Wybory parlamentarne -III (starsza generacja)

avatar użytkownika Tymczasowy

Na poczatek zapowiadana wczesniej dobra wiadomosc, systematycznie rosnie zyczliwa PiS-owi najstarsza kategoria wyborcow, czyli 60+. Tak mniej, wiecej 200 tys. rocznie. O ile w 1990 r. bylo w Polsce w wieku poprodukcyjnym (kobiety 60+, mezczyzni 65+) 4.9 mln. osob, to w 2019 r. - 6.8 mln. To efekt powojennego (lata 40. i 50.) boomu demograficznego. Pewnie, ze jego wplyw tez sie kiedys skonczy, ale mnie interesuja najblizsza perspektywa, czyli lata 2020. Zmierza ku stosunkowi 2:1 tych z racji wieku w miare stabilnymi do tych mlodych - erratycznych, a dokladniej, w 2021 r. tych pierwszych bylo 9.8 mln., podczas gdy drugich - 5.0 mln..

Inna dobra wiadomosc, to powodzenie PiS w aktywizacji i przyciaganiu do jej wsparcia starszych ludzi. Tak wiec frekwencja najstarszej kategorii wiekowej ksztaltowala sie tak w kolejnych wyborach parlamentarnych: 2015 r. - 60.4%, 2019 - 66.2% i w 2023 r. - 65.5%. Z kolei, co do stopnia poparcia PiS bylo jak nastepuje: 2015 - 48.7%, 2019- 55.65 i w 2023 r. - 53.2%. Niby dobrze, "starszaki" za PiS-em!, najbardziej ze wszystkich kategorii wiekowych, ale jak byk widzimy pewne ALE.

Zaczelo sie w wyborach parlamentarnych w 2019 r., najzyczliwszych ze strony "starszakow".  Uprawnionych bylo 6.7 mln. starszych osob, do urn wyborczych poszlo 4.4 mln. i na PiS oddalo swoje glosy 2.4 mln. osob. Takze, w tym swietnym roku, przy duzym, zgrubnym przyblizeniu, mozna powiedziec nieprecyzyjnie, ze na 3 uprawnione osoby nalezace do kategorii wiekowej 60+, dwie pozostaly w domu, albo glosowalo na inne niz PiS, partie. Oj niedobrze, Panie Bobrze!

Jeszcze gorzej bylo w ubieglorocznych wyborach. Frekwencja i poparcie dla PiS byly nieco nizsza niz w poprzednich wyborach. Przykro patrzec, ze na PO glosowalo 31% starszych osob, wiecej niz osob z kategorii 30-39 (27.8%) i kategorii wiekowej 18-29% (28.9%), a przeciez ci mlodsi ludzie nie biora emerytur, o ktorych wzrost tak bardzo dbala partia rzadzaca.

Nastapilo cos w rodzaju malej zdrady. Jak byla ona wielka i z czego wynikala? PiS uzyskal w 2023 r. 7.6 mln. glosow, zas w 2019 r. - 8 mln. Strata wyniosla 411 tys. osob. To wcale nie tak duzo. Czyli najpierw mlodziez - obrot o 30% w ciagu 4 lat. No, ale dzis mowimy o opoce bylej partii rzadzacej.

PiS rzadzac bardzo dbal o starszych ludzi - emerytow. Rozwiazania techniczne wprowadzone w ostatnich wyborach ulatwialy starszym, czasem niedoleznym ludziom dostep do urn wyborczych. Dlaczego wdziecznosc sie skurczyla?

Calkiem niezlej odpowiedzi, choc pewnie daloby sie troche dyskutowac, ale nie daloby sie odmowic racji, raportowi pracownikow TVP dostarczonych przez Pana Jacka Kurskiego calkiem niedawno dr Jaroslawowi Kaczynskiemu. Brzmialo to tak:

"TVP mogla, ale nie zdolala zmobilizowac elektoratu w wieku 60+, ktory najczesciej ogladal TVP i najczesciej glosowal na PiS. W wyniku braku tej mobilizacji PiS moglo stracic nawet do 800 tys. glosow".

Brzmi to sensacyjnie, ale popatrzmy na liczby. Ze 2 mln. starszych osob nie glosowalo. Drugie 2 mln. nie glosowaly na PiS, rowna sie 4 miliony wyborcow. Te 800 tys. glow, w ktorych cos nie kliknelo, to 20% swobodnej przestrzeni.

Jeszcze inne tlumaczenia mozna byloby dokonac odwolujac sie do tzw. chwiejnosci wyborczej. Jak wiadomo co do aktywnosci zmieniajacej sie z wiekiem wystepuje pewna krzywa. Mlodzi nie sa aktywni, pozniej ludzie wraz z wiekiem aktywizuja sie, by u zmierzchu zycia wiedla ich aktywnosc. Wedlug Agnieszki Turskiej-Kawy ("Determinanty chwiejnosci wyborczej", Wydawnictwo US, Katowice 2015) u mlodych wyglada to nastepujaco:"Zachowania u najmlodszych sa zdecydowanie czesciej czynnikiem krotkoterminoiwymi, majcymi zwiazek z biezacymi wydarzeniami spoleczno-politycznymi w duzej mierze naznaczajacym wybor okreslonymi emocjami. W ich przypadku tradycyjne modele traca moc wyjasniajaca w zderzeniu z nowymi tyrendami cywilizacyjnymi". 

Badaczka skonstatowala tez: "Stabilnosc zalamuje sie u najstarszych". No i akurat wystapilo cos na ksztalt lekkiego zachwiania.

Chcialbym to wszystko jakos wyjasnic po swojemu, ale nie za bardzo mi idzie. Moze znaczenie mialo powiedzenie ludowe: "Apetyt rosnie w miare jedzenia?". Czesci emerytom, to, co dawano bylo za malo?

3 komentarze

avatar użytkownika UPARTY

1. Ja mam trochę inne wyjaśnienia.

Emeryci w dużej części żyją życiem swoich dzieci i wnuków. Oni nie są samotną wyspą. To pierwsze a drugie to jeszcze kwestia "pamięci obdarowanego". Otóż badając wpływ podwyżek płac na morale pracowników i związaną z tym wydajność pracy okazało, że podwyżka płac działa przez około 3 miesięcy. Później pracownikom zaczyna się wydawać, że zawsze tyle zarabiali, co teraz. Oczywiście obniżkę płacy będą pamiętać do końca życia.
Po za tym kwestia efektu propagandy. Ja mam spore wątpliwości co do skuteczności przekazu propagandowego w dłuższej perspektywie. Jeżeli rzeczywiście propaganda była by tak skuteczna, to Duda nigdy nie wygrał by z Komorowskim, bo do 2015 roku żadnych naszych mediów nie było.
Podobnie, jest ze skutecznością reklamy. Przynajmniej jeszcze 10 lat temu ( od tego czasu nie interesowałem się skutecznością reklamy i propagandy) nie można było zauważyć statystycznie istotnego związku miedzy reklamą a sprzedażą i to na przestrzeni dekad. Ja wiem, to wydaje się szokujące i całkowicie niezgodne ze stereotypem, ale tak jest. W związku z tym, jak firma popada w tarapaty finansowe, to koszty reklamy obcinane są jako pierwsze i tak robią wszyscy. Przekłada się to wyniki finansowe firm żyjących z reklamy. Jak jest dekoniunktura, nie mówiąc o kryzysie, to dochody tych firm spadają najszybciej, a zgodnie ze stereotypem powinno być odwrotnie. Można zadać pytanie dlaczego więc w ogóle są jakikolwiek reklamy. Odpowiedź na to jest prosta. Inaczej odbierane są przez ludzi informacje pozytywne a inaczej negatywne. W praktyce firmy dla masowego odbiorcy uważają, że jeden niezadowolony klient jest w stanie zniechęcić do firmy 10 innych a jeden zadowolony rzadko kiedy kogokolwiek. Firmy więc zamieszczają w mediach reklamy, bo nie chcą by o ich produktach mówiono w danym medium inaczej niż bardzo dobrze i to jest główny powód, dla którego biznes utrzymuje media. Nie kąsa się ręki, która karmi.
Inaczej rzecz ma się z propagandą polityczną. Jeżeli komuś żyje się źle lub nie widzi dla siebie perspektyw, to chce rządowi zrobić na złość i wtedy głosuje na kogoś, kogo rząd nie lubi.
Oczywiście przenosi się to w znacznej części na ludzi starszych. Natomiast ludzie bardzo starzy w ogóle już nie żyją życiem własnym a swoich potomków i przez ich pryzmat patrzą na rzeczywistość. Stąd ta "labilność poglądów".

uparty

avatar użytkownika Tymczasowy

2. UPARTY

Nalezy tez uwzglednic role starszych kobiet w tym wszystkim. One bardziej zyja zyciem swoich dzieci i wnukow i przesiakaja ich pogladami. One zdecydowanie czesciej chodza na wybory niz starsi mezczyzni. I na koniec, w tym duzym przedziale wiekowym szybko wraz z starzeniem sie coraz bardziej przewazaja liczebnie. O ile w kategorii wieku 60-64 stosunek ilosci kobiet do mezczyzn w 2012 r. wynosil 1.4 mln. : 1.1 mln., to w wieku 80-84, 566 tys. : 278 tys.
Pomijajac moj tekst nalezy pamietac, ze kategoria wieku 60+ jest najbardziej ze wszystkich PiS-owska.
Panskie tlumaczenie z punktu widzenia pracodawcy rzeczywiscie niezle wyjasnia zachowanie emerytow ('pamiec obdarowanego'). A jezeli tak, to podobnie ma sie z podwyzka sredniej zarobkow w Polsce. - i postawami innych kategorii wiekowych.

avatar użytkownika Maryla

3. ciekawa jest utrzymująca sie wiara w Hołownię

Jak długo to potrwa? Czy protesty rolników wreszcie odsłonią oczy niedowiarkom?
PiS ma tylko jeden punkt przewagi nad KO w najnowszym sondażu Ipsos dla TOK FM i OKO.press. Najwięcej zyskuje jednak Konfederacja.

Z najnowszego sondażu Ipsos dla TOK FM i OKO.press wynika, że gdyby wybory do Sejmu odbyły się teraz, wygrałoby je Prawo i Sprawiedliwość z wynikiem 30 proc.

To tylko jeden procent przewagi nad drugą Koalicją Obywatelską, na którą chce głosować 29 proc. badanych.

Trzecie miejsce zajmuje Trzecia Droga (Polska 2050 Szymona Hołowni i Polskie Stronnictwo Ludowe) z wynikiem 13 proc.

Konfederację popiera 12 proc. badanych, a Nową Lewicę 6 proc. Bezpartyjni Samorządowcy mogą liczyć na poparcie 3 proc. respondentów, Polska Jest Jedna na 2 proc. 1 proc. badanych wskazał inną partię, a 4 proc. nie wie, na kogo oddałoby swój głos (wynik nie sumuje się do 100 procent, wynika to z metody liczenia przyjmowanej przez Ipsos, która zakłada podliczanie wyniku do siódmego miejsca po przecinku).

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl