Polacy nie gęsi, ale też i nie kozy, tyle kapusty pekińskiej czy czerwonej brukselki nie przejedzą.

avatar użytkownika Maryla

Wprawdzie Umiłowani Przywódcy porozjeżdżali się na wakacje, ale wakacje, nie wakacje, a partia cały czas kieruje, zaś rząd rządzi. Więc partia kieruje, rząd rządzi jakby nigdy nic - ale coś gdzieś jednak drgnęło, bo nie z tego, niż owego okazało się, że „Polacy” nie chcą już Donalda Tuska i to ani na stanowisku premiera rządu, ani nawet na żadnej europejskiej synekurze. „Coś ty Atenom zrobił Sokratesie?” - chciałoby się na takie dictum zawołać za poetą tym bardziej, że przecież jeszcze niedawno Donald Tusk był naszą duszeńką, Wielką Nadzieją Białych, Czerwonych, a zwłaszcza Różowych, co to przypominali mu w porę i nie w porę : „Tusku - musisz!Lato coraz gorętsze?

 

Koziej: Wojna? Niczego nie można wykluczyć
Szef BBN Stanisław Koziej odniósł się do ewentualnego zaognienia konfliktu pomiędzy Rosją a państwami zachodnimi.  Choć mało prawdopodobne jest, że wybuchnie III wojna światowa, takiej sytuacji nie można wykluczyć. Taka wojna niekoniecznie musi wybuchnąć w sposób świadomy, celowy, planowany. W każdej chwili sytuacja może się wymknąć spod kontroli. W tego typu kryzysie jest to możliwe – dodał. Zapraszamy wojska NATO do
Polski, gotowi jesteśmy uczestniczyć w roli państwa gospodarza w zwiększonych wysiłkach na rzecz zapewnienia pobytu wojsk sojuszniczych na naszym terytorium - dodał.

Tomasz Siemoniak o NATO w Polsce. "Jesteśmy gotowi ponosić ciężary finansowe" 

Mam nadzieję, że od szczytu w Newport będziemy budowali znaczącą obecność sił - rozmieszczonych żołnierzy oraz infrastruktury - mówi Tomasz Siemoniak.

Bazy NATO w Europie. Powalczymy o własną
 
Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie przewiduje, żebyśmy osiągnęli 100 procent sukcesu - studził dziś entuzjazm wiceprzewodniczący senackiej komisji obrony.

Sawicki: na przełomie sierpnia i września wniosek do KE ws. rekompensat

Wicepremier Janusz Piechociński zapowiedział, że we wtorek rząd poruszy kwestię rekompensat dla polskich rolników w związku z rosyjskim embargiem na warzywa i owoce. Minister rolnictwa Marek Sawicki powiedział PAP, że wniosek do KE w tej sprawie może być złożony na przełomie sierpnia i września. W tym czasie specjaliści badają, co można zrobić z
niesprzedanymi produktami, w grę wchodzi nawet utylizacja. Sawicki liczy na rekompensaty z Unii Europejskiej i szuka nowych rynków zbytu, m.in. w Algierii. Ponad 3 miliardy złotych przeznaczy Ministerstwo Gospodarki na wsparcie polskiego eksportu. Będziemy promować nasze produkty między innymi w Indiach, Indonezji czy w krajach bałkańskich.

Powstanie zespół do spraw rosyjskiego embarga. Tusk jest za

Powstanie międzyresortowy zespół, który zajmie się działaniami stabilizującymi na rynkach owoców i warzyw. To reakcja na sytuację związaną z rosyjskim embargiem na te produkty.

Ile Polska straci na rosyjskim embargu? Eksperci policzyli

Jeśli dojdzie do zawirowań na rynkach europejskich, straty wywołane rosyjskim embargiem mogą przekroczyć miliard złotych. Policzył to szef Federacji Producentów Żywności. Ekspert ostrzega też, że rosyjskie blokady mogą wywołać protesty w Polsce.

Prof. Staniszkis: Konieczna jest naprawa państwa 

Prof. Staniszkis surowo oceniła premiera Donalda Tuska. „Tusk jest specyficzną osobowością, która świeci światłem odbitym. Kiedy zaczynają się problemy, on po prostu gaśnie” – oceniła socjolog. Dodała, że Donald Tusk zniszczył kolektywne rządzenie w Platformie Obywatelskiej. „Dziś jest słaby i histeryczny, i to widać” – dodała. Wskazała, że „zaskakujące jest, że tyle razy udawało mu się zarządzać kryzysem”. „W taśmach mamy do czynienia z ewidentną korupcją polityczną” – zauważyła prof. Staniszkis. Wskazała, że Donald Tusk jest cyniczny i „tak jak ludzie słabi, często jest mściwy, pamiętliwy, pamiętającym wszystkim urazy”. „To, w co PO celuje, to zawłaszczanie państwa” – stwierdziła socjolog.

ABW bada wątki "kontrwywiadowcze" afery taśmowej.

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zaczęła badać "wątki kontrwywiadowcze" w aferze podsłuchowej. Tymczasem prokurator prowadząca śledztwo i jej bezpośredni przełożony są na urlopach niemal do końca sierpnia. Trudno o lepszy dowód na głośne słowa ministra Sienkiewicza o tym, że państwo działa "teoretycznie" czyli "wyspowo", nie tworząc całości.

Parafianowicz wciąż zajmuje wysokie stanowiska w państwowych firmach

Bohater afery taśmowej Andrzej Parafianowicz wciąż zajmuje wysokie stanowiska w państwowych firmach w Polsce i w Norwegii i pobiera wynagrodzenie. Andrzej Parafianowicz był wiceministrem finansów i szefem kontroli skarbowej z ramienia PO.

Afera taśmowa:  Premier, szefowie MSW i NBP pod lupą prokuratury 

Prokuratura Okręgowa wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień - zawarcia
nieformalnego porozumienia przez szefów MSW i NBP. Podejrzewa się, że Bartłomiej
Sienkiewicz mógł działać z upoważnienia Donalda Tuska.

Sienkiewicz: Wciąż jestem minister, bo głowy ścina się na Wschodzie
Minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz w rozmowie z „Rzeczpospolitą”
powiedział dlaczego wciąż pozostaje na stanowisku.

Szewczak: „Sitwa” czy nie - to naprawdę problem?

Polska gospodarka, polskie państwo i jego instytucje, a tym bardziej obecny rząd premiera D. Tuska kompletnie nie są przygotowane na ewentualne dalsze zaostrzenie się konfliktu na Ukrainie.  Tylko redaktorom Pulsu Biznesu i TVN-24 może się wydawać, że Wall Street chwieje się w posadach z powodu wypowiedzi polskich polityków, którzy cierpią na manię wielkości. W rządowych kręgach PO-PSL musi być naprawdę fatalnie skoro media mętnego nurtu ponownie lansują, jako ludzi sumienia i etosu byłego ministra sportu M.Drzewieckiego, który krytykuje bilbordy opozycji "zasady obowiązują, to jest takie zdziczenie - napisanie, że ktoś jest sitwą gdy nic tego nie potwierdza, jest nadużyciem". Tyle tylko, że to minister M. Drzewiecki był jednym z bohaterów afery hazardowej i zapewniał nas, że Polska to właśnie dziki kraj. Kolejnym fachowcem pouczającym Polaków, co wypada i czego nie należy robić okazuje się być kolejny wunderwaffe PO - poseł PO J. Protasiewicz, znany na niektórych niemieckich lotniskach jako "Herr Raus". Mimo, że prezydent B. Komorowski wierzy w stare austriackie metody rozwiązywania problemów w społeczeństwie poprzez "lewatywę, która robi dobrze na głowę" to wydaje się, że w przypadku obecnej rządowej ekipy nawet lewatywa ze żwiru i tłuczonego szkła nie dałaby pozytywnych efektów. Widać przecież wyraźnie, że ceny złota gwałtownie rosną, że znacząco traci polska waluta, a w siłę zaś rośnie szwajcarski frank, zaczyna dołować polski eksport, spada sprzedaż i produkcja. Coraz wyraźniej, wygląda na to, że nie tylko nie będzie szumnie zapowiadanego ożywienia gospodarczego, ale że trzeba będzie znacząco obniżyć, zarówno tegoroczną, jak i przyszłoroczną prognozę wzrostu gospodarczego w Polsce. Kryzys może więc powrócić w najmniej spodziewanym przez polski rząd momencie.Tymczasem wobec takiej skali zagrożeń głównym zmartwieniem prorządowych mediów, jak i polityków PO jest problem czy zasłużyli sobie oni na miano sitwy. Chciałoby się powiedzieć, sorry nasi "geniusze" już odlecieli, czy po prostu nigdy nic nie potrafili.

Silna wyprzedaż złotego

W czasie dzisiejszej sesji mieliśmy olbrzymią wyprzedaż walut naszego regionu. Mocno traciły węgierski forint, czeska korona oraz turecka lira, również polski złoty był na poziomach nie notowanych od dłuższego czasu.

Rosja wprowadza nowe zakazy, inwestorzy wyprzedają złotego i kupują złoto 

Moskwa ogłasza listę państw i towarów objętych embargiem handlowym, a inwestorzy się niepokoją.

Ciemne chmury nad PKB. Co zagraża polskiej gospodarce? 

Rośnie liczba firm spodziewających się większych problemów z uzyskaniem zapłaty za sprzedany towar. To kolejny przykład psucia się nastrojów w przedsiębiorstwach.

PKB w dół. Rząd obniży prognozę.

Sprzedaż rozczarowała, produkcja wyhamowała, a Rosja podłożyła nogę naszemu
eksportowi. Efekt: nad polskim PKB zbierają się chmury. Ministerstwo obniży prognozę - dowiedział się "DGP".

Konflikt na Ukrainie uderza w polską gospodarkę. Projekt budżetu jak najpóźniej.

Resort gospodarki oszacował, jaki wpływ na Polskę będzie miała ekonomiczna wojna Unii Europejskiej z Kremlem. Według MG inflacja w 2014 roku wyniesie 0,3 proc., podczas gdy wcześniej szacowano inflację na 1,2 proc. MG obniżyło prognozę produkcji w 2014 roku do 4,5 proc. z 6 proc., a podwyższyło produkcji budowlanej do 7 proc. z 5 proc. Deficyt w obrotach towarowych wyniesie 600 mln euro, przy 200 mln euro szacowanych wcześniej.

Resort finansów tnie. To koszt wojny handlowej z Rosją

Rząd szykuje się do rewizji przyszłorocznych założeń budżetowych. O ile polska gospodarka wyhamuje? Resort finansów uważa, że wpływ wojny handlowej z Rosją na wzrost PKB i ceny będzie niewielki, ale nie wyklucza rewizji przyszłorocznych prognoz budżetowych. Zgodnie z przyjętymi przez rząd założeniami do projektu budżetu na przyszły rok, w 2015 r. polska gospodarka miałaby rozwijać się w tempie 3,8 proc., a średnioroczna inflacja miałaby wynieść 2,3 proc.

Ministerstwo Pracy: W lipcu 33 tysiące ludzi znalazło pracę 

Najnowsze szacunki ministerstwa pracy: stopa bezrobocia w lipcu wyniosła 11,9 procent. Pod koniec lipca bez pracy w Polsce pozostawało blisko milion 880 tysięcy osób, czyli 200 tysięcy mniej niż przed rokiem.

Odbije się na polskich rolnikach. Bez eksportu nie będą spłacać kredytów

Polscy producenci żywności mogą mieć problemy ze spłatami wieloletnich kredytów w wyniku ograniczenia eksportu do Rosji. Moskwa zapowiada embargo na żywność ze wszystkich krajów, które nałożyły na nią sankcje.

Małe i średnie spółki tracą. To początek bessy? 

Sytuacja na rynku małych i średnich firm coraz bardziej niepokoi inwestorów. Ma ona jednak raczej niewiele wspólnego z perspektywami naszej gospodarki.

Legalizacja prostytucji uratuje budżet państwa?

Money.pl sprawdził, ile rząd może zyskać na opodatkowaniu nierządu. Okazuje się, że szara strefa jest korzystniejsza. Okazuje się, że najkorzystniej dla finansów państwa będzie, gdy... pozostanie nielegalna. Ekonomiści zgadzają się, że działalność przestępcza ma duży wpływ na gospodarkę. Jaki dokładnie? Tego w przypadku Polski nikt jeszcze szczegółowo nie sprawdził. Danymi nie dysponują ani policja, ani celnicy, ani urzędnicy.

Polskie rolnictwo po Rosji. Potrzeba długoterminowej strategii 

Walka o interesy polskich rolników i sadowników w Europie. Po nałożeniu embarga przez Rosjan rząd jest zmuszony szukać nowych rynków zbytu.

500 mln euro strat. Polscy sadownicy potrzebują unijnego wsparcia 

W tym tygodniu intensywne rozmowy Warszawy z Brukselą o rekompensatach dla rolników w związku z rosyjskim embargiem.

Upadłości firm mniej, choć produkcja i popyt poniżej oczekiwań

Z oficjalnych danych z Monitora Sądowego i Gospodarczego wynika, że w lipcu upadło 79 firm wobec 98 w lipcu 2013 roku. Firmy, które ogłosiły upadłość miały zsumowany ostatni znany obrót na poziomie około 830 mln złotych a zatrudniały one razem według ostatnich dostępnych danych ok. 2,8 tys. osób.

Dziura w kasie ZUS. NIK zapowiada bankructwo, Kancelaria Prezydenta uspokaja

W najnowszym raporcie Najwyższa Izba Kontroli ostrzega, że zabraknie pieniędzy na emerytury z ZUS. Irena Wóycicka przekonuje, że deficyty są pod kontrolą.

ZUS: wypłata emerytur w Polsce nie jest zagrożona

Wypłata emerytur w Polsce w żadnym wypadku nie jest zagrożona -uspokajał rzecznik ZUS Jacek Dziekan. W opublikowanym przed weekendem raporcie NIK wskazano, iż w dłuższej perspektywie w kasie ZUS-u może zabraknąć środków na wypłaty świadczeń.

Sejm wydoił OFE z troski o kraj i obywateli

Emeryci w ZUS będą bogatsi i lepiej zabezpieczeni, a finanse publiczne unikną krachu — tak posłowie chcą przekonać trybunał do reformy.

Czas zmienić królową?

 

MF: system emerytalny nie zbankrutuje

Ani ZUS, ani system emerytalny nie zbankrutują - przekonuje wiceminister finansów Izabela Leszczyna. W opublikowanym przed tygodniem raporcie NIK wskazała, że w dłuższej perspektywie może nie wystarczyć środków na wypłatę emerytur. "Nieprawdą jest, że system emerytalny zbankrutuje i że ZUS zbankrutuje (...). Prawdą jest, że w tym roku brakuje w systemie 50 mld zł i prawdą jest, że w 2060 r. będzie brakowało 200 mld zł. Ale
(...) 50 mld zł to jest 3,5 proc. dzisiejszego PKB, a 200 mld zł w 2060 r. to jest 1,5 proc. PKB" - powiedziała wiceszefowa MF"To znaczy, że ten system jest w porządku i będzie coraz mniejszym obciążeniem dla finansów publicznych. Jesteśmy bezpieczni" - podkreśliła.

NEET: prawie 2 mln młodych Polaków ani się nie uczy, ani nie pracuje

Ponad 1,9 mln młodych Polaków nie uczy się ani nie pracuje. Ich liczba rośnie od pięciu lat. W przyszłości będą mieli ogromne problemy z wejściem na rynek pracy. Nie pracują, nie uczą się oraz nie szukają sposobów, by zmienić swoją sytuację życiową.

Pensje w Polsce kontra zarobki za granicą. Emigranci do nas nie wrócą 

Krajowe płace od zachodnich nadal dzieli przepaść - pisze "Puls Biznesu". Nie zmienił tego fakt, że w Polsce przez ostatnią dekadę pensje wzrosły o 36 procent, a na Zachodzie praktycznie stały w miejscu. Na wzrost płac w Polsce nie wpłynęło przystąpienie do UE.
Polscy przedsiębiorcy coraz częściej zatrudniają w systemie płacy godzinowej, omijając przepisy o płacy minimalnej. A ta jest na bardzo niskim poziomie – 1680 zł brutto. Tymczasem przeciętny Brytyjczyk czy Niemiec zarabia blisko 14 tys. zł. Niskie wynagrodzenia zmuszają Polaków do poszukiwania pracy za granicą. Większość z zarobkowych emigrantów nie wraca do kraju. Eksperci alarmują, że taka sytuacja będzie się utrzymywała przez najbliższe kilkanaście lat.

Wszystko, tylko nie etat. Umowę o pracę proponują tylko szaleńcy? 

Za niechęć do zatrudniania na stałe odpowiedzialna jest nie tylko pazerność przedsiębiorców. Przepisy są tak skonstruowane, że umowę o pracę proponują jedynie szaleńcy.

Prof. Gomułka: zmiany w OFE niewielką ulgą dla budżetu

To, że członkostwo w funduszach emerytalnych wybrało znacznie mniej osób, niż zakładał w budżecie resort finansów to dla budżetu pewna ulga. Ale niewielka i krótkotrwała – ocenia prof. Stanisław Gomułka, ekspert BCC i były wiceminister finansów.

Emeryci i renciści nie będą mieli dostępu do bezpłatnych lekówDzięki senatorom PO emeryci i renciści nie będą mieli dostępu do bezpłatnych leków . Zgodnie z założeniami darmowe leki miały trafić do osób, które ukończyły 75 lat, a ich miesięczne dochody wynoszą nie więcej niż 844 zł 45 brutto. Jednak na 75 głosujących senatorów, aż 49 było przeciwnych takiemu rozwiązaniu. Wyjaśniono, że kosztowałoby to 200 mln. zł, a państwa nie stać na takie wydatki.

Polacy umierają wcześniej niż inni Europejczycy

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, wśród 40 europejskich krajów Polska pod względem długości trwania życia jest na 28. miejscu. Długość życia kobiet plasuje Polskę na 24 pozycji. Według raportu GUS, w porównaniu z czołówką państw Europy mężczyźni w naszym kraju żyją aż o 8 lat krócej, a kobiety – o 4. Eksperci oceniają, że trzeba blisko dekady, by długość życia w Polsce zbliżyła się do średniej UE.

Raport NIK krytycznie o realizacji programu zwalczania chorób nowotworowych 

W 1/5 skontrolowanych ośrodków radioterapii czas oczekiwania na udzielenie świadczenia był dłuższy niż 4 tygodnie, a w skrajnych wypadkach wynosi nawet ponad dwa miesiące. Za długie oczekiwanie na leczenie, za mało ludzi na badaniach profilaktycznych, za późne wykrywanie nowotworów.
Szpitale w Polsce. Placówki będą współpracować on-line

Wdrażanie wartego blisko 48 mln zł marszałkowskiego projektu e-Zdrowie rozpoczęło się od modernizacji, a w przypadku niektórych szpitali - budowy od podstaw szpitalnych sieci informatycznych.

Rośnie bieda polskich dzieci

Jak wynika z najnowszych danych Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, prawie 36 proc. dzieci w Polsce żyje w rodzinach, w których dochód netto na osobę nie przekracza 539 zł (jest to próg dochodowy do uzyskania świadczeń rodzinnych). Z danych wynika też, że na 372 tys. dzieci urodzonych w ubiegłym roku 133,2 tys. otrzymało specjalny dodatek po urodzeniu w wysokości 1 tys. zł. A jest on wypłacany jedynie tym rodzinom, które osiągają dochód do 1922 zł. na członka rodziny. O skrajnej biedzie wielu rodzin wychowujących dzieci świadczą też inne dane zawarte w zestawieniu resortu pracy. Ze świadczeń rodzinnych korzysta 1,06 mln rodzin. Aż 735 tys. z nich, czyli 69 proc., ma dochód netto na osobę w wysokości nie większej niż 400 zł miesięcznie.

Priorytety resortu skarbu - już nie prywatyzacja

Ministerstwo Skarbu Państwa przedstawiło Radzie Ministrów swoje priorytety do końca w 2015 roku. Przekształcenia własnościowe są wprawdzie jednym z nich, ale resort większy nacisk na wzmocnienie nadzoru, zwiększanie wartości nadzorowanych spółek i wspieranie
innowacyjności.

Tusk rozładuje korki na A1. W sierpniowe weekendy bramki będą otwarte 

W weekendy sierpniowe zostaną zawieszone opłaty za korzystanie z autostrady A1, w jej części prowadzącej nad morze. Straty koncesjonariusza pokryje budżet. Koszt tej decyzji nie powinien przekroczyć 20 mln zł. Decyzja rządu o otwarciu bramek na autostradzie A1 miała wyeliminować korki. Efekt? Stanęła obwodnica Trójmiasta.

Jak stracić 80 mln zł na bramce

Wicepremier Elżbieta Bieńkowska zapowiedziała zmian w systemie opłat na autostradach, ale realizacja tego planu nie będzie łatwa. Dotychczas bowiem nie udało się unieważnić przetargu na rozbudowę bramek - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".

Kuźmiuk: show na autostradach

Uroczyste transmisje z hojności szefa rządu, mają przysłonić nieudolność ekipy Donalda Tuska, która w przypadku zarządzania ruchem na wybudowanych odcinkach autostrad okazała się wręcz spektakularna.Sam szef rządu pośpiesznie zdecydował o zwolnieniu z opłat za przejazd autostradą A-1, ponieważ z błyskawicznie przeprowadzonych badań opinii publicznej dotyczących korków na autostradach wyszło, że może to kosztować Platformę utratę kilku kolejnych punktów poparcia w sondażach i stąd błyskawiczna konferencja i ogłoszenie takiej decyzji.Z niejasnych jednak powodów uwolnieni od stania w kilometrowych kolejkach na punktach poboru opłat, będą tylko kierowcy samochodów jadących nad morze i znad morza (A-1), podczas gdy ci na autostradzie A-4 i A-2 w dalszym ciągu mają stać w kolejkach godzinami i jeszcze za to stanie muszą słono zapłacić (mamy najwyższe w Europie opłaty za przejazd autostradami).

Dług przekroczył bilion!

Z najnowszej aktualizacji licznika długu publicznego prowadzonego przez Fundację Obywatelskiego Rozwoju Leszka Balcerowicza wynika, że zadłużenie Polski przekroczyło bilion zł! To ponad 27 tysięcy zł na Polska, włączając w to niemowlęta, które dopiero się urodziły. Oznacza to, że zadłużenie publiczne wynosi około 59 procent PKB. Jak czytamy na stronie FOR, szacunkowa wielkość jawnego długu publicznego, po uwzględnieniu wahań kursu złotego, rośnie obecnie z 976,8 mld zł na koniec marca 2014 roku do 1032,3 mld zł na koniec grudnia 2014 roku, czyli o prawie 202 mln zł na dobę, 8,4 mln zł na godzinę i 2335,5 zł na sekundę. Dług instytucji sektora rządowego i samorządowego na jednego mieszkańca rośnie z 26 276 zł na koniec marca 2014 roku do 27 768 zł na koniec grudnia 2014 roku.Tymczasem jak pisze na niezalezna.pl Janusz Szewczak, główny ekonomista SKOK, dodatkowo według różnych szacunków ukryte zobowiązania ZUS-u wobec Polaków wynoszą 3–5 bln zł, co oznacza, że „w rzeczywistości Rzeczpospolita Polska jest ekonomicznym bankrutem”.

 

Etykietowanie:

4 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. Norwegia sprzeciwia się unii

Norwegia sprzeciwia się unii energetycznej UE

Norwegia zaniepokojona jest propozycją Unii
Europejskiej w sprawie utworzenia unii energetycznej w charakterze
odpowiedzi na zagrożenie wprowadzenia sankcji przez Rosję, -
poinformowały norweskie media.

Minister ds. europejskich
Norwegii Vidar Helgesen powiedział, że utworzenie unii energetycznej
jest sprzeczne z zasadami, którymi kieruje się Norwegia. Podkreślił on,
że taka polityka będzie miała konsekwencje dla kraju.

Norwegia
jest jednym z największych dostawców gazu do UE, ale wcześniej władze
kraju przyznały, że nie ma rozsądnej alternatywy dla rosyjskiego gazu.

Pomysł
utworzenia ogólnoeuropejskiej unii energetycznej pojawił się z
inicjatywy premiera Polski Donalda Tuska w kwietniu 2014 roku.
Czytaj dalej: http://polish.ruvr.ru/news/2014_08_09/Norwegia-sprzeciwia-sie-unii-energetycznej-UE-6119/


Rosja nadal będzie odpowiadać na zachodnie sankcje

Rzecznik prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow
powiedział dzisiaj, że rosyjskie sankcje są odpowiedzią na podjęte przez
Zachód kroki.

„Jeśli zostaną wprowadzone nowe sankcje,
to podejmiemy odpowiednie kroki. Nie jesteśmy inicjatorami, stroną,
która zainicjowała sankcje. Odpowiadamy na nie”, - powiedział Pieskow.

USA,
UE i inne państwa nie akceptują stanowisko rosyjskich władz w sprawie
kryzysu na Ukrainie. Z tego powodu wobec rosyjskich obywateli i firm z
Rosji wprowadzono ograniczenia. W odpowiedzi Rosja na rok ograniczyła
import wielu produktów z krajów, które wprowadziły sankcje wobec Moskwy.
Czytaj dalej: http://polish.ruvr.ru/news/2014_08_09/Rosja-nadal-bedzie-odpowiadac-na-zachodnie-sankcje-7602/

Embargo uderzy we wzrost gospodarczy Polski? Co to znaczy dla obywatela?

Embargo Rosji na żywność odczują nie tylko jej producenci. Nadpodaż produktów na rynku wywoła spadek cen - mówią ekonomiści.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

2. Do Pani Maryli

Szanowna Pani Marylo,

Pan Koziej to zwykły głuptak, gadający za propagandą pachnących sznytlaczkiem mediów.
Dziś wojna dla Rosji to koniec jej imperium i imperatorów po wsze czasy.
A to, że Putin bada na ile może sobie pozwolić, by różnymi metodami zabić lewacki świat zachodu, który mu depcze po pietach nawet takimi metodami jak Pussy Riot

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

3. Do Pani Maryli

Szanowna Pani Marylo,

Donald Tusk i jego ferajna przez siedem lat ciężko pracowali by spotkał ich podobny los co Dzierżyńskiego w Warszawie


Rodzina żony Dzierżyńskiego / Muszkatowie / w III RP ma się bardzo dobrze.

Ukłony moje najnizsze

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

4. Szanowny Panie Michale

Kozieje, Tuski i Sikorskie nadymają się jak żaby pompowane przez słomkę. Putin jednym pstryknięciem palców może przebić te balony .
To nie Putin ruszył na tę wojnę, zaczął ją Obama i spółka w 2011 roku.

Pozdrawiam serdecznie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl