Gdybym tak przeegzaminował Andrzeja Rzeplińskiego...

avatar użytkownika michael

*

Cytat z wypowiedzi pana Rzeplińskiego:

"Po co Waszczykowski wstępuje w pojedynki, będąc na z góry przegranej pozycji? Także pod kątem wiedzy… Nie jestem tego w stanie zrozumieć. W ogóle… jako minister spraw zagranicznych nie przeczytał choćby preambuły do traktatu. (…) Już nie mówię o konwencji praw człowieka, o traktacie o UE… (…) On mówi: pozwólcie interpretować ducha naszej konstytucji tak jak chcemy. W europejskiej kulturze prawnej wyznajemy wspólne wartości! To oferta państw unijnych, oparta na wspólnych wartościach, tworzonych od dwóch i półtysiąca lat. I Waszczykowski będzie mi tworzył nową kulturę? Co on ma do powiedzenia? Gdybym go przeegzaminował z treści europejskiej konwencji czy traktatu o UE, to miałby kłopot ze zdaniem!"

http://wpolityce.pl/polityka/329707

Jakie to wspólne wartości tworzone od dwóch i pół tysiąca lat?
Co za bzdura!
Wartości, o których mówi pan Rzepliński, wartości tworzone od dwóch i pół tysiąca lat są deptane, niszczone, są przedmiotem nieustającego ataku, są celem wojny informacyjnej, są zwalczane w majestacie fałszywych ideologii. Europa ginie pod dyktatem pozytywizmu prawniczego*), Unia Europejskiej rozpada się w ogniu destrukcji i demoralizacji prawa. 

Mamy do czynienia z wojną hybrydową toczoną przez skrajnie lewacką, pseudo-marksistowską armię "Traktatu z Ventotene". Mamy globalną i zarazem totalną opozycję walczącą przeciwko rozwijającej się od ponad dwóch tysięcy lat chrześcijańskiej tradycji i kulturze Europy.

Manifest z Ventotene to konstytucja "Nowej Europy", o którą walczy komunistyczna armia, której żołnierzem jest pan Andrzej Rzepliński. 

kPLi3Y_ySCw

*) Normatywizm prawniczy Hansa Kelsena. "Punktem wyjścia teorii Kelsena jest radykalny rozdział prawa i moralności, oraz prawa i faktu." Prawnicza teoria Hansa Kelsena jest jednym z wielu cichych źródeł doktryn, niszczących europejską kulturę, jest źródłem poprawności politycznej, jest "klątwą" relatywizmu, jest kłamstwem liberalnej demokracji, jest folwarkiem zwierzęcym stopniowo, krok po kroku demoralizującym współczesny świat.

Zwracam uwagę na rozdział prawa i moralności, dopuszczający czynienie zła w majestacie prawa.

 

* * *

 ______________________

następny - poprzedni

 

6 komentarzy

avatar użytkownika michael

1. Zwracam uwagę na rozdział prawa i moralności,

Zwracam uwagę na dyktaturę prawa i prawników, którzy gadając o rozdziale prawa i moralności albo o rozdziale władzy wykonawczej i sądowniczej, w rzeczywistości ignorują wszelkie rozdziały - wyrokują o wszystkim.
Nie próbują, ale faktycznie i realnie wyrokują, apodyktycznie rozstrzygają - to co dobre nie jest ani słuszne, ani sprawiedliwe, słuszne jest jedynie to, co jest zgodne z ich wyrokami, nawet jeśli jest bardzo złe.
Kłamstwo, chamstwo i rzeczywiste zło demoralizuje politykę, staje się ostoją relacji publicznych, prywatnych i społecznych, jest klimatem, atmosferą i systemem wspierającym dzieło szatana. Nawet życie człowieka przestaje być wartością, staje się jedynie przedmiotem norm prawnych.
Czyli kultura jak u szczura a prawo jak u Hitlera...

ZGODNIE Z PRAWEM MOŻNA NAWET ZABIĆ.

Ich kultura to ich dyktatura, to ich buta i arogancja.

avatar użytkownika gość z drogi

2. nie nadarmo pewna sędzina powiedziała o nich,ze

to Nadzwyczajna Kasta a skoro kasta
to jej guru,wszystko "morze"prawda ?
serd pozdrowienia :)

gość z drogi

avatar użytkownika michael

3. Pan Andrzej Rzepliński podejmuje się egzaminowania...

a niestety gołym okiem widać, że On sam nie rozumie problemu, nie ma pojęcia o rzeczywistości, żyjąc w urojonym świecie własnych wyobrażeń i ambicji.
Jedyna prawda objawiona, to świat według Andrzeja Rzeplińskiego, prawodawcy jedynego.
Super.

avatar użytkownika michael

4. Tymczasowy "Jak padl Dan Grilo"

http://blogmedia24.pl/node/77094

W takich ludziach jak ten Dan Grilo jest niezrozumiałe zło, złość, nienawiść, kłamstwo i bezrozumne zacietrzewienie. Nie zawsze jednak padają ofiarą swojej własnej podłości, nie zawsze ich buta i arogancja wystarczy by zrujnować ich kariery.
Komuś ich chamstwo i kłamstwo jest potrzebne.
Ktoś wykorzystuje takich ludzi.
Komuś taki jakiś Hadacz, Niesiołowski, Żakowski czy nawet Komorowski jest potrzebny...
Las Birnamski skrada się powoli.

avatar użytkownika gość z drogi

5. Las Birnamski skrada się powoli.

czekamy na dzień,gdy ...
pozdr

gość z drogi

avatar użytkownika michael

6. Jednym z komunistycznych draństw jest poplątanie języka, tak jak

to się stało z wieżą Babel.

I tak jedna z komunistycznych agentur, znana pod kryptonimem stowarzyszenia „Nigdy więcej” – wali na odlew słowem "faszyzm". Wszystko co się im nie podoba, jest łomotane tym epitetem - jak kijem baseballowym. Tak działa ich cenzura, tym bandyckim narzędziem posługuje się wszelkie lewactwo do niszczenia, do dyskryminacji i eksterminacji wszystkiego, co naprawdę dobre.

Tych poplątań ludzkich języków jest więcej, jest po prostu mnóstwo. Takie na przykład słowo "krytyka". Każde ich chamstwo, każde ich kłamstwo jest fałszywie osłaniane mianem krytyki. Mówią, mamy prawo do krytyki, więc krytykują rząd.
Guzik prawda, jest ogromna różnica pomiędzy ordynarną chamówą, pomiędzy wrednym kłamstwem, a krytyką. Nazywanie parszywego hejtu "krytyką" jest nieuczciwym nadużyciem.

Owszem, mamy prawo do krytyki, ale niech nikt nie waży się kłamstwa nazywać krytyką.
________________________________________________________________
"Koniec wolności na uniwersytetach" Redakcja BM24