JAK TO Z CZUMĄ W CHICAGO BYWAŁO...

avatar użytkownika Miroslawa Kruszewska
JAK TO Z CZUMĄ W CHICAGO BYWAŁO... Oświadczenie Mirosławy Kruszewskiej w sprawie Andrzeja Czumy _____________________________________________ Z Andrzejem Czumą zetknęłam się w czasie mojej działalności w organizacji społeczno-niepodległościowej POMOST Central Wisconsin, gdzie działałam za kierownictwa dr Kazimierza Serwasa i Edwarda Duszy. Byłam redaktorem merytorycznym tekstów miesięcznika „POMOST”, przekazywanych mi do adiustacji przez Edwarda Duszę. Pamiętam, jak do POMOSTU w Chicago, dołączył, przybyły z Polski, Andrzej Czuma. I od razu zaczęła się awantura. Do chwili pojawienia się Andrzeja Czumy, POMOST był zwartą, prężną organizacją – bez jakichkolwiek wewnętrznych konfliktów. Andrzej Czuma przyjęty był przez pomostowców z otwartymi ramionami. Szła bowiem za nim legenda, nie sprawdzona, niestety, przez nikogo, o jego bohaterstwie w walce z komuną w Polsce i o jego więzienno-politycznej martyrologii. Czuma był częstym gościem w domu Wiktora Węgrzyna i praktycznie pozostawał tam na jego utrzymaniu - jak wielu, zresztą, innych działaczy opozycyjnych, przebywających w latach 80-tych w Chicago. Pamiętam astronomiczne rachunki telefoniczne, nadzwaniane przez Czumę z domowego telefonu Węgrzyna, które ten ostatni bez słowa płacił. Andrzej Czuma działał szybko. Jego sojusznikiem została Joanna Budzińska, która związała się z nim uczuciowo. Później zamieszkali razem tworząc tak zwane „małżeństwo chicagowskie”. Ta para działała w POMOŚCIE też razem. Czuma, cieszący się poparciem swojego kumpla, Piotra Mroczyka, ówczesnego swieżo upieczonego właściciela tygodnika „Gwiazda Polarna”, przejął wkrótce pozycję przedstawiciela i dystrybutora tego pisma w Chicago, co wiązało się, oczywiście, z odpowiednią gratyfikacją pieniężną. Ciężkie paki z gazetami dźwigała do punktów sprzedaży pani Budzińska. Sam Czuma był ponad to. On od pracy fizycznej stronił. Zawsze lubił „reprezentować”, przedkładając bezpłatne gościny i darmowe usługi przyjaciół. „Gwiazda Polarna” bardzo szybko musiała się go pozbyć, ponieważ zawiódł na całej linii, zaprzepaszczając w ten sposób wieloletnie osiągnięcia Leszka Gila, uprzedniego przedstawiciela tego pisma w Chicago. Przyznam, że lekkomyślnie lekceważyliśmy głosy z Polski, ostrzegające nas przed Andrzejem Czumą. A takie głosy były. Najbliższa przyszłość pokazała wyrażnie, że władze komunistyczne PRL-u zostały w walce z POMOSTEM wyręczone przez kilka osób z Chicago, które zbuntowały się przeciw nieżyjącemu już dziś, przywódcy POMOSTU – śp. Krzysztofowi Racowi i dotychczasowemu kierownictwu. Głównymi inspiratorami rozbijackich działań byli: Andrzej Czuma, Joanna Budzińska oraz Janusz Szymański z POMOSTU kalifornijskiego. Udało się im zdobyć sojuszników w osobach Krzysztofa Jabłońskiego, Ewy Jastrzębskiej, Tomasza Zabłockiego oraz Andrzeja Stojałowskiego. Ten ostatni udostępnił im listę adresową członków organizacji. Czuma, starając się pozyskać sojuszników, osobiście telefonował do działaczy POMOSTU, sugerując jednoznacznie, że za całą akcją grupy rozłamowej stał Jan Nowak-Jeziorański. Jeziorański był blisko związany z Departamentem Stanu USA i, jak wiemy, torpedował politykę zagraniczną prezydenta Reagana. Zawsze też wyrażał dezaprobatę wobec antyjałtańskich działań POMOSTU. Zdawał sobie jednocześnie sprawę z tego, jak istotną była pozycja Krzysztofa Raca wśród republikanów amerykańskich. Wiedział, że pozbycie się Raca w znacznym stopniu osłabi polityczną rolę POMOSTU. Dążąc do zmiany kierownictwa POMOSTU oraz profilu miesięcznika „POMOST”, grupa Czumy uznała, że najlepszym pretekstem będzie kontrola finansów organizacji, wiedząc z góry, że przy szerokiej pomocy dla podziemia w Kraju, nie wszystkie wydatki będą formalnie potwierdzone. To miało im dać oręż do ręki, by skompromitować koordynatora organizacji Krzysztofa Raca i przejąć władzę. Kwestię tę „czumowcy” podnieśli w dniu 1 lutego, na zebraniu członków POMOSTU z okręgu Chicago, na którym obecni byli też działacze z innych okręgów. Na wniosek członka Rady Naczelnej, Janusza Subczyńskiego, wszyscy zgodzili się na to, by przedstawić listę zarzutów wobec Krzysztofa Raca Radzie Naczelnej POMOSTU, która w ciągu sześciu tygodni miała podjąć decyzję. Jeśli rozwiązanie nie zadowoliłoby członków, miała ona zwołać Zjazd Nadzwyczajny dla definitywnego rozwiązania zaistniałej sytuacji. W 1987 r. grupa rozbijacka zaczęła wydawać miesięcznik pod nazwą „POMOST & Freedom Network”. Z dawnego składu redakcji pozostali: Joanna Budzińska, Jerzy Jabłoński, Ewa Jastrzębska, Andrzej Muznerowski i Tomasz Zabłocki. Doszli: Janusz Szymański i Joe Losiak. W dość krótkim czasie rolę czołowego ideologa w nowym piśmie zaczął sprawować Andrzej Czuma. Za jego credo polityczne można uznać dość mętną rozprawkę pt. „O programach dla opozycji i emigracji”, gdzie m.in. zawarta była dyskredytacja środowisk niepodległościowych i antykomunistycznych, a także szerokie wywody na temat szkodliwości szukania i demaskowania komunistycznych agentów (sic!). Na zwołanym na dziko Zjeździe w Chicago (21 i 22 marca) Joanna Budzińska przedstawiła Krzysztofowi Racowi zarzuty, że nie udostępnił części rozliczeń finansowych i niektórych rachunków. Na tej podstawie wyrażono votum nieufności wobec Krzysztofa Raca. Zawieszono go w prawach członka POMOSTU, podobnie, jak czterech dalszych członków Rady Naczelnej –Mariana Sromka, Romana Koperskiego, Jana Magnusa Kryńskiego i Janusza Subczyńskiego oraz członka redakcji pisma Jamesa Zmudę. W wybranym na zjeździe nowym kierownictwie organizacji (Rada Dyrektorów) znalazł się tylko jeden z dotychczasowych członków Rady Naczelnej – Jerzy Jabłoński. Na stanowisko prezesa został wybrany Joseph Losiak, na sekretarza – Andrzej Stojałowski, na skarbnika – Joanna Budzińska. Na dyrektorów wybrano: Alfreda Znamierowskiego, Macieja Madeyskiego, Edwarda Duszę, Tadeusza Kamińskiego i Tomasza Zabłockiego. Edward Dusza i Alfred Znamierowski ze stanowisk tych zrezygnowali, gdyż byli zdania, że zjazd nie był legalny, a więc nie miał prawa wyboru władz i decydowania o linii politycznej POMOSTU. Ponadto, cały zarząd POMOSTU z okręgu Wisconsin w osobach: Kazimierza Serwasa, Edwarda Duszy, Mirosławy Kruszewskiej i Ludwiki Czerskiej, manifestacyjnie opowiedział się za Krzysztofem Racem, udzielając mu pełnego poparcia. Wstrzymano jednocześnie wypłacenie Czumie czterech tysięcy dolarów z funduszy POMOSTU Wisconsin, o które usilnie nagabywał, a potrzebował tych pieniędzy m.in. na adwokatów, prowadzących procesy sądowe, jakie Czuma wytoczył Pomostowcom. W rezultacie, rozłam został na zjeździe utrwalony i poszczególne oddziały POMOSTU musiały podjąć decyzję, do którego POMOSTU będą należeć. W wielu regionach ludzie nadal prowadzili ożywioną działalność, w innych spoczęli na laurach. Z tą chwilą, praktycznie, POMOST przestał być siłą liczącą się na amerykańskiej scenie politycznej. A stało się to dzięki akcji Andrzeja Czumy, który – jak osobiście uważam – wcale nie przybył do USA jako emigrant polityczny, lecz został wysłany „na delegację służbową” w celu dopomożenia w rozbiciu jednej z najprężniejszych na świecie antyjałtańskich organizacji patriotyczno-niepodległościowych. Co też mu się znakomicie udało. Wszyscy ludzie z kręgu bliższych i dalszych znajomych Andrzeja Czumy byli wielokrotnie nagabywani przez niego o pieniądze. Trzeba podkreślić, że w pożyczaniu pieniędzy od osób prywatnych był Czuma mistrzem nad mistrzami. Pamiętam fakt, kiedy to Czuma prosił Edwarda Duszę, aby ten wsunął kopertę z 500 dolarami pod drzwi jego apartamentu, gdyż, jak utrzymywał, nie będzie go w domu, a tak naprawdę, chodziło prawdopodobnie o uniknięcie wydania pokwitowania za pieniądze, którego Dusza i tak by pewnie nie przyjął. Ciekawe, ile osób nasz „bohater niepodległościowy”, a obecny Minister Sprawiedliwości Rzeczypospolitej Polskiej, w ten sam sposób naciągnął? Bo listę wykiwanych banków amerykańskich już znamy. Przez ostatnie lata obserwujemy, jak to pan Czuma, przekreślając swą martyrologię w walce z komuną, stawia na opcje lewacko-liberalne umizgając się do Hanny Gronkiewicz-Waltz, Komorowskiego czy do Niesiołowskiego. Następnie sprzedaje się Platformie Obywatelskiej i po jej grzbiecie wspina najpierw na fotel poselski, a obecnie na szafarza sprawiedliwości Rzeczypospolitej Polskiej. Cała kariera polityczna tego człowieka ukierunkowana została poprzez korzystne koneksje. W tym też świetle, coraz lepiej rozumiemy antylustracyjne propozycje poselskie Czumy w postaci radykalnego zawężenia kręgu osób lustrowanych oraz zamknięcia archiwów IPN dla dziennikarzy i naukowców. Relatywizm moralny i polityczny Andrzeja Czumy ma bowiem tylko jeden cel: utrzymanie się na powierzchni w polityce układów za wszelką cenę. Smutne i ze wszech miar irytujące jest poparcie Andrzeja Czumy dla Marka Borowskiego na przewodniczącego Komisji ds. Łączności z Polonią, co uderza w całą emigrację polską na Zachodzie, policzkując ją i upokarzając. Nie łudżmy się, Czuma nie będzie bronił sprawiedliwości i prawdy. On zawsze miał na względzie jedynie własne korzyści i pełną kabzę. Mirosława Kruszewska – dziennikarz niezależny (Seattle, USA) E-adres: sky_needle@yahoo.com
Etykietowanie:

26 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Dr Mirosława Kruszewska

Witamy, ta sprawa eksplodowała i zamiast uspakajać sie, powoduje kolejne erupcje wiedzy tajemnej dla wielu ludzi. W naszej pamięci A.Czuma był legendą walki o niepodległość. A tu takie kwiatki.... Szkoda, że te informacje nie dotarły do Polski wczesniej, tak jak sprawa z Niesiołowskim, bylibysmy lepiej przygotowani na przyjęcie , a tak ...... pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika hrabia Pim de Pim

2. Wielkie dzięki za relację o Czumie!

Bez pomocy emigracji tu w kraju byc moze nigdy nie moglibysmy wyświetlić pewnych faktów, a zmieniajac środowisko łatwo mozna za kazdym razem podjąć próbę stworzenia sobie odpowiedniej legendy. Ja byłem zaszokowany postawą Czumy w komisji śledczej. Okazuje sie, ze ostrożność nigdy nie zawadzi ... Pozdrawiam -

hrabia Pim de Pim

avatar użytkownika Rekin

3. Kreacja wizerunku jest nieodzowna w polityce

i trzeba na to patrzeć z przymrużeniem oka, gdyż wszyscy to robią. Ale sprawa Czumy przerosła nasze doświadczenia. Mieszają się tu sprawy mniej lub bardziej błahe z poważnymi. Do pierwszych zaliczam jego amerykańskie perypetie finansowe, mimo wszystko. Do ważnych - jego obecne zachowania nacechowane partyjnym służalstwem w komisji d/s nacisków, czy nacisk na prokuratorów w sprawie Karnowskiego - już w roli ProkGen. Obserwując bieżące zachowania Czumy skreślam cały jego dawny chwalebny życiorys. Nie znaczy to że bagatelizuję mętne chicagowskie epizody, przeciwnie - trzeba je do bólu wyjaśniać, skoro nie ma widać innego sposobu, aby tego zdemoralizowanego człowieka pozbawić stanowiska, na którym jest po prostu groźny. Tak więc, przyłączam się do powitania pani Kruszewskiej na naszym portalu: niech mówią świadkowie!
avatar użytkownika TrustMe

4. Dr Kruszewska

Nie wtrącam się w prywatne porachunki grup walczących o wpływy i pieniądze. Tym bardziej, że mam informacje, że są to porachunki wewnętrzne w PO. Widziałem podobne teksty pisane przez drugą stronę i podobnie je traktuję. Jest to słowo przeciwko słowu. Byłem kilka razy w Chicago i skłócona Polonia nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia. Nie mam żadnej wiedzy na temat tego, co Pani pisze i nie chcę mieć takiej wiedzy. Słyszałem już tyle okropnych rzeczy o ludziach, którzy byli uczciwi i tyle zachwytów na temat zwykłych kanalii. Kłóćcie się dalej, ale już beze mnie. Serdecznie pozdrawiam,
avatar użytkownika Rekin

5. Tu nie tylko chodzi o to,

że jedni mówią coś o drugich co robili kiedyś, tylko o to, co widzimy na własne oczy dziś i wczoraj. Nikt nie zmusza nikogo do uczestniczenia w wyjaśnianiu sprawy Czumy, ale nie można też procesu jej wyjaśniania zbywać pogardliwym "kłóćcie się". To "kłócenie się" to życie polityczne, ono nie będzie lepsze jak będziemy cicho siedzieć i pozwalać aby nami rządzili ludzie którzy nie odpowiadają za swoje czyny.
avatar użytkownika Foxx

6. "Kłócenie się"

Zwłaszcza, jeżeli fakty i stanowiska zajmowane w różnych sprawach układają się w spójny ciąg, a oswiadczenia takie jak powyższe są publikowane pod nazwiskiem...
avatar użytkownika Errata

7. Słabością ludzi prawych jest

Słabością ludzi prawych jest to,ze nie krzyczą o swojej krzywdzie! Tacy jak Czuma, a jest ich jeszcze dużo,mogą działać dalej bo nikt ich "działalności" wcześniej nie ujawniał, nikt nie chciał przyjąć do wiadomości,ze to podstępna dusząca żmija!Jeśli fakty,które wychodzą po latach na jaw w tej chwili mówiące przeciwko Czumie o jego "podwójnej działalności" są "niczym jak tylko *zadawaniem bólu człowiekowi dobremu*,uczciwemu",a są ludzie,którzy wciąż mówią i piszą,kochajmy bliźniego swego,pamiętajmy o Popiełuszce! To o czym ten czlowiek myśli i co ten czlowiek chce osiągnąć wpisując miedzy wiersze zamordowanego bestialsko ks.J.Popiełuszko? Moze to ostrzeżenia dla nas myślących,zbierających wciąż nowe informacje na temat "kryształowego człowieka opozycji" Czumie!

Errata

avatar użytkownika Jazzek

8. Może by już zakończyć?

Postać pana Czumy nie jest aż tak istotna dla tego, co się dzieje w Polsce, żeby się nad nią aż tak rozwodzić. Tym, co są rozczarowani postawą pana Czumy, przypomnę choćby Wałęsę. Czy to nie było jeszcze większe rozczarowanie, a jakoś to przeżyliśmy. Miłośnikom Czumy z kolei chciałbym uświadomić, że nie ma ludzi bez skazy. A poszukiwanie na siłę autorytetów jest jałowe, zresztą sami walczymy z kultem autorytetów propagowanych przez przeciwnika.
avatar użytkownika Dominik

9. dziwne...

Może by już zakończyć? Jazzek, wt., 17/02/2009 - 09:36 -------------------------------------------- Przepraszam, że sie wtracam, ale mam pytanie: z czym skonczyć? Z dochodzeniem do prawdy? Czy aby na pewno zrozumienie dla człowieka, ktory dla innych zrozumienia nie miał (komisja w sprawie jakiejś tam), to jest ta własciwa droga? Gołym okiem widac, jak brak kontaktów z Polnia, doprowadza do złych wyborów. Czuma niektorym jawi sie jako bohater, wręcz wzór dla młodziezy. A za nim zaraz może i Niesiołowski...Jest jeszcze miejsce na prawde miedzy nimi?
tede
avatar użytkownika TrustMe

10. Przesadziłeś, Errata

Jest inaczej niż sądziłem. Jest Pan zdeprawowanym człowiekiem. W sposób cyniczny wykorzystał Pan mój szczery wpis na temat ks. Jerzego. W moich oczach zachował się Pan haniebnie. Powtarzałem wiele razy w BM24, że nie uważam Czumy za kryształowego człowieka. Atakujcie go sobie, ile chcecie i bawcie panów, którzy w BM24 piszą służbowo. Napieralski czyta Wasze wpisy do poduszki przed snem. Polskę rozkradli nie tylko komuniści, ale również opozycjoniści z różnych grup. W różnych szemranych przedsięwzięciach uczestniczyli również przedstawiciele Polonii. Czuma nie jest ani moim bratem ani swatem. Nie kopię ludzi. Wy to robicie tak nachalnie i wspólnie z komunistami, że ciągnie mnie na wymioty. Oglądałem wczorajszy film ze świadomością, że śmierć ks. Jerzego do dzisiaj nie została wyjaśniona. Na wolności chodzą główni sprawcy zabójstwa. Ilu łajdaków przebywało w Jego otoczeniu i ks. Jerzy uważał ich za przyjaciół? Z pięknymi słowami na ustach. Jesli tego nie wyjaśnimy, nie będziemy mieli Wolnej Polski. :)
avatar użytkownika Errata

11. TrustMe,

Powoli gubisz się w tym co piszesz! To dobrze! Szkoda,ze już jest za późno aby podyskutować z Tobą! Szczerość ma to do siebie,ze jest kryształowo czysta! Bez względu komu mówimy słowa prawdy!!! A wplatanie slow przez ciebie o k.Popiełuszce to co to jest? Miłość którą mamy okazywać swoim zbrodniarzom? Patrzcie oto ten,który był otoczony zdrajcami,przyszłymi katami niemniej kochał ich! To chcesz przekazać? Tak,jestem zdeprawowanym człowiekiem! Ja swych wrogów i przyszłych morderców wyrzucam na zbity pysk i mowie to wprost-NIE KOCHAM SWOICH NIEDOSZŁYCH MORDERCÓW!!! Drugim razem wyszukaj przykładów z maltretowanymi dziećmi to może więcej będziesz miał współczucia!!! Przejrzyj jeszcze raz swoje komentarze,a zrozumiesz gdzie popełniasz błąd!!!

Errata

avatar użytkownika kazef

12. TrustMe

"Widziałem podobne teksty pisane przez drugą stronę i podobnie je traktuję. Jest to słowo przeciwko słowu" Śmiało, napisz gdzie widziałes te teksty, podaj jakies linki, moze wklej... Ja chetnie zobacze to słowo przeciw słowu. I wyciągnę wlasne wnioski bez kopania sie i kłócenia. Niepotrzebnie dodajesz do sprawy Czumy emocje związane z ksiedzem Jerzym. W sprawie wyjaśnienia zabójstwa ks. Jerzego nie chodzi o wspolne oglądanie filmu, o przesiadywanie na seansie Komorowskiego z Kaczyńskim. Nie chodzi o wzajemne poklepanie się po plecach. Nie ma znaczenia jakiego ksiedza Jerzego pokaże film. To tylko film. Może udany, może nie. Pójdę do kina i zobaczę. Prawdy o mordzie na pewno tam nie zobaczę. Tu wciąż chodzi o wyjasnienie prawdy o tym kulisach morderstwa. Mając tę wartość na pierwszym miejscu drabinki wartości, wszystko inne schodzi na plan dalszy. Napisała juz tu gdzieś Maryla - niech Komorowski odpowie dlaczego Sumlińskiemu zarekwirowano materiały o księdzu, i kiedy je dostanie z powrotem.
avatar użytkownika TrustMe

13. Errata (jednak odpowiem)

Ksiądz Jerzy traktował swoich prześladowców jako ofiary systemu. Nie wymagam ani od Ciebie ani od siebie, żebyśmy postępowali podobnie, ale należy zachować umiar w oczernianiu ludzi. W ogólnym bałaganie chowają się prawdziwi łajdacy, m.in. ci, którzy zabili i donosili na ks. Jerzego. W moim wpisie o ks. Jerzym nie ma ani słowa o Czumie, bo sprawa Czumy jest niczym w porównaniu z tą sprawą. Czytaj dokładnie moje komentarze. Wtedy zobaczysz moje intencje. Zgadzam się, że szczerość musi być kryształowo czysta, ale nie ma szczerości przy wymuszanej przez niektóre osoby w BM24 politycznej poprawności. Tymi osobami nie są właściele portalu, ale grupka dziwnych ludzi, których nie do końca rozumiem. Życie nauczyło mnie, aby w przypadkach ewidentnej nagonki zachować umiar. I to robiłem w BM24. Przykłady z kochaniem swoich morderców i maltretowaniem dzieci są dla Ciebie kompromitujące. Nie pogarszaj swojego położenia w moich oczach!!! :)
avatar użytkownika Errata

14. TrustMe,

Jednak zamilcz i nie odpowiadaj jak masz w ten sposób jak powyżej odpowiadać! Stosujesz tanie chwyty socjologiczne!

Errata

avatar użytkownika TrustMe

15. Kazef

TrustMe zaczyna się wszystkim kojarzyć z Czumą. Podejrzewa się nawet, że jestem synem Czumy. Stąd się biora Pańskie zarzuty. Pisałem w BM24 od wielu tygodni i chciałem wyjść z portalu z innym tematem, który jest obecnie aktualny. Sprawa Czumy nie była dla mnie najważniejszą sprawą i wycofałem się z niej. Nie chcę do niej wracać. Pisałem o Kaczyńskim i Komorowskim, bo o wiele bardziej wolę Polskę współpracującą niż skłóconą. Wiem, że Komorowski zrobił wiele zła, wystarczy wymienić WSI, ale jest wysokim urzędnikiem RP. Dobrze, że objął patronat nad filmem a jeszcze lepiej, że obejrzał film i zobaczył na własne oczy, kogo dzisiaj popiera. Wyglada na to, że zapomniał. Pozdrawiam,
avatar użytkownika TrustMe

16. Errata

Bez odpowiedzi. :)
avatar użytkownika kazef

17. "Pańskie zarzuty..."

Ja nic Panu nie zarzucam. Liczyłem na odpowiedź w sprawie "słowo za słowo" i podanie jakichs tekstów, linków. Ale Pan woli sie wycofać. "Nie chcę do niej wracać". Niech i tak będzie. "Pisałem w BM24 od wielu tygodni..." Mam dosyc dobrą pamięc, ale dałem sobie "restart" i poogladałem Pańskie pierwsze wpisy na blogmedia, tak mniej wiecej do tematu o pierwszym numerze "Polis" i filmie "Okup". Mgliste wnioski zostawiam na razie dla siebie :)
avatar użytkownika Errata

18. Bez odpowiedzi. :)

TrustMe: "Pisałem o Kaczyńskim i Komorowskim, bo o wiele bardziej wolę Polskę współpracującą niż skłóconą." "Ludzie honoru" powinni Twoim zdaniem wspólnie rządzić z takimi ludźmi jak Macierewicz,Ziobro? Polska współpracująca z mordercami,a mordercy swe ofiary do dnia dzisiejszego nie wskazali miejsc "zagrzebania ciał" ,a Ty wciąż powtarzasz: "wolę Polskę współpracującą niż skłóconą." To tak jak słowa "wasz prezydent nasz premier" tyle,ze "nasz" premier nie był nigdy naszym człowiekiem!!!Zwalczał miedzy innymi ks.Popiełuszkę!!! TrustMe: "Wiem, że Komorowski zrobił wiele zła, wystarczy wymienić WSI, ale TrustMe." ...wiem ze Komorowski zrobił wiele zła,ale przecież "wolę Polskę współpracującą niż skłóconą" jak piszesz, a jak Komorowski obejrzy film to zapłacze,wytrze nos w chustkę i wysoki urzędnik państwowy dalej będzie "pracował" na rzecz innego państwa! "wolę Polskę współpracującą niż skłóconą" Milion niewinnych ludzi "ludzie honorowi"w bestialski sposób zamordowali miedzy innymi "wysocy urzędnicy państwowi" do 1989 roku. No ale Ty jak piszesz:"wolę Polskę współpracującą niż skłóconą"

Errata

avatar użytkownika Miroslawa Kruszewska

19. Do wszystkich

Prosze Panstwa, umawiamy sie, ze dyskutujemy o p.Czumie. Bardzo prosze nie rozmywac tematu w SB-ckim stylu, nie zbaczac na manowce i nie obrazac sie wzajemnie. Badzmy doroslymi ludzmi i zachowujmy sie po gentelmensku. Ze swej strony zapraszam na www.progressforpoland oraz na www.prawica.net na ten sam temat, gdzie mozna nauczyc sie kultury dyskutowania. Polecam. Pozdrowienia z USA M.Kruszewska

Miroslawa Kruszewska, USA

avatar użytkownika TrustMe

20. Errata, zostaw Macierewicza w spokoju

Dzisiaj go popierasz a jutro go skopiesz. Proszę zamilcz i idź obejrzyj film o ks. Jerzym. Może to zmusi Ciebie do prawdziwego myślenia. Zobaczysz, że z komuną i postkomuną nie ma naprawdę żartów. :)
avatar użytkownika kazef

21. Dr Miroslawa Kruszewska

Oczywiście, że dyskutujemy o Czumie. Dała Pani relację, dośc jednoznacznie przedstawiającą jego poczynania. Co tu komentować? W Chicago nie byłem, dalszych szczegółow nie znam. Czekamy na rozwoj wydarzeń.
avatar użytkownika basket

22. kazef

Na pytanie o dymisję AC, Sekretarz stanu w kancelarii premiera R.Grupiński, powiedział w dzisiejszym wywiadzie dla Sygnałów, że minister powinien się teraz zająć wdrażaniem zaprojektowanych przez siebie reform, a media innym tematem. Rozwój wydarzeń - przynajmniej częściowo - jest zrelacjonowany tutaj: http://www.rp.pl/artykul/10,264454_Dlugi_Czumy_zbada_CBA_.html dcn.

basket

avatar użytkownika Miroslawa Kruszewska

23. Kim byla Joanna B.?

Szukajcie uzupelnienia na forum: Kim byla Joanna B.?

Miroslawa Kruszewska, USA

avatar użytkownika kryska

24. Dziękuje Pani

i co my teraz z tym krystałem zrobimy? pzdr
pozdrawiam -Przeciwność uczy rozsądku,dobrobyt go odbiera- SENEKA Młodszy
avatar użytkownika kryska

25. TrustMe

Nie prowokuj chłopie? Nie dokazuj miły,nie dokazuj.... pzdr
pozdrawiam -Przeciwność uczy rozsądku,dobrobyt go odbiera- SENEKA Młodszy
avatar użytkownika kryska

26. TrustMw

i jeszcze jedno,czy z diabłem też bys pakt zawarł? pzdr
pozdrawiam -Przeciwność uczy rozsądku,dobrobyt go odbiera- SENEKA Młodszy