CHAM STANU

avatar użytkownika michael

*

Napisałem ostatnio tekst "Mąż Stanu" o pani Annie Fotydze, która w czasie przesłuchania przedstawiła komisji parlamentarnej zbiór ważnych i wartych popularyzacji diagnoz dotyczących polskiego statusu w polityce międzynarodowej. Naprawdę warto posłuchać jeszcze raz. Świadczy to o jej klasie. Nawet występując w politycznym castingu, zabiegając o pracę, przedłożyła polską rację stanu nad swój osobisty interes. Odpowiadając na postawione pytania, mówiła prawdę o tym, co wie i myśli.

Napisałem także inny tekst, o dupkach stanu, którym już dawno polityka pomyliła się z prywatą.

Jest to nad podziw liberalne sprywatyzowanie polityki, które ignoruje cele publiczne, a wszystko podporządkowuje pazernym interesom osobistym. A czyni to zupełnie bez klasy.

Niestety, jest w tym moje przeoczenie. Nie dostrzegłem jeszcze jednego typu polskich politycznych kukieł. To jest typ o swoistej nazwie gatunkowej CHAM STANU. Pieszczotliwe zdrobnienie to CHAMIDŁO STANU. Jest to dominujący w aktualnym obozie rządzącym typ ludzi, których prywata idzie w parze ze skrajną demoralizacją, sięgającą zbydlęcenia. Są to ludzie, którzy nie są ograniczeni żadnym kodeksem honorowym, żadnym systemem lojalności, ludzie po których nie można spodziewać się żadnej gry fair, żadnej solidarności grupowej, plemiennej, żadnej ludzkiej uczciwości i przyzwoitości. Czyli zwykły, przeciętny postmodernistyczny nihilizm. Poprawność polityczna i instynktowna hasbara*).

Oczywiście takim ludziom wydaje się, że jest to absolutnie poprawna i bardzo pragmatyczna postawa, że jest to normalny kanon postpolityki. Celem jest przecież sukces polityczny, do którego trzeba dążyć, posługując się wszelkimi dostępnymi środkami. Kto powiedział, że nie można sięgać po sukces wyżerając ludziom wątrobę?

Krew takim jeszcze z ust wycieka, patrzą prosto w kamerę. Nie cofną się przed żadnym środkiem działania.

I to jest bardzo ważna wskazówka polityczna dla opozycji. Nie wolno, pod żadnym pozorem liczyć na najmniejszą nawet iskierkę gry fair, żaden kodeks honorowy ich nie wiąże, nigdy.**) Tak się zdarzyło z posłem Jackiem Kurskim.

Ekskrementalne chamstwo. Hasbara?*) Nawet słynne SS miało swój kodeks honorowy. Najbardziej zdemoralizowane mafie świata, mafia kalabryjska, neapolitańska camorra przestrzegały konkretnych reguł. Nawet omerta albo vendetta są częścią albo skutkiem rządów takich środowiskowych zasad, bardzo prymitywnych, ale jednak kodeksów honorowych. A pod wypomadowanymi włoskami takich postpolitycznych aktywistów? Vacuum.

Tu widać jasno, nawet nie wiedzą, co to jest takiego, nie słyszeli nigdy. Honor?

_____________________________________________________

Link do wypowiedzi pani Anny Fotygi - warto słuchać odpowiedzi, ignorując pytania. http://blogmedia24.pl/node/12672
_____________________________________________________

Przypisy:

*) "Hasbara project" jest wojennym środkiem walki, który był zastosowany jako uzupełnienie toczącej się już wojny militarnej, może być także użyty i był używany w czasie przygotowań do regularnych działań zbrojnych przeciwko śmiertelnemu wrogowi. Pisał o tym wczoraj Freeman48 "Hasbara" http://blogmedia24.pl/node/12700 Stosowanie tego wojennego środka walki przeciwko własnemu narodowi, w walce politycznej z opozycją, jest fundamentalnym złamaniem reguł demokracji i wyczerpuje definicję totalitarnej agresji, dokonywaną przez wroga zewnętrznego. Jest to zbrodnia stanu. Kropka.

**) To jest bardzo ważna wskazówka polityczna i intrygujący wniosek dla opozycji. Zawieranie, nawet taktycznych i doraźnych porozumień, z kimkolwiek z totalitarnej koalicji, tworzącej aktualną większość parlamentarną, jest z góry nieefektywne i stwarza zagrożenie. Przykład Jacka Kurskiego jest znamienny. Wystarczyła rozmowa, już budzimy się z trucizną w porannej kawie. Każde świństwo jest prawdopodobne. To jest wniosek dla Marka Jurka, Ludwika Dorna i paru jeszcze podobnych. Nie całujcie się ze skorpionami.

 

 

* * *

______________________
następny - poprzedni

9 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. awantura w Sejmie Chlebowski zbeształ Komorowskiego

że udziela głosu w dyskusji nad projektem ustawy o finansowaniu partii. Pytania dotyczą wypowiedzi Palikota, ze prokuratura zajmuje sie sprawą jego nieprawidłowości w spr. finansowania kampanii dlatego, ze Schetyna prowadzi z nim walke polityczną ;) Raz PiS ma refleks ;)i wali celnie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika michael

2. Nie całujcie się ze skorpionami

Optymistyczna uwaga. Przytoczony wyżej opis sytuacji politycznej nie jest pesymistyczny, a optymistyczny. Systemy fizyczne dzielą się na stabilne i niestabilne. Systemy społeczne bardzo podobnie. Nawet zwierzęce społeczności, nawet takich zwierząt jak hieny, skorpiony lub modliszki znajdują zespoły zachowań społecznych, których zadaniem jest "systemowa funkcja stabilizująca" społeczność. System totalitarny, z włączonym BOLSZEWIZATOR-em nie jest systemem stabilnym. Stalin i Hitler doskonale o tym wiedzieli. I Stalin i Hitler żyli, sprawowali dyktatorską władzę i non-stop umierali ze strachu. Strach towarzyszył im bez przerwy. Stworzyli system działający bez zasad i wiedzieli, że jest to system niestabilny. Wiedzieli, że ten system musi się rozlecieć, a oni mogą przetrwać u władzy wyłącznie w wyniku agresywnego terroru. Zbrodniczy terror i ludożerczy zamordyzm jest skutkiem systemu totalitarnego. Nie jest przyczyną, nie jest jego cechą, jest jego skutkiem. Wystarczy odrobinę zrozumienia dla doświadczeń historii, aby zrozumieć, że zbrodnia zawsze przychodzi później, pojawia się cichaczem, narastając stopniowo, jest dramatycznym sposobem utrzymania niestabilnego systemu w ryzach. Powolna eskalacja demoralizacji jest wręcz prawem przyrody, jest prawem fizyki rządzącym społecznymi systemami niestabilnymi. Eskalacja jest widoczna, gdy patrzymy z dystansu. Rok temu numery Karpiniuka byłyby uznane przez wszystkich za zwykłe chamstwo. Dzisiaj komisja parlamentarna wielokrotnie obniżyła wszelkie standardy. Sebastian Karpiniuk nawet w porównaniu z dalekim od przyzwoitości Andrzejem Czumą jest już jaskrawą hucpą. A teraz kolejny krok. Umierają ostatnie elementarne standardy kultury politycznej. Zbydlęcenie pojawia się powoli w niedostrzegalny sposób. Tak jak w "Folwarku zwierzęcym" Orwella, według recepty "Człowieka króry zdemoralizował Hadleyburg" Marka Twaina. Zapomniałem tytułu znanego filmu o jakiś afrykańskim reżimie bardzo przemiłego faceta, który powolutku przemieniał się w brutalnego satrapę. Na początku wszyscy są dobrzy i mają przemiłe intencje. Przynajmniej tak mówią. Strzelanie w potylicę pojawia się później. A niestabilność systemu narasta. Komentarz Maryli jest synchronicznym potwierdzeniem tej diagnozy.
avatar użytkownika kazef

3. Michaelu, o Hasbarze

to myśmy już sobie na blogmedia24 pogadali pod wpisem toyah "Japiszony napadają". Przeczytaj koniecznie komentarze, kliknij w linki. O sprawie warto pamiętac i pisac jak najcześciej. http://www.blogmedia24.pl/node/10472 Na marginesie: ubawiło mnie, że "chamidło stanu" to "pieszczotliwe zdrobnienie" do słowa "cham stanu" :) Pozdrawiam,
avatar użytkownika Maryla

4. cham legalny PO

DAŁ GŁOS

Chlebowski: nie wysłałbym Fotygi na placówkę

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika michael

5. @ kazef. A jak Ci się podoba "ekskrementalne chamstwo"?

Zamiast ekstremalne. Bardzo dziękuję za dostrzeżenie tego zdrobnienia od CHAMA STANU. Ostatnio Maryla zauważyła, że już nie mogę znieść tego postępującego zbydlęcenia polskich komunistów, którzy rozzuchwalają się ponad miarę i panoszą wszędzie. Tworzę tego typu zwroty, prawie jak zawodowy copywriter, możliwe, że pod wpływem emocji. Zostawiam je w tekstach, w nadziei, że będą wykorzystane do naszej "hasbary" przeciwko panoszącej się komunistycznej falandze. Gdy zaglądam do moich tekstów, prawie w każdym z nich znajduję podobne kwiatki. I wcale nie muszę używać wulgaryzmów. Ale uważam, że na taką opresję jednym z lepszych pomysłów są metody Batalionu Zośka, opisane w "Kamieniach na szaniec" Aleksandra Kamińskiego. To są akcje podobne do działań Jana Bytnara "Rudego", "Pomarańczowej Alternatywy" albo Solidarności Walczącej. Humor, żart, parodia, kpina, happening, żart, groteska, ale i znacznie poważniejsze operacje specjalne,... Dziękuję także za zwrócenie uwagi na dyskusję o inwazji japiszonów u toyah'a. Zajrzę.
avatar użytkownika michael

6. Koń, który szczeka na lokomotywę. I wesoło zamerda ogonkiem.

:) To o wójcie z Żarowa.
avatar użytkownika michael

7. "Japiszony napadają" i minister propagandy, Eryk Mistewicz

Napisane 10.07.2008 - 10:24 w Salonie24:

"Zwracam uwagę na tekst, ściśle związany z najnowszym, mocno okrzyczanym odkryciem "Dziennika"[1]. Chodzi o wywiad "Dziennika" z Erykiem Mistewiczem [2], faktycznym polskim Ministrem Propagandy. Eryk Mistewicz w tekście "Tak manipuluje się polską polityką" opisuje teoretyczne założenia polityki medialnej polskiego rządu i jego Platformy Obywatelskiej. Najnowszy materiał "Dziennika" może być traktowany jak zbiór dowodów rzeczowych, czyniących z cytowanego wywiadu dobrze udokumentowany i spójny opis aktualnego sposobu rządzenia w III RP, utrwalany przez rząd Donalda Tuska. Oba teksty czytane razem, są niezwykle ważnym DOWODEM w sprawie polskiej władzy". [ http://michael.salon24.pl/83338.html ]

i dalsze linki: [1] http://www.dziennik.pl/polityka/article204454/Platforma_robi_propagande_za_pieniadze_rzadu.html [2] http://www.dziennik.pl/opinie/article185775/Tak_manipuluje_sie_polska_polityka.html [3] http://michael.salon24.pl/62795.html
avatar użytkownika mamam

8. wszechobecne chamstwo POstkomuny

ich arogancja i zwykła nieuczciwość radykalizują postawy przeciwników, ale obawiam się, że nie ma to większego znaczenia - sondaże mówią same za siebie (oczywiście można w nie nie wierzyć, ale już nie jestem optymistką w tym względzie). Problem jest dużo głębszy i poważniejszy niż się nam wszystkim wydaje: polskie społeczeństwo schamiało do cna i patrząc na dzisiejsze dorastające pokolenie raczej wątpię w to, czy coś zmieni się na lepsze. JESTEM CORAZ BARDZIEJ ZNIECHĘCONA I ROZDRAŻNIONA.
avatar użytkownika michael

9. Odgapiam od Hrabiego Pim de Pim - Likwidacja PO

http://www.blogmedia24.pl/node/12735 oraz doktryna BEZBRONNOŚCI Polski.