Czas na projekt Rzeczypospolitej - robimy to.

avatar użytkownika michael

 

Robimy to, kolejnymi krokami, twardym ołówkiem kreślimy ten projekt. Wystarczy przeanalizowanie sekwencji już istniejących tekstów i dyskusji, np: "PAMIĘĆ i TOŻSAMOŚĆ", który zawiera już konkretne propozycje programowe:
1. „Program „Ku pokrzepieniu serc”.
2. „Program drobiazgowej naprawy Rzeczypospolitej”.
3. „Program komunikacji publicznej”
4. „Program strategii i misji geopolitycznej Rzeczypospolitej”.

Każda z tych propozycji programowych już ma projekt konkretnych strategicznych wytycznych, zawartych w tym artykule, są tam w otwarty sposób wskazane długoterminowe cele, a nawet naszkicowane ich ideowe przesłanie. Adres w Blogmedia24: http://blogmedia24.pl/node/13045

W gruncie rzeczy jest to otwarty materiał do konstruktywnej dyskusji. Materiał ten jest wyłożony na roboczym stole w Blogmedia24.

Jest w Blogmediach, pod adresem http://blogmedia24.pl/node/3194 otwarta zakładka "Nowe Otwarcie" inspirowana ważnym tekstem Aspiryny. Jest w tej zakładce większość istotnych wypowiedzi, które pojawiły się w tej sprawie, są one dostępne do dalszej dyskusji.

Naprawdę mamy się czym pochwalić, ten materiał może być już tylko w bardziej widoczny sposób wyłożony na nasz roboczy stół. Możemy otwarcie zaprosić ekspertów, polityków, środowiska myśli politycznej do dalszej dyskusji. Cytowany artykuł we Frondzie ma oczywisty dla nas tytuł. Jasne, najwyższy już czas na projekt Rzeczpospolitej.

A jednak, zawarta w tym artykule treść, jest daleko za nami, jest wręcz naiwna. Troszkę przypomina smutek niebieskiego Smurfa Marudy, snującego wyrazy ubolewania z powodu własnej historii. To nie jest dobre. Dobre jest samo nawiązanie do tradycji I Rzeczypospolitej. Ale to także mamy już chyba za sobą.

WSKAZUJEMY WYRAŹNIE, że zależy nam na na pokazaniu prawdy historycznej o naszej kulturze i tradycji oraz na wyciągnięciu z tej prawdy pakietu konstruktywnych wniosków. To powinniśmy robić w polskiej domenie publicznej. W tej sferze mamy powody, aby być dumnym z naszych osiągnięć cywilizacyjnych, mamy w naszej tradycji dorobek, który może i nawet powinien stać się częścią naszej współczesnej, globalnej misji cywilizacyjnej.

Jest tak, bo z tej historycznej prawdy możemy przyjąć do dalszego stosowania wszystko, co w naszej historii było twórcze i pchało Polskę do przodu, oraz ucząc się na własnych błędach, starać się uniknąć w przyszłości tego, co nas w przeszłości prowadziło na manowce. Jest to równie ważny pakiet wniosków dotyczących tego, czego akurat nie powinniśmy robić.

Już z tego wynika program działań doraźnych, ponieważ aktualny polski establishment starannie wykorzystuje tylko ten drugi pakiet, czyniąc wyłącznie to, czego robić nie powinniśmy, nie mając zielonego pojęcia o pierwszym pakiecie działań, które podejmować wręcz musimy.

W tej dziedzinie polski rząd, wraz z całą domeną publiczną prowadzi obsesyjnie strusią politykę. Jako przykład, proszę uprzejmie o polskie komentarze i oficjalne stanowisko w sprawie decyzji niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego. Link do artykułu Stefana Hambury o tej decyzji, jest w przypisach do mojego wpisu. Okazuje się, że sprawa polskiej suwerenności, w polskiej domenie publicznej, jest tematem wstydliwym, wręcz cenzurowanym. W naszej wizji polskiej przyszłości, sprawa polskiej suwerenności jest zagadnieniem fundamentalnym. Nasze stanowisko jest mocno zbieżne z treścią wyroku niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego, oczywiście w interesie polskiej suwerenności polskiego państwa narodowego. Widać jak bardzo potrzebna jest budowa naszej grupy wpływu (think tanku).

_______________________________________________________________

Przypisy:
1. Powyższy tekst był i nadal jest komentarzem do artykułu: "My Polacy musimy zorganizować swój "think tank", by Polskę odzyskać". http://blogmedia24.pl/node/15979
2. "PAMIĘĆ I TOŻSAMOŚĆ".
3. Stefan Hambura "Niemcy bronią suwerenności"

 

 

* * *

______________________
następny - poprzedni

18 komentarzy

avatar użytkownika Franek

1. Jest w Interwencjach

Jako osobny wpis :)
avatar użytkownika Lancelot

2. Michael

Dwie ręce pod tym się podpisują. Pzdr

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika Maryla

3. sprawa polskiej suwerenności jest zagadnieniem fundamentalnym

niestety, nie dla wszystkich jest to sprawą jasna i oczywistą. Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika michael

4. Dziękuję za sprostowanie, przyjmuję je z radością

Cieszy mnie także zaproszenie do dyskusji i chęć udziału w naszych staraniach. Zgadzamy się, że Polsce i Polakom potrzebne jest sporo energii ku pokrzepieniu serc. Dobrze jest, gdy mamy we własnej tradycji zapas tej energii. Zauważyłem oczywiście Pana słowa dotyczące Konstytucji 3 maja, i zachętę do czerpania z jej zasobu. Ale w tradycji i kulturze cywilizacji Rzeczypospolitej Obojga Narodów jest znacznie więcej zjawisk wartych przypomnienia, sporo jest znakomitych rozwiązań cywilizacyjnych i politycznych,które mają nie mniejszą wartość niż sama Konstytucja 3 Maja. O tym także trzeba się przekonać,aby móc w to uwierzyć,ku pokrzepieniu naszych serc. Właśnie do zauważenia tych ważnych cech naszej kultury i tradycji organizowania życia społecznego pochodzące z wcześniejszej lat epoki Jagiellońskiej zachęcał Jan Paweł II. Dorobek naszej tradycji demokratycznej jest większy niż ktokolwiek wie, większy niż ktokolwiek się spodziewa. Interesujące jest co innego. To wszystko w nas siedzi, nie dało się przez stulecia zadeptać. Akurat teraz nadszedł czas szczególnie intensywnego tępienia tego, co w nas najcenniejsze. I nie jest to żadne antypolskie sprzysiężenie, to jest totalitarny zamach na demokrację. Swoistym odporem, ostatnim europejskim sprzeciwem w tej samej walce jest wyrok niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego, który widzi ten sam problem. Dlatego polska misja geopolityczna, nie ogranicza się do obrony polskiej narodowej suwerenności. Jest misją bardzo podobną do odsieczy wiedeńskiej, albo powstrzymania bolszewików w marszu roku 1920. Wiek XX był stuleciem totalitaryzmów, które chcą wysadzić z posad bryłę świata. Wbrew pozorom, europejska tradycja demokratyczna jest słabiutka i krucha, w początkach XX wieku cały kontynent tkwił jeszcze po uszy w kleszczach europejskich absolutyzmów. Obrona naszej tradycji, staje się geopolityczną misją obrony demokracji w skali globalnej.

avatar użytkownika Leszek Cisowy

5. W pelni popieram.

Pozwolę sobie zapytać, czy jest już pomysł na temat kolejności działań i celów, na poziomie konkretnym dla powyższych celów? Gdyby udało się coś takiego stworzyć i dogadać się ze środowiskami na zintegrowane działanie, mogła by naprawdę wielka sprawa wyjść. Pozdrawiam LC
avatar użytkownika michael

6. @ LC - Program dla Polski jest opracowywany absolutnie serio.

Piszesz: Gdyby udało się coś takiego stworzyć i dogadać się ze środowiskami na zintegrowane działanie, mogła by naprawdę wielka sprawa wyjść. Dlatego robię to z uporem i całkowicie poważnie. Zobacz sam, sięgając tylko do tekstu wyżej,następnie korzystając z linków cofnij się do tekstu PAMIĘĆ i TOŻSAMOŚĆ, zobacz przy pomocy google co to są wspomniane tam repery [hasło: reper, wolna europa], może jeszcze poruszając się po stronie http://blogmedia24.pl/blog/30 spójrz na ostatnie teksty, pomiędzy "Pamięcią i Tożsamością", a dzisiejszym tekstem,może jeszcze cofając się do tekstu "Saisonstaat" Zobaczysz, dwie rzezcy: 1. Odpowiedź na Twoje pytanie jest TAK. 2. Jest jeszcze dużo do zrobienia. Np. Twoim i moim wspólnym bólem jest poziom polskiej oświaty i wychowania, jest przyjęcie pętli niskich wymagań. Widzę rozwiązania: Ideowe, polegające na przywróceniu wysokich wymagań i procedur wychowawczych, wspomagających nie tylko naukę ale i kręgosłup moralny i obywatelski młodych Polaków. Programowe, odwracający zamysł nauczania szkolnego, nastawionego na werbalne opanowanie minimum wiedzy, wystarczającego do zdawania prymitywnie zuniformizowanych testów dla niesamodzielnych umysłowo lemingów - przekształcając go w program nauczenia umiejętności poznawczych, wykształcających umiejętności pracy umysłowej pozwalające na samodzielne korzystanie ze światowych zasobów cywilizacyjnych na najwyższym poziomie. Wzorem do naśladowania jest raczej łacińskie trivium i quadrivium, siedem sztuk wyzwolonych, a nie wzorzec przysposobienia do życia zawodowego według idei gubernatora Hansa Franka i Katarzyny Hall. Problem polega na pomieszczeniu tego projektu wśród podanych wyżej zakresów, tego jescze nie wiem, skłaniałbym się raczej, mimo wszystko, do zamieszcenia go jako samodzielny, ważny kierunek dodając do wymienionych w moim wpisie - czyli wyjmując z wielu podprogramów - reperów programu drobiazgowej naprawy Rzeczypospolitej. Nie jest to puste pytanie, ale rozwiązanie zagadnienia ustawienia priorytetów. _____________________________________________________ Komentarz: Rzeczywiście, byłaby to wielka rzecz, ale zaglądając w zaawansowanie dyskusji, określiłbym je jako "zdawkowe". A przecież nie wolno mi samemu rozstrzygnąć o wszystkim, za wszystkich. Ale mam mocno kompletną wizję całości,choć nie jest możliwe przedstawienie jej w jednym felietonie, to jednak ona istnieje. Uparta kropla drąży skałę. Dawno opuściłem gadanie o pozytywnym działaniu, robię to po prostu i liczę na powolne narastanie dorobku i przyłączanie się do niego osób, które dostrzegą wartość już zrobionej roboty i zechcą rozwijać ją dalej, już w zbiorowej dyskusji. Tego nie da się zrobić w pojedynkę. Jak na razie wzrost rzetelnego zainteresowania tym zadaniem następuje zgodnie z przebiegiem postępu geometrycznego o ilorazie 1,0007. Optymistyczne jest to, że kiedyś taki ciąg sięgnie gwiazd. Może za rok, może późnej,...
avatar użytkownika Leszek Cisowy

7. @Jak najbardziej pozytywnie.

Jestem jak najbardziej za konsekwentnym działaniem w kierunku zakreślonych celów. Nawet nie koniecznie gwałtownym. Ważne aby konsekwentnym i celowym. W zakresie oświaty spróbuję przedstawić pomysł na pewien pakiet zmian nad którym od jakiegoś czasu pracuję. Jako surowiec do dyskusji i być może rozwinięcia. Być może ktoś, kiedyś skorzysta. LC
avatar użytkownika Franek

8. Jeżeli potrzeba w projekcie

napisać o służbie zdrowia jestem gotów zaproponować katalog rzeczy do zrobienia. Choć wiem że jest to proces zmian (jak pisała pani Aspiryna - "Zmiana jako proces") nie ma bowiem recepty "na już" . Można jednak zacząć - mając poparcie - i takie musimy zdobyć Pozdrawiam
avatar użytkownika Lancelot

9. Ośmielę się zaproponować jako pkt 1

Zaproponowane przez "Moherowego Fightera" dwie akcje: 1. CZYSTE RĘCE 2. CZYSTE SUMIENIA Czyli spacerek do IPN i sprawdzenie czy jakiś esbek nam w papiery nie na..ał "zawyżając sztucznie statystykę i swoje zasługi", aby POtem nie było, że paliłem ale się nie zaciągałem ,). Myślę, że taka samo-oczyszczająca akcja ma kolosalne znaczenie dla "Sprawy" i zapobiegnie przenikaniu do naszych struktur różnych "bolków", "zapalniczek" i żaden "must" nie napluje nam w zupę. Akcja musi być prowadzona także non stop, właśnie dla tego powodu tym bardziej musimy sprawdzać naszą "talię kart" aby odrzucać na bieżąco znaczone jakimiś "kryptonimami" czy innymi "pluskwami" to by było na początek.Pzdr

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika michael

10. @ Leszek Cisowy, Franek, Lancelot

Bardzo czekam na propozycje włączenia się do tego dzieła i jestem szczęśliwy gdy je widzę. Najprostszym sposobem jest faktyczne zabranie się do dzieła. Masz Franku już spory dorobek i doświadczenie biorące się z udziału w wielu próbach reformowania służby zdrowia, katalog rzeczy do zrobienia byłby bardzo pomocny w zainicjowaniu wyważonej i konstruktywnej rozmowy na ten temat. Po prostu spróbuj to zrobić. Leszek Cisowy, dokładnie to samo. Nawet gdyby ktoś kiedyś zechciał z tego skorzystać, już warto. Nasze zamiary idą dalej. Mamy zamiar sami zrobić z tego użytek, agresywnie pójść do przodu. Ale jest jedna uwaga. Robiąc to co robimy, stale wybieramy to, co jest naszym zdaniem dobre dla Polski, dla Polaków i naszej narodowej przyszłości. Nasze wybory są propozycją, którą trzeba przedstawić i do której trzeba przekonać. Ale nasze wybory mogą być także selektorem. Pisząc o mojej koncepcji transformacji polityki w domenie oświaty i wychowania, wybrałem następujące opcje: 1. postawienie na wysokie wymagania, 2. postawienie na kształtowanie samodzielności myślenia 3. postawienie na kształcenie umiejętności samodzielnego posługiwania się najbardziej wyrafinowaneymi narzędziami pracy umysłowej. 4. 5. 6. ... Napisałem o tym wyżej. Taki jest mój pogląd i wybór, a selekcja polega w tym przypadku na tym, że jestem przeciwny propozycjom w Hansa Franka, Katarzyny Hall i długonogiej Senyszyn. Ten wybór jest skutkiem wyboru strategicznego celu, które jest zarazem kryterium selekcji. Cel jest taki, chcemy przygotować Polskę i Polaków do faktycznego udziału w cywilizacyjnej grze o przyszłość na najwyższym poziomie, chcemy postawić na ambicje, nie na lenistwo. Nie chcemy wzoru "Kiepskich" ale "Per aspera ad astra". Nie rozwijam tego dalej, to jest tylko szkicowana relacja z tego, jak sobie wyobrażam związki pomiędzy strategią a konkretnymi propozycjami. Ale nie oznacza to, że mamy ignorować bełkot lewicowej nowomowy, o wyzwaniach XXI wieku i o równości z genitaliami na wierzchu. Przypis: "Fotki benenoty". Nowomowa i manipulacja odmóżdżania jest poważnym przeciwnikiem, z którym musimy sobie radzić, musimy także wiedzieć jak to robić. Od samego początku wybieramy, pamiętając o jakiej Polsce marzyliśmy, jakie kryteria jakości polskiego życia są dla nas ważne i co uznajemy za wartość dodatnią a co ujemną. Co popieramy, a czemu się przeciwstawiamy. W projekcie wychowania, oświaty i kultury jesteśmy po stronie ambitnych i mądrych Polaków, więc przeciwko Kiepskim. To jest slogan. Za nim musi być treść. Slogan jest jak platforma. Można tam położyć wszystko. I druga ważna sprawa. Gdy Rzeczpospolita jest rozkładana, szykowana do wrogiego przejęcia, to rozkłada się w niej wszystko, mieszają się porządki,... Dlatego jest tam program drobiazgowej naprawy Rzeczypospolitej. Zakodowałem to już dawno słowem reper, repery. Bierze się to stąd, że odzyskanie i naprawa Rzeczypospolitej trochę przypomina strukturę drzewiastego menu, a trochę harmonogramu sieciowego (PERT na przykład) Jeśli Franek proponuje katalog spraw do załatwienia, potrzebnych do naprawy służby zdrowia, to służba zdrowia sama w sobie należy do katalogu spraw potrzebnych do naprawienia w całym systemie społecznym Polski. W Polsce jest do naprawienia system prawa, konstytucja, wymiar sprawiedliwości ustrój parlamentarny, sądownictwo, ustrój korporacyjny, służba zdrowia, =========>>> Katalog Franka oświata i wychowanie,*) polska polityka, polskie strategie polityczne i obronne, i tak dalej, to są te repery, ważne "kamienie geodezyjne" wyznaczając najważniejsze szlaki koniecznych reform, podporządkowanych wyborom strategicznym. Pozycji w tym katalogu jest dużo, nie jest to katalog ani kompletny, ani nadrzędny. Jest to podkatalog do katalogu nr 2 = "Drobiazgowa naprawa". Trzeba więc znaleźć ścieżkę krytyczną, musimy wiedzieć, co zmienić koniecznie musimy, aby pozostałe elementy musiały się zmienić, nawet same. Jest to strategia polegająca na tym, by zmieniać wydatkując najmniej energii, nie zmieniając prawie nic, zmienić wszystko. To także jest strategia. Strategia wytoczenia Rzeczypospolitej tak daleko z aktualnego położenia patologicznej równowagi, aż za grzbiet bariery potencjału, by nie mogła już wrócić do bagna w którym tkwi. Czyste sumienia i czyste ręce Lancelocie to wymagania minimalne. Moje wymagania idą znacznie dalej. I to by było na tyle. Pozdrawiam serdecznie ______________________________________________________ Przypis" *) Pisałem wcześniej, nie wiem, czy takie umieszcenie programu oświaty i wychowania jest dobre. Co chwila bardziej przekonuję się, że ten obszar tak daleko wiąże się i przenika wszystkie dziedziny życia, że powinien wyjść z tego katalogu i stanąć wyżej w strategicznej hierarchii tego projektu. Dlaczego to jest istotne? Bo wtedy ludzie mogli przypuszczać, że Konstytucja jest mniej ważna od oświaty i wychowania. Może i tak jest, ale ustawianie rankingu pomiędzy Konstytucją, Sejmem a wychowaniem jest nonsensem i nie warto sobie tym głowy zawracać. Ważniejsze jest zauważenie mechanizmu działania relacji łączących te zjawiska. Konstytucja ma tylko trafnie zapisywać ten porządek, do którego zmierzamy. W każdej dziedzinie. W tym sensie jest ostatnia w tej hierarchii.
avatar użytkownika Lancelot

11. Michael

Określiłem to jako niezbędne minimum, od czegoś trzeba zacząć czyżbyśmy mieli zacząć od góry?? Od maximum? wszak budowę trzeba zacząć od "wykopu" tzn wykopać to co zbyteczne ,).Pzdr

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika michael

12. Od czegoś trzeba zacząć. Przystępuję do drugiej rundy projektu

Pomieszczone w dzisiejszym wpisie elementy projektu Rzeczypospolitej i rozwinięte w opracowaniu zatytułowanym PAMIĘĆ I TOŻSAMOŚĆ zamierzam opracować szerzej w strategicznym ujęciu. Nie razem w jednym materiale, bo tego jest za dużo jak na jedno czytanie, ale nie koniecznie po kolei ale według tego planu: 1. „Program „Ku pokrzepieniu serc”. 2. „Program drobiazgowej naprawy Rzeczypospolitej”. 3. „Program komunikacji publicznej” 4. „Program strategii i misji geopolitycznej Rzeczypospolitej”. 5. „Program „Oświata i wychowanie” Teraz zamierzam rozwinąć każdy z tych tematów jeszcze raz, w ujęciu strategicznym, podając związki praktycznych ścieżek dojścia do strategicznych celów oraz propozycje kryteriów i reguł wyboru, w takim ujęciu jak zaproponowałem wyżej. Rozszerzając ofertę programową, chcę to robić step by step, tak by osiągnąć poziom, w którym temat zassie i pojawi się ostra i kompetentna dyskusja. Najbardziej liczę na Marylę, która jest przy tym projekcie od maja 2007, oraz na Aspirynę, której "Nowe Otwarcie" jest w moim przekonaniu podobnym projektem który albo mieści się w tej idei, albo ją zawiera. Jak kto woli. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Liczę także na Moherowego Fightera, którego zapraszam co najmniej do obserwowania, w którym miejscu zauważy coś podobnego do struktury "Integratora", o którym pisze. Uwaga końcowa: Spróbowałem jednak wyjąć program "Oświata i Wychowanie" na zewnątrz. Widać niespecjalnie pasuje do pozostałych programów, ale jego walor polega na tym, że przenika przez wszystkie pozostałe. Jak brzytwa. Ma wyraźnie strategiczny charakter i zawiera poważną odpowiedź na pytanie o jakiej Polsce marzymy. Czy ma to być Polska według Kiepskich wizji elit przesiąkniętych kolonialną mentalnością i strachliwą poprawnością polityczną? Czy marzymy o Polsce dla ludzi ambitnych, którzy potrafią. Młodości, ty nad poziomy wylatuj.
avatar użytkownika michael

13. Zapraszam Leszka Cisowego do zaopiekowania się programem piątym

W każdym dowolnym ujęciu.
avatar użytkownika Maryla

14. Czy ma to być Polska według Kiepskich

Michaelau, taka nam wciskaja, ten model proponuje obóz różowo-czerwony. A barany milczą, idąc na rzeź, wszak nikt od nich niczego nie bedzie wymagał, i mogą sie czuc lepsi od "Kiepskiego"! O to własnie idzie, dać samozadowolenie z miernoty. Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika michael

15. Nigdy i pod żadnym pozorem Polska według Kiepskich.

Ambitni inaczej, którzy starają się być lepszymi od debila, nie wiedzą, że bez trudu mogą być lepsi niż sami się spodziewają. Do sukcesu i umiejętności rozwiązywania problemów nie jest potrzebny bardzo wysoki, wręcz wyskokowy iloraz inteligencji. Potrzebna jest umiejętność myślenia. A tej można się nauczyć. To jest mit i oszustwo korporacji skretyniałych elit, do których jedynym biletem wstępu, jest absolutna i służalcza demoralizacja. My jesteśmy tanie dranie, tanie niesłychanie, .... A ci którzy potrafią, ci którzy nauczyli się, natychmiast sami zauważą, jak durna jest Jola Rutowicz, a jak Grad z Grasiem.
avatar użytkownika Leszek Cisowy

16. @Michael

Postaram się do czegoś przydać. Pełna zgoda co do celów oświaty, które Pan wymienił. Oświata wolnej Polski, powinna zapewniać wszystkim maksymalnie możliwe dobre wykształcenie, oczywiście przy uwzględnieniu predyspozycji. Dlatego musi być zróżnicowana i dostosowana do możliwości grup docelowych. Zawsze musi kształtować człowieka wolnego, samodzielnie myślącego, posiadającego solidny system wartości, realne i dobrze ugruntowane poczucie własnej wartości oraz przede wszystkim świadomość odpowiedzialności za własne postępowanie. Zręby pomysłu oparte są na klasycznej pedagogice Johanna Friedricha Herbarta, podobnie jak to było w Polsce międzywojennej, oczywiście przy zaktualizowaniu do współczesnych realiów i uwzględnieniu obecnego stanu wiedzy pedagogicznej. LC edycja PS. Oczywiście patriotyzm jako jeden z podstawowych elementów systemu wartości.
avatar użytkownika Franek

17. Na temat zmian w służbie zdrowia

W innej notce powstaje (mam nadzieję) tekst będący wstępem do debaty o zmianach w ochronie zdrowia Zgłosiłem się więc "słowo się rzekło kobyłka u płotu" :) Katalog spraw (wg mnie) do rozstrzygnięcia: - Inwentaryzacja przepisów prawa (łącznie z Konstytucją) i zmiana zapisów tak by wykluczyć postawy roszczeniowe wielu Polaków - Opracowanie sieci szpitali - z wyraźnym podziałem wykluczającym dublowanie wykonywanych świadczeń - inwestycje w transport medyczny - zabezpieczenie tzw. pierwszej pomocy - zagospodarowanie szpitali pozostających po stworzeniu sieci szpitali - Zainteresowanie zmianami korporacji zawodowych służby zdrowia - wycena świadczeń w warunkach polskich - zmiana systemu finansowania świadczeń zdrowotnych na system "samorządowy" (likwidacja NFZ) - wydzielenie pakietów wojewódzkich i krajowych - przygotowanie do systemu mieszanego państwowo-ubezpieczeniowego - rozwój prywatnych ubezpieczeń w zakresie wąskiej grupy świadczeń (jest niewielki popyt na takie usługi) - system szkoleń i kształcenia kardy medycznej (do zmiany w zakresie kształcenia lekarzy i pielęgniarek) - zmiana systemu ordynatorskiego na zespoły lekarskie - wprowadzenie zarządzania (także) zespołowego To tyle "na gorąco" jak trzeba będzie umieścić to w tekście mogę punkty rozwinąć Pozdrawiam
avatar użytkownika Maryla

18. Czas na projekt Rzeczypospolitej - robimy to.

informacja od Michaela, jest poza siecią, ale właśnie pracuje w realu nad tym, co zapowiedział. Robi TO.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl