Kosztowny błąd Izraela

avatar użytkownika Tymczasowy

Robienie interesów i pieniędzy lubią ciszę. Izrael naruszył tę zasadę i będzie to dla niego kosztowne.

Mały festiwal antypolskości na szczycie bliskowschodnim nie okazał się być przypadkiem. Zaraz po nim szef izraelskiego MSZ, Israel Kac pogłębił kryzys. Najlepiej zareagowało na to niemieckie Deutsche Welle. Zamieściło dziś dwa teksty. Pierwszy z nich  pt. "Polish premier pulls out of Visegrad Israel summit after Nazi comments" był treściwszy. W dodatku zamieszczone zostało video trwające ponad 5 minut. Zdjęcie przed jego otwarciem zawiera grupę żolnierzy na zniszczonej ulicy getta warszawskiego. W rękach mają karabiny oraz ładunki wybuchowe do wysadzania budynków. Na pierwszym planie leży zabity Żyd z rozrzuconymi nogami. Wzruszający filmik ukazuje dwie Żydówki, które jako dzieci zostały uratowane z getta przez polski Ruch Oporu. W sumie udało się uratować 700 takich dzieci.

Najciekawszy jest fragment pt. "Bad timing" (Zle dobrany czas). Brzmi on tak:

"Netanjahu szukał wśród krajów V4 poparcia dla izraelskiej polityki wobec Palestynczyków w atmosferze, że postawa tych krajów co do tej sprawy różni się od reszty krajów Unii Europejskiej.

Węgry i Czechy w maju 2018 r. zablokowaly oświadczenie Unii Europejskiej, która krytykowala przeniesienie ambasady USA z Tel Awiwu do Jerozolimy.

W ONZ wszystkie państwa Grupy Wyszegradzkiej często wstrzymywaly się od głosów przeciwko Izraelowi w Zgromadzeniu Ogólnym".

Prawdą jest, że w ZO ONZ po stronie Izraela stoją tylko Stany Zjednoczone i kilka egzotycznych wysp na Pacyfiku jak Palau. Niedawno doszła Kanada. Teraz zamiast życzliwości Polski i bliskich krajów z V4 sytuacja się pogorszy. W dodatku, jeżeli słuszne jest przypuszczenie (patrz prof. S.Michalkiewicz, do którego dopiero teraz, po latach sie przychylam, że Żydom marzy się jakaś Judeopolonia na terenach Polski, to właśnie wykonali strzał w swoje kolano.

W Polsce komentarze zaczęła red. Marzena Nykiel z "wPolityce". Zadała ona nadzwyczaj głupie pytanie: "Czy ktoś chce nas wyeliminować ze szczytu V4?". Powinna wiedzieć redaktorka, że bez Polski Grupa Wyszegradzka straciłaby sens i by przestała istnieć.

Bardzo słaby poziom myślenia wykazał prezydencki minister K.Szczerski. Stwierdził on: "Kryzys wywołali politycy izraelscy przez swoje slowa. To oni go wywołali z niczego. Sądze jednak, że ten kryzys jest płytki, nie ma podstaw wynikających ze sprzeczności interesów. Powinien więc zostać zakończony przez tych, którzy go wywolali". Jeżeli coś tu jest płytkie, to jest nią analiza Pana Ministra. Własnie przebrała się miarka i rów się pogłębil. Być może nie da się go zakopać. Stracą na tym najpierw zdradliwi harcownicy w rodzaju Grossa, Grabowskiego czy Cywińskiego. Ich swoboda poruszania się ulegnie  ograniczeniu.

Więcej rozsądku wyrazili prości blogerzy. Jeden z nich napisał " Powinniśmy podziekować Czechom, Slowacji i Węgrom, że stanęli murem za Polska i  nie wyłamali się". Ja zaś dziękuję Totalnej Opozycji,że właśnie straciła punkty procentowe (to w stylistyce innego popularnego mędrca, prof.Parucha),nie ogłaszając stanowczego stanowiska  wspierającego rząd.

Najważniejsza jest oczywiście postawa światowego żydowstwa, którego centrum znajduje się w Nowym Jorku. Póki co nie jest ona dla Izraela korzystna. Przy okzaji, wśród młodzieży żydowskiej  w USA  zdecydowanie dominuje postawa negatywna wobec państwa izraelskiego.

Któż to wie, może dużo racji jest w dziwacznym poglądzie UPARTEGO, że właśnie Żydzi przegrali całkowicie na korzyść Polski i dobrze o tym wiedzą?

 

12 komentarzy

avatar użytkownika Tymczasowy

1. https://www.youtube.com/watch

avatar użytkownika Maryla

2. Tymczasowy

o Nykiel trudno inaczej napisać, niż że jest idiotką?Bez Warszawy nie ma V4. Za Sikorskiego jedyne wspólne działania V4 to był rowerowy wyścig pokoju.

"NYT": Uwagi Netanjahu i Katza spowodowały ambaras dyplomatyczny

Premier
Izraela Benjamin Netanjahu chciał zaliczyć przed wyborami sukces
dyplomatyczny przy udziale Polski, ale zdanie jakie wygłosił w Warszawie
i komentarz tymczasowego szefa MSZ Israela Katza spowodowały spory..

"Jerusalem Post": Słowa Katza podkopały dyplomatyczny cel rządu Izraela

Słowa
p.o. szefa izraelskiego MSZ Israela Katza o polskim antysemityzmie
podkopały dyplomatyczny cel izraelskiego rządu, jakim było
zorganizowanie szczytu V4 w Jerozolimie - komentuje w poniedziałek na
łamach...

Komitet Żydów Amerykańskich: Polska i Izrael zbudowały dobre relacje, trzeba jednak uważać na słowa

Dyrektor
wykonawczy Komitetu Żydów Amerykańskich (AJC) David Harris wydał w
poniedziałek oświadczenie, w którym podkreślił, że Polska i Izrael
zbudowały dobre relacje, trzeba jednak nadal uważać na słowa .Od czego
zacząć? Od starannego dobierania słów - wiedząc, kiedy mówić, jak mówić
i gdzie mówić. A to oznacza, że nie wolno dopuszczać do sytuacji,
w której pojedyncze incydenty eskalują w sposób niekontrolowany. I nie
można pozwolić, aby wszystko, co udało się dotąd osiągnąć, zależało
od tych, którzy mogliby chcieć to zniszczyć — konkluduje Harris. Szef
AJC wydał oświadczenie w związku z decyzją o odwołaniu
szczytu V4 w Jerozolimie.


„Dziś rano przekazałem premierom Węgier, Czech i Słowacji nasze
stanowisko ws. szczytu Grupy Wyszehradzkiej. Ważna decyzja o
przesunięciu spotkania z Izraelem pokazuje, że V4 jest jednością i nie
ma wśród nas zgody na bezpodstawne, rasistowskie ataki na żadnego z
partnerów" - napisał po południu na Twitterze szef polskiego rządu.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. odezwa Vincenta do władz Izraela.

https://twitter.com/janek_W1/status/1097533803659177986

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

4. IDĄ W ZAPARTE


Przedstawiciele Izraela nie zamierzają przepraszać. Przewodniczący Knesetu: W historii o Holokauście nie prowadzimy przetargów

Przyznając, że „zdecydowanie żałuje” odwołania szczytu Grupy
Wyszehradzkiej w Jerozolimie, przewodniczący Knesetu Juli Edelstein
zastrzegł w poniedziałek, że strona izraelska „w historii, zwłaszcza tej
o Holokauście, nie prowadzi przetargów”.

Nie musimy obwiniać wszystkich Polaków lub zapominać
tych, którzy działali inaczej, ale mamy prawo pamiętać fakty historyczne
i przypominać wszystkim, co naprawdę się wydarzyło

— powiedział też Edelstein w wywiadzie dla dziennika „Jerusalem Post” .

Polityk
rządzącego Likudu stwierdził, że wydarzenia ostatnich dni przypominają
mu jego wizytę w Polsce. Szef Knesetu odwiedził Warszawę w lipcu
2017 roku.

Chciałem być bardzo dyplomatyczny i powiedzieć coś
w stylu „nigdy nie zapomnimy odważnych Polaków ratujących życia Żydów
i nigdy nie zapomnimy Polaków kolaborujących z nazistami” i wszyscy
byli zdumieni

— wspominał. Jego zdaniem strona polska przewidywała rozmowy jedynie o Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata.

To tak nie działa. Rzeczywistość była okrutna

— dodał.

Edelstein
zaznaczył, że wierzy, iż „każdy kryzys jest szansą” i być może ostatnie
wydarzenia wyniosą na pierwszy plan to, jak Polska
upamiętnia Holokaust.

Jak pisze „Jeruslaem Post”, przewodniczący
izraelskiego parlamentu odniósł się także do zarzutów, iż komuniści
o żydowskim pochodzeniu prześladowali Polaków.

To nie
jest wyjątkowe dla Polaków. Są również inne państwa z sowiecką
okupacją, które wspominają o tych sprawach (…) Obarczanie
odpowiedzialnością za komunizm Żydów to powszechnie znana forma
antysemityzmu i nic więcej

— uznał.

Zastrzegając,
że „nie może być podejrzewany o sympatię do komunistycznego reżimu
w żaden sposób”, przyznał, że „nie ma problemów z definiowaniem zbrodni
komunistycznego reżimu, Sowietów i generalnie, jako zbrodni
przeciwko ludzkości”.

Jeśli jednak chcemy zajmować
się - i słusznie - zbrodniami komunistycznymi, to nie oznacza to,
że powinniśmy zapominać o zbrodniach nazistowskich

— ocenił.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

5. Marylu

I co Szczerski na to oswiadczenie przewodniczacego Knessetu?

avatar użytkownika Maryla

6. Tymczasowy

Ty mnie pytaj co na to Szczerski, bo to nie moja parafia, tylko PADa.
A co do PADa to znasz moją opinię.


Członek Jewish Defense League miażdży skandaliczną wypowiedź Katza: To jest rasistowskie i oszczercze stwierdzenie

Nawet
nie chce mi się komentować takich rasistowskich
i skandalicznych wypowiedzi. To jest rasistowskie i oszczercze
stwierdzenie. Polskie podziemie walczyło z kolaborantami– powiedział Eli
Bartłomiej Zolkos z Jewish Defence League w programie
„Warto rozmawiać”. Zolkos komentował skandaliczne słowa ministra Katza,
szefa izraelskiego MSZ. Nie
można mówić, że państwo polskie kolaborowało z Niemcami. Nie jest
prawdą, że Polacy wysysają antysemityzm z mlekiem matki. Czego dowodem
jest współczesna Polska. Polska jest krajem, w którym odnotowuje się
najmniej aktów antysemickich w Europie– stwierdził Zolkos.

Przewodniczący Światowego Kongresu Żydów: To bardzo niefortunne, zarówno dla nas, jak i Polaków, że krążą obraźliwe…

Przewodniczący Światowego Kongresu Żydów (WJC) Ronald Lauder
wydał w poniedziałek oświadczenie, w którym skrytykował pogorszenie
relacji polsko-izraelskich. „To bardzo niefortunne, zarówno dla Żydów,
jak i Polaków, że krążą wciąż niekorzystne i obraźliwe stereotypy” -
napisał Lauder. Taki język nie powinien mieć miejsca w cywilizowanej
debacie. Jakie to smutne, że wyniki dekad współpracy i okazywania dobrej
woli są teraz zagrożone. Podejmijmy wszyscy wysiłek, aby pokonać ten
kryzys, który był zwycięstwem sił nietolerancji i umysłowej ciasnoty— głosi apel Laudera.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika UPARTY

7. @Tymczasowy-sprostowanie

Wcale nie uważam, że Żydzi już przegrali lub już wygrali. Konflikt jeszcze trwa i jeszcze nie wiadomo jak się skończy.
Natomiast rzeczywiście uważam, że konflikt wcale nie jest spowodowany chciwością ludzi zaangażowanych w "przemysł holokaustu", że to raczej oni zostali zaangażowani przez środowisko religijne jako żołnierze.
Moim zdaniem istota konfliktu między Polską a Izraelem jest o to kto napisze historię II wojny światowej, czy będzie to jeszcze jedna Księga Starego Testamentu, czy też będzie to historia judeochrześcijańska.
O co moim zdaniem chodzi? Otóż do tej pory historia Narodu Wybranego zakładała, że aczkolwiek Bóg czasem gniewa się Izraela i wtedy na skutek Żydzi są poniewierani przez innowierców, to jednak sam fakt korzyści z niedoli Żydów jest Bogu wstrętny i agresywny niewierny ponosi karę.
W Polsce wydarzyła się sytuacja nie możliwa do wpisania w ten schemat. Niemcy sponiewierali Żydów jak chyba nikt w historii a korzyści z mienia zabranego Żydom przypadły Polakom i to w sposób nie powodujący ich winy za to. Wynika z tego wniosek, że przestali być Narodem Wybranym, że Przymierza już nie ma!
Należy więc wymusić na Bogu przymierze karząc Polaków za niedole Żydów. Izrael został powołany do istnienia na skutek tego, że Jakub podjął z Bogiem walkę o błogosławieństwo i kosztem kalectwa nie uległ mu. Odnosząc to do czasów współczesnych, najpierw należy przypisać Polakom współsprawstwo zagłady Żydów po to by w dalszej kolejności stali się jedynymi sprawcami. Później sponiewierać ich za to, że dla korzyści wyrządzili krzywdę Żydom i wtedy powraca dotychczasowy porządek.
Ta walka się jeszcze nie zakończyła i jeszcze nie wygraliśmy. Myślę, że właśnie kwestia, kto będzie pisać historię II wojny światowej, czy będą to inni Żydzi, czy świadkowie zagłady Żydów jest jednym z ważnych powodów obecnych zmian w kanonie wykształcenia na całym Zachodzie. To całkowite usuniecie z programów szkolnych historii, to prawo do "bycia zapomnianym" w sieci, co jest niczym innym jak prawem do ocenzurowania dokumentów historycznych to moim zdaniem jest tworzeniem warunków do zmiany przebiegu procesów historycznych. Gdy w zasadzie wymarli już świadkowie tamtego czasu zaczyna się pisanie historii na nowo i ta nowa historia, jeśli uda się ją napisać, na pewno wejdzie do kanonu wykształcenia na całym Zachodzie.
I tyle jeśli chodzi o konflikt Polsko-Żydowski.
I jeszcze jedna uwaga. Na parę dni przed początkiem całej tej afery przeczytałem gdzieś w sieci wypowiedź Giulianiego o tym, że aczkolwiek różni się w ocenach sytuacji z Kaczyńskim, to jednak bardzo go szanuje za to, że chce dla Polski niepodległosci w możliwie największym zakresie. Było to dyplomatyczne stwierdzenie, że obaj panowie pożarli się nie na żarty, że jest poważny konflikt a USA będą na Polskę naciskać by nie realizowała swoich interesów i zaraz po tej wypowiedzi mamy aferę.
Wychodzi więc na to, że po prostu polakożercy zostali po prostu spuszczeni ze smyczy, ale chyba efekt tego ataku nie jest dokładnie taki jak się spodziewano, przynajmniej na razie.
Natomiast w żadnym razie nie twierdzę, że Żydzi przegrali na korzyść Polski, bo to nie oto chodzi.

uparty

avatar użytkownika Maryla

8. Times of Israel komentuje


Times of Israel komentuje słowa Katza i międzynarodową reakcję: Stany Zjednoczone stają po stronie Polski

Times of Israel wybija w tytule artykułu, że USA „stając po stronie
Polski, krytykują +ofensywny+ komentarz izraelskiego ministra spraw
zagranicznych o antysemityzmie”.

Między
bliskimi sojusznikami, takimi jak Polska i Izrael, nie ma miejsca
na takie obraźliwe komentarze, jak wypowiedź izraelskiego ministra spraw
zagranicznych Israela Katza”

— napisała we wtorek na Twitterze Mosbacher.

Izraelski dziennik przypomina, że ambasador USA w Polsce była
„wcześniej pod ostrzałem polskiego rządu”, krytykując nowelizację ustawy
o IPN ze stycznia 2018 roku.

W kontekście polskiej prośby
o przeprosiny za komentarz Katza Times of Israel odnotowuje też wtorkową
wypowiedź przewodniczącego Knesetu Juliego Edelsteina.

To prawo każdego izraelskiego urzędnika, by mówić prawdę. Dla mnie to przykład na kruche relacje między państwami”

— miał powiedzieć szef izraelskiego parlamentu.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

9. USA przemówiły ws.

USA przemówiły ws. polsko-izraelskiego sporu. Departament Stanu wydał oficjalne oświadczenie

Zarówno Izrael, jak i Polska są naszymi ważnymi
sojusznikami i przyjaciółmi. Wzywamy naszych sojuszników i przyjaciół do
znalezienia drogi do usłyszenia się nawzajem – oświadczył Departament
Stanu USA w stanowisku przekazanym Polskiemu Radiu – podała w środę IAR.

Informacyjna Agencja Radiowa podała, że „Stany Zjednoczone wezwały Izrael i Polskę do podjęcia dialogu”.

„Zarówno Izrael, jak i Polska są naszymi ważnymi sojusznikami i
przyjaciółmi. Wzywamy naszych sojuszników i przyjaciół do znalezienia
drogi do usłyszenia się nawzajem, pójścia naprzód oraz kontynuowania
bliskiej współpracy i dbania o wspólne interesy” – oświadczył
Departament Stanu w stanowisku cytowanym przez IAR.

W stanowisku Departamentu Stanu zaznaczono, że Waszyngton bardzo
docenia współpracę z Polską przy organizacji ubiegłotygodniowego
spotkania ministerialnego na temat Bliskiego Wschodu. „Doceniamy również
zdecydowany udział Izraela w warszawskiej konferencji” – czytamy.

Dodano, że „wyrażono przy tym nadzieję, że to wydarzenie przyczyni
się do poszukiwania nowych sposobów na zaprowadzenie pokoju i
stabilności w regionie”.

Departamentowi Stanu warto przypomnieć, że to ich Sekretarz Stanu,
pan Pompeo, dał sygnał do takich antypolskich działań, poruszając
kwestię roszczeń i mówiąc wprost, że wzywa Polskę do przyjęcia
odpowiedniego prawa. A potem rzekomo najlepsza amerykańska dziennikarka
przywaliła, że Żydzi walczyli w getcie warszawskim przeciwko polskiemu i
niemieckiemu reżimowi.

Dziennik „Jerusalem Post” poinformował w czwartek wieczorem, że
podczas pobytu w Warszawie, gdzie odbywał się szczyt bliskowschodni,
premier Izraela Benjamin Netanjahu powiedział, że Polacy kolaborowali z
nazistami w Holokauście. Informację tę zdementowała później ambasador
Izraela w Polsce Anna Azari oraz kancelaria premiera Izraela. Według
przedstawionych przez stronę izraelską wyjaśnień, w rzeczywistości szef
izraelskiego rządu podczas rozmowy z dziennikarzami mówił o Polakach,
nie o polskim narodzie ani państwie i odnosił się jedynie do tych
Polaków, którzy współpracowali z nazistami.

Israel Katz, p.o. szefa izraelskiego MSZ, odnosząc się w niedzielę do
słów przypisanych przez media izraelskie premierowi Izraela Benjaminowi
Netanjahu stwierdził: „Nasz premier wyraził się jasno. Sam jestem synem
ocalonych z Holokaustu. Jak każdy Izraelczyk i Żyd mogę powiedzieć: nie
zapomnimy i nie przebaczymy. Było wielu Polaków, którzy kolaborowali z
nazistami i – tak jak powiedział Icchak Szamir (b. premier Izraela –
PAP), któremu Polacy zamordowali ojca – +Polacy wyssali antysemityzm z
mlekiem matki+”.

Po tej wypowiedzi premier Mateusz Morawiecki odwołał wyjazd polskiej
delegacji na szczyt V4 do Izraela. Wyjaśnił, że podjął taką decyzję,
ponieważ sformułowania, które padły z ust powołanego na ministra spraw
zagranicznych Israela Katza, „są absolutnie niedopuszczalne”.

Zwrócił uwagę, że szefowie rządów Węgier, Słowacji i Czech nie poszli w ślad Polski i polecieli do Izraela.

Nie
tylko nie zrezygnowali z wyjazdu, ale odbyli szereg dwustronnych rozmów
z premierem Netanjahu, w których nie przyszło im do głowy poprzeć
stanowisko Polski

— stwierdził.

(…) premier Netanjahu podkreślił, że Polacy kolaborowali
z Niemcami w zbrodniach Holocaustu. Uczynił tak, mimo że nasz kraj
w odróżnieniu od Węgier czy Słowacji nie współpracował w formie
zinstytucjonalizowanej z Niemcami w zagładzie Żydów. Skoro Netanjahu
chce debatować o odpowiedzialności za Holokaust, to w osobach swych
gości, premierów Węgier i Słowacji znajdzie właściwych partnerów

— podsumował Leszek Miller.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

10. No to

sprawa sie wyjasnila. Zarowno Izrael, jaki i USA nie spodziewali sie tak silnej polskiej reakcji. Pogubili sie. Dla nas bezcenne jest, ze Amerykanie w sytuacji konfliktowej potraktowali obie strony rownorzednie. Nie tylko ja bylem przekonany, ze wplywy zydowskie w USA okaza sie silniejsze. W dodatku potwierdzilo sie, ze Centrum swiatowgo zydowstwa, ktore znajduje sie w Nowym Jorku niekoniecznie interesami zgadza sie w pelni z interesami Izraela. A dla wladz USA najpierw Chiny, potem Rosja a dopiero ozniej sprawy bliskowschodnie.
Pelny sukces Polski. Szkoda, ze tak pozno, ale moze wczesniej nie byloby to mozliwe.

avatar użytkownika Maryla

11.  Adam


Israel Katz?????
Szlama Kac, PUBP Będzin, PUBP Bytom, WOK MBP Katowice (1951)

Aron Kac, WUBP Poznań (1946)

Ignacy Kac, Z-ca Kierownika Wydziału Propagandy KW PZPR (1951)

To kto był ofiarą a kto katem?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

12. Ten Szlama Kac

musial znac sie na interesach w trudnych czasach.