pozwala na t.zw. "rolowanie długów". Rzecz jasna, taka polityka gospodarcza MUSI doprowadzić do katastrofy, ale dopiero za parę lat. Jak zauważyła Maryla, Tusk wciąż jeszcze ma co sprzedawać. Niedawno napisałam notkę "Polska w rankingu Instytutu Globalizacji"
http://blogmedia24.pl/node/40371. Według ich wskażników Polska jest na 26-tym miejscu na 40 rozpatrywanych krajów i wypadła najlepiej ze wszystkich państw postkomunistycznych. "Moment prawdy"będzie za kilka lat.

avatar użytkownika Maryla

53. @elig

jeżeli Tusk decyduje sie na paserstwo - to już mamy "moment prawdy" - proponuję przeczytać wklejoną info w komencie nr 51.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika natenczas

54. Polska jest także,

krajem rządzonym przez piłkarzyka :)

Rozmiar tekstu: A A A
Polska na 69. miejscu w rankingu FIFA, najniżej w historii

Polscy piłkarze spadli w rankingu FIFA o kolejne trzy pozycje i zajmują 69. miejsce. To najgorszy wynik od wprowadzenia klasyfikacji w 1993 roku. Prowadzi wciąż Hiszpania przed Holandią. Na trzecie miejsce awansowała Brazylia, spychając z podium Niemcy.

http://sport.interia.pl/raport/reprezentacja-euro-2012/news/polska-na-69...

Pzdr.

Ostatnio zmieniony przez natenczas o ndz., 21/11/2010 - 16:24.
avatar użytkownika spiskowy

55. @ elig

Za przeproszeniem ALE CO TO JEST wzrost PKB????
PKB to jest wzrost produktu wyprodukowanego na terenie KRAJU.
To nie ma nic wspolnego z tynm co w kraju zostaje.
Przypominam chocby slawetne opcje.

Ale i to nie jest takie wazne.
Wazne jest co innego - a to, ze owszem PKB rosnie.
Ale dlug rosnie ponad DWUKROTNIE szybciej.

To tak jakbys ty miala w portfelu 100 zl wiecej co miesiac.
A z tego tutulu pozyczalabys 250 zl miesiecznie.

JEsli ja wezme pozyczke na dom o wartosci miliona i po roku zostanie mi 400 tysiecy z tego, to jak to nazwiesz? A taka jest wlasnei sytuacja Polski. Polska leci ostro w dol. PKB sie nie liczy. to tylko jakis sztuczny wskaznik i na dodatek nie mowiacy NIC A NIC o tym co zostaje w kieszeni Polakow. Gorzej jego wzrost jest okupiony KOLOSALNYM zadluzaniem.. W Norwegii np ostatnnio pisali o budzecie Polski. I pisali generalnie, ze zadluza sie po uszy. Dodali - Polska w zeszlym roku jako jedyna odnotowala wzrost ale kosztowalo to Polske 7% wzrost zadluzenia w stosunku do PKB.

No to jak????
Uroslismy o 3% zadluzylismy sie o 7%???
To jaki jest REALNY WZROST?
No jaki?
Plus minus starcza.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika elig

56. @Maryla

No nie, moment prawdy, to będzie wtedy jak już nie będzie co kraść.

avatar użytkownika elig

57. @natenczas

Przyczyny tego nie są zwiazane bezpośrednio z Tuskiem, ale z korupcją panującą w piłce nożnej już przez wiele pokoleń piłkarzy. Oni nie umieją grać, tylko wiedzą jak mecze ustawiać.

avatar użytkownika natenczas

58. > Elig,

proszę nie mówić,że PZPN nie ma związku z Tuskiem i jego nierządem.
Ministerstwo Sportu i Turystyki a PZPN ( Stowarzyszenie ! ) niby niezależne a jednak.Jak S24 od...

Pzdr.

Ostatnio zmieniony przez natenczas o ndz., 21/11/2010 - 17:13.
avatar użytkownika elig

59. @spiskowy

To prawda, że dług rośnie szybciej, więc musi się to skończyć klapą. Ten wzrost PKB pozwala jednak spłacać odsetki od tego długu /przynajmniej częściowo/ i znaleźć jeleni którzy będą nadal pożyczać nam pieniądze. Jeszcze przez parę lat można łatać dziury w ten sposób.

avatar użytkownika elig

60. @natenczas

Ten stan rzeczy trwał w PRL i w całej III RP, wyjąwszy krótki okres rządów PiS. "Piłkarski poker" nakręcono bardzo dawno temu i wciąż jest aktualny. Tusk "zasłużył" się tylko tym, że wyhamował śledztwo w sprawie korupcji.

avatar użytkownika natenczas

61. :)

Tusk "zasłużył" się tylko tym,że wyhamował śledztwo w sprawie korupcji.

I to wystarczy aby był współwinny obecnej sytuacji.
Jak nas widzą,tak nas piszą.

Pzdr.

Ostatnio zmieniony przez natenczas o ndz., 21/11/2010 - 17:29.
avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

62. Pani Elig,

Szanowna Pani,

Parę miesięcy temu byłem najczęściej piszącym w Salonie. Miejsce na pudle odziedziczyłem po Maryli i Galopującym Majorze.
Od kilku miesięcy nie piszę w s 24.
Nigdy mnie nie pociągały "lub czasopisma" był to wymysł właścicieli na finansowanie ze środków unijnych.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika husarz11

63. salon 24

ten portal czyli salon24 szczegolnie wllasciciele i niektorzy blogowicze to hobbysci nieboszczki PZPR i organu Trybuny Ludu ,

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

64. Panie, Panowie,

Szanowni Panstwo,

Jak salon 24 przestał mi odpowiadać ze względu na cenzurę, przestałem tam pisać.

Pozdrawiam

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika spiskowy

65. @ elig

No nie, moment prawdy, to będzie wtedy jak już nie będzie co kraść.
***
Tu ujelas cale sedno.
Moze i oni pociagna jeszcze kilka lat.
Mysle dzis, ze moze co innego jest prawdopodobne bardziej, ale kto wie.
Moze im sie uda.

Rzecz w tym, ze my tego nie mozemy wiedziec.
Otoz dopoki tzw plutokracja bedzie miala co z Polski wyciagnoac, przy zalozeniu, ze ta nie padla, to Polska jeszcze sie utrzyma.
Mimo wszystko problem jest swiatowy.
A nie lokalny.
I dlatego mysle, ze zmiany moga byc szybkie.

Ale ja nie mowie, ze sie nie zgadzam.
Moze i ty masz racje?
Tego nie wiemy a ci co wiedza, ladnie to zaplanuja.
A wiedza doskonale bo to oni rozdaja karty i to znaczone.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika elig

66. @natenczas

To prawda, że Tusk jest współwinny, ale w takim samym stopniu jak wiekszość rządzących przed nim.

avatar użytkownika elig

67. @Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

Cenzura w Salonie24 jest okropna. Dlatego też piszę tutaj, a w S24 umieszczam tylko stróty i streszczenia. Z tymi LC jest ciekawa historia. Zostały one dobrze przyjete przez wielu blogerów, którzy chętnie je zakładali /ja też/. Zupelnie jednak nie trafiły one w gusta czytelników, którzy po prostu nie chcą ich czytać i wolą blogi. Nachalne promowanie LC przez władze Salonu24 zaczyna teraz powodować rosnącą niechęć do tego wynalazku także wśród blogerów

avatar użytkownika elig

68. @spiskowy

To prawda, że zupełnie możliwe jest globalne załamanie, ale, moim zdaniem, najwcześniej za parę lat.

avatar użytkownika spiskowy

69. @ elig

Pozyjemy zobaczymy kiedy.
Pozdrawiam.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika Maryla

70. a propos "kiedy się rypnie" czyli pusta kasa

Niemiecka klamka czy opcja brytyjska
http://www.radiomaryja.pl/artykuly.php?id=108671

W mijającym tygodniu ogłoszono fiasko rokowań dotyczących budżetu Unii Europejskiej na 2011 rok. Winą za zaistniałą sytuację zostały obarczone Dania, Holandia, Szwecja i Wielka Brytania, a więc państwa będące tak zwanymi płatnikami netto, czyli tymi, które więcej wpłacają w formie składki do unijnej kasy, niż z niej otrzymują. Unijne problemy budżetowe to jednak nie chwilowa awaria, jak niekiedy próbuje się to przedstawiać, ale splot okoliczności, które mają znacznie głębsze podłoże.

Przyczyną braku porozumienia w sprawie budżetu jest narastająca w gronie części państw członkowskich pod przywództwem Londynu opozycja wobec kursu, jaki obrała Komisja Europejska. Kraje te sprzeciwiają się dalszemu pogłębianiu integracji w oparciu o socjal-liberalną filozofię traktatu lizbońskiego i przekształcaniu Unii Europejskiej w zcentralizowane superpaństwo autorytarnie zarządzane przez brukselską eurokrację. Dokonuje się to metodą faktów dokonanych oraz na drodze "falandyzacji" prawa, z pominięciem procedur demokratycznych. Przy czym pod hasłami "solidarności" i "europejskości" kamuflowana jest istota sprawy, że UE zamienia się w narzędzie niemieckiej ekspansji na naszym kontynencie. Zamiast europeizacji Niemiec, co postulowali ojcowie założyciele Wspólnot Europejskich, mamy zatem germanizację Europy.
Wielowiekową tradycją polityki brytyjskiej jest zwalczanie najsilniejszego kraju na kontynencie. Ponieważ apetyty Berlina są nienasycone i Niemcy chcą odgrywać już nie tylko wiodącą rolę w Europie, ale i na całym świecie, czego przejawem jest dążenie do bycia stałym członkiem Rady Bezpieczeństwa ONZ, więc Londyn w oparciu o kraje skandynawskie buduje przeciwwagę dla niemieckiej dominacji. Oczywiście o tym się nie mówi wprost. Dlatego formalnym pretekstem zablokowania budżetu był kryzys gospodarczy i konieczność wprowadzenia oszczędności. Chodzi o przeciwdziałanie wzrostowi wydatków, w tym gigantycznych środków na utrzymanie przerośniętej brukselskiej biurokracji. Reglamentacja finansów wyhamowuje tendencję do centralizacji struktur unijnych, które chcą już decydować nawet o kolorze karmników dla ptaków na prywatnych posesjach Europejczyków. Londyn szykuje się również do poważnej debaty o finansowej perspektywie UE po 2013 roku, domaga się rewizji unijnych polityk, w tym wspólnej polityki rolnej, i sprzeciwia się pomysłom dalszego obciążania podatników, w tym wprowadzenia europodatków na finansowanie brukselskiego molocha.
Brytyjska rozgrywka oznacza dla Polski perspektywę zmniejszenia unijnych funduszy napływających do naszego kraju. Z drugiej jednak strony, pojawia się szansa na wzmocnienie naszej pozycji w Unii Europejskiej. Polska po tragicznych wielowiekowych doświadczeniach teutońskiego sąsiedztwa powinna wyciągnąć wnioski z przeszłości. Trzeba odejść od postawy spolegliwego, zakompleksionego petenta wobec Niemiec i zacząć prowadzić własną politykę zgodną z polskim interesem narodowym. Teraz można umiejętnie wykorzystać rozgrywkę między Berlinem a Londynem i zabezpieczyć nasze interesy. Wasalna mentalność wobec sterowanej z Berlina Brukseli zaowocowała już na przykład drastycznym osłabieniem pozycji Polski w UE po traktacie lizbońskim czy skrajnie niekorzystnymi dla Polski rozwiązaniami w pakiecie klimatycznym, w pakiecie energetycznym i pakiecie ochrony środowiska. W najbliższych latach bardzo osłabią one polską gospodarkę i zepchną nasz kraj na pozycje europejskiej strefy półkolonialnej.
To działanie było sprzedawane propagandowo jako "wyciskanie brukselki", czyli wyprzedaż na raty naszej suwerenności w zamian za pieniądze. Już Adam Mickiewicz pisał: "lepszy w wolności kęsek lada jaki, niźli w niewoli przysmaki". Dylemat służalczości i obroży w zamian za michę obrazowo przedstawiony przez wieszcza w bajce "Pies i wilk" w obecnej sytuacji Polski jest jeszcze bardziej ponury. Dalsze bowiem trzymanie się niemieckiej klamki oznacza, że nie będzie nie tylko wolności, ale także przysmaków, natomiast kierunek brytyjski otwiera przynajmniej opcję na wolność.

Jan Maria Jackowski

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika elig

71. @Maryla

Ten artykuł Jackowskiego jest ważny. Niestety, na nasz rząd nie ma co liczyć. Zauważam, że odbiegłyśmy bardzo daleko od tematu mojej notki /słoń, a sprawa polska/.

avatar użytkownika DelfInn

72. @elig

Cenzura w Salonie24 jest okropna.

Witam,

z ostatnich testów:
1) PW nie listuje Ściosa,
2) komentowanie u Ściosa - utrudnione
Może mu to ktoś przekazać???

Wprowadzenie LC wyglądało mi na próbę uprzedmiotowienia blogera/ów, zastąpienie naturalnych, niekontrolowanych z zewnątrz, światopoglądowych relacji, jakie się wytwarzają m. ludźmi przez całkowicie sztuczny mechanizm - i chyba tak się właśnie dzieje, bo ludzie się wściekają na LC. Po niewczasie jak zwykle ;-)
W tej chwili testowanie demontowania polskiej "blogosfery" weszło w etap cenzorski - to fajnie mieć wygodne narzędzie, jakim  jest S24 i grupa naiwnych ludzi za darmo tam piszących - bo to rozwiązanie też trzeba wypróbować przed rozwiązaniem ostatecznym. Jeśli część blogerów zacznie odchodzić z S24, zaczną być zastępowani "swoimi" - może i o to chodzi?

Pozdrawiam

DelfInn

avatar użytkownika michael

73. @ elig. Twoja notka stała się inspiracją do ważnej dyskusji.

Stała się pretekstem. Ale nie przesadzajmy. Dla nas wszystkich sprawa polska jest najważniejsza. A słoń?
Awantury w salonie nie są ani ciekawe, ani ważne, są obrzydliwe.
Ten salon, to nie słoń, to zaścianek, na który trzeba jednak zwracać baczną uwagę.

Zaściankowość tego salonu wynika wprost z jakości umysłów właścicieli i administratorów tej firmy. Najprawdopodobniej, gdyby ludzie kierujący tym portalem byli mądrzejsi, mieli więcej wyobraźni, ten salon miałby szansę być niebezpiecznym dla polskiej przyszłości słoniem.

Komuniści ciągle popełniają ten sam błąd - powierzają ważne zadania miernotom.

A uwagę trzeba zwracać baczną, ponieważ ten salon jest drobnym fragmentem polskiej przestrzeni publicznej, w której przeprowadza się próby i testuje narzędzia do ogarnięcia internetu agresywną cenzurą. Celem tego przedsięwzięcia jest eksterminacja niezależnej myśli, zdławienie wolności prasy, publikacji i widowisk, zniszczenie wolności przekonań.

Innym, bardzo ważnym elementem misji tego portalu jest ciągłe testowane i pomiar odporności polskiej przestrzeni publicznej na łajdactwo.

avatar użytkownika elig

74. @DelfInn

Nie mam niestety żadnych kontaktów ze Ściosem. Czytam go tylko regularnie. Trudno powiedzieć, jakie mogły być ukryte cele utworzenia Salonu24. Trzeba jednak powiedzieć, że dzięki niemu powstało wiele ważnych tekstów i dochowano się dużej liczby dobrych blogerów, którzy bez Salonu24 być może w ogóle nie zaczęliby pisać. Dotyczy to jednak tylko prawicy. Lewacy w ogóle się nie sprawdzili i okazali się zdolni tylko do trollowania. Stąd obecne próby cenzurowania i spacyfikowania Salonu24.

avatar użytkownika Maryla

75. DelfInn

juz w sierpniu 2009 r napisałam o "protezie prawicy", jaką sie tworzy na S24.
Nowi blogerzy prawicowi tego nie zauważali, bo nie znali S24 z lat 2006-2008.
Choć czas "walki" z nowymi blogerami i ignorowanie Ich, powinien dać Im do myslenia.
Nowy regulamin, Piwnica, ignorowanie, znikanie, banowanie.

To już jest proteza, za chwile będzie koncesjonowaną protezą.

Kto pamięta 1989 r ten powinien wiedzieć, o czym piszę.

Do Pana Aleksandra napisałam.

pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika elig

76. @michael

Powiedzenie "słoń, a sprawa polska" pochodzi ze starego dowcipu. Przedstawicielom różnych narodowości dano zadanie napisania wypracowania na temat słonia. Polak zatytułował swoje: "Słoń, a sprawa polska". Cieszę się, że dyskusja okazała się tak owocna, ale problematyka stosunków brytyjsko-niemieckich w ramach UE odbiega dość daleko od tematyki cenzury w Salonie24. Z tą eksterminacją wolnej myśli bym nie przesadzała. Odsyłam do mojej odpowiedzi DelfInnowi /komentarz 74/.

avatar użytkownika SpiritoLibero

77. Droga Pani elig,

Nie włączałem się do tej (ciekawej notabene) dyskusji.
Ale ma Pani rację... Tam jest żenada nie od dziś.
I Pani wie, że o tym wiem.

Pozdrawiam serdecznie.

Jarosław Ruszkiewicz

http://polacy.eu.org/

avatar użytkownika DelfInn

78. @elig

Ze Ściosem już się trochę wyjaśniło - po prostu ta łajba się trochę kiwa i czasem nie mozna komentować, więc trzeba poczekać. Że dzięki S24 mają np. nasze IP? Fajnie, nie? ;-) Też się cieszę. Kiedyś latałem tam z anonimizerem - no i nie dawało się logować, itp. Inna sprawa ze go nie konfigurowałem :)))
Bezapelacyjnie zaś podpisuję się pod każdą myślą, którą tu zawarał michael:
"A uwagę trzeba zwracać baczną, ponieważ ten salon jest drobnym fragmentem polskiej przestrzeni publicznej, w której przeprowadza się próby i testuje narzędzia do ogarnięcia internetu agresywną cenzurą. Celem tego przedsięwzięcia jest eksterminacja niezależnej myśli, zdławienie wolności prasy, publikacji i widowisk, zniszczenie wolności przekonań.

Innym, bardzo ważnym elementem misji tego portalu jest ciągłe testowane i pomiar odporności polskiej przestrzeni publicznej na łajdactwo."

Wyjścia są dwa - zostać i pisać i obserwować, albo się wynieść, olać i nie zaglądać.
W drugim przypadku potrzebne są inne portale - bm24 choćby - plus stworzenie jakiegoś mechanizmu obiegu informacji (tu pytanie: czy między portalami, czy między samymi użytkownikami) . W pierwszym zaś... wie Pani mnie się naprawdę odechciewa nakręcać im kasę - tu się też zgadzam z opinią spiskowego (umieściła Pani dziś skrót do swojej notki i odwołanie tutaj. Efekt: ten kto wchodzi na s24, przeskoczy tutaj, przeczyta i wróci na s24 - taka jest moja intuicja). Zresztą można zrobić eksperyment i przez miesiąc nie pisać i nie zaglądać tam wcale, za to przenieść się gdzie indziej - no i patrzeć co wyjdzie :) - skoro oni nas testują, to i my możemy ich :)))

Pozdrawiam

avatar użytkownika DelfInn

79. @Maryla

Ja przybyłem na s24 10.04 i wyłącznie w zw. z tym, że istniał medialnie.
Przy okazji śledzenia głównego wątku (katastrofy) zacząłem zwracać uwagę, że "coś jest nie halo" z tym salonem. Pogrzebałem w starociach i piwnicach no i mi się rozjaśniło. Od tamtej pory jednak wciąż zadaję sobie pytanie czemu tacy ludzie jak FYM, Ścios, Rolex i in. wciąż tam piszą, mimo istnienia portali alternatywnych. Przecież to nie jest tak, że oni tam piszą bo salon jest dobry, ale salon jest dobry bo właśnie Oni tam piszą. To trochę jak w tym dowcipie z jasiem, który puścił w klasie bąka i go z niej wyrzucili - gdzie sens? gdzie logika?
Czy naprawdę z Polakami jest tak, że trzeba nam ostro nakopać do tyłka, żebyśmy się sami ruszyli!? Do kiedy będziemy czekać?...

avatar użytkownika elig

80. @SpiritoLibero

Żenada, ale również i pożytek. Zaczynali tam blogować i nabierali wprawy m.in. tak dobrzy blogerzy jak Coryllus i Seawolf.

avatar użytkownika elig

81. @DelfInn

Ja mam nadzieję, że dzięki mojemu skrótowi, parę osób dowie się, że istnieją jakieś Blogmedia24 i warto tam czasem zajrzeć. Salon24 wciąż cieszy się pewną sławą i zagladają tam stale nowi ludzie. Dawni czytelnicy mojego bloga wiedzą już, gdzie mnie szukać, ale nowi nie.

avatar użytkownika SpiritoLibero

82. Dawni czytelnicy mojego bloga wiedzą już, gdzie mnie szukać,

ale nowi nie.

Ja wiem :D)

http://polacy.eu.org/

avatar użytkownika spiskowy

83. @ michael

Chyba po raz pierwszy sie z Toba nie zgodze w calej rozciaglosci.
Otoz komunisci z Salonem robia PRZEDNIA ROBOTE. Co z tego, ze powierzaja te zadania miernotom? Toz wlasnie na tym polega geniusz a nie BLAD jak mowisz.

Pamietasz, ostatnio zlinkowalismy sobie stare filmiki teksty o manipulacji. W tym filmik o tym "jak napas na panstwo". Otoz tam ten facet mowi wprost: dziennikarz nie ma byc swietny. ON MA BYC MIERNY. I za to mu sie placi. Za to, ze jest przecietny, mierny, ale w lot wylapuje co ma pisac, i robi to jak wierny piesek. Bo sie uzaleznia od kasy.

Komunisci DOSKONALE robia swoja robote i robia to Z PELNA PREMEDYTACJA. Patrzysz tak na nich, bo czujesz, ze od tych miernot dzieli cie przepasc. Ale nie mysl o miernotach. Mysl JAKIE EFEKTY osiaga ten co te miernoty kreuje? No pomysl. No jakie? Otoz potrafi milionom ludzi wcisnac kit, ze gowno jest pyszna delicja, potrafi wytresowac miliony, by te na slowo Kaczynski sie slinily i wpadaly w szal. Komunisci przy uzyciu tych MIERNOT, ktore ty okreslasz bledem komunistow robia wciaz na nowo to samo.

I SALON JEST TEGO WYZNACZNIKIEM. Salon to wciaz to samo. Wciaz to samo. Wciaz to samo.

Powiedz mi lepiej na czym polega ten magnes? Bo nikt mi nie powie, ze salon nie ma magnesu w sobie. Ma. Na wszystkich, na lewakow, na prawakow, na prostytutki i patriotow. Pytam sie po raz kolejny i wciaz nie dostaje odpowiedzi: dlaczego ci wszyscy ludzie tam siedza? Co by zostalo z Salonu jakby ludzie z niego wyszli? Co by zostalo z Kosciola jakby ludzie z niego wyszli? No co?

Ty sie nie ogladaj majkel na lewakow i komunistow. Oni rozgrywaja sprawe dla siebie wzorowo. Ty mi powiedz, co porzadni ludzie robia na salonie. Bo mi tylko przychodzi na mysl kawalek Mackiewicza o pysze.
***
Bo po co pan ma to mówić? Wolność słowa? Wolność krytyki? Wolność wypowiadania własnego zdania? Pan wie, co to jest? To jest właśnie ta pycha jednostki, która za jednakowy grzech uważana jest i tu, i tam! Panu pozwolą wypowiadać się czy drugiemu, i już pan i drudzy będą to uważali za wolność. Ale niech pan najpierw zapyta, czy to jest ważne, czy to jest potrzebne komu, to co ma pan powiedzieć? Czy pan to mówi z intencją dla dobra, czy tylko, aby dać upust własnej pysze i pragnieniu władzy nad innymi, aby im narzucić swoje zdanie. Człowiek po prostu chce powiedzieć, tak samo jak chce zjeść. A powie czy zje i nic go nie obchodzi, czy inni są z tego syci. Tak jest naprawdę. I więcej panu powiem: tak zwana wolność słowa prowadzi często do własnej niewoli. Człowiek wciąga się, chce wciąż mówić dalej, a żeby go słuchali, zacznie iść na ustępstwa w stosunku do słuchaczy, na kompromisy, zacznie mówić tylko pół prawdy, później ćwierć prawdy, a z tego może wyjść, że łże nie tylko innym, ale nawet sobie. A wszystko przez pychę: "Ja, moje zdanie!" A na czorta ono komu, to jego zdanie! Prawdziwa wolność jest nie w słowach, proszę pana, a w milczeniu. W tym właśnie, żeby słowa nie zakłamały własnych, prawdziwych, wewnętrznych myśli. Na tym polega prawdziwa wolność jednostki w stosunku do przytłaczającej ją zbiorowości.
***

Stad skopiowalem:
http://jaszczur09.salon24.pl/198661,jozef-mackiewicz-sciosowi-fym-i-foxm...

To sie idealnie nadaje dla FYM, Toyahow, Sciosow
Wlasnie dla nich.
Wlasnie dla nas.
Dla tych, ktorzysmy tam siedzieli, siedzimy i ladnie blyszczymy.
Kazdy liczy te swoje liczniki, ilosci glosow, madre wypowiedzi. Oto wlasnie nasz obraz Majkel.

Ostatnio zmieniony przez spiskowy o pon., 22/11/2010 - 23:08.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika spiskowy

84. @ Maryla, Michael, elig

A ja mysle, ze salon powstal jako cos co sluzby juz widzialy - jako katalizator, jako cos, co predzej czy pozniej by powstalo, i cos co ma sluzyc do kontroli ale oni sa zawsze do przodu. Zwroccie uwage, ze wielu blogerow pisalo wczesniej, ale ich blogui byly w rozsypce. Takie Galby, Adam Haribu, Michalkiewicze, tygrysy i inne takie. To sobie zylo w rozproszeniu, bylo NIE KONTROLOWANE, bylo grozne.

dzis mamy piekny salon na ktorym leniwy komunista, ale w sumie nie glupi bo udalo mu sie tych wszystkich naiwniakow sciagnac w jedno miejsce, siedzi i sobie przeglada, katalizuje, obniza, zawyza, robi sobie gierki dla dzieciakow (najlepszy blog roku ha ha ha) it itd itd.

NO I KTO TU JEST GLUPI?

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika SpiritoLibero

85. spiskowy

Ja już te "liczniki" kiedyś (krótko) przerabiałem.
Nie rajcuje mnie.
Bez Szalomu mam średnio kilka tysięcy na notkę :)

http://polacy.eu.org/

avatar użytkownika Maryla

86. spiskowy

mądrość etapu - pólko doświadczalne . Blogerzy są tam cały czas pod kontrolą jak myszki . Stymulowane, drażnione, ciągle pod ścisłym nadzorem.
Oficer prowadzący musi mieć niezłą zabawę dźgając patyczkiem przez kratki klatki.

pozdro

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika elig

87. @spiskowy

Może i takie były intencje, ale niezupełnie to wyszło. Wypromowano wielu nowych blogerów, ale jak który zdradzał jakieś przebłyski talentu, to okazywało się, że to prawicowiec. Jeśli inicjowali oni jakąś akcję, to był to "Las smoleński - światła pamięci". Cenzura dokucza, ale nie jest w stanie tego zmienić, bo lewaccy blogerzy to dupki żołędne. Po prostu nie umieją pisać.

avatar użytkownika michael

88. @ Spiskowy - "Jak napaść na państwo" to już klasyka".

Spiskowy, moje gratulacje i cieszę się bardzo. Co prawda napadłeś na mnie, ale uważam, że słusznie - ze względu na bardzo ważną istotę tego co napisałeś.

Od bardzo dawna uznaję, że nie wolno pod żadnym pozorem lekceważyć tego co robią komuniści i jak to robią. Ich robota - na szczeblu strategicznym - jest naprawdę na najwyższym, znakomitym poziomie, oczywiście z punktu widzenia ICH interesu. Jerzy Urban kiedyś zwykł mawiać:
- Moja siła bierze się z głupoty moich przeciwników.
Jerzy Urban mówiąc o przeciwnikach miał oczywiście na myśli nas. Czytając Volkoff'a albo Golicyna zdajemy sobie sprawę jak totalna jest wojna, którą ONI prowadzą i jak jest efektywna, skuteczna i znakomicie dowodzona. Zdajemy sobie z tego sprawę. Zdajesz sobie sprawę TY, zdaję sobie sprawę JA. I kto jeszcze?

Kiedyś bardzo dawno temu, w latach 1980 - 1981 sprzeczałem się z młodym wtedy, bardzo znanym historykiem Karolem M. na ten temat. Karol dużo mówił publicznie o słabości komunizmu, który już się sypie i gnije. Używał wtedy mojego sformułowania, że komunizm jest jak straszliwie stara i zmurszała chata za wsią, która nie rozpada się tylko dlatego, że nie wie, w którą stronę się zawalić. Wystarczy dotknąć ją palcem i lekko popchnąć. Byłem absolutnie przeciwnego zdania i miałem całkiem nieźle już zorganizowane zasoby zebranych materiałów, studiów i niezłego dorobku naukowego wynikające z realizowania projektu badawczego o sprytnej nazwie "struktura betonu". Teraz, w tym komentarzu pomijam wszelkie znane mi argumenty, dane i dowody. Wiem, że jest tak jak piszesz.
Pisałem gdzieś niedawno, na naszych blogowych łamach o bardzo wysokiej jakości i wspaniałej profesjonalnej tradycji i działaniu rosyjskich służb zagranicznych. Nie chodziło mi o służby specjalne, które oczywiście uczestniczą w tej robocie, jako jedno z narzędzi, zintegrowane w całym systemie oddziaływania komunistycznej władzy Rosji na świat.

Ale z drugiej strony nie można, analizując faktyczną strukturę komunistycznego betonu, pomijać ogromnej, wręcz fundamentalnej roli miernot w sprawnym działaniu realnych struktur komunistycznej władzy. Zhierarchizowana struktura rzymskiego legionu, jaką jest formacja komunistyczna, nie zezwala na rozpraszanie władzy i kompetencji, nigdzie nie toleruje zdolnych i utalentowanych funkcjonariuszy na żadnym szczeblu hierarchii władzy. W moim zbiorze faktów była ciekawa informacja o prawdziwym uzasadnieniu reformy administracyjnej PRL, powiększającej liczbę województw do 49 chyba. Chodziło o to, aby powiekszyć szansę dla miernot w strukturach władzy politycznej, konkretnie na stanowiskach pierwszych sekretarzy komitetów wojewódzkich PZPR. W 16 czy 17 potężnych województwach jest większa szansa na pojawienie się "niemiernoty" na tym stanowisku, a "niemiernota" może urosnąć na prawdziwego oligarchę, zagrażającego pozycji władzy najwyższej. Tak wyrósł towarzysz Gierek, który w wykopał towarzysza Gomułkę. W totalitarnym systemie władzy wszyscy funkcjonariusze muszą być miernotami, wszyscy podoficerowie, oficerowie młodsi i starsi a także generałowie mają być miernotami. Mierny ale wierny. Nawet Prezydent III RP może być wręcz kuriozalną miernotą. To jest prawdziwy ideał.

Miejsce dla "niemiernot" jest gdzie indziej, poza zhierarchizowaną strukturą rzymskiego legionu władzy nominalnej. Ich miejsce jest w strukturach władzy realnej, która jest gdzie indziej.
Jest niewidoczna i pozakonstytucyjna.
Tam są prawdziwe kręgi piekieł.
Tam jest układ.
Tam gdzieś mieszka capo di tutti capi.

avatar użytkownika michael

89. @ DelfInn - dziękuję za zauważenie i uwypuklenie

najważnieszej misji tego portalu:

"A uwagę trzeba zwracać baczną, ponieważ ten salon jest drobnym fragmentem polskiej przestrzeni publicznej, w której przeprowadza się próby i testuje narzędzia do ogarnięcia internetu agresywną cenzurą. Celem tego przedsięwzięcia jest eksterminacja niezależnej myśli, zdławienie wolności prasy, publikacji i widowisk, zniszczenie wolności przekonań.
Innym, bardzo ważnym elementem misji tego portalu jest ciągłe testowane i pomiar odporności polskiej przestrzeni publicznej na łajdactwo."

avatar użytkownika michael

90. @ spiskowy - pointa. "Zaściankowość tego salonu...

Zaściankowość tego salonu wynika wprost z jakości umysłów właścicieli i administratorów tej firmy. Najprawdopodobniej, gdyby ludzie kierujący tym portalem byli mądrzejsi, mieli więcej wyobraźni, ten salon miałby szansę być niebezpiecznym dla polskiej przyszłości słoniem. Komuniści ciągle popełniają ten sam błąd - powierzają ważne zadania miernotom.

Ale, przyjmując to co już wiemy o miernotach w systemie komunistycznym, nie zmienia to prostego faktu istnienia następującego związku logicznego:
Pomimo tego, że formacja komunistyczna doskonale posługuje się miernotami do realizacji swoich celów, to jednak cele i zadania tych jednostek, w których usadowiono te miernoty realizowane są kiepsko, czyli na miarę tych miernot.
To co jest dobre dla komunizmu, niekoniecznie jest dobre dla firm opanowanych przez komunizm.

Na tym polega paradoks komunizmu. To co jest dobre dla komunizmu, nie jest dobre dla tych, którymi komunizm zawładnął.
Komunizm w Polsce nie jest dobry dla Polski. Jest dobry dla komunizmu.
Komunizm w Salonie24 nie jest dobry dla Salonu24. Jest dobry dla komunizmu.

I PRZECIWNIE

Kisiel powiadał, że komunizm polega na redystrybucji niedostatku.
Jak gdzie jest dostatek, jak gdzie jest dobrze, to nie jest dobrze dla komunizmu.
Dlatego w tym salonie musi być do diupy.

Ostatnio zmieniony przez michael o wt., 23/11/2010 - 01:15.
avatar użytkownika spiskowy

91. @ Maryla

Ale ja to wlasnie tak widz,e ze ten oficer prowadzacy musi miec niezly ubaw.
Ja sam siedzialem tam i ciagle mialem wrazenie, ze podlegam jakims gierkom.
Te mechanizmy widac non stop.
Jakie tematy sa na SG, jakie nigdy tam nie trafiaja, w sytuacjach kluczowych (przed wyborami, po jakichs zdarzeniach) salon nabieral nowych klimatow itd itd.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika spiskowy

92. @ elig

tobie sie wydaje, ze tam trwa wojna: lewaccy blogerzy kontra prawicowi blogerzy. A ja uwazam, ze to o co innego chodzi. Uwazam, ze twoja wizja jest niepelna, jesli nie troche naiwna. Przepraszam.

Otoz w skrocie ci prawicowi blogerzy nawet jesli z TALENTEM skupili sie w jednym miejscu. W jednym jedynym, na ktore zagladaja tysiace. Nasz blog tutaj, niepoprawni itd maja zdecydowanie mniejsza popularnosc, jesli to w ogole mozna jakos porownywac. a teraz wyobraz sobie, ze w sytuacji kluczowej ktos wylacza salon. Pstryk nie ma salonu. I co wtedy?

Ludzie potrzebuja ELIT. Te elity sie ksztaltowaly i ksztaltuja caly czas. Elity antykomunistyczne. Ale komunisci sa na tyle cwani, ze te elity ksztaltuja sie POD ICH NADZOREM. I co z tego, ze elity sa na wysokim poziomie? Trzeba patrzec kto ma wladze nad podstawowymi rzeczami w zyciu tych nowych "elit". Jesli w sytuacji krytycznej ktos te wladze wykorzysta to bedzie cicho.

Wg mnie prawicowcy powinni powoli opuszczac salon. Rozwijac inne miejsca. Wzmacniac je. Problem polega jednak na tym, ze tak jak napisalem, pycha wielu nas rozpycha. Dwa, my jestesmy idealistami. Rzadza nami idee. W tej sytuacji potrafimy sie klocic o byle pierdoly. Lewakowi naplujesz w twarz, dobrze mu zaplacisz i bedzie cacy. Bo jego idee omijaja jak omija go problem wyboru dobra czy zla. On ma proste kryterium.

Mimo wszystko ja uwazam, ze salon jest katalizatorem. A po waszych publikacjach o udzialach wlasnosciowych zadnych watpliwosci juz nie mozna miec po co to powstalo i dla kogo.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika spiskowy

93. @ michael

Dziekuje za mile slowa. Ja jestem sporo mlodszy, ale staram sie uczyc.

Piszesz:
***
Pomimo tego, że formacja komunistyczna doskonale posługuje się miernotami do realizacji swoich celów, to jednak cele i zadania tych jednostek, w których usadowiono te miernoty realizowane są kiepsko, czyli na miarę tych miernot.
To co jest dobre dla komunizmu, niekoniecznie jest dobre dla firm opanowanych przez komunizm.
***
Tak jest, zgadzam sie. Ludzie glosuja na tych ludzi, myslac ze robia dobrze a kopia sobie dol. Zwracam tez uwage na to co mowil Jaroslaw o tworzeniu struktur na dole. Takie struktury z definicji sa ROZPROSZONE. Jesli Jarek buduje cos od gory, to mu wstawia Kluzik Rostowska, Migalskiego, Kaczmarka itd i mu co i rusz to zdetronizuja.
ale jesli udaloby sie nam budowac struktury na dole, rozproszone - o to oni juz nie maja az takich srodkow i mozliwosci. Dlatego takie blogmedie spelniaja swe zadanie koncertowo. A to w sferze ideologicznej. A my sie musimy organizowac w swerze kazdej innej: socjalnej, przedsiebiorczej, towrzyskiej kazdej innej.

Jest to o tyle trudne, ze media maja zupelnie inny profil i moze byc ciezko. Ale tak czy siak mysle, ze to musza byc inicjatywy oddolne. Bo naprzeciwko mamy MIERNOTY.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika spiskowy

94. @ elig

3,4 lata mowisz?

http://konflikty.wp.pl/kat,1020229,title,Atak-Korei-Polnocnej--na-Koree-...

Zalamanie gospodarcze bardzo prawdowpodbne.

Ostatnio zmieniony przez spiskowy o wt., 23/11/2010 - 09:10.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika spiskowy

95. @ michael

Zreszta moze idzie wojna.
http://konflikty.wp.pl/kat,1020229,title,Atak-Korei-Polnocnej--na-Koree-...

Jesliby miala zasieg globalny trzeba zwyczajnie wywalic na zbity ryj tusiorow, michnikowcow itd.
Polska ma WSZYSTKO.
Ziemie do hodowli i upraw.
Surowce.
WSZYSTKO.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika michael

96. @ spiskowy - "BOLSZEWIZATOR"

Napisałeś:

"Dwa, my jesteśmy idealistami. Rządzą nami idee. W tej sytuacji potrafimy się kłócić o byle pierdoły. Lewakowi naplujesz w twarz, dobrze mu zapłacisz i będzie cacy. Bo jego idee omijają, jak omija go problem wyboru dobra czy zła."

To o czym piszesz jest faktem. Jesteśmy idealistami gotowymi się spierać o sprawy dla nas naprawdę ważne. Ale istotą prawicowości jest zaakceptowanie tego faktu. Dla nas, zróżnicowanie jest piękne, a różnica potencjału jest źródłem energii i siły, jest istotą i sensem życia. Dlatego wśród pierwszych umiejętności naszej cywilizacji łacińskiej, jeszcze starożytni Grecy umieścili erystykę i szerzej zbiór sztuk mówienia, przekonywania i dyskusji.

Tu i teraz, w Polsce mamy jeszcze żywą pamięć po ruskim zaborze i wbite w podświadomość półwiecze komunizmu. Jednym z najtragiczniejszych skutków lat życia pod wpływem komunizmu jest zanik umiejętności rozmawiania. Człowiek z czlowiekiem nie potrafi normalnie rozmawiać. Żona z mężem nie umieją ustalić pomiędzy sobą prostej kolejności zwykłych czynności domowych - kto idzie po zakupy, a kto z dziećmi do przedszkola, i które zakupy można połączyć z wyprawą do tego przedszkola. To jest za trudne dla bardzo wielu ludzi.

Komunizm przez pół wieku wybijał ludziom z głowy umiejętność samodzielnego myślenia. To jest przyczyna.

Jeśli krytyka - to konstruktywna, z pozycji socjalistycznych. Jeśli dyskusja to w zgodzie z obowiązującą linią partii. Dzisiejsza rzeczywistość produkuje takie koszmary jak wizja opozycji, która nie różni się poglądami od partii rządzącej i pomaga jej w rządzeniu. Taki Tusk albo Komorowski nie są w stanie zrozumieć, że opozycja czasem bardziej może bardziej pomagać, proponując inne rozwiązania, niż te które zostały zatwierdzone "na" Biurze Politycznym Platformy Obywatelskiej.
Nasze rozwiązania są zawsze dobre, a Wasze są zawsze wrogie.
Musicie myśleć tak samo jak my.
Jednolitofrontowość.
Zgoda buduje.
Czysty bolszewizm

Proponuję puknąć w Google hasło BOLSZEWIZATOR.

Ostatnio zmieniony przez michael o wt., 23/11/2010 - 10:13.
avatar użytkownika spiskowy

97. @ michael

Pelna zgoda. W dzisiejszym jednak swiecie ludzie sa tak wychowani, ze nie znosza INNEGO zdania. To ciagle mowienie o tym, ze "sie klocimy". Czlowiek innego zdania nie moze miec, zeby od razu nie robili z niego wichrzyciela.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika michael

98. @ spiskowy - bingo

Tak o to chodzi. O rozproszenie, o to by być wszędzie. Ale nie tylko.

Najważnieszą w systemach totalitarnych jest struktura zwana w języku teorii zarządzania "strukturą smukłą" albo wysmukłą. Proponuję puknąć w Google. Hierarchiczna struktura ze stolicą w Warszawie, Moskwie albo w Brukseli. Obojętnie gdzie, ale musi być jakieś CENTRUM, skąd przychodzą rozkazy. Przykładem takiej struktury jest sieć komputerowa z jednym serwerem sterującym, do którego podłączone są terminale. Gdy pada taki serwer, pada cała sieć.

Zupełną odwrotnością takiej struktury jest "rozległy system o rozproszonej inteligencji. Przykładem takiego systemu jest jak najwspółcześniejszy internet. W tym systemie po prostu nie ma żadnego centralnego serwera. Każdy komputer pracujący w internecie może być w każdej chwili wyłaczony. W tej sieci może paść nawet tysiąc serwerów, a sieć będzie działała nadal. Taki jest sens Twojej propozycji, szanowny Panie spiskowy. Jestem gorącym zwolennikiem takiego rozwiązania.
Innym przykładem takiego "rozległego systemu o rozproszonej inteligencji" była "Solidarność Walcząca" w czasach stanu wojennego. Jeszcze innym przykładem takiej organizacji była Rzeczpospolita Obojga Narodów w czasach jagiellońskich i wcześniejszych nawet. I do tej tradycji możemy się jeszcze dzisiaj odwoływać.

Ostatnio zmieniony przez michael o wt., 23/11/2010 - 11:26.
avatar użytkownika michael

99. @ Spiskowy. Tak, chodzi o wychowanie.

Napisałeś:

"W dzisiejszym jednak świecie ludzie są tak wychowani, że nie znoszą INNEGO zdania. To ciągłe mówienie o tym, że "się kłócimy". Człowiek innego zdania nie może mieć, żeby od razu nie robili z niego wichrzyciela."

Tak chodzi o wychowanie, a wychowaniu o świat wartości. Komunistyczne wychowanie, wychowanie dla komunizmu polega na tym, aby na przekład zgoda była ważniejsza od prawdy.

Nie możemy dochodzić prawdy w sprawie smoleńskiej tragedii, ponieważ to poszukiwanie rodzi spór. A spór jest zły. Poszukiwanie prawdy jest złe, ponieważ rodzi spór. Zgoda na życie bez prawdy jest lepsza, życie w kłamstwie jest lepsze, ponieważ nie rodzi sporu.
I o to komunistom chodzi.
Lepsze staje się gorsze.
Gorsze staje się lepsze.

Ostatnio zmieniony przez michael o wt., 23/11/2010 - 11:45.
avatar użytkownika elig

100. @spiskowy

Dobrze jest pamiętać, co mówił Mefistofeles w "Fauście". Czasem się zdarza, że złe zamiary owocują dobrem. Uważam, ze tak było i tym razem. Gdy ktoś wyłączy Salon24, nic wielkiego się nie stanie. Praktycznie każdy wybitniejszy bloger z tego portalu ma drugi blog gdzie indziej. Blogmedia, Niepoprawni, Blogpress i Blogspot się wzmocnią i tyle.

avatar użytkownika elig

101. @spiskowy

Wojny z tego raczej nie będzie. To kolejna /po zatopieniu okrętu Korei Płd./ prowokacja mająca na celu wymuszenie negocjacji i wznowienia dostaw do Korei Płn. Korea Płn. nie liczy się bez poparcia Chin, a Chiny potrzebują jej tylko do tego, by trzymać Amerykanów z daleka od chińskich granic. Proszę zwrócić uwagę na pojednawczy charakter wypowiedzi Chińczyków w tej sprawie.

avatar użytkownika spiskowy

102. @ elig

Ja sie jednak nie zgodze. Dlatego, ze poza blogerami sa jeszcze czytelnicy. Ci maja swoje przyzwyczajenia itd. I to tez jest pod kontrola.

Zdanei podtrzymuje, uwazam, ze prawicowcy z salonu powinni sie ewakuwac. Wielokrotnie sama mowilas, ze moc salonu polega na tym, ze prawicowcy sa tam mocni. To jest wiec jakas szopka. To tak jakby ludzi pozamykac w zagrodach, dac te zagrody pod zarzad swini i sie cieszyc, ze w zagrodach powstaja genialne pomysly, katalizuja sie genialne dyskusje, poglady. A wszystko pod nadzorem swini.

Zeby nie bylo watpliwosci - ja sam nie moglem sie rozstac z salonem az mnie wywalili. Wielokrotnie mialem ochote. Bo to widac golym okiem co oni robia. Ale siedzialem. Bo oni wiedza kiedy przeginaja i sobie odpuszczaja. Po czasie jednak uwazam, ze to jest jedyna opcja. Nie moze byc tak, ze bedziemy glupimi narzedziami. Nie wierze w to, ze jesli zalozyla to byla SBcja to oni nie maja jakisch planow. Nie wierze.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika michael

103. Radosław Krawczyk wypatrzył nadającego się dziennikarza,

przyjrzał mu się uważniej, sprawdził metodami operacyjnymi, uzyskał zgodę przełożonych i zatrudnił, a nawet może i dał parę udziałów w spółce. Są więc wspólnikami.
KRS nr 0000333139

Więc zgoda. To nie była SB.
Nie ona przyjęła tego dziennikarza do spółki.

avatar użytkownika elig

104. @spiskowy

Ja uważam , że mimo wszystko lepiej, iż genialne pomysły powstają tam, niż gdyby się miały wcale nie pojawiać. Należy wzmacnieć konkurencyjne dla Salonu24 portale, między innymi poprzez reklamowanie ich w Salonie24.

avatar użytkownika spiskowy

105. @ elig

Ale dlaczego genialne pomysly mialyby sie nie pojawiac w ogole, gdyby sie nie pojawialy tam? To jest teza bez poparcia. Powiem wiecej - to jest twierdzenie, ze tylko salon moze katalizowac genialne pomysly. O ile dobrze zrozumialem twoja wypowiedz.

Inna sprawa, ze niekoniecznie uda nam sie tu dojsc do konsensusu. Tak jak do dzis sie ludzie kloca czym byl tzw okragly stol.

Ostatnio zmieniony przez spiskowy o wt., 23/11/2010 - 14:34.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika Maryla

106. @elig

1. BM24 nie jest konkurencja dla Salon24 - prosze to wreszcie zrozumieć, bo nie wiem, po raz który, to powtarzamy.
Wystarczy wejść w zakładkę - portal i stowarzyszenie , aby to stwierdzić bez żadnego problemu.

2. Genialne koncepcje? A jakie, jeżeli mogę spytać? :)

Niech sobie S24 SIE KRĘCI, nas to absolutnie nie interesuje. Oceniamy tylko, czym jest, z prawicowego punktu widzenia. To nie jest konkurencja.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika spiskowy

107. @ Maryla

Chyba nikt nie twierdzil, ze BM24 jest konkurencja dla S24. to sa na 100% dwa rozne portale, ale maja czesci wspolne - jak chocby podstawowa ceche, ze skladaja sie z tego co wysmaruja rozne osoby.

Stad tez trudno uciec od jakichs tam porownan. Ale ja np nie uwazam, ze one konkuruja ze soba. W moim przekonaniu BM24 jest bardziej zidealizowana anizeli S24, ktory czasmi jest ni pies ni wydra cos na ksztalt.

Cala dyskusja moim zdnaiem polega na tym, dlaczego ludzie daja sie po raz kolejny wciagac w gre cwanszych od siebie. Bo uwazam, ze panowie co zalozyli S24 sa cwansi od tych "genialnych prawicowych, wysokich lotow blogerow". Sorry. Pragmatyzm przeze mnie przemawia.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika elig

108. @Maryla i Spiskowy

Jeśli nawet Blogmedia24 nie są konkurencją dla Salonu24, to jednak jest to wartościowy portal, który powinien docierać do jak największej liczby czytelników. Oczywiście Salon24 NIE ma monopolu na genialne pomysły /na przykład Serwis jest wydawany w Blogmediach24, a nie tam/, niemniej ostatnio dwa takie pojawiły się na tym portalu. Mówię tu o "Światłach pamieci" oraz "Ob ciachu". Administracja Salonu24 nie miała zresztą z nimi nic wspólnego, a nawet przeszkadzała, banując pomysłodawczynię jednago z nich /podobnie jak w lipcu starała się przeszkodzić sfinalizowaniu spotkania we Fromborku/. Mimo to oba pomysły wypaliły.

Ostatnio zmieniony przez elig o wt., 23/11/2010 - 15:25.
avatar użytkownika spiskowy

109. @ elig

Dobra ja mam pomysl. ty bedziesz nasz agent w salonie. co ty na to?

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika elig

110. @spiskowy

Pan ma wyjątkowo trafnie dobrany nick. Gdy się z Panem dyskutuje, to człowiek zaczyna wierzyć, że świat składa się WYŁĄCZNIE z agentów i agentur :)))

Ostatnio zmieniony przez elig o wt., 23/11/2010 - 16:42.
avatar użytkownika Unicorn

111. Jeśli ktoś chce zbudować

Jeśli ktoś chce zbudować mocną konkurencję dla salonki musi działać podobnie (przynajmniej na początku)- pościągać znaną twarz, może być blada, później zaczną się schodzić następni, przywiązać do portalu i robić dym czyli zachęcać dyskutantów :) My mamy inny profil działalności, choć pewne cechy mamy wspólne- piszu, piszu. Niemniej jestem dość sceptyczny co do zbudowania "nowego" salonu, tym bardziej, że dysponuję forum, wielokrotnie oferowałem zagospodarowanie i nie było odzewu :> Tak samo drażni mnie ciągłe wałkowanie, że ktoś puścił bąka na salonce a innemu ukradli samochód. Ludzie, jest tyle spraw ważnych, skany na zakładce obok do przejrzenia-stocznia i nikt się nie kwapi...

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'

avatar użytkownika Maryla

112. jest tyle spraw ważnych

właśnie, choćby powrót do sejmu Tuska i kontynuacja "rewolucji październikowej".

O stoczniach nawet nie wspomnę.... nawet stoczniowcy o nie zapomnieli, biorąc socjal i głosując na PO.
POwtórka z Jacka Kuronia - ta ekipa nie robi nic odkrywczego, powiela tylko sprawdzone w PRL-u sprawdzone metody.

Tylko patrzeć, jak w Gdańsku stanie POmnik Tuska i Grada z chochlą, karmiących głodnych bezrobotnych.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika ppor.Dub

113. spiskowy

mnie tam teraz salon24 przypomina kratkę ściekową,jest tam wszystko ale czy ma jakąś wartość?

avatar użytkownika Unicorn

114. Pamiętaj o wojowniczych

Pamiętaj o wojowniczych żółwiach ninja ze ścieków :)

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'

avatar użytkownika elig

115. @Unicorn

Gdy tylko dyskusja na jakiś temat naprawdę się rozkręca, zaraz pojawiają się "wyciszacze" mówiący "a po co zawracacie sobie tym głowę, podyskutujcie lepiej o czymś innym / na przykład o głodnych dzieciach, one robią za dyżurny temat przy takich okazjach/." Jeśli ludzie z zapałem o czymś piszą, to znaczy, że właśnie to ich obchodzi i nie ma co przywoływać ich do porządku i starać się zamknąć im usta w ten sposób. Budowa drugiego Salonu24 nie ma sensu, a jeśli będzie się naśladować sposób jego powstania, to odtworzy się również jego wady. Niemniej blogi pisze się po to, by były czytane i zwiekszenie liczby odwiedzajacych portal jest wskazane.

avatar użytkownika Unicorn

116. Nie zamierzam niczego

Nie zamierzam niczego wyciszać, delikatnie zwracam jednak uwagę na brak rąk do codziennej, niewdzięcznej pracy ;) Typowe dla prawicy jest stanowisko "weźcie i zróbcie." Pisanina o salonce jest nudna i jałowa. Nawet nie ma wniosków, oprócz oczojebnych w stylu- salon jest zły i panuje cenzura. Przyznaję, drażni mnie to okrutnie ale skoro lubicie się tak tym podniecać, to ok. Używki są różne. Jak i zboczenia.
Wracając do meritum popadamy w kwadraturę koła. Chcemy żeby blogi były czytane ale platforma nie może kojarzyć się z salonem. Niemniej nowy pomysł z nową filozofią portalu niekoniecznie spodoba się użytkownikom. Jest kilka systemów platform blogowych, sporo darmowych. Jeśli ktoś ma chęć, zapraszam. Możemy coś zbudować :)

Ostatnio zmieniony przez Unicorn o wt., 23/11/2010 - 18:43.

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'

avatar użytkownika elig

117. @Unicorn

Ale dokąd właściwie Pan zaprasza?

avatar użytkownika natenczas

118. wyjęte z kontekstu.

..Salonu24, to jednak jest to wartościowy portal, który powinien docierać do jak największej liczby czytelników..

Zgadzam się z Panią,to jest kapitulne,jak mawiała pewna pacynka w TVP dawnymi czasy.

Pzdr.

avatar użytkownika elig

119. @natenczas

To jest złośliwa manipulacja. Gdyby Pan przytoczył całe zdanie, to stałoby się jasne, że chodziło mi oto, by Blogmedia24 docierały do jak największej liczby czytelników /a nie Salon24/. Widzę, że uczy się Pan od TVN, jak robić takie rzeczy.

avatar użytkownika natenczas

120. :)

> Elig,
nauka nie idzie w las.

Pzdr.

avatar użytkownika spiskowy

121. @ koncowka

Ja nie wiem czy my w zasadzie tym samym jezykiem mowimy. Chyba nie. W moim przekonaniu najglupsze jest to, ze powazni ludzie, bardzo inteligentni i utalentowani zwyczajnie w swiecie wciagaja sie sami w jakies gierki. Co gorsze powyzszy schemat byl testowany wielokrotnie.

Ja sie pytalem na czym polega magnetyzm salonu.
Nikt sie nie pokusil o analize tego.
elig mowi, ze cos tam sie wypromowalo, no ok, Wypromowalo, ale co z tego?
Gdzie indziej moze tez by sie wypromowalo.
Ludzie daja salonowi swoj CZAS i swoj TALENT.
I to mnie ciekawi, DLACZEGO.
Ja mam swoja wlasna odpowiedz, dalem ja juz czesciowo, ale poza tym nic.

Ja nie placze na salon.
On mi jest obojetny.
Pisze to jak najbardziej serio.
Nie zagladam tam prawie w ogole, bo to jest walenie ktore im pasuje.

A po tym jak sie tu dowiedzialem o genezie salonu, to ja juz w ogole nie mam watpliwosci, ze nie mam zamiaru tam sie poswiecac (nawet jako czytelnik)

Unicorn, zwroc uwage, ze dyskusja nabrala cech swiatopogladowych - nie chodzi tylko o narzekanie na salon.

elig, ja caly czas i do konca zycia bede juz uwazal, ze niezaleznie od PROFITOW (utalentowani blogerzy itd) z pewnymi ludzmi sie nie gra. I JUZ. Nie gra sie i juz.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika Unicorn

122. Dla mnie to typowy syndrom

Dla mnie to typowy syndrom odstawienia. Byłem tam i nie wrócę. Nie będę firmował, nawet nickiem, pewnych działań administracji. Zresztą mówiąc po ludzku, nie ufam im za grosz. Bardzo dobrze, że dostali dotację. Będą musieli się z niej wytłumaczyć i to nam :>

Ostatnio zmieniony przez Unicorn o wt., 23/11/2010 - 21:16.

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'

avatar użytkownika Koteusz

123. > elig: "powstrzymali się od pisania na tydzień lub dwa"

Do tego potrzebne byłoby coś w rodzaju piwnicy. Sądzi pani, że takiego francisa.de albo L.L.Leminga stać na zorganizowanie czegoś takiego. To są mięczaki i nie potrafią wznieść się ponad polityczne podziały, tak jak nam udało się to w czasach Piwnicy.
Napisałem do tego całego pacana czyli francisa.de podpowiadając mu co nieco np. że jak chce wrócić na powierzchnię, to niech przeprosi adminów i właścicieli. A jeśli chce, żeby innych tez nie ukrywali, to że powinien zorganizować coś na kształt Piwnicy. Sądzi pani, że odpisał? Nic z tego, skulił ogon pewnie dlatego, że nie chciał rozmawiać z takim jak ja.
Jeszcze raz powtarzam: na salonie pozostali w większości mięczaki, którzy jeśli właściciel krzyknie albo tupnie, to chowają ogon pod siebie.
Ja bardzo mile wspominam okres Piwnicy, bo wówczas udało nam się porozumieć i wspólnie działać, żeby osiągnąć cel. Cieszę się także, że nam się udało. Tyle, że Krawczyk wrócił do tamtego pomysłu pod inną postacią. Z tego powodu zawiesiłem (rozważam czy nie na zawsze) działalność na s24, choć nie da się ukryć, że przed drugą turą wyborów powinienem być aktywny właśnie tam, bo wielu ludzi z Fromborka i okolic pod tamtym adresem mnie szuka.

pozdr

Krzysztof Kotowski
avatar użytkownika spiskowy

124. @ Unicorn

OK. Mozna i tak. Choc pozwol, ze sie nie zgodze. Bloga ani tu ani tam nie prowadze tak na 100% i nie jest to w moim zyciu najwazniejsza sprawa. To jest kwestia pewnych hierarchii. Stad tez traktuje to raczej bez emocji. Pozwala mi sie to wyrabiac w pisaniu, wyrazaniu zdania, w dyskusji. I tak do tego podchodze.
Jest jednak zasadnicza roznica. Roznica miedzy BM24 a S24 jest taka: tam dziesiatki razy obiecywalem sobie, ze spadam. Nie przypominam sobie bym kiedykolwiek mial wrazenie, ze na BM24 ktos nas po chamsku rozgrywa. ANI RAZU. Tam to czulem non stop. NON STOP. I dlatego obiecywalem sobie, ze sie urwe. Po tym jak widzialem jak robia z nas durni. I siedzialem tam. Obserwuje to takze u innych. A raczej obserwowalem - pamietam np ze FYM wielokrotnie to rozwazal. I SIEDZI.

I to mnie frapuje. Bo ja sam dopoki mnie nie wywalili (i chwala im za to!) to siedzialem.

Caly czas nikt nie odpowiada na moje pytanie: co trzyma tam dziesiatki ludzi

Dwa, mysle ze nie do konca uwaznie przeczytales moje posty. Ja naprawde sie zastanawiam jak to sie dzieje. Dwa - zastanawiam sie czemu powazni ludzie daja sie wciagac w te prostackie gry. Bo te gry sa prostackie.

Pamietam jak Toyah, ktorego skadinad lubilem bardzo czytac przejal sie konkursem na bloga roku. Walil w Michalkiewicza, ze ten chce zdetronizowac cala zabawe. DZIECINADA. O tym pisze. Jesli przyjrzysz sie temu co napisalem - to ja nie pisze o salonie jako takim. Ja pisze o prawicowych blogerach. O tym, ze oni po raz kolejny (oni - prawicowcy) graja w gre, gdzie znaczone karty rozdaje pan szuler. Cwany szuler.

Tak tak.
Tak to wlasnie jest.
A potem da sie jednemu wygrac konkurs na blogera roku, zaprosi na salony i on bedzie taaaaaaaaaaki dumny.

Ostatnio zmieniony przez spiskowy o wt., 23/11/2010 - 22:08.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika spiskowy

125. @ Unicorn

Nie mowiac juz panie Unicorn, ze czuje absmak jak czytam takie teorie :)

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika Franek

126. @elig

"Należy wzmacniać konkurencyjne dla Salonu24 portale, między innymi poprzez reklamowanie ich w Salonie24."
---------------------------------
To jest niemożliwe w przypadku Blogmedia24.pl :( - choć My jeszcze z innego powodu nie nadajemy się - nie jesteśmy (z założenia) konkurencją dla S24.
-----------------------------
Wpis ten powstał zanim przeczytałem dyskusję - zatem może jest nieaktualny - sorry

Ostatnio zmieniony przez Franek o wt., 23/11/2010 - 22:37.
avatar użytkownika elig

127. @Koteusz

Cały problem bierze się stąd, ze lewaków na nic nie stać. Ani nie umieją pisać, ani nie maja charakteru. Ten Caracajou i jego ludzie wydaja sie rozsądni. Wczoraj znikł blog Piotra Franciszka Świdra. Był i nie ma.

avatar użytkownika elig

128. @Franek

Ależ oczywiście, że można. Ja na przykład publikuję skrót każdej notki w Salonie24, a potem piszę: pełna /czy rozszerzona/ wersja jest /TUTAJ/ i pod TUTAJ link do Blogmediów24. Wiem na pewno, że niektórzy klikają w to i zaglądają tu.

avatar użytkownika natenczas

129. Jednak Wałęsa miał rację.

Słońce krąży wokół Ziemi i tego nie zmienimy :)))

avatar użytkownika Koteusz

130. > elig: "Wczoraj znikł blog Piotra Franciszka Świdra"

O żesz k... Widzę, że b będę musiał jednak zrobić tak jak zapowiadałem. Napisze notkę z bluzgami i w paru komentarzach tez nabluzgam. Albo mnie ukryją albo zbanują i będzie po problemie.

pozdr

Krzysztof Kotowski
avatar użytkownika natenczas

131. > Koteuszu,

Napisze notkę z bluzgami i w paru komentarzach tez nabluzgam

Nigdy na to bym nie wpadł :)

Pzdr.

avatar użytkownika elig

132. @Koteusz

W niedzielę napisałam notkę "Pochwała nowego w Salonie24" http://emerytka.salon24.pl/252092,pochwala-nowego-w-salonie24-zarys w której dałam link do tej notki, którą dyskutujemy. Półtorej godzony temu napisałam tekst "Jak zniszczyć najlepsze lubczasopismo" właśnie o Świdrze http://emerytka.salon24.pl/

Ostatnio zmieniony przez elig o wt., 23/11/2010 - 23:30.
avatar użytkownika Maryla

133. Koteusz i elig vs znikł blog Piotra Franciszka Świdra"

http://blogmedia24.pl/node/40894

nie sądze, aby Wam sie spodobało to, co p. Piotr napisał :)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika jerry

134. elig,

to może zrób eksperyment. Zamiast linkować BM24 przez formułę "tutaj", wrzuć parę razy po prostu linka bezpośredniego, takiego z adresem "blogmedia24.pl". Napisz też w tytule notki coś o BM24 i w tagach np Blogmedia24, Maryla czy coś w tym rodzaju.
Wtedy zobaczysz.:)))

jerry

avatar użytkownika Koteusz

135. > Maryla: "aby Wam sie spodobało"

Niby dlaczego nie? Piotr napisał jak było. Tu nie ma co podobać się albo nie podobać się. Po wpisaniu komentarza kontaktowałem się z nim więc tekst mnie nie zaskoczył. :)

pozdr

Krzysztof Kotowski
avatar użytkownika kazef

136. :))))

Koteusz: Napisze notkę z bluzgami i w paru komentarzach tez nabluzgam.
Natenczas: Nigdy na to bym nie wpadł :)

No, jak tez bym na to nie wpadł :)))

Ale mam inny pomysł.
Może by jakis konkurs ogłosić z nagrodami: kto wytrzyma najdłużej bez komentowania albo blogowania na saloonie.
Może być?
Bo co to za sztuka dostać bana i dopiero wtedy przestać tam łazić?
I czy w ogóle dopiero ban załatwia sprawę?
Trzeba dac się zakuć w kajdany, żeby przestac łapkami machać?
:)))

avatar użytkownika Koteusz

137. > natenczas: "Nigdy na to bym nie wpadł :)"

Nie bądź taki skromny. :)

pozdr

Krzysztof Kotowski
avatar użytkownika elig

138. @Maryla

Czytałam to już przedtem. To zrozumiałe że facet jest skrajnie wk...wiony. Każdy na jego miejscu by był.

avatar użytkownika elig

139. @jerry

No, taka głupia to ja jednak nie jestem, może głupia, ale aż tak to nie.

avatar użytkownika Maryla

140. "Każdy na jego miejscu by był."

ale nie każdy ma klasę i honor, aby tego nie tolerować.

@kawka napisał notkę , ja prosiłam o pomoc i włączenie sie we wspólnym interesie:

http://blogmedia24.pl/node/40913

a tu "pierdzielenie o Szopenie" czyli o S24.

Opanujcie sie ludzie, może lekarz pomoże w odwyku?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika natenczas

141. > Kazef,ten numer nie przejdzie

Może by jakis konkurs ogłosić z nagrodami: kto wytrzyma najdłużej bez komentowania albo blogowania na saloonie.

Proponuję ogłosić nową akcję na S24.
"Kto dostanie najszybszego bana".

W nagrodę odrzutowiec z logo salonu :)))

Pzdr.

avatar użytkownika kazef

142. @Natenczas

please, bo zajadów dostanę :)))

Z tym najszybszym banem też może nie przejść, bo komu tam się spieszy?
No ale jak juz zrobić taką akcję to koniecznie warunkowo: nie wolno opisywac swoich przezyć "zbanowanego" ani na innych blogach, ani w pamiętniku, ani do do RPO.

avatar użytkownika kazef

143. I tak się dziwie

że Drzyzga jeszcze programu nie zrobiła na ten temat...

avatar użytkownika natenczas

144. > Kazef,

Z tym najszybszym banem też może nie przejść, bo komu tam się spieszy?

To wynika z powyższej dyskusji,tak samo z siebie.
Chciałabym a boję się.
No to Akcja Prowokacja i już.

Pzdr.

avatar użytkownika kazef

145. "To wynika..."

No pewnie, ale może nie mówić tego głosno?

avatar użytkownika natenczas

146. > Kazef,

może na skrzynkach ?
Jak to robią niektórzy zbuntowani ?
Ryzyk - fizyk.
One i tak nas czytajom,nic się nie schowa przed Onymi.

Pzdr.

avatar użytkownika elig

147. @Maryla

Salon24 jest pięć razy ciekawszy niż Blida. To była w końcu dość drobna aferzystka. Jakie życie - taka śmierć. Żaden film na to nie pomoże.

avatar użytkownika elig

148. @kazef

Czy to ma być program o straszliwych przeżyciach zbanowanych :)))

avatar użytkownika jerry

149. Właśnie przed chwilą Igor Janke

dał palec salonowej gawiedzi po tzw. "prawej stronie". Gawiedź szczęśliwa do nóg się rzuciła... Żałosne.

Tylko jeden komentator potraktował ten wpis tak, jak należało ( drugi ). Ale już jest "sfiltrowany".:))

jerry

avatar użytkownika elig

150. @kazef i natenczas

Najszybszy ban mozna uzyskać obrzucajac Jankego i Krawczyka wiązanką wyzwisk "po nazwisku".

avatar użytkownika Maryla

151. głowy teraz nikt nie żada.

ochłap Janke po tym jak juz wszyscy sie wypowiedzieli, jest żałosny.

Co Jaruzelski doradzi Komorowskiemu « Piotr Zaremba
blog.rp.pl
Wojciech Jaruzelski został zaproszony przez nowego prezydenta na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Razem z innymi byłymi prezydentami. Doradzać będzie Bronisławowi Komorowskiemu dawny dyktator, podsądny w kilku wciąż niezakończonych procesach dotyczących przestępstw poprzedniego systemu.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika natenczas

152. > Maryla,

jak myślisz,jaki kształt będzie miał stół za którym zasiądą ?
Może w kształcie gwiazdy ?

Pzdr.

avatar użytkownika Piotr Franciszek Świder

153. Dzięki za wpis na salonie

Czekam na rozwój wypadków, czyli w jakim kierunku pójdzie ostatecznie cenzor Salonu.
Osobiście wydaje mi się, że nastąpi symbioza establishmentu i onetu. Hybryda S24 wcześniej czy później rozprawi się ze zwolennikami PiS. Janke zaś marzy o portalu dla elit, poprawnym, należącym do salonu III RP.
No ale mnie to już dynda.
Pozdrawiam

 

Piotr Franciszek

avatar użytkownika spiskowy

154. @ wszyscy

A ja wam powiem. Uwazam, ze salon JUZ SPELNIL swoje zadanie. Polska jest w rekach postkomunistow i nomenklatury. Wladza jest przejeta. zostalo jeszcze troche do zrobienia, ale przez caly ten czas banda prawicowych blogerow byla w zasadzie pod kontrola.

Jak mnie wywalono, bylo to tuz po 10 kwietnia, gdy napisalem Leskiemu ze jest wspolwinny smierci Kaczynskiego dostalem na adres imejlowy ktory uzylem do rejestracji na salonie dziwny imejl. Bardzo dziwny, od czlowieka, ktory podpytywal mnie o jakies inne sprawy, zawodowe. Bo raz w zyciu iles lat temu uzylem tego samego adresu imejl na jakims zawodowym forum. JESTEM PRZEKONANY, ZE TO BYL IMEJL OD OSOB ZWIAZANYCH ZE SLUZBAMI. Z kilku powdow. A najwazniejsze bylo to, zeby w tamtym czasie ZA ZADNE SKARBY nie mowic, ze winnym smierci tych osob mogl byc jakis Leski, Janke, Tusk ktokolwiek z tej ich bandy.

W pierwszych godzinach po katastrofie, w pierwszych dniach po katastrofie trzeba bylo przypilnowac zeby sie ZADNE PRAWICOWE BYDLO NIE PODNIOSLO. I sie nie podnioslo. Rozumiecie? Bo w takich momentach taki salon dziala wysmienicie.

Dlatego tez za bledne uwazam mowienie, ze jest jaki jest, ALE TAM COS dobrego powstalo. Ok, powstalo. Rownie dobrze moga nas pozamykac w wiezieniach i tez bedziemy tam sie cieszyc, ze pozwalaja nam sprejami po scianach sztuke wiezienna smarowac.

Salon spelnil wg mnie juz swoje zadanie a dzis moze nawet miec i filtry. Przerznelismy duzo na wiele lat. Przerznelismy. Niezaleznie od tego czy mamy nadzieje, czy nie. Nadzieja to jest jedna z tych rzeczy, ktora panowie SBcy za darmo moga nas karmic. Nic ich to nie kosztuje ale za to jakie przynosi efekty.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika elig

155. @Piotr Franciszek Świder

Ma Pan rację. Ten wpis o którym mowa, został właśnie pół godziny temu ukryty, gdy w dyskusji na jego temat napisałam, że: "Zapewnienia p. Krawczyka, że treści będą ukrywane, nie zaś kasowane, nie były wiele warte. Skasowano nie tylko notkę, ale cały blog." Do tej pory jednak obejrzało go już ponad 300 osób, zaś komentarz o tej samej treści umieszczony przeze mnie pod notką Jankego, pewnie z 500-1000. Przynajmniej nie zniknął Pan po cichu i bez śladu.

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

156. Pan natenczas

Szanowny Panie,

Gwiazdy Dawida,

Po wojnie w Polsce, uczniowie obowiązkowo musieli kupować historie WKP (b). Niektóre wydania były oprawione w wiśniowa skórę. W skórze był wytłoczony sierp i młot wpisany w gwiazdę Dawida.
Swój egzemplarz wysłałem księdzu prałatowi Henrykowi Jankowskiemu w czasie Jego procesu z Pawłem Huelle / Był rok 2005 /

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Piotr Franciszek Świder

157. Elig

Zajrzałem. Faktycznie. Zniknęły też moje notki. Czyli zgodnie z przewidywaniami. Jak to wszystko jest przewidywalne.
Na rozgłosie mi nie zależy, chociaż dobrze, że kilka osób już wie.
Układa się to w Polsce i na S24 jakoś tak po sowiecku.
Pozdrawiam

 

Piotr Franciszek