Jarosław Kaczyński znowu wykorzystał tragedię do cełów politycznych!

Wg mnie oni testuja jak zachowuja sie ich zwolennicy. Wczesniej tego nie robili. Nie na taka skale.
Sa dwie opcje:
- albo chca w zarodku niszczyc cos co sie budzi
- albo testuja ludzi na okolicznosc nowych rzadow, ktore moga przyjsc po tusku. Albo na okolicznosc jakiegos tam zalamania.

Osobiscie optuje za druga opcja.

;) wręcz przeciwnie, same bojówki i to międzynarodowa zbierania.
Proponuję zajrzeć , bo zbyt dużo do czytania, tylko tu i tu:

http://blogmedia24.pl/node/39870

http://blogmedia24.pl/node/39868

to zorganizowana banda, sterowana na SMS-Y .
sAM ORGANIZATOR CHWALIŁ SIĘ obsadą z Niemiec, Słowacji i USA.

to była, ale we Wrocławiu. Tam było po 200 osób z obu stron.
Też rozdawali gwizdki, które "odbierali" kibole na hasło "odbierz GW gwizdek".
Frasyniuk, Pinior - to ich zaplecze we Wrocławiu.

http://blogmedia24.pl/node/39900

pozdrawiam

Szanowny Panie,

Artur Biedroń, to kochający inaczej czołowy koumista z LSD. Dziś go bronią towarzysze na wszystkich programach.

Pozdrawiam

Najgorsze jest to, że ci "zwykli, oszukani ludzie" są tacy na własne życzenie!
A potem będą mówić, że o niczym nie wiedzieli, że wprowadzono ich w błąd, że winne są jednostki, a oni tacy niewinni...
Przypomina mi się tłumaczenie Niemców po wojnie, na pytania, dlaczego godzili się z hitleryzmem...
Historia lubi się powtarzać...

Pozdrawiam serdecznie;)))

A "w temacie" Biedronia, przypomniał mi się dowcip:

"Syn mówi do ojca:
- Tato, przyjmij do wiadomości - jestem gejem!

Ojciec do syna:
- A masz garnitur od Armaniego? Nie masz!
- A masz zegarek od Cartiera? Nie masz!
- A masz buty od Gucciego? Nie masz?

Synu, ty nie jesteś żadnym gejem, ty jesteś zwykłym pedałem!"

Pozdrawiam serdecznie;)))

Jak dostanie karę aresztu , chociaż w to wątpię , to będzie jak w raju się czuł. Tam tylko czekają na takie dziwki. Lepiej by dostał za karę zamiatanie ulic które zaśmiecał.
Pozdrawiam

Na szczęście nasza dzielna policja potrafiła zapobiec udziałowi w manifestacji znanej blogerki Intuicji, i tylko dzięki ofiarnej postawie funkcjonariuszy, Intuicja nie została faszystką.

Wy tu Blondyn (dlaczego BLONDYN?! może jeszcze NIEBIESKOOKI?! czysty ARYJCZYK?!) Niegdysiejszy (dlaczego Niegdysiejszy? hę?...)
nie będziecie decydować, kto został, a kto nie został uznany za faszystę. O tym decyduję JA! (JA! JA! JA!) i stwierdzam, że niejaka Intuicja (jaka intuicja?... o świety Marksie, co ja pieprzę...)..., że nie jaka Intuicja jest nam (MI! MI! MI!... a może mnie?...) świetnie znana jako faszystowski agent nr 1.

My, z łaski Adama,
Wielki Inkwizytor
Seweryn I Bumcykcyk

nie zrobił tego Misiek Kamiński - rewelka

Dzis widzialam ten spot - REWELACYJNY! I tak, jakby ludzie, ktorzy w nim wystepuja mowili szczerze, mowili jak jest, a nie taka sztucznosc jak w spotach pelo (o przekazie to szkoda gadac). T.

@Niegdysiejszy
Ja juz widzialam artykul w tym stylu - winny JK- wpis na gazecie dot. ostatniego bloga siwca. Nihil novi. A ja i ty i mysle, ze spora grupa ludzi wie jak jest. T.

spot bardzo mi się podoba,
dziękuję

drażniła mnie "postępowa" młodzież naśmiewająca się z bezbronnych ludzi pod krzyżem i wspomagające ją "autorytety". wciąż nie mogę zrozumieć dlaczego ludzie nabierają się na marne zagrywki PRowe platformersów i nie widzą bandyckiej prywatyzacji "tylko dla swoich" ale rechoczą głośno kiedy ktoś powie "kartofel". wkurza mnie, że hrabia z wąsem zniknął z mediów niemal w dzień po wyborze na prezydenta i zamiast festiwalu "błyskotliwych" żartów o kaszalotach, czy wpadkach tego geniusza (o co nie trudno, bo w jego wypadku to przecież co wypowiedź to wpadka) jest cisza, chociaż w przypadku jego poprzednika wystarczyło, żeby powiedział cokolwiek a już "satyrycy" od siedmiu boleści mieli używanie...
ale z NOPem, ONRem i wszelkimi wyrosłymi z nich Falangami nigdy nie było mi po drodze i od dobrych 15 lat daję temu wyraz nie tylko słowem. więc niestety - dopóki te środowiska będą brały udział w jakichkolwiek marszach, czy manifestacjach wielu ludzi tam nie będzie.

ja wiem - statuty mają piękne i słowa gładkie, ale niestety nie potrafią wyplenić ze swoich szeregów miłośników salutów rzymskich i mundurów w odcieniach czerni i brązów. i żaden GazWyb nie ma tu nic do rzeczy - protesty przeciwko marszom tych środowisk w dzień 11. Listopada są organizowane od dawna, a GazWyb dopiero od zeszłego roku zaczął się w to bawić - oczywiście nie bezinteresownie.

to, że ktoś jest wrogiem mojego wroga nie czyni go ani moim przyjacielem ani moim sojusznikiem.

i znajcie państwo umiar, bo zachowujecie się momentami jak cytowany przez Was tutaj często Stalin. z Biedronia (który nie ma na imię Artur) taki komunista jak i z każdego z Was - to klasyczny koniunkturalista, ewentualnie socjaldemokrata. wrzucanie wszystkich z lewej strony sceny politycznej do worka z napisem "komuniści" ew. "lewacy"nie różni się niczym od zabiegu stosowanego przez GazWyb i nazywania wszystkich z przeciwnej strony barykady "faszystami"

pozdrawiam.

Pana poglądy są Pana poglądami i nikt nie odbiera Panu do nich prawa.
Natomiast posuwanie sie do nazywania nas stalinistami, uniemnożliwia jakąkolwiek rozmowę.

Jeżeli uważa Pan, że "miękki europejski ko9munizm" jest mniej niebezpieczny od tego "twardego stalinowskiego" to widocznie nie widzi Pan tych bojówek lewackich atakujących coraz częściej już niue tylko we Francji, czy Grecji, ale od 2007 roku coraz liczniej w Polsce.

Odnośnie prowokacji z obozowymi pasiakami, to jak się okazuje, była to zaplanowana sporo wcześniej AKCJA KULTURALNA :

To była "Akcja z pasiakami Pawła Athamera",((ur. 12 maja 1967 w Warszawie), polski rzeźbiarz, akcjoner, performer, twórca instalacji i filmów wideo)

"Przebrani w oświęcimskie pasiaki stańmy w milczeniu na przeciw tych, którzy zapominają do czego doprowadziły idee ,które tak ochoczo skandują i powtarzają.

"

całość -

http://wiadomosci.onet.pl/blogi/blogi-publicystow/po-11-listopada,148852...

http://chylkiem-i-duszkiem.blog.onet.pl/Na-jutro-projekt-anty-nazi-Dzi,2...


Jednym słowem - obrzydliwość, do tego pod szyldem sztuki !!

"performer" jak palenie stodoły u nic nie podejrzewających naiwnych chłopów, którym sie nie mówi, że po napojeniu ich piwem, będa robić za "morderców z Jedwabnego".

Ze stodoła prowokacja sie wydała, ale prze3cież nie latamy za każdym "artystą" który w tak haniebny sposób zarabia pieniądze.

"ale z NOPem, ONRem i wszelkimi wyrosłymi z nich Falangami nigdy nie było mi po drodze i od dobrych 15 lat daję temu wyraz nie tylko słowem. więc niestety - dopóki te środowiska będą brały udział w jakichkolwiek marszach, czy manifestacjach wielu ludzi tam nie będzie.ja wiem - statuty mają piękne i słowa gładkie, ale niestety nie potrafią wyplenić ze swoich szeregów miłośników salutów rzymskich i mundurów w odcieniach czerni i brązów."

Z doswiadczenia wiem, ze jesli brak argumentow to uzywa sie stereotypow. Pan tak zrobil (w cytowanym wyzej fragmencie).
Nie zauwazyl pan natomiast jednej bardzo waznej i zasadniczej sprawy, otoz w tym pochodzie uczestniczyli ludzie z roznych srodowisk prawicowo-patriotycznych oraz ludzie niezrzeszeni, a holdujacy wartosciom tj. Bóg, Honor, Ojczyzna; widnialy tam transparenty "lapy precz od IPN", "Lapy presz od Kosciola", "chwala bohaterom", itp. Czy nie rozumie pan, ze ten Marsz pokazal, ze ZJEDNOCZENIE srodowisk prawicowych (rozniacych sie pogladami na mnie wazne sprawy) jest mozliwe? Marsz Niepodleglosci byl tego przykladem, BARDZO WAZNYM PRZYKLADEM. Prosze poczytac relacje, obejrzec filmy, miast szafowac stereotypy i powielac hasla GownaWyb. T.

napisałem, że przypinanie wszystkim przeciwnikom łatki "komucha" nie różni się niczym od nazywania "obstrukcjonistów" "faszystami", to słowa z dyrektywy Stalina, która jest teraz dość często przytaczana.

@Tamka - z doświadczenie wiem, że jak brak argumentów to atakuję się przeciwnika ad personam. w przeciwieństwie do pana nie czytuję GazWybu. środowiska o których mówię znam dobrze (czego jak widzę nie można powiedzieć o niektórych uczestnikach tej dyskusji, którzy nie mają najmniejszej wiedzy o tych, których określają "komuchami", a ich wieloletnie witryny są dla nich objawieniem. ja regularnie czytuję strony i fora organizacji radykalnie lewicowych i prawicowych, religijnych i antyklerykalnych i widzę, że po obydwu stronach są ekstremiści, kłamcy, hipokryci i koniunkturaliści - żadne nie składa się z ludzi kryształowych) i swoją wiedzę opieram na wieloletnim doświadczeniu obcowania z nimi na różnych płaszczyznach - nie tylko w internecie. mam takie hobby, które nazywa się fotografia uliczna i od prawie 20 lat chodzę na niemal wszystkie demonstracje, pikiety i manifestacje w Warszawie i nie tylko. więc widuję na żywo, wszystkie te środowiska i widzę jak się zachowują, co krzyczą i jak się ubierają. nie muszę czytać wersji GW, Rzepy i Gazety Polskiej, żeby wiedzieć co działo się naprawdę i tak było też w czwartek.
obie strony dopuściły do swoich manifestacji grupy agresywne.
marsz zjednoczył środowiska prawicowo-patriotyczne. a to ciekawe, bo ja na marszu słyszałem trochę inne opinie. wielu osobom nie podobał się udział JKMa w marszu i nie byli zadowoleni z jego towarzystwa.
z drugiej strony - radykalnej lewicy wcale nie podobał się udział środowisk GazWybu i grup facebookowych w blokadzie. zresztą aresztowano ileś tam osób a pisano o Biedroniu tylko, resztą red. Blumsztajn już się nie zainteresował.
w Marszu Niepodległości brały udział grupy kibicowskie, które zresztą odłączyły się i wdały w bijatykę z tzw "anifą" w parku przy ul. Browarnej. obie strony były zamaskowane i obrzucały się kamieniami. jeśli obie manifestacje były, podobno, pokojowe to co w ich szeregach robili bojówkarze? dlaczego organizatorzy obydwu wydarzeń nie zadbali o wyproszenie tych ludzi ze swoich demonstracji.

i jeszcze a propos łamania prawa. na wszystkich dotychczasowych demonstracjach, które widziałem, kiedy dochodziło do sytuacji, że naprzeciwko siebie stawały dwie, zalegalizowane (dura lex sed lex) pikiety i sytuacja groziła konfliktem, policja rozwiązywała obydwa zgromadzenia, dawała ich członkom czas na rozejście się, po czym zajmowała się usuwaniem tych, którzy odmówili rozejścia się, wcześniej oczywiście powiadamiając wszystkich o konsekwencjach i o tym jakich środków przymusu bezpośredniego prawo pozwala im użyć. ci spokojni się rozchodzili, zadymiarze zostawali zamknięci w kordonie policji i nie było żadnych zamieszek. (mówię oczywiście o legalnych manifestacjach - te nielegalne czasami zdążą się rozlać na ulice, zanim dotrze policja - co znowu jest dla mnie dziwne, bo skoro ja jestem w stanie się dowiedzieć skąd i o której ma zamiar ruszyć jakaś nielegalna pikieta skrajnej lewicy lub prawicy, to tym bardziej powinna to być w stanie ustalić policja). prawo to prawo, albo go przestrzegamy albo nie - ale wszyscy i nie wybiórczo..

cały czas używam terminów skrajna lewica i skrajna prawica dlatego, że w ciągu ostatnich 15 lat to były tak naprawdę jedyne środowiska, które wychodziły na ulice. naprawdę niewiele było protestów pracowniczych, a jeśli już to najczęściej sprawie doraźnego załatwienia jakiegoś problemu jednej grupy zawodowej. i to w kraju, w którym to, że ludzie kiedyś wyszli na ulice zmieniło historię świata...

i nie uprawiajmy histerii - UE to żaden komunizm - to najzwyklejszy konglomerat polityczno-medialno-korporacyjny nie mający nic wspólnego z żadną ideologią, poza maksymalizacją zysków. ideologie się nie opłacają.

tak jak nie mam zamiaru iść w jednym szeregu z GazWybem i jego "autorytetami" nie mam też zamiaru iść z NOPem i ONRem (i kolejnymi organizacjami, na które się podzielili kłócąc się o to kto ma rację).

pozdrawiam.

strasznie dużo słów - 5% prawdy, powielanie medialnych przekazów.

Zapraszam tu:

http://blogmedia24.pl/node/39824

i tu:

http://blogmedia24.pl/node/39904

to tylko wycinek tego, co naprawdę się stało 11 listopada na prawicy.

Ciąg dalszy nastapi, albo nie, ale ja myslę, że TAK.

Widzisz to co chcesz widzieć, a nie to co jest i interpretujesz według swojego widzi mi się.

Powiem tak - mi również robi się zimno na widok flag NOP. Ale - widziałem 1 (słownie: jedną) w morzu biało-czerwonych.
Po drugie - to, że mam takie a nie inne emocje, nie może wpływać na obiektywną opinię. Nie można wydawać wyroków na podstawie podejrzeń. A nic mi nie wiadomo o jakichś działaniach nielegalnych podjętych przez NOP.
Po trzecie - chodzę na manifestacje ze względu na ich cel, a nie organizatora.

Dalej:
- skąd te informacje o dwóch zamaskowanych grupach bijących się w parku? Grupy kibiców nie brały udziału w Marszu. Szły równolegle. Więc zarzut, że organizatorzy ich nie wyprosili jest cokolwiek nie na miejscu.

Tyle w kwestii faktów, teraz sprawa interpretacji.
1. jak dla mnie sytuacja jest taka, że wrogowie moich wrogów są moimi przyjaciółmi. pójdę z każdym, kto w sposób legalny będzie przeciw liberalnej międzynarodówce

2. nie trzeba czytać GW i oglądać TVN24, żeby powielać ich kłamstwa; nie jesteśmy samotnymi monadami, żyjemy w otoczeniu społecznym, od którego bezwiednie przyjmujemy część poglądów

3. nie bardzo rozumiem jak mogą być legalne dwie wrogie sobie manifestacje i na dodatek legalnie mogą stanąc oko w oko; jeśli tak, to urzędnik, który na to pozwolił, powinien ponieść konsekwencje

4. tak jak nie mam zamiaru iść w jednym szeregu z GazWybem i jego "autorytetami" nie mam też zamiaru iść z NOPem i ONRem (i kolejnymi organizacjami, na które się podzielili kłócąc się o to kto ma rację)
Za chwilę nie będziesz miał wyboru. Sytuacja sie radykalizuje w tempie przyspieszonym. ja też nie lubię radykałów, ale jak już musze wybrać, to zawsze stanę po stronie napadniętych. Jeśli nie widzisz, kto tu jest agresorem, to znaczy, że widzieć nie chcesz.