Jest mi przykro

avatar użytkownika Tymczasowy

W Centrum Kultury (piekny kompleks) w 17-tysiecznym miasteczku, w ktorym mieszkam. odbylo sie spotkanie z bylym premierem Kanady, Brianem Mulroney. Bilety wstepu byly po $20. Przyszlo okolo 400 osob. wymieniano dwie osoby, ktore sponsorowaly to wydarzenie, bo takim mowcom placi sie za wystep kilkadziesiat tysiecy dolarow. Na przyklad Sophie Loren wziela kiedys $50 000  za uswietnienie Noworocznego Koncertu w Wiedniu.Wyglada na to, ze wszyscy byli zwolennikami Partii Konserwatywnej. 

Spotkanie bylo 55 z rzedu w ramach cyklu "A Day in The Life". Nastepny, listopadowy gosc, tez bedzie atrakcyjny i opisze to spotkanie we wlasciwym czasie.

B.Mulroney piastowal stanowisko premiera  Kanady przez dwie kadencje (1984-1993). Pierwszy raz wygral przygniatajaco - w Parlamencie Federalnym znalazlo sie 211 poslow Progerssive Conservative Party. To do dzis rekord w historii kanadyjskiego parlamentaryzmu.

Mulroney uwiklal sie w polityce juz w 17 roku zycia. Studiowal prawo i pracowal w duzych prawniczych korporacjach. Robi to do dzis. Wspominal szereg wspolpracownikow. O wszystkich wyrazal sie bardzo pozytywnie:"amazing","marvellous", "brilliant", "powerful orator" itp.". O przeciwnikach politycznych nie mowil negatywnie wprost. Mowil tylko o skutkach ich dzialan oraz zaniechaniach. Pokazywal, ze jego rozwiazania okazaly sie lepsze po dluzszym okresie czasu. Stwierdzil, ze jezeli ktos chce byc popularny, to wystarczy, ze nie bedzie nic robil. Jezeli ktos chce byc niepopularny, to cos robi, a szczegolnie podejmuje trudne decyzje. A Mulroney podejmowal rzeczywiscie trudne decyzje, ktore jak sie okazalo byly dla jego ojczyzny korzystne: Free Trade, Meech Lake, GST. Szczegolnie ten pierwszy mogl sie okazac bardzo kosztowny. Wybory w 1988 r. staly wlasnie pod znakiem traktatu handlowego z USA i Meksykiem. Jakos sie udalo.

Na koniec, prowadzacy program Fred Hacker, zapytal polityka o jego legacy, czyli dorobek, o ktory bedzie sie pamietac. Mulroney odpowiedzial: "Kiedy znajde sie na wielkim wieu politycznym w niebie, mam nadzieje, ze powiedza "On kochal Kanade i  dal z siebie wszystko. Na ziemi juz mnie nie bedzie, ale swoja droga, bede to sobie cenil".

Starczylo czasu na jedno pytanie od publicznosci. Okazalo sie, ze wielu chcialo sie dowiedziec co sadzi o obenej kampanii prezydenckiej w USA. Kanadyjski polityk jest po imieniu z Trumpem i Clintonowa. Z tym pierwszym sasiaduje w Kalifornii. Trudno bylo wyczuc sympatie, ktora w koncu musi miec. Jego zdaniem jest to najdziwniejsza kampania wyborcza jaka widzial w zyciu. Oboje rywali ma ponad 60% negatywnych ocen ich wiarygodnosci.  Wyborcy w wiekszosci im nie ufaja. Wobec tego, o ile dotad zawsze byly dwie mozliwosci co do wynikow wyborow- kandydat mogl wygrac albo przegrac. Tym razem stosowna wydaje sie, bylaby mozliwosc trzecia, czyli wycofanie. Zauwazyl tez na marginesie, ze po ostatnich trzech tygodniach Trump powinien przegrywac 40%, a nie 4%. Dla mnie to dowod,ze jest on niezatapialny.

Rozmowa odbywala sie w przyciszonym tonie, mozna bylo smakowac kazde slowo. A tym bardziej anegdoty, ktorych bylo sporo, bo tu taki styl. 

A ja przez caly czas mialem w glowie inna osobe i inny klimat. Inny byly przywodca, inny kraj. Czym sobie Polska zasluzyla na notoryczne wystepy bylego prezydenta, L.Walesy? Czy Polska jest jakas obrzydliwa, prymitywna pokraka? Czyzby Bog sie na nas obrazil?

 

2 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. @Tymczasowy

Czym sobie Polska zasluzyla na notoryczne wystepy bylego prezydenta, L.Walesy?

Polska nie zasłużyła, ale wielu z nas przyczyniło się (własnoręcznie) do wyniesienia tego agenciaka do najwyższych wartości. Zrobilismy to z niewiedzy, w dobrej wierze, ale i tak nie zdejmuje to z nas grzechu. Dlatego odbywamy pokutę i prosimy o wybaczenie .


Ponad 100 tys. wiernych na Wielkiej Pokucie - Artykuł - Niedziela.pl

Z udziałem ponad 100 tys. pielgrzymów na Jasnej Górze trwa „Wielka
Pokuta” czyli nabożeństwo przebłagalne za grzechy i prośba o
miłosierdzie dla naszego narodu. Na program całodniowej modlitwy
składają się: dziękczynienie za to co dokonało się w historii Polski,
część pokutna ze świadectwami i adoracją eucharystyczną oraz Msza św.
pod przewodnictwem abp. Stanisława Gądeckiego, przewodniczącego
Konferencji Episkopatu Polski.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

2. Wydawalo sie,

ze zylismy w ciekawych czasach. Teraz dopiero sie dzieje!
Front sie poszerza. Wlasnie red. Kania napomknela o potrzebie repolonizacji mediow. MO-wcy i ZOMO-wcy, precz ze stanowisk kierowniczych. Moze 11 Listopada policja zachowa sie jak nalezy.
Kazef napisal ostatnio o szansach Polski w zwiazku z Jedwabnym Szlakiem. Chiny to potezna winda.
Coraz czesciej i gesciej o roznych konkurencyjnych w stosunku do ruskich zrodlach ropy i gazu. Co oni zrobia? Ci tak bardzo stepowi ludzie zwykli zyc z napadow na sasiadow.