Brutalny mord w Gdańsku.

avatar użytkownika UPARTY

Na taśmach z restauracji „Sowa i Przyjaciele” jest nagranie rozmowy niejakiego Sienkiewicza z Belką. Sienkiewicz namawia Belkę do tego by wpuścił do systemu gospodarczego tyle pieniędzy ile się da, bo jak PO przegra wybory to staną inwestycje i wtedy oni, jako środowisko, zostaną bez pieniędzy.

Przewidywania Pana Sienkiewicza sprawdziły się , rzeczywiście współczynnik Giniego wskazuje na spłaszczenie dochodów, czyli na to, że biedni mają trochę lepiej a bogaci dużo gorzej.

Ci bogaci nagle zostali odcięci od pieniędzy a ich brak powoduje kłótnie. O ile dochodem często można się podzielić bez kłótni, o tyle podzielenie się stratą jest bardzo trudne. Bierze się to stąd, że o ile jak się ma dochód to małe kwoty nie są warte kłótni , to o ile trzeba wydać własne pieniądze na pokrycie straty, wtedy wartość każdego grosza jest olbrzymia.

Tak więc brak pieniędzy jest bardzo często samoistnym powodem konfliktów.

W Gdańsku, podobnie jak w wielu innych miastach powstał układ lokalny. Taka sobie struktura ekonomiczno-społeczna do zarabiania pieniędzy legalnych, półlegalnych i całkiem nielegalnych. Zarobek to zarobek. Przy czym ważna jest jeszcze jedna okoliczność.

Otóż w zasadzie wszystkie zarobki w układzie są jednocześnie legalne, półlegalne i całkiem nielegalne. Jak to możliwe wyjaśnię na przykładzie restauracji.

Otóż restauracja jest interesem jak najbardziej legalnym ale po to by można było ją w spokoju prowadzić trzeba przymknąć oko na np. dilerów mających w niej swoją siedzibę, czy jak to jest w przypadku lokali nocnych na aktywność prostytutek. No ale ci ludzie przecież muszą za to płacić, bo restauracja nie może do nich dokładać gdyż zbankrutuje. W związku z tym po pierwsze ludziom z ferajny łatwiej jest prowadzić taki biznes, bo wiedzą z kim rozmawiać o pieniądzach a po drugie dochód z działalności podstawowej może być mniejszy, bo są jeszcze dochody dodatkowe. Te dochody dodatkowe to dochody zarówno półlegalne jak i całkiem nie legalne. Podobny mechanizm występuje w pracach budowlanych do których częściowo używa się materiałów niewiadomego pochodzenia- to dochód całkiem nie legalny i zatrudnia ludzi na lewo a to może być dochodem bądź całkiem nie legalnym lub półlegalnym.

Czasem tylko wychodzą na jaw jakieś dziwne statystyki np. w różnych instytucjach okazuje się , że duża część oprogramowania komputerowego jest nielegalna. Natomiast co innymi zakupami, tego nie wiadomo, bo tylko producenci oprogramowania mają pieniądze na pilnowanie swych praw.

W Gdańsku układ zdecydował, że Adamowicz odchodzi a na jego miejsce przychodzi młody Wałęsa. Być może śledztwa w sprawie majątku Adamowicza mogły być zagrożeniem dla innych a może były jeszcze jakieś, nieznane nam, powody. Adamowicz początkowo podporządkował się się układowi i stwierdził, że nie będzie kandydować. Jednak po krótkim czasie zmienił zdanie i wystawił swoją kandydaturę. Dlaczego to zrobił? Możemy się tylko domyślać, że zorientował się, iż nie ma dla niego nigdzie miejsca, że rezygnując z funkcji prezydenta miasta przepadnie w niebyt społeczny czyli wypadnie z układu, a to jest zawsze groźne. Wychodzi na to, że żaden z elementów układu nie miał możliwości finansowych przygarnąć Adamowicza, a z racji braku władzy centralnej nie było dla niego miejsca w żadnej instytucji ogólnopolskiej podległej rządowi. Postanowił więc sam opuścić układ, zbuntować się i pozostać na swoim stanowisku. Słusznie zapewne uważał, że jeżeli do drugiej tury przejdzie on i Płażyński, to z obawy przed PiS`em uzyska poparcie całego układu i tak się stało.

Tyle tylko, że jest jeszcze trzecia strona tej układanki. Partia polityczna zwana PO. Ona opiera swoje istnienie właśnie układach lokalnych i jest dla tych układów niezbędna, bo pilnuje interesów prawnych i w znacznym stopniu ekonomicznych „na szczeblu krajowym”. O ile dla PO, w kontekście politycznym, pozostanie Adamowicza na urzędzie prezydenta miasta nie stanowiło większego problemu o tyle dla układy lokalnego było nie do zaakceptowania. Ktoś przecież był za tym by Adamowicz zniknął ze sceny i te osoby stały się wrogami Adamowicza. Ten zaś sprawując swój urząd mógł na tyle utrudnić im legalną warstwę interesów, że i te nie legalne nie miałyby się jak toczyć. Znowu przywołując przykład restauracji, jeśli prostytutka zostanie z niej wyrzucona to i alfons straci dochód. Co więcej, jeśli prostytutka zda sobie sprawę, że alfons nie zapewnia jej bezpiecznego funkcjonowania to sobie pójdzie do innego albo nawiąże „przyjazne stosunki” z restauratorem a to już będzie katastrofa.

Tak więc buntownik musi zniknąć ze sceny.

Co teraz jednak może zrobić PO. PiS rzucił hasło by partie polityczne nie wystawiały kandydata na następce Adamowicza. Trudno ten apel zlekceważyć ale podporządkować się jemu nie można. Trzeba więc jakość powiązać PiS z zabójcą, by nie wyszło, iż tylko PO po trupach idzie do władzy.

Tak czy siak, bunt Adamowicza był możliwy tylko przez PiS, bo gdyby nie on to PO mogłaby znaleźć miejsce Adamowiczowi w strukturach państwowych i nie miałby on motywacji do buntu. Można też powiedzieć, choć to cyniczne, że brak pieniędzy z inwestycji wywołał awanturę w mainstreamie a w sumie bardzo go osłabił. Poza tym część działaczy PO zastanawia się czy nie doszło do zbyt dużej integracji PO jako partii politycznej z niejasnymi układami lokalnymi. HGW stwierdziła wręcz, że PO znalazła się na rozstaju dróg, że musi wybrać. Zapewne nie będzie w sprawie wyboru jednomyślności a to może oznaczać podział prowadzący do unicestwienia reprezentacji politycznej całej formacji. To bardzo wszystko ciekawe. Nawiasem mówiąc, wszyscy widzimy problemy PiS`u a teraz zobaczyliśmy problemy PO i chyba są one dużo poważniejsze.

 

 

Etykietowanie:

3 komentarze

avatar użytkownika michael

1. @ UPARTY - Informacja o cytowaniu

Mapa synoptyczna gdańskiego układu wskazuje na to, że dwie, zdawałoby się odrębne, hipotezy gdańskiego zamachu mogą się wzajemnie uzupełniać.
Cytuję felieton "Brutalny mord w Gdańsku" w komentarzu [link] do zaprezentowanych dwóch hipotez o możliwych inspiratorach bardzo prawdopodobnego i profesjonalnie przygotowanego zamachu na Prezydenta Pawła Adamowicza. Jedna hipoteza, wskazana przez Antoniego Macierewicza mówi o kryminalnym kontekście tego zamachu. Druga o mówi o prawdopodobieństwie politycznej inspiracji.
avatar użytkownika Maryla

2. Zabójstwo Adamowicza:

Zabójstwo Adamowicza: Zatrzymano szefa ochrony finału WOŚP w Gdańsku. Usłyszał 3 zarzuty

Na
polecenie prokuratury został zatrzymany szef ochrony imprezy WOŚP z 13
stycznia w Gdańsku; wprowadził policję w błąd, że zabójca prezydenta
Gdańska Pawła Adamowicza Stefan W. posługiwał się plakietką "Media" -
poinformowała w poniedziałek Prokuratura Krajowa. Dariusz S. usłyszał
trzy zarzuty.

Służba Więzienna zaprzecza: Przed zwolnieniem Stefana W. nie mieliśmy informacji o obawach, o których mówiła matka zabójcy


Służba Więzienna dochowała wszelkich procedur związanych
ze zwolnieniem Stefana W. z więzienia; przed jego zwolnieniem nie
posiadano informacji o obawach związanych z zachowaniem syna
sformułowanych przez jego matkę - poinformowała PAP rzeczniczka prasowa
Dyrektora Generalnego SW Elżbieta Krakowska.

Matka Stefana W.: Przepraszam za syna i proszę o wybaczenie

Tyle
osób skrzywdził, prezydenta, jego rodzinę, nas, a ja nadal jestem
matką; to najtrudniejsze uczucie, jakie można sobie wyobrazić -
podkreśliła w wywiadzie dla "Dużego Formatu" Jolanta, matka Stefana W.,
który zabił prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Bardzo przepraszam za
moje dziecko - powiedziała.

Stefan W. ma nowego obrońcę. "Najtrudniejsza decyzja zawodowa Trudniejszej jeszcze nie musiałem podejmować


Dotychczasowy obrońca z urzędu Stefana W. mec. Damian Konieczny zapowiedział w środę w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim", że składa wniosek o cofnięcie obrony z urzędu. - Zawnioskowałem o cofnięcie obrony z urzędu wyłącznie z uwagi na ustanowienie obrońcy z wyboru - mówi WP mecenas.Nowym pełnomocnikiem z wyboru zabójcy Pawła Adamowicza jest adwokat Artur Kotulski. Został ustanowiony obrońcą z wyboru przez osobę najbliższą jego klientowi. Mecenas w rozmowie z WP mówi jedynie, że to rodzina zwróciła się do niego z tą prośbą.

Kto zostanie nowym prezydentem Gdańska? "Oczywistym następcą jest Aleksandra Dulkiewicz"

Testamentem Pawła Adamowicza jest to, by w przedterminowych wyborach w
Gdańsku był jeden kandydat; Aleksandra Dulkiewicz wydaje się oczywistym
następcą tego, co Paweł zostawił w Gdańsku i tej myśli, z którą w
Gdańsku rządził - mówił w poniedziałek szef klubu PO Sławomir Neumann.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. Szokujące wyniki kontroli w

Szokujące wyniki kontroli w firmie „Tajfun”. Połowa ochroniarzy finału WOŚP w Gdańsku była niepełnoletnia.

Pierwsze ustalenia kontroli w agencji ochrony „Tajfun”,
która obsługiwała 27. Finał WOŚP w Gdańsku są szokujące. Zlecone przez
szefa MSWiA Joachima Brudzińskiego postępowanie ujawniło, że prawie
połowa z 41 ochroniarzy, którzy zabezpieczali „Światełko do nieba” nie
miała ukończonych 18 lat. O sprawie informuje portal wPolityce.pl.

To były dzieciaki – powiedział wysoki urzędnik MSWiA.

Mimo że prawo zabrania zatrudniania osób niepełnoletnich w roli
ochroniarzy, to w aktach firmy znajdują się kopie legitymacji szkolnych i
zgody rodziców na pracę dzieci w tym charakterze. W okresie objętym
kontrolą „Tajfun” zatrudniał w sumie ponad 100 nieletnich.

Byli uczniami szkoły ochroniarskiej prowadzonej przez członka rodziny zatrzymanego szefa ochrony – usłyszeli dziennikarze wPolityce.pl.

W innych aspektach kontrola nie wypadła wcale lepiej. Ochroniarze używali prywatnego sprzętu, takiego jak choćby… paralizatory.

Głównym zleceniodawcą firmy „Tajfun” było Miasto Gdańsk i podległa mu
spółka Międzynarodowe Targi Gdańskie. Agencja ochrony obsługiwała –
także z udziałem nieletnich – większość ważnych wydarzeń w Gdańsku:
Jarmark Dominikański, Jarmark Bożonarodzeniowy, ochraniała również Park
Oliwski, czy zajmowała się obsługą parkomatów.

Większość z umów zawartych między „Tajfunem” a Gdańskiem nadal
obowiązuje. MSWiA zapowiedziało, że ze względu na powyższe
nieprawidłowości spółka straci koncesje na wykonywanie usług
ochroniarskich.

Służba Więzienna: dochowano wszelkich procedur związanych ze zwolnieniem Stefana W. z więzienia

Służba Więzienna dochowała wszelkich procedur związanych ze
zwolnieniem Stefana W. z więzienia; przed jego zwolnieniem nie posiadano
informacji o obawach związanych z zachowaniem syna sformułowanych przez
jego matkę - poinformowała PAP rzeczniczka prasowa Dyrektora
Generalnego SW Elżbieta Krakowska.


Czy rzeczywiście mordercę Pawła Adamowicza motywowała mowa nienawiści
- w polityce, mediach i Internecie? To łatwe wytłumaczenie. I bardzo
użyteczne, gdyż przykrywa mniej szlachetne niż to wolnościowe
i solidarnościowe oblicze Gdańska oraz Pomorza. Ale miasto i region mają
też brzydką, a nawet straszną twarz. Znaczoną brutalną gangsterką
(z licznymi strzelaninami, okaleczeniami i morderstwami – czasem
w formie egzekucji, jak w wypadku Nikodema Skotarczaka ps. Nikoś),
układami ludzi wymiaru sprawiedliwości i organów ścigania ze światem
przestępczym, wychodzeniem gangsterki z podziemia i jej wchodzeniem
w legalne interesy (dzięki osłonie ludzi wymiaru sprawiedliwości,
organów ścigania, a także polityki), korumpowaniem przedstawicieli
różnych szczebli władzy.

Nieprzypadkowo podczas
przesłuchań w sejmowej komisji śledczej ds. Amber Gold pojawiło się
określenie „Mała Sycylia” (odnoszące się do Trójmiasta). Mordercy Pawła
Adamowicza Stefanowi W. znacznie bliżej mogło być do szpetnej twarzy
Gdańska, czyli do owej gangsterki.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl