Uf ! nareszcie koniec tej załosnej Putinady

avatar użytkownika kryska
Nareszcie koniec kabaretu pod nazwą Putinada. Wreszcie biegający z wypiekami na twarzach, z wywieszonymi jęzorami i z sitkami w ręku dziennikarzyny bedą mogły odsapnąć. Przedstawienie pt. " Putinada " dobiegło końca a więc wrota teatru czas zamknąć. I tak 70 rocznica wybuchu II wojny światowej, która pochłonęła prawie 60 mln ofiar, których katami byli Hitler i Stalin minęła właściwie niepostrzeżenie, bo najmocniejszym akcentem dla mediów i Donalda był KGBowiec Putin, który został zaproszony na tę uroczystość przez Tuska. Zastanawiałam się po co Donald Putina zaprosił, bo przecież tylko naiwny mógłby przypuszczać, że ten komunista, KGBowski zbrodniarz przywdzieje szatę pokutną, stuknie się w piersi i chociażby stworzy pozory pokory. Nic z tego. Putin to arogant, pogardzający takimi sługusami jak Donald i jego ekipa. Putin pokazał, że jest panem świata a przynajmniej tej jego części co i Polska i inni maluczccy. Donald Tusk pozwolił Putinowi odgrywać główną rolę w obchodach 70-tej rocznicy wybuchu II Wojny Światowej. I to jest najbardziej żałosne dla Polski i wielu Polaków. Pijarowcy Tuska urządzili nam kabaret "Putinada" i festiwal ku czci "wielkiego' tego świata i w ten sposób sama rocznica wybuchu II wojny światowej pozostała jakby w cieniu, w cieniu Wielkiego Brata. Bo nie tak ważna dla mediów i Tuska była sama rocznica ale Putin i jego łaskawość. Zainteresowanie mediów ograniczało się do tego, kiedy Putin przyleci, czy przyleci, gdzie zakotwiczy, co będzie jadł, co powie a nie powie, jaką będzie miał minę......czy będzie miał wiatry itd. Szokiem dla mnie była wczorajsza wieczorna transmisja na żywca lądowania samolotu z Wielkim Bratem relacjonowana na wizji WSI24 i Polsat News. Poczułam oddech PRLu na plecach, bo to było jak za dawnych "dobrych" lat. Przyleciał pan, brakowało jeno sługi i "miśków", poza tym wszystko po linii, poprawne politycznie. Dlaczego i komu Tusk urządził to żenujące wiowsiko? Pijarowcy Donalda przygotowali ten spektakl dla swoich fanów i dla Putina, który mógł rzucić kilka niezobowiązujących obiecanek, bo wiadomo, że Putin tak samo jak Tusk potrafi w dowolnej chwili wycofać się z tego co obieacał. Pod tym względem Tusk jest zwierciadlanym odbiciem Putina. Ten sam styl uprawiania polityki, pijar i tylko pijar, rzucanie obietnic bez pokrycia. I jeszcze jedno . Putin wspisał się w retorykę Tuska atakując Kaczyńskiego, czyniąc go odpowiedzialnym za złe stosunki między Polską a Rosją. Bo teraz Putin ma w Polsce kolegę Donalda, kolegę słusznego, bardzo pokornego, usłużnego, który umyka przed niedżwiedziem, bo zna swoje miejsce w szeregu. Tusk mógłby jedynie nadstawić się do poklepania ale jego łaskawca nie zechciał brudzić sobie rąk. A zauroczeni Tuskiem na to jak na lato, bo po co im pamietać, ze stosunki obopólne uległy pogorszeniu kiedy Kwaśniewski poparł Ukrainę, że to wtedy car Putin założył blokadę na nasze towary a rządziło wtedy SLD i Miller. Ale to nieważne, ważne, że to wszystko przez kaczory jest i powiedział to Putin, który ma swojego człowieka w Warszawie. To dla tych obietnic Donald Tusk pozwolił Putinowi odgrywać główną rolę w obchodach 70-tej rocznicy wybuchu II Wojny Światowej, bo wazne są dla Donka tylko słupki, słupki poparcia i dlatego jego mowa na Westerplatte to typowa mowa "trawa". A bezmyślne media przedstawiły ten kabaret jako kolejny sukces polskiej dyplomacji. Co za wsapniały rząd, jakiż genialny premier nie dał się sprowokować Rosjanom, bo doprowadziłoby to odwołania wizyty Putina. I co wtedy? Czym zagrałby Donek pod publiczkę? Gawiedż się cieszy a Putin triumfuje, bo to wokół niego skupiła się uwaga mediów a o to mu chodziło. Dzięki Bogu, że chociaz Prezydent Kaczyńńki zachował się jak mąż stanu. Przemówienie Lecha Kaczyńskiego było stanowcze i konkretne i skierowane do Putina. Było prawidłową odpowiedzią polskiego przywódcy na półprawdy i fałszerstwa premiera Rosji i odpowiedzią na pustą i banalną gadkę Tuska.
Etykietowanie:

1 komentarz

avatar użytkownika Przemo

1. Kryska

I Kryska rację ma. :)

Pozdr.
-------------------
GW nie kupuję.
TVN nie oglądam.
TOK FM nie słucham.
Na Rysiów, Zbysiów i Mira nie głosuję.