ANTYPOLSKA DZICZ RUSZYŁA Z NIENAWIŚCI DO POLSKIEJ KULTURY

avatar użytkownika michael

*

Taki mam tytuł, taką ilustrację do procedury dowodzącej bolszewickiego rodowodu totalitarnej opozycji. Antypolska nienawiść, bezrozumna złość koalicji obywatelskiej. Ich sadystyczna gotowość do zadeptania każdej polskiej szansy jest zdumiewająca. Taki jest szkic malutkiego eseju, który pokazuje rozmiar antypolskiego szału ludzi, którzy są chorzy z nienawiści. Ludzi, którzy w chamskim amoku są gotowi na wszystko. Opozycja, która nienawidzi polskiej kultury. Opozycja, która nienawidzi wszystkiego, co polskie. Opozycja, która jest gotowa na każde draństwo i kłamstwo.

Czy to jest postprawda, czy jakaś tam postpolityka?
Czy to jest ponerologia polityczna? *)
Skąd tyle bezwzględnego łajdactwa?

Najłatwiejszy do wykazania będzie fakt oczywisty - Polska ma przeciwko sobie ordynarną antypolską dzicz. To jest po prostu bolszewicka dzicz.

Obelżywe bolszewickie kłamstwo - to ich normalność

Taka komunistyczna normalność nikogo nie zaskakuje, wiemy, że ich najmocniejszym orężem jest dezinformacja, jest nieustannie korumpująca i demoralizująca agentura. Poruszyło mnie co innego - ich koszmarna pogarda i skrajny brak szacunku do wszelkich wartości polskiej kultury i naszego polskiego dorobku cywilizacyjnego.
Nawet to jeszcze mogę zrozumieć. Bolszewia to po prostu dzicz, która niczego co polskie nie uszanuje i nigdy nie szanowała. Znamy to z polskiej literatury kresowej czasów rewolucji bolszewickiej, pamiętamy z opowieści naszych rodzin. Ale naprawdę szokujące jest to, że oni naprawdę nie pojmują istoty i cywilizacyjnej wartości kultury, to jest poza ich konstrukcją intelektualną.
 
A rozumienie prawa własności?
Widać to było, aż do bólu w argumentacji posła Pawła Bejdy atakującego decyzję polskiego rządu w sprawie zakupu kolekcji Czartoryskich. Ten człowiek rzczywiście nie rozumiał co było przedmiotem zakupu, jaki był rzeczywisty stan nabytego majątku, kolekcji i nabytych skarbów kultury, praw związanych. Głucha pustka w pustej czaszce.
Ważne są tylko pieniądze. 
 
Ogromnie dużo pieniędzy za nic!
Rząd polski przecież nie musiał płacić za to nic, mógł po prostu zabrać. 
 
Dla nich, dla komunistów cała kultura to nic - to tylko narzędzie propagandy. Wszystkie dzieła ludzkiego umysłu są warte tylko tyle, ile trzeba za nie zapłacić. I niech nikogo nie myli podobieństwo do liberalnej doktryny ekonomicznej. Oni, komuniści mają instrumentalne podejście do kultury, nauki i sztuki. Tak jest, ponieważ bolszewik nie płaci za dzieło sztuki, ale za jej propagandowy efekt. Dlatego w ich rozumieniu obsceniczny wybryk na teatralnej scenie jest sztuką, a cała kolekcja Czartoryskich - to nic.
Dla nich nawet szmira jest sztuką, jeśli jest dostatecznie obelżywa dla polskiej tradycyjnej wrażliwości.
I kluczowa wypowiedź posła Piotra Bejdy określająca ich rozumienie prawa własności: - szacunek polskiego rządu do prawa własności książąt Czartoryskich jest źródłem obawy polskich chłopów, przerażonych tym, że będzie można odebrać im ziemię nadaną w reformie rolnej, by przywrócić ją dawnym właścicielom.
 
Czysta, krystaliczna bolszewia, prawdziwa dzicz.

"STRACH PRZED SMOLEŃSKIEM" [link]

 

* * *

 

następny - poprzedni

24 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Min. Gliński: Apeluję, żeby w

Min. Gliński: Apeluję, żeby w dobrze pojętym interesie wspólnym weryfikować fakty

Apeluję, żeby w dobrze pojętym interesie wspólnym weryfikować
fakty, tym bardziej, gdy są one dostępne - powiedział wicepremier,
minister kultury prof. Piotr Gliński. Jak ocenił, wspólnie powinniśmy
podnosić poziom debaty publicznej w Polsce.

Wicepremier zwrócił uwagę, że w trakcie debaty nad wnioskiem o wotum nieufności „padało bardzo wiele pomówień czy inwektyw”.

„To, powiedzmy sobie, należy już do otoczki życia politycznego, chociaż w Polsce ostatnio staje się kwestiami pierwszoplanowymi, ale padało także bardzo wiele po prostu nieprawd. Nasze życie publiczne zaczyna być budowane w oparciu o tak zwaną postprawdę, jak to teoretycy określają, czyli kłamstwa, które formułowane w walce politycznej stają się wygodnym narzędziem właśnie w tych konfliktach politycznych” – powiedział.

Jak dodał, „wszyscy na tym tracą”.

„Traci na tym wiarygodność polskiego życia publicznego, wiarygodność polityki w ogóle. Myślę, że także wiarygodność mediów. Także tutaj jest wspólny interes wszystkich, którzy uczestniczą w debacie publicznej, aby starać się podnosić jakość tej debaty” – podkreślił.

Gliński wspomniał, że w jednym krótkim tekście na blogu posłanki Urszuli Pasławskiej, sprawozdawczyni wniosku o wotum nieufności, pojawiło się „osiem nieprawdziwych stwierdzeń, odnoszących się do faktów o najróżniejszym wymiarze”.

„Tych rzeczy nieprawdziwych było tak dużo, że faktycznie trudno je ciągle prostować. Ja i nasze ministerstwo, centrum informacyjne od dawna informacje na temat spraw związanych z kolekcją (Czartoryskich) prezentowało, ale te (…) nieprawdziwe informacje dotyczą w ogóle funkcjonowania całego naszego resortu bardzo często” – powiedział.

Jak ocenił Gliński, resortowi „udało się przekazać społeczeństwu w miarę prawdziwą relację, jeśli chodzi o transakcję dotyczącą (zakupu) kolekcji Czartoryskich.

„W miarę, bo to faktycznie sprawa bardzo skomplikowana” – dodał.

Wicepremier zaapelował, „żeby w dobrze pojętym interesie wspólnym (…) weryfikować fakty”.

„Tym bardziej, gdy one są dostępne w postaci czy to dokumentów pierwotnych, bo dostęp do informacji publicznej jest pełny, jeżeli chodzi o mój resort, czy też są dostępne w materiałach, które państwu przekazujemy, czy na stronie internetowej ministerstwa” – zaznaczył Piotr Gliński.

W ocenie Piotra Glińskiego, „na tego rodzaju podejściu, gdy nie weryfikujemy faktów, gdy fakty niesprawdzone czy fakty nieprawdziwe dominują w debacie, tracimy wszyscy”.

„Wspólnie powinniśmy podnosić poziom debaty publicznej w Polsce” – zaapelował.

Jak uzasadniali wnioskodawcy swój wniosek o wotum nieufności wobec ministra kultury, powodem jego złożenia jest niegospodarność szefa resortu, źle wydane pieniądze, za słaby nadzór nad Polską Fundacją Narodową. Zdaniem ludowców wśród błędów popełnionych przez Glińskiego jest m.in. zakup kolekcji Czartoryskich.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika michael

2. @ MARYLU - obelżywe bolszewickie kłamstwo - to ich normalność.

Taka komunistyczna normalność nikogo nie zaskakuje, wiemy, że ich najmocniejszym orężem jest dezinformacja, jest nieustannie korumpująca i demoralizująca agentura. Poruszyło mnie co innego - ich koszmarna pogarda i skrajny brak szacunku do wszelkich wartości naszej polskiej kultury i naszego polskiego dorobku cywilizacyjnego. 
Ale to jeszcze mogę zrozumieć. Bolszewia to po prostu dzicz, która niczego co polskie - nie uszanuje. Znamy to z polskiej literatury kresowej czasów rewolucji bolszewickiej, pamiętamy z opowieści naszych rodzin. Ale naprawdę szokujące jest to, że oni naprawdę nie pojmują istoty i cywilizacyjnej wartości kultury, to jest poza ich konstrukcją intelektualną.
A rozumienie prawa własności?

Widać to było, aż do bólu we wczorajszej argumentacji posła Pawła Bejdy atakujacego decyzję polskiego rządu w sprawie zakupu kolekcji Czartoryskich. Ten człowiek rzczywiście nie rozumiał co było przedmiotem zakupu, jaki był rzeczywisty stan nabytego majątku, kolekcji i nabytych skarbów kultury, praw związanych. Głucha pustka w pustej czaszce.
Ważne były tylko pieniądze. 

Ogromnie dużo pieniędzy za nic!
Rząd polski przecież nie musiał płacić za to nic, mógł po prostu zabrać. 

I kluczowa wypowiedź posła Piotra Bejdy o szacunku do prawa własności - to dziwne zważanie polskiego rządu na książęce prawo własności jest źródłem strachu polskich chłopów, przerażonych tym, że będzie mogła być im odebrana ziemia nadana w reformie rolnej i przywrócona dawnym właścicielom.

Czysta, krystaliczna bolszewia, prawdziwa dzicz.
avatar użytkownika michael

3. OTWARTYM TEKSTEM - odcinek 118

https://www.youtube.com/watch?v=268d7p6A6n0
CZY USTAWA 447 STANOWI ZAGROŻENIE DLA POLSKI?

avatar użytkownika Maryla

4. Gdyby przed wojną była obecna


Gdyby przed wojną była obecna „totalna opozycja”, sprzeciwiłaby się nawet budowie COP

Zarówno posłowie Platformy jak i Nowoczesnej głosowali przeciwko
realizacji tej inwestycji, a w dyskusji nad tym projektem używali
sformułowań, że CPK to „gigantomania oparta o specjalną ustawę” (Andrzej Halicki-PO), czy „budowa socjalistycznej Nowej Huty” (Michał Jaros - Nowoczesna).Tego
rodzaju argumenty szczególnie w ustach posłów Platformy, brzmią
co najmniej zastanawiająco, w sytuacji, kiedy to właśnie w czasie rządów
PO-PSL zlecono
za miliony złotych przygotowanie wielu ekspertyz, których konkluzjami
była konieczność budowy nowego portu lotniczego w sytuacji całkowitego
zapchania się „Okęcia” pod koniec 2020 roku.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika michael

5. @ Marylu - ludzie zaczynają dostrzegać przewagę intelektualną

polityków dobrej zmiany. Nasi politycy mówią z głowy to co mają na myśli, schetynici dukają z kartki albo promptera. Puczymordy zawsze są powtarzalni i rozpoznawalni. Zła wola i wrogość jest trudniejsza do zauważenia, ale powolutku z każdego z nich wyłazi jakiś Zembaczyński i jego obelżywa mowa nienawiści.

Dokładnie to samo widać na przykładzie projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego. Jak do tej pory,  każde publiczne wystąpienie w tej sprawie jest bogatym w treść merytorycznym przedstawieniem idei tego projektu - jest rzeczową prezentacją miejsca CPK w ambitnej strategii dla Polski.

Argumenty opozycji ograniczają się do prymitywnego dukania o lotnisku w szczerym polu. Koszmar zasilany ich złą wolą i bolszewicką infantylną pogardą. Puczymordy i nic więcej.
avatar użytkownika michael

6. HANIEBNE VETO

Kokos26 - [link]. Panie prezydencie, bardzo pana zbulwersował fakt, że ustawodawca nie przewidział dla zdegradowanych członków WRON, w tym dla Hermaszewskiego żadnej możliwości odwołania się od tej decyzji. Już spieszę z wyjaśnieniem, dlaczego tak się stało. Otóż sąd Rzeczpospolitej w 2012 roku uznał tę zbrodniczą organizację za „Grupę przestępczą o charakterze zbrojnym”. Pragnę też pana poinformować, że, podczas gdy  kosmonauci-propagandyści z PRL i Czechosłowacji do dzisiaj robią w swoich krajach za bohaterów to w Niemczech po zburzeniu berlińskiego muru i zjednoczeniu obu państw pierwszy kosmonauta z NRD, Sigmund Jähn, aby zarobić na życie musiał zostać taksówkarzem i żaden kanclerz ani prezydent RFN nie stanął w jego obronie. Taka jest właśnie różnica między postkomunistycznymi śmietnikami, w których przyszło nam żyć a państwem poważnym.   

avatar użytkownika michael

7. Spojrzałem na "MARSZ WOLNOŚCI"

Raczej wtopa. A spoglądałem z kilku punktów obserwacyjnych i zasięgałem języka. Pierwsze lepsze obserwacje [link]. 
"Bardzo to ciekawe, zwłaszcza, jeśli przypomnimy dzisiejszy sondaż dla "Wiadomości" TVP. Prawo i Sprawiedliwość może liczyć na 43 proc. poparcia, co oznacza wzrost o 1 punkt proc. Fatalny wynik osiągnęły partie opozycji totalnej. Drugie miejsce w sondażu zajęła Platforma Obywatelska, na którą zagłosowałoby 20 proc. Polaków, co oznacza spadek poparcia o 3 punkty proc. Nowoczesna osiągnęła za to fatalny wynik – 6 proc. poparcia." [link], [link].

No i obrazek z TVN:



Czas zastanowić się totalitarna opozycjo, czy takie wasze trwa mać bolszewickie zakłamanie nie prowadzi was tam, dokąd nawet szczury nie chcą.
avatar użytkownika michael

8. *) PONEROLOGIA POLITYCZNA

Ponerologia Polityczna [link - 22.05.2012], termin zaproponowany przez psychologa Andrzeja M. Łobaczewskiego, jest nauką o naturze zła w polityce. Zdarza się to wtedy, gdy społecznie akceptowani psychopaci sięgają po polityczne wpływy.

Jedyną różnicą pomiędzy zwykłym psychopatą czyli agresywnym, impulsywnym łobuzem bez żadnego sumienia a takim samym społecznie akceptowanym łajdakiem, jest jego status społeczny, bezczelność, ambicja i przypadkowe znalezienie się we właściwym czasie na właściwym miejscu.

Zwykle są to dobrze prosperujące, towarzysko akceptowane psychopatyczne jednostki, które przenikają na wpływowe pozycje w polityce, biznesie, wojsku i łączą się z innymi z podobnymi draniami w celu uformowania spójnych struktur, które mają zdolność wrogiego przejmowania całych ruchów politycznych.
To są kariery ludzi klasy Nikodema Dyzmy, no i całkiem mnogich ludzi współczesnej polskiej totalitarnej opozycji.

Hitler i naziści są klasycznym przykładem takich karier. Wprowadzili naukową metodologię propagandy w Niemczech, by nakłonić ludność do hipnotycznej gorączki nienawiści. Francja i Anglia patrzyły z przerażeniem na marsz nazistów przez Europę, wahając się zbyt długo, a następnie idąc na ustępstwa. Psychopata Stalin zabił miliony, Saddam Hussein zabił sto tysięcy.

To oczywiste, że negocjowanie z psychopatami legalizuje i umacnia ich panowanie nad ludźmi. Dążenie do kompromisu nie działa, gdy mamy do czynienia z osobami bez sumienia. Cała energia zużyta przez naiwnych pokojowych oponentów jest marnowana. 

"Zwolennik pokojowych negocjacji poszukujący kompromisu to ten, który karmi krokodyla mając nadzieję, że ten zje go na samym końcu."
Winston Churchill.
avatar użytkownika michael

9. SONDAŻ POLLSTER 10-11 maja 2018

avatar użytkownika michael

10. Miloš Zeman

Jeżeli ktoś żyje w kraju, w którym jest karany za wędkowanie bez karty wędkarskiej, ale nie za nielegalnie przekroczenie granicy bez ważnego paszportu, ma pełne prawo powiedzieć, że krajem tym rządzą idioci.
avatar użytkownika michael

11. Europosłowie, PO-zdrajcy polskich interesów

Europoseł musi traktatowo w pierwszym rzędzie realizować i bronić „interesów i wartości wspólnotowych”, w praktyce przede wszystkim Niemiec i Francji. Zgodnie zaś z unijnym orzecznictwem TSUE prawo i interesy unijne mają pierwszeństwo przed prawem i interesami wewnętrznymi państw członkowskich.
 
I to co My, Polacy nazwalibyśmy zdradą interesów Polski, czy też działaniem na szkodę jej interesów (np. zachęcanie przez europosłów PO organów unijnych do wymierzania Polsce sankcji, zachęcanie przez R. Thun do odebrania Polsce głosu na forum unijnym, donosy na Polskę i żądanie upokorzenia polskich władz i Polaków, aż do ewentualnego obalenia legalnych władz RP), z punktu widzenia Unii jest działaniem „w interesie wspólnotowym”, gdyż politycznie lewacka Unia Europejska zwalcza politycznie i gospodarczo legalne, narodowe, „faszystowskie” władze Polski. Jednocześnie jednak, z polskiego punktu widzenia wyżej wymienione działania europosłów PO są oczywistymi czynami zdrady narodowej.

Krystyna Pawłowicz [link]
avatar użytkownika michael

12. Kongres "Polska Wielki Projekt"

Strona Kongresu [link], Mateusz Morawiecki o Kongresie [link].

avatar użytkownika gość z drogi

13. szanowny @Michaelu

a może czas by ci ludzie oddali nasze,polskie paszporty ?
serdeczności z drogi do Naszej Polski :)

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

14. już się martwiłam,Twoją chwilową nieobecnością

ale Dzięki Bogu ,jesteś na linii frontu,a my z Tobą :)
właśnie przed chwilą TVP Info podało,ze ABW zatrzymało pewna Rosjankę działającą w tzw formie hybrydowej,najwyższy czas,by sie za takich ludzi wzięły odpowiednie służby,Polska jest obszczekiwana tak wewnątrz jak i zewnątrz,czas na odpowiedż
pozdrowienia

gość z drogi

avatar użytkownika michael

15. Prof. Krasnodębski stawia sprawę jasno.

"Szukamy sojuszników w starciu z siłami dominującymi w Europie" [link]

https://www.youtube.com/watch?v=pogTXRwyEg0

avatar użytkownika michael

16. Ewa Kurek znalazła sposób na żydów,

mówi jak należy traktować żydów.

https://www.youtube.com/watch?v=hxrjupR1MaI

Państwo Polskie pozwala sobie na zawłaszczanie polskich obszarów pamięci historycznej.
à propos Ewa Junczyk-Ziomecka

avatar użytkownika michael

17. Ziemkiewicz zaorał żydowskiego sługę, Prezydenta Polin

https://www.youtube.com/watch?v=TGbZ9FPwFMI

23:13 Ziemkiewicz konkretnie wali w żydowskie ataki na Polskę

avatar użytkownika gość z drogi

19. Szanowny @Michaelu :)

dzięki za super cymes poranny,sam smak same pyszności
a szczególne podziękowania za pana Witka
sobotnie pozdrowienia :)

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

20. ajajaj :)

super podsumowanie :)
zaoszczędziłeś @Michaelu szukania w necie :)

gość z drogi

avatar użytkownika michael

21. STRACH PORZED SMOLEŃSKIEM

To jest [link] do wpisu zawierającego wszystkie audycje z serii:
"PILNUJMY POLSKI"
avatar użytkownika michael

22. CYTAT Z SERWISU Nr 409

Rząd nie zwalnia tempa z bezprecedensową w historii Polski inwestycją

Realizacja projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK) ma m.in. na celu włączenie Polski w sieć głównych powietrznych szlaków handlowych i komunikacyjnych. Chodzi też o to, aby Polacy zamiast wybierać zachodnie huby lotnicze do dalekich lotów, mogli korzystać z rodzimego hubu, a także z narodowego przewoźnika. Ale w istocie realizacja CPK daleko wykracza znaczeniem poza rynek lotniczy.

Maryla

avatar użytkownika michael

24. Project Syndicate

Czyli George Soros [link] oraz Sławomir Sierakowski [link]. Pan S. Sierakowski jest oczywiście dumny, że może siebie traktować jako jednego z czołowych europejskich intelektualistów wyróżnionych zaszczytem publikowania w platformie "Projekt Syndikate" [link]. A tymczasem...
Projekt Syndikate jest jednym z narzędzi współczesnej wojny prowadzonej przeciwko chrześcijańskiej cywilizacji Zachodu. [link], [link].
Widzę wyraźną zmianę antypolskiego języka. Ciekawe sformułowanie - "język antypolski". Język czarnej propagandy paskudnieje, staje się coraz bardziej dezinformacją, zbliża się do wrogiej napaści infornmacyjnej. To już nie jest od dawna żaden dyskurs, ani krytyka, a zbliża się do języka nienawiści, kłamstw, inwektyw i pomówień adresowanych do międzynarodowej opinii publicznej.

To już nie są wybryki oderwanych od rzeczywistości osobników. W tym szaleństwie jest metoda wyglądajaca zupełnie jak agenturalna gra operacyjna w wojnie informacyjnej. To samo robiła propaganda Adolfa Hitlera w 1939 roku, tuż przed zbrodniczą napaścią 1 września 1939 roku. To co Oni robią - bardzo przypomina prowokację gliwicką.
Niech porzykładem będzie antypolski serial ARD, niedawno Róża Thun, a teraz znowu Róża Thum, Ludwik Dorn i Lech Wałęsa, którzy już nie znają żadnej granicy dla obelg.
Przyrównują polski rząd do niemieckiej kariery Adolfa Hitlera, Ludwik Dorn nazywa Jarosława Kaczyńskiego szaleńcem. Jadwiga Staniszkis nie odstaje od tego poziomu.

To nie tylko jest poziom poniżej wszelkiego poziomu, to nie tylko jest "Chamstwo Stanu" - to już jest wroga Polsce napaść w wojnie informacyjnej.
To już jest wojna.