Kolędy, pandemia, szczepienia

avatar użytkownika Janusz40

Zbliża się cudowny czas pobudzenia powszechnej empatii wzmożenia serdecznych uczuć do wszystkich ludzi - nie tylko do członków najbliższej rodziny. "Chwila dziwnie osobliwa..." pisałem cztery lata temu kiedy można było zauważyć, że nie tylko zwierzęta mówią ludzkim głosem; wtedy "ludzkim" głosem przemówił Niesiołowski, a nawet Miller...

Teraz "ludzkie" głosy zaczynają trochę płynąć z różnych stron politycznej sceny. Prof. Rzepliński, którego trudno posądzić o sympatię do obecnej ekipy rządzącej mówi o wściekłych paniach kierowanych wyłącznie hormonami, że to hołota. Oczywiście wszyscy, którzy wiedzą, że cywilizacja ludzka polega m. in. na tym, że w odróżnieniu od zwierząt człowiek potrafi wpływ hormonów ukryć i szanować kulturalne formy wypracowane przez kilka tysiącleci - zgadzają się z nim całkowicie.

          Opozycja też usiłuje poprzez tradycyjne bożonarodzeniowe zwyczaje ocieplić swój wizerunek; śpiewa kolędy. Niestety, wszyscy pamiętają, że cały czas wspiera ten barbarzyński w swoim wyrazie "Ruch Kobiet", którego wytworem jest m. in. przerabianie kolęd na swoje "polityczne" potrzeby. To typowe zjawisko zwane od lat jako "szarganie świętości". Jest charakterystyczne dla miernot wszelkiego gatunku, które tylko tym sposobem mogą publicznie zaistnieć.

         Hipokryzja okazała się w całej rozciągłości...

 

         Pandemia - szczepionki

         Ci, którzy poświadczają, że zaszczepienie 60% populacji zdusi pandemię i sami się owszem - zaszczepią, ale dopiero jak się okaże, że to nie niesie żadnych niebezpiecznych następstw - są tchórzliwymi podłymi kanaliami. Niech narażają się inni, ale nie my...  Antyszczepionkowcy są w porządku, o ile deklarują, że się nie zaszczepią i słowa dotrzymają. Ci, którzy czekają i traktują innych jak królików doświadczalnych, by ewentualnie się zaszczepić, kiedy okaże się, iż nie niesie to zagrożeń, to właśnie tchórzliwe mendy. Zastrzegam się jednak, że absolutnie nie oczekuję tego typu "odwagi" od ludzi chorych, słabych, alergicznych, czy w ;podeszłym wieku; w ich przypadku - ostrożność jest uzasadniona.

 

         Opozycja i jej prawnicy podnoszą, że rządowe zarządzenia dotyczące walki z pandemia, nie mają mocy prawnej. Premier nie zakazuje i nie nakazuje, tylko apeluje. Ale opozycji zależy na władzy; śmierć połowy populacji, kiedy można winę za to przypisać rządowi, to żadna cena, kiedy chce się zdobyć władzę...

 

         Wg byłego prezesa NBP M. Belki ustalenia i zobowiązania Rady Europejskiej (złożonej z szefów państw UE) nie mają żadnego prawnego znaczenia; liczą się tylko akty prawne uchwalone przez parlament UE. Tak sobie zresztą uważa cała opozycja; już nie dostrzega istnienia wolnych państw

 

         Wałęsa przypadkowo wypowiedział słuszną, cenną myśl. Mówił o koniecznej jednokadencyjności i weryfikacji dokonywanej przez wyborców, bo inaczej to "kryminał". Miał chyba na myśli demoralizację. Ciekawi mnie, czy myślał też o kadencyjności sędziów, bo tam istotnie jest patologia

 

         "Miś" Kamiński - spin-doctor do wynajęcia. Tak samo "przekonująco" mówił będąc rzecznikiem PIS. Technicznie sprawny, zero idei, zero znajomości rzeczy. Dmie w trąbkę- "brak większości PIS w sejmie", "rząd PIS upadnie w kilka miesięcy". Za "Funduszem odnowy" oczywiście zagłosują.

 

         Przedstawiciele opozycji w debacie w TVP upajają się argumentem rekordowego wzrostu długu państwowego (wymiarze bezwzględnym) - z winy rządu prawicy. Tymczasem - pomimo pandemii nasze zadłużenie w stosunku do PKB jest o wiele niższe niż w najważniejszych unijnych państwach...

 

         Najbardziej kompetentny, jedyny wśród polskich polityków posiadający pełną wiedzę na tematy "energetyczne" (zwolennik odstąpienia od zabójczego dla Polski pakietu ENERGETYCZNO-klimatycznego) - wiceminister Janusz Kowalski jest zagrożony; przeszarżował politycznie. Ogromna szkoda.

 

         Ten Fundusz odnowy, to pożyczka UE jako całości; taką pożyczkę Polska może sama uzyskać na lepszych warunkach. Będziemy ją spłacać utrzymując nawet lepiej uposażonych leniwych mieszkańców południa Europy. To chytre wciągnięcie nas jakby do strefy Euro i jeszcze dopłacimy do tego.

 

         R. Ziemkiewicz zauważył, że Ś p. Lepper, któremu zarzucano brak manier i mało cywilizowane zachowania mówił: "Balcerowicz musi odejść...", nie mówił, że powinien "Wy....ć". Ale teraz te, które tak mówią (wrzeszczą) są przez opozycję hołubione. Oczywiście, w myśl zasady, że każdy (może być nawet złodziejem), który jest przeciwko władzy prawicy, ta nasz sojusznik...

1 komentarz

avatar użytkownika gość z drogi

1. wigilijne pozdrowienia

wraz z życzeniami spokojnych i zdrowych Świąt Bozego NarodzeniaSwiąt jak zawsze cudownych i pełnych ciepłych uczuć
wigilijne pozdrowienia
i szczęśliwego Nowego Roku

gość z drogi