88 MIESIĘCZNICA - MUSIMY BYĆ SILNI DUCHEM I ROZUMEM - BY ZACHOWAĆ SIĘ JAK TRZEBA

avatar użytkownika michael

*

W czasie wojny informacyjnej właściwym polem walki jest informacja. Taki jest rozkaz dla tych, którzy dzisiaj muszą działać, którzy powinni zachować się jak trzeba. W zjednoczonej prawicy kształtuje się system pracy zespołowej, który powoli osiąga dojrzałość. Mogę powiedzieć, że im bardziej działanie zespołu zbliża się do modelu "rozległego systemu o rozproszonej inteligencji" tym bardziej tak działający zespół jest odporny na zakłócenia, tym bardziej zbliża sie do sukcesu. Zespół stabilnie zmierza do sukcesu jeśli cała jego siła ducha, cała siła jego rozumu koncentruje się na wizji przyszłości, na cywilizacyjnej misji, której służy.

Służymy Polsce. 

Rozumne dążenie do prawdy rozwiązuje wszystkie bez mała problemy, wystarczy chwila zastanowienia. Każde polityczne i realne zagadnienie znajduje swoje rozwiązanie w prawdzie, a właściwe rozumienie rzeczywistości nieomal automatycznie pokazuje jak działać by "zachować się jak trzeba". Tak jest w każdym przypadku każdego nurtującego nas konfliktu, bez względu na to, czy to jest konflikt wewnętrzny, nurtujący środowisko obozu "dobrej zmiany", czy to jest wojna informacyjna toczona przeciwko Polsce z oczywistym udziałem totalitarnej opozycji.

W czasie wojny informacyjnej właściwym polem walki jest informacja. To jest strategiczny obowiązek służb Państwa Polskiego. Aktywne działanie na polu walki, w przestrzeni w której toczy się wojna. Dziennikarze, analitycy polityczni, komentatorzy radia, telewizji i prasy powinni wiedzieć, to oni powinni jako pierwsi otrzymywać konkretne informacje, ponieważ to oni teraz stoją na pierwszej linii frontu. 

Tak widzę i rozumiem obowiązek, widzę także to, co się faktycznie dzieje, a dzieje się nic.

  • Widzę, że do naszych środowisk opiniotwórczych, do instytucji i organizacji zajmujacych się działalnością informacyjną nie docierają informacje, nie docierają konkretne interpretacje i wyjaśnienia określające prawdę taką, jaka ona jest. 

Niżej, w komentarzu pokażę przykład dyskusji dwojga dziennikarzy, Doroty Łosiewicz i Wiktora Świetlika, którzy całym swoim zachowaniem i mową ciała pokazują swój stan niewiedzy i wątpliwości sumienia, pokazują swoją dezorientację. Widzę, chcą dobrze, ale nie wiedzą jak sie zachować. Przed chwilą widziałem znakomitego polskiego politologa, profesora Piotra Wawrzyka, który pytany przez dziennikarkę zachowywał się niepewnie. Dziennikarka nie wie o co pytać, politolog nieco zdezorientowany, nie bardzo wie jak odpowiadać. Widzę więc dezorientację na najważniejszym froncie toczącej się wojny.

APEL

Szanowny Panie Prezydencie, Szanowna Pani Premier, Szanowny Panie Ministrze Obrony Narodowej, Szanowny Panie Prezesie PiS, uprzejmie proszę Was o błyskawiczne zorganizowanie roboczego posiedzenia sztabowego w sprawie natychmiastowego określenia zasad polityki obronnej Państwa Polskiego w obliczu toczącej się wojny informacyjnej, proszę także o podjęcie konkretnych decyzji określających działania, które muszą być podjęte, aby Polska stanęła na wysokości zadania wobec toczacej się w przestrzeni informacyjnej agresji. 

michael

Przykład:

Dostępna publicznie wiedza o dorobku pracy podkomisji zajmującej się wyjaśnieniem katastrofy smoleńskiej jest już bardzo wielka, wręcz wystarczająca do uznania jej za bardzo mocną i skuteczną broń. Natomiast opublikowany niedawno przez Kazimierza Nowaczyka komunikat, mimo faktycznie mocnej zawartości jest w swojej formie nośnikiem interpretacyjnej dezinformacji. 

 

 

* * *

 

* * *

 

następny - poprzedni

Etykietowanie:

7 komentarzy

avatar użytkownika gość z drogi

1. ku pamięci fragment wiersza L.Długosza

"Modlitwa za Nich

Boże daj siłę, pozwól wierzyć
Że ćwierć sekundy, i mniej jeszcze
Wcześniej choć i najmniejsze mgnienie
Zdążył tam Anioł miłosierny
Twój posłaniec
Osłonił Ich swym skrzydłem, wyrwał
Uniósł i przygarnął
Zanim runęli
Bo nie umiera tu na Ziemi
Duch sprawiedliwy, Wola prawa
Miłość czysta
Dla takiej wiary daj moc Panie
Że tam upadła w lesie katyńskim
Materia roztrzaskana tylko"

http://wierszeosmolensku.blogspot.com/

gość z drogi

avatar użytkownika michael

2. 88 i każda miesięcznica jest jest manifestacją dążenia do prawdy

"Rozumne dążenie do prawdy rozwiązuje wszystkie bez mała problemy, wystarczy chwila zastanowienia. Każde realne zagadnienie znajduje swoje rozwiązanie w prawdzie, a właściwe rozumienie rzeczywistości nieomal automatycznie pokazuje jak działać by "zachować się jak trzeba". Tak jest w każdym przypadku każdego nurtującego nas konfliktu, bez względu na to, czy to jest konflikt wewnętrzny, nurtujący środowisko obozu "dobrej zmiany", czy to jest wojna informacyjna toczona przeciwko Polsce z oczywistym udziałem totalitarnej opozycji."

Przyglądam się wielu takim sporom i konfliktom i ze zdumieniem dochodzę do wniosku, że bardzo wielu polityków i publicystów próbujących kształtowania opinii publicznej wypowiada się bez pojęcia o tym jaka jest prawda.
Widać wyraźnie jak to jest, gdy ludzie nie rozumieją tego o czym mówią, to aż boli. Widzę jak aktywni publicyści, podejmujący się pracy i działania po stronie prawdy, są oszukiwani przez własną intuicję, widzę jak się męczą, gdy chcą bronić "OFICJALNEJ PRAWDY" a ich własna niewiedza podpowiada ich sumieniu, by stali choć trochę po stronie "OPOZYCYJNEGO FAŁSZU" 

Nie chcą kłamać, ale nie wiedzą jaka jest prawda. 

Przyłapałem na takim konflikcie sumienia panią redaktor Dorotę Łosiewicz z panem redaktorem Wiktorem Świetlikiem w dyskusji o Puszczy Białowieskiej. Dyskutują i widzę, że wydaje się im, że ekologowie mogą mieć rację twierdząc, że właściwą formą obrony pierwotnej puszczy jest święty spokój. Pierwotna puszcza powinna poradzić sobie sama. Nie są przekonani o tym, że minister Jan Szyszko może mieć rację. 

A PRAWDA JEST JEDNA: 

PUSZCZA BIAŁOWIESKA OD JUŻ OD SETEK LAT NIE JEST PUSZCZĄ PIERWOTNĄ.

avatar użytkownika michael

3. Przykładem takiej chorej dumy i uprzedzenia całkiem niezdrowego

jest strona główna portalu wPolityce. Całkowita dezorientacja. "Prof. Zybertowicz o pęknięciu w obozie dobrej zmiany...", "...Kramek w TVP info..." no i "...Kulisy kontrmiesięcznicy. Mazguła...".
Rozumiem. Kronika towarzyska. Była wczoraj impreza na którą wpadli państwo Kramkowie. Był także Pan Mazguła.

Powiem szczerze. Nic mnie nie obchodzą imprezy na których bywają Kramkowie z Mazgułą. Nie interesuje mnie co ma do powiedzenia ten Mazguła. Na to jest miejsce "w tyle wizji" i to bardziej z tyłu niż z przodu.
Mam pytanie. Czy wczoraj była tradycyjna miesięcznica i czy w tym evencie wzięła udział pani Anita Czerwińska...?

Tego muszę w tym portalu szukać, a twarzyczka Mazguły błyszczy z przodu tej wizji.

avatar użytkownika michael

4. Dostępna publicznie wiedza o dorobku podkomisji... 3 filmy

A - Opublikowany 9 lip 2017

https://www.youtube.com/watch?v=Ff44S-6Cu_c

B - Opublikowany 10 kwi 2017

https://www.youtube.com/watch?v=AVOGHa-l5Gs

C - Opublikowany 28 lip 2017

https://www.youtube.com/watch?v=S9-VQ_jvSfU
Data opublikowania orędzia Bronisława Komorowskiego [godzina 05:57 dnia 10.04.2010 - (0:51 sekunda filmu, informuje Witold Gadowski) no i informacja o śmierci prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego (0:27 sekunda filmu) - Obie informacje zostały opublikowane przed oficjalnym czasem katastrofy.

avatar użytkownika michael

5. Mój lomentarz

Szanowny czytelniku, proszę pomyśl. Niedawno pisałem ostatnie ostrzeżenie [link - 16.07.2017], skierowane niekoniecznie do fanatycznych zwolenników teorii pancernej brzozy. Uważam, że to jest po prostu agentura. 

Moje ostrzeżenie adresuję do ludzi uczciwych, którzy uwierzyli w przekaz oficjalnej propagandy. Moją prośbę adresuję do ludzi dobrej woli, którzy padli ofiarą furii kłamstw antypisowskiego przemysłu nienawiści, który konsekwentnie produkuje i uzbraja nienawiść od 2005 roku.  Ostrzegam ludzi, którzy uwierzyli w idiotyczną bzdurę o "kaczystowskiej dyktaturze".
Ludzie!
Pomyślcie choć sekundę patrząc na opowieści tego rąbniętego w pacynę Bartosza Kramka, który gada o najgorszych białoruskich i ukraińskich wzorach rzekomo powtarzających się teraz w Polsce [link]. Przecież ten Bartosz Kramek musi doskonale wiedzieć, że pod rządami prezydentów Łukaszenki albo Janukowycza, ani nawet Erdogana nie miałby prawa pokazać się na ulicy. Siedziałby za kratami w jakieś dziurze i piszczałby ze strachu. 

Ten facet jest szurnięty nie dlatego, że gada takie bzdury, ale dlatego, że wierzy w to, że mu ktoś uwierzy.
On dobrze wie, że prawdziwi dyktatorzy, ani Jaruzelski, ani Łukaszenka, ani Janukowycz nie cackaliby się ani sekundy, kazaliby strzelać ostrą amunicją. Nawet znany całemu liberalnemu światu, słynny obrońca demokracji Grzegorz Schetyna nie zawahał się i wrzucił do więzienia siedmiuset Polaków "za posiadanie" jednego zasmarkanego widelca. Za czasów pierwszej damy na platformie, znakomitej Ewy Kopacz nikt nie miał wątpliwości, że w strzelaniu do górników gumową amunicją jest coś nagannego.

Moje ostrzeżenie kieruję do wszystkich porządnych ludzi, którzy dali się oszukać międzynarodowemu przemysłowi pogardy. Moje ostrzeżenie kieruję do wszystkich, którzy jeszcze potrafią uruchomić własne szare komórki. Moje ostrzeżenie kieruję nawet do takich zawodników jak Aleksander G, którego pamiętam jako prawdziwie sympatycznego faceta, obdarzonego niebanalnym poczuciem humoru, który kiedyś musiał zwiewać przed prawdziwą dyktaturą do Norwegii. 

Aleksandrze G, zastanów się. Pomyśl. Nie stawiaj na zdechłego konia. Jeszcze moment i Premier Izraela Benjamin Netanjahu wezwie Cię na dywanik. Nie wypisuj takich bzdur [link]. Zawsze jest czas na powrót do rozumu. Teraz wstyd, jutro niestety już tylko kompromitacja.

avatar użytkownika michael

6. Bijcie, mordujcie bez ograniczenia - historyczna ciągłość

„Bijcie, mordujcie bez ograniczenia. Lepiej zbyt wielu niż za mało”. 80 lat temu wydano rozkaz likwidacji Polaków

Rozkaz eksterminacji Polaków, przed jego wydaniem 11 sierpnia 1937 r. przez szefa NKWD Nikołaja Jeżowa, zaakceptowało Biuro Polityczne Komitetu Centralnego WKP(b) z Józefem Stalinem na czele. „Bijcie, mordujcie bez ograniczenia. Lepiej zbyt wielu niż za mało” - brzmiało polecenie Jeżowa. Likwidacji poddano między innymi działaczy polonijnych, nauczycieli, urzędników, księży, zamożniejszych rolników, pracowników służby leśnej i rzemieślników. „To było wielkie ludobójstwo na narodzie polskim” - podkreśla prezes IPN Jarosław Szarek. W wyniku operacji polskiej prowadzonej przez NKWD w latach 1937-38 zamordowało co najmniej 111 tys. Polaków żyjących w ZSRS.

Prezes IPN podkreśla, że historycy są zgodni, co do tego, że wielki terror „złamał kręgosłup narodów tworzących Związek Sowiecki”.
[niezależna.pl]

CZYTAJ WIĘCEJ: Tak Stalin chciał wymordować Polaków. Historycy ujawniają: „Operacja bliska wyniszczenia narodu”


avatar użytkownika michael

7. Akcja widelec

Zorganizował ją w 2008 r. Grzegorz Schetyna, dziś entuzjasta KOD. Teraz w sprawie zapadła około setka wyroków uniewinniających. Reszta spośród 752 zatrzymanych wciąż na nie czeka. [link]